ok wszystko super wiem jak zrobic kusze wiem gdzie materialu szukac itp a nawet jak mi sie znudzi chec zrobienia kuszy to wiem ze mozna ladna kopie historyczna kupic i to w polsce ( za odpowiednie $$$$ )
ALE niech mnie ktos oswieci mam juz kusze i chce sobie pojsc postrzelac albo na jakas imprezke historyczna ide sobie ode a tu zonk POLICJA HALT
i kupa z kusznika robi sie recudywista z wyrokiem za posiadanie bez zezwolenia broni ujetej w ustawie za niebezpieczna
i co co robic jak sie ustrzec przed tym ( pomija kwestie popier....... prawa w polsce )
interesuje mnie tylko czy ktos z was ma na to sprawdzony i skuteczny sposob a najlepiej PRAWNY
jesli nikt z was takowego nie ma to szczerze odradzam kusze inne niz tylko plastikowe bo pozniej z takim wyrokiem i do pracy cie nie przyjma i o kredyt bedzie trudno itp,itd
Witam !
êd±c parê lat temu na 17 w. turnieju w Uje¿dzie/Zamek Krzy¿topór pozna³em jednego z pos³ów ubieg³ej kadencji.Po wypiciu paru piw ów dobry cz³owiek zapyta³ czy móg³by nam w czym¶ pomóc podpieraj±c siê powag± w³asnego urzêdu.By³o to jako¶ swierzo po uchwalemiu pierwszej wersji ustawy o broni i by³a bo¶æ emocjonalna nagonka m.inn.na kusze.Odpar³em ¿e móg³by nam pomoc w za³atwieniu pozwoleñ na kusze.I siê zgodzi³.Po paru dniach ,kiedy ju¿ zapomnia³em o sprawie obudzi³ mnie rano tyelefon.Dzwoni³a jaka¶ pani oficer z Kom.Woj Policji.Opier... mnie za to ¿e latam na skargi po pos³ach zamiast potulnie stan±c w kolejce i i¶æ po lini urzêdowej.Ja ju¿ raz tam by³em ale nikt nie chcia³ ze mn± gadaækorytarz by³ pe³en ludzi rejestruj±cych gazówki,broñ my¶liwsk± itp.Ale pojech³em ponownie i nic nie za³atwi³em bo nie by³o przepisów wykonawczych do ustawy,¿eby nie liczyæ na ¿adne przywileje dlagrup rycerskich,¿e bêdzie to proces d³ugi i kosztowny/potrzeba homologacji w laboratorium K.G .Policji/itp.,a w ogóle ¿eby nie liczyæ na jakie¶ znajomo¶ci w krêgach poselskich.A poza tym taki stary facet powinien siê wzi±¶æ do jakiej roboty a nie bawiæ jakimi¶ niebezpiecznymi zabawkami.Da³em sobie z tym spokój.WoziLem kusze w pokrowcu albo roz³o¿on±.Minêlo parê lat i na turnieju Ligi Baronów w Warszawie pozna³em faceta bodaj¿e z Mlawy który mia³ stragan z kuszami i akcesoriami.Nie wierzy³em w³asnym ocz± ale go¶æ nikogop nie pêka³,kontrola stra¿y miejskiej,pó¿niej policji i nic.Porozmawiali¶mu i powiedzia³ mi ¿e z³agodzono rzepisy odno¶nie kuszy i wszystkie egzemplarze poni¿ej 45kg naci±gu s± zwolnione z rejestracji.Komendant Pow.poszed³ mu na rêke odes³ano wyprodukowane przez niego egzempla¿e do badania na koszt Policji i wydano mu zezwolenie.Ma normalnie zarejestrowan± dzia³alno¶æ gospodarcz± i sobie d³ubie.Zaprosi³em go na turniej do Lublina ale nie przyjecha³,wiêcej go ju¿ nie widzia³em.Nie chce mi siê od nowa dr±¿yæ tematu bo mój zapa³ nieco os³ab³ale co¶ w tym musia³o byæ.Mo¿e warto sprawdziæ.A na wszelki wypadek radzê nosiæ kuszê schowan± i nia ¶wieciæ ni± w oczy g³upim i ciekawskim.Jako ludzie m³odzi w konfrontacji z olicj± stoicie zawsze na przzegranej pozycji.Nie wie¿ê w jakie¶ wyroki ale kupa nieorzyjemno¶ci i konfiskata kuszy na pewno. ¯yczê sukcesów rzemie¶lniczych i sportowych.
Odrow±¿
kto ma jeszcze jakies wiesci na ten temat bo moze da sie cos wykombinowac hmm jesli do 45kg nie trzeba rejstrowac to juz jest cos tylko ze ja myslalem o prawdziwej kuszy takiej mocniejszej
od 45kg i z kolowrotem itp
Witam
Temat nowelizacji ustawy o broni i problemów z kusz± by³ ju¿ szeroko maglowany na tym forum, ale wobec narastaj±cej bezsilno¶ci, w ostatnim akcie desperacji nasun±³ mi siê przys³owiowo polski sposób rozwi±zania problemu.
a) Przestaæ nazywaæ kusze kuszami a zacz±æ samostrza³ami, arbaletami itp., przecie¿ niema o nich mowy w ustawie.
B) Zakapowaæ wszystkich, którzy maj± pozwolenia dziêki koneksjom, bo ja ich nie mam.
Wtedy oni znów uruchomi± swoje znajomo¶ci.
My znów kapujemy.
Sprawa opiera siê o Strasburg i dalej to ju¿ raj.
¯artowa³em
Pozdrawiam
Balistarius!!
tak, zawsze mo¿na policjantom spóbowaæ wcisn±æ kit, ¿e kusze to dopiero w XVII wieku by³y (z góry przepraszam braæ szlacheck±), a wcze¶niej samostrza³y. TO JEST POMYS£!!
mo¿e to trochê off topicowe ale czy na tak± w³asnorêcznie wykonan± kusze trzeba te¿ mieæ pozwolenie? podejrzewam ze tak...
CYTAT(Sentinel)
mo¿e to trochê off topicowe ale czy na tak± w³asnorêcznie wykonan± kusze trzeba te¿ mieæ pozwolenie? podejrzewam ze tak...
trzeba
i wyglada tak samo jak pozwolenioe na bron palna tylko ze masz wpisane w rubryczne rodzaju broni " "kusza historyczna"
CYTAT(AdamS)
CYTAT(Sentinel)
mo¿e to trochê off topicowe ale czy na tak± w³asnorêcznie wykonan± kusze trzeba te¿ mieæ pozwolenie? podejrzewam ze tak...
trzeba
i wyglada tak samo jak pozwolenioe na bron palna tylko ze masz wpisane w rubryczne rodzaju broni " "kusza historyczna"
To jeszcze prosi³bym o podanie gdzie (miasto) takowy wpis mo¿na uzyskaæ?
Pozdrawiam
normalnie w kazdej komendzie policji
tylko ze to jest duzo trudniejsze niz zdobycie pozwolenia na bron palna ......
jeszcze trudniejsze? o Matko Boska nie ma to jak daleko id±ce u³atwienia......s³ysza³em opiniê ¿e nie produkuje siê kusz o naci±gu np 18-20 kg czy to prawda?
CYTAT(AdamS)
normalnie w kazdej komendzie policji
tylko ze to jest duzo trudniejsze niz zdobycie pozwolenia na bron palna ......
