Hmmm... Czy ja czego¶ nie wiem Chodzi tutaj o Kazimierza V Szczeciñskiego mo¿e?

pozdrowienia Kazek

Siê zgadza Vislav, zosta³e¶ inscenizacyjnie "o¿eniony" z moj± pann±. Bêdzie gra³a Ma³gorzatê Lunebursk±, ¿onê Kazimierza V Szczeciñskiego.

Kazek, to rozumiem pozdrowienia dla ksiêcia Kazimierza V?

Witam

To mi siê podoba



Bylebym z Twoich r±k Kazimierzu nie skoñczy³ jak ten kurak

Co do obozowiska



szamanka Aubrieta po pierwszym noclegu stwierdzi³a, ¿e duchy s± wyj±tkowo przyjazne

pozdrowienia by³y od, a nie dla (wczuwam siê w rolê)

Vslv

Witajcie.
Scenariusz i Dialogi ju¿ s± gotowe...teraz tylko drobne korekty i do ostatniego Piatku Lipca wszyscy ktorzy odtwa¿aj± G³ówne role otrzymaj± to wszystko drog± mailow±!
Pozdrawiam.

Witajcie.
Czas powoli ucieka...Poproszê wiêc Wszystkich którzy zg³osili sw± chêæ uczestnictwa w tej inscenizacji o potwierdzenie swojego udzia³u.
Proszê te¿ o podanie które Bractwa skorzystaj± ze swoich namiotów Historycznych[miejsce Plebanii] lub kto skorzysta z lokum w Zamku.
Poproszê te¿ o podanie liczby uczestników.
Pozdrawiam.
Norbert.

Czy wybiera siê kto¶ samochodem z Warszawy i mia³by miejsce dla 2 clacharzy i sprzetu, oczywi¶cie dokladka do paliwa itp.


Pozdrawiam
Micha³

Gród Soko³a zg³asza swoje uczestnictwo.

Pozdrawiam

Pati - oprócz inscenizacji jakie s± jeszcze przewidziane punkty programu i w ogóle jak wygl±da plan imprezy (z przybli¿onymi godzinami).

Pozdrawiam

Ja na liwie sobie prawa rekê rozwali³em. Mam nadzieje, ze mi sie szybko poprawi bo nie moge nawet kubka z kawa utrzymac a co dopiero miecza..... ( qwa maæ ten 1% )

Micha³ - pomachasz drug±. Pisaæ dyktanda przecie¿ nie bêdziesz ;)

No Miêdzyrzecz po ciê¿kich walkach dotrze...

mam pytanie odnosnie rzemie¶lników, kramarzy, wystawcówczy bêd± lub czy zapowiedzieli swoj± obecno¶æ takowi sklepikarze. G³ównym moim pytaniem jest czy bêdzie producent ³uków i strza³ który by³ na poprzednim turnieju na zamku Drahim.???
Pozdrawiam

A czy Lêbork mo¿e jeszcze dostaæ zaproszenie?? Czy spu¼nili¶my siê ju¿?? Bo z chêc± by¶my przyjechali w kilku krzy¿aków.

Witam !

Potwierdzam swoje przybycie je¶li tylko mój na to pozwoli stawie sie w liczbie
walcz±cych ....

tak wiêc Krzy¿acy do

No wiêc...¿ona Kazimierza bedzie obecna

Witam

Kazimierz V równie¿ - od pi±tku wieczorem. Pozdrawiam gor±co inscenizacyjn± ¿onê.

Reprezentacyjnie w stroju, dziêki nieocenionym przyjacio³om ze Szczecina w sobotê. Wawry¶ jestem Twoim d³u¿nikiem.

pozdrowienia Vislav

Kazimierz (ale bez numerka) te¿ siê potwierdza

Co prawda za cholerê nie mam pomys³u jak siê tam dostanê, ale bêdê. Pi±tek wieczór, do zobaczenia!

Witam

Bêdê w Czaplinku poci±giem 16,42 lub 21,10 - jeszcze nie wiem, które po³aczenie wybiorê.

Pati obieca³ pomoc w pokonaniu ostatniego odcinka do Starego Drawska na Zamek.

Do zobaczenia - Vslv

Jejku jaka reakcja...:}

Dobra - odpowiadam.

TRISTAN - Jestescie MILE widziani! 505 244 968 Proszê o szybki kontakt

KAZIMIERZ ten bez V wszystko jest ju¿ w...www.Drahim.pl

MAROSLAVA - Dziekujê!

VISLAV - Transport bêdzie!

BZYK - Dziêkujê!

MICHA£ Z GRODU SOKO£A - czekamy!

KULKA - tu nie potrawiê Ci odpowiedzieæ...ale jest ju¿ INNY!

MICHA£ TEMPLAREM ZWANY - masz jeszcze lew± no tej nalewki...sam nalewki nie skosztujê...czyli!

BRACIE ARKADY - Dziêkujê!

Norbercie bedê , bêdê ze swoj± nalewk±.
Nie wiem jak, ale wymocze w lodzie, obene czy co ale bitki nie odpuszcze...

