CYTAT(JakubZS±cza @ 11:44 25.07.2012)
A czy ktos dysponuje telefonem do Pana Paw³a? Prosilbym o jakakolwiek pomoc
Kuba
Wy¶lij mi na priv namiary na fejsbuka, za³atwiê.
CYTAT
witaj wybacz stary ¿e tak d³ugo czekasz
naprawde sory poprostu sam czekam te¿ na
przelew za robotê ale napewno ci wy¶le bo
mi zale¿y jak bys móg³ sie odezwaæ na
numer 792560532 pozdrawiam
Moja kobieta napisa³a komentarz pod zdjêciem topora "Jeszcze, ¿eby, czosnek, klient zap³aci³." i nagle co¶ ruszy³o. Na moje oko, wstyd przed lud¼mi. Ale zdziwko, gdy¿ nie odbiera.
Konserwacja na facebooku z panem Paw³em Laskowskim od rêkawic.
Ja:
CYTAT
Witam. Jestem zainteresowany kupnem
rêkawic. Jestem gotów zap³aciæ podwójnie,
byleby dostaæ je jeszcze na Wolin.
Gdyby pan móg³, proszê podaæ numer
telefonu, wieczorem zadzwoniê i wszystko
ustalimy.
Pozdrawiam,
Micha³.
Wczoraj o 13:05
On:
CYTAT
ile potrzebujesz tych rêkawic??
i blagam nie na pan:)
Wczoraj o 18:15
Ja:
CYTAT
Cztery pary, lewe i prawe. Lewe trochê mniej "obudowane", aby bez problemu móg³ trzymaæ imacz tarczy. Okey, nie na per pan. .
On:
CYTAT
rozumiem ze cztery prawe bojowe i cztery lewe
bojowe .co do ceny to normalnie rêkawice s±
po 75z³ za sztukê Twoja propozycja jest fajna
ale nie bedê a¿ tak dziadowa³ wezmê 100z³
za sztukê. proszê te¿ o nie rozpowiadanie o
tej sytuacji mam ostatnio sporo zaleg³o¶ci i
klienci siê denerwuj± a to mog³o by ich
jeszcze bardziej wkurzyæ. wy¶le jutro
wieczorem za pobraniem wiêc proszê o
adres do wysy³ki je¶li akceptujesz
warunki.pozdrawiam!!!
Co Wy na to? Pan Pawe³ chyba wpad³.
Korzysta³em z us³ug tego cz³owieka i z³ego s³owa powiedzieæ nie mogê - wszystko na czas, za niewielkie pieni±dze i zgodnie z ustaleniami.
Podobnie inni, których znam.
Pozdr.
Widze ze Pan Pawe³ jednak o mnie pamieta. Ciekawe kiedy bedzie mial zamiar nadrobic te ,,zaleglosci". Ragnarr wielkie dzieki za pomoc
Kuba
CYTAT(Spvrivs Decivs Darivs @ 11:47 26.07.2012)
Korzysta³em z us³ug tego cz³owieka i z³ego s³owa powiedzieæ nie mogê - wszystko na czas, za niewielkie pieni±dze i zgodnie z ustaleniami.
Podobnie inni, których znam.
Pozdr.
Sam Jego wyrobów nie posiadam, ale trzeba reagowaæ na niepokoj±ce sygna³y. Mam nadziejê, ¿e wszystkie zamówienia wreszcie wype³ni.
CYTAT(JakubZS±cza @ 12:00 26.07.2012)
Ragnarr wielkie dzieki za pomoc
Nie dziêkuj, numeru nie za³atwi³em, ten typ "tak jako¶ na si³ê" próbuje swojego numeru nie ujawniaæ.
Moja rada: Spróbowaæ pisemnej umowy - nieoficjalnej umowy o dzie³o, ale choæ
CYTAT
Ja, ......., w dniu ........., sk³adam zamówienie u pana .......... na ........ o warto¶ci ........, oraz nadsy³am zaliczkê w wysoko¶ci ......, bêd±c± ...% ustalonego wynagrodzenia/nadsy³am ustalone wynagrodzenie, pokrywaj±c cenê wysy³ki.
Przyda siê, gdy trzeba bêdzie siê s±dziæ.
Je¶li za¶ rzemie¶lnik posiada zarejestrowan± dzia³alno¶æ w Urzêdzie Skarbowym, priorytetowo pytaæ o t±
umowê.A
tu wzór.
W razie
W mo¿emy zyskaæ wiêcej, ni¿ straciæ.
Ciekawe tylko kiedy bedzie mial zamiar zrobic ten towar. Wiem moj blad, nie bralem pod uwagi umowy o dzielo a pieniadze wyslalem. Teraz nalezy tylko czekac... Moze uda mi sie jakos uzyskac do niego numer. Jesli ktos z freherowiczow posiada to bylbym bardzo wdzieczny
Je¶li ju¿ chcecie formalnie i pisemnie to b³agam na lito¶æ Bosk± nie "zaliczka" pisaæ "zadatek" Zaliczkê to sobie mo¿ecie .... W polskim prawie „chroniony” jest zadatek.
CYTAT(braciszek Boullii @ 21:01 26.07.2012)
Je¶li ju¿ chcecie formalnie i pisemnie to b³agam na lito¶æ Bosk± nie "zaliczka" pisaæ "zadatek" Zaliczkê to sobie mo¿ecie .... W polskim prawie „chroniony” jest zadatek.
Nie jestem prawoznawc±. Grunt, ¿e ka¿dy wie, o co chodzi. Aczkolwiek dziêki za poprawienie.
Witam
Chcia³am tu umie¶ciæ ostrze¿enie dla pana Czcibora z Nawii - jest mi winien 160,-pln i udaje g³uchego i ¶lepego.
Na maile od innych osób odpisuje,* na f-buku bywa, tu - na FREHA te¿, na moje pro¶by i gro¼by og³uch³.
A by³o tak -
Pod koniec maja znale¼li¶my ofertê pana p³atnerza Czcibora i w tej ofercie smaczny k±sek - ³ebka do samodzielnego wykoñczenia. Za jedyne 160,-pln. Cacko.
Napisa³am do pana p³atnerza:
CYTAT
Witam,
Chcia³am spytaæ, na kiedy da³oby siê takie cacko uspawaæ? Znaczy chodzi o to, ¿eby zd±¿yæ to wykoñczyæ pred lipcem? I jakie wymiary pan potrzebuje - g³owa w pikowañcu?
Pozdrawiam i czekam na info
a pan Czcibor odpisa³ tak:
CYTAT
witam tak do lipca spokojnie sie zrobi rozmiar g³owy najlepiej w pikowañcu zgodnie z danymi na stronie
pozdrawiam
p³atnerz Czcibor z nawii
dalej nastêpowa³a korespondencja, pan p³atnerz napisa³, ¿e zaliczki nie trzeba, ale jak bêdzie zaczyna³ robotê poprosi o przelew, ustalali¶my szczegó³y - odpisywa³ prawie od rêki.
Potem by³o ponad 2 tygodnie ciszy,
13.06.2012 dosta³am odpowied¼
CYTAT
witam przepraszam ¿e d³ugo nie odpowiada³em ale by³em zapracowany i nie starczy³o czasu na pisanie
po niedzieli jadê po blache bo 2mm ju¿ sie skonczy³a jak kupie to od razu robiê he³m mo¿na wiêc po ma³u robi przelew
27.06 dosta³am maila, ¿e pan p³atnerz by³ chory, mia³ po¶lizg i jutro planuje zakup blachy.
Zaczê³am w±tpiæ, czy zd±¿ymy, spodziewa³am siê listonosza, nie takiej wie¶ci. Mo¿e bym jeszcze czeka³a, ale mój znalaz³ gotow± ³ebkê do kupienia tanio od rêki, wiêc napisa³am Panu Czciborowi, ¿e - skoro i tak jeszcze nie zacz±³ - rezygnujemy z zamówienia.
