Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Turniej w £êczycy -> 23-24.08
> Inne > Kalendaria 2003-2009 > Kalendarium 2003
Stron: 1, 2, 3, 4
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Wojtku, w takim wypadku akurat wypadalo zapytac sie Kasi o zgode... Tym bardziej, ze w przeciwenstwie do Tumu i zegara nie jest zabytkiem, a zywa osoba. cool.gif
Jej pojawienie sie na reklamie moze wprowadzic w blad, ze firmuje turniej - np. mnie wprowadzilo na jakis czas.
A tym bardziej wypadalo zapytac sie o zgode, ze turniej byl badz co badz impreza komercyjna, nawet jesli tylko dla buraczanych wladz miasta.Zatem sprawa wizerunku i jego ochrony jest w tym wypadku bardzo wazna...
A mowie to z pozycji ze tak powiem fachowca, co organizowal juz pare imprez w zyciu, choc przyznaje, nierycerskich (np Polcon 1999) - ale pewne sprawy zawsze wygladaja tak samo.
Zachowaj sie Wojtku wiec jak dzentelmen, nie unos sie, tylko grzecznie przepros za zbyt predkie slowa i cmoknij Kasie w raczke icon_wink.gif
Wotawa
CYTAT(KaAtarzyna Lewandowska)
Mnie nawet nie jest smutno, opad³y mi rêce, kiedy zobaczyli¶my zdziwienie czêsci organizatorów i stwierdzenie "jak to? Przecie¿ mieli¶cie byæ nie wpuszczeni na turniej!!!!!!!!!!!!!!!!"


Pierwsze s³yszê, proszê szybko wyja¶niæ kto tak powiedzia³.
I to najlepiej na zebraniu. Nie przypominam sobie zabym kiedykolwiek konfikty bractwowe rozwiazywa³ na forum publicznym. A by³o ich trochê.
Prosi³bym mniej emfazy a wiêcej uczciwo¶ci w zeznaniach. Zw³aszcza wobec kogo¶ kto sam zachowywa³ wobec Was lojalno¶æ.
Dobrze wiesz, ¿e mie tez diabli wziêli jak dowiedzia³em siê o tym jak Wojtera Was potraktowa³. Mnie to te¿ obrazi³o.
Nie wiem co np. ja mam wspólnego z ty zachowaniem. Chyba tylko tyle, ¿e po tym wszystkim mia³em dosyæ i uczty i ca³ej zabawy.
Dlaczego nie powiesz o tym, ¿e przyszed³ Was przeprosiæ starosta ³êczycki?

Agnieszkê prosi³bym o wyja¶nienie w którym momencie stwierdzi³em, ¿e jest to turniej tylko dla publiczno¶ci. Nie kontaktowali¶cie sie z nami chyba od od pó³ roku, wiêc zbyt ³atwo jest o nieporozumienie.
Agata Witkowska
Czytam, czytam...i robi mi sie przykro z paru powodów. Po pierwsze - proszê, przenie¶cie swoje spory na priv, poniewa¿ ja, i inne osoby spoza krêgu zainteresowanych wcale nie musz± wiedziec o tym, kto siê z kim k³óci i dlaczego. Po drugie - ja, mimo wszystko(a o czym napisze dalej) bêdê mi³o wspominaæ tê imprezê, dla mnie sam fakt tego, ze mog³am sobie pochodziæ w stroju, i spotkac dawno nie widzianych znajomych, jest dla mnie wystarczaj±cym powodem do rado¶ci. Po za tym ogromnê rolê odgrywa tu zamek.To jest co¶, czego mi brakuje w moim mie¶cie, dlatego my musimy rozstawiaæ drewniany gródek.
Niemniej jednak, mam parê uwag co do ca³o¶ci. W porównaniu z imprez± dwa lata temu, zabrak³o mi np. mszy w Tumie. Nie dla samej mszy, ale dlatego, ¿e, dla mnie , zakochanej w zabytkach, zobaczenie na w³asne oczy tej ¶wi±tyni i po³o¿onego nieopodal grodziska by³o zawsze marzeniem i wtedy - dwa lata temu - sie ono spe³ni³o. Mia³am nadziejê, ze teraz znów tam bêdê. Niestety... Zabrak³o te¿ mi rzeczonej lo¿y dla dam. To w³asnie m.in. ona nadawa³a ca³o¶ci klimat . Takie szczegó³y s± wa¿ne... Uczta...Ja rozumiem, ¿e VIPów trzeba zaprosiæ, bo tak trzeba, przeciez wszyscy wiemy o co chodzi, ale...czy nie mozna by³o ich schowaæ do jakiej¶ sali, i niech sie bawi± we w³asnym gronie? A dla nas by³by dziedziniec...I podpite buractwo nie psu³oby atmosfery. Nieszczêsna bitwa na ¿arcie... Czemu to mia³o s³u¿yæ? Najgorsze by³o to, ze ludzie nie znali umiaru, i potem na ziemi wala³ siê chleb. moro.gif moro.gif Jako¶ mam wpojony w procesie wychowania szacunek do niego, i by³ to dla mnie przykry widok. Inna sprawa to zespó³ tanca irlandzkiego.Mnie sie podoba³, bo po prostu lubiê takie klimaty, aczkolwiek obok nich, móg³by wyst±piæ jakis zespó³ tañca dawnego.I tak dobrze ¿e z g³o¶ników nie lecia³o "Bretonstone" przez dwa dni, jak to drzewiej bywa³o na niejednej imprezie.
A teraz pozytywy: wspaniale przygotowany i poprowadzony przez Wotawê turniej ³uczniczy. Nale¿± siê du¿e s³owa uznania smile.gif ¯a³ujê ¿e nie startowa³am, ale po prostu za s³abo strzelam i nie chcia³am sie kompromitowaæ.Po za tym, bieg dam, który dostarczy³ mi wiele frajdy, a my¶lê ¿e nie tylko mnie. Sympatyczne inscenizacje. Do plusów zaliczam równie¿ to ¿e ¿e w strone pana Andrzeja L. polecia³ pomidor, a do minusów,¿e nie trafi³ icon_cry.gif .
Reasumij±c - istotnie, cos sie zmieni³o od czasów poprzedniej imprezy na której by³am, czyli dwa lata temu. Nie chcê wnikaæ w szczegó³y, bo mnie one nie dotycz±. Mam nadziejê, ¿e to tylko stan chwilowy, i ¿e za rok znów bedzie tak jak dawniej. Bo przyk³ad chocia¿by Krzy¿toporu pokazuje jak mozna zniweczyæ wysi³ek paru ³adnych lat i straciæ ca³e zaufanie i renomê. ¯yczê wszystkiego najlepszego, pozdrawiam organizatorów, i informujê, ze za rok znów siê pojawiê, o ile nic nie stanie na drodze.
Agatk happy.gif a
Pero
[quote="Wotawa"][quote=Katarzyna Lewandowska]tegoroczni organizatorzy nawet nie zapytali czy mog± u¿yæ mojego wizerunku do reklamy turnieju zostawiam to bez komentarza.[/quote]

Nie pytali¶nmy te¿ kolegiaty w Tumie i zegara przedstawionego na bannerze. Nie pytali¶my te¿ setek uczestników czy mo¿emy im robiæ zdjêcia.

Tak na marginesie to z punktu prawnego gdyby Pani Katarzyna lub ktos z banera mial ochote lub czul sie dotkniety tym ma prawo podac organizatorow do sadu za bezprawne wykorzystanie nazwiska i twarzy do celow publicznych bez jego zgody ( w takim wypadku musi byc zgoda na pismie ) w tym momecie zostala zlamana ustawa o ochronie danych osobowych i kazdy sad przyzna racje powodowi
tak wiec Wotawo przy organizowaniu imprez nie tylko wiedza historyczna sie liczy ale i prawna
a KULTURA i dobre wychowanie nakazywalo by zapytac czy ktoras z osob chce by jego imie i nazwisko bylo wykorzystane w komercyjny sposob
ale KULTURA to rzecz NABYTA mad.gif
Wotawa
Imienia i nazwiska pani Lewandowskiej nie wykorzystywali¶my.
Pani lewandowska nadal jest cz³onkiem Bractwa, nie jest osob± powszechnie znan± na terenie Polski, nie zosta³a przedstawiona jako konkretna osoba.

Je¶li chce wytoczyc proces wa³snemu stowa¿yszeniu - Micha³ Wojtysiak jest prawnikiem, mo¿na siê z nim kontaktowaæ w tej sprawie.

A co ja mogê wiedzieæ o kulturze? Przecie¿ nawet deszcz zes³a³em na £êczycê...
Tomasz Pêkala
Witajcie!

Co¶ siê koñczy i co¶ siê zaczyna - jak mawia czasem mój przyjaciel Brian.
W³a¶nie skoñczy³a siê £êczycka Lepperiada. Niech Ci, którzy urz±dzali blokadê nie zdziwi± siê jak ich wizerunki pojawi± siê na plakatach wspieraj±cych tych polityków przeciw którym protestowali. bum.gif

Przyznam siê, ¿e tak samo jak inni moi znajomi jechali¶my na Turniej w £êczycy licz±c na to, ¿e ludzie którzy przecie¿ brali udzia³ w ostatnich jego edycjach bêd± chcieli przynajmniej zachowaæ jego markê równie¿ na tym. Choæ wiedzieli¶my, ¿e nie dzieje siê tam (na zamku Kremwaltz - WW) dobrze. Jednak trzeba daæ ludziom szansê. Niestety jak okre¶li³ to mój inny znajomy mieli¶my do czynienia z prawdziwym „Imperium Kontratakuje.” moro.gif

Nagrody na turnieju w £êczycy przypadaj±: bic.gif

Dla Króla Turnieju:
Panu z Ogrodzieñca (prawdopodobnie, gdy¿ widzia³em jak tam przesiadywa³) – za inwencjê twórcz± w celu wykonania zamszowej formy, która zas³ania³aby trampki. – o baranicy w któr± by³ odziany nie wspomnê.

Dla Królowej Turnieju:
Pani z Ogrodzieñca z dwoma piêknymi córeczkami – za wykorzystanie firanki w celu przygotowania i¶cie królewskiego stroju dla siebie i swych córeczek.

Dla „najlepiej” obszytej grupy.
Bractwo z Ogrodzieñca. (Te wasze nie¶miertelne tuniki i odwiecznie wielkie wyæwiekowane skórzane zbroje....)

Dla obecnych w³adz Bractwa na Zamku Królewskim w £êczycy za odwa¿ny krok wstecz w obliczu tak wielkich przesz³ych osi±gniêæ.

