Cze¶æ Wam!
temat: terminologia fachowa
Zauwa¿y³em, ¿e macie problem z nazwaniem rzeczy po imieniu. Ten typ namiotu z prosto po obu stronach opadaj±c± ku ziemi p³acht± nosi w niemieckiej terminologii nazwê „Giebelzelt”, tj. namiot dwuspadowy lub szczytowy (mo¿e i dwuokapowy).
temat: aktualno¶æ podanych "link'ów"
Gdzie¶ wsi±knê³a nastêpuj±ca strona internetowa: <
http://azor.cisovanet.pl/galeriagruyeres2002>
Dorzucê Wam jeszcze tê: <
http://www.adelphi.edu/~sbloch/sca/tents/>
temat: wej¶cie
Przypominam sobie, ¿e jeszcze nie rozmawiano o wykonaniu samego wej¶cia. Czy s± jakie¶ inne rozi±zania od znanego mi od firmy „past-tents”?
Je¿eli jedna czê¶æ p³achty zachodzi trochê na drug±, wtedy istotnie jest, z której strony wieje wiatr w przypadku mocnej ulewy. Szczególnie, je¿eli chodzi o namiot sto¿kowy. Widzia³em te¿ takie rozwi±zanie jak przy namiocie w Basel. Dla mnie ma to tê wadê, ¿e wiatr mo¿e wdmuchaæ deszcz z lewej jak i z prawej strony. Szczelnie by³by namiot sto¿kowy wtedy, kiedy w razie ulewy do góry zwiniêta czê¶æ zakrywa szczelinê zachodz±cych na siebie czê¶ci p³achty.
temat: zdjêcia detali
Dorzucam jeszcze zdjêcia piasty i dwuch rodzajów szprych. Jedna z mocowanym odci±giem (ta z sznurem) druga z trzpieniem. Przez jeden otwór w p³achcie namiotu przechodzi lina jednego z rodzajów szprych a przez nastêpny trzpieñ drugiego rodzaju i tak na przemian.
Na koñcu jeszcze jedno zdjêcie do kompletu, które pokazuje by³y namiot Christoph'a w ca³ej swej okaza³o¶ci.
z p. - Thomas (Regensburg/Ratyzbona)
Cze¶æ Wam!
Dziwi mnie fakt, ¿e ani jeden z uczestników w powy¿szym temacie nie napisa³ jeszcze niczego o tym, ¿e namiot ma³o ma wspólnego z meblami. Nawet rozszerzenie „i nie tylko” nie usprawiedliwia moim zdaniem, ¿e ten ca³kiem rzeczowo prowadzony temat ukrywany jest pod takim w b³±d prowadz±cym has³em. Nic dziwnego wiêc, ¿e niedu¿o ludzi wie o tym ciekawym temacie.
Proszê o stawiennictwo u szefa FREHA, aby przyznacza³ temu tematowi nale¿ne mu miejsce. Ogólna rubryka mog³aby mieæ n.p. nazwê „Wypoza¿enie Wojaka” (lub co¶ w tym gu¶cie). Zawiera³oby to tak¿e meble.
Proszê jedank nie „za¶miecaæ” teraz ten porz±dny teamt rozwodami na temat innych mo¿liwych nazw rubryki lub dyskusj± o konieczno¶ci lub niepotrzebie przeniesienia tematu w inn± rubrykê. Je¶li wspólna interwencja da radê sk³oniæ szefa FREHA do przeniesienia, wtedy proszê o skasowanie tego tekstu.
z p. - Thomas (Regensburg/Ratyzbona)
A mi to akurat w najmniejszym stopniu nie przeszkadza. Jak kto¶ szuka, to znajdzie. Dodanie kolejnej grupy narobi tylko zamieszania, po znowu dojdzie do powtarzania postów i pytañ. Bedzie te¿ wiêcej klikania, co skutecznie zniechêci do zagl±dania tam... Poco przeginaæ. Ka¿dy frehowicz chyba doskonale orientuje siê gdzie jaki temat sie znajduje, a nowi frehowicze...có¿, itak czeka ich masa czytania, wiêc sie dowiedz±.
Moim zdaniem freha jest zkonstruowana dobrze -w maire przejrzy¶cie i funkcjonalnie. Je¶li zrobi sie z tego encykolpedia, gdzie trzeba bêdzie otworzyæ 20 stron, ¿eby doszukac sie informacji o ³y¿ce sto³owej (musia³a by byæ w kuchni, mo¿e meblach, proponowanym "wyposa¿eniu wojaka" do tego pewnie powsta³a by osobna grupa "zastawa sto³owa" -bur...el murowany), stanie sie ona bezsensem. Moim zdaniem nie tykaæ. Przepraszam za offtopic.