Proponowa³am spotkanie na G-dzie, ¿eby uregulowaæ - cisza.
Po G-dzie pisa³am, dwa razy - coraz mniej cierpliwie, zapowiedzia³am, ¿e je¶li do 01.08. nie dostanê pieniêdzy, to narobiê mu wstydu. i robiê. w³a¶nie.
Jak siê pan P³atnerz Czcibor poczuje i odda, to proszê ten post wywaliæ .
Dziêkujê.
edit **- otó¿ innym te¿ nie odpisuje, okazuje siê, tu te¿ by³ ostatnio 10.07.12
Panie £ukaszu - je¶li co¶ siê sta³o i ma pan jakie¶ problemy, proszê daæ znaæ, zawiadomiæ, bo tak to wygl±da co najmniej na lekcewa¿enie, albo i co gorszego...
Zamawia³em Gjermund u pana Czibora z Nawii oraz karwasze.Karwasze mia³y byæ wczesniej poniewa¿ mia³em pokazy.By³ miesi±c obsuwy i brak kontaktu z powodu braku wosku do utwardzania.He³m mia³ byæ w kwietniu,po miesi±cu ciszy pan Czcibor odpisa³ , ¿e he³m jest gotów zrobiæ mi na pocz±tek czerwca.Pieni±dze wys³a³em, kontakt sie urwa³ i he³mu nie by³o widaæ.Napisa³em do Jarla Nawii czy z Czciborem jest wszystko ok, powidzia³ ¿e tak , ale Czcibor jest bardzo zajêty.Po tej rozmowie he³m nagle sie pojawi³ w lipcu.
Wiêc generalnie z Czciborem s± 2 problemy:
1.Obsuwy czasowe
2.Brak kontaktu
Kilka osób z mojej grupy ma he³my i karwasze od Czcibora i zawsze po jakim¶ czasie wszystko dociera³o.Wiêc niech Pani Kublika siê nie martwi bo u Czcibora to normalne
Ha!
Ale pomog³o, pan Czcibor da³ znak ¿ycia, obieca³ kasê w tym tygodniu...
Ja generalnie rozumiem, ¿e rzemie¶lnik nie pracuje 8 godzin od -do, tylko wtedy, kiedy go natchnie.
Gdybym czeka³a na "Dzie³o", to bym sobie mniej lub bardziej spokojnie czeka³a. Ale zrobienie przelewu na 160,-pln nie wymaga natchnienia ani weny.....
CYTAT(kublika @ 15:30 08.08.2012)
Ha!
Ale pomog³o, pan Czcibor da³ znak ¿ycia, obieca³ kasê w tym tygodniu...
Ja generalnie rozumiem, ¿e rzemie¶lnik nie pracuje 8 godzin od -do, tylko wtedy, kiedy go natchnie.
Gdybym czeka³a na "Dzie³o", to bym sobie mniej lub bardziej spokojnie czeka³a. Ale zrobienie przelewu na 160,-pln nie wymaga natchnienia ani weny.....
Te¿ mia³em zamawiaæ ³ebkê u Pan Czcibora, ale brak terminowo¶ci i kontakt tylko e-mailowy troche mnie do tego zniechêca. Za podobna cenê moge mieæ to samo u WOTANA.
Dla mnie liczy sie nie tylko fachowo¶æ wykonania, ale i terminowo¶æ. Nie lubiê fachowców, którzy ³api± jak najwiêcej zamówieñ wiedz±c z góry, ¿e nie wywi±¿± siê czasowo z danych zadañ.
Mia³em nadziejê ¿e do tego nie dojdzie ¿e bêdê musia³ pisaæ w tym dziale ale jednak... Przestrzegam przed robieniem interesów z panem Micha³em Selke na forum SELEKOS (o zgrozo równie¿ moderator w tym dziale). Ale do rzeczy, chcia³em odkupiæ od wy¿ej wymienionego Pana he³m z fortecy Assenova wystawiony na sprzeda¿ (
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=24995&st=0 ). Dogadali¶my siê bez problemów kontakt by³ bezproblemowy. 18-07-2012 wyszed³ przelew a On zobowi±za³ siê wys³aæ paczkê w pi±tek 20-07-2012. Czeka³em pierwszy tydzieñ, napisa³em do Niego o wys³anie numeru przesy³ki na co dosta³em odpowied¼ (30.07.2012):
"Hej!
To ca³kowicie moja wina, wys³a³em j± dopiero w ten weekend. Widzisz wyje¿d¿a³em na tygodniowe wakacje i wysy³a³em kilka paczek i po prostu zapomnia³em o Twojej ;/ Wys³a³em j± dopiero wczoraj, jak wróci³em do Wawy.
W ramach przeprosin dorzuci³em Ci do paczki w³óczniê do walki (jakby¶ chcia³ sprzedaæ, to jej warto¶æ to oko³o 100 z³).
Pozdrawiam i przepraszam za opó¼nienie.
Micha³ Selke"
Stwierdzi³em ok, nie ma sprawy ale po kilku dniach czekania poprosi³em go znowu o numer paczki. Od tego czasu facet milczy pomimo kilku takich pró¶b z mojej strony zarówno mailowych jak i przez facebooka na którym jest aktywny. Dzisiaj zdenerwowany przeci±gaj±cym siê okresem niedostarczenia paczki przeszed³em siê na pocztê. Nie dysponuj±c numerem przesy³ki nie jestem w stanie namierzyæ paczki(choæ w±tpiê w jej istnienie), natomiast mi³a Pani z okienka sprawdzi³a czy na mój adres s± w systemie jakie¶ paczki. Zaskakuj±co dowidzia³em siê ¿e nic w systemie na mój adres nie figuruje. Czy kto¶ ju¿ przerabia³ mo¿liwo¶æ zwrotu pieniêdzy od takiego delikwenta/zmuszenia do sfinalizowania transakcji? Co mogê obecnie zrobiæ? Czy policja jest w stanie mi jako¶ pomóc? Kwota transakcji jest relatywnie niska bo 350z³ wiêc o ile siê orientujê to jest to tylko wykroczenie a nie przestêpstwo.
Micha³ Leszczyñski
Ps.
Czy dysponuje kto¶ numerem do tego Pana? Bo chcia³bym z nim pogadaæ. Je¿eli tak to proszê wys³aæ na PW.
CYTAT(kublika @ 15:30 08.08.2012)
Ha!
Ja generalnie rozumiem, ¿e rzemie¶lnik nie pracuje 8 godzin od -do, tylko wtedy, kiedy go natchnie.
Gdybym czeka³a na "Dzie³o", to bym sobie mniej lub bardziej spokojnie czeka³a. Ale zrobienie przelewu na 160,-pln nie wymaga natchnienia ani weny.....
a powinno, i kurde, naprawde chcia³bym by dzieñ pracy mia³ 8 godzin, a nie np 18...a i tak powinien miec 28....
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 21:13 10.08.2012)
[...]naprawde chcia³bym by dzieñ pracy mia³ 8 godzin, a nie np 18...a i tak powinien miec 28....
