Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Na dwa miecze naraz
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Stron: 1, 2, 3, 4, 5
Bjorn z Dregowii
Zakoñczy³em pl±sy z dwoma mieczami ju¿ dawno. W tym ogromnym temacie napisano ju¿ wiele o niehistoryczno¶ci takich kombinacji. Pomijaj±c ju¿ t± oczywist± dla mnie sprawê, walka dwiema broñmi jest, w moim odczuciu, mniej wymagaj±ca kondycyjnie od kompletu z tarcz±. Tarcza jest wiêksza, wa¿y wiecej a i tak ka¿dy, kto nie walczy na zasadzie metronomu (czyli: obrona - odpowied¼) bêdzie wchodzi³ w tempo, atakowa³ po kole i zmêczy siê du¿o szybciej za swoj± ¶cian±, ni¿ kolega z dwiema szybkimi broñmi. Tym bardziej, ¿e taki b±k, lataj±cy dooko³a z dwoma mieczami d±¿y za wszelk± cenê do przejêcia inicjatywy, co zmusza tarczownika do ofensywnych zagrañ.

Ale to czysta abstrakcja... ;)
Marcin Pyszno
CYTAT(austenit @ 00:31 06.04.2007) [snapback]185907[/snapback]
rezultat walki dwoma mieczami z tarczownikiem jest uzależniony tylko od umiejętności walczących, z zastrzeżeniem że większe szanse ma dwumiecznik

Rezultat jakiej walki ? Do pojedynczego trafienia ? Na punkty ? Do upadłego ? Czy może
'there can be only one' + wyładowania elektryczne pod koniec ? icon_wink.gif

CYTAT(austenit @ 00:31 06.04.2007) [snapback]185907[/snapback]
2)- samo wejście tarczą nie wystarczy ponieważ nie da się raczej bezproblemowo obronic dwóch ciosów jednoczesnie (w każdym razie tarczownicy tego nie czynią/ćwiczą ponieważ nie mają przeciwników z dwoma mieczami).

Zapewniam kolegę, że kombinacją miecz + tarcza można blokować 2 ciosy na raz.
Tarczownicy takowo czynią i ćwiczą.

CYTAT(austenit @ 00:31 06.04.2007) [snapback]185907[/snapback]
Z mego doświadczenia (skromnego) wynika ,że walka w półdystansie tarczowników opancerzonych(!!!) jest w ~90% przewidywalna

Niech kolega zacznie jeździć na imprezy i przestanie teoretyzować. Ja co roku widzę nowe patenty na tarczę + miecz.

CYTAT(austenit @ 00:31 06.04.2007) [snapback]185907[/snapback]
właściwie zrobiona blokada mieczem nie naraża na uszkodzenie nadgarstków

Blokada mieczem... acha...

CYTAT(austenit @ 00:31 06.04.2007) [snapback]185907[/snapback]
Swoją drogą chętnie zajrzę do traktatów na miecz i tarczę (jakieś namiary poprosze?).

Zasadniczo traktatów na miecz i jedynkę nie ma. Puklerz owszem, ale to nie do końca to samo.

Mniemam, że kolega walcząc dwiema jedynkami nie spotkał jeszcze agresywnie walczącego tarczownika z czymś cięższym (buzdygan / topór ) który dodatkowo potrafi użyć ofensywnie tarczy.

A gdzie kolega 'szermierzuje półtorakiem z tarczą' w Krakowie (opis) ?


Pozdrwiam serdecznie
Meliad
Wydaje mi siê, ¿e taka alternatywa to dla ³ucznika, który ju¿ wystrzeli³ wszystkie strza³y. Dwa krótkie miecze w ruch za tarczownikami.
Marcin Waszkielis
CYTAT
Wydaje mi siê, ¿e taka alternatywa to dla ³ucznika, który ju¿ wystrzeli³ wszystkie strza³y. Dwa krótkie miecze w ruch za tarczownikami.


Jeste¶ w stanie to odnie¶æ do realiów wspó³czesnej walki?
Ciechan
Z kont ³ucznik mia³ mieæ kasê na 2 miecze? Poza tym trochê mi to za bardzo zalatuje Fantazy (konkret tym panem z twojego awatara).
Mahatma
A czemu taki ³ucznik mia³by w ogóle chwytaæ te miecze i lecieæ do walki? Jego uczyli strzelaæ, nie siê biæ.
A je¶li ju¿ to dlaczego mia³by braæ akurat dwa miecze zamiast na przyk³ad w³óczni? Z w³óczni± mniejsza szansa, ¿e zginie.

Meliad
Co do zalatywania fantasy, to prawda to mog³o tak zabrzmieæ. Ale nie my¶la³em o tym pisz±c ten post. Mo¿e i racja, lepsza w³ócznia ale perspektywa u¿ycia dwóch mieczy jest bardzo kusz±ca.
Micha³ Templarem zwany
£ucznicy czesto byli wyposarzeni w broñ boczna - kordy, topory, z³amane kije tongue.gif oraz np puklerze. Do¶c duzo jest rycin przedstawiajacyh taki "wzór"

Bardzo fajny zestaw i tani :D
Alcorn
Witam

Uwa¿am ¿e walka na dwa miecze jest ca³kiem realna, zarówno jak i efektowna (ale oczywi¶cie trzeba bardzo du¿o æwiczyæ). Z opowiadañ wiem ¿e je¶li mówimy o silniejszych ciosach, to trzeba próbowaæ je parowaæ, tak aby si³a nie przechodzi³a na nadgarstki, tylko na boki. Ale to tylko opowie¶ci osób które próbowa³y...
Halfgar
CYTAT(Alcorn @ 09:24 06.06.2007) [snapback]191565[/snapback]
Witam

Uwa¿am ¿e walka na dwa miecze jest ca³kiem realna, zarówno jak i efektowna (ale oczywi¶cie trzeba bardzo du¿o æwiczyæ). Z opowiadañ wiem ¿e je¶li mówimy o silniejszych ciosach, to trzeba próbowaæ je parowaæ, tak aby si³a nie przechodzi³a na nadgarstki, tylko na boki. Ale to tylko opowie¶ci osób które próbowa³y...


