Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Kupno Szabli
> Uzbrojenie na przestrzeni dziejów > Rzeczpospolita Obojga Narodów (u)
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Parufka
Ja za swoj± da³em oko³o 1000 PLN.
Grenadier
Troche straszy ta ¿ywica
S³awoj94
CYTAT(Grenadier @ 13:10 07.06.2011) *
Troche straszy ta ¿ywica

Mo¿na zrobiæ samemu z drzewa , lecz to dodatkowy koszt.
A ja s±dze ¿e ta ¿ywica to na ¿yczenie kliienta , jak chce mieæ odchudzon± wersje.
Szogunos
A ja zapytam z innej beczki - czy by³by popyt na porz±dne, mocne szable o wadze w granicach 700 - 950 g w cenie oko³o 600 z³, przy za³o¿eniu, ¿e bêd± one spe³niaæ wymogi historyczno¶ci - ale kab³±ki ze stali nierdzewki chirurgicznej - zaoksydowanej, przez co nie bêdzie widaæ, ¿e nierdzewka. Kolega z Krakowa kaza³ mi przekazaæ takie zapytanie
m_q
CYTAT(Szogunos @ 07:33 20.07.2011) *
Kolega z Krakowa kaza³ mi przekazaæ takie zapytanie

Zapraszamy kolegê z egzemplarzem pokazowo-testowym na trening MKS-KSD. Najlepiej zaraz po wakacjach, gdy bêdzie wiêcej potencjalnych zainteresowanych (teraz jest sezon parufkaliowo-gniewowo-wakacyjny) lub wcze¶niej po umówieniu siê: http://www.freha.pl/index.php?showtopic=17475
Monika ksf
CYTAT(m_q @ 08:14 20.07.2011) *
CYTAT(Szogunos @ 07:33 20.07.2011) *
Kolega z Krakowa kaza³ mi przekazaæ takie zapytanie

Zapraszamy kolegê z egzemplarzem pokazowo-testowym na trening MKS-KSD. Najlepiej zaraz po wakacjach, gdy bêdzie wiêcej potencjalnych zainteresowanych (teraz jest sezon parufkaliowo-gniewowo-wakacyjny) lub wcze¶niej po umówieniu siê: http://www.freha.pl/index.php?showtopic=17475
Ten kolega, podejrzewam, kto to jest : ). Ciekawa jestem dlaczego sam siê nie ujawni, Kraków to ma³e miasto i wszyscy siê znaj± : ) .
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
No i jeszcze pytanie po kiego robiæ oprawê ze stai nierdzewnej-chirurgicznej (nie jest toto trudniejsze w obróbce?) i jeszcze potem oksydowaæ, jak mo¿na wzorem naszych przodków pój¶æ po najmniejszej linii oporu i zrobiæ z "normalnej". O ile¿ mniej roboty?

No i przedzia³ wagowy (700-950 gr) to trochê jak na zasadzie od auta miejskiego do minivana.
Szogunos
CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 22:30 25.07.2011) *
No i jeszcze pytanie po kiego robiæ oprawê ze stai nierdzewnej-chirurgicznej (nie jest toto trudniejsze w obróbce?) i jeszcze potem oksydowaæ, jak mo¿na wzorem naszych przodków pój¶æ po najmniejszej linii oporu i zrobiæ z "normalnej". O ile¿ mniej roboty?

No i przedzia³ wagowy (700-950 gr) to trochê jak na zasadzie od auta miejskiego do minivana.


Rzecz w tym, B³a¿eju, ¿e dysponujemy innymi materia³ami, ni¿ nasi przodkowie. Stal wspó³czesna jest co prawda lepsza jako¶ciowo, ale ma wiêksz± gêsto¶æ - szabla wykonana wspó³cze¶nie z wspó³czesnego materia³u bêdzie ciê¿sza od oryginalnej szabli o takiej samej objêto¶ci i takich samych wymiarach. Có¿, z klingi mo¿na trochê ubraæ materia³u, np pog³êbiaj±c szlify. Natomiast co do oprawy - s³uchaj, musisz mieæ oprawê o odpowiednich wymiarach, np. jelec i ew. kab³±k odpowiednio szeroki aby dobrze chroni³ i wytrzyma³y, a jednocze¶nie nie przyciê¿ki. Nierdzewka jest l¿ejsza o ok 15-20% w zale¿no¶ci od stopu i prostsza w utrzymaniu.

A co do przedzia³u wagowego - wiesz, ka¿da szabla jest inna, ma ró¿ne d³ugo¶æ, krzywiznê, wreszcie wywa¿enie. np. husarka mo¿e byæ troszkê ciê¿sza. Je¶li uda siê dobraæ odpowiednie wywa¿enie to szabla wa¿±ca 900 gram mo¿e ¶migaæ jak ta, co wa¿y ok 750. Z kolei szable otwarte, np karabelki s± l¿ejsze, bo nie maj± kab³±ka, a oryginalne szable otwarte zwykle bywa³y krótsze, jak w wypadku ordynek czy karabel orlich, albo by³y g³eboko ¿³obione. Dodatkowo ró¿ni³y siê wywa¿eniem.

Obróbka stali nierdzewnej jest faktycznie trudniejsza, a narzêdzia szybciej siê zu¿ywaj±. Jednak mo¿na j± obrobiæ du¿o precyzyjniej. Oksyda zosta³a zaproponowana aby nie by³o widaæ niehistorycznego materia³u
Ig³a
Ja tam nie znam siê na gêsto¶ciach i parametrach stali, ale wiem jedno - rekonstrukcja polega na d±¿eniu do zgodno¶ci z orygina³em, nierdzewka jako¶ mi tu nie pasuje - mimo wszelkich jej zalet.

Ponad to pokusi³bym siê o tezê, i¿ owe ultralekkie egzemplarze z przesz³o¶ci, po pierwsze by³y w³asno¶ci± bardzo mo¿nych ludzi, których by³o staæ na co¶ takiego, po drugie niekoniecznie ich przeznaczeniem by³a walka na polu bitwy (a jako¶ tak siê sk³ada, ¿e wiêkszo¶æ próbuje rekonstruowaæ ¿o³nierzy w³a¶nie).
Grenadier
By³ i w napoleonce pomys³ by dorabiaæ baczki karabinowe z nierdzewki. Po pierwsze kontrast by³ za du¿y, po drugie nie mia³o to wiele wspólnego z rekonstrukcj± ( tak jak pisa³ Ig³a) wiêc zrezygnowano z tej idei.
CYTAT
Oksyda zosta³a zaproponowana aby nie by³o widaæ niehistorycznego materia³u

Mo¿na tylko po co skoro ¿elaza ci u nas dostatek
Kazmikaze
Jestem nowy i chcia³bym siê spytaæ czy kto¶ ma jaki¶ namiar na pana Czes³awa Gonciarza z Kielc wymienionego w tym temacie poniewa¿ chcia³bym go odwiedziæ i zobaczyæ sobie jego wyroby
Szogunos
Ale¿ ja wcale nie twierdzê, ¿e oryginalne bojowe szable by³y ultralekkie - na wadze ich nie wa¿y³em, ale mia³em ko³o 10 sztuk z XVII/XVIII w. w rêkach - i s±dzê, i¿ wa¿y³y one ko³o kilograma, w wiêkszo¶ci lekko powy¿ej (1.1-1.3). Mia³em wtedy jeszcze lepsze wyczucie wagi ni¿ obecnie (wcze¶niej pomaga³em koledze na targu i potrafi³em jako¶ - na wyczucie wzi±æ np. 1 kg papryczki z dok³adno¶ci± 5 dag smile.gif ). Kolega, z którym wykonujemy repliki szabel mia³ takowych oryginalnych w rêku wiêcej i doszed³ do podobnych wniosków. Tote¿ nie mówiê, ¿e niegdysiejsze szable by³y ultralekkie - po prostu teraz ludzie w wiêkszo¶ci chc± jak najl¿ejsze.

