Witam
Równie¿ i ja by³am po raz pierwszy w Chudowie. Bawi³am siê zacnie
Dziêkuje Smokom za udostêpnienie kawa³ka miejsca w swoim namiocie, Kangurowi za pyszne winko, W³odzimierzowi za kilka dobrych rad na temat jazdy konnej, Dziewczynom ze Smoczej za mi³e slowa odno¶nie pokazu ognia, wszystkim tym, którzy raczyli mnie wszelkimi przy¶piewkami itd.
Gratulujê Wam pokazu sztucznych ogni. By³ wrêcz niesamowity.
Tak w sumie fajnie jest pojechaæ sobie na chocia¿ jeden turniej na który mo¿na dojechaæ zwyk³±, poczciw± komunikacj± miejsk±
Fajne uczucie
Równie¿ i ja mam ma³e og³oszenie parafialne.
W poniedzia³ek pó¼nym rankiem kto¶ podprowadzi³ mi mój wielebny, cynowy kufel.
Uczciwego znalazcê na pewno uraczê jakim¶ piwkiem.
Bardzo jestem przywi±zana do tego cudeñka.
Pozdrawiam
Visenna
to i ja sie przy³±czê do peanów na cze¶æ Chudowa,
te¿ by³am pierwszy raz i te¿ podoba³o mi sie niesamowicie, jedyne co dla mnie na minus to godziny niektóych rzeczy
msza w niedziele stanowczo za wcze¶nie, bardzo chcia³am na ni± pój¶æ ale ta godzina to barbarznstwo po sobotnim wieczorze
legendy arturiañskie w sobotê wieczorem, nic nie by³o widac i s³ychac niestety te¿ nie, co¶ z mikrofonem chyba, jakis pog³os, nie wiem nie znam sie, ale s³ychac nie by³o, a szkoda bo z tego co wiem by³o czego s³uchaæ
i tak naprawdê to chyba tyle minusów
obóz fantastyczny, podziêkowania dla Cormaca, Wróbla i Arka za postawienie naszego daszka
wielkie podziekowania te¿ dla Gwyna i Wróbla za wk³ad w nasz pokaz tañca dawnego, któy nagle siê okaza³ pokazem obyczaju:D
i wielkie dziêki organizatorom za konkurs moczymordów, fantazje to wy macie :D
pozdrowienia i jeszcze raz, wielkie dzieki za kilka cudnych dni.
Pozwolê sobie te¿ zabraæ g³os... I te¿ krzycz±cy: "cudne to by³o! cudneee!" Ale troszkê inaczej krzycz±cy ten g³os, mimo wszystko, bo z t³umu "cywilnych" dobiega. By³am jednym (jedn±) z tych XXI wiecznych cudaków, z aparatem w rêku i z rozdziawion± gêb±. Bardzo mi sie wszyscy podobali¶cie! Bardzo! Panowie bardziej i mniej zbrojni - wygl±dali¶cie imponuj±co, kusz±co i takie tam jeszcze inne. (Paniom nie powiem, ¿e by³y piêkne, z czystej zazdro¶ci... ;))
I teraz ju¿ wiem, ¿e jak jeszcze raz mi kto¶ zarzuci: "aaa... bo ty to chyba na rycerza w l¶ni±cej zbroi czekasz...", odpowiem: "oczywi¶cie! w³a¶nie na takiego!"
Dziêkujê Wam wszystkim za fantastycz± zabawê, w której mia³am przyjemno¶æ braæ udzia³ choæby tylko tak z boku...
Pierwszy raz by³em i jestem pod wra¿eniem.
Tak dobrze zorganizowanego turnieju dawno nie widzia³em. Pomimo imprezki co wieczór wszystko odbywa³o siê punktualnie i bez specjalnego spinania siê. Mo¿na by pomy¶leæ ¿e dzia³o siê to samo z siebie ale nie wierzê w takie cuda i szczerze gratulujê ekipie z Puszczy. Brawo.
Kolejne brawo za pomys³owo¶æ i konkurencje. Arturiañskie opcje to poziom wy¿ej ni¿ zwyk³e ³ubudu - które jest co prawda te¿ fajne - ale jednak.
Po Chudowie podj±³em decyzjê zrobienia siê pancernie na 14 co do tej pory traktowa³em jako plan na przysz³o¶æ. W przysz³ym roku mo¿e uda mi siê ju¿ wzi±c udzia³ w wygrzewie.
Dziêki wszystkim za wypasion± zabawê i super klimat przez ostatnie 3 dni.
Jedyne ale to wino na bibie - dostaæ siê do niego by³o po prostu nie sposób (30 min. w kolejce zanim zrezygnowa³em) - ale za to rollbary obok obozu dzia³a³y sprawnie
Pozdrowienia!
P.S.
Visenna - twój kufelek aresztowa³a Jagoda twierdz±c, ¿e od jakiego¶ czasu przewala³ siê w naczyniach smoczej i nie wiadomo czyj jest. Odezwij siê do niej.
Ja te¿ pierwszy raz na imprezie, wra¿enia wyczerpuj±co opisa³y osoby powy¿ej. Mi³e po³±czenie konsekwencji organizacyjnej z luzikiem obyczajowym, choæ zgodzê siê z opini± Szumilasa M.D., ¿e troszkê¶my siê za mocno rozpasali. Impreza ze wszech miar godna polecenia oraz wielogodzinnej wyprawy.
Dziêki wielkie Puszczy w ca³ym sk³adzie osobowym, Trollowi i Pokrakowi za podtrzymywanie klimatu zwyrolstwa i poezji fekalnej, Tuni i Beñcowi za ratowanie trunkiem w kryzysie trunkowym, Smokom za do¿ywianie odrobinkê, Visennie równie¿ za do¿ywianie odsmocze, okolicom warszawsko-tanecznym za mo¿liwo¶æ wziêcia udzia³u w ponazie tañca i obyczaju (a w³a¶ciwie zamieszek i chuliganki plus fikania koz³a i wywijania or³a), zdarzenie to pozostanie nie bez wp³ywu na moj± psychikê, ekipie arturiañskiej za widowisko, Pigrzy za publiczn± lekcjê biologii (teraz ju¿ wiedz± zbrojni, gdzie raki zimuj±), Oscara tego chcia³bym zadedykowaæ mojemu agentowi (przez ³zy) a tak¿e scenarzy¶cie (...)
Pozdrawiam
Gwyn
dzizaz, odespalem w koncu
muchas muchas muchas gracias dla wszystkich uczestnikow (i cywili rowniez ;) ) za wszystko co robiliscie z nami na jarmarku... nie bede sie wyglupial z tagami, wiec mala wyliczanka:
- preziu - jestes moim idolem do konca tego miesiaca - w sumie impreza bezwpadkowa i tak trzymac! posypuje rowniez glowe popiolem za 'dezercje' w poniedzialek wieczorem...