Dla „najlepszego” kupca Pieczonki za tekst (przepraszam, ¿e pods³uchany): „Idzie coraz lepiej – ludzie przekonuj± siê do moich wyrobów” ;)

Dla najlepszego obroñcy Wotawa za to, ¿e broni do ostatka czego¶ co obroniæ siê nie da. love3.gif

Dla najlepszego tekstu po bitwie (pods³uchane z namiotu Ordo Templi Boreis - Saszka):
Ale mu przy...(pip) – tak mocno to ju¿ dawno nikomu nie przyp...(pip). aaa.gif

Dla najlepszego plakatu dla oficjalnego plakatu zapowiadaj±cego Turniej £êczycki (ach to zdjêcie ;)).

A tak serio – podziêkowania:
Robertowi Bagritowi i jego Piotrusiowi za to, ¿e byli i wygl±dali ol¶niewaj±co i tak jak powinni! yes.gif
Wszystkim Uczestnikom biesiady w obozie za atmosferê tam panuj±c±. yes.gif
Pig¿a nie rzucaj nasieniem....ze s³onecznika. ;) bigsmile2.gif
Naszym dzieciakom, ¿e by³y grzeczne ;) yes.gif
Maækowi Szymaszkowi za to, ¿e tacy jak On daj± nam perspektywy na lepsz± przysz³o¶æ. yes.gif
Wojtkowi Wasiakowi za rysunki do ³uczniczego i ca³± jego koncepcje na tak ograniczonym terenie. yes.gif

...i tylko smutek pozostaje. We¼my siê w gar¶æ! read.gif

Ps. Tym którzy uwa¿aj±, ¿e: „nie istnieje co¶ takiego
jak 'datowanie imprezy.” – informujê, ¿e oprócz Soplicowa odby³y siê imprezy datowane takie jak: Pola Macieja; Wojna Stuletnia i przede wszystkim I³¿a. W przysz³ym roku mam nadziejê na wiêcej i ju¿ wiem, ¿e bêdzie ich wiêcej.
Marcvs Rebivs Cacaivs Asellio
Witam
przysz³a kolej i na mnie. Zacznê od od próby odpowiedzi na nurtuj±ce Ptacka pytanie:

CYTAT(Ptack)
DLACZEGO £ÊCZYCA TAK PAD£A NA RYJ, JE¦LI IDZIE O POZIOM?
jestem ciekaw, jakie czynniki siê na to z³oo¿y³y


Otó¿ najciekawsze z tego wszystkiego jest to, ¿e wszyscy psiocz± na przebieg imprezy i jego niepowodzenie upatruj± w b³êdach organizacyjnych. A moim zdaniem rzecz siê ma zupe³nie inaczej. Wielu z was nie zauwa¿a g³ebi tego co tak naprawde siê sta³o z prze¶wietn±niegdys imprez± w £êczycy.
Ta impreza pad³a ju¿ w przedbiegach ... zobaczcie nie, kto przyjecha³ na tegoroczny turniej, ale kto NIE PRZYJECHA£. Zobaczcie ile dobrych/najlepszych reenactorów polskiego RR nie zaszczyci³o tej imprezy(któr± promowali i zaszczycali swoj± obecno¶ci± w latach poprzednich) .. tak dla przyk³adu: smocza kompania, rajtar z wolnej kompani, beniec i wiêkszo¶c zagoñczyka, ajuto, mengele, ³akuta, iza ¿ebrowska, grzechniki i fraternia vigilantes, puszcza pszczynska .. pewnie jeszcze wielu pomin±³em ... to si³a napêdowa polskiego rr od lat
Nie przyjechali bo takie imprezy siê ju¿ im w wiêkszo¶ci przejad³y. O ich narzekaniach na zesz³oroczn± £êczyce s³ysza³em ju¿ od roku.
3-4 lata temu to mo¿e by³o co¶ mieæ dublet i hopelande itp itd. i sobie pobiesiadowac wspolnie wieczorem ... ale gdy juz wszyscy to maj± to szukaja czegos wiecej ... to cos wiecej to obozówka, to imprezy w klimacie Soplicowa i Pól Macieja.
Impreza w srodku zat³oczonego miasta z rycz±cymi "zespo³ami peruwiañskimi", z zespo³ami tanecznymi szkockimi dla umielenia walk pokazowych, z vipami i politykami krec±cymi siê tu i ówdzie, itp. itd. to juz nie to co ich bawi.
Nie mo¿na jechac uparcie na tym samym schemacie od lat,
bo ludzie z rr siê rozwijaj±, ale organizatorzy £êczycy jakby tego nie zauwa¿yli.
I nie dziwie sie ze nie zauwazyli, bo w wiekszosci nigdzie nie jezdz± na imprezy !! chat.gif

Reszta z tych dobrych reenactorow, przyjecha³a jednak mimowszystko na tegoroczn± £êczyce (tak jak i ja) z dusz± na ramieniu ... i sie srogo zawiod³a.

No i reasumuj±c skoro stare grupy nie zglaszaly checi przyjazdu, organizatorzy aby wypelnic luke postanowili "dac szanse pokazania sie nowym grupom" ... niestety bior±c wszystkich chetnych jak leci ... i wyszlo niezle mrokokoko ..

A wiec wg mnie to nie organizacja (chociaz do niej tez mam wiele zastrzezen) a formu³a (nierozwijana i nieupgrejdowana) samej imprezy spowodowala upadek jej ¶wietnosci.


TERAZ przejdzmy do plusow i minusow :

MINUSY:
- strojowe mrokokoko, choæ przed turniejem :

CYTAT(Wotawa)
Prosimy nie lekcewa¿yc wymogów historycznosci stroju i uzbrojenia.
Staramy siê byæ tolerancyjni, ale nie mamy prawa psuæ poziomu tej zabawy.

najpierw ustalono regulamin strojowy uczestnictwa w turnieju a potem go sobie dowolnie zinterpretowano ... rownie dobrze mogliscie panowie na koniec bojowego nagle uznac ze zasady byly zle i wygrywa ten co ma najdluzsze w³osy bum.gif

- za ma³o r±k do pracy u organizatorów, przecenili swoje si³y, m.in. jesli chodzi o oboz za palisad± na przedzamczu ... zosta³em poproszony o zostanie cieciem obozu na dzien przed przyjazdem i nadzorowanie kto przyjezdza do obozu i gdzie ma rozstawic namiot .. zgodzilem sie ... jednak na miejscu po chwili okazalo sie ze tak na prawde to musze sie zatroszczyc o wszystko w tym obozie .. nie przewidziano toy toyow i smietnikow dla obozu, wjazdu dla wojska, wart i ochrony na czas biesiady, postawiono z wielkim trudem palisade jednak bez bramy i z wieloma dziurami przez ktore przechodzi³y miejscowe gowniarze .. na szczescie jakos sobie z tym wszystkim po czesci uporalem .. dzieki wielkie dla Saszy i jego ludzi oraz wszystkich pomocnych przy cerowaniu palisady, budowaniu bramy itp itd. ... mowie po czesci bo na przyklad pol dnia prosilem o smietniki do obozu, w koncu otrzymalem wieczorem rolke ma³ych, cienkich i rw±cych sie latwo workow oraz przykaz ze moge sobie przyniesc 4 smietniki z miasta crazy.gif .... przyro mi ale nie znalazlem zadnego pustego na miescie coby sie nadawa³ ... szczegolnie ze byl wieczor

- niechlujstwo uczestników, podczas spozywania posilkow zly.gif ... nie mam na mysli akurat biesiady tylko tego co sie dzialo za palisad± w obozie ... przypomne ze wojko wydawalo tam posilki dla wszystkich uczestnikow ... mimo iz rozwieszalem worki na smieci .. to wszedzie wokol sto³ów i na sto³ach le¿a³y smieci po posilkach, bo ludziom sie nie chcialo dojsc do siatek foliowych ... ludzie przychodzili jesc i robili taki syf ze tragedia
... stawiam wielki minus dla polskiego rr ... jedza jak swinie w chlewie ..
nie wszyscy ale znaczna czesc ... nawet w niedziele rano ... jak stal tylko jeden stol przed moj± pa³atk± ... rozsiedli sie po czym moja zona przyniosla nowe worki na smieci i poprosila zeby po jedzeniu posprzatali po sobie i wyobrazcie sobie ze jedli jedli i jedli i jak skonczyli to sobie poszli i zostawili wszystko .. nie dojedzone serki wiejskie w plastikowych kucbeczkach i wogole syf ... zwyczajnie zapomnia³o sie bidulkom ot nie nauczyli sie tego w domu po prostu rozpacz

-bezmy¶lne marnowanie kasy przez organizatorów, czy nie da³o sie na ten przyklad zamiast jednego z zespolow typu clostrekeller itp zamowic np jacka kowalskiego ? przeciez pieniadze na te zespoly poszly z budzetu turnieju tears.gif

- rzemieslnicy do bani .. poza jednym o czym w plusach

oj .. nie chce mi sie juz o minusach

PLUSY:

+ kupi³em sobie troche replik ceramiki, w tym bardzo ³adne gliniane lampki oliwne
+ moja córka siê swietnie bawi³a z innymi medievalnymi dzieckami
+ mi³a atmosfera i s±siedzi w obozie na podzamczu
+ dobry ¿urek, akurat w sobote wieczorem nie byl rozwodniony smile.gif ... ktos kazal zolnierzom nagotowac dla 300 osob zurka na sobotni± kolacje (nic nie wiedzieli o biesiadzie . .wiem bo z nimi rozmawialem) ... wiec kiedy mnie równiez wyrzuci³y wipy z biesiady to zawiata³em niespodziewanie na gor±cy pyszny zurek do obozu ... dodam ze na sniadanie dnia nastepnego zurek byl ten sam .. st±d bardziej rozwodniony .. zeby starczyl dla wszystkich

I jeszcze na koniec:

CYTAT(Cedric)
Na wstepie moje najwyzsze uszanowania dla CEZAREGO uratowal on impreze tworzac wspanialy klimat na podzamczu


Dziêki, jak siê spotkamy to stawiam ci piwo i przyniose tez nowe pude³ko z kory brzozy na wazelinke diabel.gif

CYTAT(Bryan)
Co do zolnierzy:
To byl ich obowiazek, sluzba, nie robili nikomu uaski, wiec nie musimy im bic z wdziecznosci za to pokolonow. Zreszta z tego co znam wojsko (moj ojciec to tzw "trep", czyli mam za soba cale zycie w armii , to dla owych wojakow taka sluzba byla niemal wakacjami.


Bryan ma racje ... zo³nierze (sk±din±d bardzo mi³e ch³opaki)ciagle mowili ze takich wakacji to jeszcze nie mieli, i nawet stwierdzili ze po wyjsciu z wojska za³o¿a sobie bractwo rycerskie bigsmile2.gif .. serio


To tyle na dzi¶
Watcher zwany kakajem
Wotawa
Formalne:
Weso³ym urzêdnikiem który skandalicznie potraktowa³ naszych kolegów jest pan Jaros³aw Wojtera, szef Wydzia³u Promocji Miasta.
Nie myliæ z p. Zbigniewem Wojter± z Urzêdu Powiatowego.