Te¿ bym tak chcia³; inni pracuj±cy prawdopodobnie te¿. Tyle, ¿e ja w pracy cia³a nie dajê a wiêkszo¶æ rzemie¶lników - owszem. Nie dziwiê siê, ¿e poszczególni rzemie¶lnicy pojawiaj± siê w tym dziale za coraz mniejsze przewinienia. Ludzie maj± po prostu do¶æ. Nasi rzemie¶lnicy zdaj± siê ¿yæ w jakiej¶ odmiennej rzeczywisto¶ci ekonomicznej. W tej normalnej, rynkowej, wiêkszo¶æ mia³aby na g³owie komorników. Ja ostatnio radzê sobie w ten sposób, ¿e coraz wiêcej rzeczy zamawiam za granic±. Je¶li kto¶ chce, ¿eby by³o "ultra" to ju¿ naprawdê znikoma ró¿nica w cenie miêdzy wyrobem angielskim a polskim. Za to terminowo¶æ, s³owno¶æ - niebo a ziemia. Wzruszaj± mnie t³umaczenia rzemie¶lników, ¿e za du¿o pracy maj±, ¿e dzieñ pracy za krótki. Czy kto¶ sobie wyobra¿a, ¿eby bieg³emu rewidentowi zabrak³o czasu na sporz±dzenie opinii o raporcie finansowym? Albo maklerowi na zrealizowanie zlecenia? Nauczycielowi na przeprowadzenie lekcji? Aaaa, przepraszam. Przecie¿ praca rzemie¶lnika to praca twórcza. Przecie¿ rzemie¶lnik nigdy nie wie, czy bêdzie potrzebowa³ na dzie³o tygodnia czy dwóch. Naprawdê??? Je¶li szewc produkuje seryjnie milesy, to nie wie, ile czasu potrzebuje na wykonanie kolejnej pary butów? A mo¿e siê ja¶niepañstwu po prostu w dupach poprzewraca³o? Na szczê¶cie jest kilkunastu takich, których s³owo co¶ znaczy a wyrób jest wart swej ceny. Ale je¶li kto¶ musi oszczêdzaæ, to wspó³czujê - wysokie ryzyko.
Pozdrawiam i ¿yczê rekonstruktorom udanych zakupów a rzemie¶lnikom satysfakcji z uczciwej, rzetelnej i terminowej pracy.
Dzisiaj z³o¿y³em na policji doniesienie o pope³nieniu przez pana Micha³a Selke wy³udzenia na kwotê 350z³, które otrzyma³ w zamian za he³m i czepiec nitowany. Zobaczymy co bêd± w stanie wskóraæ panowie policjanci w tej sprawie. Ja natomiast obecnie jestem biedniejszy o 350 z³ i bogatszy o nieprzyjemne do¶wiadczenia z panem Selke. Przestrzegam przed robieniem z tym osobnikiem wszelkich interesów gdy¿ jest to pospolity oszust.
Pozdrawiam
Micha³ Leszczyñski
Jako ¿e Selekos jest moderatorem postaram siê pomóc. Mam nadziejê ¿e sprawa siê wyja¶ni.
Bêdê obserwowa³ sytuacjê.
oj Karol, Karol, bredzisz ch³opie az nie-mi³o czytac....
praca rzemie¶lnika to zgo³a inna praca od wymienionych przez Ciebie zawodów, mi rzadko zdarza sie zawaliæ termin, ale ostatnio coraz cze¶ciej je naginam, bo rêce mam dwie, a czasem rzecz robi sie godzine, a czasem trzy, a czasem trzy razy trzeba robiæ to samo....
A wspomniane przez ciebie Milesy- có¿ proponuje sie dowiedzie sk±d wzie³a sie nazwa:p
w ka¿dym razie jedna uwaga, by nie robic offtopu- ka¿dy ma swój rozum i swoje rozeznanie-miêdzy innymi st±d ten temat. Ja sobie nie ¿yczê nieboaziemiowania w stosunku do swojej osoby, a czuje sie w gronie "rzemie¶lniczym" i w dupie mi sie nie poprzewraca³o zapewniam. ot czasem trzeba zrozumiec te¿ drug± stronê(medalu) i wzi±æ poprawkê na to, ¿e jak sie co¶ robi rêcznie, samemu, (nawet ent± parê tego samego) co¶ mo¿e nie wyj¶c i st±d obsuwy w terminach, bo jak wiêkszo¶æ rzemie¶lników, czasem i Ci najlepsi chc± wyslac towar godny klienta a taki czasem nie wyjdzie za pierwszym razem, i trzeba poprawiaæ...
tyle ode mnie.... mam nadzieje ze kto czyta uwa¿nie, zrozumie co mam na my¶li...a ci inni, bêd± biæ piane....
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 22:39 11.08.2012)
oj Karol, Karol, bredzisz ch³opie az nie-mi³o czytac....
praca rzemie¶lnika to zgo³a inna praca od wymienionych przez Ciebie zawodów, mi rzadko zdarza sie zawaliæ termin, ale ostatnio coraz cze¶ciej je naginam, bo rêce mam dwie, a czasem rzecz robi sie godzine, a czasem trzy, a czasem trzy razy trzeba robiæ to samo....
A wspomniane przez ciebie Milesy- có¿ proponuje sie dowiedzie sk±d wzie³a sie nazwa:p
w ka¿dym razie jedna uwaga, by nie robic offtopu- ka¿dy ma swój rozum i swoje rozeznanie-miêdzy innymi st±d ten temat. Ja sobie nie ¿yczê nieboaziemiowania w stosunku do swojej osoby, a czuje sie w gronie "rzemie¶lniczym" i w dupie mi sie nie poprzewraca³o zapewniam. ot czasem trzeba zrozumiec te¿ drug± stronê(medalu) i wzi±æ poprawkê na to, ¿e jak sie co¶ robi rêcznie, samemu, (nawet ent± parê tego samego) co¶ mo¿e nie wyj¶c i st±d obsuwy w terminach, bo jak wiêkszo¶æ rzemie¶lników, czasem i Ci najlepsi chc± wyslac towar godny klienta a taki czasem nie wyjdzie za pierwszym razem, i trzeba poprawiaæ...
tyle ode mnie.... mam nadzieje ze kto czyta uwa¿nie, zrozumie co mam na my¶li...a ci inni, bêd± biæ piane....
Mo¿e tak, mo¿e nie... ja zauwa¿y³em, ¿e wielu rzemie¶lników (nie wrzucam Ciebie do tego samego worka, bo nie mieli¶my jeszcze okazji wspó³pracowaæ), obiecuje terminy realizacji wiedz±c z góry, ¿e nie s± w stanie ich dotrzymaæ. A robi± to tylko w obawie o to, aby nie straciæ klienta. Na zasadzie, obiecam co chce, a martwiæ siê bêdê po¼niej... dlatego ciê¿ko jest domy¶liæ siê, czy kto¶ mia³ obsuwê, bo chcia³ dobrze, czy kto¶ mia³ obsuwê, bo jak popyrtany nabra³ zleceñ wiedz±c, ¿e nie jest w stanie ich przerobiæ.
bez wzglêdu na to, czy rzemie¶lnik to artysta (choæ jedno wyklucz drugie wg mnie), to obowi±zuje Go taka sama odpowiedzielno¶æ w biznesie, jak ka¿dego innego. Zamiast obiecywaæ gruszki na wierzbie, niech da sobie tydzieñ/dwa/trzy rezerwy na niespodziewane sytuacje i tyle. Zapewniam Ciê, ¿e je¶li bêdzie dotrzymywa³ terminów, klientów nie straci, a zyska.
pozdrawiam
ja sie o to nie boje, ja wole dac wiekszy termin i mi³o rozczarowaæ klienta i zrobic wczê¶niej ni¿ w drug± stronê... natomiast wiem, ze czasem jedno lub drugie ¼ród³o czego¶ ( surowce, pó³produktu, ect) zawali i c±³a piramida bierze w ³eb ...
w kazdym razie, by¶my sie zrozumieli- obiecanki terminów i ich nie dotrzymywanie z góry wiedz±c, ze tak bedzie- to oszustwo jak dla mnie, i dzia³anie w z³ej wierze.... nigdy tak nie robilem, nie robie i robiæ nie bêdê.
...i tyle na temat bo w³a¶nie- a propos, wracam do warsztatu:P
Pieprzenie kotka za pomoc± m³otka. Rzemie¶lnik jest nierzetelny z powodu BRAKU kontaktu, a nie z powodu zawalenia terminu! 90% ludzi zrozumie to, ¿e umówiony termin jest niedotrzymany POD WARUNKIEM, ¯E JEST RZETELNY KONTAKT Z RZEMIE¦LNIKIEM!!! Gregor niepotrzebnie broni Selekosa, gdy¿ samemu zdarza mu siê nie odpisywaæ klientom (np mi kiedy¶). Poinformowany klient, to mniej "w¶ciek³y" klient...