- chmielu - plus za to, ze na wypadek wypadku zawsze jestes pod reka - a straganowanie z toba to czysta przyjemnosci i gut geszeft :D
- aiuto - za legendy arturianskie i oglna aiutowatosc wielkie dzieki
- puszczanska brygada kuchenna - rzadzicie i tyle :D
- justyna i mari oraz polowaniowa brygada techniczna - chodzilo jak zegarek :D
- piotr paruch - twoj niegrzeczny synek urzekl mnie i na przyszly rok chce zrobic ciuchy inzyniersko-artyleryjskie zeby przy nim spedzac wiecej czasu :D
- mercenari - WIELKI szakunec za spedzanie polowy dnia w szrankach z rankingiem - dzieki temu cywileiros mieli cos do ogladania caly czas i nie bylo trzeba sciagac na szybko zbrojnych zeby zrobili 'jakiestam lomotanie'
- kangur - za wspoludzial w ratowaniu swiata - nastepnym razem tego nie robimy, bo grozi bankructwem (p.s. 4 'gronia special edition chudow by night' po 4,6 za sztuke do kupienia u mnie ;) )
- gloria i kinia - jestescie bohaterkami - tylko ze was nie widzialem
- pokrak - you boss :D
- bialy - poprosze zdjecia sir parcivala i dzieki za nocne rodakow rozmowy
- pysiak - perwersie jedne, milo z toba znow imprezowac ;]
- mama korinka - jak wyzej, tylko bez perwersa ;) i przepraszam za pasek przy poice
- joanna dobrotliwa - wielkie dzieki za balie - gdyby nie ty mielibysmy problem z moczymorddami :D
- moczymordy - wszystkim szacun wielki i dzieki za super klimat :D
- cala reszta - jeszcze raz wielkie dzieki :*
biuro rzeczy znalezionych jeszcze nie funkcjonuje - chyba wieczorem bede wiedzial co sie znalazlo wiec dam znac
CYTAT
- pokrak - you boss :D
tylko pokrak ?
Dziekuje organizatorom za zaproszenie na tak wspania³± imprezê.
Chyba jednak uda³o sie uzmys³owiæ uczestnikom, ¿e s± wspó³ organizatorami przed¶êwziêcia i dlatego tak dobrze wszystko wysz³o.
Bawi³em sie ¶wietnie mimo skromnej dawki snu.
Pracujemy ju¿ z Ajutem nad kolejnymi scenariuszami a"a teraz z innej beczki"
Mam nadzieje ¿e bedziemy je w stanie przedstawiæ na wiosennej imprezie w wie¿y
Wata nie jêcz
i tak bedziemy ratowaæ ¶wiat taka to ju¿ rola super bohaterów.
Jak kapitan który zawsze ostatni opuszcza tonacy okrêt, tak i ja dopiero teraz zawina³em do portu. Widocznie samemu Chudowowi tak siê to wszystko spodoba³o, ¿e wraz z wyjazdem ostatnich go¶ci zacz±³ rzewnie p³akaæ i niestety pakowali¶my siê dzi¶ w strugach deszczu (dobrze jednak, ¿e mam tak wspania³e bractwo które nie zostawi³o mnie w potrzebie).
Podziêkowania ju¿ zosta³y z³o¿one przez Bartosza i Kopra wiêc nie bêdê k³ad³ karmelu na lukrecjê (wzglêdnie wazelinê
), co jednak nie umniejsza wagi wszelkich Waszych zas³ug. Dziêkujê wam wszystkim. To dzieki temu, ¿e ka¿dy stan±³ na wysoko¶ci zadania przysz³oroczn Jarmark ma du¿± szanê siê odbyæ.
Wzglêdem uwag poprzedników:
- Tegoroczny Jarmark obfitowa³ w bardzo du¿o innowacji i jeszcze nie wszystko by³o dograne. Wszelkie Wasze uwagi i propozycje zostan± zauwa¿one i przemy¶lane.
- Pierwsz± i chyba najwiêksz± nowo¶ci± by³ cykl Legend Arturiañskich. Za rok (je¶li utrzymamy konwencje) zakombinujemy jak wci±gnaæ wiêksz± ilo¶æ uczestników i tak jak s³usznie zaproponowa³ Troll, powie¿yæ poszczególne etapy ró¿nym "organom".
Na przysz³o¶æ postaramy siê te¿ lepiej dobieraæ lokacje poszczególnych przygód (nag³o¶nienie i widoczno¶æ).
- "Historyczni" i tak mogli siadaæ w pierwszych rzêdach lub nawet przebywaæ w miejscach niedostêpnych turystom, a pamiêtajmy, ¿e to dziêki temu, ¿e oni mog± nas ogl±daæ, my mo¿emy byæ przez nich ogl±dani.
- Bitwa po bitwie. Poranna po wieczornej. Oto ca³y sekret i problem zarazem. Rano nikomu nie chce siê wstawaæ, ale za to w po³udnie nikomu nie chcia³oby siê smarzyæ w 40 stopniach (których w tym roku stety-niestety nie by³o). Czekamy na propozycje zmiany terminu ich odbywania siê.
- Szturm stonki na fortyfikacje. Pozostawia³em to zawsze decyzji wart która z tego co wiem, by³a instruowana przez osoby z obozu o jej zagêszczeniu na m2. Ja przebywa³em tam tak ¿adko, ¿e parwie ich nie zauwa¿a³em. A je¶li Lucasie u Was by³o jej za du¿o to tylko dobrze ¶wiadczy o artakcyjno¶ci Waszego podobozu.
- Kolejnym novum by³a uczta, a raczej biesiada bo bez ¿adnych pedalskich ciuszków i innych fata³aszków. Organizatorem i fundatorem tej niedzielnej wy¿erki i wypitki by³a Fundacja Zamek Chudów (jjeeeeejjj). Kolejnym razem (bo my¶lê ¿e siê przyjê³o?) popracujemy nad jad³ospisem i winopojem (chodzia¿ i tak wielki szacun, gdy¿ sporowadzili beczkê za grube pieni±dze z bardzo daleka), a butelek nie chcieli¶my stawiaæ na sto³ach i raczej kupimy wiecej beczek ni¿ cofniemy sie w urealnieniu obozu.
- Mimo i¿ nasze dziewczyny karmi³y mnie/nas znakomicie, a ka¿da z grup czêstowa³a mnie czym popad³o (na co, nie ukrywam, liczê w przysz³o¶ci <lol>), to jednak nadal lody pozostawa³y dla mnie szybkim i wsglêdnie tanim ¼ród³em pozyskania cukru (a jakby Szumilas potwierdzi³) ludzki mózg pracuje na cukier, a ja mózgu potrzebowa³em (to te¿ by potwierdzi³ :D). Za rok jednak zjem je przy karczmie, a i trunki postaram sie przywie¼æ w odpowiednich naczyniach.
