Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: I, II i III zimowa piesza wyprawa po wyspie Wolin
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2, 3, 4, 5
Vislav
W dniach 17-21 grudnia 2004r. odbêdzie siê badawczo-w³óczêgowska Wczesno ¶redniowieczna piesza wyprawa po wyspie Wolin ¶ladami S³owian i Wikingów
Uczestnicy:
Vislav ze ¦winouj¶cia, Maciek z Wolina i Jurek z Mokrzycy
udzia³ dobrowolny pod warunkiem wyrzeczenia siê wspólczesnych strojów i wyposa¿enia.
17.12.2004 - spotkanie w skansenie Stowarzyszenia S³owian i Wikingów w Wolinie. Sprawdzenie wyposa¿enia i zapasów prowiantu. Pieczenie podp³omyków jako zapas na kolejne 4 dni. Nocleg w jednej z cha³up.
18.12.2004 - wcze¶nie rano wyruszamy do miejscowo¶ci Lubiñ starym szlakiem wzd³u¿ Zalewu Szczeciñskiego. Godziny popo³udniowe odwiedzenie Dêbu Wolinian i dalej do Lubinia do starego grodziska s³owiañskiego (obecnie tylko ¶lady). Przed zachodem s³oñca znalezienie miejsca na obozowisko i nocleg.
19.12.2004 - wcze¶nie rano wyruszamy do miejscowo¶ci Ko³czewo lasami przez Woliñski Park Narodowy. Odwiedzenie miejsca po starym grodzisku s³owiañskim. Przed zachodem s³oñca znalezienie miejsca na obozowisko i nocleg.
20.12.2004 - wcze¶nie rano wzd³u¿ Jeziora Koprowo wêdrujemy do wybrze¿a nadmorskiego. Szukamy miejsca którêdy legendarna Steñka z Kamienia Pomorskiego i inni piraci przeci±gali swoje ³odzie do morza wyruszaj±c na vik. Przed zachodem s³oñca znalezienie miejsca na obozowisko i nocleg.
21.12.2004 - wcze¶nie rano wzd³u¿ rzeki Dziwna wêdrujemy w stronê Wolina. W godzinach wieczornych w skansenie w Wolinie spotkanie ze Stowarzyszeniem S³owian i Wikingów i wspólne obchody ¶wiêta Jul.

Noclegi poza pierwszym pod go³ym niebem przy ognisku ("historyczne"namioty jakich u¿ywamy na festiwalach nijak siê maj± do realiów "prawdziwej" wyprawy).

Prowiant: peklowane i podsuszane miêso, podp³omyki, suszone owoce, miód i orzechy; woda znajdowana po drodze.

Moje wyposa¿enie: poza tym co prezentowa³em na Forum Freha uszy³em jeszcze:
- kaptur we³niany z podszewk± równie¿ z cienkiej tkaniny we³nianej
- bielizna z miêkkiej tkaniny we³nianej
- buty skórzane niskie z wszyt± skarpet± filcow±
- przeszywanica z tkanin we³nianych
- mo¿e uda siê jeszcze przed wypraw± uszyæ ciep³e, trzypalcowe rêkawice z filcu.

Przewidywana pogoda - wzorcowa do testu, niskie temeperatury, przelotne opady deszczu ze ¶niegiem i silne wiatry.

Niech Bogowie maj± nas w swojej opiece.

Pozdrowienia Vislav
Verdandi
Piêkna sprawa smile.gif szkoda, ¿e mój potomek taki ma³y bo sami kiedy¶ planowali¶my taka eskapadê. A teraz trzeba zaczekaæ a¿ potomstwo podro¶nie.

W ka¿dym razie : Mi³ych wra¿eñ, udanej wyprawy... i mo¿e jakie¶ zdjêcia by¶cie pó¼niej wrzucili do obejrzenia? Chêtnie pozazdro¶cimy tongue.gif

Pozdrawiam i jeszcze raz POWODZENIA smile.gif
Gere
¦wietna sprawa!
Powodzenia na wyprawie, uwa¿ajcie na w±pierze i raraszki , niech wam ty³ki nie przemarzn± i niech Bogowie was strzeg±.
Powodzenia!
Vislav
Witam
Wyprawa siê odby³a.

Program jak w ka¿dej wyprawie ulega³ zmianom i definitywnie wyprawa trwa³a 4 dni i w tym 3 noclegi
- Wolin - cha³upa w skansenie - zimno niestety wewn±trz nie mo¿na by³o rozpaliæ ognia
- Lubiñ - pod go³ym niebem przy ognisku - by³o nie¼le
- Ko³czewo - pod go³ym niebem przy ognisku - bardzo zimno ze wzglêdu na przenikliwy pó³nocny wiatr (jeden z uczestników oko³o pó³nocy zrezygnowa³ i wróci³ do domu).

£acznie po drogach, bezdro¿ach i wertepach pokonali¶my pieszo oko³o 60 km. Trafi³y nam siê wszystkie rodzaje pogody: s³oñce, deszcz, ¶nieg i grad; od spokoju do bardzo silnych wiatrów.

Odzie¿ i ekwipunek sprawdzi³y siê dobrze. Jedynie buty jak mi przemok³y w pierwszej godzinie po wyj¶ciu z Wolina (ca³± noc do rana pada³ deszcz) tak ju¿ pozosta³o do koñca - wysch³y dopiero na drugi dzieñ po powrocie.

Wy¿ywienia starczy³o.