Do Selekosa nie mam nic z³ego, wrêcz przeciwnie chwalê sobie w 100% wspó³pracê z nim. W moim przypadku kontakt na poziomie perfekcyjnym, szybka wysy³ka (tego samego dnia co wp³ata), towar perfekcyjnie spe³ni³ oczekiwania, w dodatku wygodne warunki gwarancji. Aczkolwiek nagana za brak kontaktu siê nale¿y.
CYTAT(brat grucha:) @ 10:48 12.08.2012)
Pieprzenie kotka za pomoc± m³otka. Rzemie¶lnik jest nierzetelny z powodu BRAKU kontaktu, a nie z powodu zawalenia terminu!
To jeszcze ustalmy, co to jest zawalenie terminu. Bo jak kto¶ siê spó¼ni o dwa tygodnie a nawet o miesi±c, to nie mam z tym problemu. Ale jak kto¶ mi mówi, ¿e produkt bêdzie gotowy za pó³ roku a potem odwleka termin o kolejne 8 miesiêcy, to mam w pompie, ¿e czego¶ tam mu podwykonawca nie zrobi³ albo jakiego¶ surowca brak. Normalne ryzyko ka¿dego przedsiêbiorcy - producenta, które tak¿e rzemie¶lnik powinien braæ pod uwagê przy prowadzeniu dzia³alno¶ci. I wtedy nie chcê s³uchaæ o historiach takich jak (wszystko z ¿ycia wziête): pracownik odszed³ bez uprzedzenia, mieszkanie zala³o, sprawy spadkowe (oh rly? co mnie obchodz± czyjekolwiek sprawy spadkowe? Nie-rzemie¶lnicy nie miewaj± skomplikowanych spraw spadkowych? Czy z tego powodu zawalaj± swoje zobowi±zania?), fizyczne obra¿enia w trakcie pracy i poza ni±, poczta nawali³a (to ju¿ chyba klasyka). Chcê za to siê dowiedzieæ, jak rzemie¶lnik zamierza mi zrekompensowaæ fakt, ¿e mi nie zrobi³ np. namiotu i nie mia³em jak pojechaæ na imprezê. Podpowiem - spora zni¿ka mile widziana.
Ja rozumiem, ¿e ka¿demu mo¿e siê co¶ przydarzyæ, ¿e ¿ycie to czêsto loteria, ¿e czasami cz³owiek chce dobrze a i tak nawali. Ale niektórym zdarza siê to zdecydowanie zbyt czêsto.
A Ciebie Gregor zacytowa³em nie dlatego, ¿e to do Ciebie osobi¶cie co¶ mam, bo nigdy nic od Ciebie nie kupowa³em (poza patynkami w kramie na Grunwie - s± solidne i wci±¿ dzia³aj±). Nie chcia³bym, ¿eby powsta³o wra¿enie, ¿e to krytyka akurat Twoich us³ug, bo tak nie jest. Ale tak siê z³o¿y³o, ¿e to napisa³e¶ co¶ - przypomnê -
CYTAT
a powinno, i kurde, naprawde chcia³bym by dzieñ pracy mia³ 8 godzin, a nie np 18...a i tak powinien miec 28....
- co s³yszê i czytam zdecydowanie zbyt czêsto i co niejeden raz okaza³o siê przyczynkiem do pó¼niejszego zawalenia terminu. Dlatego jestem uczulony na takie teksty. Wszyscy wiemy, ¿e to hobby robi siê coraz dro¿sze. I nie jest mi wstyd, ¿e oczekujê towaru i us³ugi stosownych do ceny. I tyle.
Pozdrawiam
CYTAT(Karol @ 15:34 12.08.2012)
To jeszcze ustalmy, co to jest zawalenie terminu. Bo jak kto¶ siê spó¼ni o dwa tygodnie a nawet o miesi±c, to nie mam z tym problemu. Ale jak kto¶ mi mówi, ¿e produkt bêdzie gotowy za pó³ roku a potem odwleka termin o kolejne 8 miesiêcy, to mam w pompie, ¿e czego¶ tam mu podwykonawca nie zrobi³ albo jakiego¶ surowca brak. Normalne ryzyko ka¿dego przedsiêbiorcy - producenta, które tak¿e rzemie¶lnik powinien braæ pod uwagê przy prowadzeniu dzia³alno¶ci. I wtedy nie chcê s³uchaæ o historiach takich jak (wszystko z ¿ycia wziête): pracownik odszed³ bez uprzedzenia, mieszkanie zala³o, sprawy spadkowe (oh rly? co mnie obchodz± czyjekolwiek sprawy spadkowe? Nie-rzemie¶lnicy nie miewaj± skomplikowanych spraw spadkowych? Czy z tego powodu zawalaj± swoje zobowi±zania?), fizyczne obra¿enia w trakcie pracy i poza ni±, poczta nawali³a (to ju¿ chyba klasyka). Chcê za to siê dowiedzieæ, jak rzemie¶lnik zamierza mi zrekompensowaæ fakt, ¿e mi nie zrobi³ np. namiotu i nie mia³em jak pojechaæ na imprezê. Podpowiem - spora zni¿ka mile widziana
Racja, zawalenie terminu i podanie nastêpnego za 8 miesiêcy to stanowcza przesada. To co opisa³e¶, ¿e rzemie¶lnicy nagle pisz± "dom mi siê spali³", "kot mi siê obsra³ na ¶mieræ i mam traumê z tego powodu" itd to zwyk³e P£AKANIE i ¶ciemniane byle za³agodziæ sprawê, a prawda jest taka, ¿e to nie ³agodzi sprawy tylko wlewa oliwy do ognia... Ewidentna nierzetelno¶æ.
Wcze¶niej napisa³em, ¿e drobne przesuniêcia terminu, szczere podanie powodów i przyznanie siê do SWOJEJ winy, dopiero ³agodzi sprawê (o ile kolejny termin jest na prawdê ostateczny).
Nie wiem czemu, wiêkszo¶æ rzemie¶lników nie potrafi przyznaæ siê do obsuniêcia terminu i wymy¶la bajki o zaginionych paczkach itd. Te wymówki dawno siê ju¿ przejad³y i dra¿ni±.
CYTAT(brat grucha:) @ 17:13 12.08.2012)
Racja, zawalenie terminu i podanie nastêpnego za 8 miesiêcy to stanowcza przesada.
Tak tylko, ¿ebym by³ dobrze zrozumiany. Nikt nigdy mi nie powiedzia³ wprost: dostaniesz towar dopiero za 8 miesiêcy. Tak± deklaracjê albo bym pod pewnymi warunkami zaakceptowa³ albo po prostu odst±pi³ od zamówienia. Zazwyczaj wgl±da³o to jednak raczej tak - dostaniesz towar dopiero za miesi±c. I tak osiem razy;)
hehe, po pierwsze- nie bronie Selekosa, nie znam sprawy, i sie nie wtr±cam...
ca³a moja akcja, ma sie do tego, ze czasem czasu brakuje, mimo ze nie powinno- ludzkie. Koñcze na temat, chcia³em tylko sprostowac sw± obronê-nie czyje sie ura¿ony i wiem ze nie o mnie piszecie. (i mam nadzieje ze nigdy tu nie trafie jako bohater literacki:P)
cukiereczki i ciastunie
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 23:06 11.08.2012)
natomiast wiem, ze czasem jedno lub drugie ¼ród³o czego¶ ( surowce, pó³produktu, ect) zawali i c±³a piramida bierze w ³eb ...
Life. Wbrew temu co niektórzy my¶l±, problem nie dotyczy tylko rzemie¶lników-wytwórców rekonstrukcji ale ca³ej gospodarki ¶wiatowej.
