O! To ju¿ co¶. Dziêki serdeczne.
Witam
Mia³bym ma³± pro¶bê o pomoc i konsultacjê.
Czy na terenie Rusi lub ewentualnie przez koczowników wykorzystywane by³o po³±czenia sajdaku na ³uk (z na³o¿on± ciêciw±) z ko³czanem - ¿e tak powiem jako ca³o¶æ.
O ile siê nie mylê wynalazki takie znane by³y pó¼niej, ale interesuje mnie wczesne ¶redniowiecze.
Ewentualnie czy kto¶ spotka³ siê z tak± rekonstrukcj±/wariacj±?
Zastanawia³em siê nad wykonaniem ³ubia z doszyt± z boku kieszeni± na strza³y.
patent z kieszonk± w sajdaku jest mocno pó¼ny wiêc zrobienie jej sobie przez wcze¶niaka moim zdaniem by³oby nadu¿yciem. Natomiast nikt Ci nie broni trzymaæ strza³ w sajdaku choæ to ¿adna wygoda. A dlaczego nie ko³czan?
Ko³czan normalny mam ju¿ - ale wola³abym mieæ dla wygody jedn± rzecz na dodatkowym pasie.
Ko³czan na lewym biodrze - sajdak wiêc wypada³by na prawe biodro lub plecy - ¶rednio wygodnie komponowa³by siê z broni± lub innymi rzeczami przy pasie, dla jazdy nie stanowi to problemu (mocowanie do siod³a) ale dla pieszego ³ucznika ju¿ tak.
CYTAT(Ragnar SW @ 23:36 17.03.2011)
Ko³czan normalny mam ju¿ - ale wola³abym mieæ dla wygody jedn± rzecz na dodatkowym pasie.
Ko³czan na lewym biodrze - sajdak wiêc wypada³by na prawe biodro lub plecy - ¶rednio wygodnie komponowa³by siê z broni± lub innymi rzeczami przy pasie, dla jazdy nie stanowi to problemu (mocowanie do siod³a) ale dla pieszego ³ucznika ju¿ tak.
£ubie, a nie sajdak.
To po pierwsze.
Kombinujesz.
Da³e¶ zreszt± sobie sam odpowied¿- "dla jazdy nie stanowi to problemu (mocowanie do siod³a) ale dla pieszego ³ucznika ju¿ tak."
Piesi nie u¿ywali ³ubiów. ³ubie nie s³uzy do transportu ³uku- na co wskazuje ich kszta³t- wk³ada siê w nie ³uk w gotowo¶ci bojowej- z naci±gniêt± ciêciw±. Jest tym dla je¿d¿ca, czym dla Ciebie d³oñ.
Zwyczajnie- pieszy- ko³czan, pokrowiec na ³uk ze ¶ci±gniêta ciêciw±.
Je¶li chodzi o po³±czenie ³ubiów i ko³czanu to znane jest od starozytno¶ci.
Hmm - odnoszê wra¿enie ¿e siê nie do koñca zrozumieli¶my.
Co do nazwy sajdak - spotka³em siê czasem z wymiennym u¿ywaniem tego pojêcia z pojêciem ³ubie (chodzi w praktyce o pokrowiec na napiêty ³uk), choæ sajdak jest o ile siê nie mylê pojêciem rzeczywi¶cie pó¼niejszym.
Reasumuj±c - dorwa³em ostatnio p³at skóry, chcia³em pierwotnie zrobiæ samobie¿ne ³ubie, lecz zauwa¿y³em ze w praktyce noszenie ³ubia i ko³czanu mo¿e byæ nieco k³opotliwe - w trakcie pokazów, wypraw lub inscenizacji gdzie robiê jako ciê¿kozbrojny z ³ukiem momentami muszê mieæ obie wolne rêce, wiêc potrzebujê co¶ na napiêty ³uk.
Stwierdzi³em ze najpraktyczniejsze by³o by w³a¶nie po³±czenie ³ubia i ko³czanu, gdy¿ z drugiej strony pasa mam ekwipunek bojowy. Zainteresowa³o mnie czy taka kompozycja by³a stosowana w ¶redniowieczu i czy istniej± jakie¶ analogie, aby w razie czego móc stwierdziæ ¿e to jest mrok/wariacja/interpretacja/rekonstrukcja.
