Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: S³owianie- strój kobiecy
> Ubiór i dodatki > Ubiory wczesno¶redniowieczne > Damskie ubiory wczesno¶redniowieczne
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Belladonna


To moja lniana suknia. Na razie tylko u spodu ozdobiona krajk±. Bêdzie przy rêkawach i dekolcie. Dodam z czasem hafty, jako ¿e odtwarzam mo¿n±. U paska bêdzie jeszcze kluczyk, przybornik i nó¿. Z boku jest kaletka.
Mam te¿ ju¿ giez³o i suknie we³nian± ale nie mam fotek. Wrzucê przy okazji. Je¶li co¶ by by³o nie tak proszê o info.

Mam te¿ pytanie. Jak g³êbokie powinno byæ wyciêcie przy dekolcie? Bior±c pod uwagê, ¿e kobiety zamê¿ne karmi³y dzieci przez nie to wydaje siê, ¿e powinno byæ du¿e. Id±c tym tropem giez³o te¿ powinno byæ wyciête. Ale jak wtedy spinaæ to rozciêcie? Fibul± na ¶rodku? Zapiêcie jej u góry powoduje, ¿e suknia jest rozch³estana i szczególnie przy tañcu to nie bardzo. Mo¿e naiwne pytanie ale kij z tym. Ponoæ kto pyta nie b³±dzi. A pomijaj±c karmi±c± to jak g³êboko wyci±æ?

£apka lisa jest tu jako podkre¶lenie tego, ¿e chcê odtwarzaæ zarazem ¿onê wodza (bo tak jest w istocie) i osobê wied¼my. Nie bardzo wiem jak to po³±czyæ, ale podejrzewam, ¿e nie jest to jaki¶ absurd. Kobieta - znachorka, wied¼ma mia³a z pewno¶ci± do¶æ wysoki status w osadzie. bardzo proszê o jakie¶ pomys³y czy informacjê.
A je¶li ju¿ musicie mnie zjechaæ to proszê - delikatnie devil.gif
sanoczak
hmmm... w sumie to wszystko ³adnie i ok ;). wg mnie dekoltu raczej nie trzebaby powiêkszaæ bo jest w sam raz, ewentualnie rozci±æ ale tylko parê centymetrów ale nie przesadza³bym z jakimi¶ olbrzymimi wyciêciami.
takie niedyskretne pytanie: jeste¶ matk± karmi±c± i zamierzasz karmiæ podczas wyjazdów? bo je¶li nie to nie widzê sensu robienia rozciêæ dla matki karmi±cej ;]
co do kaletki to jest to raczej mêska czê¶æ stroju i to raczej dla bogatych
jedyne czego nie rozumiem to sens zawieszania tego ¶cierwa przy pasku ;]
Belladonna
CYTAT(sanoczak @ 00:45 09.02.2009) *
takie niedyskretne pytanie: jeste¶ matk± karmi±c± i zamierzasz karmiæ podczas wyjazdów? bo je¶li nie to nie widzê sensu robienia rozciêæ dla matki karmi±cej ;]
co do kaletki to jest to raczej mêska czê¶æ stroju i to raczej dla bogatych
jedyne czego nie rozumiem to sens zawieszania tego ¶cierwa przy pasku ;]


Ju¿ nie karmiê, pyta³am raczej z ciekawo¶ci.

A co do ³apki lisa. Jak pisa³am chcia³abym jako¶ pokazaæ, ¿e odtwarzana przeze mnie osoba jest wied¼m±, znachork± w osadzie, wiedz±c±. Niestety czytam i szukam ale dot±d nie bardzo znalaz³am jakie¶ info a propos. Im g³êbiej w las tym wiêcej drzew w koñcu. Zio³a w sakiewce, lecznicze kamienie etc. Jakie¶ amulety. Mo¿e kto¶ mi co¶ podszepnie?

I malutki ¿arcik: pazurki z ³apki lisa s± ¶wietnym czy¶cikiem do paznokci, którego jeszcze (historycznego ma siê rozumieæ) nie posiadam.


Dosta³am info, ¿e powy¿szy kaptur nadaje siê dla wcze¶niaków. Do¶wiadczeni koledzy i kole¿anki... czy tak jest w istocie?
sanoczak
s³abo widaæ ten kaptur bo sie rozplaska³ :P ale tutaj masz linki do znalezisk, porównaj go sobie http://znaleziska.org/wiki/index.php?title...r_z_Herjolfsnes
http://znaleziska.org/wiki/index.php?title...j_-_Skjoldehamn
co do tych "znachorek i wied¼m" to sprawa jest raczej niewiadoma, nie ma ¿adnych znalezisk, ikonografii ani podañ jak takowe wygl±da³y. wiêc najbezpieczniej bêdzie uznaæ ¿e wygl±da³y normalnie i nie nosi³y ¿adnych ³apek :P
zio³a i kamienie raczej zostaw w domu jak bêdzie kogo leczyæ a nie targaj przy sobie na codzieñ ;). jedyne amulety jakie przychodz± mi na my¶l to kaptorgi i tzw. "woreczki kultowe" zawieraj±ce jakie¶ zio³a, zbo¿e i kawa³ki czerwonego materia³u
Belladonna
Dziêki wielkie za wskazówki.
Wotawa
CYTAT
co do kaletki to jest to raczej mêska czê¶æ stroju i to raczej dla bogatych

By³bym nieco bardziej ostro¿ny. W³a¶ciwie nic nie determinuje tej czê¶ci oporz±dzenia jako mêskiej. Jakiekolwiek ograniczenia s± tu raczej wspó³czesn± fantazj± subkulturow±.