Kolego ... mo¿e i efektowna, ale czy realna a tym bardziej efektywna? Pomijam ikonografiê, gdzie nie ma pokazanych nigdzie walcz±cych z dwoma mieczami. Inna rzecz, ¿e wtedy miecz nie kosztowa³ kilkaset z³oty tylko by³ broni± elitarn± i kosztowa³ niema³o. Inna rzecz, ¿e zamiast s³uchaæ opowiadañ kogo¶ tam sam spróbuj tak powalczyæ na pó¼nych zasadach i sam siê przekonaj ...
Marcin Pyszno
CYTAT(Meliad @ 21:28 01.05.2007) [snapback]187873[/snapback]
Dwa krótkie miecze w ruch za tarczownikami.

Krótka broń w drugim szeregu - super pomysł. Dlaczego nikt o tym nie pomyślał i wszyscy biegają
z drzewcówkami / długimi mieczami ?

CYTAT(Mahatma @ 12:50 02.05.2007) [snapback]187905[/snapback]
...dlaczego miałby brać akurat dwa miecze zamiast na przykład włÃ³czni? Z włÃ³cznią mniejsza szansa, że zginie.

Oczywiście, będzie tachał ze sobą długi łuk i długą włÃ³cznię. Szansa, że nie zginie od razu - nie wiem.
Szansa, że się potknie o jedno albo drugie - pozostawiam wybujałej wyobraźni dyskutantów.

CYTAT(Alcorn @ 09:24 06.06.2007) [snapback]191565[/snapback]
Uważam że walka na dwa miecze jest całkiem realna, zarówno jak i efektowna (ale oczywiście trzeba bardzo dużo ćwiczyć). Z opowiadań wiem że jeśli mówimy o silniejszych ciosach, to trzeba próbować je parować, tak aby siła nie przechodziła na nadgarstki, tylko na boki. Ale to tylko opowieści osób które próbowały...

A ja z opowiadań bodajże R.A. Salvatore wiem, że walka na dwie bronie jest super
bo tam był mroczny elf co wymiatał scimitarami +3 i +5...

Realna ? Zamiast dzisiejszym fighterom którzy coś tam gdzieś tam słyszeli z opowiadań, może jednak zaufajmy doświadczeniu naszych przodków którzy się przez parę wieków rżnęli żelazem na różne sposoby całkiem realnie i doszli do ogólnie znanych wniosków...

Efektowna - owszem. Legolasy i inne Lanceloty ćwiczą choreografię do filmowych pojedynków na dwa miecze bardzo długo.

Jeżeli kolega łucznik chce do współczesnej bitwy iść z łukiem a po wypstrykaniu pacynek walczyć dwoma mieczami z drugiego szeregu, to rzeczywiście dużo ćwiczeń przed nim - polecam
ćwiczenie się w strzelaniu z łuku w pancernych rękawicach i w zamkniętym hełmie oraz wydłużanie ramion niczym Inspektor Gadżet by za pomocą krótkiej broni zdziałać cokolwiek z drugiego szeregu.

Poziom argumentów szermierzujących-na-dwa-miecze-ekspertuf powoli kwalifikuje przeniesienie tematu do karczmy, a szkoda.
Jabol
no wiecie to jest tak jak z mieczem d³ugim(baa juz lepiej mieczem dwurecznym) i tarcz±-mo¿na tylko po co? Równie dobrze mo¿na wyj¶æ z surowym bananem-bo mo¿na...tylko czy jest sens?
Monika ksf
no i mamy przyk³ad walki na dwa miecze pchnieciami, w dodatku w zbroi smile.gif

http://www.freha.pl/index.php?act=attach&a...st&id=10796
Marcin Surdel
Raczej nie. Proponujê znale¼æ praw± rêkê i broñ pana w czerwonym z lewej, i przyjrzeæ siê tym wybrzuszeniom na klindze zaraz nad jelcem pana w metalowym z lewej oraz znale¼æ jego lew± rêkê.

Pozdrowienia
Monika ksf
Ale jesteś okrutny. Rozwiałeś me złudzenia :-), ale technicznie dalczego nie, tylko może nie w zbroję, bo w zboję przydłoby się pchnać jedak z dwóch rąk, by sztych tam gdzie trza, mocno wepchnać.
Marcin Surdel
Mblade, proszê ciê, zlituj siê - "technicznie dlaczego nie" jest wa³kowane od 6 stron. Ostatnio bodaj 11 stron z tego tematu pos³a³em na ¶mietnik, bo w kó³ko powtarza³y siê te same pytania, pomys³y, argumenty i nieporozumienia. Ile¿ mo¿na...

