Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Z calym szacunkiem Wojtku -pojawialy sie mroczne osoby z grup, ktorych nie bylo wczesniej, a ktorych nie bede wymienial, nie chcac czynic kolejnych sporow (w razie czego sl;uze na priva).
Co do mrocznych grup znanych z wczesniejszych Leczyc - skoro sie nie poprawialy i nadal pozostawaly mroczne, to chyba jako sooby deklarujace historycznosc pwoinniscie zrezygnowac z ich zapraszania i pojsc w jakosc, nie w ilosc.
Uwazam tez za szczyt mroku, to iz jeden z organizatorow zachecal w trakcie uczty do bitwyna jedzenie, podzas ktgorej rzucano np. glowami kapusty a nawet butelkami, w wyniku czego jedna z dziewczyn zostala ranna w twarz, wiele innych osobmialo poplamione stroje. Jakos watpie, aby ludzie, ktorzy wczesniej przyjezdzali na Leczyce, brali tak masowo i chetnie udzial w czyms takim, o zachecaniu juz nie wspominajac.
Watpie takze, zeby tacy organizatorzy poprzednicj imprez, wlasciwiei ich tworcy, jak Hlavaz zona, Bialy, Makar etc, etc, ktorzy w tym roku zostali wyproszeni z zamku dopusciliby do czegos takiego. A tak poza tym, to jak widac - wiekszosci organizatorow dawnych Leczyc, wbrew Twym slowom, raczej w tym roku w gronie organizatorow nie bylo.
Co konkretnych uwag, to moge chocby pisac o rozebraniu Lozy Dam i zastapieniu jej niebieksimi lawkami dla publicznosci, wygladajacymi jak stadionowa zyleta, o posilkach wydawanych w wojskowej garkuchni na kartki (jak za dawnych, mrocznych czasow), o VIPach na uczcie, dla ktorych bylismy tylko urozmaicajacycmi im czas blazenkami, o braku materacow w noclegowni, o kuriozalnym sprawdzaniu identyfikatorow osobom w strojach i zbrojach, o zapowiedzaiach kontroli stroju,a wpuszczaniu masy ludzi w tunikach, glanach, ba widzialem nawet czlowieka w damskich rajstopach (moze dlatego tak sie stalo, zeowoa kontrole strojow zapowiedziano na godzine 7.30 rano na obowiazkowym zebraniu, ktore odbylo sie ok. 00.30, przez co latwo przewidziec, ile osob na niej sie stawilo).
Dosyc przykre bylo tez, iz gosci turniejowych probowano przymuszac do uczestynictwa w imprezie grozac im co chwila surwymi karami za np, nie stawienie sie dojakies konkurencji, z wyrzuceniemz turnieju i publicznym wyczytaniem nazwiska wlacznie. Wiem,z e nalezy czasem dyscylinowac, ale nie tedy droga, jak mi sie zdaje.
Bardzo Cie Wojtku szanuje, a prywatnie lubie, jako osobe odpowiedzialna i pelna zapalu - tym bardziej przykro mi bylo widziec Ciebie bioracego udzial w tym wszystkim.
Doskonale rozumiem Twoja lojalnosc wzgledem kolegow i nie namawiam Cie do szkalowania tegoz turnieji - jednak znalem wczesniejsze edycje Leczycy i to co zobaczylem, wrecz mnie przerazilo. Nie bede wszak mowil, ze bylo fajnie i siwetnie sie bawilem, skoro tak nie bylo.
Pozdrawiam serdecznie!
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Szkoda, ze nie ma mozliwosci dodania zalacznikow... Chcialem dodac zdjecia "zylety", jednego z garnkow oraz jednej z gustownych tunik rycerskich - wziete z oficjalnej strony turnieju. Kto ciekaw, niech sam zajrzy, adres Wotawa podal wyzej.
Chcia³bym wydobyæ szczególnie jedn± kwestiê:
CYTAT(Bryan)
Hlavaz zona, Bialy, Makar etc, etc, ktorzy w tym roku zostali wyproszeni z zamku (...)
Ton wypowiedzi sugeruje, ¿e to w³a¶ciwie my wyprosili¶my naszych kolegów.
Nie chcê s³yszeæ wiecej podobnych bzdur. Nikt nikogo nie wyprasza³ z zamku.
Na uczcie jeden z urzedników zachowa³ siê po chamsku, dosyæ plugawym s³owem wyganiaj±c naszych kolegów od sto³u przeznaczonego dla tzw. "wypów" (mo¿na sie domy¶liæ od jakiego s³owa ukuli¶my sobie ten kryptonim). Wymienieni przez Ciebie ludzie wyszli. Nie wiem dla czego nie powiadomili nas o zaj¶ciu w normalny sposób. Bo takie zachowanie urzêdnika dla wszystkich by³o obrzydliwe. Zamiast demonstracji, mo¿na by³o po prostu powiedzieæ co zasz³o.
Zachowanie wymienionego na pocz±tku urzêdnika by³o szokuj±ce, obrzydliwe i karygodne. Nie tylko dla mnie. Ka¿dy z nas móg³by byæ tak potraktowany. Pech chcia³, ¿e pad³o na tych w³±¶nie naszych kolegów, którzy usiedli (nie wiem dlaczego) z daleka od nas, akurat na miejscach dla "wypów".
Starosta ³êczycki (nie bior±cy uudzia³u w zaj¶ciu, ale poczuwajacy siê do obowi±zku wyja¶nienia sprawy) te¿ uzna³, ze przeprosiny s± konieczne i nie robi³ tego dla formalno¶ci.
Co do rzucania ¿arciem - bez komentarza. Nie by³o mnie przy tym. Na oko - rêce opadaj±.
Zdjêcia mo¿esz zalinkowaæ ze strony bractwa przez BBCode.
Dzia³a bez problemu.
Np. fotka z £êczycy:
Celowo nie zamieszczam garnka, pozostawiaj±c tê satysfakcjê Bryanowi
Na tym forum ju¿ swoje napisa³em o garnkach na imprezach z XVw.
.
Zabawnie by³o po tym m±dzreniu siê na ich temat obejrzeæ je u siebie na imprezie. Ot, kto z garnkiem wojuje, ten od garnka ginie.