Ciekawie za to wygl±da³a kwestia wywa¿enia tych szabel - jedna mia³a ¶rodek ciê¿ko¶ci jakie¶ 28 cm a nic nie wskazywa³o na to, ¿e by³a ona przerabiana. Za to kolekcjoner - emerytowany wojskowy w wieku +/- 80 lat potrafi³ ni± nie¼le machn±æ i zatrzymaæ jakie¶ 2 cm od mojej twarzy - na dodatek wygl±da³o to, jakby siê ¶wietnie przy tym bawi³

W ka¿dym b±d¼ razie dziêkujê Wam wszystkim za konstruktywne uwagi i dzielenie siê do¶wiadczeniami
Barbatus
CYTAT
mia³em ko³o 10 sztuk z XVII/XVIII w. w rêkach - i s±dzê, i¿ wa¿y³y one ko³o kilograma, w wiêkszo¶ci lekko powy¿ej (1.1-1.3). Mia³em wtedy jeszcze lepsze wyczucie wagi ni¿ obecnie (wcze¶niej pomaga³em koledze na targu i potrafi³em jako¶ - na wyczucie wzi±æ np. 1 kg papryczki z dok³adno¶ci± 5 dag smile.gif ). Kolega, z którym wykonujemy repliki szabel mia³ takowych oryginalnych w rêku wiêcej i doszed³ do podobnych wniosków. Tote¿ nie mówiê, ¿e niegdysiejsze szable by³y ultralekkie - po prostu teraz ludzie w wiêkszo¶ci chc± jak najl¿ejsze.

Wojciech Zab³ocki mia³ w rêkach du¿o wiêcej szabel, czê¶æ z nich opisa³ w swoich opracowaniach. Najciê¿sza szabla polska, któr± opisa³ ma bodaj 1,03kg, przy czym szablê 890g równie¿ kwalifikuje jako ciê¿k±. Wiêkszo¶æ husarek z XVII wieku wa¿y w granicach 850g, a zdarzaj± siê takie poni¿ej 700g (przy d³ugo¶ci g³owni 850+mm).
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
CYTAT(Szogunos @ 21:55 03.08.2011) *
Rzecz w tym, B³a¿eju, ¿e dysponujemy innymi materia³ami, ni¿ nasi przodkowie. Stal wspó³czesna jest co prawda lepsza jako¶ciowo, ale ma wiêksz± gêsto¶æ - szabla wykonana wspó³cze¶nie z wspó³czesnego materia³u bêdzie ciê¿sza od oryginalnej szabli o takiej samej objêto¶ci i takich samych wymiarach. Có¿, z klingi mo¿na trochê ubraæ materia³u, np pog³êbiaj±c szlify. Natomiast co do oprawy - s³uchaj, musisz mieæ oprawê o odpowiednich wymiarach, np. jelec i ew. kab³±k odpowiednio szeroki aby dobrze chroni³ i wytrzyma³y, a jednocze¶nie nie przyciê¿ki. Nierdzewka jest l¿ejsza o ok 15-20% w zale¿no¶ci od stopu i prostsza w utrzymaniu.

...

Z kolei szable otwarte, np karabelki s± l¿ejsze, bo nie maj± kab³±ka, a oryginalne szable otwarte zwykle bywa³y krótsze, jak w wypadku ordynek czy karabel orlich, albo by³y g³eboko ¿³obione. Dodatkowo ró¿ni³y siê wywa¿eniem.


Je¿eli dobrze my¶lê to w sytuacji, w której wspó³cze¶nie mamy stal gê¶ciejsz± i ciê¿sz± od stosowanej 400 lat temu, to logiczne zatem, ¿e g³ownia kopiuj±ca w 100% wymiary oryginalnej bêdzie ciê¿sza, a zatem szabla bêdzie mia³a ¶rodek ciê¿ko¶ci przesuniêty do przodu w stosunku do pierwowzoru. Dlatego nieporozumieniem jest stosowanie przy ciê¿szej g³owni oprawy l¿ejszej o 15-20%, bo wtedy ¶rodek ciê¿ko¶ci ucieknie jeszcze bardziej. Bêdzie to zmusza³o do modyfikacji wymiarów g³owni w stopniu, w którym okre¶lenie "replika" mo¿e ju¿ byæ lekkim nadu¿yciem.

Szabla wykonana z normalnej stali "rdzewki" owszem bêdzie nieco ciê¿sza ni¿ orygina³, ale przynajmniej wywa¿enie bêdzie mniej wiêcej zbli¿one.

No i odnosz±c siê do tezy o "krótszych szablach" z rêkoje¶ci± otwart± przestrzega³bym przed budowaniem tak daleko posuniêtych hipotez.

Dla przyk³adu Szabel "wêgiersko-polskich", które w toku XVII stulecia by³y najpowszechniej u¿ywane w Rzeczypospolitej (W³odzimierz Kwa¶niewicz stwierdza, ¿e nale¿y tu mówiæ o dziesi±tkach tysiêcy egzemplarzy) do naszych czasów w polskich zbiorach muzealnych dotrwa³o kilkadziesi±t sztuk (do tego oko³o 20 jeszcze w Anglii i po parê w innych krajach). Daje to reprezentatywno¶æ rzêdu 0,01% i to w dodatku egzemplarzy w ogromnej mierze ozdobnych, luksusowych lub powi±zanych ze znacz±cymi postaciami (szable królów, hetmanów, bogatej szlachty). Jest to oczywiste bo by³y to egzemplarze, które warto by³o przechowywaæ, kolekcjonowaæ i dbaæ o nie podczas, gdy orê¿ czysto u¿ytkowy by³ niszczony podczas kolejnych wojen, przerabiany w zale¿no¶ci od mody (idê o zak³ad, ¿e jakby we wszystkich karabelach dok³adnie sprawdziæ datowanie g³owni i opraw, to okaza³oby siê, ¿e spory odsetek g³owni jest starszy ni¿ oprawa i pochwa).

Budowanie tak daleko posuniêtych hipotez hipotez na tak w±skim materiale ¼ród³owym (i to w dodatku pochodz±cym w znacznej czê¶ci z kategorii wyrobów paradnych) to moim zdaniem trochê tak jakby¶ badania dotycz±ce preferencji wyborczych Polaków chcia³ ustaliæ rozdaj±c ankiety na zje¼dzie sympatyków Radia Maryja.

Pewnego pojêcia jak wygl±da³ prosty orê¿ - czysto u¿ytkowy mog± nam dostarczyæ wykopaliska przeprowadzone na polu bitwy pod Beresteczkiem a tam mamy kilka kwiatków. Wiêkszo¶æ szabel tam znalezionych to "wêgierki" o otwartych rêkoje¶ciach z czego:

jedna ma g³owniê d³ugo¶ci 88 cm, szeroko¶ci 3,2 cm, krzywizna 1,3 cm p³azy g³adkie,

kolejna ma g³owniê d³ug± na 86,5 cm, szeroko¶ci 3,2 cm, krzywizna 5,3 cm, równie¿ nie posiada zbrocza ani bruzd, posiada pióro o przygrzbietowym sztychu ze s³abo zaznaczonym ³otkiem,

jeszcze jedna 82 / 3,2 /7,9 g³ownia w trzy bruzdy, pióro z m³otkiem,

nastêpna 84 / 3,5 / 5 trzy bruzdy, pióro z m³otkiem

po¶ród egzemplarzy "muzealnych" te¿ znajdziesz kilka które maj± g³ownie nieustêpuj±ce d³ugo¶ci± tym od szabel husarskich.