A wogóle to by³o wspaniale

Uczestnicy

Vislav 17-20.12.2004 Jurek 17-20.12.2004 Maciek 17-19.12.2004

Trochê zdjêæ
Dyskusja w pierwsz± noc
Trzeba siê trochê pokrzepiæ
byle przetrwaæ do rana
Wreszcie w drodze
Poprawki
Tam zd±¿amy
Odpoczynek
Gdzieby tu siê zatrzymaæ - teren grodziska w Ko³czewie
Wreszcie nocleg
Nie jest tak ¼le
Nastepnego dnia dalej w drogê
Trzeba trochê odpocz±æ
Szczególnie, ¿e ¶lisko
³adne widoki
Jezioro Turkusowe w Wapnicy
No i co dalej?
Nie jest ¼le
Przed nami Ko³czewo
Szukamy ¶ladów grodziska
i w drogê na kolejny nocleg

Ekwipunek przed wypraw±
I PO WYPRAWIE


Mam nadziejê, ¿e zdjêcia trochê pokaza³y.

Pozdrowienia Vislav
Rugiewit
Powiem jedno. Pe³en respekt.
Jeste¶cie twardzi. smile.gif yes.gif
krax
Panowie jestem pe³na podziwu i gratulujê wytrwa³o¶ci! Bogowie ca³e szczê¶cie Wam sprzyjali i pogoda jak na grudzieñ nie by³a najgorsza. Jaki¶ czas temu by³am na wyprawie zimowej w lesie,wprawdzie by³o -13st.C ale nocleg w pa¶niku na sianie i ze zdecydowanie wspó³czesnym ekwipunkiem,wiêc nie ma co porównywaæ.
Gratulacje!!! yes.gif yes.gif yes.gif
Ziemowit
Organizujmy wiêcej tego typu wêdrówek!! Chêtnych na pewno nie zabraknie!! Tylko ¿eby by³o wiadomo z miesi±c wcze¶niej. blinkie.gif
Verdandi
A prócz przemoczonych butów jakie wra¿enia? Jak zabezpieczali¶cie siê przed zimnem w nocy? Jak reagowali na Was ludzie? Jakie pojawia³y siê nieprzewidziane problemy i jak sobie poradzili¶cie? heh..... domagam sie szerszej relacji i jednocze¶nie gratulujê. A zdjêcia wspania³e smile.gif yes.gif
Vislav
CYTAT(Certoipus)
Organizujmy wiêcej tego typu wêdrówek!! Chêtnych na pewno nie zabraknie!! Tylko ¿eby by³o wiadomo z miesi±c wcze¶niej. blinkie.gif


Witam

O planowanej wyprawie kilka razy nadmienia³em na Forum Freha ju¿ parê miesiêcy temu (nie by³o odrêbnego og³oszenia). Nie pojawi³ siê ¿aden chêtny do uczestnictwa.

Planuj±c nastêpne oczywi¶cie dam znaæ na forum. Jednak tutaj wystêpuj± pewne ograniczenia:

1. Minimum uczestników - 3, jednak nie wiêcej ni¿ 5-6 osób - musi starczyæ miejsca przy ognisku

2. Ka¿dy sam przygotowuje ekwipunek - tutaj wykluczam wszelkie "nowoczesne" materia³y. Jak dla mnie nie musz± to byæ "repliki" jednak materia³y i wykonanie zgodne z realiami epoki.

3. Ka¿da nastêpna bêdzie siê odbywaæ w trudnych warunkach klimatycznych i terenowych
(przy okazji bawi± mnie wszelkie listy oczekiwañ potencjalnych uczestników festiwali, turniejów itp. jak np.pe³ne wy¿ywienie, ciep³a woda, noclegi - wg mnie powinno byæ drewno na ognisko, woda pitna, "toyki" i koniec. Ewentualne wy¿ywienie w postaci pó³produktów do samodzielnego przygotowania posi³ków)

Wiêcej na temat odbytej wyprawy przy nastêpnym po¶cie.

Pozdrowienia Vislav
Sowa
popieram i gratuluje
nam sie nieuda³o rok temu zrobiæ wyprawy XV wiecznej tongue.gif

Sowa
Vislav
CYTAT(Verdandi)
A prócz przemoczonych butów jakie wra¿enia? Jak zabezpieczali¶cie siê przed zimnem w nocy? Jak reagowali na Was ludzie? Jakie pojawia³y siê nieprzewidziane problemy i jak sobie poradzili¶cie? heh..... domagam sie szerszej relacji i jednocze¶nie gratulujê. A zdjêcia wspania³e smile.gif yes.gif


Witam

Wra¿enia. Przede wszystkim pe³ny kontakt z przyrod±/natur±. Jak widaæ na zdjêciach wyspa Wolin jest piêknym choæ ma³o znanym zak±tkiem Polski. Fajnie jest oderwaæ siê na pare dni od cywilizacji i pobyæ w warunkach zbli¿onych do tamtych czasów.
Przy okazji jedno zastrze¿enie. To co zrobili¶my obiektywnie rzecz bior±c nie jest wyczynem tak wci±¿ ¿yje wiele ludzi na ¶wiecie. Subiektywnie jednak tak, "mieszczuch" spêdzajacy zimê przy kaloryferach i przechodz±cy pieszo nie wiêcej ni¿ 2-3 km dziennie napewno poddawany jest surowej próbie.
Przekona³em siê, ¿e odpowiednio przygotowuj±c siê mo¿na prze¿yæ tydzieñ w trudnych warunkach i czuæ siê dobrze.

zabezpieczenie przed zimnem
1. Odzie¿ - sugerujê wy³±czne u¿ywanie we³ny, która nawet jak jest mokra to "grzeje'. Raczej przetworzona czyli pocz±wszy od filcu poprzez dzianiny a¿ do materia³ów o ró¿nej gramaturze.
Nale¿y unikaæ lnu, a tym bardziej "mrocznej" bawe³ny - dotyczy to ca³ej odzie¿y ³±cznie z bielizn±. Tkaniny te je¿eli s± mokre (deszcz albo pot) tworz± zimny kompres i prowadz± do szybkiego wych³odzenia organizmu. Nie na darmo kajakarze sp³ywaj±cy Wielkim Kanionem maj± powiedzenie "cotton kills".
Ubiór powinien sk³adaæ siê z wielu warstw aby regulowaæ ciep³otê cia³a przez nak³adanie i zdejmowanie w zale¿no¶ci od warunków. W skrajnym przypadku silnego zimnego wiatru powinien tworzyæ swojego rodzaju "pancerz" bez ¿adnych szczelinek (m.innymi u¿ywam owijek na przedramiona tak jak na nogi) i ca³kiem na zewn±trz we³niany kaptur plus lu¼ny p³aszcz/peleryna.
Bardzo dobrze sprawuje siê obecnie "niedoceniany" filc.