Wymienione osoby, ktore zosta³y wdziecznie przez Pana Urzêdnika wyproszone z imprezy- do czego sie zreszta skrupulatnie zastosowa³y wczesniej o ma³o co nie zosta³y na ni± wogole wpuszczone ze wzgledu na brak IDENTYFIKATORÓW.
A wybór stó³u, jak to mówisz Wojtku "z dala" by³ podyktowany jedynie tym iz by³ to jedyny wolny stó³ na ca³ym dziedzincu, nie oblegany jeszze przez osoby w gustownych tuniczkach.
Zreszt± okolo godziny 23ciej ba³am sie juz wogole wchodzic na zamek bo po jednym przejsciu sie wokol dziedzinca dostalam co najmniej kilka seksualnych propozycji i nie wiem czy chcialabym sie w takim towarzystwie wogole bawic.
co do jedzenia- przyk³adowo na sniadanie w niedzielê kie³basa z wody i ¿ur. I suchy chleb, nawet mas³a nie bylo. Gdzie to wegetariañskie jedzenie?? Wogole gdybym nie mia³a kosza z du¿± iloscia kanapek to chodzi³abym glodna. A wydawanie posi³ków z obozowej kuchni przez panow w historcznych panterkach (z ty³u w tle namiot marki igloo)
turniej ³uczniczy- obrazek: pan w nogawicach marki leggins, jedna zielona druga czarna, ubrany w przescierad³o z namalowanym smokiem..... Zreszta mroków strojowych wogole bylo mnóstwo- legginsy, glany, wikingowie, pomijam juz panny wygl±dajace na ewidentny XII wiek oraz festiwal satyn. Po co wogole organizowac "przeglad strojów" o tak koszmarnej godzinie- 7.30 RANO skoro i tak mrok zapanowa³??
Osobiscie nie podobalo mi sie ze koñ z kontuzjowana noga zosta³ dopuszczony do wystepu, i to zmuszany do galopu. mia³ na nogacjh bandaze i widac by³o iz jest to koñ po dosc powa¿nej kontuzji. Dla pokazu....
nie podobalo mi sie ze jak przyjechalam w piatek- fakt ze moze godzina troche pó¼na, 22ga- ale wypadaloby postawic na bramie jedna osobe kompetentn± a nie kompletnie pijana, ktora potrafi np wyt³umaczyc gdzie jest szko³a i co wogole mamy ze soba zrobiæ. Po kilku bezowocnych probach wyciagniêcia informacji nt po³o¿enia szko³y pomógl nam Kamilus z Wratislavii- nie ma to jak liczyc na swoich. Ja wiem ze mog³am sie tego dowiedziec od innych przyjezdnych pa³êtajacych sie po rynku, zamku i okolicznych uliczkach ale to chyba formalnie nalezy do organizatora- pokierowac gosci...?
Poza tym brawurowo odtanczona S£OMA.....
i tance szkocko irlandzkie.....
nie pisze tego zeby komukolwiek "dokopac" czy zrobic na zlo¶æ ale wydaje mi sie ze impreza która juz w pewien sposob stala sie legend± w RR nie powinna tak wygladac. Od msostwa osob w kuluarach s³yszlam ze za rok ani im sie sni przyjezdzac na £êczyce- I TO JEST PRZYKRE bo, jesli nie przyjedzie wiele osob tworz±cych klimat takiego turnieju to okaze sie ze juz nie mozna wywalac wiekszosci tekstylnych bo nie bedzie z kim tego turnieju organizowac. szkoda by by³o zeby impreza, na ktora wiele osob jecha³o z ogromnymi oczekiwaniami podyktowanymi jakoscia poprzednich edycji sta³a sie jedna z wielu w Polsce.... naprawde szkoda by by³o.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Gwoli jeszcze wyjasnienia:
Wotawa w mojej i nie tylko mojej opinii byl na Leczycy jednym z ostatnich sprawiedliwych, a zorganizowany przezen turniej luczniczy jedna z fajniejszych rzeczy.
Hlava i spolka, o ile dobrze pamietam, zostali wyproszeni z zamku podczas uczty przez ktorychs z licznie tam zgromadzonych, podpitych i chamskich VIPow - typ "wasy, nalana geba i brzucho".
I jeszcze jedno - jak pisalem, podejrzewam ze oststani sprawiedliwi (tzn Wotawa, zapewne tez Michal Wojtysiak i Piencu, moze jeszcze ktos) polegli na barykadzie, tzn nie zdolali obronic turnieju przed mrokiem i kielbasa, chociazby ze strony wladz miasta, w czym na pewno nie pomagali im tacy panowie, jak ten od bitwy na jedzenie:(
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Gustowna tunika
"Medjewalny" garnek
Na zylecie ostro jest (w tym miejscynjesli mnie pamiec nie myli stala Loza Dam, a jesli myli, wszystkim co mam recze, ze zamiast niej stala taka sama zyleta i miala lawki pomalowane na jaskrawoniebiesko)
Zaznaczam, ze publikacja tych zdjec nie sprawia mi zadnej przyjemnosci, nawet masochistycznej:(
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Aha, zaznaczam, ze rozne epitety padajace w piosence-wierszyku w zalozeniu nie odnosza sie do Ostatnich Sprawiedliwych, ktorych czesc wymienilem wyzej (choc jesli dopuscili do takiego mroku, zapewne tez az tak bardzo czysci nie sa, ale moze nie z wlasnej winy - ech, w sumie to nie ja, lecz Bog i historia niech osadza ich ostatecznie).
Niestety, recze swym slowem, ze chocby wsrod uczestnikow spotkalem niejedna schlana fleje, rycerza-idiote, etc, w ilosciach daleko wykraczajacych poza tzw. "granice bledu w zapraszaniu"
Witam,
niestety czlowiek w garnku nalezy do mojego bractwa. Bije sie piersi, ze doszlo do tego, ze znalazl sie na polu boju.
