Kupilem od pana Maciejki 2 miecze wikinskie. Przyszly, byly lekkie, zbrocza mialy troszke ciut zjechane, ale dawaly rade. Podkreslam pisze _BYLY_. Najsmieszniejsze jest to, ze jeden z nich zlamal sie po uderzeniu w lawke (drewniana), a drugi po uderzeniu w glowe. Byly to miecze ze starej serii (niby). Miejsce zlamania - pekniecie na jelcu. Poza tym przypadkow zlaman tych mieczy w tym miejscu widzialem chyba z 10. Szczesliwy na Wolinie wymienilem sztabe na nowy, bardziej historyczny miecz. Jestem z niego teraz zadowolony, bo przezyl pare hardcorow. Zgadzam sie z tym ze Maciejko potrafi zrobic miecz, ktory bedzie mial szczerby na 3 mm, bo sam taki jeden miecz widzialem. Przyczyna byla zbyt mala krawedz tnaca ;), a raczej tepiaca
. Drugi miecz zlamal sie tydzien po Wolinie po uderzeniu w glowe. Czekam obecnie na jego wymiane, ale na razie z tego co mi powidziano Maciejko czeka na dostawe kling. Smieszne troche sytuacje, ale tak niestety bylo. Obecnie zastanawiam sie nad zakupem drugiej broni, ale to juz w nowym sezonie. Bede bacznie obserwowal ten temat, byc moze za rok kupie tez od Maciejki trzeci miecz. Jestem jednak zdania, ze jesli chce ktos miecz bardzo porzadny miecz to musi na niego wydac pieniadze. Tak jest ze wszystkim.. chce sie cos miec dobrego czy fajnego to trzeba za to zaplacic i nie ma zmiluj sie.
Obecnie tez zastanawiam sie nad zakupem jakiegos toporka, lekkiego i szybkiego (czekan mnie raczej nie bawi :P), ale widze, ze producentow brak
. Jedyne co znalazlem to Winland, ale sorry za offtopic. To jest strona o tym jaki miecz kupic i gdzie, a nie o toporach, jednak mam prosbe jesli ktos zna kogos kto robi toporki kute, lekkie, wraz z cenami to prosilbym na priv, za co z gory dziekuje.