Aha!
Przyda³y by siê kab³±czki skroniowe - rzecz tak typowa i oczywista dla S³owianek, ¿e ¿al nie wykorzystaæ.
Lubov Rybakov
CYTAT(insania @ 18:08 30.10.2008) *
6. No i w tej chwili najwa¿niejszy dla mnie problem: onuce lub owijacze. Z wypowiedzi innych wywnioskowa³am, ¿e to pierwsze to "chustka" 50x50, a drugie - pasy do owijania ³ydek. Czy mogê po³±czyæ jedno z drugim i zrobiæ ten prostok±t materia³u na przyk³ad 50x70, na koñcu owiniêty krótk±, cienk± krajk± lub rzemieniem? I czy musi to byæ we³na, a nie wystarczy grubszy len, który gdzie¶ mi siê tu po domu pa³êta?


hmm jak dla mnie to owijacze i onuce to jedno i to samo:)d³ugi pas materia³u(len lub we³na w zale¿no¶ci od pogody) grubo¶ci ok 20cm,w zale¿no¶ci jakiej d³ugo¶ci s± mo¿esz zrobiæ sobie krótkie tylko na stopê albo te¿ d³ugie pod kolana:)oplatasz nimi nogê i obwi±zujesz krajk± ¿eby siê nie zsuwa³y:)my¶lê, ze tak bedzie dobrze,ja mam takie prawie pod kolana z lnu i nikt mnie o nie nie bi³:)pozdrawiam!
Racibora
CYTAT("Wotawa")
U nas na przysz³y sezon te¿ bedziemy testowaæ kilka ró¿nych wariantów (peplos, suknia fartuchowa)

shocked.gif Peplos? Ze staro¿ytno¶ci± mi siê kojarzy.... Mo¿ecie napisaæ co¶ wiêcej? Jaki rejon S³owiañszczyzny? Znaleziska? Cokolwiek...? Suknia fartuchowa- brzmi jak po³±czenie fartucha/zapony z sukni±... czy masz na my¶li sam fartuch/zaponê? Czy co?

S³ysza³am o krótkiej(?) sukni bez rêkawów z jednym, uko¶nym ramieniem... Kto¶ wie co¶ wiêcej? By³aby dobra na letnie upa³y, ale nie chcê bawiæ siê w fantasy....
Vlasta
Tutaj i na nastêpnej stronie w±tku by³a dyskusja. A na http://bukowlas.blogspot.com/ jest ³adna ilustracja, jak takie wdzianko mog³o wygl±daæ na kobiecie.
Fiefiura
Witajcie smile.gif
jestem tu nowa i co wa¿niejsze jestem dopiero na pocz±tku kompletowania mojego stroju (na razie krajki opanowa³am bigsmile2.gif zanim siê zarejestrowa³am to wasze porady ju¿ mi i tak bardzo wiele rozja¶ni³y ale nadal nurtuje mnie parê rzeczy.Zaczynaj±c jednak od pocz±tku rzec wypada, ¿e rekonstruujemy S³owian a konkretniej rejon zwi±zku Wieleckiego a konkretniej Retra X-XI w:) czyli, ¿e tak powiem jest nie wiele i trzeba braæ pod uwagê fakt mieszania siê licznych wp³ywów ³±cznie z chrze¶cijañskimi. Jako¶ powoli dokopujê siê jak powinno to wygl±daæ na zdrow± logikê ale s± oczywi¶cie problemy :/ np. jak powinna wygl±daæ chusta mê¿atki? i ponadto chcia³am was spytaæ o opiniê czy bardziej historyczna w tym przypadku bêdzie zapaska czy fartuszek? i je¶li chodzi o wykoñczenie dziury na g³owê szumnie dekoltem zwanym, to czy rozciêcie po¶rodku jest charakterystyczne dla pewnego obszaru czy by³a to pewna dowolno¶æ? przepraszam z góry je¶li ten temat by³ ju¿ poruszany, ale to naprawdê s± tygodnie czytania :P zw³aszcza, ¿e wziê³am na siebie doczepianie siê do szczegó³ów stroju swojego ch³opaka z tkaniem krajek na czele. aaa.gif i wolê co nieco ustaliæ zanim sie zacznie rok akademicki :P
a co do powy¿szego w±tku wied¼my: to ostatnio w³a¶nie siê nad tym zastanawiali¶my i chyba mo¿na przyj±æ, ¿e nie by³a to wcale a¿ taka znacz±ca funkcja. S³owiañski kult by³ przede wszystkim patriarchalnym i odczynianie uroków, wró¿enie etc. by³o raczej domen± ¿ercy. Tak na logikê patrz±c to wiedza o zio³ach, o porodzie by³a domen± po prostu starych kobiet ni¿ profesj±...zreszt± mówiæ o profesji nawet we wczesnym ¶redniowieczu to trudno :P Ja bym to zostawi³a...choæ te¿ mnie kusi³ ten motyw smile.gif ale trzeba przyznaæ, ¿e niezale¿nie co siê zrobi to nie wiadomo nigdy czy jest dobrze angsad.gif
mairead
Dobra, ciasnocha wygl±da przepiêknie, ale o¶wieæcie mnie jak ja skonstruowaæ. Czy poszerzyæ j± klinami od pasa, czy kroiæ trapez? Rami±czko przyszyæ czy zaryzykowaæ spinanie szpil± ?
M¶cidróg
CYTAT(mairead @ 10:38 19.08.2009) *
Dobra, ciasnocha wygl±da przepiêknie, ale o¶wieæcie mnie jak ja skonstruowaæ. Czy poszerzyæ j± klinami od pasa, czy kroiæ trapez? Rami±czko przyszyæ czy zaryzykowaæ spinanie szpil± ?


Dziewczyny od nas szyj± je z klinami,nie ryzykujemy z odciêciami (zosta³em niedawno u¶wiadomiony ¿e odciêcia s± du¿o m³odsze)
Rami±czka przyszywaj±-praktyczniejsze w u¿yciu:)
Fiefiura
ludzie ale temat jest a propos wczesnego ¶redniowiecza a ciasnocha jest charakterystycznym elementem od wieku XIV.
M¶cidróg
CYTAT(Fiefiura @ 10:11 20.08.2009) *
ludzie ale temat jest a propos wczesnego ¶redniowiecza a ciasnocha jest charakterystycznym elementem od wieku XIV.

Tylko dlatego ¿e pojawi³a siê na ilustracjach XIV-w.nych?
A wszystkie inne wykroje (zak³adam ¿e domy¶lne) s± jedyne i sluszne tak?
Dlatego ¿e s± przyjête przez "¶rodowisko"?
Podam jeszcze raz tego pdf'a gdzie Jelinkova wysuwa swoj± teorie:

http://www.arup.cas.cz/cz/publikace/files/..._2005-celek.pdf

M.
Fiefiura
ja tam nie wiem co jest przyjête przez ¶rodowisko bo jak ju¿ pisa³am jestem pocz±tkuj±ca. Zg³osi³am swoj± w±tpliwo¶æ, je¶li gdzie¶ czytam ¿e wiadomo o wystêpowaniu tego pod koniec XIV w a czytam w temacie o wczesnym ¶redniowieczu to chyba mam prawo siê zdziwiæ smile.gif nie uwa¿am, ¿e wykroje wszelkie s± s³uszne bo przyjête bo ju¿ na samej Frehi takie dyrdyma³y znalaz³am, ¿e nawet po miesi±cu siedzenia w temacie potrafiê je zweryfikowaæ...tylko pytam czy to nie jest zbytnie gdybanie?
M¶cidróg
CYTAT
...tylko pytam czy to nie jest zbytnie gdybanie?