2. Wy¿ywienie - miêso, suchary, suszone owoce, miód - tego nie powinno zabrakn±æ. Bardzo dobrze sprawdzi³y siê mosiê¿ne tygielki jakich u¿ywaj± nomadzi do parzenia kawy czy herbaty. W ci±gu kilku minut na ¿arze z ogniska mo¿na zagotowaæ wodê z zio³ami i miodem. Ka¿dy uczestnik ma swój tygielek - zagotowanie wody w du¿ym garnku trwa bardzo d³ugo.

3. Nie przesadzaæ z trunkami. Uczucie ciep³a jest bardzo z³udne, ponadto alkohol powoduje rozszerzenie naczyñ w³osowatych i szybki transport zimnej krwi z powierzchni do wnêtrza organizmu.

4. Planowaæ. O tej porze roku na piesz± wêdrówkê mo¿na przeznaczyæ czas od 0830 do 1530. Nastêpnie bezwzglêdnie znale¼æ miejsce na obozowisko pamiêtaj±c aby absolutnie by³o os³oniête od istniej±cego lub mog±cego przyj¶æ w nocy wiatru. Jedna osoba rozpala ognisko a dwie pozosta³e gromadz± opa³. Na¶ci±gaæ drewna ile siê da, w tym wiêkszo¶æ "grubszych" pniaczków - mniej wiêcej dwa stosy wysoko¶ci metra. Ognisko potrzebujemy na oko³o 15 godzin i przez ten ca³y czas na zmianê dwie osoby odpoczywaj± i jedna pilnuje ognia. Nie zapomnieæ zabraæ ostrej siekiery (ja dodatkowo u¿ywam d³ugi nó¿/maczetê). Tutaj turniejowe "historyczne" repliki nadaj± siê najwy¿ej na ro¿en do grila.

5. Przygotowaæ pos³anie z ga³êzi iglaków, suchej trawy, trzciny itp. Do przykrycia zwyk³y we³niany koc plus we³niana peleryna w zupe³no¶ci wystarczaj±.

reakcje ludzi zazwyczaj bardzo pozytywne. Czasami "dresiarska" m³odzie¿ siê ¶mieje, ale ich strój mnie tak samo ¶mieszy. Zreszt± jestem przyzwyczajony do ludzi jako, ¿e na spotkania ¶redniowieczne zazwyczaj podró¿ujê poci±giem czy autobusem w stroju (nie chce mi siê ci±gn±æ "cywilnych" ciuchów). W tym roku to by³ ju¿ Dolny ¦l±sk, Wroc³aw, Ulanów k.Rzeszowa, Warszawa, Torgelow w Niemczech.

problemy
1. Jak ju¿ pisa³em stale mokre buty (jednak przy we³nianej i filcowej skarpecie ani razu nie zmarz³em w nogi, nieprzyjemne uczucie jest tylko jak "wlewa" siê kolejna porcja lodowatej wody z ka³u¿y której nie mo¿na omin±æ).

2. Chodzenie na d³ugie dystanse w ca³kowicie p³askim obuwiu bez obcasów. Nie jeste¶my do tego przyzwyczajeni. "Siadaj±" ¶ciêgna i miê¶nie ³ydek. Na trzeci dzieñ stosowali¶my technikê 3 kilometrowych odcinków z 20 minutowymi przerwami. W ka¿dym b±d¼ razie zawsze pierwsze 100 metrów jak na szczud³ach, natomiast po 3 kilometrach plecak robi siê "ciê¿ki".

3. Pamiêtaæ, ¿e ka¿dy gram wyposa¿enia po przej¶ciu wiêkszej ilo¶ci kilometrów zamienia siê w kilogram.

4. Konflikty miêdzy lud¼mi - trzeba siê dotrzeæ. Jednak po kilku dniach wystêpuj± zawsze i trzeba byæ na to przygotowanym. W naszym przypadku w trzeci± noc jeden z uczestników przy zakazie nadu¿ywania napojów % nagle zrezygnowa³ po pó³nocy z wyprawy i wróci³ do domu. Z tego te¿ powodu skróci³em wyprawê o jeden dzieñ - pozosta³o nas dwóch a jest to wg mojej oceny za ma³o aby sprawnie przygotowaæ obozowisko.

A poza tym jak ju¿ pisa³em by³o wspaniale

Pozdrowienia Vislav

p.s. link do albumu zdjêæ z wyprawy Winter 2005 Expedition
Verdandi
Heh... ³za sie w oku krêci. smile.gif
W ka¿dym razie dziêkuje za relacjê i czas pomy¶leæ o tym jakby tu zaimpregnowaæ skutecznie buty. zastanawia³ma siê nad grubsz± skór± i uszczelnianiem miejsc szycia woskiem. Ponadto sam± skórê trzeba by jako¶ specjalnie przygotowaæ. Ta któr± my kupowali¶my w garbarni ¼le spisywa³a sie nawet w letnim lipcowym deszczu. Ktos ma jakie¶ pomys³y?
Vislav
CYTAT(Verdandi)
Heh... ³za sie w oku krêci. smile.gif
W ka¿dym razie dziêkuje za relacjê i czas pomy¶leæ o tym jakby tu zaimpregnowaæ skutecznie buty. zastanawia³ma siê nad grubsz± skór± i uszczelnianiem miejsc szycia woskiem. Ponadto sam± skórê trzeba by jako¶ specjalnie przygotowaæ. Ta któr± my kupowali¶my w garbarni ¼le spisywa³a sie nawet w letnim lipcowym deszczu. Ktos ma jakie¶ pomys³y?


