CYTAT
p.s. z udzia³em Karmy i Azji bêdziemy z pewno¶ci± jedyn± 'mieszan±' zimow± wypraw±
Obawiam siê Vislavie, ¿e nie bêdziecie jedyn± wypraw± koedukacyjn±. W wyprawie któr± organizuje Bractwo Grodów Czerwieñskich (czyli my
) bêdzie uczestniczy³a równie¿ kobieta
. Grid.
Pozdrawiam i ¿ycze ¶niegu i mrozu Bober
nasze s± eklektyczniejsze, a poza tym my
"zmotoryzowani" hehe
CYTAT(Bober @ 23:01 27.12.2006)
Obawiam siê Vislavie, ¿e nie bêdziecie jedyn± wypraw± koedukacyjn±. W wyprawie któr± organizuje Bractwo Grodów Czerwieñskich (czyli my
) bêdzie uczestniczy³a równie¿ kobieta
. Grid.
Pozdrawiam i ¿ycze ¶niegu i mrozu Bober
Witam
To mi siê podoba
¿yczê ¶niegu po pas i porz±dnego mrozu. Mam nadziejê, ¿e nasze szlaki w koñcu siê skrzy¿uj± i zrobimy jakie¶ wspólne przedsiêwziêcie.
Trzy lata temu jako flisak sp³ywa³em galarem Bugiem poni¿ej Terespola do Warszawy - piêkne tereny. Muszê siê tam znowu wybraæ.
pozdrowienia Vislav
Witam
chodzi³em troche w górach po ¶niegu(raczej w ¶niegu) i takie mam sugestie:
-bardzo przydaj± siê kije do podpierania
-narty albo wszyscy, albo nikt
-i¶æ pieszo mo¿na w ¶niegu po kolana, wy¿ej to pomy³ka.
-pamiêtam w co mi by³o zimno: wszystkie palce, uszy, szyja(pomaga³o natarcie ¶niegiem lub t³uszczem).
-³opata bêdzie niezbêdna przy g³êbokim ¶niegu.
Mi pasuje te¿ druga po³owa lutego, byleby by³a hardcorowa zima.
Vislawie, mam pytanko: czy w tamtych rejonach w ogóle bywa ¶nieg po kolana?
I jak siê spisuj± rêkawiczki bez palców?? z punktu widzenia narciarza tudzie¿ alpinisty to samobójstwo.
pozdrawiam
CYTAT(WRzewuski @ 00:43 28.12.2006)
Witam
chodziłem troche w górach po śniegu(raczej w śniegu) i takie mam sugestie:
-bardzo przydają się kije do podpierania
-narty albo wszyscy, albo nikt
-iść pieszo można w śniegu po kolana, wyżej to pomyłka.
-pamiętam w co mi było zimno: wszystkie palce, uszy, szyja(pomagało natarcie śniegiem lub tłuszczem).
-łopata będzie niezbędna przy głębokim śniegu.
Mi pasuje też druga połowa lutego, byleby była hardcorowa zima.
Vislawie, mam pytanko: czy w tamtych rejonach w ogóle bywa śnieg po kolana?
I jak się spisują rękawiczki bez palców?? z punktu widzenia narciarza tudzież alpinisty to samobójstwo.
pozdrawiam
Witam
-
kije - tak
-
narty - zgadza się - nie dalibyśmy rady utrzymać równego tempa, w zależności od rodzaju terenu pieszy lub narciarz miałby przewagę
-
śnieg powyżej kolan - znacznie skróciłby osiągalne dystanse
-
tłuszcz do smarowania - Jurek przygotuje zapas borsuczego sadła do smarowania stóp, dłoni i twarzy - doskonały środek chroniący przed wilgocią i mrozem - wystarczy dla wszystkich. Nadaje się również do impregnowania obuwia. Zamiennik jaki można kupić (mniej historyczne, ale może komuś się przyda) to lanolinowy krem dla niemowląt PENATEN.
-
łopata - będzie
-
druga połowa lutego - coraz bardziej jestem przekonany
-
śnieg po kolana - bywa
-
rękawice bez palców - do minus 5-6 stopni czułem się komfortowo, poniżej nie miałem okazji sprawdzić. Uszyję dla Ciebie jedną parę i będziesz miał okazję przetestować. Przypuszczam, że w górach (zresztą tak jak na odkrytym terenie nad morzem) głÃ³wną przyczyną szybkiego marznięcia jest silny wiatr i wtedy rzeczywiście potrzebna jest solidna czapka i rękawice plus ewentualne osłonięcie twarzy.
pozdrowienia Vislav
Witam
Chyba nie ma co siê d³u¿ej zastanawiaæ, je¿eli bêdzie prawdziwa zima na naszym terenie w tym roku to raczej luty.