Jakby co - mam: zwyk³y ko³czan, pokrowiec na ³uk bez napiêtej ciêciwy (wiem do czego s³u¿y sajdak /³ubie), ³uk, strza³y, pancerz i ubiór odpowiednie na Ru¶ - wczesne ¶redniowiecze. Nie mam konia i oporz±dzenia do niego.
Interesuje mnie zrobienie ³ubia po³±czonego z ko³czanem (g³ównie dla w³asnej wygody)- czy takie wynalazki istnia³y i by³y wykorzystywane w ¶redniowieczu przez jazdê lub piechotê z tego okresu (np. w Ospreyach ³ucznicy piesi czêsto maj± prze³o¿ony ³uk napiêty przez ramiê, w trakcie "mobilizacji"), bo nie wiem czy bêdê móg³ tak± kombinacjê prezentowaæ jako w jakikolwiek sposób "historyczn±".
"patent z kieszonk± w sajdaku jest mocno pó¼ny wiêc zrobienie jej sobie przez wcze¶niaka moim zdaniem by³oby nadu¿yciem."
"Je¶li chodzi o po³±czenie ³ubiów i ko³czanu to znane jest od starozytno¶ci."
te dwie wypowiedzi nieco mnie zdezorientowa³y, lecz dziêkujê
za odpowied¼
Mo¿e wyrazi³am siê niezbyt precyzyjnie.
Wynalazki tego typu by³y stosowane w staro¿ytno¶ci- chocby przez Scytów, w Azji ¦rodkowej podobnie przez inne ludy irañskie.
Nie znam takich akurat z okresu, który Ciê interesuje. Czy zanik³y, aby pó¿niej wróciæ na nowo w innej formie, czy tylko brak odpowiednich materia³ów- nie wiem.
Wydaje mi siê jednak, ¿e przewieszanie napietego ³uku przez ramiê jest i poprawne i praktyczne.
CYTAT(Ragnar SW @ 02:51 21.03.2011)
te dwie wypowiedzi nieco mnie zdezorientowa³y, lecz dziêkujê
za odpowied¼
Nie jestem wyroczni± w tych sprawach, ale nie spotka³em siê z ¿adnymi znaleziskami, a tym bardziej z ikonografi± z "moich" czasów" gdzie zastosowane by³oby owe po³±czenie.. Wszêdzie by³o rozgraniczenie na ³ubie i ko³czan. To ¿e czego¶ nie znalaz³em nie jest dowodem tylko jego brakiem wiêc musisz siê porozgl±daæ po ¼ród³ach
Witam, grzeba³em w sieci- opinie sprzeczne, szuka³em na forum i nie znalaz³em, wiêc pytanie:
Czy kompozycja romboidalna we wczesnym mieczu (wg. sprzedaj±cego po¶rednika " miecz wikiñgski
") ma jakie¶ pod³o¿e historyczne, czy to raczej mrok?
Witam!
Trapi mnie jedna kwestia, otó¿ czy wikingowie nosili kaptury kolcze bez he³mów. Próbujê odtworzyæ uzbrojenie woja wikiñskiego i chcia³bym aby by³o (i tu wasze ulubione s³owo
) historycznie. Interesuje mnie ok IX-X wiek. Wiem, ¿e takowe pojawi³y siê pó¼niej ale czy by³a taka mo¿liwo¶æ?
Na ile ja znam temat to w ogóle raczej a¿ do epoki misiurek nikt z za³o¿enia w samym kapturze do walki nie chadza³ (w ca³ej Europie), acz podczas "alertu" i oczekiwania na bój móg³ nosiæ he³m pod pach±. Jest te¿ wiele sytuacji, w której cz³ek móg³ byæ zmuszony do walki w kapturze, je¶li na przyk³ad zaskoczono go podczas ubierania siê albo str±cono lub rozwalono mu he³m podczas walki albo go powiedzmy utopi³ w morzu skacz±c z drakkara na p³yciznê. Jednak je¿eli dobrze pamiêtam to z kwerendy, któr± przeprowadzi³ Fiolnir z Eisen Ruoth, nie ma ¿adnego potwierdzenia ¼ród³owego, ¿e Wikingowie nosili pod he³mami osobne kaptury, raczej mieli podwieszki, wiêc bardziej prawdopodobne jest, ¿e gdyby¶ straci³ he³m, zosta³by¶ z go³± g³ow±.