Lepiej wróæmy do glêdzenia o namiotach. Ty kolejne pytanie. Czy przymocowanie odci±gów do "kulku" na szczycie namiotu sto¿kowego bedzie poprawne? Chcia³em tez do tej "kulki" zrobiæ odrazu sto¿kowat± nu¿kê zachodzaca na tkaninê, ¿eby woda nie sp³ywa³a po maszcie. Co wy na to? Noi jeszcze mam tak± w±tpliwo¶æ. Nie znalaz³em niestety w ¼ród³ach. Czy przed sto¿kowymi stawiano daszki nad wej¶ciem, lub mo¿e by³y one doszyte do namiotu?
ad "Kha Too")
Namioty sto¿kowe s± bez takiego luksusu. Nawet nie ma jak sensownie przymocowaæ co¶ takiego. W dodatku nale¿y pamiêtaæ, kto mieszka³ pod takim namiotem. Ka¿da dodatkowa rzecz powoduje dodatkowy koszt w kasie w³a¶ciciela oraz wzrost wagi ekwipunku.
z p. - Thomas (Regensburg/Ratyzbona)
Mówisz o daszkach, czy tak? Tródno, jako¶ siê bez tego obedziemy;) Ale chyba nic nie zabrania nam posiadaæ osobno takiego "daszka" prostok±tnego czy kwadratowego...?
Cze¶æ Wam!
Zobaczcie na za³±czonym zdjêciu rozwi±zanie firmy "past-tents".
z p. - Thomas (Ratyzbona, dnia 2.4.2004r.)
Szukam i szukam... rzemie¶lnika wczesne namioty wykonuj±cego (XI - XIIIw.). By³bym wdziêczny za pomoc. FREHA przeszuka³em z marnymi rezultatami.
Wiadomo mo¿e jak wygl±da³y wczesne namioty bliskowschodnie, np. ruskie lub litewskie?
Witam
Mam pytanie jake s± ceny i dostêpno¶æ brezentu lnianego w surteksie? Mo¿e kto¶ siê ostatnio dowadywa³?
Hej
Do surtexu musisz dzwoniæ. GEneralnie 2 tyg. temu jeszcze by³ w £odzi ale nie wiem o jak± filiê ci chodzi. Cena to 24 z³ za metr.
Pozdrawiam
Nie wiem, jak teraz, ale jak miesi±c temu kupowa³em w Surteksie w Gdyni to by³a resztka i dowiedzia³em siê, ¿e wiêcej takiego nie bêdzie. By³ jeszcze szerszy, ale nieodpowiedni na namiot (za ma³a gramatura) i wê¿szy, ale cieñszy i zielony, czyli ogólnie bida. Jak kto¶ ma ¶wie¿sze informacje, to te¿ chêtnie bym siê dowiedzia³.
W £odzi zamówi³em i bardzo szybko sprowadzili mi taki, jaki chcia³em. (góra tydzieñ?) Bardzo dobre maj± podej¶cie do klienta.
Uwaga: Nie mo¿na p³aciæ kart±.
no podej¶cie cud
3 razy do ich meilowa³em z pytaniem na ¿aden nie dosta³em odpowiedzi ale bêde sie stara³
a tak wogóle to mam pytanie czy macie jakie¶ rysunki i schematy tego namiotu g³ównie chodzi mi o to jak to jest w ¶rodku rozwi±zane mi sie wydaje ¿e tam s±dwie tyczki w ¶rodku ale nie jestem pewien i jakie jest tego datowanie g³ównie czy nadaje siê na lata 70 XV w.
dziêki za pomoc
witam ponownie
kto¶ jest w stanie odpowiedzieæ na moje pytanie?
Witam
Mam dwa pytanka.
1 Z jakiego drewna najlepiej wykonaæ paliki podtrzymuj±ce namiot (i jakiej grubo¶ci mia³y by byæ)?
2 Podró¿owanie z kijem 1,70 jest dosyæ uci±¿liwe. Pomy¶la³em, ¿e mo¿na by go transportowaæ w dwóch kawa³kach. Czy kto¶ zna jaki¶ sposób mocowania dwóch kijków w jeden (mo¿e nawet jaki¶ „medievalny” sposób :-)?
Pozdrawiam
Nataniel
hm, feudalny sposób na maszty: jechaæ z p³ótnem tylko, a drzewca wyci±æ na miejscu
a tak na powa¿nie, to kto¶ pisa³ ju¿ na freszce o przecinaniu palika na skos i po¼niejszym sk³adaniu go i owijaniu ciasno sznurkiem
Witam
CYTAT
kto¶ pisa³ ju¿ na freszce o przecinaniu palika na skos i po¼niejszym sk³adaniu go i owijaniu ciasno sznurkiem
To bêdzie raczej ma³y namiot wiêc i palik nie bêdzie za gruby. Takie ³±czenie mo¿e nie zdaæ egzaminu.
Mo¿e kto¶ jednak wie o drewnie z jakiego by trzeba taki palik „wystrugaæ”?
Pozdrawiam
Nataniel
Hmmm...