Tak wiêc zaczynamy 15/16 luty 2007 w Wolinie w skansenie. Dziêki go¶cinno¶ci
Stowarzyszenia CENTRUM S£OWIAN I WIKINGÓW WOLIN-JOMSBORG-VINETA pierwsz± noc spêdzimy w chacie z przyzwoitym ogniem w ¶rodku
.
Bêdê oczekiwa³ w skansenie na uczestników wyprawy od 15.02.27 przedpo³udnie.
Wyruszamy 16.02 rano do Lubinia (ostatni termin aby do³±czyæ do wyprawy) i tam kolejny nocleg pod chmurk± przy ognisku.
Kolejna noc 17/18.02 w Ko³czewie. Zakoñczenie wyprawy 18.02.07 wieczorem w skansenie w Wolinie.
pozdrowienia Vislav
Ja chcia³bym ukazaæ kolejny etap moich prac :
1.szare spodnie z grubej ciemnoszarej we³ny
2. szare gacie (bieli¼niane ) z tunelikiem
Jestem bardzo dumny gdy¿ wykona³em wszytsko rêcznie z leciutka pomoca Taty przy gaciach bom sie leniwi³ przez chwilke .
Pora zabraæ sie za raki i buty:)
Przepraszam za jako¶æ zdjêcia . Robi³em telefonem:)
Witam
Dziêki zmianie - przesuniêciu na pó¼niej terminu wyprawy mo¿na dalej uzupe³niaæ wyposa¿enie
Dziêki przedsiêbiorczo¶ci
Leifa sta³em siê posiadaczem p³atów cienkiego filcu. Uszy³em sobie d³ugie 'gatki' i aktualnie szyjê spodnie (fotki niebawem). Ca³o¶ci powinna dobrze chroniæ przed wilgoci± i zimnem.
Pozostaje jeszcze noszenie baga¿u. Ja sam jeszcze w tym roku pozostanê przy wiklinowym 'plecaku' inspirowanym znaleziskiem w Gokstad.
Worek lniany jest prawdopodobny, natomiast sposób jego noszenia jako plecak przy pieszych wyprawach niekoniecznie.
Mamy do wyboru kilka metod:
1. tak jak plecak - próba rekonstrukcji plecaka z Gokstad w wersji miêkkiej,
2. du¿a torba na jedno ramiê - przytaczana ikonografia tylko egzemplerze du¿o mniejsze
3. d³ugi pakunek z pojedynczym pasem - noszony na ukos na plecach
4. pojedynczy pas w poziomie
http://www.artchive.com/artchive/B/bosch/wayfarer.jpg.html - wspó³cze¶nie metoda ta raczej nie wystêpuje (ilustracja z konca XVw)
Do tego dochodzi 'kolizja' z ubiorem - d³ugi p³aszcz/peleryna bez rêkawów nie bardzo siê daje zastosowaæ przy wiêkszym plecaku. Pozostaj± ró¿nego rodzaju kaftany, lub noszenie ekwipunku jak w Nr 4.
pozdrowienia Vislav
CYTAT(Vislav @ 10:03 08.01.2007)
(...) Pozostaje jeszcze noszenie baga¿u (...)
my¶la³em o "stala¿u" na podobnej zasadzie jak
ta , musi byæ wygodniejszy od "wora" i nie ograniczony ¶ciankami, a wiêc - wiêcej "w poprzek"
Witam
No w³a¶nie, zapomnia³em o stela¿u jako 'multipack'. Sam my¶la³em o czym¶ takim jako 'wersja rozwojowa' w stosunku do u¿ywanego dotychczas kosza wiklinowego.
£atwy do wykonania i daje mo¿liwo¶æ 'troczenia' ró¿nych dodatkowych pakunków. W sam raz na d³ugie piesze wyprawy. Ciekawy jestem czy uda³oby siê 'wytropiæ' co¶ takiego w ikonografii.
pozdrowienia Vislav
Jeśli o mnie chodzi, to miałem zamiar robić coś na kształt plecaka z Gockstad, ale nie wyszło, więc będzie wiklinowy kosz na szelkach (kupiony w
loricamos.pl):
muszę tylko jakieś sprytne zamknięcie dorobić...