Witam
Z pewno¶ci± trzeba u¿yæ grubszej skóry. Mam kawa³ek takiej podeszwowej niestety na t± wyprawê ju¿ nie zd±¿y³em.
Jako metoda impregnacji kolega w³óczega (równie¿) poda³ nak³adan± pêdzlem na gor±co mieszankê pokostu i wosku a¿ do zupe³nego nasycenia. Wypróbujê to przy nowych podeszwach. Z pewno¶ci± mam motywacjê.

Pozdrowienia Vislav
madrath
Salve!

Nie stosowa³em do 13-to wiecznych butów ale gdzie¶ czyta³em, ¿e dziegdziem skórê nas±czano. Bodaj¿e w "Skórnictwie" (taka ksi±¿ka w formacie i z tej serii co Broñ bia³a Nadolskiego). Podobno to by³a bardzo popularna metoda impregnacji butów.

Z bardziej nowoczesnych praktyk zas³yszanych w ¶rodowisku, polecam olej parafinowy (zamiast pokostu któy niszczy skórê) - ca³kiem dobrze sie sprawdzi³.

Pozdrawiam!
Vislav
CYTAT(madrath)
Salve!

Nie stosowa³em do 13-to wiecznych butów ale gdzie¶ czyta³em, ¿e dziegdziem skórê nas±czano. Bodaj¿e w "Skórnictwie" (taka ksi±¿ka w formacie i z tej serii co Broñ bia³a Nadolskiego). Podobno to by³a bardzo popularna metoda impregnacji butów.

Z bardziej nowoczesnych praktyk zas³yszanych w ¶rodowisku, polecam olej parafinowy (zamiast pokostu któy niszczy skórê) - ca³kiem dobrze sie sprawdzi³.

Pozdrawiam!

Witam
Produkcja dziegciu to jeden z pomys³ów, który czeka na realizacjê. Mam nadzieje, ¿e uda siê w tym roku.

Dziêkujê za podpowied¼ z olejem parafinowym. Jak przejdzie próby to dam znaæ.

Pozdrowienia Vislav
madrath
Salve!

Wiêc co do dziegdziu to mo¿na go kupic na pewno w sklepach z akcesoriami je¼dzieckimi - u¿ywa siê go do ochrony kopyt koñskich - nie jest jako¶ bardzo drogi. Samemu to chyba bardzo "brudna" robota smile.gif

Olej parafinowy najlepiej z apteki - te do grila maj± jakie¶ syfy które mog± uszkadzaæ skórê.

Pozdrowienia!
Vislav
CYTAT(madrath)
Salve!

Wiêc co do dziegdziu to mo¿na go kupic na pewno w sklepach z akcesoriami je¼dzieckimi - u¿ywa siê go do ochrony kopyt koñskich - nie jest jako¶ bardzo drogi. Samemu to chyba bardzo "brudna" robota smile.gif

Olej parafinowy najlepiej z apteki - te do grila maj± jakie¶ syfy które mog± uszkadzaæ skórê.

Pozdrowienia!


Witam
No có¿, tamte czasy nie by³y za "czyste". Mówi±c lekko z³o¶liwie, odtwarzanie realiów to nie tylko festiwale i turnieje. Przez cztery dni wyprawy by³o ma³o mo¿liwo¶ci umycia siê (poza deszczem), a i temeperatura nie bardzo sprzyja³a.

Przy okazji "reaktywowa³em" temat dziegciu: Gdzie kupiæ dziegieæ - produkcja dziegciu i smo³y

Pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam
W³a¶nie dosta³em "gollumowy kocyk". To jest to czego mi na wyprawie brakowa³o. Jeszcze go nie u¿ywa³em a ju¿ mi siê podoba.
Ziemowit
Zainspirowany poczynaniami Vislava, zacz±³em ju¿ organizowaæ podobn± wyprawe.
Zainteresowanych prosze o kontakty.
Narazie powiem tylko :
Miejsce - Po³udniowa Polska / Karpaty
Czas - wakacje / 4 dni
synek
nie jestem w 100% pewien ale czy nie impregnowano skóry t³uszczem? np natrzeæ skóre ciep³ym smalcem ¿eby siê wch³on±³.
to mog³o by zdaæ egzamin ale trzeba by by³o przetestowaæ

Pozdrawiam
Viator
Masz racjê, zreszt± przy jakiej¶ okazji ju¿ i tu, na Freha, by³a o tym mowa.
T³uszcz bydlêcy (p³ynny smalec wytopiony z ³oju), nak³adany kilkakrotnie, na gor±co.
Historyczny, historycznie ¶mierdzi i brudzi - ale woda sp³ywa jak po kaczce. Te¿ historycznie.

PS: A jak siê spisywa³o krzesanie ognia przy wietrze i mrozie? Jakie¶ specjalne uwagi?
Vislav
CYTAT(Viator)
PS: A jak siê spisywa³o krzesanie ognia przy wietrze i mrozie? Jakie¶ specjalne uwagi?


Witam
Wydawa³o mi siê, ¿e o tym pisa³em - sprawdzi³em jednak nie. Jest to jedna z rzeczy jakich nie uda³o siê opanowaæ na tej wyprawie. Wymaga to lepszych "narzêdzi" i treningu.
Dwa z wa¿niejszych celów na nastêpn± wyprawê to solidne buty i rozpalanie ognia.

Pozdrowienia
kaper
Brawo x3, za pomys³, za odwagê, za tamte czasy...
Vislav
Witam

Najwy¿szy czas og³osiæ rozpoczêcie przygotowañ do drugiej pieszej Zimowej Wyprawy po Wyspie Wolin


Termin: 18-21 grudnia 2005r.

Zasady podobne jak w roku ubieg³ym Wczesno ¶redniowieczna piesza wyprawa po wyspie Wolin.