A ja mam pytanie troszkê z innej beczki, oto ono:
Zakupili¶my len (czarny), do¶æ lu¼no (sko¶nie) tkany (ale bez przesady, oczka maj± co¶ ko³o 0,12mm na oko [dobre oko, co?]) za 8z³/mb
(Okazja niebywa³a, nieprawda¿?)Kupili¶my ca³± belkê za 200z³ bla bla bla... Wynale¼li¶my wspania³y sposób na impregnowanie tego materia³u:
PRZEPIS:
olej parafinowy - 10%
rozpuszczalnik uniwersalny - 80%
parafina (pasta do pod³óg parafinowa) - 10%
(receptura z ksi±¿ki "Chemia domowa" autorstwa Jana K±sika, Kraków 1982r.)
Materia³ le¿±cy przez 12dni na s³oñcu nie straci³ swoich w³a¶ciwo¶ci wodoszczelnych, ani parafina nie skrusza³a. Dla pewno¶ci doprawili¶my jeszcze materia³ mieszank± 90% benzyny i 10% pokostu lnianego i w takim systemie POKOST NIE MA PRAWA SIÊ KLEIÆ!
Materia³ nie nasi±ka, ani nie przepuszcza wody, któa po nim sp³ywa, natomiast gdy strumieñ wody pada pod k±tem wiêkszym ni¿ 70deg, zaczyna "puszczac kropelki".
Wiêc... Zmierzajac do zadania pytania
Jak Wam siê wydaje? Czy z tak spreparowanego materia³u mo¿na zrobiæ ¶ciany namiotu(a z brezentu lnianego dach)? A moze lepszym pomys³em by³oby zrobienie podwójnych ¶cian (z podwójnego materia³u)?
Dziêkujê za opinie!
Ad. synek: stela¿ to dwa maszty po³±czone poprzeczk± u góry. Pozwala to na zachowanie w³a¶ciwego kszta³tu przy braku odci±gów (prócz daszku z przodu, rzecz jasna). Poprzeczka zaopatrzona jest w blaszane 'pêtle', które nak³ada siê na maszty. Poprzeczka (ta konkretna, w tym namiocie) ³±czona jest niemediwaln± rurk±. Pozdrawiam
Gwyn
dziêk za odpowied¼ gwyn
tak mi siê wydawa³o ale nie by³em w 100% pewien to siê zapyta³em
jeszcze raz dziêki
A czy ten namiot jak wy¿ej (http://www.freha.pl/download.php?id=2746 ) uszed³by w XI - XII wieku?? Ró¿ni siê ciut krojem od anglo-saxona, ale podatniejszy wygl±da na zastosowanie typu kram.
Nie mam pojêcia, ale wiem jedno- barbuta przypomina he³m koryncki, ale na staro¿ytnoi¶æ siê nie nadaje. Podobieñstwo o niczym nie ¶wiadczy. Trzeba poszukaæ. Pozdrawiam
Gwyn
Witam
Czy ktos spotka³ siê z namiotami idealnie czworokatnymi ? co ciekawe taki namiot mozna by by³o zrobic bez "szprych" a oparty jedynie na g³ównym maszcie i odci±gach ... czy kto¶ spotak³ sie z czym¶ tamik datwanym najlepiej na poczatek XVw ? Wzór takiego namiotu wpad³ mi do g³owy jako uproszczona wersja namiotu okr±g³ego o 12 ¶ciankach i warjacja na temat namiotu dwumasztowego. Mam nadzieje ¿e nie pozostanie tylko warjacja. Zaznacze ¿e interesuj± mnie jedynie ¼ród³a historyczne a nie gdybanie ..
Dziêkujê bardzo za odpowiedz i pozdrawiam
Sorki jesli juz bylo ale sie nie przekopie zbyt szybko przez wszyustkie linki co podawaliscie
http://www.adinf.de/assets/images/lager9.jpg
takie cos na XV wiek (zarowno poczatek jak i ponad polowa)
Co myslicie
Pozdrawiam
Pytanie dla u¿ytkowników namiotów. Jakich "¶ledzi" u¿ywacie? Drewnianych ko³ków -je¶li tak, to czym koncerwujecie, jaki kszta³t jest najpraktyczniejszy- stalowych ¶ledzi czy mo¿e stalowych "gwozdzi"...? Jakie rozwi±zanie jest najhistoryczniejsze dla koñca XIIw.
Ave!
CYTAT(KhaToo)
Pytanie dla u¿ytkowników namiotów. Jakich "¶ledzi" u¿ywacie? Drewnianych ko³ków -je¶li tak, to czym koncerwujecie, jaki kszta³t jest najpraktyczniejszy- stalowych ¶ledzi czy mo¿e stalowych "gwozdzi"...? Jakie rozwi±zanie jest najhistoryczniejsze dla koñca XIIw.