CYTAT(Czcibor @ 21:08 12.08.2012)
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 23:06 11.08.2012)
natomiast wiem, ze czasem jedno lub drugie ¼ród³o czego¶ ( surowce, pó³produktu, ect) zawali i c±³a piramida bierze w ³eb ...
Life. Wbrew temu co niektórzy my¶l±, problem nie dotyczy tylko rzemie¶lników-wytwórców rekonstrukcji ale ca³ej gospodarki ¶wiatowej.
Stary, proszê Ciê... zawali³ Ci dostawca i przez 2 lata nie jeste¶ w stanie znale¼æ nastêpnego?
A nawet gdyby by³o tak, jak piszesz, choæ dla mnie to jest science fiction, to siê zwraca zaliczkê i przeprasza, a nie nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maila...
ano w³a¶nie.
i tu le¼y pies pogrzebany.
Solidny cz³owiek - rzemie¶lnik czy ktokolwiek - je¶li siê z kim¶ umówi³ na cokolwiek - z dziewczyn± do kina, z cioci± na kopanie dzia³ki, z kim¶ na korepetycje, z mam± na zakupy, albo z klientem, ze mu wykona np. he³m lub co¶ tam - stara siê ze wszystkich si³ s³owa dotrzymaæ. Je¶li mu okoliczno¶ci przeszkodz±, to dzwoni, pisze, zawiadamia w ka¿dy mo¿liwy sposób, ¿eby osoba umawiana wiedzia³a, na czym stoi. Je¶li szyjesz komu¶ buty i skóra nie dojecha³a, pisz, dzwoñ, tr±b na tr±bie, nie wiem, cokolwiek i wszystko co mo¿liwe rób, ale niech klient wie, ¿e co¶ siê sta³o i jest po¶lizg, ale jak tylko dojdzie, bêdziesz robi³ itp. Jak ju¿ kto¶ tu wy¿ej napisa³ - wiêkszo¶æ klientów bez problemu zgodzi siê na pó¼niejzy termin, byle siê w porê o tym dowiedzia³. I byle to nie by³o 7me z kolei przesuniêcie terminu...
CYTAT(LaCroix @ 21:34 12.08.2012)
CYTAT(Czcibor @ 21:08 12.08.2012)
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 23:06 11.08.2012)
natomiast wiem, ze czasem jedno lub drugie ¼ród³o czego¶ ( surowce, pó³produktu, ect) zawali i c±³a piramida bierze w ³eb ...
Life. Wbrew temu co niektórzy my¶l±, problem nie dotyczy tylko rzemie¶lników-wytwórców rekonstrukcji ale ca³ej gospodarki ¶wiatowej.
Stary, proszê Ciê... zawali³ Ci dostawca i przez 2 lata nie jeste¶ w stanie znale¼æ nastêpnego?
A nawet gdyby by³o tak, jak piszesz, choæ dla mnie to jest science fiction, to siê zwraca zaliczkê i przeprasza, a nie nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maila...
No w³a¶nie o tym piszê...
Ta dyskusja chyba odbiega nieco od sedna. W tym miejscu piszemy o konkretnych osobach, dywagacje o tym na czym polega rzetelno¶æ i jakie mog± byæ przyczyny usprawiedliwione i nie nale¿a³oby umie¶ciæ np. w Karczmie.
CYTAT(Thorgen @ 13:41 06.06.2012)
Mam powa¿ny problem z Panem Dawidem Zontkiem dotychczas zamieszka³y w Krakowie, a od niedawna z powrotem gdzie¶ w Bielsku.
Jest nas wiêcej zatem- Bjornowa kolczuga te¿ wirtualn± siê byæ okaza³a, a z ni± zdematerializowa³a siê zaliczka. Podsumowac mo¿na krótko- szuja.
Jesli nie znamy aktualnego adresu, nawet pozew bêdzie bezskuteczny. Zastanawiam sie nad zawiadomieniem o pope³nieniu oszustwa, tylko z do¶wiadczenia wiem, ¿e prokuratura nie kwapi siê z poszukiwaniem nieobecnych d³u¿ników. Jakie¶ pomys³y na ustalenie aktualnego adresu?
CYTAT(kublika @ 15:30 08.08.2012)
Ha!
Ale pomog³o, pan Czcibor da³ znak ¿ycia, obieca³ kasê w tym tygodniu...
Ja generalnie rozumiem, ¿e rzemie¶lnik nie pracuje 8 godzin od -do, tylko wtedy, kiedy go natchnie.
Gdybym czeka³a na "Dzie³o", to bym sobie mniej lub bardziej spokojnie czeka³a. Ale zrobienie przelewu na 160,-pln nie wymaga natchnienia ani weny.....
Wp³ynê³o z nawi±zk± , dziekujê, wiecej pretensji o nic nie mam!
(mam natomiast nadziejê, ¿e siê pan Czcibor nauczy³ czego¶ na przysz³o¶æ:
KOMUNIKACJA KOMUNIKACJA I JESZCZE RAZ KOMUNIKACJA!!!
Ci±g dalszy zabawy (nie)s³ownej z Jackiem Grycmacherem:
Poniedzia³ek:
on:
CYTAT
wiêc ok do koñca tygodnia wy¶le kase
poprostu ojca musia³em leczyæ wiêc by³ to
dla mnie pryjorytet prosze zrozumieæ
pozdrawiam
ja:
CYTAT
No dobrze, takie problemy siê zdarzaj±, ale ile mo¿na czekaæ? To nie 10 000, z którymi mo¿na mieæ problem. Dziecko z gimnazjum nawet potrafi za³atwiæ tyle. Czekam do czwartku.
Czwartek:
ja:
CYTAT
Rozumiem, ¿e pieni±dze wys³ane i dzi¶ do
mnie przyjd±?
Pi±tek:
ja:
CYTAT
Jest pi±tek, pieniêdzy nie ma. Je¶li listonosz
nie przyjdzie do wieczora, w poniedzia³ek wysy³am za pobraniem i mam g³êboko w dupie, sk±d we¼miesz pieni±dze. Zero szacunku.
ja:
CYTAT
I listonosz przyszed³. Przyniós³ pieni±dze, ale
od innego klienta, UCZCIWEGO, KTÓRY MA SZACUNEK DO HARUJ¡CEGO RZEMIE¦LNIKA
Ragnarr Thoresen
Da³em trzy dodatkowe terminy. Umówili¶my
siê, ¿e pieni±dze bêd± w tym tygodniu. Nie
ma. Wiêc ile mam czekaæ? Kolejny miesi±c?
Mo¿e rok? Ile ta "trudna sytuacja" bêdzie
trwaæ? Jestem p³atnerzem, czyli
rzemie¶lnikiem takim samym jak stolarz czy
kurde graba¿. Czy w sklepie, gdy bierzesz
piwo na kreskê, to pó¼niej jego nie sp³acasz?
Najpierw by³o, ¿e czekasz na przelew,
pó¼niej chory ojciec. A teraz co, po³amane
nogi czy, kurwa, menopauza? Wyznaczam ostatni termin, czekam do
¶rody.
Nie lubiê, gdy gra siê ze
mn± w chuja...
Oszust i tyle. Odradzam robiæ z nim interesów.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
CYTAT(mairead @ 15:02 13.08.2012)
CYTAT(Thorgen @ 13:41 06.06.2012)
Mam powa¿ny problem z Panem Dawidem Zontkiem dotychczas zamieszka³y w Krakowie, a od niedawna z powrotem gdzie¶ w Bielsku.
Jest nas wiêcej zatem- Bjornowa kolczuga te¿ wirtualn± siê byæ okaza³a, a z ni± zdematerializowa³a siê zaliczka. Podsumowac mo¿na krótko- szuja.
Jesli nie znamy aktualnego adresu, nawet pozew bêdzie bezskuteczny. Zastanawiam sie nad zawiadomieniem o pope³nieniu oszustwa, tylko z do¶wiadczenia wiem, ¿e prokuratura nie kwapi siê z poszukiwaniem nieobecnych d³u¿ników. Jakie¶ pomys³y na ustalenie aktualnego adresu?