Pozostawiaj±c temat naszej ewidentnej i smutnej wpadki je¶li chodzi o historyczno¶æ, sprawy takie jak wyskok p. Jaros³awa Wojtery oraz kilka innych bêd± przez nas dr±¿one. Nie wnikaj±c w przysz³osæ turniejów ³êczyckich, ju¿ mo¿emy powiedzieæ, ¿e ¿adna impreza w której bierzemy udzia³ i my i p. Jaros³aw Wojtera nie odbêdzie siê. Wiele k³opotów wynik³o w³a¶nie z bardzo z³ej wspó³pracy naszego stowa¿yszenia z tym panem.
Z³o¿yli¶my oficjaln± skargê na jego zachowanie i dopilnujemy ca³ej sprawy.

Postaramy siê dopilnowaæ wyja¶nienia wszelkich spraw które tego wymagaj±.
Aiuto
Skoro zostalem umieszczony na "liscie Kakaja" to tez skrobne s³owo, choc na turnieju nie by³em (choc z powodow troche innych ,niz mi zosta³y przypisane.)
a)gwoli scislosci-si³a napedowo Ruchu Ruchu jest Kapituy³a RP i Hetman i nikt inny ( no moze jescze portrety ze sciany chwa³y ,w sali s³awy ....) i wydaje mi sie ze turniej ³eczycki zblizyl sie do idea³u Kapitulnego .
b)cofnelismy sie do roku 2000, czyli "rewolucja g....da³a ".
C) Ciemnosc widze ....widze ciemnosc .......zwlaszcza w sytuacji,gdy " armie zostaly rozproszone,a sojusze zapomniane".Nadchodzi era Bialorusi, karetek na turniejach i kostiumow z kosmosu, jak to uj±l pewien "Tiempliar" z bIalorusi - Fuck Rekostruction-byle dobrze bigosowac " ,zaprade imperium KOntratakuje ......
EwKa
hmmm..Aiuto, nie rob juz z Kapituly i Rady RP takiego "czarnego luda". Jedynymi ktorzy przejmuja sie calym tym rymcerskim politykierstwem, ukladami i spiskami sa sami czlonkowie Rady i Kapituly. Cala reszta tak naprawde ma to w nosie. Szkoda, ze czasem przy okazji ma tez w nosie re-enactment...
Aiuto
Ha,nie chodzi mi o ich polityke,tylko okrutna nedze,chale i badziewie ktore reprezentuja ,a ktore jest potem powielane przez mlodych.
POziom GRunwaldu jest chyba widoczny dla wszystkich dunno.gif
Niestety mroki atakuja teraz w miejscach ,w ktorych wczesniej sie ich nie spodziewano...
i tyle bigsmile2.gif
EwKa
...niestety, masz racje. Mam nadzieje, ze nie dotknie ta gangrena Pol Macieja, Soplicowa, Ilzy oraz innych imprez wartych bywania ( i dajacych niesamowita motywacje do samodoskonalenia sie w reenactmencie).
Marcin Waszkielis
By³em na £êczycy po raz pierwszy dla tego nie mam porównania i nie bedê psioczy³. Wszystko jedanak znacznie odbiega³o od tego co opowiadali co niektórzy i od tego co widzia³em na zdjeciach. Przejecha³em kawa³ drogi po to aby pobyæ tam dos³ownie kilkana¶cie godzin i czujê siê troche zawiedziony. ¯al mi tej legendarnej imprezy i mam nadziejê, ¿e od¿yje. Za rok przyjadê na pewno i z pewno¶ci± na d³u¿ej i mam nadziejê, ¿e stali bywalcy £êczycy nie zbojkotuj± jaj za tegoroczn± wpadkê.
W zasadzie to by³o ca³kiem nie¼le, du¿o konkurencji, fajna biesiada. Troche chamska by³a bitwa na ¿arcie, my¶la³em, ¿e zakoñczy siê na kilku rzutach ¶liwk± czy lisciem kapusty, a tu w ruch posz³y jab³ka, pomidory. Rannych by³o chyba wiêcej ni¿ po wszystkich oficjalnych konkurencjach. A¿ wstyd, ¿e mia³em w tym swój minimalny udzia³.
Pozdrawiam
Smok Migu¶
Minelo kilka dni, nieco ostygly w nas emocje, dlatego pozwole sobie cos napisac.
Po pierwsze chcialem podziekowac moim przyjaciolom w bractwie leczyckim za ich prace, bo naprawde sie narobili i nie jest ich wina, ze pare osob zniweczylo ich trud, wiec klaniam im sie w pas. Uczta miedzy incydentem z garniturowcem a rzucaniem jedzeniem byla przyjemna, dajaca nam duzo radosci zabawa z naprawde dobrym jedzeniem i piciem oraz muzyka.
Po drugie chcialem wyrazic zadowolenie, ze osoba odpowiedzialna za zamieszanie na uczcie, potrafila sie odnalezc i przeprosila poszkodowana w czasie haniebnej bitwy na jedzenie Kamile, w asyscie osob z zarzadu bractwa. Dzieki temu nie stracilismy calkiem dobrego zdania o Leczycy, choc juz do konca imprezy nie wrocil nam dobry humor.
Po trzecie dziekuje za obecnosc tych wszystkich wspanialych ludzi, dzieki ktorym przeszlismy przez najciezsze chwile zwatpienia w sens RR. Oni pokazali nam, ze RR to nie imprezy ale ludzie. Jestescie wspaniali, zarowno starzy znajomi, jak i nowopoznani.
Po czwarte wszyscy zrzucili wine za bitwe na uczcie na organizatorow, a przeciez poza durnym przyzwoleniem, oni nie rzucali, rzucali uczestnicy uczty. Co wiecej rano w niedziele jeszcze sie przed soba przechwalali kto czym kogo trafil, jedno tylko slowo mam dla nich, debilizm. To oni z pewnoscia glosza teraz, ze impreza byla fajna, tylko trzeba bylo przymknac oko. Taak, szczegolnie jak dostalo sie w nie jablkiem.
Po piate mam uwage co do wyboru jury sposrod publicznosci, jezeli konkurs jest na cos najladniejszego, a wygrywa cos ochydnego, bo ocenialo to 4-letnie dziecko, to ja nie dopuszcze, zeby ktorakolwiek z moich dam wziela wiecej udzial w tego typu konkursach, bo to im uwlacza.
Po szoste przepraszam, wszystkich, ktorzy poczuli sie urazeni, ze musza walczyc lub przegrali z Michalem w helmie garnczkowym. To sie wiecej nie powtorzy, Michal bedzie wygrywal juz uczciwie, nie straszac swoim wygladem, co wrazliwszych rycerzy.
Po siodme nie rozumiem oburzenia, ze ludzie zostali poproszeni do pomocy przy rozkladaniu namiotu i ukladnia stolow na uczte, przeciez w kwestionariuszach wyraznie bylo napisane, ze potrzebna jest tania sila robocza. Czy wszyscy, ktorzy przyjechali do Leczycy walczyli, czy tez brali udzial w jakiej kolwiek konkurencji, czy tez przyjechali poszwedac sie w charakterze gapiow? Im z pewnoscia korona z glowy nie spadlaby, gdyby pomogli w czymkolwiek, nawet w szykowaniu uczty, inna sprawa, to tekst jaki pozniej uslyszelismy od garniturowca za te pomoc, ale to juz problem Wotawy, ktory wspomnial, ze sprawy nie pozostawi.
To tyle moich uwag, mam nadzieje, ze jednak Leczyca sie odrodzi, bo mam tam zbyt duzo wartosciowych znajomych, aby wpadli oni w szpony Mroku.
Agata Witkowska
Ja bym bardzo prosi³a, ¿eby Wotawa poinformowa³ nas oficjalnie, jak zakoñczy siê sprawa z panem Wojter±.
I jeszcze mam ma³± sprawê - niech najlepsi polscy reenactorzy nie ograniczaja sie do w³asnego krêgu. Niech sie pokazuj± na zwyk³ych turniejach, po to, zeby inni, ci mniej do¶wiadczeni, mogli siê od nich czego¶ nauczyæ.
jeszcze jedno? Dlaczego nie mogê znale¼æ stronu bractwa ³êczyckiego? Wojtku, podak adres! Ciekawam zdjêæ.
Pozdrawiam
Agatka
Ptack
ja siê nie zaliczam do najlepszych reenacterów ale po tym sezonie powiem, ¿e od mroku bêdê siê oddziela³ jak najwy¿szym i najgrubszym murem z cegie³ mu³owych i tytanu.

zupe³nie nie zgadzam siêz Agatk±. Uwa¿am, ¿e je¶li kto¶ wydaje kupê kasy i wk³ada w to du¿o serca i pracy, robi to dla siebie, i powienien je¼d¼iæ na imprezy, które poziomem powinny przyci±gaæ innych i ich motywowaæ do pracy nad sob±. £êczyca by³a dobrym przyk³±dem. W tym roku nie by³em, w zesz³ych latach z racji odtwarzanej epoki te¿ nie, ale w³os siê na ³bie je¿y po tym, czego tu siê naczyta³e. Myk


IZOLOWAÆ MROK!!!
Wotawa
Strony btractwa nie ma, dopiero siê robi.
Strona turnieju:
http://www.turniej.leczyca.glt.pl/

Ptaku, nie bardzo wiem kogo konkretnie chcesz izolowaæ?
Mnie, Bractwo £êczyckie w pewnej czêsci? £êczycê jako miasto?
Wy¶lesz nas do rezerwatu w Golubiu-Dobrzyniu?

Przecie¿ nie ukrywam, ¿e zchrzanili¶my sprawê historyczno¶ci. Mroków pojaiw³o siê wiêcej (bo zawsze ich troche bywa³o) ni¿ zwykle i to du¿o wiecej. Szkoda, bo rzeczywi¶cie renoma imprezy je¶li chodzi o jako¶æ stroju by³a budowana latami g³ównie staraniami £ukasza.

Rozumiem, ¿e nale¿y nam za to wypaliæ piêtno na czole i zabraæ wszystko co mo¿e mieæ jak±¶ warto¶æ.
Doprawdy - znakomity pomys³ na podniesienie poziomu historyczno¶ci.
Usi±dziecie sobie potem w 10 osób i bêdziecie siê nabijaæ z ca³ej reszty. Znakomita perspektywa rozwoju.

Nie jestem zadowolony z imprezy z wielu wzglêdów. Zw³aszcza z tego, ¿e tak wiele rzeczy które sam zapowiada³em spali³o na panewce.
Jestem za to zadowolony ze wspó³pracy z wieloma nowymi lud¼mi. Strój mo¿na poprawiæ w rok, ludzi na których mo¿na polegaæ szuka sie latami.

Myslê, ze wizja stoczenia siê naszej grupy w mrok, to jaka¶ czarna propaganda. To nas nie interesuje.
My¶lê te¿ , ¿e Aiuto powinien to wiedzieæ, tak jak i wielu z Was.
Uwa¿am, ¿e zawalili¶my sprawe je¶li chodzi o poziom stroju i uzbrojenia.
Ale robienie z nas czarnego luda marzacego juz tylko o przywdzianiu zglanów z owijk±, to jaka¶ paranoja, której daje siê tu gremialnie upust.