- Borowina by³a wyborna i bardzo dziekujê Kini i Glorii za to, ¿e zgodzi³y sie tam wpakowaæ na oczach tysiêcy turystów. W ¶rodku by³o naprawdê przyjemnie, turystów i tak siê nie widzia³o, a zabawa by³a przednia. Za rok te¿ tam wskoczê.
- Jako zdeklarowany, ortodoksyjny ateista na temat mszy siê nie wypowiem. Nie wiem, nie znam siê. Zainteresowanych osób wys³ucha dr Szumilas.
--------------------------------------------------------------
- Ju¿ w zesz³ym roku poziom stroju, zbroju i innego sprzêta by³ wysoki, ale w tym zjecha³y siê naprawdê wy¶mienite towarzystwa. Kto widzia³ ostatni± potyczkê ten wie o czym mówie - bodaj¿e na 8 walcz±cych, 6 nitowanych czepców :D
- To samo tyczy siê po¿±dku w obozie. Ju¿ kto¶ o tym wspomnia³, ale naprawdê nie by³o widaæ ¿adnych puszek, butelek, ani innych farfocli. Przepraszam tylko za to lazurowe wybrze¿e obok furtki. Mea culpa.
Oraz za ewentualne b³êdy i zapominajki. Uwie¿cie lub nie, ale piszê ten list od ponad godziny i uda³o mi siê ju¿ 2 razy przysn±æ.
Dziêkuje raz jeszcze wam wszystkim i pozdrawiam serdecznie.
... a i ja kilka s³ów pochwalnych rzeknê...
By opisaæ wspania³o¶æ chwil spêdzonych w Chudowie s³ów wrêcz brakuje. Zatem powiem, ¿e by³o przecudnie, przepiêknie, przeuroczo, i inne prze-.
Dziêki Puszczy za zaproszenie.
£ukasz ubieg³ ju¿ mnie, ale jeszcze raz wielkie dziêki ch³opakom startuj±cym w naszej zabawie rankingowej.. ¿e nie trzeba by³o specjalnie namawiaæ na udzia³, ¿e wrêcz pytano kiedy ja i Grzdacz bêdziemy w szrankach. Latanie za Wami z chor±giewkami by³o czyst± przyjemno¶ci±. Mam nadziejê, ¿e poznañski system rankingowy podoba³ siê uczestnikom i przyjmie siê na kolejnych imprezach. Nied³ugo przeniesiemy nasz± stronê (jak wspomnia³ ju¿ Tomek) na inny serwer i zamierzamy zrobiæ tam podstronê rankingow±, na której bêdzie wszystko.. od zasad po aktualne wyniki i profile walcz±cych. Ale to przysz³o¶æ... teraz muszê doj¶æ do ³adu z bazgranin± Jacola i posk³adaæ wszystko w czyteln± ca³o¶æ.
Nieskromnie podziêkujê za s³owa uznania dla WKNP za jej skromny wk³ad w ca³okszta³t imprezy. Ju¿ teraz mamy pomys³y by uatrakcyjniæ bitewkê.. tak wiêc za rok oprócz rankingu, postaramy siê dodatkowo wcisn±æ to tu to tam swoje 3 grosze. W arturiañski te¿ chcemy siê bardziej zaanga¿owaæ... niekoniecznie chodzi o powalanie Dzikiego Mê¿a wiêkszym pocztem... tudzie¿ zastawianie finezyjnych side³ na Pokraka.
Poza tym wielke dziêki Tomkowi Pêkale i reszcie ekipy za dwóbój oblê¿niczy (a mo¿e sztafetê?) z taranem baranem na ramieniu. Ubaw po pachy. Krochmalowi i Tomkowi i poniek±d "pomys³odawcy" Karolowi niegdy¶ zwanemu Piêknym..za nocn± wycieczkê na parking i tym samym za okrutny ból przepony
Ch³opakom z mojej grupy za inwencjê twórczo-artystyczn± i realizacjê szurniêtych wspólnych pomys³ów jak poniedzia³kowy turniej pod wezwaniem Monty Pythona... Smokom: Drzewiakowi i Sebkowi za podchwycenie tematu... oraz dziewczynom za wspó³udzia³ w improwizacji. Pop³aka³em siê ze ¶miechu. Marcie, Justynie i Kindze za walki w kuchni obozowej i pyszne jedzenie.
Dziewczynom z KBRu, ekipie "szkar³atnej" za nocne a w³a¶ciwie do samego ¶witu pogaduchy... o ¿yciu i ¶mierci.. rano tylko brak³o jajecznicy... hmmmm....
Piotrkowi za mo¿liwo¶æ pobawienia siê na machinie.
Podziêkowania równie¿ dla ch³opaków z Górno¶l±skiej i Pszczyniaków za pomoc w niedzielnym wartowaniu... bez Waszej pomocy nie by³oby szans na zabawianie publiki w szrankach. Gniewkowi za zabawianie turystów przed bram± itd. itp.
I ca³ej reszcie za wspóln±, przedni± zabawê... niezmiernie mi³o by³o mi Was poznaæ.
Watmanie.. z Giniewkiem otwórzcie jak±¶ Gildiê... bêdziecie bezkonkurencyjnii... je¶li nie w interesach to napewno w nabijaniu klienteli w butelkê
Pozdrawiam serdecznie
Sewer
CYTAT(Goliat Najemnik)
CYTAT
- pokrak - you boss :D
tylko pokrak ?
nie tylko, dziki czlowieku, ale to, ze you boss to wiadomo od dawna, a pokrak sobie zasluzyl tym razem
Podziêkowania dla jeszcze nie wymienionych organizatorek Biegu Markietanek i samych Markietanek
Razem z moj± lepsz± po³ow± przy³±czamy siê do podziekowañ dla wszystkich z którymi mogli¶my tak mi³o spêdziæ czas na kolejnym jarmarku. Szczególnie dla ca³ej Smoczej, £odziaków, Poznaniaków, Pszczyniaków i Warszawiaków, naszej Babci, Rodziców i Bombelka
Nie da siê ukryæ, ¿e przez ten rok od ostatniego spotkania wszyscy zrobili¶my krok do przodu, du¿o nowych ³adnych sprzetów, namiotów itp. oby tak dalej
Wspania³y pomys³ z "legendami arturiañskimi", wydaje mi siê, ¿e w tego typu "harcach" le¿y przysz³o¶æ naszej dobrej zabawy. My¶le, ¿e foru³a do¶æ monotonnych i nudnawych bojówek w klimacie: "...a teraz wyst±pi para nr 1 a przygotuje siê para nr 2" ju¿ nam siê wszystkim przejad³a. Du¿o lepiej mo¿na siê bawiæ w wersjach fabularyzowanych, gdzie znajdzie siê miejsce nie tylko dla walcz±cych i nie tylko na walkê...
Pozdrawiam Glina
Witam serdecznie.
Jak mi sie juz udalo wyspac i wyprac wszystkie ciuszki to moge spokojnie w imieniu swoim i calej Kompanii podziekowac organizatorom za zaproszenie i wszystkim uczestnikom za wspaniala zabawe.