Trzeba pamiêtaæ o tym, ¿e wiêkszo¶æ z nas u¿ywa szabel do fechtunku "na punkty" i do tego stylu doskonale pasuj± szable o lekkich g³owniach wstawionych w rozbudowane oprawy (co ¶rodek ciê¿ko¶ci tu¿ za rêkoje¶ci±).

W XVII wieku znacznie wiêksze ni¿ wspó³cze¶nie znaczenie mia³a szermierka "si³owa". Mówiæ krótko jak trafia³e¶ przeciwnika to musia³e¶ mieæ pewno¶æ, ¿e z ci za sekundê nie odda. No i w przeciwieñstwie do u¿ywanej wspó³cze¶nie, ówczesna broñ musia³a byæ zdolna do zadawania obra¿eñ przeciwnikowi stosuj±cemu uzbrojenie ochronne.
Szogunos
CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 21:36 12.08.2011) *
Pewnego pojêcia jak wygl±da³ prosty orê¿ - czysto u¿ytkowy mog± nam dostarczyæ wykopaliska przeprowadzone na polu bitwy pod Beresteczkiem a tam mamy kilka kwiatków. Wiêkszo¶æ szabel tam znalezionych to "wêgierki" o otwartych rêkoje¶ciach z czego:

jedna ma g³owniê d³ugo¶ci 88 cm, szeroko¶ci 3,2 cm, krzywizna 1,3 cm p³azy g³adkie,

kolejna ma g³owniê d³ug± na 86,5 cm, szeroko¶ci 3,2 cm, krzywizna 5,3 cm, równie¿ nie posiada zbrocza ani bruzd, posiada pióro o przygrzbietowym sztychu ze s³abo zaznaczonym ³otkiem,

jeszcze jedna 82 / 3,2 /7,9 g³ownia w trzy bruzdy, pióro z m³otkiem,

nastêpna 84 / 3,5 / 5 trzy bruzdy, pióro z m³otkiem

po¶ród egzemplarzy "muzealnych" te¿ znajdziesz kilka które maj± g³ownie nieustêpuj±ce d³ugo¶ci± tym od szabel husarskich.


Có¿, szable opisane przez Ciebie budz± we mnie skojarzenia z Kozakami - fakt, ¿e jednak pozostawiono je na polu bitwy tak¿e przemawia za tym, ¿e by³ to sprzêt kozacki, bêd±cy z regu³y gorszego sortu (i za taki przez ówczesnych uwa¿any). Zreszt± Kozacy mieli pod Beresteczkiem prawie dwukrotn± przewagê liczebn± (co i tak im nie pomog³o) sporo ich tam pad³o, wiêc prawdopodobieñstwo wyst±pienia szabel wytworzonych dla/przez Kozaków na tym konkretnym stanowisku archeologicznym jest statystycznie wy¿sze
semen
Z tego co wiem szabel znalezionych na pobojowisku beresteckim nie znajdowano, le¿±cych ot tak sobie na ziemi. Ekipa archeologów pod kierownictwem lwowskiego archeologa Igora Kiry³owicza Swiesznikowa spenetrowa³a przede wszystkim miejsce ostatniego obozu kozackiego i przeprawy przez P³aszówkê. W³asnie tam odnaleziono wiêkszo¶æ szczatków ludzkich, koñskich oraz wyposa¿enia (w tym broñ). Zachowa³y sie doskonale z uwagi na beztlenowe ¶rodowisko torfowe. To dlatego zachowa³o siê kilkadziesi±t szabel (i kilkadziesi±t egzemplarzy broni palnej) . A nie dlatego ¿e wêgierek nikt ze zwyciêzców nie chcia³ braæ bo by³y broni± gorsz± ni¿ np szable husaskie.
To tyle je¶li idzie o znaleziska beresteckie
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Tak jak opisa³ kolega powy¿ej wiêkszo¶æ znalezisk Beresteckich to miejsce "przeprawy", czyli bagna przez które kozacy próbowali wydostaæ siê z okr±¿enia.

Charakter miejsca - trzêsawisko oraz rodzaj sporej czê¶ci znalezisk (szable wêgiersko-polskie z kab³±kami, sakwy z pieniêdzmi, prochownice wykonane z rogu i ko¶ci, srebrne i posrebrzane guzy, bi¿uteria, sporo muszkietów, arkebuzy z zamkami ska³kowymi, wiele luf gwintowanych, ³adownice o znaczne pojemno¶ci) zdaj± siê wskazywaæ na to, ¿e nie s± to pozosta³o¶ci tego czego nie chcia³o siê rabowaæ bo parê kroków dalej le¿a³y stosy z³ota, srebra i bele drogich tkanin.

Obawiam siê, ¿e czelad¼ i piechota rabuj±ce obóz i pobojowisko raczej schyla³yby siê po sakwy z pieniêdzmi, po guzy i pier¶cienie, po muszkiety i arkebuzy z zamkami ko³owymi i ska³kowymi, po "szable hajduckie w kus oprawne" (za cennikiem z epoki) - bo takie rzeczy dominuj± w¶ród znalezisk.

To, ¿e Zaporo¿cy pos³ugiwali siê sprzêtem tañszym (i gorszym) ni¿ dajmy na to husaria nie podlega dyskusji, choæ omawiane znaleziska przecz± wykreowanemu wizerunkowi bandy uzbrojonej w "cokolwiek przywi±zanego do kija".
Obserwuj±c na imprezach kolegów rekonstruktorów stwierdzam, ¿e wiêkszo¶ci sporo brakuje do poziomu "kozackiego" o "husarskim" nie wspominaj±c.


panbrat
Witam.
Piszê pierwszy raz, ale za to na temat! Kupno szabli? Odradziæ mogê zdecydowanie wychwalanych mocno dwóch Panów. Mianowicie A. Mikiciaka i M. Sobuckiego. Od Pana Sobuckiego doczeka³em siê wprawdzie szabli i to z bardzo niewielkim po¶lizgiem w stosunku do uzgodnieñ, ale jako¶æ jako¶ nie wysz³a. Zainteresowanym zdêcia mogê podes³aæ. Podejrzewam, ¿e trafi³em na dzie³o ucznia? Mistrz jednak nadzór sprawowaæ winien. Co do Pana Mikiciaka, nie powiem bardzo mi³y cz³owiek, tylko ¿e po pó³torarocznym po¶lizgu za porozumieniem stron odpu¶cili¶my sprawê. Obecnie czekam na wyrób Pana W. Szanka i z niepokojem obserwujê pojawiaj±ce siê pod jego adresem skargi, zw³aszcza ¿e termin odbioru te¿ ju¿ siê lekko ¶lizga. Po¿yjem, obaczym. Wzrusza mnie to, ¿e kto¶ zasugerowa³ spisywanie umów przed wykonaniem. NIEREALNE!!! Ci±gle szukam uczciwego rzemie¶lnika ¿yj±cego nie tylko ze swojej pracy, ale i swoj± prac±, bo my¶lê, ¿e w tym problem. Mam jeszcze pro¶bê o opinie na temat Pana Stefana Bochenka – Ku¼nia Artystyczna „SAMURAJ” i Pana Wojtka S³awiñskiego.
semen
Spróbuj porozmawiaæ z P. S³awomirem Ciszewskim.
Na jako¶æ jego mieczy i szabel nie s³ysza³em narzekañ.
Cen niestety nie znam
Barbatus
CYTAT(semen @ 07:46 17.04.2012) *
Spróbuj porozmawiaæ z P. S³awomirem Ciszewskim.
Na jako¶æ jego mieczy i szabel nie s³ysza³em narzekañ.