Jednak tak jak zauwa¿y³ Kakaj, £êczyca wyczerpa³a ju¿ pewne mozliwo¶ci dzia³ania i potrzebuje nowej formy i nowych ludzi. Starzy bywalcy zdecydowali sie ju¿ po porzedniej nie przyje¿d¿aæ. Maj± Pola Macieja, I³¿ê itp.
My zawiedli¶my pewne oczekiwania - to jest fakt. I mnie osobi¶cie jest za to bardzo wstyd.
Tak¿e wobec £ukasz, bo jak mówi³em by³ g³ównym "dbaczem" o jako¶æ stroju i wiele mu zawdzieczamy w tej dziedzinie.
Sarna
znamy juz plusy i minusy tegorocznego turnieju , poznalismy rownierz szereg opinni na ten temat lecz wciarz nie uzyskalem wystarczajacej odpowiedzi dlaczego w tym roku na Leczycy dopuszczono tylu mroczniakow do udzialu w turnieju. Nie mozna miec pretensji do nich ze sie pojawili , ale dlaczego nie pozostali za bram±.Prosze Wotawo jezeli mozesz to odpowiedz na te pytanie. Ja sam poczulem sie glupio gdy tlumaczylem chlopakom z alatus mortis ¿e ich w garach za chiny ludowe nikt nie wypusci do bitwy , a potem stalem z nimi w jednej linii na bitwie icon_sad.gif .
Piencu
Witam, wszystkich.
To co tutaj przeczytacie jest tylko i wylacznie moim stanowiskiem nie calego Bractwa Leczyckiego.
Przepraszam jesli moe zdania czasami beda malo zrozumiane, ale nadal jestem w wirze turnieju.

Zaczne od poczatku.
Caly problem organizacyjny zostal wprowadzony przez jednego garniturowca, ktory nie potrafi docenic naszej i Waszej pracy - czyli p. J. Wojtere, ktory powiedzial - "to jest impreza dla Nas nie dla Was".
Ten obrot sprawy jaki przyjal w tym roku turniej w Leczycy jest mi na reke. Postawilismy krok w tyl by uczynic dwa kroki do przodu - miejmy nadzieje.
W/w pan zlamal umowe spisana z miastem w ogromnej ilosci punktow, na czele z zaufaniem. Ja z ta osoba kontaktowalem sie i robilem to co mnie sie wydaje za stosowne. Niestety nie wszystko sie udalo pominac przed Jego dzialaniem.
Faktycznie do organizacji brakowalo nam ludzi. Mielismy do organizacji miec ludzi z prac interwencyjnych oraz wojsko. Tych pierwszych oczywiscie nigdy nie widzielismy a drugich rozrywalismy sobie miedzy zamkiem a miastem. Z pomoca przyszli nam znajomi, ktorymi dzielnie dowodzil Ollo, ale nie mozna tutaj zapomniec o wolnych najemnikach Lupusie i Wilku. Bardzo im dziekuje za pomoc.

Organizacja.
Popelniony przez nas blad na odprawie dowodcow posypal sie lawinowo. Rozpedzonego kola nie udalo sie zatrzymac. Zostalismy wciagnieci w wir wali z Tym. Wydawanie identyfikatorow kazdemu kto sie pojawil w liczbie takiej jak dowodcy deklarowali nie z kart spowodowalo wyczerpanie sie tych karteczek. Przez prawie caly nastepny dzien musielismy je dodrukowywac. Swiadczy to o tym, ze przyjechalo na impreze wiecej ludzi niz planowalismy i mielismy zgloszen - wliczajac rezerwowych.

Stroje.
Przykro mi, ze coponiektore osoby przyjechaly w strojach reprezetujacy poziom z przed 5 lat. Z kazda grupa byla prowadzona rozmowa, o strojach i ich historycznosci i ich poziomie. Widac, ze nie kazdemu mozna ufac. Ci ludzie ktorzy pojawili sie w tak niskim poziomie strojow naduzyli mojej ufnosci. Bede o nich pamietal przy organizacji nastepnej imprezy.
Tym jednak co sie stawili w strojach godnych mojej uwagi i tym co uszyli stroje, ktore mocno sie poprawily od poprzedniego roku serdecznie dziekuje.

Dodam jeszcze, ze na terenie imprezy pojawili sie turysci w strojach. W chwili kiedy chcialem ich usunac z imprezy pokazali mi bilety wstepu. Byly to osob z Lodzkiego bractwa KONTYNGENT 74, ale tez ludzie niezrzeszeni.
Tych osob nie moglem wyrzucic. Bo nie zlamali prawa turysty.

Sprawa wyzywienia.
Podczas organizacji imprezy mielismy 2 warianty.
1. Bedziemy sami przygotowywac posilki i zabierzemy sobie cennych ludzi, ktorzy byli potrzebni przy organizacji.
2. Wezmiemy wojsko.
Wybralismy wiadome rozwiazanie. Ubranie ich w nasze stroje nie wchodzilo w rachube, bo oni bawia sie w inne realia i nie zrezygnuja z tego.
W zamian za wybranie wojska mielismy cieple posilki, ktore mozna bylo dostac przez wiekszosc dnia, a nie przez 30min.
Jedzenie bylo malo urozmaicone, gdyz p. Wojtera znikal z kluczykiem od prochowni, w ktorej byly zamkniete produkty a panowie z kuchni jako posilki kombinowali co mogli by ludzie chociaz cos zjedli.

Pomoc - "tania sila robocza".
Czytajac listy zgloszeniowe - ucieszylem sie bede mial tyle chetnych do pomocy i do pilnowania, ze polowa z nich nigdy sie nie doczeka by zrobic cos by pomoc.
Realia wyszly inne. Do pomocy zglosilo mi sie raptem kilka osob, ktorym mocno dziekuje. W zamian za to licznie i silnie pomagali mi ludzie Saszy. Robiac obchod kolo 4 przy palisadzie spotkalem go na warcie. Wczesniej caly dzien pomagali przy lataniu dzior w palisadzie.
Prosze sie nie dziwic, ze przed biesiada wyslalem czlowieka do szkoly, zeby zebral ekipe do pomocy przy rozbijaniu namiotu na biesiade.
Oczywiscie pan W. nie chcial nam go dac i byly sporo nerwow w tej sprawie.
Dlaczego potrzebowalismy ludzi? Juz tlumacze. Namiot ten ludzie, ktorzy go przywiezli rozbijaja go 6 godzin. My to zrobilismy w !!!!! 40 minut !!!!!!
Wielkie brawa dla tych osob. Pan W. byl mocno zdziwiony - tylko, ze szkoda, ze tak nam ladnie podziekowal - slowem "wyp..".

Palisada.
Niechetnie ale zgodzil sie na stanowisko szefa Kakaj.
Ogromne brawa dla tego czlowieka. Przykro mi, ze zawiodlem go. Obiecalem mu calkowicie co innego a sprawa potoczyla sie inaczej.
Przepraszam Ciebie Kakaju, nie wiedzialem, ze sprawy przybiora, az tak czarny scenariusz.
Dobrze, ze znalezli sie Tobie Kakaju do pomocy ludzie, ktorzy uszykowali caly twoj plac pozniejszych nieszczesc.

Ochrona.
Ochrona zajmowal sie pan W.
Mial zapewnic ludzi do ochrony kazdego punktu. Biedak zapomnial o palisadzie, o placu zamkowym, o drugiej palisadzie, o uczcie, o....
Wiec nie ma co sie dziwic jak ludzie, ktorzy walczyli, ktorzy dzialali musieli sami wartowac. Przykro mi z tego powodu.
Wielkie podziekowania dla Kakaja, ktory zarzadzal palisada.

Historyczosc a czystosc.
Nie robmy z siebie posmiewiska. Czy tak naprawde trudno bylo po jedzeniu podejsc do worka na smieci i wywalic ten plastik.
A wogole ludzie w strojach jedli z plastikow. Podczas nastepnej imprezy bedzie zakaz wydawania ludziom w strojach jedzenia na plastikach itp.
Szkoda, ze nie zauwazylem tego przypadku wczesniej. Kakajowi odpadl by ogromy problem.

Lapperiada.
Rozmawiajac ze starosta dowiedzialem sie, ze blokada na zamku bardzo mu sie podobala.
ALe od poczatku. Przed przyjazdem bylem w starostwie i rozmawialem z szefami, ze sprawa bedzie wygladala nastepujaco:

Wersja nieoficjalna:
Pan. L. zostanie zatrzymany przed brama. Tam zamkna mu drzwi. Po jakims czasie zostana otworzone i w srodku bedzie brama improwizacyna ze slomy a za nia rycerze i bedzie musial ja zdobyc.
Pozatym jak na rycerza RP bedzie musial byc ubrany w zbroje.

Ze zbroji zrezygnowano na brak czasu - a szkoda, bo mielismy juz caly sprzet: przepocona przeszywka, 22kg kolczuga, pelna zbroja plytowa, kapur kolczy, helm, ciezka tarcza, miecz, ktory dostal od starosty - ciezka brecha - ciekawe skad to wzieli to wazylo z 6kg.

Wersja oficalna:
Zamknela sie brama z krzykami ze L. sie zamek nie podda. Po otworzeniu wystrzelilo w niego dzialo Paszcza. Piekny strzal. Pozniej L. wszedl na zamek i tam byla blokada ze slomy pilnowana przez chlopow. Do tego Wisnia w helmie z kapusty i okrzyki i gwizdy - piekna sprawa.
Rezyserem i wykonawca tej inscenizacji pozakonkursowej byl Sasza, ktory dostal przepiekny pozlacany puchar. Wreczyl go p. Starosta.

Historyczne uzbrojenie.
O tej sprawie decydowali sedziowie. Slyszalem tylko rozmowe, ze te osoby, co zostaly dopuszczone w nich prosily bo czuja sie w nich bezpieczniej niz w uzbrojeniu z XVw, ktore rowniez przyniesli na pole bitwy. Pozatym tych osob bylo niewiele a dokladniej 3.

Inscenizacja.
Szkoda, ze padal deszcz ale wydaje mi sie, ze ladnie wyszla.
W przegladzie wojsk sam uczestniczylem i udalo mi sie wywalic jednego mroka bigsmile2.gif
Wiecej przypadkow mrokacenia podczas tej inscenizacji nie stwierdzilem.
Wszystko mi sie bardzo ladnie w niej podobalo, nawet to ze komentator mowil, ze wszystkie krzyzackie wojska zostaly pokonane i Obroncy musieli sie szybko wskrzeszac by pokonac tych dzielnych wojow smile.gif

Pierwszy dzien imprezy pod wzgledem terminowosci.
Dla mnie bomba. Jedyna zecza ktora nie odbyla to bylo wreczenie kluczy przez staroste o 9 rano. To wypadlo. Pozniej poszlo dokladnie i zgodnie z blokami programowym.
Dzieki temu ze duzo grup, ktore zglosily chceci wziecia udzialy w zmaganiach sie nie stawily bylismy w stanie umiescic wszystkie konkurence w czasie.
Zastanawia mnie tylko po co ci ludzie zawracaa sobie i nam glowe wpisuac sobie jako chetnych do brania udzialu w konkurencach.