Z pewnymi jednak uwagami uzupelniajacymi wypowiedz Bryana. Nie byl to bowiem jedyny ale jeden z TRZECH garnkow w Leczycy. Michal-czlowiek w garnku jest w tej chwili najlepiej walczacym w naszym bractwie (drugie miejsce na bojowce w Liwie, w Leczycy otarl sie o scisly final, wylozyl sie na Martinie). Kiedy zobaczylem, ze chce startowac w granku, powiedzialem mu, ze pod warunkiem, ze go dopuszcza organizatorzy, liczac, ze go nie dopuszcza, co mialo byc nauczka, ze bez sprzetu historycznego moze zapomniec o walkach, a co byloby swietnym dla niego bodzcem do dozbrajania sie. Niestety, powtarzam niestety zostal dopuszczony, tak jak i dwoch innych garnczkowcow. Oczywiscie wine, ze wogole sie pojawil w garnku biore na siebie, jednak ten kto go dopuscil, tez powinien uderzyc sie w piersi. Z pewnoscia ja nie dopuszcze juz nigdy, by cos takiego sie powtorzylo, jednak pomimo calego oburzenia, mysle, ze wziecie w turnieju czlowieka, ktory bardzo dobrze walczy a nie stac go na dobry sprzet jest i tak malym problemem na tle calosci tego co stalo sie w tym roku na Leczycy o czym juz tu napisano, a dotknelo to glownie ludzi z mojego bractwa.
jadac do £êczycy, bylem nastawiony bardzo pozytywnie - wszyscy co byli wczesniej, polecali mi ta impreze. Rowniez zeszloroczne komentarze na tym forum zachecaly do przyjazdui sprawaily, ze zalowalem, iz w zeszlym roku nie udalo mi sie dojechac,
no i pojechalem . troche sie zawiodlem. Zgadzam sie z opiniami przytoczonymi wyzej. Ale dodam tez jeszcze jedna :
Ktos chodzil po szkole i mowil ludziom-uczestnikom, ze maja isc na zamek pomoc w rozbiciu namiotu - bo jesli nie rozbijemy to uczty nie bedzie bo przeciez moze padac. Nie moglem akurat wtedy pojsc, z czego pozniej bylem bardzo szczesliwy. Ludzie! Przeciez organizatorem bylo bractwo. nie 2 czy 3 osoby. To raz. Ale dwa, to przeciez organizatorzy mieli do pomocy wojsko. 1 bractwo + chyba kilkunastu zolnierzy nie jest w stanie rozbic tego namiotu
: No i 3, najgorsze - sciagaliscie uczestnikow do pomocy, a ze wszystkich stolow pod namiotem chyba tylko 2 byly dla nas, reszta - dla VIPow
Hmm, to i ja siê do³±czê do krytyk, niestety. Pierwszy dzieñ, pomijaj±c deszcz i trochê dziwnie ubranych niektórych ludzi, wspomina³abym mi³o. Niestety, w³a¶nie wtedy kiedy w najlepsze bawili¶my siê i tañczyli¶my sobie razem z innymi grupami, pewien osobnik wpad³ na pomys³ wywo³ania bitwy na jedzenie..... uciekali¶my w pop³ochu, ¿eby nie oberwaæ jab³kiem albo pomidorem. Wstyd, po prostu. Potem nie mieli¶my ju¿ ochoty na zabawê. Kiedy poszli¶my po nasze rzeczy do stolika, jaki¶ "vip" wyskoczy³ z ³apami do nas wo³aj±c " czas pofiglowaæ, bia³og³owy" i by³ oburzony, kiedy powiedzia³y¶my mu ¿eby "sobie poszed³".
Nastêpny dzieñ i wizyta wiadomego polityka to ju¿ dla mnie ewidentne przegiêcie. Wi±zanie turnieju z polityk± jest nie na miejscu. Nie mam ochoty uczestniczyæ w imprezach wi±zanych w jakikolwiek sposób z panem A.L. Ani rzadnym innym politykiem, nie mam ochoty uczestniczyæ w agitacji prowadzonej przez tych panów.
To tyle, powiem szczerze ¿e jestem rozczarowana. W poprzednich latach jako¶ nie mogli¶my siê nigdy wybraæ do £êczycy, a szkoda, takich turniejów ju¿ chyba nie bêdzie. Teraz kiedy w koñcu zdecydowali¶my siê przyjechaæ, bardzo siê rozczarowali¶my.......
Bryan, zbij mnie kurczakiem po g³owie.....
Na poczatek bedzie beczka dziegciu...
-IDENTYFIKATORY i Psy na bramie to poprostu pomylka. Brakowalo tylko tego abysmy za kazdym razem musieli kupowac bilety lub wpisywac sie na jakas liste...Samo zdobycie identyfikatora graniczylo z cudem. Walczylam o niego jak lwica od piatkowego wieczoru do sobotniego ranka. Czulam sie jak intruz!
-KARTKI NA JEDZENIE...slodziutkie! Przypomnialy mi sie czasy dziecinstwa. Wtedy dostac cos takiego bylo rownie ciezko...
-1, slownie jeden TOYTOYek na cale obozowisko historyczne czyli lekko liczac 70 osob. W dodatku przybytek heroicznie wywalczony przez Kakaya...
-POBOJOWISKO czyli obraz po uczcie-Najswietsza Panienka nas uchronila przed obecnoscia na uczcie ale widok biednego czlowieka ktory caly szczesliwy wychodzil w niedziele rano z zamku tachajac cudem uratowane resztki "z panskiego stolu" doprowadzal do wscieklosci na glupote pewnych osob...
-PLAN imprezy nie majacy nic wspolnego z rzeczywistoscia-po co drukowac tyle planow jesli nie ma komu wprowadzic ich w zycie!? Organizacyjna porazka!
-STROJNOSC pewnych satynowych i welurkowych wspoltowarzyszy zabawy wobec deklaracji o "arcyhistorycznosci imprezy"...Gust mi sie wypaczyl,((((
-OKRESOWE BRAKI WODY "bo Pani sie leje po chodniku"
.....
Jednym slowem TOTALNY BRAK ORGANIZACJI!!!
A lyzka miodu bylo WSPANIALE SASIEDZTWO w obozie historycznym oraz wielu dobrych znajomych. Dzieki nim nie wrocilam z turnieju totalnie zalamana.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Zbije Cie Aniu kurczakiem, tylko musze znalexc jakiegos z gumy, bo nie chce uczetniuczyc ani byc posadzanym o bitwy na jedzenie:)
"Czas pofiglowac bialoglowy?" - niezle przegiecie... A faceta przebranego za diabla Borut, chodzacego podczas uczty widzialas? Taki umazany na czarno czterdziestolatek w operetkowym kontuszu i z doczepionymi rogami? Jak go pierwszyraz ujrzalem, myslalem, ze za duzo wypilem i mam halycynacje;)
A politykiem byl Andrzej Lepper, ktory ponoc wreczal puchar dla najaktywniejszego rycerza
O to juz sie nie czepialem, wychodzac z zalozenia, ze zadzialala sila wyzsza nie do odparcia przez nikogo - wszak i Grunwald za dawnych czasow nawiedzil Najjasniejszy Prezydent. Ale fakt, Lepper sie na tyurniej do leczycy wybieral... Znak niebios?