Ja niestety narzekania s³ysza³em, a ich przyczynê mia³em okazjê ogl±daæ osobi¶cie. Byæ mo¿e jednorazowa wpadka ale za to powa¿na.
Szable, które "wysz³y" s± bardzo starannie wykonane i wykoñczone ale niestety do¶æ ciê¿kie i s³abo wywa¿one.
Terminy i ceny jaki¶ czas temu mia³ korzystne ale niestety z jednym i z drugim zacz±³ podobno goniæ pozosta³ych rzemie¶lników.
semen
No to zmartwili¶cie mnie Panowie.
Ja w lutym przysz³ego roku chcê mieæ szablê. W tym roku finansowo nie dam rady- najpierw arkebuz.
No bo tak z powy¿szych postów wynika, ¿e za powiedzmy 1600 z³ (szabla + pochwa) trudno znale¼æ solidnego p³atnerza.
Solidnego czyli jako¶æ+termin.
Moje wymagania s± nastêpuj±ce:
- Szabla polsko-wêgierska bez zdobieñ, z paluchem, do walki pieszej,
- rêkoje¶æ pó³zamkniêta z jelcem stalowym w kszta³cie litery L,
- rêkoje¶æ z ok³adzin± drewnian±, obci±gniêta skór±
- g³owica stalowa migda³owa,
- waga szabli do 1 kg,
- g³ownia szeroka (przy zastawie 3-3,5 cm) d³ugo¶ci 75-80 cm , ewentualnie z piórem i m³otkiem,
- pochwa drewniana obci±gniêta skór±.
No i ¿eby:
- nie straszy³a ¿adna ¿ywica,
- pod ok³adzinami by³a porz±dna amortyzacja (skóra)
- jelec i ok³adziny rêkoje¶ci nie "chodzi³y" po paru miesi±cach fechtunku.
Podobno do niedawna by³o co najmniej kilku Panów którzy byli solidni i nie mieli kosmicznych cen.
Ale albo zaczêli przed³u¿aæ terminy w nieskoñczono¶æ, albo wywindowali ceny, albo zaczêli mieæ k³opoty z jako¶ci±.
Mo¿e wiêc kupiæ zahartowan± g³owniê i pokombinowaæ samemu?
m_q
Klasyczny trójk±t cena- jako¶æ-szybko¶æ. Mozna mieæ tylko dwie na raz - trzy nigdy nie wystêpuj± razem.
Borg
Kacper z Konina. Polecam z czystym sercem. Powinno daæ radê za prosty wzór bez zdobieñ.
semen
Dziêki Borg.
Czy to nie ten sam Kacper, który wytwarza tak¿e broñ paln± czarnoprochow±?
Bo o jego broni palnej s³ysza³em dobre opinie.
W ka¿dym razie prosi³bym o namiar do tego Kacpra - zapewne skorzysta³bym.
A jeszcze jakby jaki¶ u¿ytkownik szabli, któr± wykona³ Kacper z Konina opisa³ jak± szablê posiada, jej parametry, walory u¿ytkowe o by³bym wdziêczny.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
CYTAT(semen @ 07:41 18.04.2012) *
Moje wymagania s± nastêpuj±ce:
- Szabla polsko-wêgierska bez zdobieñ, z paluchem, do walki pieszej,
- rêkoje¶æ pó³zamkniêta z jelcem stalowym w kszta³cie litery L,


Tak z ciekawo¶ci, czy masz ¼ród³a, które wskazywa³yby na u¿ywanie szabel tego typu (wêgiersko-polskich z prostym kab³±kiem) przez piechotê polsko-wêgiersk±?
¬ród³a potwierdzaj± u¿ywanie takich szabel w po³owie XVII wieku przez jazdê polsk± i przez kozaków zaporoskich, ale nie kojarzê ryciny która ukazywa³aby ¿o³nierza piechoty polsko-wêgierskiej z szabl± tego rodzaju.
Zwróæ uwagê na to, ¿e je¿eli prawdziwa jest teza, ¿e szable husarskie nie wystêpowa³y w po³owie XVII wieku, tylko pojawi³y siê pó¼niej (sporo na to wskazuje, na co ostatnio zwróci³ uwagê Rados³aw Sikora), to szabla wêgiersko-polska z kab³±kiem i paluchem by³a wówczas najbardziej rozwiniêtym technicznie i najbardziej funkcjonalnym rodzajem bia³ej broni siecznej u¿ytkowanym w Polsce. Teza o tym, ¿e tak± broni± mog³a siê pos³ugiwaæ zwyk³a piechota (dodajmy rekrutowana w pewnym po¶piechu) mo¿e okazaæ siê dosyæ odwa¿na.
m_q
CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 10:43 19.04.2012) *
Zwróæ uwagê na to, ¿e je¿eli prawdziwa jest teza, ¿e szable husarskie nie wystêpowa³y w po³owie XVII wieku, tylko pojawi³y siê pó¼niej (sporo na to wskazuje, na co ostatnio zwróci³ uwagê Rados³aw Sikora), to szabla wêgiersko-polska z kab³±kiem i paluchem by³a wówczas najbardziej rozwiniêtym technicznie i najbardziej funkcjonalnym rodzajem bia³ej broni siecznej u¿ytkowanym w Polsce. Teza o tym, ¿e tak± broni± mog³a siê pos³ugiwaæ zwyk³a piechota (dodajmy rekrutowana w pewnym po¶piechu) mo¿e okazaæ siê dosyæ odwa¿na.

Zasadniczo masz racjê, B³a¿eju, jednak je¶li kto¶ u¿ywa szabli nie tylko do inscenizacji (gdzie równie¿ trafiaj± siê wariaci którym siê turniej z inscenizacj± pozaj±czkowa³) ale i do szermierki, a nie staæ go na zakup dwu egzemplarzy na raz, szabla polsko-wêgierska z kab³±kiem mo¿e byæ stosunkowo rozs±dnym kompromisem (przynajmniej na pocz±tek). Ka¿dy lubi swoje palce a jak siê ju¿ wyposa¿y na full-wypas i odetchnie finansowo zawsze mo¿e zamówiæ drug±.
semen
Cenna uwaga B³a¿eju.
Co do ¼róde³:
1) Mam oczywi¶cie parê ¼róde³ ikonograficznych, ale sam wiem, ¿e do ikonografii nale¿y podchodziæ do¶æ krytycznie.
2) Wykopaliska beresteckie, m.in. dobrze zachowane egzemplarze z muzeum w Równem na Ukrainie. Oczywi¶cie zdajê sobie sprawê, ¿e to nie dowód na u¿ywanie takich szabel przez piechotê polsk±, ale na to ¿e takich szabel wówczas powszechnie u¿ywano.
Poza tym kszta³t jelca nie decydowa³ o cenie szabli.
Docelowo chcia³bym mieæ dwie szable:
- do treningów szablê polsko-wêgiersk± z paluchem i rêkoje¶ci± pó³zamkniet± w kszta³cie litery L,
- do inscenizacji szablê wêgiersk± z jelcem krzy¿owym, bez palucha.
Jak na razie nie mam ¿adnej icon_sad.gif
Po pierwsze dlatego, ¿e w tym roku muszê siê "obszyæ" (I po³owa roku) i nabyæ arkebuz (II po³owa roku).
Szabla to wydatek przysz³oroczny. Oczywi¶cie móg³bym nabyæ u¿ywan±, czy te¿ now± "sztabê" za 500-600 z³. Ale to nie jest to.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
CYTAT(m_q @ 11:46 19.04.2012) *
Zasadniczo masz racjê, B³a¿eju, jednak je¶li kto¶ u¿ywa szabli nie tylko do inscenizacji (gdzie równie¿ trafiaj± siê wariaci którym siê turniej z inscenizacj± pozaj±czkowa³) ale i do szermierki, a nie staæ go na zakup dwu egzemplarzy na raz, szabla polsko-wêgierska z kab³±kiem mo¿e byæ stosunkowo rozs±dnym kompromisem (przynajmniej na pocz±tek). Ka¿dy lubi swoje palce a jak siê ju¿ wyposa¿y na full-wypas i odetchnie finansowo zawsze mo¿e zamówiæ drug±.