Drugi dzien.
Bardzo ladne inscenizace, rozbawiajace publicznosc, w wykonaniu polaczonego skladu (Draby + Baroni) i Bractwa Mieczowego oraz blokady w rezyserii Saszy. Finaly bojowego, gdzie troszke sie przeciagneli bo zmienili system punktowania przez co dla publicznosci staly sie bardzie widowiskowe.

Biesiada nr jeden.
Pomiajac zachowanie p. W. To swietnie sie bawilem do czasu nieszczesnej bitwy. Nasza wina, ze czlowiek od Nas powiedzial, zeby zaczac wojne, ale... kazdy z nas ma cos w tej glowie i sam powinien wziasc sobie pomyslec i przekalkulowac straty i konsekwencje. Niektorzy tak jak ja wogole nie bralem udzialu inni bawili sie tylko we wlasnym gronie a innym odbilo i ciskali czy sie da i gdzie sie da. Coz....
Jesli chodzi o Wypow, to ta biesiada byla wlasnie do tego by pokazac ze tak sie nie da. Mam nadzieje, ze zerwalismy z nieszczesna tradyca zapraszania Wypow.
Stroje - czesc ludzi to obsluga imprezy oni sie poruszali bez strojow, a z przegladu na biesiade zrezygnowalismy bo ogromnej ilosci pozamakaly ciuchy i prosili by przymknac oko.
Wypowie to ludzie, ktorzy powinni miec wlasna impreze. Przynajmniej bysmy mieli swoje rzeczy pozostawione po biesiadzie a nie ladnie uprztniete przez tych ludzi, ktorzy postawili sobie za cel wyniesc jak najwiecej bo im sie nalezy.

Cala biesiada miala byc pozbyta z plastikow i niehistorycznosci ale to p. W. zmienil. Jedzenie tez mialo byc dla tych co nie jedza miesa.

Jesli chodzi o kielbase - ktora przez wielu ludzi uwazana byla za surowa. To jest taka kielbasa. Nazywa sie staropolska i mnie osobiscie bardzo smakuje - jedynym minusem jest jej cena wiec niewiele mozna jej kupic.
Masarnia p. Niciaka zrobila nam mila niespodzianke.

Biesiada nr dwa.
Dla tych co pozostali z niedzieli na poniedzialek byla przewidziana biesiadka. Pan W. tego wieczora tak mnie zdenerwowal, ze w ramach protestu opuscilem zamek z Gosia ze Szczecina. W chwilke pozniej pojawili sie prawie wszyscy (zostalo kilku ludzi z Leczycy by pilnowac dobytku).
W ramach protestu zamek opuscilo tez kilku waznych gosci min.: Pan Dyrektor Zamku w Leczycy, kilka osob pracujacych dla urzedu oraz dla p. W.
Wypowie bawili sie przy lokalnym zespole Disco Polo, my przy gwarze jaki powodowalo nasze rozbawienie i wesole zycie.
Tego dnia bylem szczesliwy.
Oczywiscie odspiewalismy toasty slubne panstwa mlodych, ktorzy zrobili ten krok i sie pobrali smile.gif

Wypowie byli oburzeni, ze bawimy sie przed zamkiem a nie zabawiamy ich. Ale takiego chamstwa i buractwa nie mozna bylo zniesc.

Szkola.
Czysta i wylaczna sprawa p. W. ktory wiedzial co robi i co nam robi.
W umowie bylo 6 do 10 sal w gimanzjum. Dostalismy karytarz i remont.

Sloma.
Sprawa p. W. mozna ja bylo przywiesc od srody a w/w nie pozwolil i w czwartkowych opadach zamokla wiec musiano ja jeszcze raz sluszyc na co narazono nas na dodatkowe koszty.

Napoje dla walczacych.
Zostaly zamniete w prochowni przez p. W. przez caly czas wysylalem kogos po wode ale to przynosil po kilka szt.

Publika.
Ze strony publiki turniej sie bardzo podobal. Wszyscy byli zachwyceni jak publicznosc samoczynnie podzielila sie na grupy i zaczeli kibicowac wybranych sobie rycerzy. Dopingi dla Pelikana i Martina, Dentysty to trzeba bylo uslyszec.
Musielismy rozebrac trybune dam by zmiescic lawki. Dzieki temu udalo sie upchnac tak duza ilosc ludzi by wszystko widzieli. Trybuna miala powstac w miescu gdzie stal w tym roku podest. Niestety po rozebraniu starej nie dala sie juz spowrotem zlozyc, a wybudowanie nowej trwalo by gdzies z kilka dni.

Zakonczenie tego co napisalem.
Chcialem podziekowac
- tym wszystkim ktorzy przyjechali reprezentowac soba jakis poziom.
- Wszytskim moim znajomym, za ktorych osobiscie reczylem i mnie nie zawiedli, ktorzy wspierali mnie duchowo smile.gif
- Wspolorganizatorom, ktorzy starali sie by ta impreza sie odbyla, byscie mieli wszystko co jest potrzebne do wysmienitej zabawy.
- Za cudowna atmosfere i zrozumienie jakie panowalo w grupie organizacyjnej.
- Wojsku za dwojenie sie i trojenie przy pomocy, bez ktorej niewiele by bylo
- Licznym osobom, ktorzy pomagali a w szczegolnosci Lupusowi i Wilkowi.
- Panu Dyrektorowi zamku za pomoc, otwarte serce dla Nas i zrozumienie
- Kakajowi za niewdzieczna prace jaka go obarczylem i nie dotrzymalem obietnic
- Saszy za pomoc i nieprzecietna "inscenizacje pozaturniejowa"

Specjalne podziekowania dla Pana Jaroslawa Wojtery za "zjebany" turniej.

Tymi specjalnymi podziekowaniami chcialem zakonczyc te kilka slow jakie chcialem od siebie dodac.

Pozdrawiam
Piencu
szef.gif
Ex koordynator turnieju w Leczycy.

PS. Ja jestem zadowolony z turnieju bo w przyszlym roku bedzie on wygladal jeszcze inaczej jesli na to pozwola nasze sily.
PSS. Sponsorem tej wypowiedzi jest literka "J", ktora usilnie sie maskuje w zdaniach.
Wotawa
CYTAT(Watcher)
-bezmy¶lne marnowanie kasy przez organizatorów, czy nie da³o sie na ten przyklad zamiast jednego z zespolow typu clostrekeller itp zamowic np jacka kowalskiego ? przeciez pieniadze na te zespoly poszly z budzetu turnieju.


Nie.
Pisa³em o tym wielkimi wo³ami w tym samym temacie.
Deszcz te¿ nie by³ przez nas zamówiony.
Madeleine
Dziêki Piencu za to szerokie i rozs±dne wyjasnienie. duzo t³umaczy. Przynajmniej mi smile.gif
Agata Witkowska
Ja równie¿ dziekujê. Wyja¶ni³o mi to bardzo wiele. Zdajê sobie sprawê ¿e nie byliscie winni powsta³ej sytuacji. Obra¿anie siê i powtarzanie "ja wiecej tu nie przyjadê" nic nie da. Powinni¶my przyjechaæ i wszyscy do³o¿yæ starañ, ¿eby ta impreza by³a taka jak dawniej. smile.gif
Pozdrawiam,
Agatka
Tomasz Rejf
Pan W. zmora polskiego rycerstwa. buhaha
brat Bule
Dobry wszystkim.. po pierwsze gdzie Tomku widzia³e¶ na £êczycy templariuszy bum.gif . Po drugie Saszka by³ sêdzi± i dosta³ w rêkê, a jak wiemy justytariuszy siê pod ¿adnym pozorem nierusza bic.gif ale jeden z ludzi "uderzy³" justytariusza bum.gif . No ale sprawa skoñczy³a siê dobrze i nikt do nikogo nie ma ¿alu yes.gif .

Pozdrawiam szpitalnicy.
AdamS
ja bym proponowal juz dac spokoj ..... wszystko chyba Piencu wyjasnil ...
a jak mnie zaprosza w przyszlym roku to i tak przyjade smile.gif
Kamil Mieloszyk
Specjalne podziêkowania dla dwóch osób
po pierwsze dla Pieñca, za jego zaanga¿owanie, postawê i dba³o¶æ o zaproszone rycerstwo, pomimo ¿e nie wszystko by³o jak powinno DZIÊKUJEMY
po drugie dla Martina za jego honorow± postawê w pewnej przykrej sytuacji, jeste¶ cz³owiekiem honoru
Zapewne sporo osób chêtnie przyjedzie, przyda³oby siê jednakowo¿ ustrzec przysz³± imprezê przed wszechobecn± mas± mroku, tym bardziej ¿e wywalenie jaki¶ 20 osób wysz³oby tylko na dobre. Ja osobi¶cie nie musia³bym poczuæ siê g³upio, kiedy jeden z moich m³odych stwierdzi³, ¿e w swoich ciuszkach spodziewa³ siê byæ jednym z ostatnich "³achów" tymczasem wypada³ ca³kiem dobrze po¶ród tej ca³ej ciemno¶ci. Przy okazji na przysz³o¶æ, mo¿e jednak na justycariuszy dobieraæ ludzi chêtnych do dzia³ania, którzy bêd± poczuwaæ siê do w³a¶ciwego wype³niania swoich obowi±zków.
Dominik G³owacki
Witam!
Przede wszystkim chcia³bym podziêkowaæ organizatorom za ten turniej, poniewa¿ - b±d¼ co b±d¼ - w³o¿yli weñ sporo pracy i serca. Jaki by³ taki by³ i oby nastêpne by³y lepsze. Ja tam siê bawi³em ca³kiem nie¼le, fajna by³a bojówka, fajny melee, ¶wietne scenki pokazowe, a jak kto¶ uwa¿a, ¿e by³o ¼le to mu powiem, ¿e na wschodnim froncie gorzej mieli smile.gif
Natomiast uwa¿am, ¿e z narzekaniem - nawet s³usznym - nie nale¿y przesadzaæ i trzeba te¿ dostrzec swoj± winê nie tylko cudz±. Na przyk³ad taka bitwa na ¿arcie... No có¿, by³ to pomys³ - delikatnie mówi±c - chybiony, ale kto bra³ w niej udzia³ i oberwa³ to sam jest sobie winien, a kto nie bra³ a mimo wszystko oberwa³ ten te¿ jest sam sobie winien, bo powinien siê lepiej orientowaæ i mieæ krótszy czas reakcji. Ja tam w porê zd±¿y³em za³apaæ co siê ¶wiêci i siê ewakuowaæ z obszaru zagro¿enia, a nawet mia³em czas na pozbieranie naczyñ ze sto³u. Wszak zachêta rzucona przez mikrofon, by³a te¿ wyra¼nym ostrze¿eniem i kto je zignorowa³, ten... nie bêdê siê powtarza³. ¯a³ujê tylko, ¿e mi nie wyszed³ filmik z cyfraka, na którym zarejestrowa³em scenê opier....nia pomys³odawcy bitwy przez znajomych poszkodowanej dziewczyny devil.gif ochrzaniany pomys³odawca by³ zalany w sztok i broni³ siê stwierdzeniami mniej wiêcej takimi: "Ale ssstary... fylusuj... pszecie niss ssie nie staaaoo...." cool.gif

Natomiast narzekanie, ¿e posi³ki by³y z kuchni polowej uwa¿am ju¿ za przegiêcie. Je¿eli niehistoryczna kuchnia polowa jest tak bardzo nie na miejscu to nie powinno byæ tak¿e kranu z wod± obok niej, ¿e o plastikowych tojkach nie wspomnê. Powinna byæ latryna z mchem do podcierania, woda w strumieniu i zakaz u¿ywania szczoteczek do zêbów innych ni¿ z wierzbowego kijka...