Byæ mo¿e co¶ przegapi³em, ale ostatnia nowelizacja do ustawy o broni i amunicji nie wnosi³a nic nowego i jedynym pozwoleniem na kuszê, jakie mo¿na by³o uzyskaæ by³o pozwolenie kolekcjonerskie (nie wolno strzelaæ) w cenie ok 1500z³.
Ca³kiem niedawno obdzwania³em odpowiednie komendy w ró¿nych miastach szczególnie w tych, o których wiedzia³em, ¿e na ich obszarze dzia³aj± bractwa kusznicze i mo¿esz mi wierzyæ, ¿e wszyscy jednym chórem twierdzili to samo. Rozmawia³em te¿ z kim¶, kto ma takowe pozwolenie i nie ukrywa³, ¿e ma je po znajomo¶ci, (czyli nie zgodnie z obowi±zuj±cymi przepisami).
Celowo zada³em Ci pytanie o miasto, w którym jest taka wspania³omy¶lna komenda gdy¿ chêtnie dowiedzia³bym siê u ¼ród³a tej dobroci, w jaki sposób oni interpretuj± te dosyæ jasne przepisy.
Tak wiêc ponawiam pro¶bê
i pozdrawiam
Kupic kusze to najlatwiejsze z tego wszystkiego... A powiedzcie mi gdzie tzn. w jakiej organizacji, urzedzie czy gdzie tam zdobyc mozna to pozwolenie??
Ivanhoe pozwolenie na kusze wyrabiasz tak jak na ka¿d± inn± broñ na Policji i tylko jedno ale ......... jest trudniej je uzuskaæ niz na broñ paln±.
A to z bardzo prostych powodow , poniewaz jest prawie bezglosna a do tego przebija kamizelki kuloodporne i wchodzi jak w maselko . Wiec wariat z kusza moze namieszac nawet jednostkom specjalnym
Nie, to z g³upoty urzêdniczej.
Bo 30kG kusza nie ma szans na przebicie kamizelek. Bezg³o¶na jest te¿ broñ pneumatyczna. A wiatrówki maj± ograniczenie energii wyrzucanego pocisku. TYLKO.
Wiêc jest to czystej wody kwestia urzêdnicza, bo chyba nie s³yszano by kiedykolwiek kto¶ u¿ywa³ kuszy w napadach nawet tam gdzie jest dozwolona. A powinien nagminnie skoro taka gro¼na.
hmmm 30 kilo naciagu !? tym sie nawet jelenia z wiekszej odleglosci nie da ustrzelic
, a ja mowilem o kuszy a nie zabawce ;) naciag w granicach 100~300kg (kusze z leczyskiem ze stali resorowej) to juz robi dziurki w kamizelkach kuloodpornych
a najpotezniejsze potrafily miec ~500kg naciagu , ale to byly kusze walowe i raczej tak poteznych kuszy sie teraz nie robi
Aaaa wlasnie... se jeszcze przypomnialem o tej glupocie uzedniczej , kusza w polsce tak jak i luk jest uwazana za bron klusownicza z czego kusza jest owiele prostsza w obsludze i latwiejsza do ukrycia przed lesnikami . Gdyby kusza byla powszechnie dostepna jak luk to prawdopodobnie bylaby to podstawowa bron klusownikow , a co do tego to kusza ma piekne walory takie jak wyzej wspomniana bezglosnosc no i duza sile obalajaca , bron pneumatyczna ma za lekki pocisk by powaznie zagrozic grubszej zwierzynie lownej a naprzyklad od dzika sie odbije ;) , dzik czesto ociera sie o drzewa i jego skora pokrywa sie warstwa sokow i zywicy z drzew , to jest natyle powazna sprawa ze zwykly nie sciety pocisk moze sie od tego pancerza zeslizgnac lub nawet odbic , natomiast belt kuszy jest na tyle ciezki i odpowiednio wolniej leci ze przebija taki pancerzyk i mozna bez problemu ulokowac taki belcik naprzyklad w komore lub w kark co jest bardziej efektywne
Polskie, m±dre prawop nie rozró¿nia si³y naci±gu kuszy. Kusa to kusza. Nawet za 1kG mo¿na i¶æ do wiezienia. Polskie prawo nie rozumie, ze 30kG które wystarczy³y by do inscenizacji to nie jest "powa¿na" kusza. Dla Polskiego Prawa to krymina³.
Broñ pneumatyczna jest "niegro¼na", bo ogranicza siê energiê pocisku.
A o napadach z kusz± nadal cicho.
CYTAT(varr)
hmmm 30 kilo naciagu !? tym sie nawet jelenia z wiekszej odleglosci nie da ustrzelic
, a ja mowilem o kuszy a nie zabawce ;) naciag w granicach 100~300kg (kusze z leczyskiem ze stali resorowej) to juz robi dziurki w kamizelkach kuloodpornych
a najpotezniejsze potrafily miec ~500kg naciagu , ale to byly kusze walowe i raczej tak poteznych kuszy sie teraz nie robi
Witam
Wtr±cê swoje trzy grosze do dyskusji.
500kG to tzw. halberustung czyli pó³ wagi (³êczyska o wadze 3kg) by³y to najbardziej popularne naci±gi, kusze wa³owe to zdecydowanie wiêcej.
Co do k³usowników to my¶lê, ¿e ich prawo nie dotyczy i czy u¿ywaj± oni kusz czy nie i tak siê nie dowiemy. Uwa¿am, ¿e ustawa adekwatna do tej o broni czarno-prochowej (nawet z tym rokiem 1850) rozwi±za³aby problem raz na zawsze. Natomiast, co do u¿ycia kusz przez wszelkiej ma¶ci idiotów, no có¿... wola³bym siekierê.