Najbardziej prawid³owym rozwi±zaniem s± ko³ki drewniane, robione w nastêpuj±cy sposób: Bierzesz pieniek (nie za gruby) i rozszczepiasz go tak, jak przy przygotowywaniu drewna do kominka/pieca. Ró¿nica polega na tym, ¿e tworzysz do¶æ sporo "kawa³ków tortu". Potem ka¿dy z nich obrabiasz tak, ¿eby by³ równy, "ostry" i mia³ zaciêcie utrzymuj±ce linkê. W przybli¿eniu wygl±da jak nó¿ o klinowatym ostrzu. Spróbujê jakie¶ obrazki zamie¶ciæ.
Drugi patant, to ko³ki drewniane, toczone. Nie¼le siê sprawdzaj±, s± wytrzyma³e i ³atwiejsze w wykonaniu. Nie mam niestety pojêcia, czy s± na pewno poprawne.
Ró¿ne metalowe "szpilki" te¿ by³yby niez³e, ale pod warunkiem ¿e kute (nawet ozdobne). Ale takie patenty to moim zdaniem dopiero koniec XIV i XV wiek.
Generalnie, pewnie do wiêkszo¶ci namiotów ko³ki robiono zwykle "na miejscu", w koñcu to nie jest jaki¶ niezwykle wa¿ny i wymagaj±cy precyzji wykonania element. A ka¿d± rzecz trzeba by³o przewoziæ na grzbiecie konia/wozie/pacho³ku/niewolniku, etc.
Najistotniejsze jest w ko³kach to, ¿eby nie mia³y tendencji do poruszania siê w ziemi. Dla tego tzw. "¶led¼" jest lepszy od szpilki. Szczególnie im k±t linki jest mniejszy.
Pozdrawiam!
Szymon de Conti Sarré
P.S. (dodane)
Tutaj jest pokazane jak zrobiæ te ko³ki o których pisa³em na pocz±tku:
http://www.ydalir.freeserve.co.uk/crafts/t...nt/tentpegs.htm
Impregnacja domowym sposobem - NIEPALNA
Przepis wg hm. Darka Brzuski z Warszawy - przerzucam z listy dyskusyjnej [czuwaj], bo pewnie z obecnych tu ma³o t± listê ¶ledzi.
Wersja dla boj±cych siê chemii (niestety trochê chemii bêdzie)
Przygotowaæ roztwory wodne
A) myd³o, oko³o 10-20 gramów na litr
najlepiej szare, typu "Bia³y Jeleñ" lub ogólnie jakie¶
najprostsze. Mog± byæ myd³a dla dzieci, bo te z regu³y nie
zawieraj± dodatków zapachowych czy innych uszlachetniaj±cych
B) siarczan glinu lub a³un (siarczan potasowo-glinowy) lub
dowolna inna rozpuszczalna sól glinowa, w ilo¶ci jak wy¿ej. W
przyp³ywie desperacji u¿ywali¶my tabletek altacetu. Trudno
siê rozpuszczaj±. I potem octem by³o czuæ. Ale dzia³a³o.
Robi³em eksperymenty z solami cynku (dzia³a), a s³ysza³em te¿ o
siarczanie miedziowym - nie próbowa³em.
p³ótno do impregnacji odkurzyæ - wytrzepaæ (koniecznie) lub w
przyp³ywie ambicji wyp³ukaæ. Nie powinno byæ brudne.
Nasyciæ (dobrze zmoczyæ) p³ótno roztworem A (pêdzel, natrysk,
metoda "chlust z chochelki" - do wyboru.)
Jak wsi±knie - obcieknie, ale zanim wyschnie, powtórzyæ operacjê
roztworem B.
Uwaga. Nie da siê wyznaczyæ ¶cis³ych proporcji, bo to zale¿y od
ilo¶ci brudu w tkaninie, od sk³adu myd³a, od u¿ytego odczynnika
do roztworu B itp. Orientacyjnie: po zwil¿eniu roztworem A
na p³ótnie powinno byæ lekko ¶lisko, po zwil¿eniu roztorem B
p³ótno przestaje byæ ¶liskie, robi siê jakby szorstkie. Wiêc w
razie potrzeby zwiêkszyæ ilo¶æ roztworu B.
Wysuszyæ p³ótno.
Sprawdziæ do¶wiadczalnie (zwyk³± wod±) czy nasi±kliwo¶æ p³ótna
zmniejszy³a siê w sposób zadowalaj±cy. W razie negatywnego
wyniku do¶wiadczenia zabieg mo¿na powtórzyæ.