Chudow co roku jest lepszy.
Pozdrawiam serdecznie.
Barbara Sielicka zwana Kless.
To by³ mój pierwszy wypad na Chudów i zapewne nie ostatni. Bardzo mi siê podoba³o, walki rewelacyjne, Legendy Arturiañskie pierwsza klasa, a uczta z fajerwerkami.....poprostu bosko. Wielkie dziêki ch³opakom z Puszczy za wspólnie i wspaniale spêdzony czas, i za ³eb ¶winiaka obok siennika
Dziêki Ogromne Wojtkowi za utrzymanie porz±dku w obozie i wielkie przeprosiny za (jak to okre¶li³ wata) "dezercjê" (ale w jednej bieli¼nie bez bucików ciê¿ko siê chodzi :P).
A na koniec dziêki dziewczynom za papu i wszystkim "historycznym" za wspania³± zabawê.
Pozdrawiam.
Co prawda pani kapitanka Kless dziêkowa³a ju¿ w naszym imieniu, ale muszê zrobiæ to osobi¶cie. To by³a z ca³± pewno¶ci± impreza roku i najlepszy Chudów w historii. Dziêkujê wszystkim za dobr± zabawê, niesamowity klimat i potê¿n± dawkê humoru. A teraz imiennie:
- Dziêkujê Dominowi za po¿yczenie butów, gdy moje spiek³y siê na tosta
- Gratulujê Pysiakowi zrobienia geszeftu roku i zdobycia nagrody z³otego pejsika - sprzedaæ dwa badgesy po 100 z³otych sztuka to niez³y wyczyn...
- Dziêkujê dziewczynom od muzyki dawnej za granie na uczcie, co naprawdê podnios³o klimat.
- Dziêkujê Kubasowi, ¿e wpad³ na mnie w Gliwicach i uratowa³ przed...on wie przed czym :P
- Dziêkujê Szumilasowi, ¿e mnie podrzuci³ na dworzec w Tychach.
- Dziêkujê Wróblowi za dowcipowe geszefty
- Dziêkujê wzystkim pozosta³ym za wszystko pozosta³e.
Matko, ale wszyscy kretyñsko wygl±dali w cywilnych ciuchach
Pozdrowienia dla wszystkich,
Gniewko (a mo¿e Icek Flajsz?)
Ze strony druzyny konnej, a zwlaszcza swojej, chce podziekowac za mozliwosc wziecia udzialu w VI jarmarku sredniowiecznym
moze bede malo oryginalny, ale jak napisalo juz kilka osob, byla pierwsza powazna impreza w moim zyciu, i troche mnie martfi ze poziom inych w ktorych bede bral udzial bedzie chyba nizszy
nie dane mi bylo, z racji obowaizkow w druzynie, na obserwowanie waszym zmagan, ale to co udalo mi sie zobaczyc mialo jednak swoj poziom
niestety nie moglem wspomoc zbrojnie zmagajacych sie rycerzy - troche za wczesne datowanie jak dla mnie(1430-40 robie), ale bede sie staral w przyszlosci popracowac aby stanac z wami w szrankach
podziekawania dla michala zwanego templarem oraz
za podejscie do koni
dzieki dla piotra z konfy za mozliwosc obslugiwania trebusza oraz zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia, na posieczenie - 122 duzych krokow to juz niezly dystans strzalu
na zdjeciach widzialem kogos z tarcza z symbolem kielicha ?? to w wyniku zamilowan husyckich ( ktorych robie ) czy taki herb ??niech sie wspomniany przyzna
chudow to tez plodne miejsce - postanowilismy po nim zalozyc klub pokopanych ( przez konie )
na koniec - jesli ktos mialby jakies fotki z naszych pkazow konnych - niech da znac
SLAWA
Witam.
Ja dziêkujê w imieniu swoim i jednej z moich ¿on Magdy. Przedewszytskim Puszczy za go¶cinê i za zabawê.Smoczej za nmiejsce w namiocie. Przy czym od Magdy sa tu specjalne podziêkowania dla dziewczyn ze Smoczej i za ciep³e przyjêcie i rozmowy. Glorii i Wojtkowi za taplañsko. Kangurowi za odwiezienie na autobus w tempie ekspresowym i cierpliwo¶æ. B±blowi i Drzewiakowi za to ¿e w koñcu sie nie calowali. NIe stanowczo za duzo. Zgeneralizuje. Dziekujê wam wszyscy ludzie za cudowna zabawê, atmosferê, ciep³o itd. By³o suuuuuper. Chcê wiêcej i razy wiele. Rududu!
pozdrawiam
Kinia
ps1. Watman gadu³o paskudna co z aukcj±??
ps2. Zdjatka, zdj±tka, zdj±tka jak zwykle.
ps3. Przepraszam za brak porzegnania ale nie starczy³o czasu niestety
to sem ja
podpisuje sie pod drugim ps Kini prosim zdjec
Powitanie nale¿ne oddajê!
Pro¶b± mych po³udniowo-zachodnich przyjació³ nak³oniony, pragnê kilka s³ów od nich dopowiedzieæ.
Bractwo Rycerskie Zamku Czocha (przez niektórych zwane "Bractwo Szczochy" :grin: ) sk³ada poprzez mój skromny post podziekowania, i¿ na tak zacny i wypasiony turniej zostali zaproszeni. My, wraz z Czoch± w swoim bar³ogu - najdalszym zau³ku obozu na koñcu "sl±skiej ulicy" bawili¶my siê przednio i t³umaczylismy turystom ¿e tu maj± pêtlê razem z bocianami. Wielkie dziêki wiêc od £ukasza i jego czarnuchów, dla Puszczy i Fundacji za ¶wietn± i naprawdê na poziomie imprezê. Wybaczcie tylko ¿e w rozgardiaszu poniedzia³ku nie mogli¶my wam osobi¶cie prawic i lewic u¶cisn±æ.
Mi³o by³o poznaæ rycersk± mieszankê o której sie jeno s³ysza³o, ¿e gdzie¶ tam istniej±.
Uwagi mej skromnej osoby, poczynione:
- wypas fabu³a arturaiñska oczywi¶cie, mo¿e w przysz³ym roku oprzeæ fabu³ê o etos rycerski i nie tylko walk± kazaæ siê rycerzowi wykazaæ (temat pod dyskusjê , w której chêtnie wezmê udzia³)
- zupe³nym przypadkiem wytyczy³a nam siê na Chudowie nasza uliczka zwana "¦lepym zau³kiem" - a mo¿e by tak za rok wiêcej uliczek w obozie by³o - chodzi mi o rozstawienie namiotów i obozowisk - powsta³y by uliczki np: Wielkopolska, ¦l±ska, Ma³opolska itd.., co nawet nam pozwoli³oby, a zw³aszcza turystom, zrozumieæ sk±d te dziwaki siê nazje¿d¿a³y
- bitwa za krótka!!! - by³em z porwanymi dziewicami w ¶rodku Zamnku Z³o¶æ, zapewne przypadkiem, widz±c j± od ¶rodka... My¶lê ¿e mozna ciutkê barzdiej sfabularyzowaæ bitewkê - np: wyzywania ala Monty Python?
