Pan z puklerzem móg³ i¶æ na chamówe i przyjmowaæ pchniêcia na rêce, ryzykowne ale skoro odbiera³o by Ci to punkty? Ogólnie koncepcja chybiona i to do¶æ solidnie, bo ciê¿ko jest operowaæ mieczem/glewi± tak aby pchn±æ prosto w korpus i g³owê w pe³nych ruchu.

Ten Vyborg mnie przera¿a...oni s± rz±dni krwi szczególnie kole¶ z w³óczni± pewnie za miêtka nind¿a ze mnie ale trochê takie zbyt hardcore dla mnie ten Vyborg. Ale baaardzo mi³o siê ogl±da :-)

Nie twórzmy mitów. To jest zabawa i nie wiem co ma wspólnego z rz±dz± krwi.

Karvedys cup Wilno, wrzesieñ 2007.

Marcin Waszkielis (Polska) vs Nikolay Malnach (Ukraina)
http://www.youtube.com/watch?v=jbmMvRRM5Gk

Marcin Waszkielis (Polska) vs Yauheni Baranau (Bia³oru¶)
http://www.youtube.com/watch?v=QfLBhpybPe0

Marcin Waszkielis (Polska) vs Jurijus Bykovas (Litwa)
http://www.youtube.com/watch?v=Nciqwf2LXgA...feature=related

Nikolay Malnach (Ukraina) vs Ruslan Oprischenko (Rosja)
http://www.youtube.com/watch?v=1rCjumzXZB0

Dzmitry Prakopchyk (Bia³oru¶) vs Yauheni Baranau (Bia³oru¶)
http://www.youtube.com/watch?v=yZdDHIWE6dU

Yauheni Baranau vs ??? (Mo³dawia)
http://www.youtube.com/watch?v=d61IKCWbGfQ...feature=related

Grzegorz £uniewski (Polska) vs Nikolay Malnach (Ukraina)
http://www.youtube.com/watch?v=X6mfbAQ60I4...feature=related

Skrót ca³o¶ci.
http://www.video-magazine.lt/topic.php?id=41

oj to by³ taki d¿o³k, oczywi¶cie ¿e to zabawa i jest to oczywiste ¿e to s± tacy sami ludzie jak my którzy nie wychodz± na buhurt po to ¿eby kolekcjonowaæ uszy/palce/penisy przeciwników i robiæ sobie z nich wisorki.
Po prostu wygl±da³o to do¶æ ostro, mo¿e kwestia ilo¶ci zawodników.

Panie no i po ogl±daniêciu Pañskich filmików co taki szeregowy cz³ek walcz±cy sobie pomy¶li?Po co startowaæ skoro i tak bêd± bêcki? (tak dla sprostowania to jest ¯ART)

A co powiecie an takowy filmik http://pl.youtube.com/watch?v=T8tYGYfH_4s&...feature=related

I jeszcze takie co¶ :

http://pl.youtube.com/watch?v=7Jnub-4FYdk&...feature=related

http://pl.youtube.com/watch?v=0tjXgEotfnI&...feature=related

jako filmik pokazuj±cy inscenizacjê ... ciekawy, ale nie ma w nim nic co by pokaza³o realne walki ... jacy¶ kolesie z mieczami d³ugimi æwicz±cy bez he³mów, pomieszanie epok ... pod wzglêdem bojowym ... ¿enua

Wyborg to twarda walka - ale da siê tych kolesi pokonaæ. Mamy zamiar spróbowaæ w tym roku Tylko najpierw trzeba tam pojechaæ a nie tylko czekaæ a¿ oni przyjad± do nas

Wêgrzy chyba inaczej rozumiej± s³owo buhurt - mo¿e w ich jêzyku znaczy co¶ zupe³nie innego ni¿ w s³owiañskim rr??

Walki Wo³czka niezmiennie ¶wietne, ja chcia³ bym obejrzeæ t± z naszym amerykañskim go¶ciem. By³a ciekawa - choæ oczywi¶cie du¿e plusy dla Amerykanina za aluminiowego migda³a na imaczu . Nie mniej to by³ trudny przeciwnik.

