CYTAT(fizibnschiz @ 19:38 08.01.2010)
Tyle ¿e na tym konkretnym napier¶niku nie ma ¿adnych ¶ladów nitów, ponadto ma bardzo wyra¼n± o¶æ po ca³ej d³ugo¶ci - co w przypadku zbroi krytych jest niespotykane.
Otó¿ proszê, bardzo podobne przedstawienie, z o¶ci± i wyra¼nymi nitami na dole:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznikO spotykaniu lub niespotykaniu grani w przypadku zbroi krytych nie wypowiada³bym siê tak kategorycznie, bo ile mamy zachowanych napier¶ników z tego okresu, które na pewno by³y kryte? Ja wiem o piêciu. Trudno to nazwaæ reprezentacyjn± próbk±.
CYTAT
Ponadto te¿ nie jest on znów a¿ tak bardzo uproszczony (choæby bardzo wiernie oddana os³ona nóg)
Uproszczony w tym znaczeniu, ¿e nie ma tu klamerek, troków, nitów itp szczegó³ów, dlatego wyrokowanie, ¿e to bia³y napier¶nik, bo nie ma wszystkich nitów pokazanych, ma ma³o podstaw. Zauwa¿, ¿e nawet te niciory na szorcy s± raczej na zasadzie "hinc sunt nites"
CYTAT
Natomiast taki d³ugi napier¶nik nie przeszkadza a¿ tak bardzo jak mog³o by sie wydawaæ.
Nie chodzi³o mi o to, ¿e d³ugi, tylko ¿e bardzo szeroki na piersi, gwarantujê, ¿e w czym¶ takim nie wyci±gn±³by¶ nawet obu r±k do przodu tañcz±c macarenê, o bardziej skomplikowanych ruchach nie wspominaj±c. Zreszt± podci±gniêcie pod pachy te¿ jest nierealistyczne, nie da siê czego¶ takiego sensownie zrobiæ w przeszywce i kolczej.
CYTAT
Co do rze¿by z Wroc³awia istotnie bardzo ciekawa, ale dlaczego mia³aby to byæ kolcza?? szczególnie po co przynitowana ?? nie spotka³em siê nigdy z czym¶ takim.
Kolcza dlatego, ¿e s± tam pionowe fa³dy - raczej blaszane folgi siê w tej p³aszczy¼nie nie fa³duj±, jak spódnica. Przynitowana kolcza szorca wystêpuje np w corazzinie z muzeum Castello di Sforza w Mediolanie.
Zasadniczo po³±czenie bia³ego napier¶nika z kryt± szorc± folgow± jest jak najbardziej mo¿liwe z technicznego punktu widzenia, tylko po prostu nie ma na to jednoznacznych dowodów, wszystkie przedstawienia (i tak bardzo nieliczne w porównaniu z tymi niekontrowersyjnymi) budz± jakie¶ tam w±tpliwo¶ci. Do tego ca³kiem mo¿liwe jest, np w przypadku rze¼by z Wroc³awia, ¿e sobie artysta tak napier¶nik pomalowa³, bo mu to bardziej do koncepcji pasowa³o, albo ¿e takie kolorki rzucono podczas jakiej¶ renowacji, niekoniecznie XX-wiecznej.
Dla mnie osobi¶cie takie jednostkowe i mocno dwuznaczne przypadki obci±¿one s± za du¿ym ryzykiem mroku, ¿eby siê za nie braæ. Lepiej zrobiæ co¶, co nie budzi w±tpliwo¶ci - za to dobrze.
EOT, bo nic wiêcej nie wymy¶lê.
Pozdrawiam,
EO