Tu ja sprubujê napisaæ co¶ od siebie na Marcina po¶cie .Czy to bêdzie czytelne ?
Tylko parê spraw na szybko:
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
Temat przedramienia zostawiam otwarty na dalsz± dyskusje. Osobi¶cie uwa¿am jednak ¿e ciosów tych nie powinno siê punktowaæ . (W traktatach przedramiê s³u¿y³o do obrony )
Przed pchniêciem z pó³miecza, przed pchniêciem w³óczni±, pugina³em (z kontaktem na przedramiona przeciwnika), ale nie przed pe³nym, normalnym ciêciem. Które nota bene nie pojawia siê w "traktatach" we fragmentach o walce w zbroi.
Proponujê zrezygnowaæ z tego argumentu - nie trzyma siê kupy z za³o¿eniem turnieju, czyli punktowaniem trafieñ broni±.
....................
...................
Józef : Wiêc przedramiê s³u¿y³o do obrony .(pchniêæ jednak nie bêdziemy u¿ywaæ )
Je¶li dobrze rozumiem - "Ciêcie nie pojawia siê w traktatach we fragmentach o walce w zbroi "
Czyli nie u¿ywano ciêæ walcz±c w zbroi ?
Piszesz "nie trzyma siê kupy z za³..." Mo¿liwe , mam jednak obawy o których pisa³em - bêd± z³amania .Wyjdzie na to , ¿e na koniec regulamin pozwala³ bêdzie na d¼wignie i sztychy.A Ci którzy tak na to bêd± nalegali , wogule nie wyjd± do turnieju .
............................
................................
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
Nie znam angielskiego -powiedzcie wreszcie co znaczy knockdown.
Tyle co "obalenie".
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
no i Marcin nie odpowiedzia³ mi na pyt:1.7 kg to ma byæ minimalna waga pó³toraka ?S±dzê ¿e tak .
Coraz dalej w skrajne, górne warto¶ci dla egzemplarzy historycznych.
.....................
.......................
Józef :
Marcin , ju¿ to przerabiali¶my .Mnie to ani ziêbi , ani grzeje .Miecz mo¿e wa¿yæ i 600gram , byle sztych mia³ 15mm¶rednicy , a grubo¶æ krawêdzi ostrza co najmniej 2mm.
................
................
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
Temat g³owicy zostawiam otwarty.
Osobi¶cie jestem za naliczaniem punktu.Dlaczego ? - traktaty, poza tym uwa¿am z autopsji , ¿e jak siê zdrowo dostanie , to i na kilka sekund : " widzê ciemno¶æ , ciemno¶æ widzê " (seksmisja )
.................
Nigdzie w "traktatach" nie ma zapisu o walce w zbroi: "i w ten sposób zabij go g³owic± uderzaj±c w he³m".
...................
....................
Józef :
Marcin potraktujmy powa¿nie problem
Nigdzie w "traktatach" nie ma zapisu i w ten sposób zabij Go mieczem uderzaj±c w rêkawicê .
Je¶li uderzenie g³owic± mo¿e spowodowaæ zamroczenie , czy obalenie , czy nawet przesuniecie he³mu w taki sposób , ¿e walcz±cy nie bêdzie nic widzia³ przez wizurê , to ma to sens.
Po takim obaleniu w prawdziwej walce zosta³oby tylko dokonanie egzekucji. Nie czarujmy siê .
............................
..........................
Uprzejmie proszê o zrezygnowanie z argumentów typu "bo w traktatach", skoro jest on traktowany, ³agodnie mówi±c, bardzo wybiórczo.
..................
....................
Józef
Przychylê siê do Twojej pro¶by , tym bardziej ¿e znajomo¶æ moja co do traktatów rzeczywi¶cie nie jest wielka .Umiem sie przyznaæ do b³êdu .
..................
..................
Du¿o lepiej bêdzie zrezygnowaæ z punktowania g³owicy - i naliczaæ po prostu kolejne trafienia broni±. Tak samo, jak nie s± punktowane uderzenia d³oni±.
....................
...................
Józef :
Czyli jeszcze raz - np. walcz±cy dostaje g³owic± w zas³onê , na kilka sekund przestaje reagowaæ na ¶rodowisko , ale stoi na nogach , i co , nie liczymy punktu ?
..............
...............
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
Wiesiek - do Ciebie :
To by³o uderzenie g³owic± z jednoczesnym przyci¶niêciem do ziemi .
Rzut jest wtedy, kiedy wystêpuje wyra¼na faza lotu. Inaczej jest obalenie, wyciêcie - zwa³ jak zwa³, ale nie rzut.
...........................
.......................
Józef:
Czyli w regulaminie powinni¶my dopisaæ : " Rzut i obalenie ... "
Bo jak kto¶ le¿y , to powinno byæ obojêtne , czy od ciosu g³owic± , czy od rzutu zapa¶niczego .
W rzeczywistej walce ...
Czyli mo¿na siê zastanowiæ nad tym KO po odliczeniu do dziesiêciu .(je¶li uczestnik do tego czasu nie podejmie walki )
......................
..........................
CYTAT(Józef @ 14:17 06.08.2010)
Czy ¿uty zapa¶nicze s± w pe³ni bezpieczne ?
Rzutów by³o w ca³ym turnieju pó³tora. Ma³o jak na stwierdzanie o bezpieczeñstwie.
Zasadniczy wp³yw na bezpieczeñstwo rzutu ma to, czy rzucany umie padaæ w swojej zbroi, a tego nijak nie sprawdzi siê przed turniejem.
.........................
.........................
Józef
No tu mnie przekonujesz .
.....................
....................
Argument "w sparingu nikomu nie sta³a siê krzywda" jest s³aby. W sparingach ze znajomymi mo¿na sobie pozwoliæ na znacznie wiêcej, ni¿ w zawodach z obcymi.
...........
...................
Józef
Marcin - tego nie rozumiem. Ja nie napisa³em , ¿e w sparingu nikomu nie sta³a siê krzywda , tylko ¿e same ¿uty nie by³y niebezpieczne .
Radek wychodzi z tego za³o¿enia , ¿e je¶li traktowa³by przeciwnika ulgowo , to obrazi³by go tym samym (lekcewa¿enie )
Kiedy¶ Ci pisa³em , ¿e w sparingach z moim synem ulegam kontuzjom.
Czêsto do¶æ powa¿nym np. z³amany mostek. Ale nie jest to wynikiem upadku .
Wypadki siê zdarzaj± .
Byle nie na naszym turnieju .
Ale jeszcze raz : nie rozumiem do koñca tego ostatniego , o co Ci chodzi ?
Narobi³em ba³aganu . ale mam jednak nadziejê , ¿e jako¶ to bêdzie zrozumiale.
Acha , bo w koñcu zapomnê .
Proponujê by nie przerywaæ akcji , nawet gdy minie czas starcia .
Czyli :osoba mierz±ca czas informuje sêdziego g³ównego o up³yniêciu czasu walki . Ale ten przerywa j± dopiero po zakoñczeniu akcji ofensywnej .
Co Wy na to ?
pozdro
................................
.............................
Pozdrowienia