Wersja dla dociekliwych
Rozpuszczalne sole metali dwuwarto¶ciowych (cynk, mied¼) i
trójwarto¶ciowych (glin) tworz± z kwasami t³uszczowymi
(stearynowy, palmitynowy itp) nierozpuszczalne myd³a, które w
dodatku nadaj± w³ókienkom z tkanin naturalnych pewne cechy
hydrofobowo¶ci. Dodatkow± zalet± tych zwi±zków jest ich dosyæ
dobra trudnopalno¶æ. Czy kto¶ kiedy¶ próbowa³ paliæ myd³o? :-)
W tej technice impregnowania chodzi o to, by we w³ókienkach
sk³adaj±cych siê na nitki brezentu wytr±ciæ myd³o metalu dwu lub
trójwarto¶ciowego. Myd³o sodowe lub potasowe (sól sodowa lub
potasowa kwasu t³uszczowego) jest rozpuszczalne w wodzie, wiêc
³atwo wnika w nitki. Je¿eli potem dodamy jony metalu dwu lub
trójwarto¶ciowego, nastêpuje reakcja wymiany i wytr±ci siê
nierozpuszczalna sól kwasu t³uszczowego. I o to chodzi. Trzeba
tylko zadbaæ, by nie zosta³ nadmiar rozpuszczalnego myd³a, bo
ka¿dy wie, jak siê zachowuje namydlona tkanina.
Podsumowanie obu wersji
Do zrealizowania praktycznie tylko na obozie. Potrzebne kilka
wiader, ciep³a woda do rozpuszczania surowców. Do nacierania
p³ótna roztworami u¿ywali¶my szczotek zmiotek lub szczotek na
kiju. Jeden celnie chlusta³ na kolejne bryty p³ótna stoj±cego
namiotu (dobra zaprawa przed ¶migusem), drugi szybko
rozprowadza³ roztwór po tkaninie. Ze wzglêdu na lekko dra¿ni±ce
w³a¶ciwo¶ci niektórych zwi±zków wskazane jakie¶ fartuchy i
rêkawice ochronne, na oczy te¿ trzeba uwa¿aæ. W efekcie nie
otrzymamy tkaniny o wodoodporno¶ci 2000 mm ale na pewno woda nie
bêdzie ot tak sobie wsi±kaæ od razu. I na pewno
jest to bezpieczniejsze ni¿ pomys³y w stylu nas±czania stearyn±
rozpuszczon± w jakim¶ organicznym ¶wiñstwie (brr, mi siê robi
gor±co na sam± my¶l - to¿ to bêdzie p³on±æ jak pochodnia!)
Pozdrawiam serdecznie. Jakby by³y jakie¶ pytania, to walcie ¶mia³o, poradzê siê autora i odpiszê (no, chyba, ze bêdzie na obozie, to wtedy potrwa jakie¶ 3 tygodnie).
Witam,
Mam pytania trochê z innej beczki. W³a¶nie biorê siê za wykañczanie tego mocowania ¶cian do „parasola” namiotu (jak na zdjêciach z pentecostu). Je¶li dobrze dojrza³em, to linka id±c od ziemi przechodzi przez zwyczajny otwór w „parasolu”, dalej przez kó³ko z drewna, aby supe³ek nie przelecia³ przez oczko, dalej pêtelka i sciana... jak? ko³eczek przek³adany przez pêtelkê? Czy mo¿e troczki? Kto¶ wie, ma inne pomys³y, rady? Czy mo¿e jeszcze ten szew, przez który przechodzi linka jest jako¶ dodatkowo wzmacniany?
pozdrawiam
u nas odci±gi id± osobno (tak jak opisa³e¶), a ¶ciany dopinane s± poni¿ej, do okapu dachu za pomoc± drewnianych guziczków (do¶æ gêsto rozmieszczonych).
tutaj le¿y do¶æ spora fotka, z której byæ mo¿e zorientujesz siê jak to wygl±da..
pozdrawiam
kruku
--
.
Jeszcze raz o namiocie wrzuconym przez Synka. I wielu mu podobnych konstrukcjach. Szukam i szukam i znale¼æ nie mogê potwierdzenia ¼ród³owego takiego rozwi±zania wej¶cia. Najs³uszniejsze, jak siê zdaje jest wej¶cie w ¶cianie bocznej, wyciête w tkaninie i pods³oniête od wewn±trz. Wej¶cie ma kszta³t, hmmm, jakby to okre¶liæ...Wyobra¼cie sobie prostok±t, do którego dorysowuje siê pó³kole (lini± prost± ku do³owi) Taka 'jama'. To jedyny rodzaj udokumentowanego wej¶cia do 'soldier's tent' jakie znam. Pozdrawiam
Gwyn
Dziêki za zdjêcie tego mocowania.
Odno¶nie wej¶cia, to wiecie jak z nim jest w „pawilonach”? Na zdjêciach czêsto widaæ daszek nad wej¶ciem, mila sprawa, ale w moich ¼ród³ach (ubogich niezmiernie) XIIIw. nic takiego znale¼æ nie mogê. W Biblii Maciejowskiego wygl±da to jakby po prostu jedna ¶ciana by³a rozciêta w po³owie. Jeszcze jedno pytanie mi siê nasuwa: jak to wi±zaæ na tym wej¶ciu?
pozdrawiam
Zapi±æ na ko³ki przetykane przez pêtelki, od wewn±trz powiesiæ dodatkow± zas³onê. Daszki to generalnie chyba niezbyt dobry plan, i w pawilonach i w 'ST'. Pozdrawiam
Gwyn
Witam, kilka postow wczesniej Borg pytal o namiot typu odwrocone V. Chcialbym ponowic to pytanie jako ze odpowiedzi nie bylo... czy cos takiego w poczatkach XV wieku istnialo, chodzi mi o konstrukcje uzywane przez zwyklych zolnierzy (okres grunwaldzki, wojska ZNMP), nie wyniosle i bogate rycerstwo
. Wszelkiego rodzaju ikonografia mile widziana.