Patrz±c na buhurty wschodnich braci powinni¶my siê zastanowiæ jak my powinni¶my to rozwi±zaæ by z nimi wygraæ. Np. na jednym filmiku widaæ jak pojedynczy cz³owiek z glewi± skutecznie eliminuje trzy inne drzewcówki przynajmniej na 1/3 walki. Popatrzcie na sposób walki drzewcówek w ogóle - nie chowaj± siê za tarczami jak czêsto my próbujemy ale operuj± na skrzyd³ach, w grupach po kilku walcz±cych. Tam maj± miejsce na potê¿ne ciosy i mog± wy³apywaæ pojedynczych, ods³oniêtych przeciwników. Z drugiej strony parê razy widaæ te¿ jak przytomna szar¿a grupy tarczowników rozprasza taki oddzia³. Koniecznie do przemy¶lenia

Cieszê siê ch³opaki ¿e tak siê rozwija ca³y bohurtowy RR ;) Mi³o siê ogl±da Wasze pojedynki ze Wschodnimi, choæ sercem jestem po ich stronie. Szacun na Waszej dzielni, a¿ siê Bertrand de Born przypomina ;) Oby tak dalej !!!

No ja w zamian czekam na wyparcie szermierki sportowej przez szermierkê d³ugim mieczem w oparciu o traktatowe zasady (przynajmniej zrównanie jako sportów olimpijskich ). Daj jakie¶ filmy ze sparingów gdañskiej grupy treningowej.

http://www.freha.pl/index.php?showtopic=15663

http://www.youtube.com/watch?v=ieM2c_eAHaI...feature=related

Walka Ola z Szymonem na pó³toraki jest ca³kiem niez³a. A reszta.... Mam nadzieje, ¿e nikogo nie ura¿e. Nie wiem co Ci sêdziowie mieli liczyæ w wielu przypadkach. Ciosy których przeciwnik nawet nie czuje, seryjne packi w noge, z których pewnie co drugi zadany by³ p³azem. Niby nie mój problem ale najgorsze, ¿e takie rzeczy s± zawyczaj przez sêdziów liczone. Wydaje mi siê czasami, ¿e Ci przecie¿ inteligentni ludzie kiedy zaczynaj± walkê odcinaj± siê od swego rozumu i poprostu machaj± z nadziej±, ¿e co¶ siê trafi. Wogóle mistrzem jest co próbuje jeszcze na glebie sie biæ.
Nie trzeba spedziæ ¿ycia na si³owni ¿eby umieæ mocno uderzyæ, wystarczy tylko troche potrenowaæ na jakim¶ martwym przedmiocie. I oczywi¶cie w³±czyæ myslenie.

Nie odnosze tego do wszystkich sytuacji w filmiku.

Ju¿ to by³o ale zamieszczê jeszcze raz. Mo¿e kogo¶ zainspiruje. Nie wnikam tu w styl walki ale jedynie podaje jako przyk³ad jak mo¿na zdawaæ ciosy.

http://www.youtube.com/watch?v=KIvSK_kdPqI

Hmm... skoro jestem w temacie "szermierka" to powinienem tutaj umie¶ciæ 2 linki

pó³toraki 1
pó³toraki 2

Z tych filmików nauczy³em sie przerzucaæ przeciwników, przechwytywaæ ich miecz i zbijaæ ciosy.

nie wiem jak z innymi ale od go¶cia wystepuj±cego na pocz±tku pierwszego filmiku faktycznie mozna siê sporo nauczyæ, wiem z w³asnego , niejednokrotnie bolesnego doswiadczenia.

http://www.youtube.com/watch?v=vVa6-50T4YM...feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=NZZ80oFitzQ

Tzn. æwiczy³e¶ albo walczy³e¶ z Davem Rawlingsem?

Cwiczê u niego od d³u¿szego czasu, w ramach treningów równiez sparujê (przepraszam za straszne s³owo)

Szacun

raczej dla Dave'a, ja po prostu mia³em szczê¶cie, poza tym ci±gle jeszcze jest lepszy

Przeka¿ pozdrowienia przy najbli¿szej okazji.

http://pl.youtube.com/watch?v=LX8TFHyDVuE

Ciekawa rzecz. Czy kto¶ w Polsce bawi siê w taki sposób?

Konkretnie o rotellê w/g Marozza chodzi, czy ogólnie o sparingi we wspó³czesnych ochraniaczach?