Pozdrawiam
Uuuuuuuuu jeeeee

Dzieki Michale! czas wiêc dorobiæ co¶...jeszcze x 2 To do Zobaczenia

witam
no dla mnie już się impreza skończyła.
Kiedy byłem tam po raz pierwszy(chyba w 2001) jako turysta zastałem tam kupe gruzu i chaszczy, od tamtego czasu słyszałem wiele zarówno złego jak i dobrego o tym miejscu. Ciezko było sie do tych opowieści jakos odnieśc. No i nadarzyła się okazja by tam w końcu pojechać i zobaczyć na własne oczy, co zrobiono z tej kupy gruzu.
nie oczekiwałem cuów, ale po przyjeździe się mile rozczarowałem.
Zrobiono kawał roboty, może klimat nie jest mega ultraski, ale przyjemny i ciepły. Niektóre rzeczy zrobione na odwał, ale latwo krytykować, gorzej zrobic cos samemu, więc nie krytykuje a chwale.
Sama impreza tez mnie mile rozczarowała, jedyny minus - to chyba brak konkretnego datowania.
Sama inscenizacja powaliła mnie profesjonalnym podejściem, podkład nagrany przez szczecińskich artystów pobił na głowe ten grunwaldowy(z całym szacunkiem dla grunwaldowego), oczywiście nie odbyło sie bez wpadek, ale pokazcie mi gdzie wszytko zawsze wychodzi w inscenizacji tak jak to zaplanował reżyser. Sama bitka bardzo sympatyczna, bez zbednej niczym nieuzasadnionej przemocy.
Oczywiście nie moge tu pominąc wspaniałej gry aktorskiej Hako i Vislava, jeden i drugi w swoich rolach byli bezbłędni.
Mam nadzieję ze za rok spotkamy się w podobnym składzie na Drahimiu

pozdrawiam wszytkich

Powiem krótko:
1. Utrze siê has³o: Jak chcesz siê odchudziæ jedz do Drahimia(¶miech przez ³zy)
2. "Profesjonalizm" Ligi Baronów da³ o sobie znaæ(wiêcej pokory panowie a nie szpanerstwa po³±czonego z brawur±.)
3. "Perfekcyjnie" przygotowana inscenizacja a szczególnie wysoki kunszt ³uczników którzy ponoæ trenowali kilka razy zapalanie domostw
4. Jeszcze raz podziêkowania dla organizatoró za wspania³± uczte( popuszczali¶my pasa od tego zbytku jedzenia)
Dziêkuje, my¶le ze my uczestnicy s³yszeli¶my tego typu uwagi bardzo czêsto w rozmowach nieformalnych
Proponuje bojkot przysz³ej imprezy w Drahimiu.....

A mi tam inscenizacja się podobała. Było trochę chaosu ale to normalne. Chociaż z tymi łucznikami to... no niewyszło coś. Ale i to sie zdaża.

Jak dla mnie największą atrakcją było sędziowanie turnieju bojowego :D Niezły ubaw :D
Zresztą jak sędziował to wie że to nie takie łatwe.


Mi tam sie ogólnie podpobało. Nieżałuję, że pojechałem. :D i z chęcią wybiore się jeszcze raz do Drahimia, jeżeli tylko będzie mi dane.

Pozdrowienia dla uczestników i organizatorów.


PS. : Vislav Twoja nalewka jes prześwietna!!!!!!!!!

Kulka proponuje nastêpn± impreze zorganizowac samemu,
proponuje tez zabrac ze soba konserwe(kosztuje jakies 3 z³ + bochenek chleba) wtedy z g³odu nie zas³abniesz,
odezwa³ sie miszcz swiata pewnie we wszytko heheheh

Witam po powrocie.

Od razu dziêkujê Organizatorom imprezy, ubawi³em siê, pozna³em kilka ciekawych osób, co niektórych z Frehy w koñcu w "realu". Inscenizacja wysz³a ¶wietnie, szczególnie jak na zmienian± na ostatni± chwilê i umawian± na dwie godziny przed wydarzeniem. Wszystko wysz³o jak mia³o byæ. Kazimierz V (niezast±piony w tej roli Vislav) i Wójt (Hako - za tê rolê, gestykulacjê i wyczucie nominowany do Z³otego Lwa ) porozmawiali sobie szczerze i dobitnie .
Dziêki te¿ wszystkim uczestnikom za radosn± atmosferê jak± mieli¶my na zamczysku Drahim w te dni.

Muszê siê te¿ odwo³aæ do ww. zarzutów. Nie wiem jak szukali¶cie tego jedzenia, ale ja na jego brak nie narzeka³em. Chleba, smalcu, ogórków, bigosu nie brakowa³o przez ca³± imprezê. Co do Ligi Baronów - mo¿e warto to przedyskutowaæ z nimi, a nie wylewaæ tu gorzkie ¿ale? Przynajmniej dziêki nim bawi³em siê dobrze ogl±daj±c turniej bojowy Inscenizacja moim zdaniem by³a przygotowana ¶wietnie i w ogromnym stopniu nam wysz³a. Oczywi¶cie, szanujê opiniê, ¿e mo¿e i nie bo faktycznie zabrak³o eksplozji spod ziemi, laserów i fajerwerków oraz Chucka Norrisa, ale wed³ug mnie by³a to inscenizacja jak± pod wzglêdem przygotowania i odegrania mo¿na wrzuciæ w czo³ówkê. Kwestia p³on±cych strza³ - trudno, siê zdarza. Uczta - równie¿ pojad³em i popi³em, obejrza³em wystêp teatru ognia Aubrieta, tañce, pos³ucha³em muzyki i pogada³em z wieloma ciekawymi lud¼mi. Czego jeszcze od uczty wymagaæ?

Pozdrawiam wszystkich z którymi dane mi by³o siê dobrze bawiæ na zamku Drahimskim. Je¶li bedzie robiona powtórka tej inscenizacji - piszê siê.
I jeszcze ma³e "Kasia - Zosi":
Pozdrówki i dziêki dla Patiego, Teatru Ognia Aubrieta, Vislava, Tomka, Tomika i £azarzy, Saszy, Templara i wszystkich, których z imienia nie wymieni³em lub pomin±³em z racji ich obfito¶ci.

PS. mam nadziejê, ¿e obecno¶æ naszego Pocztu Rumuñskiego Ksiêcia Ka³manawardze zapad³a Wam w pamiêæ i zniszczy³a psychikê

Trafna reprymenda!!! Brawo Tomic!!!