W tym roku jednak koñczymy wyprawê w Forcie Anio³a w ¦winouj¶ciu 21 grudnia uroczystym spotkaniem z okazji ¶wiêta Jul.

Warunkiem uczestnictwa jest dobrowolne wyrzeczenie siê wspólczesnych strojów i wyposa¿enia.oraz posiadanie suchego prowiantu na 3 dni.

pozdrowienia
Vislav
CYTAT(Ziemowit)
Organizujmy wiêcej tego typu wêdrówek!! Chêtnych na pewno nie zabraknie!! Tylko ¿eby by³o wiadomo z miesi±c wcze¶niej.  :hop:


Witam

14 listopada zamieszczone w Kalendarium 2005 og³oszenie ¤ [grudzieñ] Piesza zimowa wyprawa po Wyspie Wolin.

I co? Po 11 dniach nic - ¿adnych chêtnych dunno.gif Czy¿by w tak licznym, dostojnym i do¶wiadczonym gronie nie by³o nikogo, kto chcia³by sprawdziæ jak to drzewiej bez Toyek i talonów na gor±ce jedzenie bywa³o?

pozdrowienia
Vislav
Jacobsson
Heh...

Rok temu bym sie jeszcze pisal... niestety obecnie cierpie permanentny reenacting szwecji lat 50 XXw. w tym takie akcje jak np. to, ze przy mrozie na zewnatrz nie idzie sie polozyc spac bez futerka i swetra norweskiego...

Vislavie! Czemu zima?! icon_sad.gif

P.S. to mozna przezyc bez talonow i toyek? shocked.gif

P.S. 2 trudne warunki to przeciez moze byc i jakie przedwiosnie, albo inne gory... ale na bogow nie zima aaa.gif

P.S.3 A poza tem: tracker.giftracker.giftracker.gif+ respekt.gif
Vislav
CYTAT(Jacobsson)
Heh...

Rok temu bym sie jeszcze pisal... niestety obecnie cierpie permanentny reenacting szwecji lat 50 XXw. w tym takie akcje jak np. to, ze przy mrozie na zewnatrz nie idzie sie polozyc spac bez futerka i swetra norweskiego...

Vislavie! Czemu zima?!  :sad:


Witam

Wbrew pozorom zima ma wiele zalet:
- nie ma komarów i innego gryz±cego
- cz³owiek siê nie poci
- jak aura dopisze i bêdzie mróz, to deszcz nie bêdzie pada³ cool.gif
itd.

pozdrowienia
Viator
...nie mówi±c o braku t³umów turystów-prze¶miewców, gapiów z aparatami fotograficznymi, potencjalnych z³odziejaszków kieszonkowych i biwakowych, tudzie¿ podchmielonych ¿uli, w³ócz±cych siê w ¶lad za dru¿yn± z braku lepszego zajêcia...

Pozdrawiam!

P.S. I trzymam kciuki za nieocenionego Vislava i jego (przysz³±) za³ogê na... rakietach ¶nie¿nych / nartach (mo¿e by i to wypróbowaæ?)!
Jacobsson
CYTAT(Viator)
P.S. I trzymam kciuki za nieocenionego Vislava i jego (przysz³±) za³ogê na... rakietach ¶nie¿nych / nartach (mo¿e by i to wypróbowaæ?)!


Zabawa w ucieczke mlodego Norweskiego krola i dwoch zaufanych huscarli?

Czy bieg Gustawa Wazy...brrr...

A poza tem do wczesnych oddzialow zimowych:

blinkie.gif yes.gif
Vislav
Witam

Chetnie wypróbowa³bym sprzêt zimowy - szczególnie narty ¶ladowe. Jednak ze wzglêdu na specyficzny mikroklimat naszych wysp wiêkszym problemem s± ka³u¿e lodowatej wody ni¿ ¶nieg po kolana.

pozdrowienia
Vislav
Witam jeszcze raz

Krótko przed wypraw± Jaccobson natchn±³ mnie, ¿e mo¿e warto by³oby wypróbowaæ "zimowy sprzêt". Niestety z ikonografii pamiêtam wy³±cznie ko¶ciane ³y¿wy - w tej wyprawie raczej nie do wykorzystania.
Mo¿e ktokolwiek posiada inne materia³y z wieków wczesnych.

Na pocz±tek dla zobrazowania co¶ co znalaz³em:

Idzie zima - sanki
Wiem, ¿e poni¿sze materia³y dotycz± innej czê¶ci ¶wiata i czasów. S± to jednak rzeczy wykonywane rêcznie, tradycyjne i nie przemijaj±ce. Mo¿e kto¶ ma materia³y z naszego obszaru.


Idzie zima - drewniane rakiety ¶nie¿ne - co¶ podobnego do nart





Simple Wooden Snowshoes

pozdrowienia
Jacobsson
Sprobuj zerknac na materialy w przedziale od prehistorii do XIXw. - zmiany technologiczne nie powinny byc az tak wielkie. Moze pomoglaby wycieczka do muzeum etnograficznego icon_rolleyes.gif

Rozejrze sie po wiosce jest sporo rupieci walajacych sie po stodolach - czyli masa materialow na Uppland XIX/XXw.

P.S. pomysl nartowo - sankowo - rakietowy jest Viatora, moje jest tu tylko tfoorcze narzekanie.
Vislav
Witam

Materia³y jakie przed³o¿y³em to w³a¶nie opis rekonstrukcji na podstawie zbiorów etnograficznych z koñcówki XiX (trzeci rysunek - opis u góry).
kaper
¿yczê wszystkiego dobrego podczas wyprawy i co wa¿ne ukoñczenia jej w pe³nym sk³adzie
pozdr
Vislav
CYTAT(Jacobsson)
CYTAT(Viator)

P.S. I trzymam kciuki za nieocenionego Vislava i jego (przysz³±) za³ogê na... rakietach ¶nie¿nych / nartach (mo¿e by i to wypróbowaæ?)!


