Dodam wiêc ¿e problemem w tym przypadku jest raczej spaczone pojêcie na maksymalizacjê zysków przy minimalizacji nak³adów co przy niechêci do pewnej dozy ryzyka i innowacyjno¶ci powoduje niezdrow± mieszankê której zawdziêczamy fakt ¿e kultura masowa dupi i zmierza w swej wiêkszo¶ci w kierunku coraz wiêkszej pustki i p³ytko¶ci. Sytuacja jest du¿o bardziej niezdrowa ni¿ jeszcze w latach 90 - tych ubieg³ego wieku, zdecydowana wiêkszo¶æ list przebojów okupywana jest przez gwiazdki jednego, w najlepszym wypadku kilku sezonów (jaskrawo widaæ to zw³aszcza w Polsce, choæ nie tylko u nas). Z drugiej strony niejeden naprawdê dobry zespó³ gra w podziemiu wystêpuj±c w podrzêdnych klubach i...w³a¶nie "animatorzy" kultury (to drugie s³owo te¿ chyba powinno byæ w cudzys³owiu) wykazuj± wspomnian± przeze mnie cechê i nie promuj± takich zespo³ów. Wystarczy to porównaæ z przyk³adem The Beatles, The Rolling Stones i innych legendarnych wykonawców którzy w swoim czasie byli nowatorscy i zrobili kariery w³a¶nie dlatego ¿e odpowiedzialni za te kariery ludzie nie bali siê ryzyka i innowacyjno¶ci oczywi¶cie przy dobrym wyczuciu, inwestowali wszak w kapele dobre pod wzglêdem warsztatowym, nie tworz±ce gówna. Wnioski nasuwaj± siê same...
I na koniec podsumujê to w kilku zdaniach... o gwiazdkach typu ONE HIT LOSER BAND za te 15, 20 lat nikt nie bêdzie pamiêtaæ... a o The Beatles czy The Rolling Stones (choæ tych pierwszych od dawna nie ma a ci drudzy z racji wieku maj± coraz mniejszy rozpêd) bêdzie siê pamiêtaæ... ilo¶æ pieniêdzy które zarobiono na tych drugich, przekracza o ca³e odleg³o¶ci ¶wietlne zysk jaki jest w stanie przysporzyæ kapela typu ONE HIT LOSER BAND.
I tym s³odkim akcentem zakoñczê swój wywód na temat muzyki i jej promocji...taki trochê offtopowy ale ³api±cy siê pod tematykê oprawy muzycznej Grunwaldu (i podobnych imprez).
Pozdrowionka,
Piotr
Do dalszej dyskusji zapraszam do dzia³u Muzyka Dawna:
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=25258