Wam wszystkim pozdrowienia i dzieki za wspóln± zabawê, bo naprwdê by³a wspóln± :hop:
Ps: Dla wszystkich, którzy zechc± poszukaæ siebie na naszych fotach, jutro bodajrze na stronce Zielonej zamie¶cimy
- do Kewi - tak mam ok 20 fotek pokazu konnego - mo¿e jedna jest dobra hehe
Chwala ci Borg !!!
cieszy mnie ze ktos bronil barw husyckich kiedy ja robilem za rusa
moze za rok staniemy w jednym szeregu z kielichasmi na tarczach :]
zaden slepy zaulek
Slepa droga !!
prosze nie przekrecac nazwy wymyslonej przez moja osobe nakreslonej i wbitej na pal przez Szymona Skurskiego
z ciekawostek
zdazylo mi sie krzyknac w czasie oblezenia ze twoja mama jest chomikiem stojaca na widowni moja siostra niedoslyszala dokladnie i mowi mojej mamie ze wyzywam ja od chomikow
CYTAT
P.S.Przepraszam osobê której wpakowa³em siê do pos³ania po uczcie a zmy³em cichaczem nad ranem dla mnie pobudka z kim innym obok siebie by³a równym zaskoczeniem.
Nie ma za co przeraszaæ, ja równie¿ by³am zaskoczona.
Dla pocieszenia mogê powiedzieæ, ¿e sie spyta³e¶ czy mo¿esz siê po³orzyæ.
Pozdr.
Jagoda
Chocia¿ tyle dobrze
no coz, to i ja sie przylacze do tych pochwalnych peanow - bylo wysmienicie
kto nie byl niech zaluje. Warto bylo przejechac taki kawal drogi.
I tezsie przylacze do narzekan - ze
bitwa za krotka
biesiada zaczela sie za wczesnie
ale to chyba jedyne minusy, ktore nie sa w stanie przeszkodzic w zachowaniu wspomnien o naprawde udanej imprezie!
I te fajerwerki - przepiekne!
Heh, i to zdziwienie jak sie okazalo, w jaki sposob moczymy mordy ...
Ogolnie - dzieki wszystkim za super zabawe!
CYTAT(Jagódka)
Nie ma za co przeraszaæ, ja równie¿ by³am zaskoczona.
Dla pocieszenia mogê powiedzieæ, ¿e sie spyta³e¶ czy mo¿esz siê po³orzyæ.
Pozdr.
Jagoda
Taaak, cala Jagodka :D
Pozdrowionka
Do Chudowa na zamek jezdze regularnie, juz od dobrych 10 lat, pamietam jak byl zapomniana, zarosnieta ruina na koncu swiata. Ciesze sie, ze teraz zyje i to jak. Na Jarmarku bylem, co pewnie pare osob zarejestrowalo, z rodzinka i choc ja bardzo kocham, to zal mi sciskal, wiadomo co, ze nie moge zostac i bawic z tyloma dobrymi znajomymi na tak niesamowicie przygotowanej imprezie. Ale za rok sobie odbije, juz dzis zakreslam date w kalendarzu :D
Pozdrowienia dla Wszystkich ktorych spotkalem i ktorych nie udalo mi sie zobaczyc :D
CYTAT(Filip @ Filerem zwany)
Heh, i to zdziwienie jak sie okazalo, w jaki sposob moczymy mordy ...
bardzo nas cieszy to,. ze w koncu jest ktos kto nie chce sie na mnie mscic za forme turnieju
po raz kolejny dziekuje wszystkim moczymordom, gratuluje zwyciezcy i tym, ktorzy sie przelamywali (tak zuczku, to do ciebie
)
Migusiu, Migusiu - zdjêcia prooooszê
Epidemia, czy co? Co ktos mnie widzi, to krzyczy: zdjecia, zdjecia! :D No beda, dzis siadam do obrobki, z tym, ze mam pare zaleglych imprez, jakas Ilza, Bedzin, a no i ta Czocha :D ze o Grunwaldzie nie wspomne.
Jak tam z Zielona bo jak widze wasza stronka se rozpadá
sie leniuchujesz Migusiu
a skoro ju¿ piszê to napiszê, ¿e to by³ najbardziej leniwy z moich turniei, a poniedzia³ek by³ dniem najwiêkszego kaca od stuleci
ale za to te¿ musze powiedzieæ, ¿e tañczy³o mi siê fantastycznie i odpoczê³am wreszcie do bólu boków ;)
z zastrze¿eñ... kochani moi... uczta by³a za wcze¶nie i zdecydowanie brakowa³o na niej owoców ;)
innych grzechów nie pamiêtam
pozdrawiam i na zdjêcia czekam
A mnie zawsze pêpek do krzy¿a przyrasta i w brzuchu burczy. Raz ju¿ zbyt pó¼no go¶ciom zaserwowali¶my papu i teraz wola³em dmuchaæ na zimne....a no w³a¶nie, chodzi³o te¿ o to ¿eby miêcho nie by³o zimne (nie wiem czy sie uda³o..).
Za rok wprowadzimy korekty.
ps. Bêdzie te¿ trzeba zmieniæ nazwê. Z uczty na biesiadê (bo gdzie tam na obozie ucztowanie)...
Ilosc pochwal mnie przerasta, to niesamowite uczucie pracowac z Wami przy organizacji czegos takiego.
Uparcie jednak powracam do tematu, ktory zasygnalizowalem, a ktory z luboscia omijacie w swoich wypowiedziach.
Poziom naszej rekonstrukcji rosnie z roku na rok, zabawa jest coraz lepsza, ALE:
1) lubimy uzywac rozrywek nieznanych w czasie, ktory obejmuje datowanie Jarmarku (frytki, lody, stezone alkohole, piwa klarowne i babelkowane i tym podobne)
2) dla zabawy dodajemy elementy co do rekonstrukcyjnosci ktorych mozemy miec zastrzezenia: cytaty z Monty Pythona (zeby uzyc przykladu wlasnego grzeszku), walki w borowinie i tym podobne
Chcialbym wiedziec na ile robimy to nieswiadomie, albo dlatego ze tak nam wychodzi, a na ile CHCEMY tak robic. Zakladam, ze w tym drugim przypadku nie ma ISTOTNEJ roznicy miedzy jarmarkiem chudowskim a spotkaniami SCA - zarowno my jak i oni bawimy sie we wspolczesna wersje sredniowiecza tylko inaczej uwspolczesniona.