Wszystko co dotyczy krojów odzie¿y ludno¶ci s³owiañskiej (po³udniowej,zachodniej) jest gdybaniem.
Zachowa³y siê pewne opisy dotycz±ce szczegó³ów ale to i tak kropla w morzu.
Z drugiej strony trzymaj±c siê znalezisk powinnismy biegac prawie nago a zakoñczenia pasów mocowac do cz³onków bigsmile2.gif
Wa¿ne ¿eby nie przesadziæ z interpretacj±. Pomocna jest etnografia.
Jeszcze odno¶nie ciasnochy.
Jest to poprostu jedna z mo¿liwo¶ci,nic wiêcej.
M
Znicz
Witam,

Zgadzam siê z M¶cidrógiem – etnografia to kopalnia wiedzy o dawnych s³owiañskich strojach.

Napisa³ archeolog A. B³a¿ejewski w Staro¿ytni S³owianie:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Przyk³ady Sarmatek
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Post-sarmackie wp³ywy u S³owianek (np. tamgi dekor)
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Warto zwróciæ uwagê na naszyjniki u Sarmatek i S³owianki o czym napisa³ A. B³a¿ejewski – na szyi.


Pozdrawiam Znicz
Sunniva (Roscia Barbara)
Poszukujê informacji o nakryciu g³owy, które zobaczy³am na rekonstrukcji stroju plemion Muromi w ksi±¿ce M. Mi¶kiewicz "Europa VIII-XIII". Nie wiem jak siê ono nazywa, ale nosi to ostatnia pani z prawej tutaj. Jak to wykonaæ? Kto to nosi³ i kiedy na Rusi? Czy jest odpowiednie tylko dla mê¿atek? No i jak to siê nazywa? ;) Dziêki za pomoc...
EDIT: Wyjdzie na to, ¿e sama sobie odpowiem... Wiedzia³am, ¿e Google wiedz± wszystko, ale do tegostopnia... Czy mo¿na ten "kokosznik" tak uszyæ? Tymczasem wykopa³am gdzie¶, ¿e nosi³y to panny na Rusi, ale na co? Na go³e w³osy raczej nie? I od kiedy? Bo to wystêpuje w stroju ludowym do dzi¶...
Znicz
Kokosznik — starodawne rosyjskie nakrycie g³owy w wygl±dzie wachlarza albo okr±g³ej tarczy dooko³a g³owy. Kiczka i soroka s± noszone tylko przez mê¿atki, a kokosznik — tak¿e przez niezamê¿ne.

Kokosznik przedstawia sob± lekki wachlarz z grubego papieru, przyszyty do czapeczki albo wo³osnika; sk³ada siê z naczó³ka i dzwonu, z zej¶ciem z ty³u w wst±¿ki. W XIX w . u¿ywany w kupieckim i ch³opskim ¶rodowisku (g³ównie w pó³nocnych guberniach), a w dopietrowskoj Rusi — tak¿e w bojarskim.

Nazwa «kokosznik» bierze siê od staros³owiañskiego «kokosz», oznaczaj±cego kurê i koguta. Charakterystyczna linia kokosznika jest grzebieniem, którego forma w ró¿nych guberniach by³a ró¿a. Kokoszniki robiono na twardej podstawie, z góry ozdabiano brokatem, frêdzlami, koralikami, koralami, per³ami, przy najbardziej bogatych — drogocennymi kamieniami.

przepraszam za ew. b³êdy w t³umaczeniu

Kokosznik u Hensla

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Kilka kokoszników z 18-19 wieku, na szybko z sieci

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Pozdrawiam Znicz

Sunniva (Roscia Barbara)
Dziêki, co¶ tam siê rozja¶ni³o smile.gif
Nahajka
Prawd± jest, ¿e czerwony kolor odzienia "zarezerwowany" by³ dla mo¿niejszych S³owian, piastuj±cych jakie¶ szczególne stanowisko? Spotka³am siê z ró¿nymi opiniami i w koñcu nie wiem ju¿ co my¶leæ. W³a¶ciwie wiêkszo¶æ twierdzi³a, ¿e by³a to najbardziej pospolita barwa, któr± ³atwo by³o uzyskaæ. Jak jest w istocie?
Znicz
CYTAT(Nahajka @ 20:58 14.10.2009) *
Prawd± jest, ¿e czerwony kolor odzienia "zarezerwowany" by³ dla mo¿niejszych S³owian, piastuj±cych jakie¶ szczególne stanowisko? Spotka³am siê z ró¿nymi opiniami i w koñcu nie wiem ju¿ co my¶leæ. W³a¶ciwie wiêkszo¶æ twierdzi³a, ¿e by³a to najbardziej pospolita barwa, któr± ³atwo by³o uzyskaæ. Jak jest w istocie?
Na tym forum jest tyle „wszechgeniuszy” (szczególnie w uzbrojeniu), ¿e my¶la³em – to odpowied¼ w sumie bardzo prosta. Czeka³em, czeka³em i siê ... nie doczeka³em. Trzeba samemu odrobiæ robotê geniuszy –  Ci widocznie s± zbyt zajêci ... maj± wiêksze  cele.   Nie ma ¿ a d n e g o ¼ród³a   historycznego, które reglamentowa³o by jakikolwiek kolor u wczesno¶redniowiecznych S³owian lepszym czy plebsowi.

 Kolor czerwony w jakiejkolwiek religii jest ¶wiêty. To kolor krwi – kolor ofiary sk³adanej Bogu – krew jest najmilsza Bogu – tak¿e w chrze¶cijañstwie (krew Chrystusa).

 Barwnik czerwony by³ u S³owian pospolity:

 Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik



A naj¶wiêtszy by³ bia³y.

Pozdrawiam Znicz
Znicz
Warto dodaæ.

Kolor czerwony to kolor ¶wiêtego ognia.

 Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

¦wiêtowit ze Zbrucza te¿ pierwotnie by³ czerwony

 Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Podobnie jak s³owiañskie ¶wi±tynie – Saxo Gramatyk.

  No i smoki te¿ by³y czerwone tj. s³owiañskie a¿dachy –  irañskie Azi zahhak-i (A¿i Dahaka).


Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Pozdrawiam Znicz
Nahajka
Piêknie dziêkujê za, my¶lê, wyczerpuj±c± odpowied¼. Wniosek nasuwa mi siê sam - kolor czerwony okre¶lany jako w³asno¶æ "wy¿szych sfer" to zwyk³y wymys³ i mogê swobodnie ¶miaæ siê z tego typu m±dro¶ci, niczym zreszt± nie uargumentowanym. smile.gif Jeszcze raz dziêkujê - ju¿ siê obawia³am, ¿e odpowiedzi siê nie doczekam (czekam jeszcze z trzema w zwi±zku z innymi w±tkami), bo forum chyba zasnê³o.
Pozdrowienia.
Dalebora
Zastanawia mnie jeszcze jedno, a mianowicie mankiety. Mo¿na je znale¼æ zarówno w Ukrainian Cronicles of Clothing, jak i na stronie http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/KWC.html (The sleeves could be without trim, or sometimes they were finished with a zarukavya, a narrow ornamented cuff).

Mam na my¶li stosunkowo szeroki rêkaw ¶ci±gniêty w nadgarstku, powiedzmy, 5-6 cm mankietem.

Jestem przekonana, ¿e w okresach pó¼niejszych wystêpowa³y, jednak czy poprawnie by³oby wykorzystaæ je w stroju rusinki z X wieku? Dla jakiej warstwy spo³ecznej mog³yby byæ wykorzystane?
bezimienna
Czytam, analizujê i zrodzi³o siê w mej g³owie kilka pytañ, na które mam nadziejê pomo¿ecie znale¼æ odpowied¼.

Na pocz±tek: chcia³abym odtwarzaæ S³owiankê Zachodni± (tereny Polski), Xw. Materia³ów na ten temat jest niewiele. Dodatkowo bior±c pod uwagê, ¿e wola³abym siê skupiæ na stroju osoby niezbyt zamo¿nej i w dodatku odzieñ u¿ytku codziennego ilo¶æ dostêpnych informacji drastycznie spada. Wchodzê, wiêc na tereny ca³kowitej gdybologii i mam nadziejê, ¿e pomo¿ecie mi rozwik³aæ na ile moje rozumowanie mia³o racjê bytu.

Przyznam szczerze, ¿e powoli zaczynam przekonywaæ siê do pomys³u z szyciem sukni z trapezu. Ma to ca³kiem rozs±dne podstawy teoretyczne - z praktyk± nie mia³am szansy siê jeszcze zetkn±æ. Zastanawiam siê tylko nad tym, gdzie suknia zaczyna³a przechodziæ w trapez - czy ju¿ od samej góry (czyli np 50 cm szeroko¶ci materia³u u góry po prostej linii ciêcia, na dole 1m), czy te¿ od bioderek w dó³?

Coraz bardziej sk³onna jestem ku opcji od samej góry w dó³, ze wzglêdu na praktyczno¶æ ubioru w okresie ci±¿y. No i tu mam ma³y problem...
Wydaje mi siê, ¿e roboczy strój kobiety musia³ ujmowaæ t± kwestie - zastanawiam siê jakie rozwi±zania by³y stosowane w przypadku kobiet ciê¿arnych i karmi±cych piersi±. Przy dotychczasowych opisach i wzorach strojów tu zaproponowanych kobieta karmi±ca dziecko zmuszona by³aby zadzieraæ kieckê pod sam± szyje, by móc je nakarmiæ, a dotychczas przegl±dane przeze mnie w±tki starannie omija³y tak wa¿ne w codziennym ¿yciu zagadnienie.

Przygl±daj±c siê ró¿nym wzorom sukien zastanawiam siê nad takim rozwi±zaniem problemu:
- suknia lniana najbli¿sza cia³u z d³ugim rozciêciem, zwi±zywana/spinana pod szyj± w zale¿no¶ci od mo¿liwo¶ci "finansowych";
- lniana (na cieplejsze dni), b±d¼ we³niana (na ch³odniejsze dni) narzuta zszyta na ramionach z dwóch prostok±tów, bez ¿adnych zszyæ po bokach, ewentualnie zwi±zywane tasiemkami po obu bokach;
- obwi±zanie krajk± w pasie, b±d¼ te¿ zapaska jako dodatkowy materia³ grzewczy.
I ju¿ t³umaczê dlaczego...

D³ugie rozciêcie stwarza ryzyko pokazania czê¶ci cia³a, których pokazaæ nie bardzo chcemy, stad konieczno¶æ noszenia czego¶ "na". Owszem, mo¿na by zasugerowaæ wi±zanie wzd³u¿ ca³ej linii, ale je¶li zale¿y nam na czasie to rozpl±tywanie i zapl±tywanie tego ustrojstwa by³oby zbyt czasoch³onne. Przy tym rozwi±zaniu wystarczy odsun±æ/rozwi±zaæ materia³ z narzutki i po problemie. Potem raz dwa mo¿na siê ogarn±æ i wróciæ do pracy. Jako, ¿e ciê¿arna jeszcze nie by³am, za zam±¿pój¶cie mam zaplanowane na ten rok zaczynam siê ju¿ rozgl±daæ w tej materii, gdy¿ szycie co rusz nowego stroju jest zbyt materia³och³onne.

Mam nadzieje, ¿e logicznie opisa³am o co mi dok³adnie chodzi.
Pozdrawiam.

ps. Je¶li gdzie¶ ju¿ znajduje siê temat o tym traktuj±cy, to przepraszam za za¶miecanie i by³abym wdziêczna za pomoc w dotarciu do niego.
Boran
Hej!

Konstrukcja z trapezu nigdy szczerze mówi±c do mnie nie przemawia³a. Wiadomo, jak w ¶redniowieczu oszczêdzano materia³, kroj±c tak, by zostawa³o jak najmniej odpadów, a w razie potrzeb sztukuj±c materia³. Nie bardzo widzê sens w robieniu stosunkowo szerokiego (jak na ówczesne warunki) kawa³ka tkaniny po to, by pó¼niej wyci±æ go w trapez (powstaj± spore odpady, z którymi nie ca³kiem wiadomo co zrobiæ...). Ten sam efekt mo¿na uzyskaæ doszywaj±c trójk±tne kliny do prostok±ta. Przy odpowiednim wyrojeniu klinów odpady s± minimalne lub wrêcz nie ma ich wcale...
Je¿eli chcesz uzyskaæ sukniê obszern± ju¿ na wysoko¶ci pasa i bioder, mo¿esz wyprowadziæ kliny (albo - niech bêdzie - poszerzaæ) ju¿ od pach.