Na "charakterników" i innych "infamisów" najlepszym medykamentem jest nabity arkebuz. Ka¿demu który ma dosæ oleju w g³owie i wystarczjaco nisk± zawarto¶æ alkocholou we krwi powinna wystarczyæ dawka wynosz±ca "widok cz³owieka z rusznic± w rêkach", dla bardziej opornych dawkê mo¿na zwiêkszyæ do wizualizacji zasady dzia³ania broni - w ramach "¿ó³tej kartki" strza³ pod nogi (wiecie jak wysoko w takich okoliczno¶ciach potrafi podskoczyæ cz³owiek w kolczudze? :D), zazwyczaj wystarcza by pacjentowi agresywno¶æ spad³a do poziomu "zero".

CYTAT(semen @ 17:08 19.04.2012) *
2) Wykopaliska beresteckie, m.in. dobrze zachowane egzemplarze z muzeum w Równem na Ukrainie. Oczywi¶cie zdajê sobie sprawê, ¿e to nie dowód na u¿ywanie takich szabel przez piechotê polsk±, ale na to ¿e takich szabel wówczas powszechnie u¿ywano.
Poza tym kszta³t jelca nie decydowa³ o cenie szabli.
Docelowo chcia³bym mieæ dwie szable:
- do treningów szablê polsko-wêgiersk± z paluchem i rêkoje¶ci± pó³zamkniet± w kszta³cie litery L,


Wykopaliska beresteckie mog± co najwy¿ej potwierdzaæ dosyæ powszechne u¿ytowanie szabel tego typu przez kozaków zaporoskich.

To, czy obecno¶æ kab³±ka nie mia³a wp³ywu na cenê szabli wydaje mi siê w±tpliwe. Na jego wykonanie schodzi nieco materia³u i robocizny. Póki co nikt nie udowodni³, ¿e has³o "szabla hajducka z pochw± oprawion± w kus" (wg cennika z 1627 roku kosztowa³a 70 groszy) obejmowa³o zarówno szablê wêgiersko-polsk± z otwart± rêkoje¶ci±, jak i z kab³±kiem i ¿e ta ostatnia nie wystêpowa³a w cennikach pod inn± nazw± ("szabla kozacka", "pa³asz ussarski", "szabla usarska", albo jak±¶ inn± wymianian± w cennikach, taksach i inwentarzach).

No i pytanie, czy "szabla uniwersalna" ma sens.

W wypadku szebel mamy 2 podstawowe zastsowania:

1) Do rekonstrucji

2) Do treningów i walki

Szabla przeznaczona do rekonstrukcji z definicji powinna byæ mo¿liwie wiern± kopi± orygina³u i to dopasowan± do postaci/formacji któr± odtwarzamy. Je¿eli kto¶ decyduje siê na odtwarzanie tatara to ma ¶wiadomo¶æ, ¿e przyjdzie mu u¿ywaæ szabli, która ma symboliczne jelca i zapewnia dosyæ wirtualn± ochronê d³oni - no ale dok³adnie takich szabel u¿ywali i nie ma, ¿e boli. Zreszt± zastosowanie broni bia³ej w rekonstrukcji formacji pieszych jest minimalne. Robi±c szablê pod "reko" mo¿esz pozwoliæ sobie na szerok± g³owniê d³ug± na 85 cm z piórem na koñcu - oczywi¶cie pod warunkiem, ¿e takie paramtery ma pierwowzór repliki.

Szabla przeznaczona do treningów natomiast nie musi byæ w 100% historyczna ani dok³adnie datowana na XVII wiek, ale powinna zapewniaæ jak najwy¿szy poziom bezpieczeñstwa ludziom znajduj±cym siê na onu jej koñcach.
Cz³owiekowi znajduj±cemu siê przy szerszym koñcu szabli bezpieczeñstwo powiina zapewniaæ mo¿liwie najbardziej rozbudowana os³ona d³oni (opórcz kab³±ka i palucha przyda³by siê jeszcze ob³êk lub tarczka) a cz³owiekowi stoj±cemu przy wê¿szym koñcu szabli - odpowiednie parametry i wywa¿enie g³owni. Wa¿±c± 1 kg szabl±, która ma pióro mo¿na przy odrobinie wysi³ku uszkodziæ g³owê przeciwnika nawet os³oniêt± mask± szermiercz± (mi siê kiedy¶ uda³o). G³ownia takiej szabli nie mo¿e byæ zbyt d³uga, na pewno nie powinna posiadaæ pióra, dobrze widziana jest du¿a krzywizna.

Pytanie czy w takiej sytuacji szabla wêgiersko-polska z kab³±kiem nie pasuje idealnie do powiedzenia o tym, "¿e jak co¶ jest do wszystkiego, to jest do niczego" albo do dowcipu o "kobiecie informatyku", albo "¶wince morskiej" (ani kobieta, ani informatyk...).
m_q
CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 21:55 20.04.2012) *
Na "charakterników" i innych "infamisów" najlepszym medykamentem jest nabity arkebuz. Ka¿demu który ma dosæ oleju w g³owie i wystarczjaco nisk± zawarto¶æ alkocholou we krwi powinna wystarczyæ dawka wynosz±ca "widok cz³owieka z rusznic± w rêkach", dla bardziej opornych dawkê mo¿na zwiêkszyæ do wizualizacji zasady dzia³ania broni - w ramach "¿ó³tej kartki" strza³ pod nogi (wiecie jak wysoko w takich okoliczno¶ciach potrafi podskoczyæ cz³owiek w kolczudze? :D), zazwyczaj wystarcza by pacjentowi agresywno¶æ spad³a do poziomu "zero".
(...)
Szabla przeznaczona do rekonstrukcji z definicji powinna byæ mo¿liwie wiern± kopi± orygina³u i to dopasowan± do postaci/formacji któr± odtwarzamy. Je¿eli kto¶ decyduje siê na odtwarzanie tatara to ma ¶wiadomo¶æ, ¿e przyjdzie mu u¿ywaæ szabli, która ma symboliczne jelca i zapewnia dosyæ wirtualn± ochronê d³oni - no ale dok³adnie takich szabel u¿ywali i nie ma, ¿e boli.

Tylko ¿e odtwarzaj±cy Tatara raczej nie wystêpuje pieszo naprzeciw "pieszych pancernych", "pieszego pospolitego ruszenia" czy innych "pieszych dragonów" ani piechoty zachodniej. W formacjach piechoty polskiej, w przeciwieñstwie do jazdy tatarskiej, atak na szable (po odrzuceniu arkebuzów) jest immanentn± czê¶ci± inscenizacji.

CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 21:55 20.04.2012) *
Cz³owiekowi znajduj±cemu siê przy szerszym koñcu szabli bezpieczeñstwo powiina zapewniaæ mo¿liwie najbardziej rozbudowana os³ona d³oni (opórcz kab³±ka i palucha przyda³by siê jeszcze ob³êk lub tarczka) a cz³owiekowi stoj±cemu przy wê¿szym koñcu szabli - odpowiednie parametry i wywa¿enie g³owni.

Koszowa os³ona d³oni nie uczy w³a¶ciwego bronienia d³oni. Tego mo¿na siê nauczyæ tylko trenuj±c husark± (wszystko jedno czy kat nachylenia kab³±ka wynosi 90' czy 100') a nie szabl± z koszem lub od pocz±tku ucz±c siê siê walki szabl± bez kab³±ka. Widzia³em jak mój sparringpartner przyzwyczajony do husarki próbuje blokowaæ mój atak na nieistniej±cy kab³±k swojej szabli kozackiej. Nic mi³ego ani dla mnie (psychicznie) ani dla niego (bole¶nie wrêcz fizycznie). Walka szabl± z rozbudowan± os³ona d³oni wyrabia inne nawyki i potem na inscenizacji mo¿na siê bole¶nie zdziwiæ, niekoniecznie z winy przeciwnika.