Tak z ciekawo¶ci, co Liga baronów zrobi³a w czasie turnieju bojowego:>?

Pozdrawiam,
Galahad

Sêdziowala Galahadzie.

No to wróci³em i:
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników. Impreza ma szanse siê naprawde przekszta³ciæ w co¶ niesamowitego, jezeli tylko pare ekip, które by³y w tym roku j± wspomo¿e.

W koñcu mozna by³o spotkaæ tak jak pisa³ Kazimierz w realu osoby dotad znane tylko z FREHY.

Bardzo wielkie podziêkowania dla Brata Arkadego i ca³ego obecnego Ordo za wspania³± zabawê w Waszym towarzystwie.

Pozdrowienia dla wszystkich uczestnikow turnieju bojowego
Sasza powiedz mi dlaczego tak daleku musimy je¼dzi¶ abyæ mnie oæwiczy³

Pozdrowienia dla ca³ej ekipy inscenizacyjnej za t³o w trakcie rokowañ politycznych

Czyli na koniec:
Wiecie co wam gdzie!!!!

Uuuuuuuu jeeeeee!!

Pozdrawiam
Z³y Gruby Mi¶

Bawi³am siê dobrze, bo ludzie byli ¶wietni.
Pozdrowienia dla BRGS, Cohort de Michael von Manteuffel, Dibromira, ca³ego Wa³cza i Z³otowa i ogólnie wszystkich

Minusy imprezy oczywi¶cie by³y, wymieniê je tutaj i mo¿e uniknie siê takich b³êdów na przysz³y rok.
1. Bieg dam. Godzinê przed organizator podszed³ do mojej kole¿anki z wa³kiem w rêku i powiedzia³: "ty bêdziesz wymy¶laæ konkurencje i prowadziæ bieg". Na pytanie dlaczego nie by³o kogo¶ wyznaczonego odpowiedzia³ "nie jestem od biegania w kó³eczko".
Takie zaganianie go¶ci bez ¿adnego "proszê" jest dosyæ przykre.
2. Toi Toki, nie by³y wyczyszczone od baaardzo dawna i nie da³o siê tam wej¶æ bez odruchów wymiotnych.
3. Jedzenie. Mo¿e niektórym wystarcza przypalony t³usty bigos i smalec, ale zdecydowana wiêkszo¶æ przynosi³a jedzenie ze sklepu, albo wybiera³a siê do Podzamcza na co¶ porz±dnego. Dopiero w³a¶ciciel zamku w niedzielê rano zagoni³ swoich kucharzy do przygotowania ¶niadania. Mówi³ te¿, ¿e wszystko by³o przygotowane na biesiadê, tylko organizator jej nie zrobi³ (pomimo, ¿e zapewnia³ nas o doskona³ej biesiadzie jaka siê odbêdzie).
Ciesze siê, ¿e z mê¿em mogli¶my poczêstowaæ wszystkich owocami, warzywami z naszej hurtowni i prawdziwym smalcem
I niech mi nikt nie mówi, ¿e ten bigos by³ dobry XD Ja nie jad³am ze wzglêdu na wrzody, a niektórym co jedli (cytujê) "w³±czy³a siê cofka" i "popêdzi³o do TOIka".
4. Turnieje. Nie bra³am udzia³u w ¿adnym, mój m±¿ po zapoznaniu siê z zasadami da³ sprzêt znajomemu. Wszêdzie kr±¿y³y ploty, ¿e zasady s± ustalone pod wybrane bractwa. Sêdziowanie by³o godne po¿a³owania. Kartka A4 jako tarcza to chyba jaki¶ wolny ¿art. Nie by³o opieki medycznej, ani na bojówce, ani na inscenizacji. Wygl±da³o jakby regu³y zosta³y ustalone 5 minut przed.
5. Inscenizacja. Oczywi¶cie bardzo mi siê podoba³a, cieszê siê, ¿e zosta³y wykorzystane nagrania z legend hostorii szczeciñskich, bardzo lubiê tego lektora. Minusem by³a... organizacja. Do bombardy dopuszczony by³ sarmata, który ledwo trzyma³ siê na nogach. Oczywi¶cie skoñczy³o siê to prochem w rogówce oka, przypalon± powiek± i wizyt± w szpitalu. P³on±ce pacynki nie mia³y nawet lotek, z ³uku strzela³o sze¶cioletnie dziecko i kucharz drahimski. B³êdy w puszczaniu muzyki. Nie by³o stra¿y po¿arnej, dziêki Bogu pada³o od paru dni i drzewa nie zajê³y siê ogniem. O opiece medycznej by³o mo¿na tylko pomarzyæ. Apteczkê samochodow± przyniós³ jeden z uczestników zabawy. Pacynkami strzelano w grupê nieuzbrojonych kobiet (chyba, ¿e pod giez³em mia³y p³ytówkê ;) ).
6. Organizator. Poniewiera³ niektórymi jak "szmatami". By³am przy rozmowie, kiedy grupa przyjezdnych nie chcia³a wystawiæ zbrojnych, bo nie mieli sprzêtu, ludzi i powiedzieli, ¿e s± g³odni, a organizator odpowiedzia³ (cutyjê) "zaraz [beeep] skoñczê t± zabawê!!".

¯al mi tylko w³a¶ciciela, który przeprasza³ grupy za tê imprezê. ¯ali³ siê te¿ ile posz³o na to pieniêdzy i ze nie wiedzia³ co ma robiæ.
Brawa dla w³a¶ciciela zamku, za rewitaliazcjê ruin i du¿e chêci.