Rozwi±zanie kwestii karmienia za pomoc± g³êbszego rozciêcia pod szyj± jest chyba najbardziej prawdopodobne (znany fragment której¶ ze skandynawskich sag wskazuje, ¿e damskie ciuchy m.in. takim w³a¶nie niskim rozciêciem siê charakteryzowa³y - nie widzê szczególnego powodu, by u nas mia³o to wygl±daæ inaczej)
Spiêcie zapink±, mo¿e dwoma, powinno rozwi±zaæ problem pokazywania okre¶lonych czê¶ci cia³a...

Jaka¶ forma fartucha na wierzch - zw³aszcza w stroju codziennym, roboczym - brzmi prawdopodobnie (choæ nie wiem, czy forma poncho jest najszczê¶liwsza.)

Có¿, jak sama wspomnia³a¶ - ilo¶æ informacji jakie mamy w tej sprawie do dyspozycji jest ograniczona, tak¿e w jakim¶ stopniu trzeba siê tu zdaæ na domys³y i eksperymenty.


pozdrawiam
Hazine
CYTAT(bezimienna @ 04:30 03.03.2010) *
Przygl±daj±c siê ró¿nym wzorom sukien zastanawiam siê nad takim rozwi±zaniem problemu:
- suknia lniana najbli¿sza cia³u z d³ugim rozciêciem, zwi±zywana/spinana pod szyj± w zale¿no¶ci od mo¿liwo¶ci "finansowych";
- lniana (na cieplejsze dni), b±d¼ we³niana (na ch³odniejsze dni) narzuta zszyta na ramionach z dwóch prostok±tów, bez ¿adnych zszyæ po bokach, ewentualnie zwi±zywane tasiemkami po obu bokach;
- obwi±zanie krajk± w pasie, b±d¼ te¿ zapaska jako dodatkowy materia³ grzewczy.
I ju¿ t³umaczê dlaczego...


Czê¶ci stroju o których piszesz to zapona i panowa. Zapona to "narzuta", nie zszywana po bokach a panowa to "zapask" noszona tylko przez mê¿atki.
http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/KWC2.html

link do wszystkim dobrze znanej strony...

Pozdrawiam
Samboja25
S³awa!
Uprzejmie proszê do¶wiadczonych Frehowiczów o radê. Mam odtwarzaæ S³owiankê zachodni± z IX-X w (tereny Mazowsza) i napotka³am pewne problemy. Mianowicie, nie znalaz³am jednoznacznie informacji co do tego, czy kobiety nosi³y zapaski czy zaponki, wiêc mniemam, i¿ zarówno jedna, jak i druga forma "okrycia" by³aby poprawna historycznie? Kolejn± niewiadom± jest dla mnie to , czy np. podczas gotowania mog³abym swoj± zaponkê dodatkowo okryæ zapask±, ¿eby zwyczajnie nie poplamiæ siê ca³a :P Jestem osoba pocz±tkuj±c±, wiêc bêdê bardzo wdziêczna za wszelkie uwagi i pomoc.
Pozdrawiam
M¶cidróg
Cze¶æ
CYTAT
Mianowicie, nie znalaz³am jednoznacznie informacji co do tego, czy kobiety nosi³y zapaski czy zaponki, wiêc mniemam, i¿ zarówno jedna, jak i druga forma "okrycia" by³aby poprawna historycznie?

Na jakiej podstawie to twierdzenie?
CYTAT
Kolejn± niewiadom± jest dla mnie to , czy np. podczas gotowania mog³abym swoj± zaponkê dodatkowo okryæ zapask±, ¿eby zwyczajnie nie poplamiæ siê ca³a

Kawa³ szmaty zawi±¿ wokó³ bioder,nie poplamisz kiecki pod ni±,mo¿esz wytrzeæ w nia rêce i pos³uzy ci jako szmata to przeniesienia gara z nad ognia,tak aby sie nie poparzyæ.Zapaska jak w morde strzeli³.
http://picasaweb.google.com/Mscidrug/Bukow...496966151317778