W ramach streszczenia dla tych, którzy bêd± zagl±daæ tu za rok czy dwa i nie przebij± siê przez te 6 stron:

Technicznie, czyli zupe³nie pomijaj±c podstawowy fakt, ¿e materia³ ¼ród³owy z czasów, kiedy kolesie w Europie rzezali siê na skalê przemys³ow± mieczami wskazuje, ¿e preferowali tradycyjne zestawy - co¶ z tarcz±, co¶ z puklerzem, co¶ z krótszym cosiem, czy nawet woln± lew± rêkê ni¿ dwie klingi o jednakowych parametrach. icon_wink.gif

- problem w zwarciu i bardzo krótkim dystansie. Tradycyjne zestawy sobie radz± kantem tarczy, zapasami, czy te¿ krótsz± kling±. Dwa takie same miecze - le¿±. A w³a¶ciwie le¿y przynajmniej jeden, bo w zwarciu trzeba czym¶ tego z³ego z³apaæ i przytrzymaæ.
- problem w obronie. Albo trzeba siê broniæ rêk± dominuj±c±, albo ryzykowaæ posk³adanie siê obrony rêk± s³absz± przy konkretniejszym strzale. Znowu plus dla tradycyjnych zestawów - i tarcza, i puklerz, i krótka klinga lepiej sprawdzaj± siê w obronie s³absz± rêk±, ni¿ klinga taka jak w rêce dominuj±cej.
- problem w ataku. Niewielu rodzi siê oburêcznych, a ca³a reszta musi w³o¿yæ niewspó³miern± ilo¶æ czasu w prowadzenie dwu takich samych kling tak, ¿eby siê samemu w nie nie zapl±taæ. Plus dla tradycyjnych zestawów - s± ³atwiejsze do opanowani.
- problem z opancerzeniem na przeciwniku. Plus dla puklerza i go³ej rêki (w pó³mieczu)
- problem, je¶li du¿o ludzi naraz bêdzie czym¶ rzuca³o w stronê dwumiecznika. Plus dla tarczy.
- problem, je¶li nie ma sztucznych ograniczeñ co do pola trafieñ i repertuaru technicznego. Tradycyjne zestawy maj± szerszy wachlarz opcji, poniewa¿ role pe³nione w walce przez rêkê dominuj±c± i t± gorsz± siê nawzajem uzupe³niaj±, a nie tylko dubluj±.

Jedyne znane europejskie wyj±tki to dwa rapiery (w stylach wybitnie kolnych i w stosunkowo krótkim okresie czasu), sprzêt niektórych gladiatorów (ale ich trudno uznaæ za typowych - patrz retiarius z jego sieci± i trójzêbem), i kilka wzmianek o na wpó³ legendarnych postaciach bohaterów (sagi, czy legendy). Trochê ma³o ¶ladów, jak na tak fajn±, malownicz± i zabójcz± kombinacjê icon_wink.gif

Musashi zaleca³ u¿ywanie kling o ró¿nych d³ugo¶ciach.
FMA u¿ywa przede wszystkim pa³ek, nie mieczy. Mam powa¿ne w±tpliwo¶ci, czy w pierwotnej postaci dwie pa³ki by³y tak samo mocno akcentowane, co np. pa³ka i nó¿.

Na imprezach historycznych "sportowe" dwa miecze sprawdzaj± siê tylko w niektórych, wybranych regulaminach - przede wszystkim w punktówkach, i tych z ograniczonym polem trafieñ i repertuarem technicznym.

Pozdrowienia
Rædwald
CYTAT(Marcin Surdel @ 21:52 28.06.2007) [snapback]193859[/snapback]
Musashi zaleca³ u¿ywanie kling o ró¿nych d³ugo¶ciach.
FMA u¿ywa przede wszystkim pa³ek, nie mieczy. Mam powa¿ne w±tpliwo¶ci, czy w pierwotnej postaci dwie pa³ki by³y tak samo mocno akcentowane, co np. pa³ka i nó¿.

Na imprezach historycznych "sportowe" dwa miecze sprawdzaj± siê tylko w niektórych, wybranych regulaminach - przede wszystkim w punktówkach, i tych z ograniczonym polem trafieñ i repertuarem technicznym.

Pozdrowienia


Odno¶nie Miyamoto Musashi - trzeba podkre¶liæ, ¿e technicznie nie zostawi³ po sobie uczniów, którzy praktykowaliby dalej, równie efektywnie walkê na dwa miecze. To powinno daæ do my¶lenia, ¿e je¶li ju¿ bawiæ siê w fechtunek dwoma mieczami, to trzeba mieæ do tego specjalne predyspozycje.

Druga sprawa - Musashi (o ile pamiêtam Gorin-no-sho) w bitwach nie walczy³, a jedynie z nieopancerzonymi przeciwnikami. Z w³asnych do¶wiadczeñ i prób u¿ywania katany+wakizashi - trzeba byæ "miszczem" ¿eby w miarê realnym pojedynku co¶ zdzia³aæ a ja do takowych siê na pewno nie zaliczam icon_mrgreen.gif

Jak s³usznie zauwa¿ono, pojedynki a walka na polu bitwy to ca³kowicie ró¿ne bajki, tote¿ miêdzy bajki w³ó¿my koncepcje dru¿yny wojów id±cych do bitwy z zestawem x2. Bo tak to mo¿emy pofantazjowaæ choæby o walce dunem jedn± rêk± i trzymaniem tarczy w drugiej tongue.gif