Poza tym wed³ug obecnych kryteriów bezpieczeñstwa i tak nikt Ciê nie dopu¶ci do walki bez he³mu, wiêc chyba nie ma sensu i¶æ w tê stronê.
Czo³em,
Wywo³any zosta³em do tablicy wiêc odpowiadam
Sprawa u¿ywania oddzielnych kapturów jest do¶æ ¶liska. Wiadomo, ¿e od wieku XI u¿ywano kapturów kolczugowych ale nie da siê jednoznacznie stwierdziæ czy zawsze stanowi³y one przed³u¿enie kolczugi zak³adanej na cia³o czy czasem zdarza³y siê kaptury zak³adane oddzielnie. Temat podwieszek to osobne zagadnienie, spotka³em siê z sugestiami odno¶nie tego ¿e na Zachodzie Europy stosowano kaptury, na Wschodzie raczej podwieszki ale wystarczy trochê mocniej nad ikonografi± posiedzieæ aby uznaæ ¿e jest to co najmniej naci±gane pod tym wzglêdem ¿e na Zachodzie podwieszki te¿ s± popularne, byæ mo¿e za to kaptury popularne nie by³y na Wschodzie i nad tym faktycznie wypada³oby siê pochyliæ. Na 100% kaptury oddzielne pojawiaj± siê wiek pó¼niej (XII w. najwcze¶niej) bo z tego okresu mamy ju¿ przedstawienia na których s± wyra¼nie wydzielone. Wiadomo ¿e co¶ w formie kaptura siê pojawia³o bo widaæ na czê¶ci przedstawieñ ludzików bez he³mów którzy co¶ takiego maj± na g³owie. Przyk³ad poni¿ej:
http://www.needlenthread.com/Images/Miscel...n/Bayeux_03.jpgPojawia siê pytanie o to kiedy kto¶ postanowi³ kaptur wydzieliæ jako osobny kawa³ek uzbrojenia i bêdzie trudno jednoznacznie na to odpowiedzieæ. Oba elementy s± wykonane z tego samego materia³u wiêc na ikonografii rozró¿nienie mog³o zwyczajnie siê nie pojawiaæ. Kaptur oddzielny na pewno jest trochê wygodniejszy ale wygoda nie by³a w tym wypadku kluczow± rzecz± bran± pod uwagê.
Jedno wiadomo na pewno - dla wojownika skandynawskiego z IX-X w. u¿ywanie kaptura kolczego ca³kowicie odpada. U¿ywanie go bez he³mu odpada tym bardziej. Podstawow± ochron± by³a tarcza, czê¶æ wojowników u¿ywa³a dodatkowo he³mu, najbogatsi kolczugi zwykle w formie z krótkim rêkawem o d³ugo¶ci mniej wiêcej do pó³ uda. Znamienne jest to, ¿e nawet ci przedstawiani z he³mem i w pancerzu miewaj± ca³kiem go³± szyjê. jak chcesz historycznie to niestety bêdzie ma³o bezpiecznie. Osobi¶cie u¿ywam kaptura datuj±c siê na wiek XI i biegaj±c w he³mie normañskim - moim zdaniem jest to do przyjêcia bo wiadomo ze wtedy ju¿ kaptury by³y, nie wiadomo tylko czy zdarza³y siê oddzielane od pancerza.
Ostatnia sprawa. Gdy pytasz: "Wiem, ¿e takowe pojawi³y siê pó¼niej ale czy by³a taka mo¿liwo¶æ?" widaæ ¿e wiesz ¿e czego¶ nie by³o i zadajesz pytanie odno¶nie tego czy mo¿na tego u¿yæ? Po co pytasz skoro wiesz? Pytasz czy na imprezê cie tak wpuszcz±? Raczej nie, he³m to zwykle minimalne wymaganie dla wojownika.