By³o sympatycznie. Mo¿liwo¶æ spotkania dawno nie widzianych znajomych oraz spêdzenia z nimi czasu w ¶redniowiecznych murach, maj±c wokó³ "piêkne okoliczno¶ci przyrody" w postaci jezior i lasów by³a jak dla mnie najwiekszym plusem.

Inscenizacja - walka zbrojnych, artyleria, profesjonalny podk³ad d¼wiêkowy. Wszystko to z³o¿y³o siê na interesuj±cy spektakl, który na pewno rozmachem nie przeskoczy np oblêzenia Malborka, ale my¶lê ¿e widzom siê podoba³o, a i uczestnicy mieli dobr± zabawê.

W turnieju bojowym wziê³o udzia³ chyba oko³o 10 uczestników. Sasza okaza³ siê lepszy ni¿ Chuck Noris, gdy¿ ci±³ z pe³nego obrotu W za³±czeniu fotka - Sasza kontra Micha³ Templarem zwany.

Witam

Dziêkujê wszystkim za rzeczywi¶cie mile spêdzony czas, udzia³ w inscenizacji, wiele ciekawych rozmów.

U¶ciski dla Ksiê¿nej.

Trochê fotek do obejrzenia Drahim - Rozmowy ....



Pozdrowienia Vislav

p.s. tutaj mo¿na przeczytaæ scenariusz

Witam

No to i ja dorzucê swoje trzy grosze
Po pierwsze to dziêkujê wszystkim tym, z którymi mog³em porozmawiaæ i z którymi mi³o spêdzi³em czas. Mi³o by³o znowu zobaczyæ te kochane mordeczki.
Je¶li chodzi o sam± inscenizacjê to by³a bardzo fajna. ¦wietny podk³ad i narracja. Szkoda jednak ¿e nie przeæwiczono wszystkiego dok³adniej. Przez to wszystko Robert wpad³ w jaki¶ sza³ bitewny i sam podpali³ swoj± wioskê. Mimo jednak kilku wpadek (szczególnie ³uczników) wysz³o wystrza³owo ( szczególnie dziêki bombardierom - Wuja )
Wielkie podziêkowania dla Grupy Von Borcke i samego Czarnego rycerza za owoce i warzywa które zabrali ze sob±. Mog³em zje¶æ co¶ wiêcej ni¿ bigos i chleb ze smalcem.
Podziêkowania dla Józka za m³otek dla Andzi.
Dla Vislawa i Mateusza za mi³e rozmowy.
Dla Ksiêcia i Wójta i Roberta z BRB za rewelacyjn± grê aktorsk±.


A teraz to co mi siê nie podoba³o :wyk³ad: :
Mia³em wra¿enie ¿e wszystko robione by³o na 5 minut przed. Zero organizacji. Organizator na prawdê siê nie postara³. Byæ mo¿e rzuci³ siê z motyka na s³oñce. Takie przedsiêwziêcie wymaga sporego zaplecza osobowego, którego brakowa³o. Nie by³o komu przeprowadziæ np. biegu dam, który by³ w planie, a tak¿e zabaw plebejskich.
Co do turnieju ³uczniczego to dopiero by³a lipa. Zakwalifikowa³em siê do fina³u którego nie by³o. W efekcie nawet nie wiem ile zdoby³em punktów i jakie miejsce zaj±³em. Kiepsko by³o tak¿e z konkurencjami. Z ca³ym szacunkiem dla Hetera, ale pomys³ na strzelanie z murów zamku oraz stoj±c ty³em do tarczy na jednej nodze uwa¿am za bardzo niebezpieczny i wrêcz chory. Dodam tylko ¿e wiele osób pyta³o mnie czy my siê wyg³upiali¶my czy to by³o na serio w konkursie.
Co do zasad turnieju bojowego to trochê dziwaczne one by³y i ma³o widowiskowe. Argumentacja ¿e przynajmniej s± bezpieczne nie dotar³a do mnie jako¶. Bezpiecznie by³o by gdyby uczestnicy byli opancerzeni.
¦wietne zasady bojówki by³y na tegorocznym turnieju w ¦widwinie i na Drahimiu podczas organizacji turnieju przez Bogus³awa V - bierzcie z nich przyk³ad)
Kolejna rzecz to komentator. Tomku z ca³ym szacunkiem dla twojego autorytetu i twojej osoby uwa¿am, ¿e komentowanie akurat kiepsko Ci posz³o.
Kolejna sprawa to wy¿ywienie. Oczywi¶cie ka¿dy móg³ zabraæ co¶ ze sob±, ale warto by³o nie mówiæ o wystawnej biesiadzie tylko napisaæ tu na FREHA, ¿e organizator nie zapewnia wy¿ywienia. Wiedzieli by¶my wtedy na czym stoimy.
Wiele rzeczy mo¿na by³o unikn±æ i zrobiæ lepiej. Wystarczy³o by siê przy³o¿yæ, ewentualnie poprosiæ o pomoc. Z zaznaczeniem i akcentem na POPROSIÆ, a nie ¿±daæ.

A na koniec dla tych którzy zaraz mi napisz± ¿e ³atwo krytykowaæ, a gorzej co¶ samemu zrobiæ powiem, ¿e wcale tak ciê¿ko nie jest. Wiem co¶na ten temat bo sam organizowa³em turnieje.
Wystarczy chcieæ, ewentualnie mierzyæ si³y na zamiary.

Pozdrawiam
Micha³ z Grodu Soko³a

Witam i ja

Na pocz±tku napiszê,¿e to nie by³a pierwsza ani ostatnia impreza w Drahimiu,na której go¶ci³am.Ilekroæ co¶ tam bêdzie siê dzia³o-tylekroæ ja tam bêdê-oczywi¶cie w miarê mozliwo¶ci.Sam klimat zamku,mi³e z nim zwi±zane wspamnienia no i oczywi¶cie co najwa¿niejsze-uczestnicy s± wystarczaj±cym motywem do pojawiania siê tam.