Bardziej chodzi mi o sparingi na miecz i tarcze z u¿yciem sportowego sprzêtu.

I jeszcze co¶ takiego odnalaz³em.

http://pl.youtube.com/watch?v=j3L2ki0xCqE&...feature=related

czy ktos mo¿e wyja¶niæ jakiego rodzaju tracz siê tu uzywa? By³y by¿ to tarcze do renesansowego turnieju mieszczañskiego z Italii?

Marcinie, nikt taki w Polsce mi siê nie nasuwa, ale to jeszcze o niczym nie ¶wiadczy.

Lancelocie, na twoim filmiku s± tarcze do XV-wiecznych pojedynków s±dowych w Cesarstwie.
Pozdrowienia

Tak konkretnie - my.

To znaczy ka¿dy jeden trening u nas to wprawdzie puklerz i he³m stalowy - aczkolwiek ten ostatni to raczej czê¶ciej wojskowy, palcat i dowolny zestaw ochraniaczy. ¯adnych masek na twarzy.

Nie rozumiem za bardzo co w tym wyj±tkowego ani takiego mega fiku¶nego???

Ano to, ¿e w maskê mo¿na pchn±æ czy uderzyæ w twarz czy bok g³owy. W otwarty he³m te¿ niby mo¿na, ale szybko koñcz± siê sparringpartnerzy

Dok³adnie. Bajer walki takiej jak na filmiku daje ten plus, ¿e nie trzeba sie ograniczaæ choæby ze sztychami. W otwartym he³mie, to juz troche nie to samo. O tym, ¿e kto¶ tak walczy na puklerze wydaje mi siê oczywiste, mnie raczej interesuje czy walczy kto¶ na wiêksze tarcze.

Tak konkretnie - my.

Tylko, ¿e w tym przypadku i w nazwijmy to "full" kontakcie - aczkolwiek s³owa nie lubiê - to ja walczê tylko bez zas³ony twarzowej, a uczniowie zawsze Z - z tym, ¿e to normalna zas³ona do przy³bicy czy basinetu wtedy.

Owszem - trzy razy z³apa³em palcat zêbami - bezpo¶rednio i raz uczeñ dosta³ zjazd po policzku przy nie wiedzieæ czemu zdjêtej zas³onie (nie pamiêtam czemu bez niej by³)- ale tio chyba nie za wiele jak na prawie 13 lat ???

Owszem - stanowczo nie polecam innym takiego rozwi±zania.

A czemu nie ma zawodów w takiej konwencji?

Znaczy, w maskach, sportowych wspó³czesnych ochraniaczach i "¶redniowiecznym" sprzêtem? Bo za ma³o jest chêtnych na tak± zabawê, maj±cych odpowiedni sprzêt, ¿eby nazwanie paru towarzyskich sparingów "zawodami" nie by³o bufonad±.
Na razie s± przymiarki na imprezach typu SMDF, czy obóz treningowy Ringschule Wroc³aw, no i na ró¿nych grupach treningowych. Ma³o widoczne dla ¶rodowiska rekonstruktorskiego, bo wbrew pozorom stosunkowo niewielu ludzi "robi" rekonstrukcjê i jednocze¶nie krêci siê w ¶wiatku traktatowo-treningowym, gdzie maski i inne takie s± na porz±dku dziennym.