Pozdro
Fiolnir
Mam pytanie, lepiej zrobiæ czy kupiæ kolczuge - kupno wiadomo dro¿sze ale przy robieniu nie wiem czy siê wyrobie (chcê j± mieæ na 4 lipca). Kolczuga od ³okcia do po³owy uda. Proszê o fachow± opiniê.
samotny rycerz ziemi Bogatyñskie
Zrobienie kolczugi (oczywi¶cie z zaginanych kóleczek) to jaki¶ miesi±c roboty z tego co pamiêtam, przy nazwijmy to ¶rednio-du¿ym zaanga¿owaniem. Po 3-4 dniach zaczyna i¶æ do¶æ szybko ;) Masz 2 miesi±ce - zd±¿ysz bez wzglêdu na to czy kupisz gotowe kóleczka czy bêdziesz je robi³ sam.
Hmm... powiedzieæ czy nie... a, powiem :D ja na kolcz± noszê "szmatkê", jak robi³em kolcz± nitowan± te¿ mnie goni³y terminy. Zrobi³em wiêc ca³e rêce i klate i z czym¶ takim walczy³em - nie bylo widaæ ¿e nie mam dolu ;) oczywi¶cie potem stopniowo j± przed³u¿a³em.
CYTAT(Wilk ze Wchodu @ 18:53 04.05.2014)
Mam pytanie, lepiej zrobiæ czy kupiæ kolczuge - kupno wiadomo dro¿sze ale przy robieniu nie wiem czy siê wyrobie (chcê j± mieæ na 4 lipca). Kolczuga od ³okcia do po³owy uda. Proszê o fachow± opiniê.
Najlepiej, pod ka¿dym wzglêdem, zrobiæ w³asnorêcznie kolczugê nitowan±. Tylko nie jestem pewien czy masz tyle samozaparcie ¿eby zrobiæ to w 2 miesi±ce.
Na kolczugê nitowan± trzeba mieæ sztanca. Ju¿ próbowa³em zrobiæ samemu ale efekt nie by³ zbyt pozytywny. A jak mowa o sztance mo¿e wie kto¶ gdzie mo¿na dostaæ?
Te¿ siê nad nitowan± zastanawia³em, ale stwierdzi³em ¿e nia ma co siê porywaæ z motyk± na S³oñce tym bardziej ¿e po pierwsze ¿e wiem czy zda¿ê, po drugie nie wiem jak to zrobiæ, a po trzecie nie mam narzêdzi do tego.
samotny rycerz ziemi Bogatyñskie
Da siê samemu zrobiæ narzedzia do nitowanki ;) ale o tym jest odobny temat.
A co do pytania Wilka... jesli sie kreujesz na jakiego¶ opancerzonego to chyba lepiej kolcza zaginana ni¿ ¿adna ;)
¯adna.
I tak za jaki¶ czas bêdzie musia³/chcia³ zmieniæ. Na coraz wiêkszej ilo¶ci imprez wymagane s± nitowanki.
samotny rycerz ziemi Bogatyñskie
dyskusja jak zwykle zaczyna zmieniaæ temat... full historycznie czy pól¶rodki... Mnóstwo tematów tak siê koñczy wiêc tu nie ma sensu tego ci±gn±æ... koelga pyta³ czy w 2 mies±ce zrobi kolcz± wiêc skonczmy na tym ¿e:
a)zaginan± tak
b)nitowan± nie
i tyle.
Jakie pytanie takie odpowiedzi...
Na jakiej niby podstawie mo¿na radziæ jedno lub drugie rozwi±zanie, skoro kolega nie powiedzia³ nic o sobie i swojej sytuacji?
Dla mnie sprawa jest prosta. Je¶li ma du¿o czasu i ma³o kasy to niech nituje sam (bo o zaginanych chyba ju¿ nikt powa¿nie nie my¶li...). Je¶li ma du¿o kasy i ma³o czasu to lepiej kupiæ. Proste.