Jedyne s³uszne historycznie pomys³y to takie, ¿e po utracie tarczy (co nie zdarza³o siê tak rzadko szczególnie w konfrontacji z oszczepnikami czy w³ócznikami) mo¿na by³o siêgn±æ po pomocnicz± broñ w postaci no¿a, sztyletu, saxa czy co tam kto mia³, ¿eby brak tarczy PRÓBOWAÆ ZRÓWNOWA¯YÆ, choæ zapewne zawsze by³a to sytuacja wysoce stresuj±ca dla walcz±cego...
Rafa³ Pr±dzyñski
A z tego co ja pamiêtam Musachi naskroba³ siê w g³owê ¿eby znale¼æ jedynego starego ju¿ dziada co by go uczy³ walki na dwa miecze - a ten popatrzy³ i pos³a³ go do djab³a stwierdziwszy ¿e albo siem umi alo siem nie umi a jak siem chce umiæ najlepiej to trza samemu siem uczyæ bo na to miszcza ni ma smile.gif.
Krawat
Je¶li chodzi o historyczno¶æ to na pewno odpada w bitwach ewentualnie pojedynki.
Ale czemu nie zrobiæ freestylu pod koniec turnieju zaznaczaj±æ NIEHISTORYCZNO¦Æ techniki, swego rodzaju pokaz sprawno¶ci??
A co do technik to dwie rzeczy:
1. Czy kto¶ ma mo¿e cu¶ na temat technik Musashi'ego katana+wakizashi i sam± katan±
2. Technika na woja z tarcz± (zupe³nie teoretyczna je¶li kto¶ by raczy³ prosi³ bym o jej zweryfikowanie bez mieszania mnie z b³otem).
Miecze trzymamy kciukami do g³owni. Kiedy przeciwnik uderza mieczem z góry, my przechwytujemy je w krzy¿ (miecz z prawej rêki od strony przeciwnika) i staramy siê j± zrzuciæ na praw± stronê. Lewym mieczem uderzamy g³owê lub okolice. Je¶li sie zas³ania poprawiamy prawic± w bok.
Pozdrawiam
dziik
Pomijajac Musashiego [ wg zrodel byl czlowiekiem "duzym" bral udzial w jakiejs bitwie ale glownie zajmowal sie pojedynkami, nie mam pod reka ksiazki ale daje wydaje mi sie, iz autor zalecal aby rekojesc byla sciskana przez palec maly i serdeczny pozostale mialy jedynie delikatnie opierac sie na niej. Ma to sens podczas porawania ]

Pomijajac chinskie sztuki walki

"Dual'e" wystepowaly sporadycznie w starozytnej grecji - najczesciej gdy wojownik stracil tarcze, lub w poloczeniu z oszczepem.

Jezeli chodzi o "sredniowiecze" faktem jest uzywanie RAPIERa i LEWAKa ( lub innych wymyslnych lamaczy mieczy )

Dwie bronie na dluzsza mete sa wyczerpujace ( szczegolnie dla slabszej reki ). Trzeba umiejetnosci, zeby nie zrobic sobie krzywdy ( kontuzje przedramienia i nadgarstka spowodowane zbyt sztywnym trzymaniem broni podczas blokow ). Zgodze sie z przedmowcami, ze w realiach bitewnych "duale" sa pozbawione sensu jednak w rekach dobrego szermierza moga byc czarnym koniem pojedynkow. Jednak jak wspomnialem wczesniej wazne sa umiejetnosci i predyspozycje fizyczne.

Osobiscie uzywalbym krotkiej wloczni i miecza.


edit ^_^

Skutecznosc dwoch broni jest tym wieksza im slabsze opancerzenie przeciwnika. Dlaczego Musashi praktykowal dwa miecze ? Bo opancerzenie w feudalnej praktycznie nie wystepowalo podczas pojedynkow, bo byl duzym szermierzem i mogl sobie na to pozwolic z drugiej strony nie wyobrazam sobie mozliwosci dwoch broni bez opancerzenia przeciwko przeciwnikowi z partyzana[yari]/kosa[ naginata]. Sam dawno temu probowalem "pomachac" dwoma bezskutecznie. Pomysl z wlocznia i mieczem uskutecznie w niedlugim czasie. Co do tarczownikow to ja sie ich zwyczajnie boje od czasu gdy jeden mi przpie$%^#il z "byka".
jasmin
Fajowy temat:) Szoda, ze od dawna w nim praktycy sie nie wypowiadaj±smile.gif
Pozdrawiam i zapraszam na trening na dwie kosy, inscenizacjê oraz buhurt:)))

Mniej solenia wiêcej æwiczenia ch³opaki ...

Aloha!
Emil z Gi¿ycka
Ja widzialem kiedys na jakims festynie historycznym, jak koles walczyl dwoma mieczami. Jednak bylo to skuteczne jedynie podczas walki z turystami, ktorzy mieli miecz pierwszy raz w reku. Polegalo to na blokowaniu ciosu lewa reka i waleniu drugim mieczem po glowie. Mysle ze jakbym byl tam teraz i dostal tarcze i miecz to koles by duzo nie zdzialal.

pozdr
Rafa³ Pr±dzyñski
Walka na dwa jest skuteczna jak siê jest oburêcznym co siê zdarza raz na kilkaset tysiêcy przypadków - podkre¶lam - oburêcznym a nie wyj±tkowo zrêcznym.
Znam taki przypadek 1. Cudem.
A po za takim przypadkiem to istna konfabulacja.
Banita
I co? Kole¶ jest skuteczny, czy to tylko sza³owo wygl±da?