Zabawa w ucieczke mlodego Norweskiego krola i dwoch zaufanych huscarli?

Czy bieg Gustawa Wazy...brrr...

A poza tem do wczesnych oddzialow zimowych:

blinkie.gif yes.gif

Witam

Poni¿ej rysunek wyryty w kamieniu 4000 lat temu - znalezisko z pó³nocnej Karelii:



Niez³e logo dla wyprawy - brakuje tylko m³odego króla bigsmile2.gif ciekawe tylka sk±d i dlaczego uciekaj±.

Interesuj±ce materia³y z czasu wikingów: Ancient skiing
ponadto opis znaleziska z terenu Grenlandii: Greenland turns up ancient ski

pozdrowienia
Rabiega
...lub te¿ kogo goni±...zwa¿ywszy na fallusy...mimo karelskiej zimy... balwan.gif
Morrigan
Rabiego ostatnio Tobie jedno w g³owie bigsmile2.gif
Vislav
Witam

Jeszcze jedna ciekawa lektura - rys historyczny u¿ywania nart za ostatnie kilka tysiêcy lat The use of ski goes to very ancient times

pozdrowienia
Jacobsson
Jutro sprawdzê jakie sprzêta le¿± sobie w szopie. Niestety zdjêæ nie mam jak zrobiæ dunno.gif
Viator
Witam!

To ja podrzucê jeszcze jeden temat, jak ju¿ szukacie po ¼ród³ach. Wrócê mianowicie do tematu rozpalania ognia.

Krzesanie mo¿e nie byæ konieczne, je¿eli spróbujemy odtworzyæ stosowane od dawna metody przenoszenia ¿aru, podobnie jak to pokazano w filmie "Walka o ogieñ", abstrah_uj±c od konkretnego rozwi±zania, które tam zastosowano (to by³ o ile pamiêtam rodzaj koszyka z wieczkiem, wy³o¿onego skórami czy kor±, czyli rozwi±zanie w stylu indiañskim). Nie uda³o mi siê znale¼æ w internecie (szukaj±c has³owo) ¿adnej bogatszej informacji ani po polsku ani po angielsku na ten temat, ale mo¿e Wy lepiej wiecie gdzie ich szukaæ.

W wersji wspó³czesnej przepis ze strony survivalowej wygl±da tak:

CYTAT
PRZENOSZENIE OGNIA

Przenoszenie ognia jest skutecznym sposobem oszczêdzania materia³ów do rozpalania oraz fatygi towarzysz±cej rozniecaniu ognia od nowa, kiedy zdecydowa³e¶ siê rozbiæ obóz na noc. Ju¿ ludzie prahistoryczni przenosili ogieñ: te same metody stosowane s± nadal przez ludy prymitywne na ca³ym ¶wiecie. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych rzeczy dotycz±cych sztuki przetrwania, nale¿y przeæwiczyæ w praktyce sporz±dzanie wi±zek i rurek ogniowych, zanim zajdzie prawdziwa potrzeba ich u¿ycia; trzeba te¿ pamiêtaæ, aby zawsze mieæ przy sobie kilka takich ¶rodków przenoszenia ognia. Je¶li nie masz puszki blaszanej, mo¿esz jedynie pos³u¿yæ siê rurkami ogniowymi.

Wi±zki ogniowe. W³ó¿ pewn± ilo¶æ roz¿arzonych wêgli otoczonych warstw± suchej rozpa³ki a nastêpnie wilgotnej trawy i li¶ci do ¶redniej wielko¶ci pude³ka blaszanego z przebitymi otworami dla dop³ywu powietrza.

Rurka ogniowa. U³ó¿ wi±zkê rozpa³ki po¶rodku d³ugiego arkusza kory. Zwiñ korê w rurkê i zwi±¿ w kilku miejscach, aby siê nie rozwinê³a. Wsyp roz¿arzone wêgle do jednego koñca rurki, aby zaczê³a siê tliæ. Trzymaj rurkê tl±cym siê koñcem do wiatru; je¶li zacznie siê ona paliæ p³omieniem, nale¿y go st³umiæ przyciskaj±c koniec rurki lub pluj±c na niego, aby z powrotem zacz±³ siê tylko tliæ.

Istniej± tak¿e inne sposoby przenoszenia ognia, w tym przenoszenie p³on±cego kija i wymachiwania nim, aby nie zgas³ (jednak je¶li zamierzasz pos³u¿yæ siê t± metod±, upewnij siê, czy jeste¶ wystarczaj±co silny) lub owijanie ¿aru w li¶æ odporny na dzia³anie ognia. Mo¿na przedstawiæ wiele zaleceñ dotycz±cych przenoszenia ognia. Najwa¿niejsze by nie lekcewa¿yæ faktu, ¿e jest to jeden z czynników podnosz±cych na duchu. Jest bardzo wa¿ne, aby przed wyruszeniem na wyprawê uzyskaæ sprawno¶æ w przenoszeniu ognia.


Taki pojemnik z ¿arem przy odpowiednim wykonaniu mo¿e mieæ jeszcze jedno zastosowanie.

Gdzie¶ czyta³em, dosyæ nawet niedawno (ale nie mogê odkopaæ w pamiêci, gdzie angsad.gif ), do¶æ dok³adny przepis na podró¿ny "termofor" ¿arowy, polegaj±cy na zapakowaniu ¶cis³ego zawini±tka z odpowiednich materia³ów, w których rdzeniem trzymaj±cym ¿ar by³a jaka¶ powoli i bezdymnie tl±ca siê tkanina, a opakowanie by³o z kilku warstw organicznych (kory? li¶ci?) tak dobranych, ¿e wypalenie "opa³u" lub przepalenie ca³o¶ci nastepowa³o dopiero po up³ywie prawie doby. Takie zawini±tko wk³adano za pazuchê czy te¿ pod kurtê - minimalny w tych warunkach dop³yw tlenu powodowa³ bardzo powolne tlenie siê "³adunku", tak ¿e zawini±tko by³o tylko ciep³e i nie spala³o siê za szybko.