Aniu, moze powinnas temu napalonemu gosciowi pokazac swoje prawdziwe oblicze, skrywane pod iluzoryczna twarza pieknej kobiety?
Wtedy z pewnoscia, by sobie poszedl.
pewnie, mo¿na psioczyæ, sam jestem zagorza³ym hobbyst±, ale;
DLACZEGO £ÊCZYCA TAK PAD£A NA RYJ, JE¦LI IDZIE O POZIOM?
jestem ciekaw, jakie czynniki siê na to z³oo¿y³y
Tez cos dozuce
negatywy
-totalna porazka gastronomiczna w postaci golonki. Wiem ze zabawnie jest zjesc cos co ma wlosy od czasu do czasu
ale bez przesady
-zadziwiajaca sposob sedziowania melee (przy wyniku 4:2 dla czerwonych wygrali biali)
-samobojcze oddzialy fotoreporterow
-disco polo na niedzielnej uczcie i chamskie zachowania Vipow , myslalem ze po uczcie dnia poprzedniego ktos wyciagnie wnioski i cos zrobi z spraw±
-jakis szaleniec bozy machajacy korbaczem z bycza kulka i o wiele za dlugim lancuchem przed nosami publicznosci w pierwszej czesci bitwy
-rozumiem ze przymknieto oko na stroje oraz uzbrojenie ogrodzienca poniewaz przyjechali z koñmi , ale ta tolerancja rozszerzyla sie na inne indywidua twozoc chwilami naprade ciekawe skupiska mrocznych energii
oraz wspaniale okazy poznego mrokokoko
.
- wczesniaki ?????? widzialem paru , oczom nie moglem uwierzyc.
-oraz na koniec eteryczny turniej szachowy o ktory pytalem sie polowe organizatorow dostajac szczatkowe informacje ,a na koniec dowiadujac sie ze podobno juz sie odbyl.
pozytywy
-barykada ze snopkow na bramie oraz publicznosc ktora wygwizdala Pierdziela ups... mia³em na mysli szacownego posla Leppera
-alternatywna impreza przed brama w niedziele wieczor
-dewastacja tarczy Cedryka (polaxe rulez)
- brak powazniejszych kontuzji wzglendem lat poprzednich
Migusiu, na szczê¶cie Alicja poradzi³a sobie z tym panem.
Diab³a Boruty nie widzia³am, mo¿e kto¶ ma po prostu takie specyficzne poczucie humoru???
Ja mam co¶ dla Dam molestowanych przez vip-ów. Mnie te¿ spotka³o co¶ podobnego tylko ¿e ze strony samic tego gatunku
. Ledwo siê opêdzi³em od dwóch takich w wieku bliskim emerytalnemu
. Uciekaj±c z zamku przez bramê by³em te¿ ¶wiadkiem jak ochroniarze katowali jakiego¶ miejscowego m³odzieñca
. Pewnie mia³ z³e zamiary ale mnie to siê skojarzy³o z epok± zomowsk±.
Szkoda, ¿e ca³y czar prys³, bo po ubieg³orocznym ogl±daniu jako turysta i ca³orocznych przygotowaniach (uda³o nam siê zaczynaj±c od zera rok temu wystawiæ trzech go¶ci w pe³nych p³ytach i w miarê przyzwoicie ubraæ kolejne trzy osoby) fina³ maratonu wypad³ beznadziejnie, nawet nie wymieniono nas w¶ród uczestników. Jedyny plus, ¿e pozna³em osobi¶cie ludzi którzy du¿o znacz± w tej ca³ej zabawie, a których zna³em tylko z sieci. (np. Pig¿a jest wy¿szy ni¿ na zdjêciach i lubi s³onecznik :-P
).
a Lepper w koncu wreczal te nagrody? bo mnie juz nie byo na zamku, ale slyszalam ze ma wreczac nagrody...
CYTAT(Anna ¯uk)
Migusiu, na szczê¶cie Alicja poradzi³a sobie z tym panem.
Diab³a Boruty nie widzia³am, mo¿e kto¶ ma po prostu takie specyficzne poczucie humoru???
Ta Alicja od nog?
Boruta byl super, najpierw myslalem, ze to halucynacje po spozyciu zbyt duzej ilosci piwa (wysmienitego), ale potem stwierdzilem, ze w koncu to jego zamek
A co do Lepera, to nie wreczal, chyba nie chcac znow byc tak uroczo przywitany (wiwat Wisnia
przez widzow i brac rymcerska. Za to pojawili sie dzialacze w schludnych garniturkach w kolorze morskim i ogorzalych od ciezkiej pracy karkach w towarzystwie calkiem ladnych pan (skad oni je wzieli?), a wszyscy ze znaczkami partii w klapach.
Ojojoj
Ja te¿ nie bêdê chwaliæ. Na turnieju w £êczycy bylam drugi raz. Poleca³am go znajomym szczegolnie tym ktorzy nie bywali na wielu wyjadach... i by³o mi g³upio, gdy musialam w sobote rano rozdawac im indentyfikatory i kartki na jedznie.
Mysla³am, ¿e siê pop³acze gdy zobaczylam kolejke do parówek podanych z foli±.
Fakt, ze widzia³am kobiety z firanami na g³owie, miga³y mi przed oczyma zamki blyskawiczne i zlota pasmanteria rowniez sprawi³ mi przykro¶æ i wprawi³ mnie w za³kopotanie, bo przecie¿ mówi³am, ¿e nie bedzie mroku - bo nie by³o wczesniej :!: poczulam siê jak na grunwaldzie tylko mi tam indentyfikatora nie sprawdzali, szkoda ze organizatorzy nie zaufali go¶ciom... czy moze by³o to konieczne bo podobno w stroje historyczne ubieraj± sie miejcowe ¿ury - tak sobiê ze znajomymi t³umaczyli¶my ten absurd sprawdzania indentyfikatorów.