A i jeszcze pytanie o wariant tego namiotu ze stelazem takim jak na zalaczonym obrazku.
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
Witam
No wiêc tak. Mo¿e bêdzie to do¶æ rewolucyjne ale moim zdaniem nie mamy ¿adnej ikonografii dla "namiotów ¿o³nierskich". Co mo¿e ¶wiadczyæ ¿e czego¶ takiego nie by³o. Oczywi¶cie mo¿na zak³adaæ wystêpowanie jaki¶ prostych konstrukcji z p³achty materia³u jak na zdjêciu zamieszczonym przez Borga z Pentecostu. Aczkolwiek s± to tylko dywagacje. Natomiast co do popularnych Soldier tentów (sam mam co¶ takiego
)
To jedyna ikonografia zdaje siê (poprawcie mnie jesli siê mylê) to rysunek obozu z „Mittelalterliches Hausbuch” gdzie wystepuj± dwa namioty tzw. "soldier tenty" i dwa okr±g³e z jednym ¶rodkowym masztem. Niby by³by to pewien pomys³ jako ¿e te namioty wydaj± siê mniejsze od Pawilonów które stanowiê 90% obrazka. Aczkolwiek na "soldier tentach" znajdujê siê namalowane tarcze herbowe. I byæ mo¿e mo¿na by broniæ ¿e to s± herby miast aczkolwiek absolutnie na takie nie wygl±daj±.
Przede wszystkim najwiêcej w±tpliwo¶ci sprawia to ¿e taki wzór namiotów pojawia siê tylko w jednym ¼ródle wiêc nie t³umaczy powszechno¶ci ich wystêpowania. To co¶ takiego dla mnie jak he³my z kratk±. Super wygodne wiêc popularne.
Bardzo chêtnie widzia³bym tu jak±¶ dyskusje jako ¿e ten temat mnie zywotnie interesuje.
Podsumowuj±c moim zdaniem nie ma ¿adnych ¼róde³ zw³aszcza dla pocz±tku XV wieku ¶wiadcz±cych o namiotach ¿o³nierskich
Pozdrawiam
ps. Co do pomys³u stela¿a zamieszczonego przez von Frischa to jest to pomys³ "wikinski" moim zdaniem kompletnie nie udany o czym zreszt± ju¿ pisa³em a tym bardziej nie przystaj±cy do XV wieku
hmm, jednakze pomysl iz wszyscy nierycerze spali pod golym niebem (nakrywajac sie ewentualnie jakims pledem) jest troszke niebardzo... chyba ze namioty zolnierskie byly tego samego typu co rycerskie, ewentualnie mialy gorsze wyposazenie.
Co do herbow na namiotach to moze sa to herby rycerza pod ktorym konkretni wojacy walczyli ?
A co do stelaza ktory podalem, to chyba nie jest z nim az tak zle... Rozklada sie to to wyjatkowo szybko i sprawnie, latwo sie transportuje (jako ze belka poprzeczna moze byc skladana z 2 lub wiecej czesci. Nie potrzeba zadnych linek, etc. Spalem ostatnio pod takim czyms, w ostrej ulewie, poszycie brezentowe (nie impregnowane) prawie nie przeciekalo. Porownuj±c ze skala deszczu to mozna te drobne przecieki pominac...
Pozdrawiam
Witam
Po pierwsze pojawia siê pytanie dlaczego te akurat namioty uznano za ¿o³nierskie?? Na jakiej podstawie ??
To ¿e ¿o³nierze mogli spaæ w du¿ych rycerskich namiotach mnie osobi¶cie nie przekonuje, choæ teoretycznie by³oby wykonalne. Wszak Te obozy musia³yby byæ ogromne a tansport tylu namiotów wprost niewyobra¿alny. Na tym rysunku ca³y obóz otoczony jest Wozami, bardzo prawdopodobne ¿e na nich ¿o³nierze mogli znale¶æ nocleg, (a przynajmniej czê¶æ). Poza tym mam wra¿enie ¿e ludzie wtedy dbali by granica miêdzy stanami by³a wyra¼na wiêc trudno mi sobie wyobraziæ podobne warunki sypialne dla feuda³a i ¿o³nierza z zaci±gu.
Co do herbów to wystêpuj± one powszechnie na pawilonach i raczej nie oznaczaj± ¿o³nierzy jakiego¶ rycerza tylko w³a¶nie samego rycerza.
