Wielkie, wielkie brawa!
Chocia¿ znów tylko jako widz (mam nadzieje ¿e to ju¿ po raz ostatni) i tylko przez parê godzin, ale mog³em naocznie stwierdziæ ca³± fantastyczno¶æ tego turnieju.
Zarówno patrz±c po tym co ga³y widzia³y,
jak i po ilo¶ci postów i osób przegl±daj±cych ten temat na Freha,
jak i po pochlebnych opiniach uczestników,
oraz po gigantycznym zainteresowaniu widzów - a ³atwo je oceniæ choæby po ilo¶ci samochodów, które do dwóch lat temu jeszcze siê mie¶ci³y na parkingu, rok temu stawa³y ju¿ na trawniczkach przy szosie (za co policja wlepia³a mandaty), a w tym roku ledwie zmie¶ci³y siê w ogóle w Liwie (policja machnê³a rêk±)
- to turniej liwski staje siê imprez± nr 1 nie tyko w regionie i zaczyna siê plasowaæ w pierwszej dziesi±tce imprez owartych.
Co mnie okrutnie jako Waszego krajana (a mo¿e w koñcu in spe towarzysza) cieszy
!
Brawa szczególne za:
- piêtrow± bramê,
- wreszcie tylko historyczne namioty,
- znacznie lepsze (w tej czê¶ci niedzieli, któr± mia³em okazjê kontemplowaæ) nag³o¶nienie - bo nie za g³o¶ne jak ongi bywa³o
- ci±g³± kreatywno¶æ i pomys³owo¶æ;
- extra gratulacje dla Wagantów za joysticki - bomba! - wiêcej warte ni¿ ta dycha wrzucona do kubka...
I w ogóle dopisa³bym siê pod ostatnim zdaniem S³awka. Tyle ¿e ja nikomu nie stanê, bom tekstylny
.
Parê kwestii i pomys³ów na przysz³o¶æ:
- Toyki dla rycerzy-osobne; w wiosce, ale zamaskowane w specjalnym pavillionie lub szopo-sza³asie sanitarnym w cieniu drzewek,
- wprowadzenie etatowych konferansjerów jeszcze bardziej przypominaj±cych wygl±dem heroldów - np. z laryngofonem bezprzewodowym zamiast mikrofonu w rêku,
- zapewnienie wiêkszego zapasu strza³ na torach ³uczniczych dla gawiedzi - a to jest przecie¿ istna ¿y³a z³ota: co godzina leci stówka przez dwa dni.
Po rozmowie z Vilandr± i Ludk± za¶wita³o mi ¿e "przepustowo¶æ" Liwskich pól siê wyczerpuje. Nie chodzi ju¿ o parkingi, ale o ilo¶æ pola zajmowan± przez stoliki bufetowe i sam± wioskê, któr± w tym roku definitywnie ograniczyli¶cie now± bram±. Co mo¿naby jeszcze zrobiæ?
- przed³u¿yæ turniej do trzech dni,
- zorganizowaæ go dwa razy w roku o ile sponsorzy dopisz±,
- wydzieliæ przed now± bram± dodatkowe "podgrodzie" dla jeszcze kilkunastu namiotów mieszkalnych. I mo¿e równie¿ namiotów i kramów handlowych, ale historycznych i oferuj±cych historyczne wyroby dla Ruchu, pozostawiaj±c dotychczasowe, drewniane targowisko dla tandeciarzy i producentów wyrobów pami±tkarskich (a tych by³a przyt³aczaj±ca wiêkszo¶æ). "Podgrodzie" mog³oby stanowiæ czê¶æ historyczn±, przy okazji ³±cz±c± p³ynnie ogrodzon± wioskê ("miasto zakazane" dla gapiów) z placem powszechnie dostêpnym,
- wynajmowaæ na cele bufetów i/lub parkingów na czas turnieju jakie¶ dalsze tereny, i/lub urz±dziæ k³adkê przez Liwiec i wyrzuciæ czê¶æ tych¿e na drugi brzeg (wiem, ma³o realne).
Jeszcze raz u¶ciski serdeczne dla wszystkich...