Nie jestem ultrasem - to jasne, wiec nie chce sluchac argumentow, ze nie da sie wszystkiego odtworzyc idealnie - wiem to. Widze jednak istotna rozbieznosc miedzy zadaniem szycia strojow z materialow recznie tkanych, nitowania kolczug, czy laczenia polek na kliny, a jedzeniem frytek z piwem i lodami (fajny mix swoja droga).
Nie wiem czy to jasne, wiec podam jeszcze jeden przyklad z historii tak zamierzchlej, ze chyba moze ja pamietac tylko niewielu (ze trzech z tego forum): dawno, dawno temu zorganizowalismy turniej na zamku w Zywcu (dwa lata przed pierwszym organizowanym przez Bielsko) Picie bylo wczesniej przygotowane wedlug receptur sredniowiecznych w postaci kwasow rozlicznych i przyprawionego wina, jedzenie rowniez powstalo wedlug przepisow staroangielskich, bylo wiec hmm.... bardzo aromatyczne i mialo raczej "dziwny" smak. PO obiedzie spora czesc naszych Gosci przeprosila nas na chwile i poszla na kawe i ciastka na rynek, bo im tego brakowalo. Bylo nam smutno. Z tego co wiem to do tej pory nikt nie zorganizowal takiej uczty jak tamta zywiecka (z interludiami na przyklad) Ja tez bym sie wahal, bo nie wiem czy CHCEMY tak.
Stad moje pytanie - poki co zupelnie teoretyczne. Czy mielibyscie ochote na rekonstrukcje poznosredniowiecznego jarmarku? Ale taka konsekwentna, bez coca-coli, lodow, wspolczesnego piwa, wodki, zabaw w borowinie, Monty Pythona (nie miesci sie w datowaniu) etc? Nie mowcie mi na razie o pieniadzach - to tylko cyferki, a ja pytam o Wasza chec. Czy moze LEPIEJ ze Chudow jest wielkim festynem z wielkim obozem, w ktorym mozemy sie czuc dumni bo jestesmy bardziej historyczni od Zwiedzajacych, a wieczorem - wiadomo kazdy lubi sie zabawic?
Chcialbym jeszcze jedno podkreslic - sam czuje sie wspolwinny tej sytuacji (patrz moje komentarze podczas arturian legends) i doskonale sie bawilem podczas walk w borowinie i NIE JESTEM ABSTYNETEM.
Bede bardzo zadowolony ze wszystkich odpowiedzi i prosilbym Was, drodzy wspolorganizatorzy tego wydarzenia, zebysmy wspolnie okreslili jego przyszly ksztalt.
Pozdrawiam, a jesli nie pasuje to do Kalendarium - stworzymy jakis osobny temat
Szumilas MD
Bartosz Chmielnicki
Stowarzyszenie Bractwo Rycerskie Puszczy Pszczynskiej
Musze przyznac, ze widok osob w wypasionych strojach z lodem w wafelku w reku byl przezabawny :D Tak, ze az porobilem im pare fotek, a co
CYTAT(Smok Migu¶)
Musze przyznac, ze widok osob w wypasionych strojach z lodem w wafelku w reku byl przezabawny :D Tak, ze az porobilem im pare fotek, a co
Wiem ¿e ju¿ ten temat by³ wa³kowany, ale podrzuæ jakiego¶ linka do zdjêæ
Co do wypowiedzi wcze¶niejszej. Jestem ca³kowicie za tak± imprez±, w miare mo¿liwo¶ci bez reklamowych banerków, rollbarów z piwem (jakkolwiek piwko gazowane i klarowne jest podejrzewam nieuniknione - chyba ¿e Bartoszu masz namiar na du¿e ilo¶ci poprawnego browarku
).
Imprezy na której ludziom bardziej zale¿y na odtwarzaniu
zachowañ a nie imprezowaniu w klimatach oko³o ¶redniowiecznych.
Niez³ym przyk³adem takiej imprezy by³a tegoroczna Wojna Stuletnia (wielka chwa³a dla organizatorów - Owen odezwij siê prosze wreszcie).
Jaki klimat panowa³ na Wojnie mo¿na ³atwo zobaczyæ w oddzielnym temacie. Powiem tylko tyle, ¿e obozy pozbawione gawiedzi, parasoli, budek z piwem i toi-toi
mia³y niepowtarzalny urok - cisza i spokój tylko co jaki¶ czas przerywane inwektywami fracuzów
Jak dla mnie - wiêcej takich imprez.
Proponowa³bym skozystaæ z okazji. A jest to bardzo odpowiedni czas z kilku powodów:
- Chmielnickiemu siê chce
- mamy najwiêksz± w Polsce imprezê na takim poziomie u szczytu dotychczasowej dzia³alno¶ci
- praktycznie nieograniczone mo¿liwo¶ci
- no i w koñcu bractwa, towarzystwa, grupy, stowarzyszenia i inne projekty które mog³yby wywo³aæ burzê na skalê Europejsk± (wcale nie przesadzam).
Przysz³oroczny Jarmark bêdzie inny. Z tym, ¿e to my wszyscy zadecydujemy o tym jak on bêdzie wygl±da³.
Jeszcze z Szumilasem nie zd±¿y³em wypiæ piwa pod ten projekt, ale juz go popieram.
Czo³em!
CYTAT
Czy mielibyscie ochote na rekonstrukcje poznosredniowiecznego jarmarku? Ale taka konsekwentna,
Moim prywatnym zdaniem, warto by³oby spróbowaæ. Choæby po to, ¿eby sprawdziæ, gdzie le¿y granica mo¿liwo¶ci.
Pozdrowienia
Ja takze przychylam sie do tego projektu. Tyle tylko, ze nalezaloby ustalic gdzie rzeczywiscie lezy granica odtworstwa.
Bez babelkowego piwa i bez wodki nirektorzy jeszcze potrafia wyobrazic sobie weekend, bez lodow i frytek tym bardziej. Bedac konsekwentnym nalezaloby jednak automatycznie zrezygnowac z naglosnienia, to- toiow, bierzacej wody oraz pokazu fajerwerkow. Ja sadze, ze da sie. Oznacza to jedynie dwa razy wiecej roboty dla organizatorow, zeby zapewnic substytuty.
Jedyny problem mam z wyobrazeniem sobie wyzbycia sie niektorych zachowan. Wiadomo, ze nagle nie zaczniemy wszyscy mowic w XV wiecznej polszczyznie. Dodatkowo nie da sie zabronic nikomu rozmow na tematy nie zwiazane ze sredniowieczem lub cytowania zalozmy Monty Pythona przy ognisku.
Raz kiedys juz probowalismy wcielac w zycie zalozenie, ze nie poruszamy temtow zwiazanych z pozarycerska sfera naszego zycia i wypadalismy delikatnie mowiac sztywno. Jedyna, moim zdaniem mozliwa metoda to zorganizowanie imprezy w konwencji mega larpa, w ktorym doslownie kazdy wciela sie w jakas postac, ktora ma swoja historie oraz cele do osiagniecia.
To tez da sie zrobic, ale zaczac trzebaby juz dzis wieczorem.