Bywa,¿e jest lepiej,ale bywa i gorzej.
Insceniacja-gdyby nie wpadka ³uczników(przez któr± mieszkañcy wioski sami j± podpalili ),by³o ca³kiem nie¼le.No,mo¿e troszkê za d³ugi wstêp,przez co publika siê denerwowa³a.Ale ogólnie ok.

Wy¿ywienie.Ponoæ by³o.....w lodówce.My¶la³am,¿e lodówka ¿ywi siê pr±dem,ale chyba wszystko sama poch³onê³a
Wielkie,przeogromne DZIÊKUJÊ dla Grupy Odtwórstwa Historycznego Von Borcke za owoce,warzywa i smalec-ten dobry-ze skwarkami .
Co do wspomnianego bigosu-ja tez nie mia³am ochoty na przypalon± sieczkê kapu¶cian±.Poza tym nie wszyscy wytrzymuj± 3 dni ¿ywienia siê potrawami wzdymaj±cymi ale.....Dobrze,¿e w pobli¿u by³o "Podzamcze".
Co do bojówki-przesta³am ogl±daæ po pierwszej walce Wstrzymam sie od komentarza.
T. ³uczniczy-my¶la³am,¿e zrobienie tarczy (normalnej) nie jest problemem-prowadz±cy chyba zbyt przy³o¿y³ siê do trenowania strza³ów partyjskich na jednej nodze.Ostatecznie do kartki z bloku biurowego formatu a4 tez mozna strzelaæ.
Strzelanie z murów zamku i to jeszcze o zmroku(¿eby ludzi juz nie by³o)to chyba jaka¶ senna wizja.

Bieg dam-zosta³am wyznaczona do poprowadzenia,jednak jako go¶æ nie mia³am zielonego pojecia co i sk±d wzi±æ.Ostatecznie zrezygnowa³am nawet z uczestnictwa w nim i pobieg³am,ale nad jeziorko.

Dostali¶my tak¿e nakaz oddelegowania ludzi do pomocy przy ubieraniu uczestników inscenizacji-ma³e nieporozumienie,bo my nie mieli¶my ludzi.Wszystko pod gro¼b± skoñczenia zabawy....Pozatym chyba ka¿dy potrafi ubraæ siê sam,a je¶li nie to ma swojego giermka a znajomy w bojówce za zbyt d³ugie ubieranie siê mia³ jedn± walkê w plecy......bez komentarza

Ca³a reszta(no z pewnym wyj±tkiem-zainteresowani wiedz± ) by³a w po¿±dku.

Wszystkim uczestnikom dziêkujê za mi³e towarzystwo
Johnsonowi za jej oryginalne pomys³y
Radkowi za p³aszcz
Miriam za mi³e s³owa i wsparcie duchowe
Józkowi za m³otek

Siostrze za totalne olanie GS
Organizatorowi za pe³ne Toi Toiki



POZDRAWIAM

Pozdrawiam wszystkich, z którymi dobrze siê bawi³em, zw³aszcza Lêbork który poczêstowa³ mnie wykonana przez siebie biesiad± na dole przy namiotach.

Od kilku tygodni wiekszo¶æ weekendów spêdzam na ró¿nych imprezach rycerskich. I albo uprzedza siê zaproszonych, ¿e maj± przywie¼d¼ swoje w³asne papu, albo organizator zapewnia wy¿ywienie. Ale jakzobaczy³em niektórych ludzi na zamku w Drahimiu, to przypomnia³ mi siê mój wyjazd do Warszawy i biesiada, spó¼niona o DWIE godziny i ledwo nadaj±ca sie do w³o¿enia do ust.

W sprawie bojowego nie wypowiadam siê, nie bra³em udzia³u.
Trochê dziwne, ale nie bêd±c organizatorem (mo¿e i dobrze ) "Durandal" pomaga³ przy biegu dla bia³og³ów, oraz zapewnia³ opiekê medycznê i transaportow±.

Ja na Drahim przyjadê, ale tylko dla "zamkowych" i dla Was:
Po³czyn, oba Wa³cze, oba Z³ocieñce, Lêbork, Recz i "korczaków".

Generalnie przychylam siê do s³ów Selion w 100%. Miejsce ¶wietne, organizacja s³abiutka. Wyskok organizatora, który za¿±da³ "ludzi do ubierania" (??), gro¿±c zakoñczeniem imprezy t³umaczê przemêczeniem. Nie wiem gdzie by³y te wielkie ilo¶ci ¿arcia - ja siê za³apa³em na bigos (1 miseczka) i trochê smalcu (na w³asnym chlebie). Us³ysza³em równie¿ plotkê o mo¿liwo¶ci zakupu pierogów za zeta - i uzna³em j± za ¿art. Kie³baski w niedzielê rano - szkoda, ¿e nie w nocy. Na pewno by³oby wiêcej chêtnych. Ale do¶æ o ¿arciu - w koñcu nie po to siê jecha³o (chyba LOL).

Brak opieki medycznej -to powa¿ne niedoci±gniêcie - tym bardziej, ¿e o pomocy w Czaplinku mo¿na tylko pomarzyæ. Bidnego turystê wlekli¶my a¿ do Wa³cza Wybuch prochu - có¿, Harry ma nauczkê i jego to sprawa. Zreszt±, w³a¶nie dowiedzia³em siê, ¿e poszli ze swoj± Pani± do kosmetyczki wyci±gaæ z twarzy resztki zapa³u :D Oko ca³e, ¿yw jest, satis.