O ile pamiêtam, rzecz dotyczy³a Syberii i okresu oko³o XVIII/XIX wieku, ale za to ju¿ nie dam g³owy.

My¶lê, ¿e warto to wypróbowaæ - ¿yczê raz jeszcze sukcesu!

Pozdrowienia - Viator
Vislav
Witam

1. Przenoszenie ¿aru - dzk b Viator - nie omieszkam wypróbowaæ. Zdam sprawozdanie po zakonczeniu wyprawy
Do wypróbowania:
CYTAT
Lont. Na lont najlepiej stosowaæ pleciony sznur lniany wymoczony w octanie o³owiu, jak podaje Zdzis³aw ¯ygulski - Broñ w dawnej Polsce lub wymoczony w gnojówce /zawieraj±cej azotany/ albo saletrze. Octan o³owiu mo¿na uzyskaæ wrzucaj±c wióry o³owiu do octu – skwa¶nia³ego wina. Dobry lont nie pali siê lecz tli i nie ga¶nie na wietrze.
lont - no mo¿e gnojówkê sobie odpuszczê.



2. Rakiety ¶nie¿ne - po zebraniu dodatkowych informacji:
CYTAT
The Rise of the Snowshoe
Snowshoes and skis are both thought to trace their origin to a common ancestor called "shoeski". Invented in 4000 B.C. in Central Asia, it was a solid piece of wood with a crude binding. The "shoeski" made it possible for people to migrate into farther reaches of the Northern Hemisphere.
Those that migrated to northern Europe and Asia eventually developed the ski, and those that crossed the Bering (Aleutian) Land Bridge into North American eventually developed the snowshoe. The snowshoe, having gone through many changes, was finally brought to perfection by the Athaspascan Indians of the north-west coast and the Algonquin Indians of the St. Lawrence River Valley. Though many styles now exist, all follow the same laced-frame form developed by the above Indian tribes.

Shoeski
postanowi³em wykonaæ rekonstrukcjê korzystaj±c z wzoru Vslv post - Mam nadziejê, ¿e bêdzie do¶æ ¶niegu na przetestowanie.

pozdrowienia
Lewy
Vislaw to ja Lewy mielismy okazje napic sie bursztynówk devil.gif i na
Wolinie... Mam nadzieje ze kojarzysz moj± skromn± osóbke . Nie ukrywam ze twoja zesz³oroczna wyprawa wywarla na mnie du¿y wp³yw. Bardzo chcia³bym braæ udzia³ w tegorocznej, ale neiw yrobie sie z odpowiednm sprzetem . Jezeli bys tylko chcia³ mo¿na bylobyw ferie zimowe zorganizowaæ to chyba gdzie kolo lutego wypadnie wtedy moze ebde juz wolny od szkoly i bede mial odpowiedno "ciep³y" sprzêt.Aby upewniæ ciebei z kim masz do czynienia zamieszczam swoj± fotografiê.
Vislav
Witaj Lewy

Oczywi¶cie pamiêtam nasze sympatyczne spotkanie. Szkoda, ¿e na grudzieñ nie masz mo¿liwo¶ci. Jednak co siê odwlecze to nie uciecze. Co do lutego nie mam na razie ¿adnych planów. Mo¿na by co¶ wymy¶liæ - na kilka dni, jaki¶ weekend. Gdyby¶ mia³ pomys³ na trasê 3-4 dni ³±cznie oko³o 60 km to daj znaæ.

pozdrawiam serdecznie Vislav
Jacobsson
Szopa okazala sie byc sporym zawodem - no coz sprobuje poszperac tam jeszcze kiedys za dnia - wiekszosc jest nieoswietlona.

A moje kolejne pytanie to: jak ma sie sprawa ze slomianymi butami - takimi jakie Niemcy nosili pod Stalingradem?
Moze cos takiego byloby rowniez do wykorzystania. Podobnie jak patent z przyduzymi butami do ktorych poza stopa wrzuca sie slome? dunno.gif Znajomy byl na wykopaliskach w grudniu i stosowali podobny patent tyle, ze zamiast slomy byly gazety i jakos wszyscy przezyli (w ramach wyjasnienia - mowimy tutaj o Szwedzkim grudniu - nie Pomorskim).
Kane
Od kilku lat robiê z lud¼mi z Bractwa zimowe rajdy po Jurze ale raczej jednodniowe i we wspó³czesnych ciuchach. Co prawda chodzi³o mi kiedy¶ po g³owie zrobienie tego w strojach historycznych ale nie bra³em tych swoich my¶li powa¿nie. A teraz widzê ¿e MO¯NA yes.gif i to nawet kilkudniowe mad.gif
Da³e¶ mi do my¶lenia Vislav devil.gif
Vislav
Witam

Niebawem rusza druga zimowa wyprawa po wyspie Wolin
To co by³o rok temu: Wczesno¶redniowieczna piesza wyprawa po wyspie Wolin

[center:f9b85d7643]W wyprawie wezm± udzia³ cztery osoby:
Wies³aw "Vislav" ze ¦winouj¶cia,
Jurek Budziszewski z Mokrzycy,
Wojtek Celiñski z Wolina,
Micha³ Kubacki z Poznania.[/center:f9b85d7643]
Program:
[center:f9b85d7643]18 grudnia 2005[/center:f9b85d7643]
rozpoczêcie o godz.12oo - skansen w Wolinie Centrum S³owian i Wikingów - spotkanie z przyjació³mi z Wolina i przygotowania do wyprawy. Rozpalenie ogniska i pieczenie podp³omyków. Nocleg w jednym z zrekonstrowanych domów ¶redniowiecznych.