EDIT

Pytanie do Hegemona - czy ten cz³owiek radzi sobie na turniejach? Walcz±c oczywi¶cie za pomoc± 2 mieczy... Tak sobie pytam, bo skuteczno¶æ - lub jej brak - mog³aby stanowiæ jakis argument w tej wielce ciekawej dyskusji...
jasmin
A chcesz trenowac, czy ogladac? Czy sie tak pytasz, bo martwica w sezonie panuje?
Rafa³ Pr±dzyñski
smile.gif Móg³ bym oczywi¶cie powiedzieæ ¿e jest skuteczny bo ja go uczy³em - czego nie zrobiê z wrodzonej sobie skromno¶ci smile.gifsmile.gifsmile.gif.
Ten cz³owiek to Kamil znany jako Robert de Nevile - obecnie we francji jeszcze przez roczek conajmniej.
Czempion Ligi w 2006.
Poniewa¿ pisze, jada, gra obiema rêkami i robi nimi tak samo wiele czynno¶ci wiêc nie ma w±tpliwo¶ci ¿e jest oburêczny (szczególnie pisanie daje dobry pogl±d).
Tylko dla tego jest skuteczny obór±cz jak mniemam. A wogóle to jest skuteczny - czy raczej by³ jak regularnie trenowa³ (ze mna oczywi¶cie smile.gifsmile.gifsmile.gif)
lancelot
PO pierwsze witam, jestem nowy na forum. Po drugie witam szczegolnie Hegiego (Bogus, keidys Lublin), po trzecie meritum: walka dwoma mieczami czy jakimikolwiekdwoma ostrzami wymaga niezwyklej sprawnosci w walce jedna, wydaje mi sie to utrudnianiem sobie zycia, sa prostsze rozwiazania (pomijam miecz+krotkie ostrze), po co sobie utrudniac zycie? Wydaje mi sie, ze gdyby bylo to niezwykle skuteczne to powszechnie te technike stosowano by a raczej nie stosowano.
Halfgar
CYTAT(lancelot @ 02:17 19.11.2007) *
PO pierwsze witam, jestem nowy na forum. Po drugie witam szczegolnie Hegiego (Bogus, keidys Lublin), po trzecie meritum: walka dwoma mieczami czy jakimikolwiekdwoma ostrzami wymaga niezwyklej sprawnosci w walce jedna, wydaje mi sie to utrudnianiem sobie zycia, sa prostsze rozwiazania (pomijam miecz+krotkie ostrze), po co sobie utrudniac zycie? Wydaje mi sie, ze gdyby bylo to niezwykle skuteczne to powszechnie te technike stosowano by a raczej nie stosowano.



Stosowano, ale znacznie pó¼niej (patrz: lewaki)

Nadal istnieje u niektórych osób przekonanie, ¿e saraceni walczyli dwoma szablami (sic!). otó¿, przegl±daj±c dostêpn± mi ikonografiê nigdzie nie znalaz³em takich cudów. Generalnie jeste¶my jednorêczni (jednorêki bandyta?), a to dlatego, ¿e nasza funkcjonalno¶æ jest zale¿na od lepszego rozwoju prawej lub lewej pó³kuli mózgu. Leworêczni maj± bardziej rozwiniêt± praw± pó³kulê (stanowi± jakie¶ 8-15% populacji). Dlatego trudniej jest nauczyæ siê walczyæ dwoma broniami naraz --> lewa rêka zawsze bêdzie s³absza i wolniejsza. To z kolei daje d³u¿sze i ciê¿sze szkolenie. Patrz±c na okres XIII wieku ciê¿ko mi wyobraziæ sobie nawet rycerza, który zainwestuje dodatkowe ¶rodki tylko po to, ¿eby synka nauczyæ walczyæ lew± rêk± --> musi sprowadziæ leworêcznego nauczyciela szermierki. Pamiêtajmy te¿, ¿e ciê¿ko by by³o z wykorzystaniem tej umiejêtno¶ci ... bo kiedy?? podczas szar¿y ?? Turniej? S±d Bo¿y? ... Jako¶ nie widzê zastosowania smile.gif
lancelot
W zwiazku z pozniejszym uzyciem kompletu miecz+ lewak dodalem w nawiasie "miecz+krotkie ostrze" icon_mrgreen.gif Choc na tym jak wiadomo renesansowa wyobraznia sie nie konczy.
Monika ksf
CYTAT(Halfgar @ 09:38 19.11.2007) *
Pamiêtajmy te¿, ¿e ciê¿ko by by³o z wykorzystaniem tej umiejêtno¶ci ... bo kiedy?? podczas szar¿y ?? Turniej? S±d Bo¿y? ... Jako¶ nie widzê zastosowania smile.gif

Przyk³ad zastosowania icon_wink.gif, gdy zostaniesz ranny w rêke trzymaj±ca broñ, jedyna mo¿liwo¶ci± prze¿ycia mo¿e okazaæ siê chwycenie broni drug± rek±, do tego w³asnie mo¿e przydac siê dwurêczno¶æ smile.gif.
Zreszt± coby daleko nie szukaæ, jak mia³am uszkodzon± ³apkê, tak ¿e nie moglam w niej trzymaæ broni, by nie przerywaæ treningów, mêczy³am siê przek³adaj±c broñ do drugiej rêki. Efekt nie powala³ na kolana, ale przynajmniej zachow³am ciag³o¶æ treningów. Za to darowa³am sobie eksperymemty z dwoma broñmi tego samego rodzaju naraz, bo tego typu dzia³ania s± potwornie chaotyczne, a poza tym maj± sens tylko wówczas, gdy pos³ugujesz siê perfekcyjnie jedn± bronia, a od tego dziel± mnie lata ¶wietlne icon_wink.gif.
lancelot
Alez nie mowilismy tu o walce lewa reka ale obiema rownoczesnie przy uzyciu broni rabiacej lub tnacej (miecz, szabla) mniej wiecej tej samej dlugosci. Z moich w tej materii (skromnych) doswiadczen wynika, ze miecz w lewym reku (prawym jak kto woli) bardziej przeszkadza niz pomaga.
Monika ksf
CYTAT(lancelot @ 03:53 21.11.2007) *
Alez nie mowilismy tu o walce lewa reka ale obiema rownoczesnie przy uzyciu broni rabiacej lub tnacej (miecz, szabla) mniej wiecej tej samej dlugosci. Z moich w tej materii (skromnych) doswiadczen wynika, ze miecz w lewym reku (prawym jak kto woli) bardziej przeszkadza niz pomaga.

