Ad 3. - Uwagi krytyczne - Polecam pilnej rozwadze.
Po raz kolejny siê okaza³o, ¿e niektórym ludziom my¶lenie sprawia ból, m. in.:
Myslowitz i reszta.
S³uchajcie - to wszystko na tej imprezie musi byæ i tyle, szybciej z nas zrezygnuj± - przypuszczam - ni¿ z tego w³a¶nie, trzeba tylko chwilê pomy¶leæ jak pogodziæ nas z nimi. Sposób wed³ug mnie jest bardzo, bardzo prosty:
Scenê do koncertów nale¿y zwyczajnie ustawiæ ty³em, albo przynajmniej bokiem do pomnika i naszych obozów, a wtedy nic u nas nie bêdzie s³ychaæ. D¼wiêk bowiem roznosi siê kierunkowo. W tym roku po raz pierwszy by³o te koncerty s³ychaæ u nas tak wyra¼nie, a przecie¿ w poprzednich latach te¿ one siê odbywa³y. Jednak¿e pierwszy raz w tym roku scena sta³a tam gdzie sta³a, czyli za kasami i zwrócona w nasz± stronê. Mam nadziejê, ¿e równie¿ by³ to raz ostatni.
Zatem raz jeszcze: SCENÊ PROSIMY ODWRÓCIÆ DO NAS
± - nie jest to trudne chyba, a wyj±tkowo siê nie pogniewamy za tak± zniewagê.
Kibelki.
Wydaje mi siê, ¿e by³o ich w tym roku do¶æ sporo, ale nie wiem jakim cudem dla ca³ego ¶w. Jerzego by³ tylko jeden
Poza tym w kwestii k³ódek do tych¿e - ja naprawdê bardzo gor±co proponujê, aby kupowaæ k³ódki z szyfrem. Wtedy wreszcie pozbêdziemy siê problemu gin±cych kluczyków, który to bywa bardzo pal±cy w pewnych momentach, ¿eby nie powiedzieæ inaczej. Niektórzy takie k³ódki mieli, mo¿e powiedz±, czy siê sprawdzi³y?
Zarz±dzanie turystami.
Z tymi korkami przy wyje¼dzie to faktycznie ¿enada, ale nie o tym chcia³em.
Co roku jest problem z t³umem w³a¿±cym na pole w czasie i po bitwie. Jak wiadomo co¶ mo¿e wtedy zostaæ "wziête na pami±tkê".
Ja w tym roku bra³em udzia³ w bitwie jaka siê rozgrywa³a w strefie buforowej w³a¶nie i nie by³a ona wcale l¿ejsza od tej na polu.
A zatem: Ogrodzenie pola walki by³o w tym roku zbyt s³abe. P³oty w niektórych miejscach przewróci³y siê nawet bez pomocy ludzi, pó¼niej pod naporem t³umu k³ad³y siê dalsze odcinki. Jak p³ot le¿y to byd³o siê t³umaczy, ¿e go nie widzi, albo, ¿e go nie ma wcale i lezie gdzie chce - wyganiaæ trzeba kijami. Proszê zatem aby za rok g³êbiej wbijaæ s³upki, nawet kosztem ni¿szego p³otu,albo je podpieraæ. Ni¿szy p³ot bêdzie te¿ utrudnia³ opieranie siê i te¿ nie bêdzie przez to niszczony.
W strefie buforowej by³o nas w tym roku du¿o do pilnowania t³umu, tylko gdyby¶cie siê tak jeszcze nie opieprzali tylko robili co do Was nale¿y to by by³o fajnie. Mieli¶my pilnowaæ, ¿eby ludzi w tym pasie nie by³o.
Proponujê zreszt±, ¿eby ta za³oga wychodzi³a w pole znacznie wcze¶niej i od razu nie wpuszcza³a ludzi za p³ot, poniewa¿ pó¼niej to s± p³acze w stylu "Ja tu stojê od trzech godzin i siê teraz mam wycofaæ?" Czê¶ciowo jest to zrozumia³e i stra¿ powinna siê pojawiaæ razem z gromadz±cymi siê lud¼mi. Tu¿ przed bitw± jest ju¿ za pó¼no.
Tak samo po bitwie - nie zabieramy siê zaraz do obozu, tylko pilnujemy, aby ci¿ba nie laz³a na pole. Da siê, choæ czasem trza pokazaæ jednemu z drugim kij z do¶æ bliska i ogólnie byæ nie mi³ym. Ja w pojedynkê zatrzyma³em skutecznie ludzi na odcinku oko³o 50 metrów przez jakie¶ 5 minut, ale co z tego, skoro obok w³azili jak chcieli. W koñcu sobie da³em spokój, bo mnie zwyczajnie omijano szerszym ³ukiem. No i pó¼niej macie gin±ce czê¶ci uzbrojenia
Przy okazji bardzo dobrze, ¿e strefa buforowa by³a w tym roku sporo szersza ni¿ poprzednio.
Plastik i Iglo.
W tej dziedzinie po raz kolejny obserwujê dziwny kontrast - z jednej strony coraz lepsze s± stroje, coraz wiêcej historycznych namiotów, mebelki, bi¿uretie, a z drugiej strony przestajemy dbaæ o prozaiczne rzeczy - ³azimy po obozie z puszk± piwa, zamiast przelaæ sobie je do kufla, na sto³ach w obozie zostawiamy butelki plastikowe, puszki od konserw, nosimy zakupy w folii po obozie... Dlaczego?
Za poprzedniego Miecznika takie rzeczy siê nie zdarza³y tak powszechnie, choæ ludzie jeszcze w leginsach biegali. Iusticia w obozie pe³ni³a funkcjê stra¿y obozowej i tego pilnowa³a. Teraz jest w tej kwestii wielka bryndza!
Iglo - w zesz³ym roku iglopolis by³o bardzo du¿e, ale sta³o za obozem historycznym, wiêc nie razi³o wcale. W tym roku iglaków by³o kilka, ale sta³y na ¶rodku obozu w Chor±gwii Krakowskiej, tu¿ obok g³ónego przej¶cia przez obóz... Jak to siê mog³o staæ? Toffik??! I te nieudolne próby zas³aniania tego plastikowiska p³otkiem z desek... ¶miech na sali. Czy tego nie mo¿na by³o wyprowadziæ gdzie¶ na bok, za krzaki. Ja rozumiem, ¿e kogo¶ nie staæ na namiot, ale to wtedy mieszka u kogo¶, albo nie mieszka wcale!
Specjalne pozdrowienia mam te¿ w tym dziale dla Nadreñskiej za ELEKTRONARZÊDZIA. Ca³y czwartek "czyszczenia" blach szlifierk± jako¶ przecierpia³em" (tak na marginesie ciekawym jak Wam teraz te blachy zardzewiej± po tym jak je zryli¶cie drucian± szczot±), ale w pi±tek to ju¿ przesadzili¶cie. Tyle.
pozdro!