A ciê¿kie kusze...s± robione
Pozdrawiam
Huh... Dzieki za sprostowanie , nie przypuszczalem ze jeszcze robi sie kusze z tak poteznym naciagiem . A co do Polskiego prawa fakt faktem kusza dla nich jest zawsze kusza bez wzgledu na konstrukcje i naciag , do kusz zalicza sie tez podwodne kusze dumowe wiec rozrzut jesli chodzi o pojecie kuszy jest ogromny . Problem kuszy w lesnictwie jest powazny i udostepnienie ogolne kuszy moze naprawde zagrozic zwierzynie (teraz nie czesto jest uzywana przez klusownikow ale przy takim udostepnieniu wchodzenie z kusza w las nie bedzie przestepstwem bo mozna zawsze powiedziec ze idzie se postrzelac w ustronnym miejscu z daleka od ludzi), poniewaz ta bron nie ploszy zwierzyny i mozna oddac nawet kilka strzalow , niestety tutaj bede uzednikow bronic , gdyby jednak znalazl sie jakis sprytny czlowiek i wymyslil madra ustawe prostujaca sprawe z kusza i narzucajac mozliwy naciag dozwolony bez pozwolenia na ta bron to sprawa bylaby czesciowo rozwiazana a zwierzyna bylyby wzglednie bezpieczne ( smierc we wnykach czy w zelazku albo zatrzask ehhh... )
CYTAT(varr)
Huh... Dzieki za sprostowanie , nie przypuszczalem ze jeszcze robi sie kusze z tak poteznym naciagiem . A co do Polskiego prawa fakt faktem kusza dla nich jest zawsze kusza bez wzgledu na konstrukcje i naciag , do kusz zalicza sie tez podwodne kusze dumowe wiec rozrzut jesli chodzi o pojecie kuszy jest ogromny . Problem kuszy w lesnictwie jest powazny i udostepnienie ogolne kuszy moze naprawde zagrozic zwierzynie (teraz nie czesto jest uzywana przez klusownikow ale przy takim udostepnieniu wchodzenie z kusza w las nie bedzie przestepstwem bo mozna zawsze powiedziec ze idzie se postrzelac w ustronnym miejscu z daleka od ludzi), poniewaz ta bron nie ploszy zwierzyny i mozna oddac nawet kilka strzalow , niestety tutaj bede uzednikow bronic , gdyby jednak znalazl sie jakis sprytny czlowiek i wymyslil madra ustawe prostujaca sprawe z kusza i narzucajac mozliwy naciag dozwolony bez pozwolenia na ta bron to sprawa bylaby czesciowo rozwiazana a zwierzyna bylyby wzglednie bezpieczne ( smierc we wnykach czy w zelazku albo zatrzask ehhh... )
Witam
Nie jestem na 100%pewien, ale wydaje mi siê, ¿e ustawa rozgranicza kusze do polowañ podwodnych i "naziemnych" i mo¿na pod wod± z czym¶ takim polowaæ, ale jak mówiê nie jestem pewien. Pewne jest natomiast, ¿e dzielenie kusz wed³ug si³y naci±gu nie rozwi±¿e sprawy. Osobi¶cie uwa¿am (i nie tylko ja), ¿e uwolnienie z posiadania zezwoleñ replik kusz wykonanych przed 1850r za³atwi³oby sprawê gdy¿ nie s±dzê by k³usownik polowa³ replik±, poniewa¿ do zastosowañ k³usowniczych s± niepraktyczne (czasoch³onno¶æ podczas napinania) i wbrew pozorom s± ha³a¶liwe (oczywi¶cie mniej ni¿ broñ palna). Inaczej jest z nowoczesnymi kuszami z ³êczyskami z tworzyw sztucznych tworzonych w okre¶lonym celu, no ale ustawa by ich nie dopuszcza³a.
Tak w ogóle czêsto zdarza siê, ¿e k³usuj± sami my¶liwi a oni maj± ju¿ inny sprzêt.
S³ysza³em równie¿, ¿e w Polsce mo¿na swobodnie kupiæ nowoczesn± kuszê bez ciêciwy i jako taka nie podchodzi pod ustawê (broñ ciêciwowa w postaci kusz), wiêc wypada³oby zmieniæ nieco definicjê kuszy.
Pozdrawiam
Jeszcze apropos tyhc klusownikow...
Im chyba najmniej zalezy na pozwoleniu nawet jesli z kusz korzystaja, bo i tak jak ich zlapia (hahaha... dobre sobie... jak zlapia...
) to i tak maja przerabane bez wzgledu czy maja pozwolenie na bron ktorej uzywaja czy nie...
Popieram Wotawe w stwierdzeniu, ze problemy wynikaja tylko z nieodpowiedniego prawa.
Smieszna wydaje mi sie sytuacja, gdy najpierw staram sie o pozwolenie na bron (przechodze te wszystkie testy itp...) a potem wybiegam na ulice i morduje ludzi za pomoca tej broni.
Gdybym mial tak nierowno pod sufitem ze chcialbym kogos zabic, to ostatnia rzecza byloby zrobienie pozwolenia na bron... Wniosek z tego taki, ze raczej o pozwolenie staraja sie luzdie ktorym ta bron jest albo faktycznie potrzebna, albo sa w bractwie ;)
I ostatnia sprawa: Na necie latwo znalezc zdjecia kusz, ludzi ktorzy takie kusze sami zrobili itp. Czy oni maja pozwolenie? Jesli tak to podzielcie sie z nami wrazeniami ze staran na pozwolenie? Chetnie wyslucham
Pozdrawiam Kusznikow i Ucznikow
trochê na temat posiadania
CYTAT
Nie posiadam pozwolenia na kuszê. Z dyskusji prowadzonych na forum wynika, ¿e szanse s± znikome.
Ryzyko "wpadki":
1. Kusza jak± wykona³em nie ma tak gro¿nego wygl±du jak repliki z pó¼niejszych okresów z ³eczyskami zazwyczaj z resora jakie ogl±da³em.
2. Si³a naci±gu oko³o 20kg - co skutkowa³o dobr± celno¶ci± na oko³o 10m zasiêg oko³o 50m; do tego be³ty têpo zakoñczone.
3. Korzystaj±c z kuszy w miejscu publicznym (pokazy, festiwal w Wolinie, kilkana¶cie portów we Flisie Odrzañskim na Odrze itp.) zawsze by³em w stroju "historycznym"
4. Przy pokazach gdzie nie by³o tarczy uzywa³em be³tu zastêpczego czli papierosa.
5. Widywa³em policjê i inne s³u¿by porz±dkowe, jednak nikt nie zwraca³ uwagi na to, ¿e jest to boñ nielegalna.
nale¿y oceniæ jako minimalne.
Innaczej to wygl±da je¿eli facet w dresie i w adidasach lub glanach niesie pod pach± "pó¼n±" kuszê, a za pasem ma be³ty ze stalowymi grotami. Zreszt± gdyby w reku mia³ miecz a za paskiem toporek to te¿ móg³by naraziæ siê na nieprzyjemne pytania.
W nowym modelu jaki wykonujê zamierzam mocowaæ ³êczysko za pomoc± drewnianego klina co u³atwi jego demonta¿ i przenoszenie kuszy poza stosownymi miejscami.
Mam równie¿ w±tpliwo¶ci co do upowszechniania kuszy szczególnie w wersjach "pó¼niejszych", ju¿ widzia³em rozwa¿ania czy 100kg naci±gu to nie za ma³o, mo¿e lepiej 500 kg. Ju¿ tylko brakuje zawodów czy uda siê przebiæ 2cm deskê, albo czy zasiêg jest taki jak w ¿ród³ach historycznych.
Jest to jednak bardzo niebezpieczny sprzêt i to nie dlatego, ¿e mo¿na jej u¿yæ do mordowania lub k³usownictwa, lecz mo¿na "nie¶wiadomie" wystrzeliæ czego nie ma przy ³uku b±d¼ w³óczni.
Poza tym problem w niezawodno¶ci urz±dzenia spustowego im bardziej wyrafinowane tym bardziej niebezpieczne - pêkniecie orzecha mo¿e spowodowaæ "niezamierzony" strza³ i jeszcze mniej "zamierzone" skutki.
S±dzê, ¿e wersja jak± ja wykonujê mog³aby byæ do przyjêcia (przy wszystkich podanych ograniczeniach. Szczególnie, ¿e ¼ród³a mówi± o wykorzystywaniu takiego modelu do XVw (na dalekim wschodzie prztrwa³a do chwili obecnej).
Pozdrawiam Vislav
CYTAT(Vislav)
trochê na temat posiadania
CYTAT
Nie posiadam pozwolenia na kuszê. Z dyskusji prowadzonych na forum wynika, ¿e szanse s± znikome.
Ryzyko "wpadki":
1. Kusza jak± wykona³em nie ma tak gro¿nego wygl±du jak repliki z pó¼niejszych okresów z ³eczyskami zazwyczaj z resora jakie ogl±da³em.