Pozdrowienia

To se ne da. Na SDMF 2006 próbowalismy uskuteczniæ taki patent, szabla kontra jedynka tylko w maskach szermierczych. Szabl± 859 gram o krzywi¿nie 8 cm mo¿na w maske waln±c, z wy³±czniem sztychów oczywi¶cie. Tylko kilogramow± jedyneczk± ju¿ nie bardzo. Zerwanie nawet lekkiego strza³u w skoroñ jest bardzo nieprzyjemne. Jestem w tracie rozpracowywania mieczowo-tarczowego tematu w lekkich ochraniaczach, na razie z puklerzem (marzy mi siê lekka tarcza). Mo¿na ca³kiem przyjemnie siê bawiæ: maski, karwsze, rêkawice, lekkie szable do puklerzy i jako sparringpartner "obity i zdolny tarczownik", tylko tempo takiego sparringu jest ob³êdnie szybkie (lekka stalowa broñ jest szybsza od drewna). Do jedynek nie obêdzie siê bez he³mu, a i tak w ¿yciu nie zatakowa³abym sztychem nikogo moj± jedynk±, nawet bym jej sztychu w nikogo nie wymierzy³a, bo jeszcze by na niego wlaz³. Bez solidnego zapuntowania klingi siê nie obêdzie i dobrze by jesze ta klinga siê ugina³a. Zobaczê jeszcze, jak bêdzie siê sprawowac skórzna lamelka. Ale sztychy stalow± 1200g jedynk± odpadaj±. Szabl± te¿ nie bêdê ryzykowaæ (pachy, zgiêcie rêki, gard³o). Zbyt szybka broñ i klinga wszêdzie "w³azi". Sztych szabli wchodzi pod ko³nierz maski wrêcz rewelacyjnie. Panowie na tych filmach ma³o siê ruszaj±, tempo naszych zabaw jest o wiele szybsze i "ruchliwe", bo nie zakuwamy siê w blachy, a przez to wys³anie kogo¶ na tamten ¶wiat przy jakie¶ ryzykownej akcji pewniejsze.

A ci panowie próbuj±, nie przejmuj± siê, ¿e maj± jedynki . Tutaj ich "uzbrojenie ochronne" i zaczepne, czyli do¶æ giêtki miecz...

Ale Panowie z Hammaborgu raczej na luzie i z kontrol± sobie semi-sparuj±. Zwróæ uwagê, ¿e k³ad± du¿y nacisk na zaznaczenie poprawno¶ci techniki.
Mi siê ich wersja bardzo podoba.

bardziej trening ni¿ sparing szczególnie, ¿e faktycznie wa¿niejsze jest tu prawid³owe wykonanie technik ni¿ trafienie przeciwnika ale jak s±dzê ma to niejakie warto¶ci poznawcze, bawiê siê tak od czasu do czasu.

Rzeczywi¶cie nie jest to super full kontakt, ale pchniêcie w 1.07 jest ³adne


Mi te¿

aczkolwiek nie ma to jak prawdziwy sparing od czasu do czasu

Zawodów w tej konwencji faktycznie raczej nie ma ale to siê ju¿ szybko zmieni
Dla zainteresowanych, podczas turnieju w Lublinie 16.08-17.08 urz±dzamy turniej Blossfechten. Ka¿dy, kto zechce mo¿e wzi±¶æ w nim udzia³. Udostêpniamy federy produkcji Janka Chodkiewicza, maski i inny sprzêt ochronny. Trzeba mie¿ swoj± przeszywkê. Walka toczy siê do 10 trafieñ.
W porównaniu do tych wcze¶niejszych filmików niezaprzeczaln± frajd± bêdzie machanie stal±. Z drugiej strony do zastosowania wchodzi szeroki wachlarz technik, oczywi¶cie ³±cznie z pchniêciami w twarz . Wykluczamy k³ucie w jajka, bicie jelcem czy g³owic±.
Regulamin i inne w kalendarium http://www.freha.pl/index.php?showtopic=16159

Co do filmików to ja lubiê weso³ych Szkocinów maj± jaja ch³opaki
http://pl.youtube.com/watch?v=PVBTRFQqKGA&...feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=z9VG4ClQcJk&...feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=KkFx8JdBodk&...feature=related

Du¿a szkoda, ¿e termin nak³ada siê z obozem treningowym i Chudowem. Przynajmniej nakrêæcie walki ...
Pozdrowienia

A mi siê bardzo nie podoba³o to co zobaczy³em. Z pocz±tku my¶la³em ¿e to m³odzi ludzie sobie tak pocz±tkuj± w szkolnym korytarzy, bo mnie proporcja zmyli³a - dopiero jak zobaczy³em opis uzbrojenia to zblad³em.

To jest oczywi¶cie blado¶æ mocno subiektywna i nie zamierzam zatoczyæ dzia³ w tej sprawie.

Zastanawia mnie celowe ignorowanie zagro¿enia na niskie, celowe nie stwarzanie takiego zagro¿enia i celowe skupienie siê na operacjach na twarzy z pominiêciem elternatyw - plus - nik³e têpo, celowe wyprzedzenie i wysuniêcie przed czasem blokad broni± lewej rêki itd. itp. ....