Co do ustalania adresu d³u¿nika to polecam nastêpuj±c± instytucjê:
Wydzia³ Udostêpniania Informacji Departamentu Spraw Obywatelskich MSWiA (dawniej: Centralne Biuro Adresowe)
Pawiñskiego 17/21
02-106 Warszawa
Strona: www.mswia.gov.pl/ portal/ pl/ 381/ 32/
tel.: (0-22) 602 88 00- je¿eli nadawc± wniosku jest kancelaria prawna lub inna firma; (0-22) 602 88 01- je¿eli nadawc± wniosku jest osoba fizyczna; (0-22) 602 88 02- je¿eli nadawc± wniosku jest bank.
Kosztuje to parê groszy, ale dostajemy adres zameldowania d³u¿nika, a ¿e póki co obowi±zek meldunkowy nie zosta³ zniesiony, to wystarczy nam to na skierowanie sprawy na drogê s±dow± w postêpowaniu cywilnym (i nie odbieranie korespondencji z s±du nic tu d³u¿nikowi nie pomo¿e).
Witam,
Chcia³bym szczerze przeprosiæ Pana Micha³a Leszczyñskiego za to, ¿e musia³ czekaæ prawie 3 tygodnie na paczkê. Nie mam nic na swoj± obronê. Nie wys³a³em mu paczki w terminie, gdy¿ mam wakacje i jestem rozjazdach. Maj±c do wys³ania kilka paczek zwyczajnie zapomnia³em o dwóch.
Natomiast chcia³bym tak¿e dodaæ, ¿e chyba nie jestem oszustem, bo w pierwszej wiadomo¶ci napisa³em, ¿eby wp³aciæ pieni±dze za he³m dopiero po otrzymaniu paczki (staram siê tak robiæ, bo czasem wy¶lê paczkê od razu, ale czasem mi co¶ wyskoczy, szczególnie, ¿e nie siedzê ju¿ w tym hobby).
Bêd±c przelotem w Warszawie odpisa³em na maila i przeprosi³em za opó¼nienie. M.in. dorzuci³em wtedy do paczki z he³mem w ramach przeprosin w³óczniê, oraz kilka innych fantów. Da³em wtedy trzy paczki koledze. Nie mia³em wtedy czasu, wiêc da³em paczki koledze do wys³ania. Przesta³em o tym my¶leæ, nie dopilnowa³em i nie przypomina³em mu o paczkach. Szczególnie, ¿e nie mia³em jaki¶ wiadomo¶ci z za¿aleniem, problemami, nie dostaniem paczek etc.
Dosta³em tylko smsa z domu, ¿e na s³u¿bowy telefon w sobotê(nie biorê go ze sob± jak wyje¿d¿am) przyszed³ sms z jakim¶ oskar¿eniem na policje ws. paczki. Zadzwoni³em do kumpla, powiedzia³em ¿eby wys³a³ moje paczki, je¶li tego nie zrobi³ i tyle. Dzisiaj przyjecha³em do domu, sprawdzi³em numer- wg Poczty Polskiej paczka ju¿ dotar³a!
Jutro przejdê siê na komendê, poszukam swojej sprawy i z³o¿ê od razu wyja¶nienia- po co mam czekaæ na jaki¶ list.
Przyznajê w pe³ni, ¿e opó¼nienie jest w pe³ni moj± win±. Jednak mam jedno przemy¶lenie- je¶libym zg³asza³ na policjê ka¿d± osobê, która siê spó¼ni³a 2-3 tygodnie, bez wcze¶niejszego przypominania siê tej osobie, ponaglania, mêczenia etc. to w ci±gu 11stu lat siedzenia w rekonstrukcji zaskar¿y³bym prawie ka¿dego rzemie¶lnika z RR, oraz co drugiego Allegrowicza. W tym momencie w takich warunkach zaskar¿y³bym dwie osoby, u których zrobi³em zakupy na Allegro.
Jednak w moim odczuciu... Policja to gruba ostateczno¶æ, tak jak ten temat (o czym wielokrotnie pisa³em)- ludzie dopiero maj±c pewno¶æ oszustwa, braku kontaktu po mêczeniu licznymi telefonami, sprawdzeniem opinii o tej osobie u¿ywam takich narzêdzi. Warto te¿ wzi±æ poprawkê na wakacje (np. dlatego spokojnie czekam na te rzeczy z allegro). Inaczej to "armata na komara"- co ju¿ wielokrotnie siê zdarzy³o w tym dziale.
Chcia³bym te¿ oficjalnie z³o¿yæ rezygnacjê z funkcji Moderatora Freha, gdy¿ moderator powinien ¶wieciæ przyk³adem, a ja zosta³em oskar¿ony o oszustwo. Szczególnie, ¿e jestem moderatorem m.in. tego dzia³u, a w tym momencie nie mogê go moderowaæ, gdy¿ mog³oby to zostaæ ¼le odebrane.
Pozdrawiam
P.S. Wyczyta³em w innych tematach, ¿e ponoæ dostawa³em liczne maile i smsy... Bêdê we Wroc³awiu za tydzieñ, mam nadziejê, ¿e uda mi siê spotkaæ Pana Leszczyñskiego, który mi poka¿e te wszystkie wys³ane rzeczy.
Taaaa...
Do rzemie¶lników w Polsce trzeba mieæ nerwy ze stali.
CYTAT
gdy¿ moderator powinien ¶wieciæ przyk³adem,
Tak. Podobnie jak przodownik socjalistycznej m³odzie¿y wszechpolskiej.
A powa¿nie- móg³bys odpisywaæ zwyczajnie na smsy. To te¿ jest jaka¶ metoda. Nie wiem czy nie wygodniejsza;/
Proszê o skasowanie moich postów odno¶nie Pana Selke zarówno w tym temacie jak i w jego ofercie sprzeda¿y w dziale Targowisko. Przesy³kê otrzyma³em na pocz±tku tygodnia, jednak tym razem to ja by³em w rozjazdach i nie mog³em wcze¶niej napisaæ, ¿e sprawa siê wyja¶ni³a.
Mam nadziejê spotkaæ siê z Selekosem prywatnie to wyja¶nimy sobie to przy jakim¶ soczku jak to mo¿liwe ¿e nie dosta³ 3 maili i 2 wiadomo¶ci na FB.
Co do pieniêdzy to gdy siê umawiali¶my co do koñcowej ceny pad³o stwierdzenie "£±cznie to 330 z³ he³m + 20 z³ przesy³ka. Fajnie by by³o jakby kasa dosz³a szybko". Czyli nie tak jak powy¿ej napisa³ ¿e mia³a byæ po otrzymaniu przesy³ki. Do tego fragment maila z 30.07 od Pana Micha³a sugerowa³ ¿e paczka posz³a: "To ca³kowicie moja wina, wys³a³em j± dopiero w ten weekend." . Do tego brak kontaktu z Jego strony, sugerowa³ przekrêt.
Najwa¿niejsze ¿e sprawa siê wyja¶ni³a, tak ¿e jeszcze raz proszê moderatorów o wyczyszczenie tematu.
Witam wszystkich.
Mam problem z uczciwoscia i rzetelnosci± Pana Jarla Ragnarr Thoresen.
Ponad pó³tora miesiaca temu zamówi³am u niego toporek.
W po³owie sierpnia zap³aci³am za towar i w tym dniu rzekomo Pan wys³a³ do mnie przesy³kê.
Przez 3 tygodnie win± obwinia³ poczte, ze nie dostarczy³a. Nie chcia³ podac numeru listu. 2 tygodnie temu oznajmi³, ze nie wykona³ zlecenia- ale kase zainkasowa³. Mia³ rzekomo wys³ac tydzieñ temu i cisza. Zero kontaktu na freha, gg a telefon od miesiaca milczy.