2. Si³a naci±gu oko³o 20kg - co skutkowa³o dobr± celno¶ci± na oko³o 10m zasiêg oko³o 50m; do tego be³ty têpo zakoñczone.
3. Korzystaj±c z kuszy w miejscu publicznym (pokazy, festiwal w Wolinie, kilkana¶cie portów we Flisie Odrzañskim na Odrze itp.) zawsze by³em w stroju "historycznym"
4. Przy pokazach gdzie nie by³o tarczy uzywa³em be³tu zastêpczego czli papierosa.
5. Widywa³em policjê i inne s³u¿by porz±dkowe, jednak nikt nie zwraca³ uwagi na to, ¿e jest to boñ nielegalna.
nale¿y oceniæ jako minimalne.
Innaczej to wygl±da je¿eli facet w dresie i w adidasach lub glanach niesie pod pach± "pó¼n±" kuszê, a za pasem ma be³ty ze stalowymi grotami. Zreszt± gdyby w reku mia³ miecz a za paskiem toporek to te¿ móg³by naraziæ siê na nieprzyjemne pytania.
W nowym modelu jaki wykonujê zamierzam mocowaæ ³êczysko za pomoc± drewnianego klina co u³atwi jego demonta¿ i przenoszenie kuszy poza stosownymi miejscami.
Mam równie¿ w±tpliwo¶ci co do upowszechniania kuszy szczególnie w wersjach "pó¼niejszych", ju¿ widzia³em rozwa¿ania czy 100kg naci±gu to nie za ma³o, mo¿e lepiej 500 kg. Ju¿ tylko brakuje zawodów czy uda siê przebiæ 2cm deskê, albo czy zasiêg jest taki jak w ¿ród³ach historycznych.
Jest to jednak bardzo niebezpieczny sprzêt i to nie dlatego, ¿e mo¿na jej u¿yæ do mordowania lub k³usownictwa, lecz mo¿na "nie¶wiadomie" wystrzeliæ czego nie ma przy ³uku b±d¼ w³óczni.
Poza tym problem w niezawodno¶ci urz±dzenia spustowego im bardziej wyrafinowane tym bardziej niebezpieczne - pêkniecie orzecha mo¿e spowodowaæ "niezamierzony" strza³ i jeszcze mniej "zamierzone" skutki.
S±dzê, ¿e wersja jak± ja wykonujê mog³aby byæ do przyjêcia (przy wszystkich podanych ograniczeniach. Szczególnie, ¿e ¼ród³a mówi± o wykorzystywaniu takiego modelu do XVw (na dalekim wschodzie prztrwa³a do chwili obecnej).
Pozdrawiam Vislav
Witam
Pozwolisz, ¿e nie zgodzê siê z Twoimi argumentami krzycz±c A CO ZE MN¡!?
Szczerze powiedziawszy nie interesuje mnie odtwarzanie historii natomiast kusze fascynuj± mnie w³a¶nie ze wzglêdu na ich piêkn± formê i to Co¶, co w nich drzemie.
Czy strój historyczny ma byæ synonimem osoby odpowiedzialnej i jedynie godnej dzier¿yæ legalnie kuszê w swoich d³oniach?
Czy broñ czarno prochowa (nie wymaga pozwolenia) nie jest niebezpieczna w nieodpowiedzialnych rêkach?
Uwa¿am, ¿e ca³a zabawa w replikowanie polega na jak najwierniejszym odwzorowaniu parametrów (tak¿e si³y ³êczysk) co sprowadza siê do strzelania min na odleg³o¶æ i badaniu przemijalno¶ci i prêdko¶ci.
Inna sprawa, ¿e musi to byæ robione w odpowiednim miejscu i odpowiednich warunkach, ale od czego s± przepisy.
Zabawa z ”bezpiecznymi” kuszami na pokazach z publiczno¶ci± mo¿e siê skoñczyæ tak jak na jednym z wymienionych przez Ciebie wczesnych pokazów, kiedy to prowadzony przez obs³uguj±cego „strzelnicê” turysta postrzeli³ przechodz±c± turystkê w nogê (ach ten wszêdzie pa³êtaj±cy siê plebs alias „cywil”), czego by³em naocznym ¶wiadkiem.
Id±c dalej uwa¿am, ¿e kusza na przestrzeni wieków rozwija³a siê tak¿e w kierunku wiêkszego bezpieczeñstwa powoduj±c mniejsze zagro¿enie ni¿ kusze wczesne (wyrafinowane zamki maj± bezpieczniki i os³ony jêzyczków spustowych) maj±ce dzwignie spustowe bezpo¶rednio nara¿one na przypadkowe dotkniêcie.
Reasumuj±c kusza jak ka¿da broñ mo¿e byæ niebezpieczna (tak¿e ta z 20kG naci±giem) i powinni¶my d±¿yæ nie do ograniczania, ale do wymagania.
Pozdrawiam
Balistarius:
CYTAT
Pozwolisz, ¿e nie zgodzê siê z Twoimi argumentami krzycz±c A CO ZE MN¡!?
zgadzam siê z Tob±, ale do tematu podchodzê praktycznie, je¿eli mogê mieæ co¶ co mnie to satysfakcjonuje to mam (czasami troche pod pr±d).
CYTAT
Inna sprawa, ¿e musi to byæ robione w odpowiednim miejscu i odpowiednich warunkach
je¿eli masz takie miejsce to mo¿e warto spróbowaæ "obywatelskie niepos³uszeñstwo" i skonstruowaæ, testowaæ tak± kuszê jaka Ci odpowiada. problemem jest wej¶cie w miejsca publiczne.
CYTAT
Czy strój historyczny ma byæ synonimem osoby odpowiedzialnej i jedynie godnej dzier¿yæ legalnie kuszê w swoich d³oniach?
Z pewno¶ci± nie jest, ale policjanci nie strzelaj± do gangsterów jakich zobacz± w swoim telewizorze. Dzia³a tutaj efekt "aktor", "egzotyka" rodzaj aureoli, która przes³ania rzeczywisto¶æ.
CYTAT
prowadzony przez obs³uguj±cego „strzelnicê” turysta postrzeli³ przechodz±c± turystkê w nogê
To siê mo¿e zdarzyæ i przy innych broniach dystansowych - nie jest to argument przeciwko kuszy
CYTAT
Id±c dalej uwa¿am, ¿e kusza na przestrzeni wieków rozwija³a siê tak¿e w kierunku wiêkszego bezpieczeñstwa powoduj±c mniejsze zagro¿enie ni¿ kusze wczesne (wyrafinowane zamki maj± bezpieczniki i os³ony jêzyczków spustowych) maj±ce dzwignie spustowe bezpo¶rednio nara¿one na przypadkowe dotkniêcie.
Wszystkie wersje "historycznych" i "mocnych" kusz jakie widzia³em nie mia³y ¿adnych zabezpieczeñ. Strzela³y przy lekkim dotkniêciu spustu. Jako¶æ materia³ów u¿ytych do "newralgicznych" punktów oceniam jako w±tpliw±.
CYTAT
Czy broñ czarno prochowa (nie wymaga pozwolenia) nie jest niebezpieczna w nieodpowiedzialnych rêkach?