CYTAT
Na kolczugê nitowan± trzeba mieæ sztanca. Ju¿ próbowa³em zrobiæ samemu ale efekt nie by³ zbyt pozytywny. A jak mowa o sztance mo¿e wie kto¶ gdzie mo¿na dostaæ?
Zale¿y do jakiej kolczugi. Do XIV w. w³±cznie faktycznie, zdaje siê ¿e potwierdzone s± tylko kolczugi nitowano-sztancowane. Ale od XV wieku zaczynaj± siê równie¿ pojawiaæ wy³±cznie nitowane.
Sztancy od tak kupiæ siê nie da... mo¿na zamówiæ w specjalistycznych zak³adach ¶lusarskich/narzêdziowych.
Najszybciej i najtaniej to zaginankê bêdzie kupiæ. W tej chwili wszyscy to wyprzedaj± za grosze... jako¶ nie wydaje mi siê sensownym pi.liæ 2 miechy z drutem za 100 czy 200 zeta, a po tyle "chodzi" taki szpej.
CYTAT(Saren @ 08:50 06.05.2014)
Najszybciej i najtaniej to zaginankê bêdzie kupiæ. W tej chwili wszyscy to wyprzedaj± za grosze... jako¶ nie wydaje mi siê sensownym pi.liæ 2 miechy z drutem za 100 czy 200 zeta, a po tyle "chodzi" taki szpej.
Amen.
samotny rycerz ziemi Bogatyñskie
bli¿ej 100 ni¿ 200. przyk³ad:
z.p.u.h Jan, drut wi±za³kowy 1.8mm 4,50/kg, x13kg + 30z³ przesy³ka = 88z³
a co do "bawienia" siê z drutem.... zale¿y czy kto¶ lubi czy nie. Ja np lubiê, i czujê ogromn± satysfakcjê z tego ¿e ca³y swój sprzêt zrobi³em sam. Przynajmniej sobie teraz umiem po³ataæ kolczugê a nie jak niektórzy w poszarpanej chodz± bo nawet im sie nie chce dowiedziec jak to po³ataæ :P
ps. w tej chwili na allegro taka jak kolege interesuje jest za 300 z³ (tylko rekawy musial by lekko skróciæ ;)
Tak ja te¿ kuje zbrojniki do lamelek i siê z tym bawiê po 2 miesi±ce, ale gdybym mia³a sztancowany ocynk wi±zaæ 2 miesi±ce dla w±tpliwej satysfakcji...
dobra- ³enewer- jedno lubi cycki, a drugie jak mu stopy ¶mierdz±, a innymi s³owy de gustibus blablabla co¶ tam.
CYTAT(Saren @ 21:25 06.05.2014)
de gustibus blablabla co¶ tam.
Amen.
Przypomnê tylko, ¿e temat nosi nazwê "Pogotowie historyczne".
Witam serdecznie wszystkich.
To mój pierwszy post i meldujê siê z pytaniem.
Co s±dzicie o ¶migaczu z tej aukcji:
http://allegro.pl/slowianskie-toporki-bojo...53.html#thumb/2O ile wzór toporka ma swój odpowiednik historyczny to jak z reszt± - drzewiec i skórzana os³ona ?
Czy taki toporek nadajê siê na odtwarzanie X/XI wiek woja s³owiañskiego z terenów dzisiejszej Polski ?
Pozdrawiam Kamil
S±dzê ¿e siê dostatecznie nadaje. Kszta³t jest do¶æ standardowy, wg s³ów producenta ten konkretny wzór zaczerpniêto ze znaleziska w jeziorze Lednickim (i jest to prawda) - no, akurat w wypadku tego szczególnego stanowiska nie mo¿na mieæ pewno¶ci czy chodzi³o o typow± broñ czy o narzêdzie ciesielskie u¿yte dora¼nie jako broñ, ale to nie ma du¿ego znaczenia, bo podczas wojny do prac saperskich i do walki u¿ywano zapewne tego samego egzemplarza topora.