Przesunięcie terminu pozostawia mi jeszcze cień nadziei na kaftan z ręcznie robionego filcu... ale jeśli filc nie dotrze do mnie odpowiednio wcześnie, to będe go musiał zastąpić maszynowym.
Chyba też zdecyduję się na filcowe spodnie, bo mam dostęp do filcu o rozsądnej grubości i miękkości (maszynowego, żeby nie było za dobrze).
pozdrawiam
Boran
co do filcu moge pomoc:) wystarczy na priva.. Vislav ten plecak w sytylu stelaza to taki mial czekaj pan pan...wiem Pan Otzi zamarzniety czlowiek .troszku nie ta epoka lecz mowie Ci skad pochodzi owa rekonstrukcja:)... podeje link do odrobine dokladniejszej
CYTAT(Boran @ 20:00 08.01.2007)
Je¶li o mnie chodzi, to mia³em zamiar robiæ co¶ na kszta³t plecaka z Gockstad, ale nie wysz³o, wiêc bêdzie wiklinowy kosz na szelkach (kupiony w
loricamos.pl):
[...]
pozdrawiam
Boran
Witam
Kosz wygl±da przyzwoicie - podoba mi siê wykonanie. Wêdrujesz z lokatorem?
Co do przykrycia:
- mo¿na wykonaæ z cienkich deseczek wieczko jak w plecaku z Gokstad, zawiasy z pasków skórzanych
- wyci±æ p³at z ¶redniej grubo¶ci skóry oko³o 5-10 cm wiêkszy ni¿ zewnêtrzna krawêd¼ kosza. Na obrze¿u zrobiæ otwory co 2-3 cm. Przeci±gn±æ rzemyk tak jak fastryga - dwa koñce z przodu. Po ¶ci±gniêciu przykrycie powinno dobrze siê trzymaæ.
pozdrowienia Vislav
W³a¶nie takie skórzane zamkniêcie chyba zrobiê; skóry zawsze mam pod dostatkiem, a z drewnem nie bardzo lubiê siê bawiæ.
Lokator jest w³asno¶ci± producenta kosza i nie jest niestety na sprzeda¿ ani jako czê¶æ zestawu, ani niezale¿nie...
Skoro plecak Otziego, to pamiêtajcie ¿e kurdupel by³, 160 cm mierzy³, niewiele wiêc ud¿wign±³, za to lansowa³ siê niezmiernie ( 57 tatua¿y !), jak ma³o który frehowy ultras ...
Do dzie³a wiêc, Panie i Panowie, a nu¿ "przyjdzie lodowiec i to bêdzie Wasz pokrowiec" * ...
P.S. Wasz, nie Nasz, bo niestety Rabbi siê nie wyrobbi ...
* kto jest autorem tych s³ów ?
CYTAT(Boran @ 01:13 09.01.2007)
W³a¶nie takie skórzane zamkniêcie chyba zrobiê; skóry zawsze mam pod dostatkiem, a z drewnem nie bardzo lubiê siê bawiæ.
[...]
Witam
Mo¿e jednak siê przyda - drewniane wieczko na kosz,
wykonane z trzech cienkich deseczek bukowych. Deseczki s± zamocowane do dwóch poprzeczek za pomoc± ko³ków drewnianych - po³±czenie zosta³o dodatkowo wzmocnione klejem.
Zawiasy z pasków skorzanych przysztych do krawêdzi kosza i spodu denka.
Ca³o¶æ po wykonaniu zaimpregnowana poprzez po³o¿enie kilku warstw oleju lnianego.
Takie wieczko ma wiele zalet. Chroni zawarto¶æ kosz przed deszczem. W razie potrzeby s³u¿y jako podrêczny stolik. Dostêp do zawarto¶ci kosza jest ³atwy - wystarczy podnie¶æ wieczko.
pozdrowienia Vislav
p.s. ca³o¶æ mo¿e za bardzo 'wyg³askana' - wieczko zosta³o wykonane w czasach, gdy jeszcze czasami u¿ywa³em elektronarzêdzi do szlifowania i polerowania.
Witam,
W Samarze (Rosja) zakoñczy³a siê jednodniowa
wyprawa (4-5 stycznia).
Dla czytaj±cych po rosyjsku nieco szczegó³ów na
Тоже Форумdla nieczytaj±cych, krótkie streszczenie:
temperaturê mieli od -1 do -7, "ciep³y" ¶nieg
teren bagnisty
pokonali 13+7km (wracali na skróty)
ogieñ rozpalony krzesiwem po 20min. (zapa³ek nie mieli nawet na "wszelki")
niektóre istotne przeszkody (nie tylko oni zreszt± je mieli):
1. podmok³y ¶nieg: po 2/3 podró¿y wszyscu mieli mokro w butach.