A kto¶ tu te¿ wymieni³ w minusach imprezy "Samobójcze Oddzia³y Fotoreporterów", czyli poniek±d i mnie smile.gif choæ ja tam pod miecz nikomu nie laz³em smile.gif
A dziêki mej niecnej dzia³alno¶ci z magiczn± skrzyneczk± mogê Was teraz zaprosiæ tutaj: http://www.hkcz.org/leczyca do obej¿enia zdjêæ z tego turnieju.

pozdrawiam
Dominik G³owacki
pjarrocinski - wypisany
NIC nie jest wieczne
a £êczycê 2001 wspominam bardzo mi³o
i £êczycê 2002 nie gorzej
a na 2003 nie by³em
i bardzo dobrze
szyszkin
a 2004??
Smok Migu¶
Zapraszam do obejrzenia zdjec z Leczycy
www.kasztel.republika.pl
Na zdjeciach jest spokojnie i kolorowo i tak to zapamietajmy :D
Kakofoniks
A u nas tez ju¿ s± zdj±tka. www.janusz.iav.pl Zapraszamy
Agnieszka ¦wi±tkiewicz
Dziêkujê mojej ¿onie za udostêpnienie konta na FREHA
Bia³y
Brak mi ju¿ s³ów ¿eby dodaæ co¶ do tego co napisali¶cie na temat £êczycy 2003. Chcia³bym tylko oznajmiæ, ¿e po ca³ej tej aferze wyst±pi³em ze stowarzyszenia. I ludzie nie dajcie siê nabraæ na to ¿e za wiêkszo¶æ popeliny odpowiadaj± organizatorzy ze strony miasta. Bra³em udzia³ w organizacji turniejów w latach poprzednich i to co dzia³o sie w tym roku jest spe³nieniem wizji obecnego zarz±du Bractwa Rycerskiego Na Zamku Królewskim w £êczycy.
BIA£Y
Adam
Kochani,
Od jakiegos czasu sledze wiekszosc postow. Od dluzszego czasu jezdze na rozne imprezy RR jako widz-turysta, a od niedawna nawet jako uczestnik. Osoba, ktora mnie wciagnela w RR wciaz mi mowi o "odtwarzniu historii - medieval reenacment" (czy jak to tam jest dokladnie nazywane). I patrze, jak dziewczyna sie zabija za zdobywaniem informacji, szukaniem wzorow, wykrojow - wszystkiego co tylko dotyczy epoki ktora chce odtwarzac. Jest szczesliwa jak uda sie jej zdobyc kawalek materialu o oryginalnym wzorze, kolorze jaki byl dostepny w danej epoce. Nie do konca sie na tym znam, wiec sie nie wypowiadam. Moje zainteresowania sa raczej bardziej orientalne, ale chetnie jezdze na spotkania z ludzmi, ktorzy sa w RR. Ewa prubuje mnie mocniej zachecic do wiekszego zaangazowania w RR. Niestety imprezy takie jak w Leczycy - gdzie widok dziadka szczesliwego, ze udalo mu sie pozbierac cos z pobojowiska po bitwie, walajace sie zmarnowane jedzenie mnie przeraza, Vasa - widok zalanych muszkieterow w skajowych kurteczkach zarzygujacych z trudem uszyste recznie z welny ubiory jeste wrecz odpychajacy, Sobieski - uszyty recznie namiot rycerski - obszczany przez? (nawet nie wiem kogo).
Ludzie.. przeciez idealy jakie sa gloszone w trktatach ruchu rycerskiego do ciezkiej Cholery gdzies musza byc realizowane!!!
Jesli caly RR ma coraz czesciej polegac na robieniu za malpki dla widzow, turystow i Vypow to faktycznie chyba lepiej pozwolic na mroki - przynajmniej mniej kosztuja w wykonaniu - a i wiecej wzorcow jest dostepnych (Herkulesi, Conany, Xseny itd.) - no i nie trzeba sie wysilac..

Jesli idea RR ma byc propagowana proponuje aby kazdy sie uderzyl w piers i powiedzial, ze czas na rewizje swojego postepowania!!
Nie chodzi mi o kleczenie na kolanach w workach i biczowanie - raczej o zmiane swojego nastawienia do otoczenia!!

Oczywiscie na wszystkich wymienionych imprezach byly i mile chwile. Przyjemnie bylo popatrzec na wspaniale rodziny - zaimponowal mi Kakaj i Bagrit i Tomek.

Co do pomagania w organizowaniu - dla mnie zawsze bylo standardem, ze gdziekolwiek jestem - pomoc aby jeszcze lepiej uswietnic pobyt nie tylko swoj ale i innych...

Dlatego jak na razie chyba pozostane niezrzeszony i bardzo scepytyczny do idealow gloszonych przez Kapituly a inaczej rozumianych i wcielanych w zycie przez ludzi w RR

Pozdrawiam
Adam
Marcin Waszkielis
Moim zdaniem nie potrzeba idea³ów. Wystarczy dobre wychowanie. Na prawdê dziwiê siê, ¿e wypatrzy³e¶ ludz ¿ygaj±cych na swe wypasione stroje czy sikaj±cych na namioty.
Halfgar
Dobra jak tak sobie to wszystko czytam i analizujê. Wszyscy mówi± o odtwarzaniu historii. By³em na tych wszystkich stronach ze zdjêciami. Ok s± ³adne i ten tego. mam tylko jedno ALE i to du¿e. DLACZEGO PANOWIE RYCERZE WALCZ¡ DREWNIANYMI MIECZAMI?????? Czy to wzglêdy bezpieceñstwa??? (na wiekszych imprezach mo¿na walczyæ normaln± broni± - tyle, ¿e têp± - patrz Rynia, Biskupin (wiem bo by³em rok temu i widzia³em), I³¿a (widzia³em zdjêcia robione przez Poznañsk± Rotê Zacie¿n±)) Skoro ju¿ robicie turniej i odtwarzacie historiê (wielu z was walczy z mrokiem) to drewniane miecze chyba tu jako¶ nie pasuj± (gdzie s± zwalczaj±cy mrok??? panowie antymroczniacy dziwiê siê, ¿e jeszcze¶cie tego nie zauwa¿yli)

Tak na marginesie (¿eby kto¶ siê nie czepia³) ja swój strój dopiero robiê (wikiñski oczywi¶cie - oczy wisz±). I mam zamiar zrobiæ go porz±dnie bez fuszerki, coby jaki¶ ultras sobie po mnie nie poje¼dzi³ jak po zdech³ym piesku:)

Pozdrawiam i proszê o odpowied¼ zarówno uczestników jak i organizatorów £êczycy smile.gif

Halfgar Wilczym K³em zwany smile.gif
Wotawa
Walki w £êczycy by³y zarówno na drewno jak i na stal.
W ¶redniowieczu te¿ by³y konkurencje na broñ nie-ostr±. Turniejow±.
Obie kategorie broni s± u nas u¿ywane od kilku lat i powszechnie akceptowane z tego co wiem. Chyba, ¿e teraz nagle co¶ sie zmieni³o.

W inscenizacji bitew krzystamy z broni stalowej.
Strzela siê z pacynek. Tu nie mo¿e byc mowy o prawdziwych grotach.
W tym roku po raz pierwszy u¿yli¶my ³uczników, w przysz³ym planowany jest ich wiêkszy udzia³, niezale¿nie od tego gdzie dok³adnie odbêdzie siê impreza.
Halfgar
pacynki to ja rozumiem i popieram bo chodzi te¿ o bezpieczeñstwo. Ale drewniane miecze?? Mo¿e za bardzo patrze jako wiking gdzie zawsze walczy siê mieczami stalowymi (tyle, ¿e têpymi i organizatorzy z regu³y bardzo pilnuja bezpieczeñstwa i chwa³a im za to). Osobi¶cie jestem za szczêkiem orê¿a na turnieju i polu bitwy smile.gif Ale rozumiem szanowny Wotawo smile.gif i dziêujê za wyja¶nienie smile.gif
Tomasz Pêkala
CYTAT(Halfgar)
Dobra jak tak sobie to wszystko czytam i analizujê. Wszyscy mówi± o odtwarzaniu historii. By³em na tych wszystkich stronach ze zdjêciami. Ok s± ³adne i ten tego. mam tylko jedno ALE i to du¿e. DLACZEGO PANOWIE RYCERZE WALCZ¡ DREWNIANYMI MIECZAMI?????? Czy to wzglêdy bezpieceñstwa??? (na wiekszych imprezach mo¿na walczyæ normaln± broni± - tyle, ¿e têp± - patrz Rynia, Biskupin (wiem bo by³em rok temu i widzia³em), I³¿a (widzia³em zdjêcia robione przez Poznañsk± Rotê Zacie¿n±)) Skoro ju¿ robicie turniej i odtwarzacie historiê (wielu z was walczy z mrokiem) to drewniane miecze chyba tu jako¶ nie pasuj± (gdzie s± zwalczaj±cy mrok??? panowie antymroczniacy dziwiê siê, ¿e jeszcze¶cie tego nie zauwa¿yli)

Tak na marginesie (¿eby kto¶ siê nie czepia³) ja swój strój dopiero robiê (wikiñski oczywi¶cie - oczy wisz±). I mam zamiar zrobiæ go porz±dnie bez fuszerki, coby jaki¶ ultras sobie po mnie nie poje¼dzi³ jak po zdech³ym piesku:)

Pozdrawiam i proszê o odpowied¼ zarówno uczestników jak i organizatorów £êczycy smile.gif