Ma³a rada, doczytaj post do koñca, zanim odpowiesz. Nic dziwnego, ¿e druga broñ Ci przeszkadza, bo osób, którym nie przeszkadza, mo¿na policzyæ w ca³ym "szermierczym ¶wiatku" na palcach jednej rêki. Jedyne sensowne szkolenie pod tym k±tem jest wtedy, gdy zaczynasz przygodê z szermierk± od razu trenuj±c dwoma broñmi (patrz "filipiñczycy"), albo tak dobrze opanowa³e¶ walkê jedn± rêk±, ¿e mo¿esz sobie pozwoliæ na ró¿ne "wariacje" na temat.
Kiedy¶ zagadnê³am jednego trenera o techniki walki dwoma szpadami, a on mi odpowiedzia³, ¿e po co mi ta wiedza, jak i tak jej nie wykorzystam. Wtedy by³am oburzona, ale teraz pespektywy czasu przyznajê mu racjê. Mam na stanie szable na obie rece z krótszymi klingami, ale wolê drug± sztukê wcisn±æ do rêki koledze, który nie ma broni o podobnych parametrach (szableki s± lekkie i wywa¿one blisko jelca, a przez to bardzo szybkie). W naszej grupie mam trzy takie komplety o krótszych klingach specjalnie przystosowanych do "dwurêcznych" zabaw, ale jak do tej pory w komplecie by³y wykorzystywane g³ównie do pokazów. Przestawienie siê na walkê dwoma szablami nie jest takie hop siup. By nie zamieni³o siê to w chaotyczn± i "przypadkow±" naparzankê trzeba wypracowaæ metod± prób i b³êdów okre¶lone szermiercze dzia³ania. Ju¿ nie wspominam o dwóch mieczach, bo to jest pewnie jeszcze trudniejsze (szabla to broñ bardziej "elastyczna i mobilna").
lancelot
mowimy chyba o dwu zupelnie roznych sytuacjach. Ty o tym, ze warto nabyc umiejetnosc uzywania drugiej reki na tzw. "wszelki wypadek", ja o uzywaniu dwu broni rownoczesnie. Zgadzam sie bez zastrzezen z twoja teza, przeciwko "symultanicznemu" uzyciu dwu rownorzednych broni (pomijam szpady i rapiery) niech stanie taki argument: nie ma chyba zrodel, ktore to potwierdzaja, wiec mozna zalozyc, ze techniki takiej nie stosowano (w przypadku mieczy i szabli), no chyba ze mowimy o Nazirze tongue.gif. Ludzie sredniowiecza, renesansu itd. byli raczej pragmatykami a do tego walczyli o zycie nie zas "pokazywali", ergo, gdyby take cos bylo skuteczne, pewnie by to robiono, ergo gdyby robiono to by pewnie zilustrowano. Prosze nie porownuj naszych wspolczesnych zabaw i rekonstrukcji do realnej walki, bo to calkiem co innego.
Monika ksf
CYTAT(lancelot @ 03:23 22.11.2007) *
mowimy chyba o dwu zupelnie roznych sytuacjach. Ty o tym, ze warto nabyc umiejetnosc uzywania drugiej reki na tzw. "wszelki wypadek", ja o uzywaniu dwu broni rownoczesnie.
Bardzo proszê o troche pomy¶lunku, skoro potrafisz machaæ dwoma broñmi jednocze¶nie, to znaczy, ¿e czujesz broñ w dwóch rekach, dlatego efekt jest taki, ¿e mo¿esz swobodnie po³ugiwac siê broni± trzyman± zarówno w jednej jak i drugiej rêce z osobna, poza tym poprawia ci siê kordynacja. Problem z dwoma broñmi polega w³a¶nie na tym ¿e masz tendencjê do zapominia o tej drugiej rêce, bo jest ona mniej sprawna. ¯eby daleko nie szukaæ, w³azi to szczególnie wtedy, gdy trzeba przy³o¿yc siê do rapiera z lewakiem :P. "Filipiñczycy" z miejsca" ³api± taki rapierow-lewakowy uk³ad. Za to osoba "jednorêczna" ma z tym k³opoty.
CYTAT(lancelot @ 03:23 22.11.2007) *
Prosze nie porownuj naszych wspolczesnych zabaw i rekonstrukcji do realnej walki, bo to calkiem co innego.
Proszê Ciê zlituj siê i najpierw pofatyguj siê by temat przeczytaæ, a potem wa³kowaæ i przedstawiaæ tezy, które by³y ju¿ kilka razy w tym temacie i temacie walki na dwa rapiery powtarzane:
http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=193859
A nasi praszczurowie oprócz "relanej walki" równie¿ siê broni± "bawili", bo mogli w ten sposób podnosiæ swoje umiejêtnosci bez konieczno¶ci ratowania ¿ycia, czy zabicia przeciwnika. Patrz ró¿ne turnieje na têpe miecze, drewniane maczugi, federy, zakazy pchniêæ, krwawy ¶lad na czó³ku, pojedynki koñcz±ce siê obciêciemem delikwentowi szabl± np ucha, czy choæby nam wspó³czesne pojedynki na szlagiery czy rymcerskie hulanki.
Temat walki dwoma broñmi zosta³ naprawdê do cna "wyeksplatowany". Jedyne co jeszcze mo¿na napisaæ, to oprócz zalecenia by jednak czasem wzi±æ broñ do drugiej rêki w celu korekty wad postawy icon_wink.gif, zwi±zanego z niesymetrycznym obci±¿aniem cia³a, to opis konktretnych i przeæwiczonych dzia³añ szermierczych. Tylko takie drobne ale. ¯aden opis nie zast±pi tutaj treningu. W koñu jest to metoda prób i b³êdów.
PS Te szlagiery tylko z pozoru s± takie "g³upie", dlatego ¿e ucz± szybkiej reacji.
lancelot
Coz lituje sie i zgadzam w calej rozciaglosci. Pozdrawiam.
Jaro_
Mijamoto Musachi wypowiada³ siê na ten temat: po pierwsze na temat dwu- czy jednorzêcznego trzymania broni (preferowa³ jednorêczne) i na temat drugiego miecza. Proponowa³ te¿ ciekawe rozwi±zania na sposób walki dwoma krótkimi mieczami.....