2. za ma³o futer na nocleg, brak dodatkowej pary skarpet - przemarzli na ko¶æ
3. namiot. Vislavie, mie³e¶ racjê - namiot raczej odpada, ten co mieli, po jednej nocy przesi±k³ i zamarz³ (waga x3)
4. równie¿ cierpieli z braku wody (nie mieli tyle pojemników)
мотаем на ус, panie i panowie
co do d¼wigania majdanu, to zapomnieli¶my oczywi¶cie o najbardziej
niezawodnym
Witam
Przeczyta³em relacje dwóch uczestników tej wyprawy (dzk.Bie³yj za linka) i nasunê³o mi siê kilka uwag:
1. Wybór sposobu obozowania wp³ywa na obci±¿enie wszystkich uczestników wyprawy.
- namiot chroni wy³±cznie przed ewentualnymi opadami deszczu lub ¶niegu, natomiast nie zabezpiecza przed zimnem w nocy. Potrzebne s± dodatkowwe ciep³e okrycia i skóry na legowiska. To wszystko, szczególnie gdy namoknie du¿o wa¿y i znacznie ogranicza osi±galne dystanse. Pakunki s± niewygodne do noszenia.
- wybieraj±c teren os³oniêty od wiatru i utrzymuj±c ognisko przez ca³± noc, nawet przy wyra¼nych temperaturach ujemnych nie ma problemu z ch³odem. Na pierwszej wyprawie nie mia³em nawet koca. K³opotliwy mo¿e byc uporczywy deszcz.
Ciekawym pomys³em z roku 2000 duñskiej grupy Widfaran mo¿e byæ idea wyposa¿enia siê ka¿dego uczestnika wyprawy w 'znormalizowan±' i wyposa¿on± w system mocowania p³achtê.
dodatkowy opisJednak sugerowa³bym u¿ycie cienkiego filcu zamiast gêsto tkanej tkaniny lnianej. Nie przemaka tak ³atwo i jest znacznie l¿ejszy przy tej samej powierzchni. W razie potrzeby dysponuj±c mocn± link± mo¿na tworzyæ prowizoryczne daszki chroni±ce przed deszczem.
2. Nale¿y za³o¿yæ, ¿e buty przemakaj± i jest to stan permanentny w dzieñ i w nocy. Borsucze sad³o, 2 pary grubych we³nianych skarpet lub onuc, filcowe skarpety - ca³o¶æ sucha czy mokra grzeje jednakowo
3. ¯elazne raki s± bardzo potrzebne
4. Nale¿y dbaæ o zapas wody
Bardziej ogólnie - idzie nowe - ilo¶æ wypraw ro¶nie. No i bardzo dobrze - wymusza to przyzwoity poziom wyposa¿enia i stroju. Nie ma tutaj miejsca dla weekendowych 'odtwarzaczy'.
pozdrowienia Vislav
Ja tak szybko i krótko, jakbysmy taka plachte szykowali to moge filc zalatwic
Vislav ma i chyba jest zadowolony
CYTAT(Leif- @ 17:47 11.01.2007)
Ja tak szybko i krótko, jakbysmy taka plachte szykowali to moge filc zalatwic
Vislav ma i chyba jest zadowolony
Witam
Serio siê nad tym zastanawiam. Filc jest bardzo dobry - uszy³em sobie d³ugie gatki i spodnie, w planie jeszcze tunika.
Trzy zeszyte kawa³ki powinny wystarczyæ dla jednej osoby. Na p³achtê nadawa³by siê jasnobr±zowy - mocniej sprasowany i g³adki. Konfekcjonowany jest w kawa³kach 0,5 x 2 metry.
Dam znaæ jak siê zdecydujê - bêdê potrzebowa³ jeszcze z 6 sztuk.
pozdrowienia Vislav
Witam
a ja mam pytanko natury komunikacyjnej. Zastanawiam siê czy autem nie pomkn±æ i móg³bym kogo¶ zabraæ na trasie Wroc³aw-Wolin, bo samemu nudno i drogo. Jakby co to mam 4 miejsca.
pozdro
ps
wszystkim amatorom filcu ul¿y sklep SURTEX, jest chyba w ka¿dym wiêkszym mie¶cie w PL, a filcu tam do wyboru i koloru(no z tym to gorzej)
CYTAT
Zastanawiam siê czy autem nie pomkn±æ i móg³bym kogo¶ zabraæ na trasie Wroc³aw-Wolin, bo samemu nudno i drogo. Jakby co to mam 4 miejsca.