Co do samego zamku - dla mnie bomba. Ultrasom z zasady mówiê dziêkujê - ka¿dy historyk potwierdzi, ¿e 100% realiów dawnego ¿ycia odtworzyæ siê nie da. Ale mo¿na siê postaraæ, a kupê w³o¿onej w zamek pracy widaæ - i chwa³a za to. Skoro ju¿ jeste¶my przy kupie - drodzy Organizatorzy, o takich drobiazgach, jak niehistoryczny (a wygodny) papier toaletowy te¿ mo¿na by³o pamiêtaæ A ¿e toi-toi'e ¶mierdz± - nic to nowego. Temat kupy równie¿ uwa¿am za zamkniêty

Na temat turnieju mieczowego wypowiadaæ siê nie powinienem, bo bli¿ej mi do laika w tej materii. Tym bardziej by³em zaskoczony sêdziowaniem - albo wiem o tym jeszcze mniej ni¿ my¶la³em, albo sêdziowie byli ¶lepi.

Bieg dam - có¿... Nie by³ przygotowany, ale siê odby³ - w du¿ej mierze dziêki go¶ciom.

Ogólnie - spotka³em znajomych (pozdrowienia szczególnie dla Z³ocieñca!), bawi³em siê ¶wietnie, zrelaksowa³em siê i by³o mi³o. Organizatorom dziêkujê za w³o¿on± pracê i ¿yczê wyci±gniêcia wniosków bez zbêdnego strzelania fochów. Do zobaczenia!

ps.
Vislav, raz jeszcze serdeczne dziêki za genialn± kawê, ¿e o bursztynówce nie wspomnê (której mam nadziejê jeszcze kiedy¶ spróbowaæ w bardziej sprzyjaj±cych okoliczno¶ciach - tzn. gdy nie bêdê musia³ siadaæ za kó³ko)!

Jak zawsze w drahimskim zamku by³o mi³o. Choæ nie mo¿na nie zauwa¿yæ, ¿e z imprezy na imprezê jest coraz gorzej z jedzeniem . Czy¿by brakowa³o kucharzy, czy chêci? Na poprzedniej imprezie same gotowa³y¶my kompoty (mam nadziejê, ¿e konsumenci prze¿yli - czarodziejka z zestawem zió³ przy garach, to¿ to ...) Nie zmienia to faktu, ¿e bêdziemy siê nadal pojawiaæ w Starym Drawsku.
I obiecujê, ¿e nastêpnym razem w koñcu skumam siê z zamkowym duchem i bêdziemy razem straszyæ. Zamek zaczarowa³am ju¿ w zesz³ym roku - Ci co byli ze mn± to wiedz±

Powiem jedno zimno, mokro i bez jedzenia:(.
Na pogodę organizatorzy wpływu nie mieli jednak na te paskudna lodówkę która zjadła strawę przygotowaną dla nas jak sądzę miala.
Kolejnym dużym niedociągnięciem był brak organizacji czasu dla przyjezdnych. Turniej mieczowy przemilczę ponieważ nie chcę nikogo urazić. Bieg dam powstal tylko i wylącznie dzięki pomocy przyjezdnych. A jako goście powinni się bawić na tej imprezie a nie pracować.
Brak opieki medycznej. Następnym razem może nie być Radka, który zawiezie rannego do szpitala ani mnie by go wcześniej opatrywać. A jeśli mam już to robić to chcialabym móc zabezpieczyć siebie i rannego przed chorobami (rękawiczki chociaż i sterylne plastry o wiele nie proszę).
Inscenizacja mnie się podobala może za wyjątkiem tych strzal które mialy palić wioskę. Robert podpalający własne domostwa wyglądal komicznie (pozdrowionka dla Ciebie).
Co do konkurencji nikt nie wie kto je wgral nikt nie wie co wygrał:/ hmmm(cisza).
Plusami były spotkania ze znajomymi. Szczególnie z Grodem Sokola i moją Andzią dla ktorej tak naprawdę się tam zjawiłam. Wspaniały pokaz tańca z ogniem. Przepyszna kawka od Vislava :D mniam.
Na koniec dodam tyle. Organizatorzy jak sądzę nie gniewają się za krytykę a mam nadzieję że wyniesione z tej imprezy wnioski sprawią że kolejna będzie lepsza. Sama pamiętam nasz pierwszy turniej i jego niedociągnięcia (Cuchnący świniak brrrrrrrr), a w tym roku goście byli zachwyceni.
Organizatorzy życzę wytrwałości i powodzenia na kolejnych turniejach. A do Drahimia i tak pojadę raz jeszcze:)
I jeszcze jedno!
Podobnie jak Smoke ULTRASOM MÓWIĘ NIE!

Pozdrowionka dla Grodu Sokola a szczególnie Andzi:) za cudowne towarzystwo, Vislava za wspanialy napitek, Jagódki i Roberta oraz dla ulubionego pacjenta Harrego:D:D

Pozdrawiam Miriam

Pierogi za z³otówkê.... zjad³am 5 z moim mê¿em, ³±cznie 5 z³. Oczywi¶cie tylko rycerstwo mia³o tak "tanio", bo normalnie by³y po 1,5z³.
Sprzedaj±cy by³ nieub³agany, 1 pieróg = 1z³.

Oczywi¶cie brak jedzenia to nie problem, gdyby nie to, ¿e by³o ono "zagwarantowane".
Wiele osób mia³o ochotê pomóc, ale kiedy organizator przychodzi i tak siê odzywa do ludzi (jak do pacho³ów), to niech siê nie dziwi, ¿e wszyscy trac± chêci na cokolwiek.