I to bardzo: znam historiê faceta, który sam siê zastrzeli³ z w³asnego samopa³u robi±c lufê ze stali - a,¿e nie móg³ jej zaklepaæ to zabi³ koniec stalowym ko³kiem. Przy wystrzale kula zosta³a w lufie, a ko³ek trai³ go w skroñ.
Braki w opanowaniu technologii obróbki stali (utwardzanie) mo¿e spowodowaæ nieprzewidziane k³opoty przy precyzyjnych mechanizmach przenoszacych du¿e si³y.
To co napisa³em w poprzednim po¶cie nie jest moj± wyk³adni± na temat stosowania kusz, lecz jest wyk³adni± stosowania przeze mnie kuszy.
p.s. nie jestem pewien czy systemy bezpieczników s± "historyczne", a w koñcu w tym miejscu i w tym czasie tym siê zajmujemy.
Pozdrawiam
je¶li chodzi o stopieñ skomplikowania mechanizmu spustowego to zale¿y, któr± epokê odtwarzamy. je¶li robimy XVI czy XVII kuszê my¶liwsk± to jest on ju¿ na tyle skomplikowany, ¿e byle kto go nie zrobi, a i bezpieczeñstwo takiego mechanizmu jest wiêksze.
polecam na wzmiankowanej tu ju¿ stronce www.crossbows.republika.pl opis mechanizmów
a z Balistariusem siê zgodzê - nie zawsze mam ochotê na strzelanie w stroju tylko na strzelanie. i co wtedy? szkoda, ¿e mamy tak poczosnkowane prawo...
[quote=Vislav]Balistarius:
[quote=Vislav]Balistarius:
[quote] Id±c dalej uwa¿am, ¿e kusza na przestrzeni wieków rozwija³a siê tak¿e w kierunku wiêkszego bezpieczeñstwa powoduj±c mniejsze zagro¿enie ni¿ kusze wczesne (wyrafinowane zamki maj± bezpieczniki i os³ony jêzyczków spustowych) maj±ce dzwignie spustowe bezpo¶rednio nara¿one na przypadkowe dotkniêcie.[/quote]
Wszystkie wersje "historycznych" i "mocnych" kusz jakie widzia³em nie mia³y ¿adnych zabezpieczeñ. Strzela³y przy lekkim dotkniêciu spustu. Jako¶æ materia³ów u¿ytych do "newralgicznych" punktów oceniam jako w±tpliw±.
p.s. nie jestem pewien czy systemy bezpieczników s± "historyczne", a w koñcu w tym miejscu i w tym czasie tym siê zajmujemy.[/quote] W za³±czniku jest schemat jednego z mechanizmów, na którym zaznaczy³em dwa z elementów zabezpieczaj±cych przed przypadkowym wystrza³em. Wiêkszo¶æ z kusz w typie ¶rodkowo Europejskim jest wyposa¿ona w ten typ bezpiecznika (z wyj±tkiem tych z jedn± lub bez dzwigni po¶rednich w mechanizmie oraz tych, które straci³y ów element na skutek zniszczenia lub zgubienia). Drugi skan przedstawia pozosta³o¶ci kuszy, o której wspomina³em wcze¶niej.
Pozdrawiam
Przeanalizowa³em sobie troche ustawe o broni i amunicji (a z zawodu jestem prawnikiem) i oto co mi wysz³o:
1. strzelanie z jakiejkolwiek kuszy na obszarze RP jest zasadniczo nielegalne
2. uzyskanie pozowlenia na posiadanie kuszy s³uz±cej do strzelania jest generalnie niedopuszczalne, z tego wzgledu, iz pozwolenia na kuszê wydaje sie wy³±cznie w celach kolekcjonerskich, czyli do powieszenia na scianie albo postawienia w muzeum (vide paragraf 7 ROZPORZ¡DZENIE MINISTRA SPRAW WEWNÊTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 20 marca 2000 r. w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadaj±cej celom, w których mo¿e byæ wydane pozwolenie na broñ. ). Tak wiêc zasadniczo nie ma sensu wystepowac o pozwolenie, jesli chce sie postrzelaæ.
jedno ale...(choc to troche naciaganie przepisów)
otó¿. Art. 11. ustawy o broni mówi, ¿e: "Pozwolenia na broñ nie wymaga siê w przypadku:
4) u¿ywania broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy dzia³aj±cej na podstawie zezwolenia w³a¶ciwego organu".
Z tego wniosek, ze je¶li masz pozwolenie na prowadzenie strzelnicy, to nie musisz miec pozwolenie na kuszê, ergo mo¿esz strzelaæ ile wlezie. Je¿eli wiêc organizator turnieju (wiem, ¿e to jednak troche zachodu) postara³by siê o dostosowanie miejsca (np w fosie, w Malborku chyba strzela sie w takiej suchej "fosie" miêdzy murami) w którym siê strzela z kuszy do wymogów strzelnicy i dosta³by odpowiednie zezwolenie na prowadzenie "strzelnicy" to kazdy kto ma kuszê dla celów kolekcjonerskich (za zezwoleniem, które mysle jest ³atwiej uzyskac dla takiego celu, niz dla celów powiedzmy "bojowych") mog³by z nia na taka "strzelnice" przyjechac. Po przyje¿dzie "opieke" nad kusz± przejmuje podmiot prowadz±cy strzelnicê tj. Jan Kowalski (który na broñ nie musi miec pozwolenia) i wszyscy strzelaj± zupe³nie legalnie. Hulaj dusza, piejk³a nie ma...Taka jest moja teoria na ten temat. Mo¿e ja pózniej trochê zweryfikujê, jak przejrzê przepisy o strzelnicach. W kazdym razie uwa¿am, ze innej legelnej drogi nie ma.
Jezeli nie to, to pozostaje nam jedno: apelowaæ do MSWiA o zmiane rozpor¿adzenia w/w w ten sposób, ¿e zalicz± kusze do takiego rodzaju broni, ¿eby by³o mo¿na uzyskac na nia pozwolenie dla celów sportowych.
Ustawy w cale nie trzeba od razu zmieniac, co jest ma³o realne zreszt±, nie mówi±c o czasie. Mozna by tak zebraæ podpisy z ca³ej Polski od ró¿nych bractw i wystapic ze stosownym pisemem do resortu, co - jesli znajda siechetni, ¿eby mi przes³ac podpisy, moga byc nawet babcie, ciotki, wujek, niekoniecznie cz³onkowie bractw, byle ¿yjacy, bo bnie chce trafic do celi z Renata Beger - to moge sie tym formalnie zaj±æ.
Krzy¶ko Szelma z P±gowa
Witam
Nie widzê wielkiego odzewu aczkolwiek idea ze wszech miar s³uszna.
Je¶li masz pomys³ na tekst tej "odezwy" chêtnie zbiorê parê podpisów.
Pozdrawiam
witam
Jestem nowy i do¶æ m³ody ale o kuszach juz swoje wiem.
z tym pozwoleniem to jaka¶ paranoja. Sam mam kusze w³asnorêcznie wykonan±. Jest bardzo dobra ale co z tego jak nie moge jej pokazaæ na ¿adnym turnieju itp. Chcem zalegalizowaæ moj± kusze tylko nie wiem czy jak wyjde z ni± do policji to nie zostanie mi odebrana. Inie wiem co musze zrobiæ w niej ¿eby by³a zgodna z przepisami i ile mnie to bendzie kosztowaæ. Pozdrawiam
Jak kto¶ co¶ wie na ten temat niech sie odezwie!!