To tak a'propos ¼róde³....

oczywi¶cie opisu z obrazkami nie ma.....

zak³adaj±c, ¿e motoryka ludzka jest zbiorem pewnych ograniczonych mo¿liwo¶ci mo¿na szukaæ pewnych analogii w ró¿nych szko³ach walk....
Feniks
Mo¿na szukaæ. Ale po co?

Niektórzy to sobie lubi± utrudniaæ ¿ycie.
Alcaron
Znaczy czy tutaj piszemy o walce dwoma broñmi i szukamy przyk³±dów z ca³ego globu ziemskiego czy tylko zawê¿amy siê do europy?
Przenie¶my siê do azji.
Japoñska walka dwoma mieczami to jest troche sztywna. Z tego co widzia³em.

"Niedawno" oficjalnie powsta³a w chinach sztuka walki dwoma broñmi naraz czy¿by reaktywacja?-wyglada jak taniec.
link :
http://en.wikipedia.org/wiki/Wushu_(sport)#History
Do tego prosze spójrzcie na historiê miecza dao czêsto uzywanego w tym sporcie
http://en.wikipedia.org/wiki/Dao_(sword)
Do tego s± osoby walcz±ce dwoma takimi mieczami na raz wspó³cze¶nie. Pozostaje tylko pytanie czy tak by³o w historii.

Osobi¶cie uwa¿am ¿e je¿eli w europie s± znaleziska (groby z dwoma broñmi-leworêczna i praworêczna) to czy ten fakt wyklucza/potwierdza temat rozmowy.W koñcu kontaktu kupieckie i handel by³y. Podobno wyj±tek potwierdza regu³ê. Czy dyskfalifikuje takie bronie do wspó³czesnej walki?
Alcaron
A czy ma kto¶ jakie¶ "pomoce naukowe" do trenowania dwoma broñmi lub cos wiêcej wie?
Jestem nauk± zainteresowany.
pozdrawiam
Monika ksf
Dobra i ¿yczliwa rada, najpierw opanuj naprawdê solidnie walkê jedn± broni± cool.gif.
Chyba ¿e chcesz, machaj±c dwoma mieczami, robiæ ³adne pokazówki dla "turystów" smile.gif i by trzepaæ kasê, nazwaæ siê Mistrzem, za³ó¿yæ w³asn± szko³ê walki dwoma mieczmi, og³oszaj±c ¿e nie uznajecie konfrontacji z ludzmi spoza organizacji, bo s± dla was za cieñcy ;).
PS Tak na ca³kiem powa¿nie, jak tak bardzo chcesz trenowaæ dwoma broñmi, zabierz siê za rapier z lewakiem, albo pofatyguj na trening FMA.
Marcin Surdel
CYTAT(Alcaron @ 20:57 28.08.2008) *
Znaczy czy tutaj piszemy o walce dwoma broñmi i szukamy przyk³±dów z ca³ego globu ziemskiego czy tylko zawê¿amy siê do europy?


Zawê¿amy siê do Europy, i najlepiej do udokumentowanych europejskich szkó³/stylów/tradycji. Azja to nie te forum.

Pozdrowienia od moderatora.
Monika ksf
CYTAT(Marcin Surdel @ 13:37 29.08.2008) *
CYTAT(Alcaron @ 20:57 28.08.2008) *
Znaczy czy tutaj piszemy o walce dwoma broñmi i szukamy przyk³±dów z ca³ego globu ziemskiego czy tylko zawê¿amy siê do europy?


Zawê¿amy siê do Europy, i najlepiej do udokumentowanych europejskich szkó³/stylów/tradycji. Azja to nie te forum.

Pozdrowienia od moderatora.

Dlaczego Marcin zawê¿asz tematyke tego forum tylko do Twoich Zainteresowañ? Zdaje siê, ¿e freha to Forum Rekaracji Historycznych, tak? Azja to te¿ kawa³ historii. Bo inaczej mogliby¶my sobie darowac choæby krucjaty (Bliski Wschód). Szermierka to równie¿ walka dwoma kijami w Wannaturu (Wschodnia Afryka), æwiczenia szermierki w Egipcie (p³askorze¿by z Beni Hasan - dwa kije, jeden krótszy co¶ jak os³ona ramienia), szermieka kijami w Chinach (drzeworyty) itd.
Marcin Surdel
Bo od Azji i okolic jest takie na przyk³ad budo.net.pl i pokrewne, gdzie znacznie ³atwiej o specjalistów od tamtejszych systemów. Takich z konkretn± praktyk± i wiedz±, a nie "gdybologi±".