Co do stelarza to nie neguje jego wygody i uzyteczno¶ci a jedynie podstawy ¼ród³owe na jakich jest oparty, a one s± gorzej ni¿ szczup³e a poza tym odnosz±ce siê do innego wieku innego regionu geograficznego i innego zastosowania (na ³odzi)
Pozdrawiam
Jak sypiali ¿o³nierze podczas( d³u¿szych? ) postojów:
I drugi przyk³ad "soldier's tentów"
czy na tym pierwszym zdjeciu te trójkatne budowle na pierwszym planie to namioty czy sza³asy? bo dziwn± wydaje mi sie ich "faktura"
WItam
Podejrzewam ¿e podczas d³u¿szych postojów zo³nierze sypiali po okolicznych wsiach
, lub przy zamku.
Co do ilustracji o ile ten "obóz ¿o³nierski" to trudno siê zgodziæ ¿eby to by³y namioty a nie sza³asy, o tyle w drugiej ilustracji te trójk±ciki to ju¿ niew±tpliwie namioty choæ zdecydowanie siê ró¿ni±ce od tych "soldier tentów" z „Mittelalterliches Hausbuch”, na których wszyscy rekonstruuj± namioty. Czy mog³aby¶ podaæ jakie¶ dane o tej lustracji?? datowanie?? sk±d to jest??
Pozdrawiam
Tak, te trojkatne konstrukcje to szalasy, w dodatku fresk przedstawia oblezenie miasta we Wloszech w pol. XIVwieku wiec niewiadomo do konca jak sie ma to do polskich (srodkowoeuropejskich) realiow.
Mnie osobiscie najbardziej przekonuje teza, ze zolnierz pieszy spal na lisciach, pod drzewem, owiniety we wlasny plaszcz a nie bawil sie w targanie namiotu.
Gdy mial wiecej czasu budowal daszek z derki i ucietych konarow lub nocowal goscinnie w stodole chlopa. W XVw. istniala juz funkcja oboznego/kwatermistrza ktory organizowal noclegi w domach, stodolach, karczmach znajdujacych sie na drodze marszu armii. Wieksze namioty, bron, zywnosc (tez organizowana w ilosciach hurtowych) wieziono na wozach.
To w takim razie owi zolnierze to straszni twardziele byli... jak np po calonocnej ulewie (spiac na lisciach pod pledem czy inna szmata) rano wstawal zwarty i gotowy, w pelni sil zeby maszerowac dalej, lub co gorsza prac sie z wrogiem...
A jeszcze jak dodamy do tego ciekawe temperatury, jak np tegorocznego lata, to... wiadomo czemu sie zarazy szerzyly
A tak na powaznie, to drugi obrazek podeslany przez Gunnile jest bardzo ciekawy. Jakby mozna dostac jakies bardziej szczegolowe namiary na autora, nazwe, okres itp to bylo by super... Takie namioty jak przedstawione na tej rycinie, po odpowiednim zlozeniu zajmuja bardzo malo miejsca wiec jest wielce prawdopodobne ze wsrod tych wszystkich rycerskich pierdol wiezionych na wozach znalazloby sie dla nich troche miejsca. Jakby tak dobrze liczyc to na 1 woz mogloby wejsc z 50 takich namiocikow... z czego w kazdym swobodnie moze spac z 3-4 osoby.
Pozdrawiam
Na pierwszej ilustracji ( pochodzi z "Panoramy ¦redniowiecza") niew±tpliwie oprócz g³ównych 2 namiotów pozosta³e to s± sza³asy i jak zgaduj± zadaszone magazyny/stajnie. Dobrze zrobiony sza³as nie przecieknie podczas byle deszczu czy wiaterku. Nie s±dzê natomiast, ¿eby budowano takie obozowiska na ka¿dym postoju - zajmuje to trochê czasu i materia³u.
Niestety, pochodzenie drugiej ilustracji zaginê³o w pomroce dziejów - dopiero ostatnio j± odnalaz³am w zakurzonym k±cie dysku
Co¶ mi siê t³ucze po g³owie i postaram siê odnale¿æ j± jak znajdê chwilê czasu. NA PEWNO jest to rycina orginalna, natomiast nie jestem do koñca pewna datowania.
Namioty na niej przedstawione odbiegaj± od Twojej ryciny, Owenie, niemniej jednak jak sam twierdzisz, nie mo¿na na jej podstawie generalizowaæ. Natomiast wej¶cie maj± charakterystycznie dla wcze¶niejszych namiotów tego typu - geteldów - z boku. No i jeszcze jedna sprawa - na namiotach tych równie¿ znajduj± siê tarcze herbowe, ale s± jednakowe - czyli tutaj mo¿na chyba powo³aæ siê na tezê namiotu dla ¿o³nierzy zaciê¿nych? Ponadto na wiêkszo¶ci ilustracji namioty stanowi± t³o/obramowanie rysunku i ciê¿ko jest wnioskowaæ co¶ na temat ich wielko¶ci - ja jednak zaryzykowa³abym twierdzenie, ze swobodnie zmie¶ci siê w takim namiocie oko³o 6-7 osób, a nie licz±c na luksusy to 10 da siê wepchn±æ...