pozdrawiam
M.
Samboja25
Ju¿ t³umaczê o co mi chodzi³o smile.gif W " S³owiañszczy¼nie wczesno¶redniowiecznej " Hensela odnalaz³am informacjê, i¿ elementem stroju S³owianki zachodniej by³a zapaska ( tylko na przód lub na przód i ty³), a tak¿e i¿ wykorzystywano do tego do¶æ chêtnie tkaniny w pasy. Natomiast np na ³amach Frehy oraz u Moszyñskiego, który sugeruje, i¿ na anszych ziemiach wystepowa³y tak¿ê najprawdopodobniej zapony, takie jak na Rusi)znalaz³am wiele postów, gdzie mniema siê, i¿ zaponka tak¿e wystêpowa³a. Wiem, i¿ jest to element stroju niezamê¿nej s³owianki wschodniej i chcia³abym siê dowiedzieæ w jakim stopniu ten element wystêpowa³ na naszych ziemiach i czy np. na zasadach analogii je¿eli chodzi o " stan cywilny" kobiety? Bardzo zale¿y mi na poprawno¶ci historycznej mojego stroju i dlatego dziêkujê z góry za wszelkie uwagi i pomoc.
M¶cidróg
Trzeba zadaæ sobie pytanie czy mozna zrekonstruowac co¶ co sie nie zachowa³o wcale lub zachowalo w niewielkim kawalku?Na jakiej podstawie Hensel swego czasu wysnuwa³ takie wnioski?
Inne pytanie: Od kiedy barwna welniana zapaska wesz³a do ca³o¶ci stroju ludowego,od¶wiêtnego,regionalnego?We³niane pasiaki znamy chocby z Gdañska...mog³y to byc tak¿e czê¶ci sukni,p³aszczy,koszul,spódnic i czort wie czego jeszcze.Dlaczego Moszyñski sugeruje wystepowanie zapon u S³owianek Zachodnich....na czym opiera swoje domys³y? W podanych przez Ciebie pozycjach powinny byc jakies odno¶niki,które mog± doprowadziæ Ciê do kolejnego autora który albo podaje kolejne odnosniki do innej publikacji lub wysnuwa swoje hipotezy na czyms konkretnym oparte.Je¿eli nie ma ,autor t³umaczy swoje przemyslenia.Je¿eli tego nie robi...no có¿..pozostaje Ci szukac w innych zrod³ach.
Co móg³ byc Ci doradziæ? Uszyj sobie prost± lnian± (nie barwion±-je¿eli oczywi¶cie uprzesz siê na len,a nie cienk± we³ne ) kiecke pod kolano,jako zapaski u¿yj lnianej nie barwionej szmaty,na szyje lunula.Kab³±czki jak najbardziej,tyle tylko czy do ubioru codziennego czy stroju od¶wiêtnego.
M.
Samboja25
Dziêki serdeczne za pomoc, w ¼ród³ach kopiê i kopiê, w poszukiwaniu odpowiedzi na masê nurtuj±cych mnie pytañ. Mam jeszcze jedno pytanie co do zapaski, czy lepiej aby by³a lniana czy we³niana( zaznaczam,¿e zak³adana na sukniê lnian±), czy te¿ jest to " kwestia gustu".
Dziêkujê za pomoc
M¶cidróg
Sugerujê Tobie od pocz±tku uzycie zapaski w formie ubrania roboczego.
Przede wszystkim jako ochrony sukienki przed zabrudzeniem,jako szmaty do wytarcia r±k,ochrony r±k przed temperatura garnka itp.
Jednym zdaniem:
Uszyj lnian±,jak Ci siê przypali nie bêdzie smierdzieæ w³osami.
pozdrawiam
M.
Samboja25
Chcia³abym jeszcze podr±¿yæ kwestiê zaponek na wspomnianych przeze mnie terenach, czy wystêpowa³y,a je¿eli tak, to czy w takim samym " kontek¶cie" co na Rusi? Bardzo mnie ciekawi ta kwestia, poniewa¿ wp³ywanie na siebie tych dwóch kultur zapewne mia³y swoje przejawy w codziennym ¿yciu. Wiem, ¿e w du¿ej mierze jest to gdybanie " na temat" np. na zasadzie analogii do innych terenów, ale chcia³abym us³yszeñ na ten temat opinie innych Frehowiczów.
Pozdrawiam
M¶cidróg
CYTAT
Chcia³abym jeszcze podr±¿yæ kwestiê zaponek na wspomnianych przeze mnie terenach, czy wystêpowa³y,a je¿eli tak, to czy w takim samym " kontek¶cie" co na Rusi?

A je¿eli NIE wystepowa³y to co wtedy?
pozdrawiam
M.
Samboja25
Je¿eli nie wystêpowa³y, to nie wystêpowa³y :P po prostu interesuje mnie ta kwestia, poniewa¿ tereny przeze mnie wspomniane by³y tak¿e pod pewnymi wp³ywami Ba³tów i S³owian Wschodnich, st±d moje zainteresowanie zasiêgiem i intensywno¶ci± takiego zjawiska, poprawno¶ci± historyczn± itp. Spotyka³am dziewczyny odtwarzaj±ce S³owianki zachodnie, które mia³y na sobie zaponki i zaciekawi³o mnie, czy jest to historycznie powiedzmy "poprawne", czy jest to po prostu chêæ upiêkszenia siebie :P
Pozdrawiam,
S.
Nienna
Widzê tutaj du¿o dobrych projektów i rysunków sukien s³owiañskich. :> Ech, ja te¿ poszukujê s³owiañskiego stroju kobiecego. My¶la³am nawet, ¿eby rozejrzeæ siê na Rêkawce, ale najtañsza by³a za 100 z³... Bêdê musia³a sama uszyæ. ^^
S³awa!
Dobiechna z Warcian
S³awa!
Naczyta³am, naczyta³am... I jedna w±tpliwo¶æ zosta³a.
bum.gif
Ale najpierw sobie ponarzekam. A co. Otó¿ poszukuj±c tutaj informacji (mimo wszystko, co za chwilê nast±pi i tak uwa¿am, ze to forum to skarbnica wiedzy dla rekonstruktorów), natrafiam na niedzia³aj±ce linki. W dziewiêædziesiêciu procentach, kiedy ju¿ z entuzjazmem i okrzykiem "Eureka, znalaz³am!" klikam w link, okazuje siê, ze strona dawno nie istnieje. Deprymuj±ce.
Ponadto, ponarzekam na wszystkich tu m±drzejszych ode mnie... Do tej pory nie zadawa³am pytañ, bo zosta³y zadane przez innych. Wiêc tylko sobie czyta³am. Ale w³osy mi siê na skórze je¿±, jak czytam odwo³ania do tematów z niedzia³aj±cymi linkami albo do literatury, której zdobycie graniczy z cudem. Mam tyle szczê¶cia, ze mam znajomego na wydziale historii pewnego Uniwersytetu... Bowiem nie sami historycy paraj± siê odtwórstwem historycznym!
My¶lê, ¿e skoro kto¶ ma wiêksz± wiedzê, nie powinien wykorzystywaæ jej przeciwko innym. Miejmy lito¶æ dla poszukuj±cych. Skompletowanie "spójnego czasoprzestrzennie" stroju, zw³aszcza w przypadku kobiet lub walcz±cych panów jest naprawdê trudne. ¬róde³ albo nie ma, albo s± niejednokrotnie sprzeczne... Zatem u³atwiajmy sobie drogê do celu, a nie utrudniajmy. Je¶li kto¶ ma wiedzê, niech¿e siê ni± dzieli w sposób konkretny i jasny. Amen. crazy.gif

A moje pytanie jest krótkie i konkretne. Na wszystkie inne odpowiedzi ju¿ (tutaj) znalaz³am
W±tpliwo¶æ dotyczy zapaski. Nijak mi nie pasuje przyszywanie jej do krajki. Jakie¶ mi to takie... mroczne. Mo¿e siê strasznie mylê, ale ani mi to siê nie wydaje praktyczne ani estetyczne.
Ale ca³y czas zastanawiam siê, jak¿e siê to ustrojstwo mocuje? Pasowa³yby mi troki...
Do tej pory nosi³am zaponê. Ale w zwi±zku z tym, ¿e mi ona "przestrzennie" do S³owianki z zachodu nie bardzo pasuje, postanowi³am strój "uaktualniæ". Ow± nieszczêsn± zapask±...
Porad¼cie. dunno.gif
Owka
Obawiam siê, ¿e nie dostaniesz od nikogo autorytatywnego rozstrzygniêcia "tak a tak". Jako ¿e ju¿ sama zapaska jest bytem mocno hipotetycznym, jej szczegó³owa konstrukcja tym bardziej. Ja, korzystaj±c ze ¼róde³ etnograficznych (niekoniecznie s³usznie - ale przynajmniej s± to jakie¶ ¼ród³a), uszy³am zapaskê (robocz±, lnian±) z oszewk± - czyli w±skim paskiem tego samego lnu, z³o¿onym wzd³u¿ tak, ¿eby krawêd¼ prostok±ta tworz±cego zapaskê wlaz³a w to z³o¿enie. Oszewka jest znacznie d³u¿sza od samej zapaski, wystaj±ce kawa³ki tworz± troki. Brzegi oszewki podwiniête do ¶rodka, tak, ¿e nic siê nie siepie.
Barbara
Szeboro! Koledzy maj± racje - rêkaw zwê¿amy, sznurowanie wywalamy. Resztê kopiujemy z wzorów skandynawskich, zamiast fartucha spokojnie mo¿na u¿yæ peplosu, który u nas np. preferujemy. Je¶³i ju¿ fartuch, to lepiej go zapinaæ tak jak na podanych nizej linkach.