Chêtnie wsi±dê we Wroc³awiu
CYTAT
wszystkim amatorom filcu ul¿y sklep SURTEX, jest chyba w ka¿dym wiêkszym mie¶cie w PL
no w³a¶nie nie w ka¿dym... ja mam najbli¿ej w Sosnowcu.
pozdro
No w Surtexie jest filc..ale u mnie taniej:)
Witam
Powoli zbli¿amy siê do terminu wyprawy, a zimy nie widaæ
CYTAT
Po trzech dniach spokoju jutro do Polski zbli¿y siê kolejny g³êboki ni¿ i przyniesie nam zjawiska jakie najczê¶ciej spotykane s± jesieni±, a nie zim±. Spodziewaæ siê mo¿emy dos³ownie wszystkiego, bo bêd± nie tylko potê¿ne wichury, ale tak¿e wyj±tkowo wysokie temperatury, gigantyczne wahania ci¶nienia, ulewy, gradobicia, a nawet burze.
Korzystaj±c z czasu i dostawy filcu od Leifa uszy³em dodatkowy komplet ciuchów
Z wielk± nadziej±, ¿e od 14 lutego bêdzie przydatny.
pozdrowienia Vislav
Dzi¶ 19 -pierwotny termin. Jak siê ma wasza zima? moja(wrocek) ma s³oñce, czyste niebo i ok 12 stopni.
)
W Krakowie 5 stopni, wiaterek powiewa (ale po nocnej wichurze to lekka bryza zaledwie...), s³oñca przez chmury co prawda nie widaæ, ale i tak dzieñ wygl±da raczej na wiosnê...
Co za styczeñ!
To bêdzie chyba najmniej zimowa zima w historii wypraw...
Na Podlasiu prawie 10 stopni in plus, wiatr w nocy do 130 km/h i intensywne opady deszczu, teraz trochê s³abnie...
Trzymajmy kciuki za Vislava i towarzyszy!
Jak uczy historia, takie nieoczekiwane skoki warunków pogodowych potrafi³y krzy¿owaæ plany najlepszych polityków i wodzów - wspomnijmy ksiêcia Medina Sidonia i jego Niezwyciê¿on± Armadê - a co dopiero z konieczno¶ci skromniej wyposa¿onej pieszej wyprawy... mam nadziejê, ¿e Vislav oka¿e siê lepszym wodzem ni¿ wy¿ej wspomniany admira³.
CYTAT(Viator @ 13:21 19.01.2007)
Co za styczeñ!
To bêdzie chyba najmniej zimowa zima w historii wypraw...
Na Podlasiu prawie 10 stopni in plus, wiatr w nocy do 130 km/h i intensywne opady deszczu, teraz trochê s³abnie...
Trzymajmy kciuki za Vislava i towarzyszy!
Jak uczy historia, takie nieoczekiwane skoki warunków pogodowych potrafi³y krzy¿owaæ plany najlepszych polityków i wodzów - wspomnijmy ksiêcia Medina Sidonia i jego Niezwyciê¿on± Armadê - a co dopiero z konieczno¶ci skromniej wyposa¿onej pieszej wyprawy... mam nadziejê, ¿e Vislav oka¿e siê lepszym wodzem ni¿ wy¿ej wspomniany admira³.
Witam - u nas te¿ 'trochê' podmucha³o, jednak ¿adna rewelacja - typowy jesienny sztorm. Bywa³o gorzej.
Dziêki za kciuki, jednak aktualny i ostateczny termin rozpoczêcia wyprawy to 14/15 luty b.r.
Z nadziej± na 'znamiona' zimy - pozdrowienia Vislav
p.s. niezale¿nie od tej wyprawy - rozk³adam z Bie³ym mini 'zimowe' stacjonarne obozowisko w ramach imprezyÂ
Zimowa XIII'nastka w Gniewie - edycja druga, czyli...  p.t. zwiad tatarsko-mongolski luty/marzec AD 1241
Vislavie, wszystko wskazuje na to, ¿e w marcowym Gniewie bêdziemy szukaæ och³ody w palmowym cieniu
w "sto³ycy" chmury z o³owiu pêdzone mocnym podmuchem i m¿awka, nihil novi..
mo¿e za przyk³adem Rosji powinni¶my siê
o ¶nieg?