Halfgar Wilczym K³em zwany smile.gif


No to ja siê do tego odniosê - widzê, ¿e Pan musi jeszcze du¿o poczytaæ. read.gif
Prosi³bym tylko o trochê pokory w swojej wypowiedzi - bo ta zjadliwo¶æ to nie na miejscu. Szczególnie je¶li chodzi o osobê m³od± w tym krêgu.
W ¶redniowieczu u¿ywano równie¿ broni drewnianej i to w³a¶nie w szrankach turniejowych. I to zapewne ze wzglêdów bezpieczeñstwa i dobrej zabawy.
A mo¿e skoro mamy byæ tak ultra historyczni to mo¿e i powinni¶my siê nawzajem zabijaæ - bo sztychy by³y powszechne w tamtych czasach? moro.gif bic.gif
Halfgar
CYTAT(Tomasz Pêkala)
CYTAT(Halfgar)
Dobra jak tak sobie to wszystko czytam i analizujê. Wszyscy mówi± o odtwarzaniu historii. By³em na tych wszystkich stronach ze zdjêciami. Ok s± ³adne i ten tego. mam tylko jedno ALE i to du¿e. DLACZEGO PANOWIE RYCERZE WALCZ¡ DREWNIANYMI MIECZAMI?????? Czy to wzglêdy bezpieceñstwa??? (na wiekszych imprezach mo¿na walczyæ normaln± broni± - tyle, ¿e têp± - patrz Rynia, Biskupin (wiem bo by³em rok temu i widzia³em), I³¿a (widzia³em zdjêcia robione przez Poznañsk± Rotê Zacie¿n±)) Skoro ju¿ robicie turniej i odtwarzacie historiê (wielu z was walczy z mrokiem) to drewniane miecze chyba tu jako¶ nie pasuj± (gdzie s± zwalczaj±cy mrok??? panowie antymroczniacy dziwiê siê, ¿e jeszcze¶cie tego nie zauwa¿yli)

Tak na marginesie (¿eby kto¶ siê nie czepia³) ja swój strój dopiero robiê (wikiñski oczywi¶cie - oczy wisz±). I mam zamiar zrobiæ go porz±dnie bez fuszerki, coby jaki¶ ultras sobie po mnie nie poje¼dzi³ jak po zdech³ym piesku:)

Pozdrawiam i proszê o odpowied¼ zarówno uczestników jak i organizatorów £êczycy smile.gif

Halfgar Wilczym K³em zwany smile.gif


No to ja siê do tego odniosê - widzê, ¿e Pan musi jeszcze du¿o poczytaæ. read.gif
Prosi³bym tylko o trochê pokory w swojej wypowiedzi - bo ta zjadliwo¶æ to nie na miejscu. Szczególnie je¶li chodzi o osobê m³od± w tym krêgu.
W ¶redniowieczu u¿ywano równie¿ broni drewnianej i to w³a¶nie w szrankach turniejowych. I to zapewne ze wzglêdów bezpieczeñstwa i dobrej zabawy.
A mo¿e skoro mamy byæ tak ultra historyczni to mo¿e i powinni¶my siê nawzajem zabijaæ - bo sztychy by³y powszechne w tamtych czasach? moro.gif bic.gif


Jak ju¿ wy¿ej napisa³em mo¿e za bardzo patrzê z punktu widzenia wikiñskiego devil.gif Pokory mi nie brak i chêtnie korzystam z nowych dla mnie ¼róde³ oraz przyjmujê wyjasnienia osób bardziej do¶wiadczonych (patrz mój poprzedni wpis). Ja nie nawo³ujê do ultrahistoryczno¶ci. Tylko (w tym momencie przyznajê siê do niewiedzy wynikaj±cej z braku zainteresowania okresem) zaskakuj±ce dla mnie by³o walczenie na broñ drewnian±. Jak pisa³em ju¿ powy¿ej rozumiem i doceniam wzglêdy bezpieczeñstwa ustalane przez organizatorów bo to ma byæ zabawa i do tego bezpieczna zabawa (chyba, ¿e jest siê bia³orusinem ;))

Pozdrawiam
Ania ¯uk
CYTAT(Wo³czko)
Moim zdaniem nie potrzeba idea³ów. Wystarczy dobre wychowanie. Na prawdê dziwiê siê, ¿e wypatrzy³e¶ ludz ¿ygaj±cych na swe wypasione stroje czy sikaj±cych na namioty.


No w³a¶nie w tym problem, ¿e nie na swoje, zwymiotowali na stroje Ewy!!!
Tunia
emocje ju¿ opad³y i napisaæ ju¿ mo¿na...
to moja 3 £êczyca...pamiêtam tê pierwsz± bardzo dobrze - rozciê³am sobie do¶æ solidnie stopê po mszy w Tumie - moje ci¿emki nie by³y jeszcze gotowe a ja z nic ¶wiecie nie chcia³am za³o¿yæ zwyk³ych butów przej±wszy siê okrutnie opowie¶ciami o tym jak bardzo dba siê o historyczno¶æ na tym turnieju..
ale
tak naprawdê nie ma co mieæ pretensji do organizatorów - dali szansê ró¿nym bractwom - szkoda, ¿e wymóg historyczno¶ci zosta³ tak lekko zignorowany.
i có¿
wierzê, ¿e to nie koniec imprezy w £êczycy - i tak, du¿o zale¿y od organizatorów... ale nie zaperzajmy siê na nich - tylko spójrzmy te¿ na siebie - to my trzymamy klimat na turnieju - nasze stroje, zachowanie i tak dalej.... tak organizatorzy powinni wiele poprawiæ - ale bez tego ca³ego t³umu ludzi w szatkach - równie dobrze mog± i¶æ na piwo...a my zostaæ w blokach marz±c o idealnym turnieju.......
taka refleksja na koniec..

pozdrawiam serdecznie

aniol.gif

------
tunia
don't whine over the past problems....
Arek
Mam nadzieje ze to koniec bo juz szkoda mi sie robi slyszac jedynie bezmyslna krytyke.
Niewiele osob dostrzegla, ze wina lezala nie tylko po stronie pana W. i organizatorow.
Przydaloby sie troszke konstruktywnej krytyki, ale przede wszystkim do tego jak obecnie rycerka wyglada ( zapijaczona, klotliwa -> to chyba nie ta epoka panowie choc brac szlachecka z skas pewnie brala przyklad ).

Ja jedynie czekam na przyszly sezon z nadzieja, ze jak zawsze bedzie lepszy od poprzedniego.

PS: Tunia myslalas, ze bedziesz miec ostatnie slowo tongue.gif
Otakus
Witam.

Hmm.. po tym co zostalo napisane na temat tego turnieju chyba niewiele mozna dopisac.

Zastanawia mnie jedna sprawa: rozumiem ze turniej okazal sie nie wypalem ale czy zadne z was nie dostrzeglo zadnych pozytywnych aspektow tego widowiska? We wszystkich postach bylo moze tylko kilka dobrych slow.. Wedlug mnie na pochwale zasluguje uczta (mimo b.nieprzyjemnych sytuacji). Zamiast narzekac ze nie mialo sie miejsca pod namiotem, moznaby napisac: milo bylo najesc sie i napic do syta. Wcale nie twierdze ze organizatorzy nie dali d... - pobojowisko po uczcie bylo strzaszne..

Na pochwale zasluguja roznorodne konkurencje- kazdy mogl znalesc cos dla siebie. Pomijam fakt ze np. zasady bojowego zostaly zmienione w ostatniej chwili-kazdy mogl przeczytac zasady wczesniej i zapoznac sie z nimi. Jestesmy banda polmozgow ktorym nalezy pokazac w jakim kierunku nalezy biec i siekac? Rozumiem takze ze zmieniona zasady melee- zamiast kilku druzyn po 8-9 osob dwie bandy- przeciez tak wygladalo ladniej dla publiki.. Widac organizator uznal ze przyjechali kretyni i nic nie pojma z zasad.Na ogromne oklaski zasluguje organizator wieczornej bitwy-ognisko na srodku pola walki? Efekt byl super, ale sadze ze bylby lepszy gdyby ktos w nie wpadl..chyba kazdy glupi zna widocznosc w helmach a wtedy o wypadek nie trudno..

Zastanawia mnie po co pisac o wymaganym uzbrojeniu ochronym??zdaje sobie sprawe ze szkoda kogos odrzucic-mniej walk to gorzej dla publiki. Moze i ktos gdzies cos kontrolowal ale uzbrojenie np. Martina(bez obrazy)zasluguje na usmiech ironi. Jest ono ponizej minimum a i tak walczyl.. Sasza podczas niedzielnego melee mial na sobie kolczuge i kolcze rekawice..Wiem, wiem bylo malo osob i "sztuka sie liczy". Pamitacie goscia ze zdjecia w garnczku?Sprubujcie przypomniec sobie ochrone jego nog..jak podczas bojowego dostal w noge i ledwo mogl stac to wcale nie bylo mo go zal. Mam nadzieje ze to go czegos nauczy. Osoba wychodzaca w prawie pelnej plycie(chyba takie byly wymagania) ma troche marne szanse przeciwko lekko uzbrojonemu np. Martinowi. Nawet jesli jest lepszy technicznie to i tak np.Martin moze latwo zmeczyc przeciwnika i wygrac..

Wszyscy narzekali na panujacy mrok. Zgadzam sie w 100% ale kto z was podszedl do organizatora i powiedzial: " o 7 rano bylo kontrola i nie chce aby po turnieju i na uczcie byly osoby ubrane w jakies szmaty".. Jesli to nie poskutkowalo to trzeba bylo zebrac kilka osob i zaczac masowe maniac.gif za MROKIEM. Kompletna bzdura byla ta porana kontrola ale co zrobic??orgaznizatorzy dali d... Zdaje sobie sprawe ze dla nie ktorych uczestnikow zadowalajace bylby pokoj dwuosobowy i sniadanie podane do lozka ale chyba kozdy wiedzial ze jedzie na turniej i latwo nie bedzie..

O zgroze przyprawilo mnie konne rycerstwo..Jezdzic portafily tam dwie osoby.. ja rozumiem z pewnie wiele trenuja itp. ale smiech na sali wzbudzaly proby zdjecia (czasem nie udane!) tak duzego kolka albo trafienia w worek. Z tego co wiem to nie byl pierwszy pokaz na Leczycy tej grupy wiec organizator mogl postarac sie o jakis bardziej kompetentnych jezdzcow..

Na koniec jeszcze jedno- pamietajcie ze to,jak wygladal ten turniej zalezalo od nas. A ze nie reagowalismy??no coz, widac ze wtedy tak bardzo nam to nie przeszkadzalo..A znalezinie dobrych stron Leczycy nie jest latwe..nawet jak juz sie je odnajdzie to sa przycmiewane przez pozne mrokoko

Pozdrawiam
Wotawa
Niewypa³ to zbyt mocne s³owo.