Nieporozumieniem te¿ by³o wystawienie palcat z gumy. Jeden turysta rozbi³ sobie g³owê na ³±cznie 6 szwów i nikt siê niczego nie nauczy³. Dalej dzieci i tury¶ci latali z palcatami t³uk±c siê nawzajem. Bez instruktora, opiekuna, ochraniaczy i niczego.

Mam ju¿ jakie¶ do¶wiadczenie w organizacji imprez. Na tak± starczy³yby mi 2 dni przygotowañ i 200z³.

Sêdziowie byli ¶wietni, oto moje ulubione teksty:

Piêkne czyste wej¶cie, cios, huk i wszyscy widzowie "uuuu", a sêdzia:
"wydaje mi siê ¿e przeciwnik zosta³ trafiony, ale nie jestem pewien, proszê to powtórzyæ" :D
albo kobita, która sêdziowa³a krzycza³a "nie jeste¶ sêdzi± to milcz!", nawet 14letnie dziecko odpowiedzia³o tekstem "konstytucyjna wolno¶æ s³owa".

Piêkny cios i rozmowa sêdziów:
"-widzia³e¶ cios?
-nie
-a s³ysza³e¶?
-tak
-to przyznajemy punkt"
:D
Najlepsze by³o, kiedy po ka¿dym uderzeniu w he³m sêdzia pokazywa³ ryskê po mieczu (có¿ za sokoli wzrok przy dziesi±tkach rys pokazaæ tê w³a¶ciw±) ;)
To by³y takie moje ulubione rodzynki.
Jak nie by³o na co popatrzeæ, to przynajmniej by³o sporo ¶miechu.

Selion wynajmuje ciê dam ci 400 z³, zrobisz mi imprezkê, 200 mo¿esz wzi±¶æ dla siebie w ramach wynagrodzenia.

ah i jeszcze jedno o co chodzi z tym has³em "ultrasom mówimy nie"
bo ciekawy jestem, nie s³ysza³em jeszcze tego

Tomic - ¶wietny pomys³. Niech Pati odpocznie, a na nastêpny rok wynajmie siê speców za 200 z³, zrobi± wszystko w dwa dni i te¿ siê bêdziemy dobrze bawiæ.
A Ultrasom tez mówiê stanowcze nie! Nie lubiê kiboli - bo to o nich przecie¿ chodzi?

W skrócie - cholera mnie strzela, kiedy s³yszê marudzenie na temat "niehistoryczno¶ci" jakiego¶ sprzêtu. Najczê¶ciej od ludzi ubranych w maszynowo tkany len. Rozumiem - bistor, d¿ins i trampki nie pasuj± do inscenizacji/biesiady/niepotrzebne skresliæ, ale psucie zabawy komu¶ kto nie skoñczy³ siê obszywaæ, a bardzo chcia³ w imprezie uczestniczyæ to przegiêcie.

I ja do³±czam siê do podziêkowañ za mi³o spêdzony czas na drahimskim zamku. Jednak¿e bardzo mi brakowa³o wspólnej uczty a sêdziowanie turnieju bojowego wyda³o mi siê conajmniej dziwne. Wiem, ¿e trudno byæ sêdzi± i nie sposób wy³apaæ wszystkie ciosy, ale niech zasady bêd± równe dla wszystkich. Inscenizacja, poza ma³ymi wpadkami (i to te¿ z mojej strony) - bardzo udana. Dziêkujê reczanom i lêborczanom za wspólny spêdzony czas, dobr± atmosferê, ogórki, kie³baski i ... tabletki na ból g³owy a bractwu z Po³czyna za przygarniêcie naszych dziewczyn pod swój dach.

no ale czy ka¿dy "ultras" tak mówi?
bo szczerze mówi±c ja jeszcze ¿adnego nie spotka³em to nie wiem

Z niewielk± ilo¶ci± samodzielnie przygotowanego ¿arcia, bez nagród, na darmowym miejscu, jednodniow± imprezê...? Mo¿e te 200 z³ to przegiêcie, ale da siê to zrobiæ za niewiele wiêcej. Za 400 bez problemu. Uprzedzaj±c mo¿liwe komentarze - nie zagl±da³em do portfela organizatorom Drahimia, bo to nie moja sprawa. Kasê wydali jak chcieli, a ja jak ju¿ wspomnia³em bawi³em siê nie¼le, pomimo b³êdów organizacyjnych. Swoj± drog±, wielu jest ludzi chêtnych do pomocy, wystarczy ich POPROSIÆ a nie WYMAGAÆ.



Jestem zwolennikiem poszukiwania z³otego ¶rodka pomiêdzy rekonstruowaniem przesz³o¶ci a zwyk³± wygod±. Przyk³ad - mam buty podbite gum±, dzieki czemu nie l±dujê co parê kroków na czterech literach id±c po mokrych schodach. Nie czujê siê z tego powodu mniej "historycznie". I ignorujê marudzenie - z braku lepszego pojêcia - "ultrasów". A w ogóle to chyba nie miejsce na dyskusje na ten temat, wiêc mo¿e skoñczmy

Co do turnieju bojowego to potraktujcie to jako zabawê dla nas. Co do sedziowania to siê nie wypowiadam tak samo jak reszta.
Pó¼niej ma³e starcie po turnieju tez by³o leciutkie, akurat takie aby siê pobawiæ i nauczyæ czego¶ od Saszy.
Co do komentarzy w stylu:'publicznie powiedzia³e¶ ¿e nie walczysz i wychodzisz dalej to' : konkurencje bojowe sa po to aby siê pobawiæ i szczerze mówi±c nie obchodzi mnie wtady jak to wyglada dla publiki. Ponadto by³ potrzebny 3 do walki z pewnym osobnikiem a tarcza jeszczemachac mo¿na wiêc spoko.
Za rok proponuje, aby wszyscy zainteresowani ubrali siê w blachy to zrobimy ma³e warsztaty, manewry, aby siê pobawiæ

Co do pomagania przy uzbrajaniu to od naszej strony pare razy prosilismy o pomoc, ale spoko bitewka by³a fajna, by³o z kim skrzyzowac miecze, topory i takie tam.