Do granic jeszcze kawa³ drogi. My¶lê, ¿e mo¿na spróbowaæ zrobiæ pe³en hardcore w obozie, z przyzwoleniem na zajêcie siê frytkami itp. Bez problemu. Tylko bez stroju. W cywilu. Jak kto¶ koniecznie musi, niech siê przebierze i ju¿. Jest to metoda uprawiana na imprezach na które je¿d¿ê do Szwajcarii i okolic i dzia³a doskonale. Co do napojów wyskokowych- my¶lê, ¿e póki oczy nie widz± (czyli naprawdê nie widaæ nic) to na przyk³ad z pozwoleniem po zachodzie s³oñca.
W kwestii 'dziwnych' smaków osobi¶cie zd±¿y³em ju¿ polubiæ, szczególnie za¶ korzenne winka ;), a ¿e jad³em ju¿ ¶redniowiecznie po w³osku, angielsku, niemiecku i francusku oraz burgundzku, to co¶ tam kojarzê. Po prostu trzeba do tego podej¶æ jak do hinduskiej na przyk³ad restauracji, odrobina egzotyki.
Je¿eli chodzi o jarmarczno¶æ pole do popisu jest szerokie, zaczynaj±c od kuglarzy, elementy teatralne, bajarstwo (null problemo, mogê przygotowaæ jak±¶ opowie¶æ ¶rediowieczn± na datowanie, np Gawaina i Zielonego Rycerza, ¶wietna sprawa), pokazy sprawno¶ci gimnastycznej full medieval (póki co Serbowie zdaje siê robi± lekko w tê stronê, ale przecie¿ mo¿na to znacznie u¶redniowieczniæ), demonstracje umiejêtno¶ci szermierczych oparte na ¼ród³ach (te¿ mogê co nieco przygotowaæ, a przynajmniej skoordynowaæ), turniej parazapa¶niczy na zasadach ¶redniowiecznych, czyli Ringen in Grueblein i mnóstwo innych rzeczy, czy ja wiem, sprzeda¿ jakich¶ drobnych smako³yków wedle przepisów zachowanych, s± przecie¿ ró¿ne ciasteczka nieciasteczka...I tak mo¿na wymieniaæ i wymieniaæ.
Konkluduj±c: full, max i ile siê da, jedzenie, picie, pokazy i konkurencje. Jak do tego dodaæ rozrywki dla zbrojnych i arturianê to nie wiem, czy i w tydzieñ starczy czasu na to wszystko. Z cywiln± furtk± dla tych, co musz±. Pozdrawiam
Gwyn
Jestem za zrobieniem jarmarku bardziej ¶redniowiecznym ni¿ jest..... ale co to oznacza?
Na tym jarmarku rz±dz± prawa komercji poza p³otem obozu.... bo g³ównym organizatorem jest Fundacja (chwa³a jej)... i rezygnacja z piwa, lodów, frytek i sztucznych ogni by³aby strza³em samobójczym do w³asnej bramki. Historyczni nie powinni histeryzowaæ i siê powstrzymaæ te 4 dni od tych "przysmaków".
Co do obozu. Ja osobi¶cie raczy³em siê ca³y czas miodkiem rozcieñczonym wod± lub samym miodkiem tudzie¿ sam± wod±. Zgrzeszy³em raz nocnym browarkiem za 4,6. ¯are³ko w zasadzie od pocz±tku do koñca mieli¶my "mediewalne" (pomijaj±c pomidorki).
Wspominam mi³o ucztê w Nadreñskiej gdzie podawano naprawdê cudno¶ci, wiêc je¶li chodzi o jad³o i napitki to jestem jak najbardziej za jeszcze wiêkszym u¶redniowiecznieniem.
Z zachowaniem to nie przeginajmy.. jeste¶my dzieæmi XX wieku. W ¶redniowieczu poruszano tematy codzienno¶ci, wiêc dlaczego my mamy robiæ zgo³a co¶ innego i popadaæ w ekstrema rozmawiaj±c o zamierzch³ych czasach. Nie róbmy z tego teatru bo bêdzie to cholernie sztuczne.. po czê¶ci przymusowe i tak naprawdê nie wiem czy to siê bêdzie podobaæ nam samym... zreszt± zakrawa to trochê na ¶mieszno¶æ, pasowania, wymuszone przemowy i to na POWA¯NIE bez dystansu i humoru. Narazie na to zbyt wcze¶nie. Stawnowczo protestujê.
Jestem za fabularyzacj± arturiañsk± zabawy (co z tego ¿e nie historyczna).... bo przy tym by³o kupa ¶miechu.. a przecie¿ to ma byæ radosna zabawa a nie tr±d, cholera i d¿uma.
Mo¿emy rezygnowaæ z "Monty'ego" i podobnych klimatów na imprezie podobnej do tej jak± organizuje Owen.. ale w Chudowie produkowali¶my siê dla turystów.. mia³o byæ ciekawie, zabawnie itp. itd. Osobi¶cie nie widzê nic zdro¿nego w odgrywaniu rumaka bojowego z drewnianymi talerzami w rêku. Nawet ca³± bitewkê przerobi³bym na humoreskê a niech tam maj± turysty ubaw, sam te¿ bym siê dobrze bawi³.
Jest to tylko moje osobiste zdanie. Wszyscy zgodnie twierdz±, ¿e z roku na rok jest coraz lepiej. I niech ten kierunek zostanie zachowany przy czym najlepsz± metod± s± "ma³e kroczki".
Mo¿na bawiæ siê jak wspomnia³ Gwyn w traktaty, zapasy na zasadach ¶rednowiecznych, pokazy sprawno¶ci itd. itp.... jest tylko jedno ale.... ile osób siê w tym znajdzie? Ja bêdê mia³ problem, bo nie fechtujê, zapa¶nik ze mnie marny a sprawno¶æ zosta³a w polu...... a nie chcê przyjechaæ i patrzeæ z boku. Nie negujê pomys³u bo jest bardzo dobry i nale¿y go pod³±czyæ do tego co ju¿ jest, ale nie kosztem przyk³adowo ju¿ wspomnianego wielokrotnie arturiana.
Glina ju¿ wspomnia³, ¿e turniejowa konwencja nawalanek siê przejad³a samym nawalaj±cym. Nie jest to atrakcyjne dla nas samych. (St±d pomys³ modernizacji rankingowej.. mo¿e siê przyjmie na d³u¿ej). Trzeba takich pomys³ów jak arturiañska zabawa.. bo ka¿dy z nas mo¿e siê w tym realizowaæ.