CYTAT(KusznikGI)
Inie wiem co musze zrobiæ w niej ¿eby by³a zgodna z przepisami i ile mnie to bendzie kosztowaæ. Pozdrawiam
Jak kto¶ co¶ wie na ten temat niech sie odezwie!!
na te pytania chyba juz uzyslales odpowiedzi 2 posty "temu" - no chyba ze nie czytales albo masz "czytanie oraz brak rozumowania czytanego textu"
Szelma - jak mozesz podaeslij formulaz..skseruje kilka kopi i bede zbieral podpisy u nas w jeleniej oraz bolkowie.
Z szacunkiem Robroj
Witam!
Polski ustawodawca zachowuje sie zyczliwie, jesli go porownac z ustawodawcami za nasza wschodnia granica. U nas bron cieciwowa wogole nie wymaga zezwolenia - za wyjatkiem broni cieciwowej typu kusza.
Uzywajacych broni cieciwowej w Polsce udeza niekonsekwencja ustawodawcy: zaden luk nie wymaga policyjnego zezwolenia (cchocby mial 50-60 kg jak luki z "Mary Rose"), a jednoczesnie kusza od pierwszego kilograma pozwolenia wymaga.
Powstaje pytanie, czy proby majstrowania przy regulacjach dotyczacych broni cieciwowej w Polsce nie doprowadza do gorszych rezultatow z punktu widzenia oczekiwan zainteresowanych srodowisk. Niebezpieczenstwo idzie z dwoch stron: uswiadomienie opinii publicznej, ze wspolczesnie uzywane sa kusze o naciagu znacznie przekraczajacym 60 kg moze doprowadzic do utrwalenia przeswiadczenia o koniecznosci dalszego reglamentowania posiadania kuszy, a z drugiej strony moze przeniesc wszystkie oceny zagrozen, na te rodzaje broni cieciwowej, ktore reglamentacji nie podlegaja.
Jesli rzeczywiscie chcemy zwolnienia od obowiazku pozwolenia czesci kusz, to niemozemy domagac sie zniesienia tego obowiazku w stosunku do wszystkich kusz bez wzgledu na sile naciagu. W Polsce nie ma innej grupy spolecznej zainteresowanej takim problemem - inne srodowiska beda raczej wrogie wogole pomyslom dereglamentacyjnym. Jesli naprawde chcemy rozluznienia regulacji posiadania kuszy, to my musimy wskazac przyszlemu ustawodawcy rozmiar naciagu poza ktory reglamentacja jest konieczna.
Gdy przygladam sie polskiej wolnosci posiadania luku bez zezwolenia bez wzgledu na jego sile naciagu, to bez wiekszych badan empirycznych moge sie pokusic o postawienie tezy, ze bardzo rozsadnie poslugujemy sie ta wolnoscia. Podejrzewam, ze w 99,9 % przypadkow uzywane w Polsce luki nie przekraczaja 35 kg naciagu. Pokusilbym sie nawet o postawienie hipotezy, ze prawdopodobnie luki o naciagu powyzej 21 kg nie stanowia nawet 5 % wszystkich lukow w Polsce, a wsrod nich najwiekszy udzial mialyby luki typu compound. Podstawa moich szacunkow sa obserwacje na turniejach luczniczych. Nie przypuszczam bowiem, azeby istnialy jakies znaczace ilosci lukow nie ujawniajace sie na zawodach lucznictwa sportowego (luki wyczynu olimpijskiego i luki typu compound), czy lucznictwa tradycyjnego. Gdyby zatem bylo tak, ze za rezygnacje z czesci wolnosci do posiadania lukow bez zezwolen mozna byloby uzyskac jednolita reglamentacje obowiazku posiadania pozwolenia na bron cieciwowa, to granica pomiedzy 35, a 40 kg nasuwa sie tutaj w sposob naturalny.
Jesli zas rozwazymy argument, ze wiekszosc zdrowych doroslych mezczyzn naciaga kusze przy pomocy rak jedynie (a wiec bez pomocy koziej nozki, lewara czy windy), gdy kusze te maja wlasnie po ok 35-40 kg, to wydaje mi sie, ze nasze srodowiska tak wlasnie powinny formulowac swoje sady de lege ferenda. W tym kontekscie interesujace jest takze spostrzezenie, ze wiekszosc zdrowych i doroslych mezczyzn ma klopoty z naciagnieciem compounda przekraczajacego 70 funtow naciagu.
Pozdrawiam
CYTAT
wiekszosc zdrowych i doroslych mezczyzn ma klopoty z naciagnieciem compounda przekraczajacego 70 funtow naciagu.
To raczej wynika z braku techniki ni¿ krzepy(wiem z w³asnego do¶wiadczenia).
CYTAT
prawdopodobnie luki o naciagu powyzej 21 kg nie stanowia nawet 5 % wszystkich lukow w Polsce
Ja bym raczej nie szar¿owa³ z tymi 21 kg bo wiêkszo¶æ ³uczników, których znam strzela z 21-28 kg z du¿± przewag± 25 kilogramowych.
Poza tym zgadzam siê z koleg± 40 kg to rozs±dna granica naci±gu z jak± mo¿na strzelaæ bez obaw na wiêkszo¶ci turniejach.
Widzisz Fionnie, tu k³ania siê znakomita zasada zauwa¿ona przez Selbyego:
"s± w stanie naci±gn±æ 40 funtów, kupuj± 50 funtowe, w efekcie naci±gaj± 30 funtów".
A to ci±gle bardzo pospolity b³±d w RR. Wiêkszo¶ci ³uczników - posiadaczy ³uków ok 25kG naci±ga tak na prawdê ok. 16 kG, to widaæ po spuszczaniu której¶ z kolei strza³y (ugiêcie r±k, niedoci±gniêcie, popuszczanie ciêciwy przed strza³em). St±d rozrzut w celno¶ci przy d³ugim strzelaniu i k³opoty w trafianiu przy strzelaniu dynamicznym.
Ale wracaj±c do kuszy.
W zasadzie poprzedni list powatarza ju¿ przytoczone wcze¶niej tezy.
Naci±g rêczny (dopuszczenie haka?), 30kG naci±gu, plus zainteresowanie problemem wp³ywowych ¶rodowisk.
CYTAT
Jesli rzeczywiscie chcemy zwolnienia od obowiazku pozwolenia czesci kusz, to niemozemy domagac sie zniesienia tego obowiazku w stosunku do wszystkich kusz bez wzgledu na sile naciagu. W Polsce nie ma innej grupy spolecznej zainteresowanej takim problemem - inne srodowiska beda raczej wrogie wogole pomyslom dereglamentacyjnym. Jesli naprawde chcemy rozluznienia regulacji posiadania kuszy, to my musimy wskazac przyszlemu ustawodawcy rozmiar naciagu poza ktory reglamentacja jest konieczna.