Witam
Có¿ generalnie pierwsz± mo¿emy sobie odpu¶ciæ. Ale druga ilustracja jest rzeczywi¶cie ciekawa. Jest niestety bardzo niewyra¼na i trudno mi j± wydatowaæ, (choæ jako¶ niebespiecznie wygl±da mi na ok. XVI wiek, ale to tylko moje przypuszczenia
). Namioty trójk±tna s± niew±tpliwie du¿e, choæ zdecydowanie Geteldów nie przypominaj± m.in. np. tymi bokami które s± tu proste a w Geteldach pó³okr±g³e. Wa¿ne jest te¿ sk±d pochodzi ta ilustracja. Iwonko postaraj siê to sprawdziæ. Rzeczywi¶cie tu herby mog³y by wskazywaæ np. na chêæ zaznaczenia "narodowo¶ci" ich mieszkañców przez ilustratora.
Pozdrawiam
SIMONE MARTINI
Equestrian portrait of Guidoriccio da Fogliano
1328-30
Fresco, 340 x 968 cm
Palazzo Pubblico, Siena
Tarcze herbowe moga byc milicji miejskiej.
Tyle w temacie pochodzenia szalasow.
von Frisch-jak pada to stodola, karczma, cieple loze jakiejs mieszczki lub dom publiczny skwapliwie zajety przez kwaternistrza.
http://home.adelphi.edu/~sbloch/sca/tents/...e.machinis.html
Tu jest opis do drugiego zalacznika: An Italian Renaissance military camp
-from Paolo Santini's 15th-century engineering book, De Machinis.
tak w momencie kiedy byla takowa wies, stodola badz burdel ;) A co jesli nie bylo albo co gorsza wojakow bylo o wiele za duzo... ? Wiem ze jest strasznie o tym malo w ikonografii ale to az dziwne ze nie bylo czegos takiego jak namioty dla wojska, szczegolnie ze mozna bylo to zalatwic tanim kosztem i to bardzo sprawnie... (i chyba wygodniej niz rozpuszczajac wojakow po wioskach i burdelach)
Witam
Ale nie mamy ikonografii potwierdzaj±cej masowe takie zastosowanie.
Niezrozumcie mnie ¼le, dla mnie by³oby bardzo wygodne gdyby by³o co¶ takiego jak namioty dla ¿o³nierzy tym bardziej takie jak teraz popularne 2. Ale skoro nie ma to nie mo¿emy przek³amywaæ historii. Ja zaczynam mysleæ nad pawilonem i mo¿e zrobienie z siebie jakiego¶ rycerza :/
Pozdrawiam
hmm moze jakis przenosny woz zmatowac i na wozie spac, albo wozic ze soba dmuchana stodole (nie wspominajac juz o domu uciech)
To i tak chyba lepsze od robienia z siebie jakiegos "rycerza"
Pozdrawiam
ha, von Frsch ma racjê: ja przez zimê w³a¶nie bêdê próbowa³ zrekonstruowaæ wóz
wóz ma poza tym zaletê olbrzymi± - nie trzeba okopywaæ go podczas deszczu
Witam
No pomijam fakt ¿e wozy to najlepsza opcja :D. Jest jeszzce kwestia transportu, ale jednak wóz to wypas
.
Pozdrawiam
Witam!
¦wie¿y, rzuci³e¶ Z....Y pomys³ z tym wozem.
My sobie natychmiast taki pope³nimy.
Bêdzie obrzydliwy, brudny i bez ko³a, a poci±gnie go pies Bohuna.
Zrobimy z niego rzecz jasna burdel na kó³kach i nikt zdrowy na umy¶le i genitaliach w nim spa³ nie bêdzie, ale przyda siê do przewo¿enia namiotów.
Tylko pozostaje nadal kwestia; czy istnia³y w XIVw. namioty dla ¿o³nierzy przeznaczone do turystyki pieszej? Mnie to równie¿ ¿ywo interesuje. Natkn±³em siê kiedy¶ na rekonstrukcjê taczki s³u¿±cej do targania ¿o³dackiego mienia. Mo¿e prócz z³omu i znalezionego
po drodze, bezpañskiego prosiaka móg³ sie na niej znalezæ tak¿e niedu¿y namiot...
POZDRAWIAM
JACUNIO
P.S. Z tym wozem, to powa¿nie rozwa¿am mo¿liwo¶æ budowy. Jakby kto¶ natkn±³ siê na jakie¶ zród³a, ew. wiarygodne rekonstrukcje XIV wiecznych wozów taborowych, to proponujê otworzyæ nowy temat, po¶wiêcony takim wynalazkom.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.