Od strony organizacji samego widowiska to by³ wielki sukces.
Zw³aszacza w porównaniu do poprzedniego roku.
Tym razem p³ynne widowisko, bez dziur w programie. W zesz³ym roku ponad trzy godziny bajzlu i zastoju, bo rycerstwo zapi³o po uczcie i nie by³o w stanie. W poprzednich latach 2 godziny obsuwy i "dziury" w programie to normalka.
Tym razem wszystko sz³o p³ynnie. Kto kiedykolwiek organizoawa³ cokolwiek poza zebraniem zgorzknia³ych narzekaczy z dala od wszystkiego, ten wie, ¿e to trudna sztuka.
Z tego jeste¶my zadowoleni i to bardzo.

Znakomita wspó³praca w grupie organizacyjnej. Chocia¿by przy sprz±taniu porannego chlewika po uczcie. Przypominam, ¿e mimo wyskoku naszego cz³owieka, to nie my zrobili¶my ten chlew.
Ale my sprz±tali¶my. Szczególne dziêki dla Doroty.
Mo¿e nie zawsze mo¿na by³ znale¼c Pienca, ale przy odrobinie determinacji by³o to mo¿liwe.
W zesz³ym roku sam nie mog³em nikogo znale¼æ.

Nawalili¶my z jarskim ¿arciem, ale kto nie jest jaroszem i narzeka, ten
mnie bardzo dziwi. Mnie osobi¶cie zaskoczy³y pomidory.
Ha.

Co do historycznosci stroju - ju¿ mówi³em i Piencu te¿ wyja¶nia³.
W przysz³ym roku chcemy przyj±æ nastepuj±ce rozwiazania:
1. szlaban na stroje "historyczne" u publiczno¶ci
2. stra¿ pilnuj±ca stroju przez ca³± imprezê
3. prace nad strojem uczestników przed sezonem. Chcemy sie skontaktowaæ z lud¼mi i poprawiæ to i owo.

Uzbrojenie - regulaminy kapitularne nie przewiduj± obowi±zkowych os³on na golenie. Co do historyczno¶ci - trzeba bêdzie j± bardzo poprawiæ.
I co najwa¿niejsze - chcemy to zrobiæ.

Na koniec dodam, ¿e znalezienie dobrysch stron £êczycy nie jest a¿ tak trudne. Rzeczywiscie dali¶my kilka sporych plam (historyczno¶c, pretekst do bitwy na ¿arcie), fatalnym b³±dem by³o te¿ s³abe kontrolowanie poczynañ organizatorów ze strony miasta (J. Wojtera). Mogli¶my przewidzieæ, ¿e ten cz³owiek co¶ g³upiego odstawi.
Jednak¿e nie wierzê, na prawdê nie wierzê, ¿e trudno znale¼æ dobre strony tego turnieju.

Porównajcie historyczno¶æ, p³ynno¶æ organizacji przedstawienia, wy¿ywienie i zakwaterowanie w porównaniu z innymi turniejami organizowanymi w miastach i z pe³nym dostepem publiczno¶ci.
£êczyca to ma³y, przeciêtenej urody zamek w miejscowo¶ci praktycznie bez bazy turystycznej. Po prostu próbujemy dbaæ o to co mamy.

Reasumuj±c:
£êczyca taka jak by³a - wyczerpa³a swoje mo¿liwo¶ci rozwoju. Mówili¶my o tym ju¿ przed turniejem na naszych zebraniach. W przysz³ym roku bêdzie rzupe³nie inaczej. Wiecej ruchu i wiêksze przestrzenie.
Chcemy te¿ wspó³pracowaæ z uczestnikami ju¿ przed sezonem.
Dok³adne datowanie nastêpnego turnieju podamy nied³ugo (moze macie jakie¶ sugestie).
Jest du¿o do poprawienia i ja osobi¶cie czujê siê winny, ¿e nie spe³nili¶my pewnych oczekiwañ. To wymaga poprawy i bêdzie dla nas wielkim dopingiem na przysz³o¶æ.

Zawsze powtarza³em (tak¿e na tym forum), ¿e £êczyca zawdziêcza swój poziom w³asnie uczestnikom, dlatego je¶li zawiedli¶my Was w czymkolwiek, bêdziemy tym bardziej staraæ siê to naprawiæ.

Mam jednak takie wra¿enie, ¿e krytykowanie £êczycy sta³o sie po prostu modne i rzeczy które wiêkszo¶c z nas prze³yka bez szemrania na innych turniejach, tu nagle przybra³y rozmiary kataklizmu i zbrodni.
Mnie osobi¶cie jest nieco g³upio po turnieju, autentycznie i szczerze wstyd, ale wiem, ¿e z niektórych rzeczy mo¿emy byæ dumni.
Na pewno nie dogodzimy wszystkim przysz³ym turniejem, ale bêdziemy siê bardzo staraæ.
Otakus
Witam

Masz racje niewypal to zbyt mocne slowo.
A co do dobrych to stron to mozna je znalesc:fajny klimat uczty, roznorodne konkurencje, jedzenie( nie bardzo rozumiem problem ze bylo na kartki..), to, ze mieliscie dobre checi..
A zle strony: nasze zachowanie- na turnieju nie bylo jakis ogromnych pretensji a teraz sa, zmiany w zasadach, konni rycerze (choc sie starali;).

Piszemyo wszystko aby moze nastepnym razem cos sie zmienilo na lepsze. Zycze wam abyscie zrobili turniej ktory odpowiadalby kazdemu (wiem ze to nie mozliwe ale mozna sie postarac ;)

Narka
Smok Migu¶
CYTAT(Otakus)
Pamitacie goscia ze zdjecia w garnczku?Sprubujcie przypomniec sobie ochrone jego nog..jak podczas bojowego dostal w noge i ledwo mogl stac to wcale nie bylo mo go zal. Mam nadzieje ze to go czegos nauczy.

Witam,
mi tez go nie zal i tez mam nadzieje, ze to go czegos nauczy, ale gwoli scislosci to dostal on (Michal) w paluch od nogi, a opancerzenia na stopach nie widzialem u zbyt duzej ilosci osob, chyba raptem u jednej. Wiec to nie byl trafny przyklad, biorac pod uwage, ze z bolaca stopa i tak wygral pojedynek bigsmile2.gif
P.S.
Arku myslales, ze w Druzynie mozesz miec ostatnie slowo?! hehehe.gif
Wotawa
No i zapomnieli¶my o jednym. Datowanie od 1350r., turniej do tego...
ergo:
Wielki garnek - ca³kiem na miejscu.
HA.
Kamil Mieloszyk
CYTAT
Mam jednak takie wra¿enie, ¿e krytykowanie £êczycy sta³o sie po prostu modne i rzeczy które wiêkszo¶c z nas prze³yka bez szemrania na innych turniejach, tu nagle przybra³y rozmiary kataklizmu i zbrodni.  

To nie wina mody, to raczej wina tego prostego faktu, ¿e turniej ten posiada³ ju¿ swoj± wypracowan± renomê. Opinia na jego temat gdzie by nie spojrzeæ /mo¿e poza na prawdê nielicznymi wyj±tkami/ by³a bardzo, podkre¶lam bardzo pozytywna. W tym roku rzeczywi¶cie to nie by³o posuniêcie siê do przodu, ani nawet stanie w miejscu to by³o zdecydowane cofniêcie siê o kilka kroków w ty³. Nie dziwmy siê zatem ¿e wiele osób /w tym osoby bezpo¶rednio poszkodowane/ s± tym faktem niemile zaskoczone. Du¿o lepiej bym siê czu³ gdyby tegoroczny turniej nie obwitowa³ w takie przykre sytuacje, a ja móg³bym wypisywaæ tu psalmy pochwalne pod jego adresem. Tak niestety nie jest, jednakowo¿ mam szczer± nadzieje, ¿e przysz³oroczna impreza po tegorocznym zimnym prysznicu bêdzie udana i pozbawiona obecnych upsów.
Galu
witam wszystkich aktywnych dzia³aczy RR.
Moje plusy odno¶nie turnieju w £êczycy to (chcia³em zaznaczyæ ¿e by³em tam po raz pierwszy i sporo siê nas³ucha³em uprzednio);
- ciep³a strawa u ¿o³nierzy prawie przez ca³± dobê-przyjechali¶my w pi±tek po pó³nocy i za³apali¶my siê na gor±c± kie³basê z wody- w ogóle wojaki byli w porz±dalu;
- rewelacyjne melee- czemu na innych turniejach oficjalnych nie takiej dobrej nawalanki w dostatecznie du¿ej ilo¶ci ¿eby ludzie mieli dosyæ i to przez dwa dni;
- jedzenie na uczcie- karkówka, kie³basa i owoce- to lubiê
- fantastyczni ludzie- ma³o pó¼nego mrokokoko devil.gif ;
-impreza pod zamkiem w sobote- ominê³o nas foodfight
za to sk³adam szczere podziêkowania w swoim imieniu i Fianny- chyba Taclem siê nie obrazi ¿e tak napisa³em.
Mo¿e troche minusów:
- po kilku latach muszê sobie fundn±æ nowe sztuæce poniewa¿ komu¶ siê widaæ mocno spodoba³y....
- kwasy z wyrzuceniem znajomych z uczty przez jakiego¶ krawaciarza;
- zbrodnicza pobudka przed 7 w sobote ze wzglêdu na przegl±d ciuchów innych ludzi- my to za³atwili¶my w nocy.
Mam nadziejê ¿e za rok bêdzie równie dobrze(nawalanka) albo i lepiej(poziom wypów na uczcie). Pozdrawiam szanownych organizatorów. Aha- i nie zapraszajcie Alanis Morissette za rok bo wia³o strasznym mrokiem od nich i podobno otworzyli kramik w Olsztynie z naczyniami ¶redniowiecznymi dunno.gif .
Kamil Mieloszyk
A mojej latarenki tam nie widzia³e¶?? Nie podejrzewam ale siedzieli bardzo blisko, zdecydowanie zbyt blisko. face4.gif
Martin
Otakus napisa³:

"Moze i ktos gdzies cos kontrolowal ale uzbrojenie np. Martina(bez obrazy)zasluguje na usmiech ironi. Jest ono ponizej minimum a i tak walczyl.."

Przepraszam, ale chyba nie rozumiem. Mój sprzêt ochronny jest raczej dobry. Daleko dalej posuniety ni¿ nakazuj± regulaminy kapitulne, czy rzeczony ³êczycki. Datowanie tego sprzêtu (korpus nogi i rêce) to 1370. He³m jest pó¼niejszy, podobnie rêkawice i naramienniki. Wszystko mie¶ci siê w ramach turnieju, czyli 1350-1450. Co do jego skuteczno¶ci, to chyba fakt, ¿e z dwóch dni walk, w tym do upad³ego, w tym bitwy na stal i Melee wyszed³em bez dra¶niêcia, o czym¶ ¶wiadczy. Rad bym dowiedzieæ siê, co jest w tym sprzêcie nie tak.

Martin
Solo z Solem
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.