Witam
Jako ¿ywotnie zainteresowany zalegalizowaniem kusz historycznych po raz kolejny ze zdumieniem czytam post, w którym wed³ug mnie d±¿y siê do ca³kowitego wyeliminowania kusz. Jak inaczej, bowiem rozumieæ to, ¿e napisano tysi±ce postów na temat ró¿nych mroków spotykanych na turniejach i pokazach, Sztuczna niæ w szwie butów to mrok, kolczuga z podk³adek te¿ (czy mo¿e ju¿ nie?) a kusza o naci±gu 30-40kG to niby co to jest?. Pytanie moje brzmi, kto i gdzie w okresie „po-rogowym” u¿ywa³ kusz o tak s³abym naci±gu? Rozumiem, ¿e nie mówimy o odtwarzaniu kobiet i dzieci poluj±cych na ptaki itp.
Nie chcia³bym aby mój post zosta³ odebrany jako z³o¶liwo¶æ z mojej strony ale jest jeszcze inna grupa spo³eczna w tym kraju zainteresowana zalegalizowaniem kusz. Czy naprawdê ograniczenie adekwatne do tego z broni± prochow± nie rozwi±za³oby sprawy (1850r)?. Nie psujmy pracy, jak± ludzie ju¿ w³o¿yli w legalizacjê posiadania replik kusz naprawdê HISTORYCZNYCH.
Uwa¿am, ¿e nie powinno siê nikogo u¶wiadamiaæ, jak± to ciê¿kie kusze maj± si³ê przebicia, ale u¶wiadomiæ jak skomplikowana i czasoch³onna by³a ich obs³uga. Wiem, ¿e siê powtarzam, ale czy broñ czarno-prochowa w nieodpowiedzialnych rêkach jest mniej niebezpieczna od kusz?
Pozdrawiam
kusza historyczna o naciagu 30- 40 kg to jakis kiepski zart
karykatura tego sprzetu
rownie dobrze mozna sobie dac z tym tematem spokoj
proponuje to co napisal balistarius
rok 1850 i tyle
lub az tyle
w polskim prawie dot . broni historycznej rok 1850 jest znana data
ustawa o broni czarnoprochowej tez opiera sie o te graniczna date
nic nie stoi na przeszkodzie aby przy nastepnej nowelizacji ustawy o broni i amunicji ktora to nowelizacja kiedys nastapi podobnie bylo z kuszami
moim zdaniem jest to jedyna sluszna w obecnej sytuacji propozycja
ograniczanie naciagow to jakies protezy
mala propozycja w sumie tu sie powinna znalesc ale nie bende dublwoal wiec przeczytajcie
o nowelizacji ustawy
CYTAT
kusza historyczna o naciagu 30- 40 kg to jakis kiepski zart
karykatura tego sprzetu
rownie dobrze mozna sobie dac z tym tematem spokoj
Daj sobie, bodkinie i Ty, Balistariusie, spokój z ³ukami o naci±gu poni¿ej 40kG. Karykatura tego sprzêtu. Wiêĸszosæ ³uków ma kompletnie ¶mieszny naciag w okolicach 20 kG. Dziecinny dla "¶redniowiecznych". Dwunastlatek by siê u¶mia³.
A dopuszczenie w dzisiejszych inscenizacjach bitew jest z regu³y dla ³uków poni¿ej 20kG. Chodzi o to by¶my siê nie pouszkadzali.
Miêdzy innymi dlatego u¿ywa sie tam "badziewnie" stêpionych mieczy, tudzie¿ pacynek zamiast ostrych grotów.
No tragedia po prostu.
By³bym wdziêczny za chwilê powa¿nej refleksji nad zabaw± w zabijanie.
Je¶li Panowie macie jakikolwiek kontakt z inscenizacj± bitwy, powinni¶cie tê kwestiê zrozumieæ. Pogadajcie z organizatorami.
To na prawdê ma spore znaczenie i jest nie do unikniêcia.
czy ja tu gdzies napisalem o jakims zabijaniu , no gdzie do licha to napisalem
jest dokladnie odwrotnie
ja mam sie zastanawiac sie nad zabijaniem ?
i co mam na to odpisac czlowiekowi ktory jak pisze lubi strzelac pacynami do innych
toz to przeciez pokaz jak sie zabijano
moze jestem za swiezy i czegos tu nie lapie
Co do datowania, to ciekawa propozycja, ale nie s±dzê by mia³a szanse powodzenia. 300 kG bezg³o¶nej broni - tego nie prze³knie nikt w tym kraju.
T³umaczê wiêc po co ta kusza jest potrzebna.
d o i n s c e n i z a c j i b i t e w
Dlatego mo¿na odpu¶ciæ naci±g i tak nie potrzebny do tego celu.
Acha, strzelanie nawij± z kusz jest jak najbardziej historyczne.
Czemu nie pokazuje siê na bitwach jak siê strzela z ³uku 60kG i ostrej strza³y ze stalowym grotem na wprost do cz³owieka z 10m, albo jak wsadza sie ostr± klingê sztychem w wizurê he³mu, pozostawiam refleksji. Nie wiem czego tu mo¿na nie rozumieæ.
Witam
Z przykro¶ci± zauwa¿am, ¿e chamstwo kolegi Wotawy przekracza nawet granice obyczajów na FREHA.
Trudno nie odnie¶æ wra¿enia, ¿e pogl±dy kolegi s± jedynie s³uszne i wszystko, co przekracza jego wyobra¼niê nie mie¶ci siê w jego wymarzonym ¶wiecie.
S± ludzie ¿yj±cy w XXI wieku i nie chc± tego zmieniaæ dla inscenizacji kolegi.
S± ludzie, dla których stara kusza jest piêkn± broni± i tak± chc± mieæ móc j± przewoziæ i z niej postrzelaæ w odpowiednim miejscu. Jestem za rejestracj± wszelkiej broni gdy¿ idiotów nie brakuje, ale niech mi bêdzie wolno to zrobiæ i legalnie j± posiadaæ za ludzkie pieni±dze. Proszê Wotawo uwierz mi nie chcê braæ udzia³u w inscenizacjach i nie przyjadê oblegaæ Twojego zamku. Na mi³o¶æ bosk± daj ¿yæ innym w XXI wiecznym ¶wiecie bez idealnie nawet pospawanej salady (która jako taka bardzo mi siê podoba).
Pozdrawiam licz±c na rozwiniêcie merytorycznej dyskusji.
CYTAT
Z przykro¶ci± zauwa¿am, ¿e chamstwo kolegi Wotawy przekracza nawet granice obyczajów na FREHA.
No ja akurat nie zauwa¿y³em chamstwa ( w tym w±tku).
I jestem sk³onyy przyznaæ Wotawie ( i innym chc±cym legalizacji "s³abych" kusz).
Sytuacja w tej chwili jest taka,¿e jakakolwiek kusza jest zakazana.
Wotawa ( w skrócie) proponuje aby dopu¶ciæ bez zezwolenia "s³abe" kusze.
Co to zmienia w Twojej sytuacji -chyba nic, póltonowy wa³owy potwór jest nielegalny dzi¶ i bêdzie nielegalny po nowelizacji ustawy. Zyskaj± natomiast ci,którym wystarcz± zabawy ze s³ab± kusz± ( czyli Ty nie stracisz,kto¶ zyska).
Sytuacja taka,¿e zalegalizowane zostan± "pó³tonowe potwory" jest nierealna,to po prostu nie przejdzie,co wiêcej proponuj±c zmiany prawa w tak± stronê wyjdziesz na oszo³oma i przestaniesz byæ powa¿nie traktowany przez czynniki ,nazwijmy je umownie "prawotwórcze".