Nie wytrzymali¶my dzisiaj i zadzwonili¶my do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej po oficjaln± prognozê.
Najoficjalniejsze z oficjalnych prognoz na I po³owê lutego mówi± o kilku- b±d¼ nawet kilkunastostopniowym mrozie i grubej pokrywie ¶nie¿nej. A wiêc mo¿e jednak...
Ja tak z innej paki:
-Kto, jakie bierze ¶rodki rozniecania ognia? ja np biore krzesiwo, a zadaje pytanie bo od 2 dni siedze i krzesam, a ognia nie ma. Dobrze aby¶my na wyprawie wypróbowali ró¿ne metody.
pozdro
Witam
Ja te¿ biorê krzesiwo i parê kawa³ków krzemienia. Z iskrami nie ma prolemu, pozostaje hubka w jakim¶ wydaniu - postaram siê przygotowaæ odpowiedni±.
Parê razy uda³o mi siê rozpaliæ ogieñ t± metod± bazuj±c na zwêglonej tkaninie lnianej. Do tego wezmê trochê kory brzozowej plus smolne drzazgi jako rozpa³ka.
Jak kilka osób bêdzie próbowaæ to musi siê udaæ
pozdr Vslv
suszê korê brzozow± i hubkê, krzesiwo i krzemieñ s± w drodze do mnie
CYTAT(Vislav @ 20:35 19.01.2007)
Parê razy uda³o mi siê rozpaliæ ogieñ t± metod± bazuj±c na zwêglonej tkaninie lnianej.
... na Wolinie nawet uda³o siê podpaliæ ni± baga¿e, pamiêtasz ?
A sama metoda z lnem jest najmniej k³opotliwa.
Krzesac te¿ mozna specjalnym kutym rysikiem (niestety nie dok³adnie wiem jak)
Przepraszam za wtręt, ale musze zapytać: czy w Waszej sytuacji dopuszczalne jest użycie zetlałej tkaniny bawełnianej? Przy odpowiednim traktowaniu działa znakomicie jako rozpałka,ae nie wiem jak z historyycznością ?
pozdrawiam
p
EDIT: o, Vislav mnie ubiegł z lnem. wobec tego sprawy nie było.
p
CYTAT(Thyrvald @ 23:25 19.01.2007)
CYTAT(Vislav @ 20:35 19.01.2007)
Parê razy uda³o mi siê rozpaliæ ogieñ t± metod± bazuj±c na zwêglonej tkaninie lnianej.
... na Wolinie nawet uda³o siê podpaliæ ni± baga¿e, pamiêtasz ?
A sama metoda z lnem jest najmniej k³opotliwa.
Krzesac te¿ mozna specjalnym kutym rysikiem (niestety nie dok³adnie wiem jak)
Zgadza siê - doszed³em do wniosku, ¿e najlepiej jest odci±æ ¿arz±cy siê kawa³ek. Wszelkie próby 'zduszenia' ¿aru mog± siê skoñczyæ w³a¶nie w ten sposób.
Mam zamiar spróowaæ te¿ 'zwêgliæ' ³yko jakie jest pod kor± topoli i inne materia³y naturalne.
pozdrowienia Vislav
biorê krzesiwo, z porz±dnym iskrzeniem nie mam problemu...
poza tym wezmê korê brzozow± i trochê suchych wiórów, jak dobrze pójdzie to mo¿e co¶ mi siê uda podpaliæ
Ja krzesiwko tez zabieram i p³otno:).. Mam takie pytanko czy lista uczestniokw jakos sie zmienila?? moze ustalmy oficjalnie i tak ostatecznie kto idzie i podzielmy chociazby miedzy siebie problem noszenia wody?? Ja probuje zrobic buklak , ale mam jeszcze tyle do roboty ze kiepsko to widze:) wiec moze ustalmy jakie naczynka sa i jak je dzielimy tak samo kwestia siekierek itp zeby sutalic ile takich naprawde istotnych rzeczy jest zeby nie bylo zbyt wiele i zbyt malo:)
Witam
Optymalnym za³o¿eniem jest, ¿e ka¿dy uczestnik wyprawy dysponuje podstawowym wyposa¿eniem i zapasem ¿ywno¶ci umo¿liwiaj±cym samodzielne funkcjonowanie w trudnych warunkach. Robimy to jako próbê rekonstrukcji strojów i wyposa¿enia z okresu wczesnego ¶redniowiecza - w aspekcie zimowej pieszej wyprawy po raczej odludnych terenach. Wyprawa nie jest fabularyzowana st±d trochê 'egzotyczna' mieszanka odtwarzanych postaci. Grupa jest sum± indywidualnych eksperymentów w zakresie rekonstrukcji strojów, wyposa¿enia i warunków bytowania.