Bior±c pod uwagê ilo¶æ rekonstruktorów "robi±cych" Afrykê, mogê z du¿± doz± pewno¶ci stwierdziæ, ¿e na naszym forum nie znajdziesz nikogo maj±cego _praktyczn±_ wiedzê n/t systemów z Wannaturu czy staro¿ytnego Egiptu. Co jakby wyklucza sensown± dyskusjê na ich temat w "szermierce".

Pozdrowienia
Monika ksf
CYTAT(Marcin Surdel @ 00:54 01.09.2008) *
...mogê z du¿± doz± pewno¶ci stwierdziæ, ¿e na naszym forum nie znajdziesz nikogo maj±cego _praktyczn±_ wiedzê n/t systemów z Wannaturu czy staro¿ytnego Egiptu. Co jakby wyklucza sensown± dyskusjê na ich temat w "szermierce".

Podchodz±c w ten sposób do tematu szermierki na tym forum nie ma równie¿ nikogo maj±cego praktyczn± wiedzê nt systemów walki w ¦redniowiecznej i Renesansowej Europie, chyba ¿e znajdzie siê tu kto¶, kto walczy³ w pojedynku s±dowym, ¶redniowicznym turnieju rycerskim czy zawodach fechtschule. Ju¿ nie wspominaj±c o walce szabl± w XVII w. (brak traktatów=temat nie istnieje)
Historia szermierki to pewna ca³o¶æ, wiedza o tym, ¿e praktykowano walkê dwoma kijami ju¿ w staro¿ytym Egipcie jest równie wa¿na, bo u¶wiadami nam ¿e historia szermierki to nie tylko ostatnich tysi±c lat. A jak kto¶ ma troche wiecej informacji na ten temat ni¿ wzmianka w ksi±¿ce Zab³ockiego, by³abym wdziêczna, gdby siê nimi podzieli³.
Laser
Walka dwoma mieczami? Na pokaz genialne rozwi±zanie. Od ok. 10 lat ch³opaki w bractwie robi± walkê topór oburêczny vs miecz jedno rêczny + tarcza z przej¶ciem na 2x miecze i dwa krótkie miecze. Walka wygl±da naprawdê bajerancko i o to w pokazowych chodzi przecie¿.
Co do walk bojowych to nie u¿ywamy tego typu po³±czenia z oczywistych wzglêdów.

PS: Kto¶ tam wspomina³ o bezsensowno¶ci zakazu uderzania z g³owic. Jak oberwie raz to przekona siê dlaczego ten zakaz jest wprowadzony ;)
£ukasz P³aza
Laser a jak kto¶ oberwie ostrzem i go zaboli to co wtedy? Mo¿e w ogóle zakazaæ uderzeñ?

Sorki za off top nie mog³em siê powstrzymaæ tongue.gif
Laser
Odpowiem, choæ nie powinienem.
Nie chodzi mi tu o kwestiê boli-nie boli. Tylko raczej o bezpieczeñstwo. Najg³êbsze wgniecenie na moim he³mie jest w³a¶nie od ciosu z g³owicy. Do tego ból karku przez kilka dni.
Marcin Waszkielis
Uwierz mi, ¿e g³owica jest niczym w porównaniu z halabard±, berdyszem, polaksem a je¶li jeszcze operator jest dobry, to doznania mog± byc niemal mistyczne.
Marcin Surdel
CYTAT
Podchodz±c w ten sposób do tematu szermierki na tym forum nie ma równie¿ nikogo maj±cego praktyczn± wiedzê nt systemów walki w ¦redniowiecznej i Renesansowej Europie, chyba ¿e znajdzie siê tu kto¶, kto walczy³ w pojedynku s±dowym, ¶redniowicznym turnieju rycerskim czy zawodach fechtschule


Praktyczn± w sensie, ¿e nie tylko wie, ¿e w Wannaturu lutuj± siê dwoma kijami, ale ma te¿ przynajmniej mgliste pojêcie wyniesione z treningów/warsztatów w tej tradycji (lub jej rekonstrukcji na jakich¶ namacalnych podstawach), w jaki sposób tymi dwoma kijami ludzie siê lutuj± w Wannaturu.

CYTAT( @ 11:09 10.09.2008) *
Najg³êbsze wgniecenie na moim he³mie jest w³a¶nie od ciosu z g³owicy.


To mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e trafiaj±cy Ciê w he³m sztywnymi klingami replik albo Ciê/siê oszczêdzali, albo maj± problem z wyprowadzeniem konkretnego uderzenia. Niekoniecznie ¶wiadczy o specjalnie wiêkszym zagro¿eniu.

Pozdrowienia
Demoniq
CYTAT(Marcin Surdel @ 12:09 10.09.2008) *
To mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e trafiaj±cy Ciê w he³m sztywnymi klingami replik albo Ciê/siê oszczêdzali, albo maj± problem z wyprowadzeniem konkretnego uderzenia. Niekoniecznie ¶wiadczy o specjalnie wiêkszym zagro¿eniu.

Ja mysle, ze chodzi tu o fakt, ze cios glowica dziala jak obuch i moze spowodowac duzo wieksze "ogluszenie" niz cios klinga (srodek ciezkosci jest inaczej rozlozony niz w przypadku trafienia ostrzem). Dlatego wlasnie Aion nie pozwala nam uderzac glowicami federow w trakcie walki. Jak dla mnie to powinna byc taka mozliwosc :P
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.