Trzeba po prostu postawiæ sobie taki cel,jaki mo¿e byæ osi±gniêty,bo jak postawisz sprawê "wszystko albo nic" to obawiam siê, ¿e skoñczy siê na "nic".
w kwestii pozwoleñ na kuszê - popieram mozliwo¶æ posiadania kuszy historycznej o historycznym naci±gu, dla przyjemno¶ci samego wykonywania takowej oraz strzelania z niej na strzelnicach (bez stroju, prywatnie) i na turniejach kuszniczych (oczywi¶cie przy zachowaniu wszelkich zabezpieczeñ). niech to bêdzie obwarowane jakimi¶ przepisami i pozwoleniami, ale niech, jak mówi Balistarius, nie kosztuje nieziemsko drogo i niech
bêdzie mo¿liwe. bez patrzenia siê na takiego cz³owieka jak na wariata, terrorystê etc.
inn± spraw± s± inscenizacjie - skoro u¿ywamy têpych mieczy, pacynek, ³uków o ma³ych naci±gach - to u¿ywajmy te¿ kusz o ma³ych naci±gach i solidnych pacynek (pacyn
), ALE nie mieszajmy tych kusz "inscenizacyjnych" z historycznymi bo wyjd± nam z tego takie kwiatki, ¿e siê nie pozbieramy.
ja siê podpisujê rêcamy y nogamy pod projektem znowelizowania ustawy i je¶li trzeba bêdzie to pozbieram podpisy w¶ród znajomych w Wawie. oby nam siê to uda³o.
Pozdrawiam
Vrabec
wiecie
jak wam sie uda zalatwic taka ustawe zeby i kusze o naciogu 500kg z metalowymi leczyskami przeszly to spoko
ale jakos w to nie wierze
zwlaszcza ze zbieraja teraz podpisy o jeszcze wieksze zaostrzenie prawa np zakaz noszenia nozy na ulicy
benda jaja z mieczami ( a co dopiero z kordami, saxami) jak to wprowadza fajnie ze sie ktos skur***alymi dresami zajol ale czuje ze sie na nas odbije
kusza to rowniez wiele dziedzin pieknego rzemiosla
szkoda aby to bylo w jakims podziemiu
zwykle marnotrastwo
co do nowelizacji prtzepisow to tez mam obawy w jakim to pojdzie kierunku
zabraniac jest najlatwiej
CYTAT
Sytuacja taka,¿e zalegalizowane zostan± "pó³tonowe potwory" jest nierealna,to po prostu nie przejdzie,co wiêcej proponuj±c zmiany prawa w tak± stronê wyjdziesz na oszo³oma i przestaniesz byæ powa¿nie traktowany przez czynniki ,nazwijmy je umownie "prawotwórcze".
Trzeba po prostu postawiæ sobie taki cel,jaki mo¿e byæ osi±gniêty,bo jak postawisz sprawê "wszystko albo nic" to obawiam siê, ¿e skoñczy siê na "nic".
Obawiam siê stawianie w ten sposób ca³ej sprawy rzeczywi¶cie niczego nie za³atwi.
Dlaczego nikt nie obawia siê broni czarno prochowej w nieodpowiednich rêkach? (nie ruszaæ sprawy?
)
Wiêcej potworów, demonów, i doczekamy siê kolejnej po bez ma³a 1000 latach interwencji Watykanu w tej sprawie
.
Uwa¿am, ¿e rozwi±zaniem by³a by obowi±zkowa rejestracja (wszyscy "terrory¶ci" byliby pod kontrol±) a nie ca³kowity brak ograniczeñ lub kosmicznie kosztowne zezwolenia.
Czy to tak du¿o?
CYTAT(Balistarius)
[quote
Dlaczego nikt nie obawia siê broni czarno prochowej w nieodpowiednich rêkach? (nie ruszaæ sprawy? :) )
Proponujê poczytaæ temat
Broñ palna a BHP
Sami u¿ytkownicy tej broni dyskutuj± na temat bezpieczeñstwa
[quote=Vislav][quote=Balistarius][quote
Dlaczego nikt nie obawia siê broni czarno prochowej w nieodpowiednich rêkach? (nie ruszaæ sprawy? :) )
[/quote]
Proponujê poczytaæ temat
Broñ palna a BHP
Sami u¿ytkownicy tej broni dyskutuj± na temat bezpieczeñstwa[/quote]
Ma³e nieporozumienie, mia³em na my¶li ustawê a nie czuj±cych sprawê ludzi.
Sytuacja powinna byæ taka sama je¶li chodzi o kusze, tak¿e te z drewnianym ³êczyskiem
Pozdrawiam
CYTAT
Uwa¿am, ¿e rozwi±zaniem by³a by obowi±zkowa rejestracja (wszyscy "terrory¶ci" byliby pod kontrol±)
Niestety rejestracja to bêdzie dla ustawodawcy za ma³o.W przypadku broni palnej ka¿dy egzemplarz jest rozpoznawalny po pocisku, i o ile dobrze pamiêtam kupuj±c i rejestruj±c broñ przestrzeliwuje siê j± na komendzie zostawiaj±c ³uskê i pocisk w celu pó¼niejszej ewentualnej identyfikacji. W przypadku kuszy z oczywistych wzglêdów to nie zadzia³a. Dlatego oczywistym sie wydaje rozwi±zanie jak dla wiatrówek - ograniczenie energii pocisku. Aby nie komplikowaæ sprawy pomiaru energii dobrym sposobem wydaje siê byæ ograniczenie naci±gu lub materia³u z jakiego jest wykonane ³êczysko.
Oczywi¶cie,kusze ponadnormatywne mog³yby byæ dozwolone na innych,bardziej skomplikowanych zasadach.
Ale ca³± intencjê rozumiem tak,¿e kusze poni¿ej pewnego naci±gu czy z odpowienio "s³abego" materia³u powinny byæ dostêpne bez ograniczeñ.
Bo na razie sytuacja jest taka,¿e idê po ulicy ja i mój synek.
Ja mam ³uk 20kg strza³y z ostrymi grotami i stró¿e prawa mog± cmokn±æ mnie w tr±bkê.
Natomiast piêciolatek-zakapior ma w swoim arsenale kupion± na jakim¶ festynie kuszê o naci±gu ca³e 5kg,be³ty zakoñczone gumowymi przyssawkami, a jak siê kto¶ uprze to mo¿e siê czepic. I o wyeliminowanie takich kretynizmów by chodzi³o.
Strach mnie tylko ogrania,jak pomy¶lê,¿e ustawodawca pomy¶li raczej w t± stronê:
"luk 20kg? ostre strza³y? bez zezwolenia? w ogóle legalne? no jak to tak,trzeba siê tym zaj±æ"
CYTAT
Niestety rejestracja to bêdzie dla ustawodawcy za ma³o.W przypadku broni palnej ka¿dy egzemplarz jest rozpoznawalny po pocisku, i o ile dobrze pamiêtam kupuj±c i rejestruj±c broñ przestrzeliwuje siê j± na komendzie zostawiaj±c ³uskê i pocisk w celu pó¼niejszej ewentualnej identyfikacji. W przypadku kuszy z oczywistych wzglêdów to nie zadzia³a.
Propozycja moja wziê³a siê z identycznego rozwi±zania jakie jest w Szwecji. Rejestruje siê nie kuszê ale "osobnika" takow± lub takowe posiadajêcego.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.