CYTAT(B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy @ 21:55 20.04.2012) *
Pytanie czy w takiej sytuacji szabla wêgiersko-polska z kab³±kiem nie pasuje idealnie do powiedzenia o tym, "¿e jak co¶ jest do wszystkiego, to jest do niczego" albo do dowcipu o "kobiecie informatyku", albo "¶wince morskiej" (ani kobieta, ani informatyk...).

Nie. Mówiê z do¶wiadczenia. Co prawda moja szabla polsko-wêgierska ("wêglówka" z kab³±kiem) nie ma tak dobrych parametrów jak husarka (wywa¿enie i niepasowany paluch zachêca do m³yñców i uniemozliwia hamowanie jak w husarce) ale na treningach daje radê i nie zagra¿a sparringpartnerom.


Powtarzam: oczywi¶cie najlepiej by³oby mieæ dwie szable, ale nie ka¿dego na to staæ. Mo¿na od pocz±tku æwiczyc szabl± bez kab³±ka ale wymaga to ma pocz±tku dobrej os³ony d³oni (zanim nauczymy siê chroniæ d³oñ i palce) i nie wró¿y kariery na turniejach szablowych (kab³±k z paluchem daje przewagê).
semen
Obydwaj przedmówcy tj. B³a¿ej i m_q maj± wiele sensownych argumentów.
Mnie zawsze bardziej siê podoba³y wêgierki z jelcem krzy¿owym i wydatnym piórem.
Kilku ch³opaków z mojej chor±gwi twierdzi, ¿e odpowiednio d³ugi jelec te¿ do¶æ dobrze spe³nia funkcjê os³ony d³oni. Oczywi¶cie nie tak jak rêkoje¶æ pó³zamknieta. Wiêc mo¿e tak ¼le to nie by³oby z tymi palcami.
A niektóre wêgierki jelce mia³y niekiedy wrêcz monstrualnie d³ugie, wiêc wybór odpowiedniego "wzorcowego" historycznego egzemplarza z jakiego¶ muzeum nie by³by problemem.
Ale z drugiej strony (jak na razie) na treningach rêkoje¶æ pó³zamknieta, paluch i g³ownia bez pióra bardzo mi pasuj±.
W ka¿dym razie w temacie o szablach husarskich poprosi³em o pomoc w znalezieniu ¼róde³ o u¿ywaniu przez piechotê polsk± takich a nie innych szabel. I zapewne zamówiê tak±, która bêdzie wierna historycznie.
A na "wariatów" niez³e wra¿enie zapewne zrobi m³yniec berdyszem. Wiem, ¿e masowo u¿ywany by³ dopiero za Sobieskiego, ale i tak sobie taki sprawiê.
Dziêkujê Wam za cenne spostrze¿enia, rady i uwagi.
Traktujê to jako ¿yczliw± rzeczow± krytykê.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
CYTAT(m_q @ 23:59 20.04.2012) *
Tylko ¿e odtwarzaj±cy Tatara raczej nie wystêpuje pieszo naprzeciw "pieszych pancernych", "pieszego pospolitego ruszenia" czy innych "pieszych dragonów" ani piechoty zachodniej. W formacjach piechoty polskiej, w przeciwieñstwie do jazdy tatarskiej, atak na szable (po odrzuceniu arkebuzów) jest immanentn± czê¶ci± inscenizacji.

Koszowa os³ona d³oni nie uczy w³a¶ciwego bronienia d³oni. Tego mo¿na siê nauczyæ tylko trenuj±c husark± (wszystko jedno czy kat nachylenia kab³±ka wynosi 90' czy 100') a nie szabl± z koszem lub od pocz±tku ucz±c siê siê walki szabl± bez kab³±ka. Widzia³em jak mój sparringpartner przyzwyczajony do husarki próbuje blokowaæ mój atak na nieistniej±cy kab³±k swojej szabli kozackiej. Nic mi³ego ani dla mnie (psychicznie) ani dla niego (bole¶nie wrêcz fizycznie). Walka szabl± z rozbudowan± os³ona d³oni wyrabia inne nawyki i potem na inscenizacji mo¿na siê bole¶nie zdziwiæ, niekoniecznie z winy przeciwnika.


Tyle, ¿e w insecnizacjach stosuje siê proste wymiany typu "pi±ta-pi±ta", najlepiej zamaszyste , bo wtedy publika widzi ci siê dzieje (wymianê ciêæ bezpo¶rednich ma³o kto by zarejestrowa³), ciêcia nie wymierza siê w przeciwnika (zazwyczaj dystans jest nieco wiêkszy ni¿ pozwalaj±cy na trafienie przeciwnika). Przy takiej wymianie kab³±k nie jest niezbêdny, bo wy³apanie takiego ciêcia na zastawê nie powinno stanowiæ problemu.

W czasie sparingu celem nadrzêdnym jest trafienie przeciwnika, wymiana jest bardzo dynamiczna, dochodzi praca dystansem, natarcia czêsto s± mierzone w nadgarstek lub przedramiê (s± bli¿ej ni¿ g³owa i korpus, wiêc ³atwiej siêgn±æ), do tego zwody i trafienie w palce gotowe. A zapewniam, ¿e nawet zatêpion± szabl± da siê uszkodziæ d³oñ (z amputacj± palca w³±cznie).

Pewnie, ¿e brak rozbudowanej oso³ny d³oni pewnie przy¶pieszy proces uczenia siê prawid³owego stawiania zas³on, ale dla kolegów, którzy w miêdzyczasie bêd± mieli pokiereszowane palce mo¿e ju¿ byæ za pó¼no.
semen
Przejrza³em ksi±¿kê Pana Zab³ockiego „Ciêcia prawdziw± szabl±”, szukaj±c w niej przyk³adów szabel, przydatnych do walki pieszej, których mogli u¿ywaæ ¿o³nierze piechoty polskiej.
Zapewne wiêkszo¶æ zna tê ksi±¿kê doskonale, ale mimo to pozwoli³em sobie przytoczyæ nieco danych o szablach.
Odrzuci³em wszelkie szable z rêkoje¶ciami zamkniêtymi, pó³zamkniêtymi a tak¿e karabele i szable z „orlimi” g³owicami.
Z pozosta³ych, kieruj±c siê m.in. opisami przydatno¶ci bojowej i datowaniem to wydaje mi siê, ¿e najbardziej odpowiednie by³yby:
1) nr 65 – szabla polska nr IIIb (str. 244).
MWP Warszawa nr 1413
a) g³ownia:
•profil – zmienny, poszerzone pióro bez m³otka i poszerzona zastawa
•d³ugo¶æ - 850 mm
•szeroko¶æ przy zastawie – 30 mm
•krzywizna - 45 mm
•Â¶rodek ciê¿ko¶ci – 210 mm
•przekrój – p³aski, zastawa z dwoma strudzinami
b) rêkoje¶æ:
•jelec krzy¿owy z poszerzeniem owalnym d³ugo¶ci 170 mm stalowy,
•paluch obr±czkowy
•trzonek z g³owic± pochylon±, karbowany, obci±gniêty skór±
•kapturek naparstkowy, po³±czony ³añcuszkiem z jelcem
Wnioski: szabla dobra do walki pieszej i z konia prawdopodobnie z po³owy XVII w.