Wej¶cie te¿ mieli¶my super, prawie siê spóxnilismy, bo oczywi¶cie nikt nie powiedzia³, ze sie zaczyna i po stronie krzy¿ackiej brakuje po³owy sk³adu

Co do jedzenia to tez roche nas omine³o, najwiekszym minusem by³o brak napojów bezprocentowych nawet podczas inscenizacji. Wiedz±c, ¿e inscenizacja jest krótka niektórzy dawali z siebie wszystko, aby siê wybawiæ

Pozdrawiam
Z³y Gruby Mis

Mo¿e siê afiszuje , ale dziêki za wpóln± imprezê.
Szczególnie pozdrawiam sêdziego g³ównego(?) turnieju bojowego. Jego teksty by³y godne zapamiêtania, a nawet zapisania:"Gdyby ten miecz by³ ostry, przebi³by kolczugê i doszed³ do serca....Przecie¿ p³uca s± z ty³u"; " Ja bym tego nie uzna³". Mi³o tez siê patrzy³o na sêdziów bocznych tak sweeta¶nie machaj±cych rêkoma :-P.
Imprezê uwazam za udan±, a ¿arcie zawsze biorê ze sob±, bo "nie znasz dnia ani godziny"

Tomic daj 500 na nieprzewidziane wydatki i taksówki.


Ja tam wolê Ultras ni¿ Hooligans :-P

W Z³ocieñcu kiedy mieli¶my nasz festyn zrobili¶my imprezê za 800z³.
Biesiada by³a dla 50 osób, ale starczy³oby na 100, bo ponad po³owê nastêpnego dnia musieli¶my wywalaæ.
By³o gêste leczo, bigos z m³odej kapusty na suszonych grzybach i winie, kasza gryczana z gêstym gulaszem, grochówka, ciasta, owoce i warzywa (arbuzy, kukurydze, winogrona itp), chleby pe³ni±ce rolê mis, podp³omyki z miodem lub powid³ami i pajdy z prawdziwym smalcem by³y dostêpne ca³y czas. Piwa by³y dwie kegi.
Nagrody w turniejach by³y skromne, ale by³y (koszt pojedynczej nagrody to oko³o 35z³). Tañce, trubadur (Gandar z Mêdzyrzecza), obóz rycerski (tylko historyki), spanie w obiekcie zamkniêtym. Karetka podczas bojówek (i 300 ludzi w jednym momencie przy turnieju walk piszeszych), zabawy plebejskie (narty króla Bolka, rzut obrêcz±, wró¿bita, hazard, ko³ki do chodzenia).
Wszyscy chêtnie pomagali, r±k do pomocy by³o a¿ nadto (i dziêki Wam za to), a na ca³± organizacjê by³o dwa tygodnie.
Oczywi¶cie rolê tarczy pe³ni³a prawdziwa tarcza (dziêki BRGS), by³y szubienice z kulami w jednej konkurencji strzeleckiej.
TOIek by³ wyczyszczony przed imprez±.
Miejsca mieli¶my ma³o (kawa³ek ulicy, dwa place budowlane i kawa³ek Spichlerza), czasu by³o ma³o, kasy by³o ma³o.
Wystarczy³o jednak, ¿eby ka¿dy dobrze siê bawi³, a nie ¿eby robiæ parodiê imprezy.

Kiedy kogo¶ poprosi³am o pomoc, chêtnie jej udziela³, nikogo nie zmusza³am i nie potêpia³am kiedy nie mia³ czasu/ochoty/si³/sprzêtu.

A na co wyda³ pieni±dze organizator Rozmów? Na kartki do turnieju ³uczniczego?
Ja siê bawi³am dobrze, bo by³o wyborowe towarzystwo, a to, ¿e impreza mia³a braki to fakt i im wiêcej ich wypiszemy, tym lepiej dla organizatora. Bêdzie móg³ o nich pamiêtaæ w przysz³ym roku.

w takim razie nasz budżet wzrósł do 900, można by sie pokusic o drugi grunwald, takie zdolności organizacyjne tylko zazdrościć

Witam!
Chcialbym podziekowac organizatorom z calego serca!
Nie przyjechaalem na Drahim jako na turnej, tylko zeby sie zrelaksowac , po calym sezonie , oraz dotzrymac towarzystwa swoim przyjacielom z ktorymi jechalem:)(Templar,Arkady,Piotrus,i Karolcia)

Kiedy przyjechalem o 4 rano w sobote podczas ulewnego deszcu,bylem 3 krotnie zaskovczony..........
1. Norbert i Krzychu czekali specjalnie na nas......
2. Natychmiast znalazlo sie dla nas mejsce na spanie , kocyki ,sianko,oraz cos cieple napoje....
3. Bylem 2 lata temu na Drahimiu ,zamek wygladal fajnie,ale teraz mnie powalil na kolana....Pan Zbyszek nie pozalowal krwi i potu.......

A narzekac niemam na co,
ja sie bawilem swietnie , mialem z kim pogadac , z kim sie posmiac , gdzie sie wykompac , moglem sie pobic z sympatyczna mlodzieza , i popic rownierz z sympatyczna starsza gwardia:) a jedzonko w kuchni bylo pyszne

A tam pod drzewem ,to niebyl moj PAW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niebede wymienial z imion bo poprostu musialbym wymienic prawie wszystkich uczestnikow i organizatorow...
Dziekuje wam wszystkim za mile spedzony czas!!!!!!