Mam nadziejê zê tam nadmieniono po co siê to tak a nie inaczej robi i pokazuje - bo przecie¿ jak siê to umieszcza bez takowych komentarzy na necie to chyba w poczuciu nieodpowiedzialno¶ci za skutki.

Niestety, termin nie wybiera. Bêdê lobbowa³ za nagrywaniem.
Pozdrawiam serdecznie

Adamsusie, feder jest d³u¿szy, a przez to klinga wygina siê bardziej. Moja jedynka ma szytywqn± klingê. Zauwa¿, ¿e nikt z tych panów nie wykona³ ¿adnego solinie osadzonego pchniêcia, a pchniecia nie na pe³nej szybko¶ci s± pozbawione sensu. Mo¿na czasem tak daæ komu¶ znaæ, ¿e bezmys³nie siê ods³oni³, ale w "normalych" warunkach wiêdz±c, ¿e kto¶ ci takowe mo¿e pos³aæ na "strategiczne" czê¶ci cia³a, stajesz siê bardzo nerwowy. Tylko szermierz sportowy potrafi pu¶ciæ lu¿no rekê po dynamicznej akcji (ma ten margines poziomu umiejêtno¶ci), a i tak nie zawsze mu to wychodzi. Poza tym popatrzcie na prezentowane ochraniacze. Ochraniacz na przedramiona NIE ZAKRYWA £OKCIA. Oni zdaj± sê nie wiedzieæ, jakie czê¶ci cia³a nale¿y chroniæ.
Jeszcze chcia³am dodaæ, ¿e do puklerza wziêli¶my szable 800 gram z li¶ciem zas³aniaj±cym cze¶ciowo d³oñ i tylko 73-4 cm kling±. Przy d³uzszych klingach 80 cm zamiast chroniæ, puklerz mi przeszkadza³.

Jak ich widzia³em, to wiedz± bardzo dobrze.
Przypominam, ¿e na filmiku jest æwiczenie, nie walka.

A ja siê zastanawiam tak: co to znaczy to solidnie osadzone pchniêcie? Do ugiêcia broni? No dobra, ale po co? Ka¿de pchniêcie w twarz, choæby najmniejsze, albo koñczy przeciwnika, albo otworzy go wystarczaj±co do wykoñczenia. Odsy³am poza tym do test-cutów Fechtschule Gdañsk- jest tam filmik, w którym Pan pcha z wo³a i z p³ugu, i nie wygl±daj± one na zadane z tak± si³a, ¿eby nawet feder na przeciwniku sie ugi±³ ;) a mimo to miecz wychodzi z 20cm ze ¶winki

Pozdrawiam
Adsumus ;)

Osadzenie jest po to, ¿eby by³o widaæ ile potencjalnie g³ownia eeee spenetruje przeciwnika. Czyli, ¿e nie zadrapie, ale w³a¶nie wejdzie przodem i wyjdzie ty³em Odró¿nia innymi s³owy 'pchniêcie' od pchniêcia. Trochê czasu musia³em spêdziæ, ¿eby nauczyæ siê pchaæ bez cudzys³owu.
Pozdrawiam
Gwyn

Nie widzê powodu, ¿eby pchac az do ugiêcia broni, nawet 5-10 centymetrowa penetracja w szyjê czy twarz zupe³nie moim zdaniem wystarczy, po cholerê sztych ma wy³aziæ przeciwnikowi potylic±?

Przy 5 cm "penetracji" zapuntowana metrowa klinga powinna siê ugi±æ ze strza³k± rzêdu 10 cm, tak na oko.

Tak siê sk³ada ¿e mam kilka g³owni na warsztacie wiêc trochê popróbowa³em i tak na oko to
mogê siê zgodziæ je¶li delikwent mia³by na sobie dublet. My¶lê ¿e na go³e cia³ko wystarczy mniejsza
si³a, ale na przebicie mostka czy rdzenia potrzebna by³aby jeszcze wiêksza.
Na filmie co najmniej jedno osadzenie by³o i to na szyje. Wydaje mi siê skutecznym sposobem
na powiêkszenie rany jest ciêcie przy wyci±ganiu lub przekrêcenie (np. szabl±)
Prawdopodobnie sztuka zadawania ran i ich powiêkszania, znajomo¶æ anatomii (szukanie têtnic, omijanie ko¶ci) doprowadzona do perfekcji mog³a zwiêkszaæ skuteczno¶æ w zabijaniu i prze¿ywaniu
o kilkadziesi±t % szczególnie gdy ma siê wiêcej ni¿ jednego przeciwnika.
Zachêcam amatorów wieprzowiny do dalszych prób a ja sprawdzê czy da siê za³atwiæ ¿elatynê
balistyczn±.