2) nr 93 – szabla wêgierska z XVII wieku (str. 300)
Pañstwowe zbiory sztuki na Wawelu. Kraków nr 359
a) g³ownia:
•profil – zmienny, poszerzone pióro bez m³otka i poszerzona zastawa z progiem
•d³ugo¶æ - 855 mm
•szeroko¶æ przy zastawie – 32 mm
•krzywizna - 44 mm
•Â¶rodek ciê¿ko¶ci – 240 mm
•przekrój – zastawa z dwiema bruzdami, brzusiec z bruzd± i dwiema strudzinami, pióro z bruzd± i jedn± strudzin±
b) rêkoje¶æ:
•jelec krzy¿owy d³ugo¶ci 142 mm stalowy,
•trzonek drewniany, lekko wygiêty, obci±gniêty skór± i owiniêty na przemian ta¶m± pó³okr±g³± i skrêconym drutem
•kapturek migda³owy w typie wêgierskim z fartuchem
Wnioski: ca³o¶æ z po³owy XVII w. Profil g³owni typowy dla szabel polskich z tego okresu

3) „szable wêgierskie z XVII wieku do walki pieszej” (str. 102)
Prezentuj± typ podobny do szabel polskich IIIb.
a) g³ownie:
•profil – zmienny, poszerzone pióro z m³otkiem
•d³ugo¶æ – 790-820 mm
•przekrój – najczê¶ciej p³aski lub z bruzdami
b) rêkoje¶ci:
•jelec krzy¿owy, najczê¶ciej rozszerzony i sp³aszczony na koñcach, z otworkiem na zamontowanie ³añcuszka, paluch obr±czkowy po³±czony z w±sem chwytnym
•trzonek drewniany, zakoñczony g³owic± z wygiêt± koli¶cie (podobnie jak w XVI w. szablach tureckich)
Do takiej charakterystyki pasowa³aby chyba szabla wêgierska nr 66 (str. 246-247)

Jestem ciekawy Waszych opinii.
Lodowax
Dzieñ dobry panom, jako, ¿e widzia³em, ¿e temat w sumie ci±gnie siê nieprzerwanie od 2004 roku, czyli ju¿ ³adnych parê lat, chcia³bym spytaæ o kilka rzeczy.

Przede wszystkim, widzia³em, ¿e wiele osób bardzo gor±co poleca³o szable pana Marka Sobuckiego i Marcina Wêgliñskiego, którzy - jak uda³o mi siê wywnioskowaæ - s± ¶wietnymi p³atnerzemi i szable robi± jeszcze lepsze - ale czy oni nadal pracuj±? Jak u nich z jako¶ci± i z cenami? Trzymaj± poziom? I w ogóle czy ten kontakt do nich jest nadal aktualny?

Tutaj chyba wa¿na informacja - nie jestem mo¿e najlepszym szermierzem, raczej pocz±tkuj±cym, ale interesuje mnie szabla husarska do treningów. Wiem, ¿e to mo¿e niekoniecznie musi byæ najlepszy wybór na pocz±tek, ale wiadomo - jak siê cz³owiek przyzwyczai do jednej szabli, to siê ni± nauczy machaæ, choæby nie wiem co, a jak trzeba wzi±æ do rêki inn± to ju¿ inaczej.

Sam nie wiem, ile do koñca chcia³bym wydaæ na tê szablê, wiadomo - jak najmniej za jak najlepsz± jako¶æ, ale my¶lê ¿e 1500 PLN, to jest kwota za któr± mo¿na kupiæ naprawdê ¶wietn± szablê do treningów, ale nie tylko do treningów, bo chcia³bym jednak wzi±æ udzia³ w kilku siedemnasto- osiemnastowiecznych rekonstrukcjach, je¶li bêdzie szansa. Czy siê mylê?

I pytanie ju¿ mniej wa¿ne, ale intryguje mnie jedna rzecz: dommiecza.pl/ Znalaz³em tê stronê i czujê, ¿e raczej nie jest dobrym pomys³em kupowanie stamt±d akurat szabli do walki. Jakie s± wasze opinie? W³a¶cicielem jest Midgar sp. z o. o. I ¶rednio mi siê ta ograniczona odpowiedzialno¶æ podoba, ale... Pomo¿ecie mi w tym dylemacie? smile.gif

EDIT: By³bym zapomnia³ - standardowy jelec husarski z XVIII wieku, z obudow± na palce i paluchem. Rêkoje¶æ najlepiej skórzana, ale my¶lê, ¿e je¶li kto¶ dba o jako¶æ to innej nie da. Dobrze, gdyby by³a stosunkowo lekka, ale d³uga, tak mo¿e 1 kg - 1,5 kg. No i wywa¿ona dobrze, ¿eby dobrze siê macha³o. ;)
Arek Zgutka
Szabla 1kg to ju¿ nie jest taka znowu lekka, nie mówi±c ju¿ o 1,5. Moja od Andrzeja Mikiciaka wa¿y bodaj¿e 0.83 (chyba ¿e co¶ pokrêci³em crazy.gif ) i dobrze siê macha.

Pozdrawiam.
m_q
1,5 kg to chyba dla szabli trójrêcznej.
panbrat
Czy komu¶ uda³o siê zrealizowaæ zamówienie u Wojciecha Szanka ze Szczecina? Po pó³rocznym terminie oczekiwania nast±pi³ dodatkowy po¶lizg o cztery miesi±ce (a wszystko to przy zaliczce 50%). Przykro mi te¿ zawie¶æ wszystkich narzekaj±cych na straszenie ¿ywic± epoksydow± w rêkoje¶ci (cholera sam kiedy¶ narzeka³em), ale stwierdzam, ¿e najlepsza relacja cena -jako¶æ -czas oczekiwania to wyroby ze „Starej Strzelby” (Krzysztof Rzemek). Problem jednak taki, ¿e nie wiadomo, czy ta firma jeszcze bêdzie istnieæ. Na pytanie zadane przez Bartka Z. Chêtnie odpowiem. „Co powiecie mi o wyrobach Remigiusza Tala¶ki (Morgan)?” Powiecie, ¿eby¶ ucieka³ od tych wyrobów jak najdalej. Mam szabelkê od tego Pana i jako¶æ jej jest fatalna. Je¿eli nie masz szansy dopilnowaæ osobi¶cie, to nie zamawiaj. Pamiêtaj, ¿e zdjêcie mo¿na wykonaæ tak, ¿eby to co¶ co na nim jest wygl±da³o nie¼le. Ja siê na tym przejecha³em.Szabla siedzi w pochwie tak ciasno, ¿e zanim bym j± wci±gn±³, dawno le¿a³bym martwy. Na pochwie zdarzaj± siê jakie¶ ciekawe „wyklejanki”. Bo jak inaczej okre¶liæ wklejanie centymetrowego kawa³ka skóry miêdzy okucie, albo nierówne klejenie pozostawiaj±ce szczelinê, przez któr± widaæ drewno? Na jelcu mia³ byæ wykonany napis. Zosta³ wykonany, owszem, tylko chyba krawêdzi± pilnika, lub szlifierk± tarczow±. Tfu ¿esz jego maæ! Nie najgorsze szabelki (miêdzy innym od Krzysztofa Rzemka) znajduj± siê tutaj http://www.szablapolska.com/ , ale te¿ trzeba uwa¿aæ, bo trafi³ mi siê egzemplarz ¼le przechowywany i w okucia wesz³a rdza. To tyle, ale na temat!
panbrat
CYTAT(Bartek Zaworski @ 16:17 24.03.2011) *
Co powiecie mi o wyrobach Remigiusza Tala¶ki (Morgan)?