Msza na rynku pod banerem jednego z banków i kilkoma innymi... nie mog³am zostaæ nawet minuty...
Biesiada nasza grupê tez nie doposili do sto³u pod namiotem - dobrze ¿e nie pomagali¶my tego namiotu rozstawiaæ ...
Po cudnym sniadaniu niedzielnym ¿ycie uratowa³a mi pizza na obiad ba³am sie i¶æ
Gdyby nie fakt, ¿e mia³am wyborne towarzystwo
i spotka³am wielu znajomych
, dzieki ktorym wyjazd by³ udany, bym wraca³a juz w pi±tek wieczorem. Ko¿ystaj±c z okazji dziekuje im za to ze byli
Jest mi bardzo przykro, ¿e tan turniej upad³ zw³aszcza ¿e by³ na wysokim poziomie i by³o kiedy¶ zaszczytem pojechaæ "na £eczycê", teraz to bêdê tylko pizze polecaæ
a ja bym sie chcial dowiedziec jak ostatecznie wypadla ta barykada przeciw Lepperowi, bo niestety nie mialem mozliwosci zobaczenia tego faktu ...
Formalne:
Puchar Leppera zosta³ wrêczony za zorganizowanie "Najlepszej Imprezy Pozaprogramowej". Kto pamiêta blokadê przy bramie, ten wie co to by³a za impreza.
Wiêc autor Imprezy puchar zabra³ jako zdobycz wojenn±.
Witam,
Moim zdaniem nie ma co az tak narzekac. Bylem na poprzednich turniejach i teraz nie bylo az tak tragicznie, jak moze sie wydawac po postach innych osob.
Co do minusow chcialbym dodac, ze w tym Gimnazjum (noclegowni) bylo strasznie brudno (przeprowadzany byl jakis remont) i dodatkowo narazeni bylismy na miejscowych zlodziejaszkow.
Jednak np. uczta, pomijajac nachalnych VIP'ow bylo zoorganizowana bardzo dobrze, jedzenie bylo naprawde wysmienite. Mysle takze, ze atmosfera byla dobra, po prostu w niektorych przypadkach trzeba przymknac oko i bawic sie dobrze, jak na turniej rycerski przystalo.
Pozdrowienia,
Witam
+
kazda impreza ma swoje plusy i minusy
turniej luczniczy byl zrobiony i poprowadzony bardzo dobrze, kostki slomy byly porozstawiane tam gdzie mialy byc w rezultacie czego nie poszla mi ani jedna strzala. sylwetki do ktorych strzelalismy byly narysowane bardzo ladnie, dobrze opunktowane w rezultacie czego nie bylo zadnych nieporozumien.szlo szybko i sprawnie.
Nastepnym plusem bylo jedzenie na uczcie - to znaczy bylo tego nawet nawet i bylo dobre wiec jesli ktos nie jadl duzo za dnia mogl zdrowo pojesc .
minusem natomiast bylo zakonczenie uczty czyli wojna na jedzenie, ciesze sie bardzo ze po posileniu sie i obejrzeniu pokazu tanca z ogniem udalem sie do szkoly.
ochrona caly czas byla bardzo niemila i bezlitosnie egzekwowala identyfikatory - czy ktos kto j± wynaja myslal ze jakis turysta wyda 600 zlotych na stroj zeby oszukac i wejsc na zamek nie placac 5 zlotowego biletu ?
zolnierze pewnie dostali rozkaz zeby nie palic w kuchni albo na widowku wiec chodzili pod drzewka na plac zamkowy i tam tlumnie palili mimo rozgrywanego wlasnie turnieju luczniczego
jeden z uczestnikow luczniczego popijal sobie caly czas miodek i to bylo bardzo wkurzajace , zero wyobrazni ...
jeden z ludzi odpowiedzialnych za uczte ochrzanil nas ze stoimy w swoich ciuszkach i nie pomagamy w organizowaniu stolow
nie czulem sie tam gosciem gdy slyszalem takie wypowiedzi, a nie byla to jedna jedyna ...
Mrokow bylo tyle ze prawie osleplem od satyny, szantungu i innych materialow potrzebnych do stworzenia " taniego tekstylnego badziewiarza"
Pozdrawiam
By³a kiedy¶ taka polska gra komputerowa, nazywa³a siê "Rezerwowe Psy". Ogólnie by³a prymitywna a¿ do bólu, ale by³a tam jedna dosyæ zabawna rzecz - parodia plakatu SLD z czasów reform s³u¿by zdrowia, policji i czego¶tam...
Na oryginalnym plakacie by³y jakie¶ trzy s³owa - nie pamiêtam jakie.
Na parodii by³y trzy inne - doskonale pamiêtam jakie.
Z wielkim smutkiem muszê przyznaæ, ¿e te drugie pasuj± do moich odczuæ po imprezie...
A szkoda, bo kilka osób z £êczycy znam i bardzo lubiê...
Cieszê siê, ¿e dopisa³o towarzystwo. Dziêkujê wszystkim znajomym, tym starym, jak i tym, których pozna³em w £êczycy, za wspania³e towarzystwo. Wróci³bym chyba zdo³owany, gdyby nie Wy.
Trzeba podziêkowaæ organizatorom, za konkurencje turniejowe.
Te by³y niew±tpliwie pozytywem imprezy, ale to za ma³o, bo na innych turniejach bywa nie gorzej...
Ma³e sprostowanie. Dwie panie by³y ofiarami obrzutu jedzieniem... Jedna dosta³a jakb³kiem w oko, a druga mia³a rozciêty policzek. Nie mam pojêcia, co trafi³o t± drug±.
Aha i jeszcze jedno...
Uczta, mimo tych gnojków(wypów) mog³aby byæ tym, co uratowa³oby klimat, bo w pewnym momencie zaczêla siê rozkrêcaæ naprawdê ¶wietna impreza. Kuriozum kuriozalno¶ci jest fakt, ¿e w tym momencie rozwali³ j± jeden z organizatorów...
Wiêcej napiszê we wtorek. Teraz tak w skrócie.