Mo¿e to trochê chaotycznie wypisane.. ale mam nadziejê, ¿e sens mojego przekazu mo¿na uchwyciæ.
pozdrawiam
Sewer
ja sie przyznam i przepraszam za loda zjedzonego ukradkiem sponsorowanego przez rodzicow
humor i arturianskie jestem za
pomysl pewnej osoby by podejsc do turysty i spytac czy moze sobie zrobic zdjecie z prawdziwym turysta uwazam za bombowy
podpisuje sie wszystkimi lapkami pod Gryfem historycznosc niejedzenie ziemniakow itp TAK bycie nudnym i rozmawianie o kupie pod namiotem NIE
ps
brakowalo mi Pokrakow na codzien tzn moze znajdzie sie ktos kto naprawde robi zebraka/sredniowiecznego dresa/pijaka
nie worek po kartoflach a pozadnie np z 5 latami na nogawice i br±zowo-¿ó³ta plama na gaciach
ps2
prosim fotka!!
ps3
Pomysl na mega LARP jest spox pozwoli robic jaja typu MP i zarazem zachowywac sie jak najczesciej ze tak powiem klimatycznie
Spokojnie, zapasy s± raczej ¶miechowe a pokazy fechtunkowe mog± przygotowaæ cz³onkowie ró¿nych grup które siê tym zajmuj±. Byli tam w tym roku przedstawiciele chyba czterech. Wygibasy- to taka my¶l, bo kojarzy mi siê niod³±cznie ze ¶redniowiecznymi jarmarkami.
Na pewno sporo mo¿na wymy¶leæ, to co napisa³em poprzednio to pomys³y jednej tylko osoby. Pozdrawiam
Gwyn
Ale zabawa w legendy arturianskie jest jak najbardziej historyczna. W XIV i XV wieku panowala wrecz moda na tego typu imprezy w Europie. Na turniejach przebierano sie w sroje nawiazujace do symboliki arturianskiej i wymyslano fabularyzowane konkurencje la rycerstwa, ktorych tresc zaczerpnieta byla wprost z opowiesci o okraglym stole. Budowano nawet cale forty z drewna, po to zeby je potem zdobywac i palic. Pod tym wzgledem jestezmy jak najbardziej "mediewalni".
W tamtych czasach ludzie w brew pozorom mysleli podobnie i tez po jakims czasie nudzilo ich proste nawalanie.
Witajcie!
Postanowi³am napisaæ kilka s³ów, choæ nie zwyk³am siê wypowiadaæ o imprezach rycerskich, na których by³am jako turysta. Niecodzienna to sytuacja, ale te¿ Chudów nie jest pospolitym jarmarkiem.
Przede wszystkim zaskoczy³o mnie tak skuteczne po³±czenie pe³nej historyczno¶ci z imprez± dla publiczno¶ci. My, tury¶ci mogli¶my zajrzeæ do ka¿dego namiotu, poogl±daæ ¿ycie obozowe, dotkn±æ przedmiotów codziennego u¿ytku, zrobiæ sobie „zdjêcie z ksiê¿niczk±” (moje ulubione wyra¿enie okre¶laj±ce ten wycinek rzeczywisto¶ci). A z drugiej strony my, bardzo krytyczni tury¶ci nie dostrzegli¶my na terenie obozu ani jednej rzeczy, której mo¿na by siê przyczepiæ (od namiotów, przez pos³ania, a¿ po naczynia). By³am zachwycona tymi kilkoma godzinami spêdzonymi w Chudowie. A jeszcze bardziej zachwycony by³ mój ojciec. Pomimo lat mojej obecno¶ci w Ruchu nie by³ ani na jednym turnieju, festynie, jarmarku, pokazie. Kultura ¶redniowiecza by³a mu zupe³nie nieznana. Wyci±gn±³ mnie wiêc do Chudowa niemal na si³ê. Bo ja jako¶ tak nie przepadam za bywaniem na imprezach rycerskich w roli turysty. Ale wdziêczna mu jestem, bo zobaczy³am (choæby z dystansu) imprezê jedyn± w swoim rodzaju. Idealne po³±czenie wysokiego poziomu ze swobod± zachowania i klimatem.
W imieniu publiczno¶ci, która bardzo licznie zgromadzi³a siê w Chudowie – dziêkujê Wam za ten czas. Dziêki organizatorom za pomys³ i jego realizacjê. Dziêki uczestnikom za wspó³tworzenie niepowtarzalnego klimatu.
W imieniu w³asnym, czyli osoby nieco bardziej wymagaj±cej ni¿ przypadkowy turysta – dziêki równie¿ za scenki spo³eczno- taneczne, które mia³y miejsce w niedzielê po bitwie. By³am pod ogromnym wra¿eniem tego, co mo¿na zrobiæ ze zwyk³ego tañca, dodaj±c mimikê twarzy, gesty. My te¿ oczywi¶cie tañczymy, ale nigdy nie robili¶my tego tak zachwycaj±co. Dziêki za wzór, do którego mo¿emy d±¿yæ.
To tyle z mojej strony. Usuwam siê w cieñ, by mogli siê wypowiedzieæ ludzie, którzy byli na Chudowie i maj± znacznie wiêcej do powiedzenia ni¿ moja skromna osoba.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia przy najbli¿ej okazji:-)
Triss
Moje odmó¿d¿enie robi swoje, dopiero teraz dochodzê do siebie, a sprawa jest widaæ wielkiej wagi i bardzo ¿a³ujê, ¿e obowi±zki nie pozwoli³y mi zobaczyæ Waszego wystêpu. Tunio, Gosiu, Cormarku, Wróblu, Gwynie i Arku - wybaczcie i przyjmijcie nasze podziêkowania za pokaz tañca i etykiety
w imieniu wszystkich nas (i jescze Gwyn siê po¶wiêca³ dla idei ;) ) dziekujê i cieszê siê niezmiernie i niezmiennie, ¿e siê podoba³o, a Ci co nie widzieli pewnie zobacz± choæ filmiki, które na stronie Bracwa zZielonej Góry siê znale¼æ powinny :D
kolejne pokazy równie swawolne bêd± mam nadziejê
Pszepraszam wszystkich, którzy mieli chêæ zobaczyæ porcjê zdjêæ z cyfraków Zielonej Góry. Mamy problemy z serverem. Jak tylko uporamy siê z problemami XXI wieku to umie¶cimy zero-jedynkowe obrazy na naszej stronce.
Pozdrawiam.
Wybacz zatem Gwynie, bo opacznie Ciê zrozumia³em. Je¶li tak maj± wygl±daæ zapasy to i ja do nich przyst±piê mimo marnych umiejêtno¶ci... i wyzwê na bój choæby Trolla
Rzeczywi¶cie pokaz szermierki uatrakcyjni³by dodatkowo plan dnia... nie ma co deliberowaæ tylko wci±gn±æ takie pomys³y do planu przysz³orocznego...
A jak arturian jest mediewalny to trza go na ca³ego rozkrêciæ. Mo¿e chêtni zechc± obmy¶leæ jakie¶ questy i je podaæ na spotkaniu organizacyjnym, jakie zapewne odbêdzie siê przed Jarmarkiem przysz³orocznym...
.. i to by by³o na tyle...
pozdrofki
Sewer