Oczywi¶cie ¿ycie jest ¿yciem i trudno jest wszystko mieæ gotowe od pierwszej wyprawy. Z roku na rok, w³a¶nie w ramach eksperymentu stopniowo wymienia siê stroje i uzupe³nia wyposa¿enie.
Wracaj±c do naszej wyprawy:
- Rozpalanie ognia - nie ma problemu, kilka osób deklaruje dzia³ania w tym zakresie
- Drewno na opa³ - zbieramy suche ga³êzie i konary - w wiêkszo¶ci przypadków toporek nie jest potrzebny - zabieram jednak dwa toporki i b.d³ugi nó¿ (odpowiednik maczety), to ju¿ powinno wystarczyæ.
- Woda do picia - zawsze jej brakuje - ja zabieram 1,5 ltr dzban - w tym przypadku dobrze by³oby gdyby ka¿dy mia³ mo¿liwo¶æ posiadania minimum 0,5 ltr wody.
- Podgrzewanie napojów i potraw - zabieram kilka mosiê¿nych tygielków, 1 ltr kocio³ek mosiê¿ny, o,5 ltr kocio³ek miedziany. Plus w ramach eksperymentu 0,5 ltr gliniane naczynie do podgrzewania wody na napoje - to ju¿ niez³y zapas.
Z pocz±tkiem lutego bedziemy finalizowaæ listê uczestników, jednak ze wzgledu na za³o¿enia jakie poda³em na pocz±tku - nie jest to najwa¿niejsze.
Komfortowe minimum 3 osoby mamy ju¿ dawno osi±gniête.
pozdrowienia Vislav
Zaczęło się
W Krakowie od wczoraj nasypało jakieś 20cm - niedużo, bo na razie to sam puch, ale na dobry początek wystarczy... Mróz jest. Oby tak dalej
Witam
Przyszedł luty - jaka jest pogoda każdy widzi za oknem. Z prognoz długoterminowych aktualnie podają, że można spodziewać się lekkiego nawrotu zimy na przełomie trzeciej i czwartej dekady lutego. Generalnie jednak prawdopodobna jest plucha i spadki temperatury poniżej zera tylko w nocy, do tego porywiste wiatry. Nic nowego
Nie jest to jednak żaden powód aby rezygnować z wyprawy. Dzisiaj otrzymałem niezwykle sympatyczną przesyłkę od
Krzysztofa - zapas sucharociastek podróżnych
- podziękowania.
Niemniej twarde niż suszony ser i mięso jakie przygotowałem, jednak smaczne i będą stanowiły urozmaicenie.
Zaczynamy tak jak wcześniej podawałem w skansenie w Wolinie 15 lutego. Będę tam czekał od rana. Pierwszy dzień przeznaczamy na przygotowania. Wyruszamy 16 lutego w piątek rano.
Prośba o potwierdzanie kto, kiedy i w jaki sposób przyjedzie. W ten sposób skompletujemy też finalną listę uczestników wyprawy.
W ostatni weekend 'wykułem' dla
Karmy żelazne raki.
To, że mogą być przydatneW razie potrzeby do 16-go rano jestem osiągalny pod nr komórki 609 189 750
pozdrowienia Vislav
Ja jestem umówiony z Wojtkiem na jazdę pociągiem - do Wolina powinniśmi dotrzeć ok. godz. 13, oczywiście 15-go. Do tego chwila na przemarsz z dworca do skansenu - w każdym razie przed 14 powinniśmy się pojawić.
Co do mojego sprzętu to na razie prawie bez zmian w stosunku do zgłoszenia - z szyciem grubego kaftana czekam do ostatniej chwili (z nadzieją, że dostanę wreszcie ręcznie robiony filc - jeśli nie dotrze w ciągu tygodnia, to użyję w ramach substytutu grubej wełny albo filcu maszynowego).
Raków na razie też nie ma i raczej nie będzie - jak będę się ślizgał to moja strata, a dla pozostałych uczestników niewątpliwa rozrywka :P . A powazniej - nie bardzo mam warunki do takich prac, a na zamówienie już jest od dawna za późno.