Jedna z pañ które zosta³y tak brutalnie potraktowane jedzeniem to moja ¿ona. Dziêki Bogu skoñczy³o siê na niewielkim rozciêciu skóry fachowo opatrzonym przez wspania³± Agnieszke. Najprawdopodobniej zosta³a uderzona jab³kiem. Lataj±ce tace talerze i inne cuda sam widzia³em ³±cznie z buraczanymi debilami którzy nimi ciskali. To cud ¿e tylko dwie osoby zosta³y poszkodowane.
Jeszcze taki drobia¿d¿ek. Okazuje siê ¿e albo vipy albo kto¶ z po¶ród nas to z³odzieje. Z tego co siê orientuje wielu osobom poginê³o troche rzeczy, równie¿ podczas uczty. "Zagubili¶my" latarenkê metalow± w kolorze mosi±dzu z szybkami, uczciwych znalazców prosimy o kontakt. Wystarczy³o oddaliæ siê od sto³u na 20 min. w celu opatrzenia mojej rannej ma³¿onki. Jednocze¶nie uprzedzam ¿e zidentyfikowanie owej latarenki nie bêdzie problemem, by³a w rodzinie od co najmniej 30 lat. Je¿eli u kogo¶ na ni± trafie zostanie to potraktowane jednoznacznie
No to i ja dorzucê swoje 3 grosze, a co. Turniej by³...kontrastowy.
Ponownie sprawdzi³a siê moja teoria, ¿e nie istnieje co¶ takiego
jak 'datowanie imprezy.' (chlubnym wyj±tkiem jest Soplicowo
)
Moja wiedza z zakresu bronioznawstwa i kostiumologii nieco kuleje
ale garnek+pe³na p³yta to chyba nie bardzo ? Ciuszki te¿ by³y
ca³kiem ca³kiem - plastik jest fantastik, wczesne oraz prze³om X - XXw.
Poziom co¶ jak Grunwald :!:
I na co, panowie ca³a ta wielka przemowa o wyrzucaniu osób z turnieju ?
To po prostu o¶mieszanie samego siebie - kto was potraktuje powa¿nie
je¿eli nie wyci±gacie konsekwencji i rzucacie s³owa na wiatr ?
Panny w strojach kurz±ce papierochy przy estradzie, pan biegaj±cy
z papierosem za uchem po polu turniejowym - pora¿ka. Proszê nie mówiæ, ¿e wymagam du¿o, ale takich rzeczy da siê unikn±æ. Kilku panów z b³êkitnymi opaskami którzy robi± co¶ wiêcej ni¿ tylko gadaj±. Wieczorkiem proszono o ochotników na justycjariuszy, nawet siê zg³osi³em. I to by by³o na tyle - pó¼niej powiedziano mi, ¿e chyba jednak nie...
Przykro mi bardzo, bo móg³bym tak pisaæ i pisaæ... No dobra, inni ju¿ napisali i pewnie napisz±. Teraz plusy.
Wspaniali ludzie - starzy i nowi znajomi. Dobry turniej ³uczniczy, smaczne
jedzonko na uczcie. Sama uczta by³a ok (do wiadomego momentu)
Niedzielna uczta te¿ ok, ale poza murami zamku
Blokada
Trybuny dla widzów,a jak¿e. Co¶ za co¶ - mo¿e nie by³o
namiotu jak rok temu, ale za to nie panowa³ taki niemo¿liwy
¶cisk jak poprzednio - moim zdaniem to plus. Nagrody - du¿o, nawet
za 2, 3 miejsca ( wiem ile kosztowa³o to cacko od Konina za pierwsze
miejsce w bojowym
)
A tak na marginesie - pewna panna zosta³a zaczepiona w niedzielê
przez podchlanego jegomo¶cia który by³ wielce oburzony jako, ¿e
"rycerze kradn± jedzenie i wynosz± je z zamku zamiast zostaæ
i bawiæ go¶ci." no comments
Jak w przedstawieniu Drabów Pieszych - A mia³o byæ tak piêknie...
mi zginol kufel i zdobiona lyzka ale to piku¶
Agnieszce z szczecina jeden z wczesniakow malo nie zachylil lampy. Zlapany na goracym uczynku tlumaczyl sie , ze myslal iz firma Cateringowa zapewnila rownierz sztucce i naczynia oraz inne rekwizyty ktore uczestnicy turnieju moga sobie pozniej wziasc do domu !!!!! Brak slow na okreslenie tej sytuacji w zyciu nie spodziewalem sie spotkac takiego mlotka
na Leczycy . Debilowi nie dalo sie wytlumaczyc ze okrada nie tylko organizatorow ale i innych uczestnikow turnieju.
Rece opadaja
no to ja sie moge przyznac do aktu desperacji. Glodna bylam strasznie, kanapki mi nie wystarczy³y i w niedziele rano zjadlam te kielbase na sniadanie...a nie jem miesa od dwunastu lat.........
Na wstepie moje najwyzsze uszanowania dla CEZAREGO uratowal on impreze tworzac wspanialy klimat na podzamczu
Niestety mroku bylo pod dostatkiem pod wieloma postaciami od wokingow po templarow
Nie wiem do konca na jakich zasadach rozsylano zaproszenia ale chyba otrzymaly je nie te osoby ktore powinny czytaj mroki i
Wielu ludzi zasluzonych dla turnieju zostalo potraktowanych po chamsku nie wiem kto do tego dopuscil ale to nie powinno bylo sie wydarzyc
To byl nasz 4 turniej leczycki ale obawiam sie rowniez iz moze byc on i ostatnim
Pozdrowienia dla wszystkich biesiadnikow z podzamcza
A A.Lepp. to
i
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Mi zginela czapeczka, ale zlozylbym to akurat na karb zwyklego balaganu i mysle, ze wiele sposord tych rzeczy zginela przypadkowo i zostanie odkryta potem w bagazu zdumionych tym faktem osob, ktore wzieluy je naprawde przypadkiem. Przynajmniej taka mam w swej naiwnosci nadzieje.Ja sam kiedys regularnie zabieralem Swierzemu kufel, bo wygladal tak samo jak moj i wciaz mi sie mylilo - i wciaz regularnie mu go oddawalem:)
Nie dotyczy to rzecz jasna przypadkow oczywistych i swiadomych przywlaszczen z premedytacja, jak ten przytoczony kilka postow wyzej.