Jak dla mnie w tej chwili- osoba niegodna interesów- mimo, ze sam pisze o nieuczciwych osobach itd- kilka postów wy¿ej.
Przedstawia sie jako Jarl Ragnarr Thoresen- a dane poda³ jako:
Micha³ Walery¶
Serby ul. G³ówna 96
67-200 G³ogów.
Oto jego mail: Platnerstwo.Kowalstwo.Artystyczne@op.pl
Pesel tez poda³ nieprawid³owy.
Moze Pan sie opamieta i odda mi pieniadze albo wysle toporek.
CYTAT(Selekos @ 17:26 14.08.2012)
... Policja to gruba ostateczno¶æ, tak jak ten temat (o czym wielokrotnie pisa³em)- ludzie dopiero maj±c pewno¶æ oszustwa, braku kontaktu po mêczeniu licznymi telefonami, sprawdzeniem opinii o tej osobie u¿ywam takich narzêdzi. Warto te¿ wzi±æ poprawkê na wakacje (np. dlatego spokojnie czekam na te rzeczy z allegro). Inaczej to "armata na komara"- co ju¿ wielokrotnie siê zdarzy³o w tym dziale.
Chcia³bym te¿ oficjalnie z³o¿yæ rezygnacjê z funkcji Moderatora Freha, gdy¿ moderator powinien ¶wieciæ przyk³adem, a ja zosta³em oskar¿ony o oszustwo. Szczególnie, ¿e jestem moderatorem m.in. tego dzia³u, a w tym momencie nie mogê go moderowaæ, gdy¿ mog³oby to zostaæ ¼le odebrane.
Czasami odnoszê wra¿enie , ¿e wielu z Was jest doros³a tylko wiekiem.
¯yczê wiêcej wyrozumia³o¶ci.
Co bêdzie , gdy spotykaæ siê bêdziecie z prawdziwymi problemami ?
pozdrawiam
Przyganial kociol garnkowi. chyba nie rozumiem twojego komentarza Jozef, koles przyznal sie do bledu i publicznie przeprosil za opoznienie i zrezygnowal z funkcji na freha w ramach (chyba?) ekspiacji, a ty sie go czepiasz ze jest niedojrzaly tak? To jakby w takim wypadku zachowala sie "dorosla osoba"?
przynajmniej wiem czemu nie moge sie z nim teraz skontaktowac =)
-nikogo siê nie czepiam.
Wiêkszo¶æ rzemie¶lników zajmuj±cych siê wytwarzaniem "sprzêtu' traktuje to jako dodatkowe zajêcie.
Utrzymuj±c siebie , czy rodzinê z pracy w sklepie , biurze , czy na budowie.
Do tego dochodzi proza ¿ycia codziennego , stres..
No ale najwa¿niejsze dla wielu to to , by siekierka , czy gwo¼dzie dosz³a na czas , bo siê ¶wiat zawali .
Trochê wiêcej wyrozumia³o¶ci ¿yczê.
Bywa tak , ¿e przychodzisz do domu z pracy i Ci siê niczego nie chce ?
Odk³adasz wszystko , bo ju¿ nie dajesz rady..
Chyba , ¿e nie
i podczas kolejnego wyjazdu do pracy l±dujesz w rowie , albo walisz centralnie w sarnê bo za pó¼no j± zauwa¿y³e¶ my¶l±c o nie wys³anej paczce.
No ale kto¶ przecie¿ czeka trzeci tydzieñ na siekierkê czy gwo¼dzie..
pozdrawiam i ¿yczê trochê wiêcej wyrozumia³o¶ci
wszystkim
Nurglitch (Sextvs Didivs Longvs)
CYTAT(Józef @ 08:45 21.09.2012)
Wiêkszo¶æ rzemie¶lników zajmuj±cych siê wytwarzaniem "sprzêtu' traktuje to jako dodatkowe zajêcie.
Utrzymuj±c siebie , czy rodzinê z pracy w sklepie , biurze , czy na budowie.
Do tego dochodzi proza ¿ycia codziennego , stres..
Przepraszam, ale kogo to obchodzi? Ci rzemie¶lnicy bior± za swoj± pracê pieni±dze i ,przynajmniej w moim przypadku, nie s± to pieni±dze otrzymane od mamusi i tatusia, tylko pieni±dze zapracowane. Codzienn± prac± w sklepie, biurze czy na budowie. Wiesz - stres i w ogóle. Je¶li rzemie¶lnik jest tak zestresowany ¿e nie mo¿e czego¶ zrobiæ w miesi±c, to niech daje terminy trzymiesiêczne ale niech siê tych trzyma. Albo piêciomiesiêczne. Albo cokolwiek. Stwierdzenie "wiesz, nie wywi±¿ê siê z umowy bo mam stresa" to objaw naprawdê ostentacyjnej pogardy dla klienta i dla w³asnego s³owa.
CYTAT(Józef @ 08:45 21.09.2012)
Bywa tak , ¿e przychodzisz do domu z pracy i Ci siê niczego nie chce ?
Odk³adasz wszystko , bo ju¿ nie dajesz rady..
Zdarzy³o Ci siê kiedy¶ ¿e zamówi³e¶ co¶ ze sklepu wysy³kowego po czym dosta³e¶ telefon ¿e niestety nie wy¶l± tego w tym tygodniu, jak siê zobowi±zali, tylko za miesi±c? Bo wrócili do domu i nic im siê nie chcia³o? Nie? Ciekawe czemu.
CYTAT(Józef @ 08:45 21.09.2012)
Chyba , ¿e nie
i podczas kolejnego wyjazdu do pracy l±dujesz w rowie , albo walisz centralnie w sarnê bo za pó¼no j± zauwa¿y³e¶ my¶l±c o nie wys³anej paczce.
No ale kto¶ przecie¿ czeka trzeci tydzieñ na siekierkê czy gwo¼dzie..
Wiêc mo¿e w takim przypadku nale¿y wzi±æ mniej zleceñ, skoro ma siê tak du¿e problemy z tak± ich ilo¶ci±.
CYTAT(Józef @ 09:45 21.09.2012)
-nikogo siê nie czepiam.
Wiêkszo¶æ rzemie¶lników zajmuj±cych siê wytwarzaniem "sprzêtu' traktuje to jako dodatkowe zajêcie.
Utrzymuj±c siebie , czy rodzinê z pracy w sklepie , biurze , czy na budowie.
Do tego dochodzi proza ¿ycia codziennego , stres..
No ale najwa¿niejsze dla wielu to to , by siekierka , czy gwo¼dzie dosz³a na czas , bo siê ¶wiat zawali .
Trochê wiêcej wyrozumia³o¶ci ¿yczê.
Bywa tak , ¿e przychodzisz do domu z pracy i Ci siê niczego nie chce ?
Odk³adasz wszystko , bo ju¿ nie dajesz rady..
Chyba , ¿e nie
i podczas kolejnego wyjazdu do pracy l±dujesz w rowie , albo walisz centralnie w sarnê bo za pó¼no j± zauwa¿y³e¶ my¶l±c o nie wys³anej paczce.
No ale kto¶ przecie¿ czeka trzeci tydzieñ na siekierkê czy gwo¼dzie..
pozdrawiam i ¿yczê trochê wiêcej wyrozumia³o¶ci
wszystkim
Józef, gadasz g³upoty. Sens Twojej wypowiedzi mo¿e s³uszny, pod jednym warunkiem: rzemie¶lnik jest rzetelny. Je¿eli zamiast przyznaæ siê do obsuniêcia terminu wymy¶la zaginione paczki, uprowadzenia przez kosmitów itd to dla takiego nie powinno byæ wyrozumia³o¶ci i to ¯ADNEJ!
Twoja wypowied¼ pasuje tylko i wy³±cznie do ludzi uczciwych, dla których warto byæ wyrozumia³ym...