Do jedzenia mam suszoną kiełbasę i mięso (przed suszeniem było ok. 1,5kg), trochę twardego jak kamień (kiedyś białego) sera, suszone jabłka. Na miejscu sobie podpłomyków naprodukuję.
pozdrawiam
Boran
Witam
potwierdzam, bede na bank chyba ¿e mi co¶ nogi utnie.
A mnie ze sprzêtów brakuje:
-buk³ak
-filcowe spodnie
-hubka
-kolejne porcje ¿arcia(suszone jab³ka, suszone miêso(ma 15 miesiêcy), suszony ser, suszone ¶liwki, wêdzona s³onina lub boczek)
Wszystko siê zrobi.
Raków nie chce, bo mi religia nie pozwala ;)
liczê, ¿e dojadê s³u¿bowym (ze stolicy) 15-go wieczorem, jednak mo¿liwe, ¿e ów bêdzie w u¿ytku, wtedy dotarcie bêdzie "nieco" utrudnione, ale nie niemo¿liwe.
mam ju¿ zimowy komplet ciuchów, prócz spodni (w³a¶nie siê biorê za nie), poza tym:
buk³ak 2l
miedziany koco³ek(1.5l) i "czajnik"(1.7l)
huba zmielona na proch i kora brzozowa na rozpa³kê.
do jedzenia:
ser,
suszone: owoce, grzyby, ryby
wêdzone: boczek lub s³onine
kasza jêczmienna
sól
za parê dni bêdê mia³ siekierkê do drewna
krzesiwo i krzemieñ nadal "lec±" do mnie (zakladam ¿e dolec±)
jakie¶ trunki w planach?
Ja tez bede na 100% ale dzis nie mam weny na przemyslenia i rozpiske co zabieram itp. Fiodor a jedziesz jakby co przez Elblag??
CYTAT(Leif- @ 17:12 04.02.2007)
(..) Fiodor a jedziesz jakby co przez Elblag??
witaj Leif,
raczej przez Poznañ, przez Elbl±g nad³o¿y³bym oko³o setki km
witam,
mój przyjaciel z Kaliningradu, sta³y bywalec sierpniowych Wolinów, pragnie do³±czyæ do nas, jest równie¿ przygotowany na zimê, poza tym ju¿ jest po w³asnej, lokalnej zimówce w tym roku i ma do¶wiadczenie z poprzednich. Tyle jakby tyty³em referencji.
Jest jedno ale, ma on polsk± wizê, ale jad±c na te 3-4 dni musi umotywowaæ celnikom dziwaczne baga¿e, potrzebujemy czyje¶ pomocy - celnikowi wystarczy jakikolwiek "fax"/"skan" zaproszenia na "imprezê ¶redniowieczn±" podbity jak±¶ piecz±tk± o¶rodka, muzeum, lub bractwa w Polsce. Jest to wymóg czysto formalny a mimo wszystko konieczny.
"pomo¿ecie?"
p.s. Leifie, Elbl±g coraz bardziej prawdopodobny
Witam
Oczywi¶cie nowego uczestnika wyprawy serdecznie zapraszamy.
Nie ma problemu, mo¿na co¶ przygotowaæ. Na kiedy to jest ostatecznie potrzebne? Ewentualnie poniedzia³ek pp³udnie, czy OK?
Podaj pe³ne namiary na kogo adresowaæ?
pozdrowienia Vislav
CYTAT(Vislav @ 19:12 10.02.2007)
Witam
Oczywi¶cie nowego uczestnika wyprawy serdecznie zapraszamy.
Nie ma problemu, mo¿na co¶ przygotowaæ. Na kiedy to jest ostatecznie potrzebne? Ewentualnie poniedzia³ek pp³udnie, czy OK?
Podaj pe³ne namiary na kogo adresowaæ?
pozdrowienia Vislav
Witaj,
dziêki za odpowied¼ Vislavie, ten ¶wistek - do wtorku spokojnie, "s³owo-as" w tek¶cie to "miêdzynarodowy/a", reszta tekstu krótka i w dowolnym stylu. Dobrze by by³o te¿ dodaæ "organizator zapewnia zakwaterowanie i wy¿ywienie", ale to wedle uznania, zakwaterowanie i wy¿ywienie, jak i kolejne 2-3l wody bêdzie mia³ przy sobie. Nowy uczestnik nazywa siê Sakhno Evgeny.
Jak bêdziesz mia³ gotowe, prosi³bym Cie o skana na moj± skrzynkê bielyy # wp pl
pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku,
Bie³yj
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.