Az boje sie rozpakowac plecak:) Ale jestem pewien,ze cudzej latarenki tam nie ma. Jakbym znalazal jakas niespodznake, zaraz dam znac - mam nadzieje, ze zadnej nie bedzie
Jednak jestem zbulwersowany, iz potwierdzilo sie moje spostrzeznie,iz VIPy byluy przekonane, ze jestesmy na uczcie gwoli ich rozrywki.A jesli byly przekone, to znaczy, ze conajmniej nikt ich z tego bledu nie probowal uswiadamiac.
Kurde, rozumiem ze trzeba cos pokazac, jak jest publiczna impreza, ale myslalem, ze czasy darmowych misow do towarzystwa i kaskaderow juz minely.
Ech ,ludzie......
Moze po tym jak napisze ten post obsmarujecire mnie blotem i takie tam rozne,napiszecie ze niebylem na wczesniejszych Leczycach i td.i tp.ale napisze co mysle.
Po pierwsze ,to zamiast pluc ze kielbasa nie taka ,chleb bez masla.parowki w folii.....to pomyslcie, ze cale te jedzenie dostaliscie za darmo...
A Ci biedni zolnierze ktrorzy do 5 rano czuwali przy kuchni,byscie mieli w kazdej chwili co jesc,a ludzie ktorzy rozladowywali i nosili siano,budowali ploty,robili dla was stoly byscie mieli gdzie jesc,stali na wartach,i niesli chociazby tego nieszczesnego toytoya...
A organizatorzy?naprzyklad kiedy wszyscy juz jedli i pili na biesiadzie,Piencu stal na warcie przy bramie,by zadbac zeby wwszyscy sie znaliezli na biesiadzie............
A ta bitwa na jedzenie?nie ma co winic organizatora,kazdy ma swoj rozum,wie co robi...Ja tez rzucalem,ale rzucalismy sie miedzy soba,i na dodatek tylko pomidorami i kaszanka
wszystkie moje ofiary potwierdza ,jakim bylem snajperem
A puchar mam,i piszscie sobie co chcecie,ale jest mi milo ze go mam!!!
Pozdrawim wszystkich Saszka
Tak swoja droga zastanawia mnie DLACZEGO VIPowie na chyba kazdej imprezie- bo juz kilka w takim towarzystwie przezylam - robia taka obore. to nie jest pierwsza impreza na ktorej byla taka wiocha przez wlasnie VIPow- zastanawia mnie to- dlaczego tak jest? do¶æ regularne bitwy na jedzenie, chamsko seksualne propozycje, poziom obory i gnoju- dlaczego? czy oni chca w ten sposob pokazac ze "potrafia sie tez dobrze bawic" ? nie wiem czemu ale jak mi sie zdarzylo byc za granica na imprezie rycerskiej z do¶c powaznym udzuialem VIPow to atmosfera byla diametralnie inna- i bylo naprawde fajnie. czy to poziom tych polskich VIPow czy o co chodzi?
Cedruku,to nie jest przyjemne,to co napisales: Niestety mroku bylo pod dostatkiem pod wieloma postaciami od wokingow po templarow
Bo chyba w stroju templarskim nie wystepowalem na turnieju............
Ale mysle ze nie chciales mnie obrazic......,a tym bardziej templarow
Dzieki za ta tarcze
Saszka nie chce obrazac ani ciebie ani wikingow ani templarow. po to sa imprezy datowane by nie dochodzilo do sytuacji kiedy ktos w pelnej plycie walczy z kolesiem w normanie. nie tedy droga. Kazdy odtwarza okres ktory go najbardziej interesuje i na ten okres ma szereg imprez na ktore moze jechac, chyba przyznasz mi racje ze ani ty ani ja nie pojechalibysmy na Wolin w Mediolankach
Apropos tarczy to naprawde glupi pomysl ale za to ile radosci. Pozdrawiam wszystkich fizoli.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Sasza...
Co do kielbasy za darmo etc.
Wynajecie kaskaderow i ludzi w strojach kosztuje najmniej 400 zlotych od osoby za dzien, z wyzywieniem, zatem jesli ktos za udzial w turnieju daje im kielbase i miejsce na golej podlodze to niezle na tym wychodzi i pwoienien w zwiazku z tym chocby szanowac tych, dzieki ktorym wlasnie niezle wychodzi.
Co do zolnierzy:
To byl ich obowiazek, sluzba, nie robili nikomu uaski, wiec nie musimy im bic z wdziecznosci za to pokolonow. Zreszta z tego co znam wojsko (moj ojciec to tzw "trep", czyli mam za soba cale zycie w armii
, to dla owych wojakow taka sluzba byla niemal wakacjami.
Sasza, nie byles na wielu turniajach. stawiasz dopiero pierwsz ekroki w tej zabawie, w dodatku w towarsystwie, ze tak pwoeim, malo wymagajacym, nie wiesz wiec jeszcze mozeile kasy i pracy co roku wymaga re-enacting
I jak wkurza, kiedy ktos korzysta z Twojej pracy robiac z Ciebie darmowego blazenka na turnieju, w zamian dajac z Uaski kawal kielbachy.
Ha ,wiem Cedryku ze nie chciales nikogo obrazac,rowny z Ciebie gosc.
Brayan,wieedzialem ze tak napiszesz............
Nie bede z Toba sie spieral,bo akurat niemam najmniejszych szans
Ale poprostu przyznasz mi racje ze na innych turniejach wcale niczego nie dostajesz........a propos kaskaderstwa,to chyba nie powiesz mi ze robisz to wzamian za jakos korzysc.....to jest fajna zabawa:)
??? jak to nie dostaje sie jedzenia na innych turniejach? u nas sie na przyklad zawsze dostaje jedzenie w ilo¶ci duzo.