Witam na forum. Mam pytanie konkretnie do Wotawy - z lekturu dotychczasowych postów wnioskujê, ¿e w Dagome do stroju kobiecego wczesno¶redniowiecznego z terenu obecnej Polski zamiast zapasek czy sukni fartuchowych u¿ywacie peplosu. To jest jako¶ uzasadnione historycznie? Czy mo¿na go nosiæ przy odtwarzaniu IX-X w.? Jaki wykrój stosujecie - czy s± to spinane na ramionach dwa kawa³ki materia³u, czy zszyta po bokach wywiniêta na górze rura materia³u? Jakie s± jego wymiary? I jakimi zapinkami spinacie na ramionach?
Ciekawi mnie to, bo po kilku próbach z ró¿nymi wzorami fartuchów, a przemy¶leniu innych, dosz³am do wniosku, ¿e peplos to najbardziej praktyczne rozwi±zanie. Dobrze ogrzewa klatkê piersiow± a¿ do szyi (powójna warstwa), zas³ania rozciêcie z przodu sukni, ³atwo mo¿na odpi±æ jedno ramiê do karmienia - a wydaje mi siê, ¿e akurat to jest wa¿ne. Przy braku antykoncepcji kobiety zamê¿ne by³y albo w ci±¿y, albo karmi³y dziecko. Nie wierzê, ¿e mia³y zestawy sukni z ma³ym rozciêciem - jak nie karmiê, i z du¿ym - jak karmiê dziecko.
Barbara
I przepraszam za niew³a¶ciwe cytowanie Wotawy - pierwszy raz tu piszê i co¶ nie tak kliknê³±m.
Katarzyna82
CYTAT(Barbara @ 11:29 22.09.2010) *
I przepraszam za niew³a¶ciwe cytowanie Wotawy - pierwszy raz tu piszê i co¶ nie tak kliknê³±m.



Witajcie, jestem tutaj nowa jak i poczatkujaca jesli chodzi o odtworstwo.
Zamierzam szyc stroj dla siebie w oparciu o kulture Slowian zachodnich- IX- X w. Wiem,ze posiadamy bardzo malo informacji na ten temat, jednak chcialabym zebrac jak najwiecej opinii by sie ustosunkowac i zaprojektowac odzienie dla sie najbardziej sensowne w swej historycznosci. Wiem tez , ze temat byl poruszany na forum. Zatem sprecyzuje to, czego poszukuje:

-fotografie zachowanych czesci strojow i bizuterii pochodzacych z pochowkow
- informacje na temat klinow, tzn, czy wchodza w gre 4 kliny, czy jedynie 2
- jaki plaszcz dla Slowianki (prostokat czy polkole)?
- i co z haftami- na ile moge sobie pozwolic haftowac swoj stroj?

Z gory bardzo dziekuje za poswiecenie mi czasu i uwagi
K.
Anka z Mazowsza
Hej

Zacznij mo¿e od "Wczesno¶redniowieczny strój s³owiañski w X- XIII wieku." (na chomiku znajdziesz), tam o ile pamiêtam s± odpowiedzi na czê¶æ Twoich pytañ...
Je¶li chodzi o bi¿uteriê to na znaleziska.org co¶ z interesuj±cego Ciê okresu na pewno bêdzie. W Muzeum Archeologicznym w Warszawie tak¿e mo¿na zobaczyæ sporo ozdób, warto siê przej¶æ, je¶li nie masz mo¿liwo¶ci, napisz na priva, prze¶lê Ci parê zdjêæ z tym, co mo¿e Ciê zainteresowaæsmile.gif
Olof
W kwestii klinów to, o ile wiem, nic siê nie zmieni³o ;) czyli innymi s³owy nadal nie wiadomo, czy by³y u¿ywane, je¶li by³y to w jakiej ilo¶ci - po prostu za ma³o danych.
My¶lê, ¿e czy oprzesz siê na wykrojach z trójk±tnymi klinami, czy bardziej wychodz±cymi z krojów strojów ludowych, gdzie kliny s± raczej trapezami/prostok±tami i zaczynaj± siê od pach - bêdzie dobrze, bo i tak bêdzie to tylko stylizacja. Zadbaj za to, ¿eby uszyæ j± rêcznie - maszyn na pewno wtedy jeszcze nie mieli ;)
W Twoim stroju najwa¿niejsze bêd± dodatki i je oprzyj na konkretnych znaleziskach - one bêd± wyznacznikiem Twojej "przynale¿no¶ci", nie same szmatki.

Podobnie jest w przypadku p³aszcza - trudno o pewniki. Na czê¶ci przedstawieñ mamy kobiety okryte du¿ymi chusto-p³aszczami, ale jakiego by³y one kszta³tu - ciê¿ko okre¶liæ. Zale¿y te¿, jakiej klasy kobietê chcesz odtwarzaæ - ikonografia ukazuje g³ównie ówczesne szychy, ksiê¿ne, ¶wiête, w odpowiednich do ich pozycji strojach, a taka sobie zwyk³a S³owianka mo¿e obywa³a siê zupe³nie bez p³aszcza, u¿ywaj±c ubranych warstwowo sukni i okrywaj±cej ramiona chusty?