Co do okr±g³ego drzewca, nie jest to najszczê¶liwsze rozwi±zanie, bardziej sp³aszczone w przekroju lepiej siedzi w rêku i nie obraca siê wiêc nie musisz patrzeæ na ¿ele¼ce ¿eby wiedzieæ któr± stron± jest obrócone. Ale je¿eli kowal wyku³ ¿ele¼ce o du¿ej i okr±g³ej osadzie (otworze) to nic na to nie poradzisz.
Skóra w tym miejscu drzewca nie jest potwierdzona niczym i nawet nie wydaje siê sensowna z punktu widzenia prawdziwej walki. Z punktu widzenia walki rekonstrukcyjnej mo¿e ona chroniæ drzewce przed wgnieceniami o wzmocnion± metalem krawêd¼ tarczy albo o ostrze przeciwnika, od czego do¶æ szybko zaczynaj± z przedniej krawêdzi wy³aziæ wkurzaj±ce drzazgi i po to pewnie jest u¿yta.
Jeszcze jedno, je¿eli drzewce jest zrobione ze zbyt twardego drewna (np. d±b), które ulega "wy¶lizganiu", mo¿e siê przydaæ zwiêkszenie szorstko¶ci ale na koñcu drzewca, w miejscu chwytu (najlepiej owijk± ze sznurka nawiniêtego "na klej" - skóra wi±zana sznurkiem jak ta z aukcji obraca³aby siê i przesuwa³a gdyby za ni± trzymaæ topór). Historycznie (w sensie znanych znalezisk) skóra zdarza³a siê POMIÊDZY ¿ele¼cem a drzewcem - zapewne jako amortyzacja chroni±ca drzewce przed pêkniêciem przy uderzeniu o he³m, mocowana tam by³a na wcisk. Przy twardym drewnie do walki reko te¿ mo¿e siê taki patent przydaæ.
Dziêkujê za szybk± odpowied¼.
Drzewiec zawsze mo¿na przerobiæ/wymieniæ.
Pytanie czy do takiego toporka poprawnym historycznie bêdzie monta¿ na takie koluszko do pasa.
Wydajê mi siê to bardziej zarezerwowane dla Wikingów ni¿ dla S³owian.
Koluszko kute/mosiê¿ne.
Ró¿ne patenty s± w u¿yciu ale nie wiem czy mamy potwierdzenie ¼ród³owe na którykolwiek z nich. Zdroworozs±dkowo patrz±c, ostrze przyda³oby siê os³aniaæ czym¶ ¿eby nie uszkodziæ ciuchów lub nie skaleczyæ siebie albo konia podczas codziennych czynno¶ci na wyprawie. Natomiast podczas walki dobrze by by³o ³atwo i szybko wyci±gaæ topór a zarazem nie za ³atwo ¿eby go nie zgubiæ. Ja np. u¿ywam takiego patentu: pêtla ze sznurka zwi±zana w formie bransoletki i wsuniêta lu¼no za pasek, a w jej koñce od góry wsuniête toporzysko. Proste, prymitywne, skuteczne, a jak siê zgubi to te¿ nie ¿al.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Hej,
Co do opcji - tak, skórzane pokrowce na topory s± jak najbardziej potwierdzone zw³aszcza w pó¼niejszych wiekach - w ikonografii XIV-XV w. zdarzaj± siê przedstawienia, ze znaleziskami ju¿ jest gorzej ale te¿ czasami siê zdarzaj±. Potwierdzane jest te¿ owijanie styliska, wzmacnianie nak³adkami i stosowanie skóry podczas dopasowywania obluzowanego ¿ele¼ca.
My¶lê ¿e ten artyku³ wyja¶ni wszystko i ciê¿ko bêdzie o lepsze opracowanie tematu:
https://www.academia.edu/2384636/Nie_tylko_...e_medieval_axesDla wczesnego lepiej potwierdzone s± drewniane nak³adki które ostatnio zosta³y w kapitalny sposób opracowane przez czesk± grupê Marobud.
http://sagy.vikingove.cz/wp-content/upload.../12/sheaths.pdfhttp://sagy.vikingove.cz/pouzdra-na-sekery/Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.