No tak,zapomnialem,przeciez jestem nowy,i nie jezdze na turnieje,wiec skad mam wiedziec gdzie karmia,a gdzie nie..........ha i na dodatek pewnie jestem strasznym mrokiem............
korzystaj±c z uprzejmo¶ci Kasi bo nie mogê siê zalogowaæ, pragnêwylaæ trochê goryczy i ¿alu. Organizator wcze¶niejszych turniejów ³uczniczych w £êczycy- Agnieszka
zawsze by³am dumna z tego, ¿e nale¿ê do Bractwa £êczyckiego, teraz siê wstydzê. Tworzy³am to stowarzyszenie i organizowa³am turniej ³uczniczy od samego pocz±tku. pomaga³ mi przy dwóch ostatnich Wotawa i ceniê go za umiejêtno¶ci malarskie i wiedzê, któr± posiada. przykro mi wiêc, ¿e cz³owiek którego szanujê, nie szanuje poziomu imprezy, który uda³o nam siê osi±gn±æ w ci±gu tych lat i przedk³ada publiczno¶æ nad Braæ Rycersk± do czego publicznie siê przyznaje, twierdz±c, ¿e turniej w tym roku by³ dla publiczno¶ci????????????????????????????????????????????????????????????
nie wziê³am udzia³u w tym roku w organizacji turnieju z kilku powodów:
1. po zarzutach ze strony kilku cz³onków "naszego" Bractwa a tegorocznych organizatorów, ¿e turnieje dotychczasowe mo¿na by³o zrobiæ lepiej stwierdzi³am, ¿e mo¿e faktycznie robimy to ¿le i powinien zaj±æ siê tym kto¶ bardziej do¶wiadczony i wyedukowany.
2. przykro¶æ sprawi³o mi, ¿e osoby z Bractwa zarzucaj± Hlavie i Kasi, ¿e zorganizowali sobie wesele kosztem Bractw i turnieju. Tak naprawdê turniej w £êczycy 2002 nie odby³by siê gdyby nie oni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3. GENERALNIE JEST MI SMUTNO, ¯E KAWA£ ¯YCIA, KTÓRE ZWI¡ZA£AM Z TYM STOWARZYSZENIEM MA TAK PRZYKRY FINA£.
SZCZʦCIE, ¯E NIE BY£O MNIE NA BIESIADZIE I NIE ZOSTA£AM WYRZUCONA JAK MÓJ M¡¯ I MOI PRZYJACIELE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z G£ÊBOKIM SMUTKIEM I ¯ALEM ¯EGNAM TURNIEJ W £ÊCZYCY. :sad3:
CYTAT(Madeleine)
??? jak to nie dostaje sie jedzenia na innych turniejach? u nas sie na przyklad zawsze dostaje jedzenie w ilo¶ci duzo.
hehe. od razu widaæ, ¿e nie by³o ciê na w czerwcu na w³asnych ¶mieciach :P
by³ problem i z jako¶ci± ¿arcia (eksperyment z nowymi, tañszymi kucharzami, którzy na to miano niezbyt zas³ugiwali) i z VIPami (mo¿e ni¿szego szczebla, ale jednak) którzy pozajmowali rymcerzom sto³y.
jak widaæ podczas robienia publicznej, sponsorowanej i nag³o¶nionej imprezy trza braæ plagê krawiaciarzy/krewnych i znajomych prezesa pod uwagê. i izolowaæ ich, w jakim¶ zacisznym miejscu - mo¿e wmówiæ im ¿e tylko oni zas³uguj± na ucztowanie w lochu g³odowym? ;)
pozdrawiam
kruku
--
.
Kruku, bylam na czerwcowym, ale faktycznie biesiada mi umknê³a
z ró¿nych powodów.
a co do krawaciarzy- to moze istotnie nalezy ich wsadzic do loszka glodowego, zakuc w dyby, ewentualnie postawic na torze ³uczniczym?
beda wtedy na pewno czuc smak sredniowiecza...
Ech... Wys³ucha³em kilku do¶æ szczegó³owych relacji, przeczyta³em tutajsze posty. Requiescat in pacem £êczyco
- Obawiam sie ¿e ju¿ na zawsze...
P.S. Rozstrzygaj±c w±tpliwo¶ci Saszy et consortes - tak, jestes strasznym mrokulcem, mrokoidem, mrokokokiem, mrokatem, mroko³akiem etc.
I NIE JEST TO POWOD DO DUMY bynajmniej
Mnie nawet nie jest smutno, opad³y mi rêce, kiedy zobaczyli¶my zdziwienie czêsci organizatorów i stwierdzenie "jak to? Przecie¿ mieli¶cie byæ nie wpuszczeni na turniej!!!!!!!!!!!!!!!!" (Nie wpuszczeni mieli byæ: Hlava, Kasia, Bia³y,Aga, Makar) Namiestnik zapytany o co chodzi udawa³, ¿e nie wie o co chodzi, choæ uwa¿ali¶my, ¿e uk³ad i¿ nie pomagamy przy turnieju w tym roku z powodu zarzutów, o których pisa³a Aga jest Honorowy.
¯al mi, ¿e podeptano nasz± pracê nad poziomem turnieju w £êczycy i ¶wiête prawo, ¿e organizujemy ten turniej dla Braci Rycerskiej a dla turystów w drugiej kolejno¶ci.
Zawsze by³am odpowiedzialna za biesiadê, a w tym roku "wyproszono" mnie od sto³u.
Dobra,nie bede wiecej pisac,na freha!!!!!
Pozdrawiam wszystkich znajomych!!!!!!
a ktos kto cos do mnie ma niech mnie pocaluje w
tegoroczni organizatorzy nawet nie zapytali czy mog± u¿yæ mojego wizerunku do reklamy turnieju
zostawiam to bez komentarza.
Czarne chnury zaleg³y nad £êczyc±, ale to wszystko przez Sarumana. Jako ¿e jeszcze jestem zmêczony po wczoraj to powiem tylko jedno. Niedzielnej imprezy przed zamkiem w rycerskich tunikach kamikaze nie zapomne d³uuugo. Nie wiem czy niektóre epizody wydarzy³y siê naprawdê, czy to tylko wymys³ mojej chorej wyobra¼ni..
pozdrawiam wszystkich rycerzy pasowanych gigantycznym kawa³kiem ¶wini.
"nie ma bunkrów ale i tak jest zaj......."
CYTAT(Katarzyna Lewandowska)
tegoroczni organizatorzy nawet nie zapytali czy mog± u¿yæ mojego wizerunku do reklamy turnieju zostawiam to bez komentarza.
Nie pytali¶nmy te¿ kolegiaty w Tumie i zegara przedstawionego na bannerze. Nie pytali¶my te¿ setek uczestników czy mo¿emy im robiæ zdjêcia.
Rozumiem, ze uwa¿asz sie za ikonê - symbol £êczycy, znan± ca³emu ¶wiatu.
Tak¿e pozostawiam bez kometarza.