Podobnie z haftami - zale¿y od tego, czy chcesz "robiæ" ksiê¿n± czy zwyk³± kobitkê.
Osobi¶cie to bym sobie zupe³nie odpu¶ci³a hafty na rzecz np. prostego wykoñczenia szwem ozdobnym. W grê mo¿e wchodziæ te¿ wykoñczenie/zastosowanie w stroju krajek i we³nianych sznurków-plecionek. No i mo¿esz zastosowaæ pasiaki - a ³adny pasiak ju¿ nie potrzebuje dodatkowego naækania haftem. Ogólnie jest wiele metod jakimi mo¿na ozdobiæ strój, jakie mo¿e wykonaæ nawet pocz±tkuj±ca osoba - hafty s± przereklamowane ;)

W linkach zdjêcia M¶cidruga z muzeum w Opolu (je¶li masz mo¿liwo¶æ, to tak¿e je odwied¼, warto smile.gif :
http://bukowlas.blogspot.com/2012/07/opole...teriaozdob.html - ozdoby i dodatki

http://bukowlas.blogspot.com/2012/07/opole...a-szewskie.html buty

http://bukowlas.blogspot.com/2012/03/pasiaki-z-opola.html no i piêkne pasiaczki oraz fragment krajki i sznureczka-plecionki. Swego czasu jej rekonstrukcjê wykona³a Alicja.

A tutaj zdjêcia z Muzeum Archeologicznego w £odzi autorstwa ¯bika.
kublika
CYTAT(Anka z OTW @ 20:29 18.10.2012) *
(...) W Muzeum Archeologicznym w Warszawie tak¿e mo¿na zobaczyæ sporo ozdób, warto siê przej¶æ, (...)

Tak!
Jest nowa wystawa, fajna, w niedzielê za free ( do 16.00)
Jaksar
ja ju¿ jestem kompletnie w kropce, im wiêcej czytam tym mniej rozumiê. Staram siê zebraæ materia³y na temat stroju S³owian z okresu VI_XI wiek i z kim bym nie rozmawial, dostaje co chwilê jekie¶ inne informacje. To z wierzchni± sukni±, to bez, to z rêkawami to bez, Giez³o haftowane lub nie... pogubi³em siê kompletnie a sezon zbli¿a siê wielkimi krokami. B³agam, niech kto¶ kto naprawdê zna siê na materi napisze mi jak mam siê za to zabraæ by na spotkaniach i Turniejach nie wyj¶æ na ......
Mile widziane bêd± kroje i zdjêcia. Jaki wykrój ko³nierza, jakie hafty, gdzie... Giezlo dluzzsze czy krósze..z rekawami, polrekawami czy szelkami...bêdê naprawdê wdziêczny i je¿eli by mialo to powtarzac sie tutaj i nikt na czytanie ponowne nie ma ochoty to prosze na mojego maila: jaksar@hotmail.de
zapomnia³em dodaæ, ¿e interesuj± mnie stroje, ozdoby, narzêdzia itd...S³owian zachodnich. Na wszelki wypadek, Moszynskiego czytalem ;)
Mo¿e kto¶ ma kontakt do kogo¶ kto wykonuje w 100% takie stroje... albo kogo¶ kto mó³by wiêcej ani¿eli w jednym po¶cie mi co¶ na ten tema powiedzieæ!
Z gory dziekuje
Olof
Pytasz o rzeczy których nikt nie jest w stanie stwierdziæ na 100 % (a pewnie nawet i na 50%), wiêc nic dziwnego ¿e i odpowiedzi masz ró¿ne.

Przede wszystkim - bardzo du¿y rozstrza³ czasowy - od VI do XI w jest a¿ piêæ wieków i pewne rzeczy mog³y siê zmieniaæ, chocia¿by ze wzglêdu na zewnêtrzne wp³ywy jakim podlega³y ubiory.
Rzecz kolejna - którzy S³owianie? Zachodni? Wschodni? A mo¿e ci z Po³udnia? Prawdopodobnie nieco inaczej noszono siê na Morawach a inaczej w Kijowie.
No i jeszcze klasa spo³eczna - co innego strój arystokratki a co innego prostej ch³opki z zagubionej w puszczy sadyby.

Pozdrawiam!
Lunna
Przeczyta³am ju¿ chyba wszystko co siê da³o na temat stroju S³owianek Zachodnich. Mam kilka pytaniañ.
1. Wychodzi mi, ¿e giez³o s³owiañskie (o ile by³o, ale ja przychylam siê, ¿e tak) wygl±da tak samo jak najprostsza lniana suknia wierzchnia np. z XIII wieku. Zgadza siê?
2 Czy która¶ z dziewczyn odtwarzaj±ca s³owiankê mog³aby siê wypowiedzieæ jak radz± sobie gdy jest ch³odno lub w zimie? Lniana spodnia, troszkê krótsza we³niana wierzchnia i p³aszcz to wydaje mi siê ci±gle za ma³o.
3. Naczó³ek tekstylny- Co to w³a¶ciwie jest? W sensie, ¿e kawa³ek materia³u z lnu lub we³ny? Czy lepsza bêdzie krajka?

Pewnie niektóre rzeczy ju¿ pada³y na forum, ale pogubi³am sie ju¿ w tej dyskusji, a ilo¶æ nie dzia³aj±cych linków mnie przeros³a :/
Olof
1. Mo¿e tak wygl±daæ - forma takiej sukni siê zgadza z przedstawieniami, a na dok³adny krój brak potwierdzeñ. Ale mo¿e te¿ inaczej - np. jak tutaj gdzie giez³o jest minimalnie krótsze od wierzchniej we³nianej sukienki (o przes³anki do takiego stroju to ju¿ pytaj Alicjê)

2. Zamiast lnianej kiecki dwie we³niane, narzutka we³niana, na g³owê poza lnian± chustk± wiêksza we³niana os³aniaj±ca te¿ szyjê (albo dwie we³niane, wiêksza i druga bli¿sza cia³u, ale we³niana bardzo targa w³osy). Plus co¶ na stopy i ³ydki - wysokie we³niane poñczoszki czy owijki oraz we³niane "pantalony" - oczywi¶cie jedno i drugie jest raczej w sferze domys³ów ni¿ rzeczy potwierdzonych. I tyle wystarcza, a jak nie wystarcza - to kolejna we³niana kiecka na wierzch. Sprawdzone wielokrotnie.

3. Czó³ko zrobione z materia³u. I ono i krajka s± równie odpowiednie. Jak krajka to raczej p³aska, z cieniutkich nici - kolejny raz odwo³am siê tu do bloga Alicji - przyk³ady znalezisk krajek-czó³ek

Pozdrawiam,
Olof
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.