To nie chodzi o to, ile si³y do czego potrzeba i gdzie jak g³êboko trzeba siê wbiæ, bo takie rzeczy sprawdza siê do¶wiadczalnie, ostrymi klingami, choæby na martwych ¶winkach.

Chodzi o to, ¿e w sparingu bez elektroniki i dodatkowych mechanizmów, têpymi klingami czy symulatorami osoba trzecia mo¿e obiektywnie stwierdziæ, ¿e faktycznie tej si³y by³o wystarczaj±co du¿o w pchniêciu tylko na dwa sposoby - obserwuj±c ugiêcie klingi, albo... obserwuj±c "ugiêcie" trafionego. Znaczy, utratê równowagi, zerwanie maski czy he³mu z g³owy, nokaut czy inne równie przyjemne. Wszelkie inne metody, w tym uznawanie trafienia przez trafionego czy metoda "gdybym chcia³, to bym t± rêkê wyprostowa³", s± subiektywnymi odczuciami walcz±cych.

¯elatynê balistyczn± mo¿na sobie odpu¶ciæ - ona jest u¿ywana ze wzglêdu na du¿± stabilno¶æ parametrów i zwi±zan± z tym powtarzalno¶æ warunków eksperymentu i wyników, a nie ze wzglêdu na jakie¶ specjalnie dobre symulowanie tkanki.

Pozdrowienia

Jak wy¿ej , jak wy¿ej. A jeszcze dodam, ¿e kilkana¶cie lat praktyki uczy mnie, i¿ nawet siarczyste pchniêcie jest akcj± niejako automatycznie dyskontowan± odruchem obronnym tak samo dobrze wyszkolonego adwersarza - w skrócie - w "realnej walce" musi byæ wyprowadzone mega siarczy¶cie i "zdradziecko" z jednoczesnym równie nag³ym powrotem (je¶li jest moliiwy) - co dodaje siarczysto¶ci na skutek zatrzymania energii w wycelowanym punkcie a w przypadku nie trafionej akcji mo¿e nam ¿ycie ratowaæ.


P.S.: W³a¶nie wczoraj ponownie zatrzyma³em pchniêcie dêbowym palcatem na swojej lewej górnej trójce

do kolekcji mam.

No tak wy o æwiczeniach a ja o zabijaniu

Zgadzam siê ¿e ¿elatyna nie zast±pi ¶winki, pomy¶la³em o niej ogl±daj±c ch³opaków tn±cych butelki z wod± .Mo¿na by te¿ zatopiæ jaki¶ substytut ko¶ci, no i wprowadziæ do zabawy 5 litrówki

Przyszed³ mi w³a¶nie do g³owy pomys³ na treningowy miecz którego g³ownia wsuwa³aby siê do rêkoje¶ci hamowana si³± sprê¿yny...he he taki miecz z amortyzatorem W g³owicy mo¿na by by³o zamontowaæ piszcza³kê.... pip pchniêcie pip znowu PIP au.. nie tak mocno

Tak na powa¿nie to jest do zrobienia..jak kto¶ ma trochê czasu i motywacjê.Ja na razie nie æwiczê pchniêæ bo bojê siê ¿e to bêdzie jak nowy program w moim komputerze nad którym nie zapanujê i ju¿ zawsze bêdê robi³ sztychy.. Wiem ¿e to zmiana tematu ale mo¿e macie jakie¶ do¶wiadczenia w tym temacie i podzielicie siê nimi z nie¶mia³± dziewic±

Spróbuj, nie bêdziesz ¿a³owa³. Walka zmienia siê ca³kowicie.

I hmm... tak, zawsze ju¿ bêdziesz robi³ sztychy. I nie bêdziesz chcia³ wróciæ do poprzedniej konwencji bo bêdzie dla ciebie zbyt ograniczaj±ca i sztuczna.

Mankamentem jest oczywi¶cie - jak pisali inni - w jaki sposób realistycznie æwiczyæ tak± walkê.