"Wymagasz wyrozumia³o¶ci i szacunku? Sam okaz szacunek klientowi- nie wymy¶laj!".
Nie jestem rzemie¶lnikiem .
A czekaj±cym na "towar' klientem .
Nie znaczy to jednak , ¿e mam po terminie do³owaæ w tym temacie niewywi±zuj±cych siê rzemie¶lników.
Poza tym kiedy¶ pewien facet powiedzia³ :
Je¶li sam niczego z³ego nie uczyni³e¶ , to podnie¶ kamieñ i ¿uæ jako pierwszy (czy co¶ w tym rodzaju)
pozdrawiam
CYTAT(Józef @ 10:34 21.09.2012)
Nie jestem rzemie¶lnikiem .
A czekaj±cym na "towar' klientem .
Nie znaczy to jednak , ¿e mam po terminie do³owaæ w tym temacie niewywi±zuj±cych siê rzemie¶lników.
Poza tym kiedy¶ pewien facet powiedzia³ :
Je¶li sam niczego z³ego nie uczyni³e¶ , to podnie¶ kamieñ i ¿uæ jako pierwszy (czy co¶ w tym rodzaju)
pozdrawiam
Zrobi³em trochê rzeczy dla innych ludzi i ani razu nie zarwa³em terminu, ani razu nie wymy¶la³em uprowadzeñ przez kosmitów i ani razu nie urwa³em kontaktu. S±dzê, ¿e powiedziany kamieñ w tym temacie mogê rzuciæ...
Za przeproszeniem je¿eli rzemie¶lnik wali w ch*** to jakim cudem oczekuje szacunku i wyrozumia³o¶ci? "Zbierasz to co siejesz"...
A ja nie rozumiem dlaczego mia³o by siê traktowaæ rzemie¶lników w inny sposób ni¿ innych wykonawców, np czy mechanik po opó¼nieniu naprawy przez pó³ roku nie by³by ju¿ zaskar¿ony za niedotrzymanie umowy ?
A cytaty z biblii s± ju¿ w ogóle nie na miejscu, on sam twierdzi ¿e co¶ wykona, p³aci mu siê za to i on zawala, to tylko jego wina, kiedy nie chce zwalaæ, daje d³u¿sze terminy, bierze mniej zleceñ, i sam daje sobie wolny czas ¿eby w przypadku wypadku losowego mieæ czas.
Ale ja mam czekaæ bo jestem niedojrza³y
Ró¿ne przypadki chodz± po ludziach, wiadomo, i nawet siê zdarza ¿e nieszczê¶cia chodz± parami, albo i ca³ymi seriami. Rozumiem ¿e nie wszystko zale¿y od cz³owieka i ¿e rzemie¶lnik mo¿e siê opó¼niæ. Ka¿dy mo¿e. ¯eby wy¿yæ z tego co robi musi nieraz braæ zlecenia bez "okienek" i luzu na po¶lizgi. Ale...
Ale nie rozumiem, dlaczego wówczas nie wykona telefonów do czekaj±cych na towar klientów, ¿eby uprzedziæ ich ¿e bêd± musieli poczekaæ d³u¿ej, ¿eby powiedzieæ "przepraszam" i spytaæ kto mo¿e ewentualnie poczekaæ jeszcze d³u¿ej, ¿eby dostosowaæ do tego kolejno¶æ realizacji (zawsze siê oka¿e ¿e kto¶ mo¿e poczekaæ d³u¿ej ni¿ pocz±tkowo chcia³), a w wypadku wiêkszego opó¼nienia albo kolejnego po¶lizgu zw³aszcza je¶li klientowi siê spieszy³o zaproponowaæ jak±¶ rekompensatê (je¶li sam z tak± propozycj± grzecznie wyst±pi, to te¿ wielu klientów powie "Nie no, nie przesadzajmy, nie trzeba, trudno siê mówi, sta³o siê").
Nie rozumiem natomiast sytuacji kiedy rzemie¶lnik dzwoni do klienta i to on twierdzi ¿e "Nie no, nie przesadzajmy, trudno siê mówi, nic siê nie sta³o". Nigdy nie zrozumiem producentów, którzy lekcewa¿± klienta traktuj±c go jakby robili mu ³askê ¿e w ogóle mu co¶ robi± (bo skoro oni s± te¿ amatorami i hobbystami a nie sklepikarzami to ich nie obowi±zuje w³asne s³owo i ustna a nawet pisemna umowa, tak?). Niepojête jest zw³aszcza zwodzenie i oszukiwanie ("W³a¶nie wysy³am/wys³a³em"), które powoduje ¿e klient uspokojony czeka na towar biernie, podczas gdy uprzedzony o opó¼nieniu móg³by po¿yczyæ sprzêt od kogo¶ i mieæ imprezê udan± - a tak ma spieprzon±. A imprezy to czêsto niepowtarzalne spotkania z lud¼mi z zagranicy, stracone bezpowrotnie i bezproduktywnie kilka bezcennych dni urlopu, wydane grube pieni±dze na wpisowe, dojazd, historyczne ¿arcie. Naprawdê to wo³a o pomstê do nieba.
Kluczem do nie trafienia na listê Nieuczciwych Rzemie¶lników jest wiêc chyba nawet nie bezb³êdno¶æ i stuprocentowa terminowo¶æ, a prawdomówno¶æ, osobista kultura i grzeczno¶æ, która tak wiele potrafi nadrobiæ i zrekompensowaæ. Ludzie, to naprawdê du¿o nie kosztuje!!!
Widzê ¿e Józef odwo³uje siê do mojej przygody z Panem Selke wiêc pozwolê sobie na wypowied¼. Rozumiem wyrozumia³o¶æ wzglêdem rzemie¶lnika/producenta który, wykonuje pracê twórcz± i mo¿e mieæ z czym¶ tam problem i poprzesuwaj± mu siê trochê terminy. Je¿eli zachowa siê tak jak opisa³ to Viator to nie ma najmniejszego problemu.
Natomiast je¿eli go¶æ pisze mi o wys³aniu paczki a nastêpnie zwodzi mnie k³amstwami ¿e paczka posz³a lub unika kontaktu to mam gdzie¶ "wyrozumia³o¶æ" wzglêdem niego (zw³aszcza ¿e w mojej sytuacji chodzi³o o rzeczy u¿ywane le¿±ce w jakiej¶ szafie a nie o stworzenie nowego przedmiotu wiêc wystarczy³o przej¶æ siê na pocztê). Takie osoby trzeba têpiæ z ca³± stanowczo¶ci± bo inaczej dajemy przyzwolenie na dalsze traktowanie siê jak ma³e dzieci. Mo¿e jestem wychowany w duchu poprzedniej epoki ale je¿eli umawiam siê z kim¶ to uwa¿am ¿e dane przeze mnie s³owo jest równie wi±¿±ce jak umowa pisana.
Pozdrawiam
Micha³
Ps:
Trochê odeszli¶my od meritum tego dzia³u w stronê zagadnieñ moralnych w postêpowaniu z nierzetelnymi osobami. Przyda³oby siê wyczy¶ciæ ten w±tek bo nie do tego ma s³u¿yæ.
Panowie, dyskusje o tym czym jest nieuczciwo¶æ proszê prowadziæ gdzie indziej.
Randi, a raczej Selekosie - jak ju¿ tu wróci³e¶ mimo i¿ kategorycznie zarzeka³e¶ siê ¿e tego nie zrobisz to chocia¿ siê podpisuj. Nie rób sobie "jaj", trochê wstyd ukrywaæ siê pod przykrywk± swojego dawnego... kolegi? Masz co¶ do powiedzienia w temacie dysksji?
pogoniæ ich wszystkich do diab³a bo przynosz± wstyd ¶rodowisku, a niektórzy s± wprost bezczelni, zw³aszcza pewien
. ponawiam pro¶bê o zachowanie ostro¿no¶ci w kontaktach z Panem Jarlem Ragnarem Thoresenem. pozdrawiam