Powiecie, ¿eby¶ ucieka³ od tych wyrobów jak najdalej. Mam szabelkê od tego Pana i jako¶æ jej jest fatalna. Je¿eli nie masz szansy dopilnowaæ osobi¶cie, to nie zamawiaj. Pamiêtaj, ¿e zdjêcie mo¿na wykonaæ tak, ¿eby to co¶ co na nim jest wygl±da³o nie¼le. Ja siê na tym przejecha³em.
R±czka
CYTAT(panbrat @ 17:54 01.01.2013) *
Czy komu¶ uda³o siê zrealizowaæ zamówienie u Wojciecha Szanka ze Szczecina? Po pó³rocznym terminie oczekiwania nast±pi³ dodatkowy po¶lizg o cztery miesi±ce (a wszystko to przy zaliczce 50%). Przykro mi te¿ zawie¶æ wszystkich narzekaj±cych na straszenie ¿ywic± epoksydow± w rêkoje¶ci (cholera sam kiedy¶ narzeka³em), ale stwierdzam, ¿e najlepsza relacja cena -jako¶æ -czas oczekiwania to wyroby ze „Starej Strzelby” (Krzysztof Rzemek). Problem jednak taki, ¿e nie wiadomo, czy ta firma jeszcze bêdzie istnieæ. Na pytanie zadane przez Bartka Z. Chêtnie odpowiem. „Co powiecie mi o wyrobach Remigiusza Tala¶ki (Morgan)?” Powiecie, ¿eby¶ ucieka³ od tych wyrobów jak najdalej. Mam szabelkê od tego Pana i jako¶æ jej jest fatalna. Je¿eli nie masz szansy dopilnowaæ osobi¶cie, to nie zamawiaj. Pamiêtaj, ¿e zdjêcie mo¿na wykonaæ tak, ¿eby to co¶ co na nim jest wygl±da³o nie¼le. Ja siê na tym przejecha³em.Szabla siedzi w pochwie tak ciasno, ¿e zanim bym j± wci±gn±³, dawno le¿a³bym martwy. Na pochwie zdarzaj± siê jakie¶ ciekawe „wyklejanki”. Bo jak inaczej okre¶liæ wklejanie centymetrowego kawa³ka skóry miêdzy okucie, albo nierówne klejenie pozostawiaj±ce szczelinê, przez któr± widaæ drewno? Na jelcu mia³ byæ wykonany napis. Zosta³ wykonany, owszem, tylko chyba krawêdzi± pilnika, lub szlifierk± tarczow±. Tfu ¿esz jego maæ! Nie najgorsze szabelki (miêdzy innym od Krzysztofa Rzemka) znajduj± siê tutaj http://www.szablapolska.com/ , ale te¿ trzeba uwa¿aæ, bo trafi³ mi siê egzemplarz ¼le przechowywany i w okucia wesz³a rdza. To tyle, ale na temat!



Mnie siê uda³o co prawda nie szablê, a miecz i to jakie¶, pewnie ju¿, 2 lata temu zamówiæ i odebraæ osobi¶cie. Co prawda bez po¶lizgów siê nie oby³o i to co najmniej dwóch je¿eli mnie pamiêæ nie myli. Znamiennym jest tylko, ¿e zamówili¶my 4 sztuki z plecami czytaj za poleceniem dobrego znajomego imæ Szanka. Jak dzi¶ sprawa siê ma ciê¿ko powiedzieæ, ale czytaj±c to forum doj¶æ mo¿na do wniosku, ¿e nie za ciekawie. Kolega reklamowa³ miecz z owego zamówienia bowiem pêk³ trzpieñ w rêkoje¶ci - czeka³ bodaj¿e 5/6 miesiêcy za wykonaniem us³ugi.
semen
A ja polecam wyroby Kacpra. Zrobi³ dla mnie szablê wzorowan± na typie IIIB w/g ksi±¿ki Zab³ockiego. Dodatkowo pochwa, pas, rapcie i okucia. Wszystko rêcznie robione, bardzo estetyczne i z dba³o¶ci± o szczegó³y. Moje zamówienie zosta³o zrealizowane dok³adnie w okre¶lonym przeze mnie terminie, kontakt bezproblemowy, zarówno telefoniczny jak i mailowy. Ka¿dy element dok³adnie omówiony przez obydwie strony.
panbrat
CYTAT(semen @ 07:38 04.02.2013) *
A ja polecam wyroby Kacpra. Zrobi³ dla mnie szablê wzorowan± na typie IIIB w/g ksi±¿ki Zab³ockiego. Dodatkowo pochwa, pas, rapcie i okucia. Wszystko rêcznie robione, bardzo estetyczne i z dba³o¶ci± o szczegó³y. Moje zamówienie zosta³o zrealizowane dok³adnie w okre¶lonym przeze mnie terminie, kontakt bezproblemowy, zarówno telefoniczny jak i mailowy. Ka¿dy element dok³adnie omówiony przez obydwie strony.

Jakie¶ namiary? Najlepiej maila. Czas oczekiwania? Cena?
semen
Kacper to osoba z tego forum - Rota Pana Kacpra, zatem kontakt najlepiej na priva.
Co do ceny to ka¿de zamówienie jest indywidualne i prosi³bym osobi¶cie rozmawiaæ z Kacprem.
Co do terminu to zamówi³em chyba w maju lub czerwcu a umówi³em siê na odbiór w pa¼dzierniku.
Wp³aci³em zaliczkê i zbiera³em spokojnie resztê pieniêdzy.
Bardziej
A ja mam pytanie odno¶nie Pana Wêgliñskiego. Mia³em okazjê walczyæ jego szabl± i w zwi±zku z tym mam pytanie. Jak ma siê jako¶æ jego wyrobów i terminowo¶æ do tego co robi³ 3 lata temu (z tego okresu jest ta szabla)?
panbrat
Czy kto¶ ma namiary na sklep lub osobê sprzedaj±c± szable od Krzysztofa Rzemka? Orientujecie siê czy w ogóle bêdzie on jeszcze wyrabia³ szable?
Parufka
Z tego co wiem ju¿ nie.Na facbooku wyprzedawali trochê pozosta³ych fantow.
Kuklinowski
Witam,
ju¿ od wielu lat moim marzeniem jest posiadaæ w domu szable husarsk± i zastanawiam siê u kogo/ w jakiej firmie j± sobie zamówiæ. Jakie¶ 3 lata temu upatrzy³em sobie Star± strzelbê, jednak oni zawiesili dzia³alno¶æ i potrzebuje rady kogo wybraæ. Dodam i¿ nie zajmuje siê fechtunkiem lecz rekonstrukcj±, ale chcia³bym aby replika odznacza³a siê przede wszystkim solidno¶ci± itp.

ewentualnie szabla wêgiersko-polska bo jeszcze siê nie zdecydowa³em :D b±d¼ co b±d¼ firma/osoba/instytucja wykonuj±ca repliki broni bia³ej ze szczególnym uwzglêdnieniem RON
Pinior
We¼ i do Andrzeja Mikiciaka z³ap kontakt. Tylko musisz siê w cierpliwo¶æ uzbroiæ.
Kuklinowski
CYTAT(Pinior @ 10:46 24.07.2013) *
We¼ i do Andrzeja Mikiciaka z³ap kontakt. Tylko musisz siê w cierpliwo¶æ uzbroiæ.


Cierpliwo¶æ mam i czas te¿ nie jest problemem dla mnie najwa¿niejsza jest jako¶æ!!
Pinior
Zatem polecam Andrzeja Mikiciaka.
Kuklinowski
CYTAT(Pinior @ 12:17 24.07.2013) *
Zatem polecam Andrzeja Mikiciaka.


super ju¿ pogrzeba³em w internecie i na face te¿ znalaz³em, broñ wygl±da piêknie

dziêki
Emil P.
A ja polecê Wêgla. Nie do¶æ ¿e jego szable to dzie³a sztuki trwa³o¶ci± przewy¿szaj± Gas'a(wiêc Mikiciaka pewnie te¿). Marcin powinien wróciæ pod koniec roku. Tutaj masz pogl±dowe prace:
http://www.bronbiala.pl/galeria/index.php?/category/12
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.