[center:f9b85d7643]19 grudnia 2005[/center:f9b85d7643]
oko³o godziny 09oo ruszamy w drogê starym szlakiem kupieckim - w dawnych czasach prowadz±cym do Wo³ogoszczy (Wolgast),
oko³o godziny 16oo zakoñczenie I etapu w Lubiniu nad Zalewem Szczeciñskim w pobli¿u ¶ladów starego grodu s³owiañskiego. Przygotowanie obozowiska, zebranie drewna na ognisko, kolacja i nocleg do nastêpnego dnia.

[center:f9b85d7643]20 grudnia 2005[/center:f9b85d7643]
oko³o godziny 09oo ruszamy w drogê starym traktem le¶nym poprzez Wapnicê i Woliñski Park Narodowy do Jeziora Czajczego. II etap koñczymy na terenach gdzie w dawnych czasach na Jeziorze Gardno mia³a swoj± kryjówkê s³awetna Stenka z Kamienia Pomorskiego. Je¿eli nawet nie uda nam sie odnale¼æ legendarnego pirackiego skarbu, to mo¿e zobaczymy w toni jeziora Stenkê ¶piewaj±c± smêtne pie¶ni. Przygotowanie obozowiska, zebranie drewna na ognisko, kolacja i nocleg do nastêpnego dnia.

[center:f9b85d7643]21 grudnia 2005[/center:f9b85d7643]
oko³o godziny 09oo ruszamy w drogê poprzez Przytór lasami wzd³u¿ Starej ¦winy w stronê ¦winouj¶cia. Oko³o godziny 16oo po pokonaniu przeprway promowej przywitanie z przyjació³mi w Forcie Anio³a i dalej uroczyste obchody ¦wiêta Jul.

Wiêcej na stronach Vislav oraz Fort Anio³a w ¦winouj¶ciu

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Zd±¿y³em wykonaæ replikê nart/rakiet ¶nie¿nych. U¿y³em dwóch desek do¶æ topornie przyciêtych z dobrze wysezonowanej belki z klonu (4 lata). Ka¿da z desek bardzo twarda i trudno poddaj±ca siê obróbce wymaga³a "obciosania" z dwóch stron do osi±gniêcia grubo¶ci oko³o 1cm - wstêpnie w zale¿no¶ci od miejsca 1-2cm - jedna strona wyra¼nie wypuk³a. U¿yte wy³±cznie proste narzêdzia: toporek, cios³o, wiert³o/szpikulec i ostry nó¿.


Wiêcej zdjêæ na stronie: Vislav's page - SnowSki.

Mam nadziejê, ¿e od 19 grudnia bêdzie jaki¶ ¶nieg aby te narty wypróbowaæ.

pozdrowienia Vislav
wszebor
Je¿eli chodzi o sprzêty zimowe to w "Historii kultury materialnej w zarysie" Hensla, jest zdjêcie XII wiecznych saneczek z Opola. Zasrtanawiam siê, czy takie saneczki mog³y s³u¿yæ do przewo¿enia ekwipunku.
W "S³owiañszczy¼nie wczesno¶redniowiecznej" jest te¿ ciekawy fragment dotycz±cy poruszania siê zim±:
"W celu u³atwienia komunikacji pieszej stosowano ró¿ne sposoby, zw³aszcza zim±, gdy ¶nieg i lud utrudnia³y chodzenie. Znano ju¿ wtedy ³y¿wy ko¶ciane. Kszta³tem nie ró¿ni³y siê one od u¿ywanych wówczas np. w Anglii czy innych krajach Zachodu. Do chodzenia po lodzie u¿ywano tzw. raków ¿elaznych. S³owianie wschodni pos³ugiwali siê tak¿e nartami*. Oprócz nich do chodzenia po ¶niegu i trzêsawiskach u¿wali zapewne tzw. karpli czy ³azide³, tzn. drewnianych obrêczy wype³nionych deszczu³kami, skór± lub plecionk± z prêtów. Mia³y one do niedawna szerokie zastosowanie na terenie S³owiañszczyzny. Nie jest wykluczone, ¿e tradycja u¿ywania ich przez S³owian siêga przynajmniej okresu wczesno¶redniowiecznego."
*Znane z £adogi (obecnie w Ermita¿u w Leningradzie), a kijki, podobne do u¿ywanych dzi¶ znaelziono w r. 1954 w Pskowie.

Pozdrawiam
Vlasta
Hej!
Vislavie, je¶li Ciê zainteresuje, tu s± dwa rosyjskie artyku³y o "rakach" do chodzenia po lodzie.
http://asgard.tgorod.ru/libri.php3?cont=_brodd
http://asgard.tgorod.ru/libri.php3?cont=_brodd1
Pozdrowienia!
Vlasta
Vislav
Witam

Dziêkujê za dodatkowe informacje odno¶nie "chodzenia" zim± i nie tylko zreszt±:

1. Ko¶ciane ³y¿wy - pomys³ ciekawy, jednak wykorzystanie ograniczone do wiêkszych p³aszczyzn czystych tafli lodowych

2. Narty - rekonstrukcjê prostych nart/rakiet ¶nie¿nych wykona³em, je¿eli warunki pogodowe pozwol± przetestujê i zdam relacjê

3. Karple/³azid³a w trakcie poszukiwañ materia³ów napotka³em rysunki pokazuj±ce konstrukcjê. Oceniam jednak je jako bardzo przydatne w "pracach przydomowych", pokonywanie krótszych odcinków w trudnych warunkach.

4. Raki ¿elazne - rewelacja! (Vlasta dziêkujê za b.ciekawe materia³y ¼ród³owe). Zosta³o do wyprawy tylko dwa dni, jednak zrobiê rekonstrukcjê do wypróbowania. Powa¿nym problemem przy chodzeniu s± ¶liskie, g³adkie skórzane podeszwy butów wszystko jedno co by to nie by³o - mokra trawa, b³oto, lód. cienka warstwa ¶niegu. Zamierzam wykonaæ "raki trójk±tne" (Nr 3 w/g typologii) wed³ug wzoru z drugiego linka podanego przez Vlastê.

pozdrowienia
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.