Co do bawe³ny.
Skoro jej nie by³o, bo by³a podobno pieroñsko droga, to nie ma sensu robiæ z niej podszewek. No bo kto by tak cenn± rzecz dawa³ wy³±cznie na podszewki i "drobnicê"?
Je¶li za¶ tak jak pisze Gutkowska by³a w sporych ilo¶ciach, to nie ma sensu dawaæ takich ograniczeñ.
Za³o¿enie drobnicowo-podszewkowe co do bawe³ny jest wiêc wewnetrznie sprzeczne.
Za¶ na lato zdrowy rozs±dek podpowiada wybieranie raczej lnu na podstawowe odzienie.
Co do strojów. to rzeczywi¶cie mo¿ña by siê pokusiæ o stwierdzenie czegos takiego jak "suknia kmieca" (termin umowny). Tylko pytanie jak to kroiæ. U siebie przyjêli¶my mo¿liwo¶æ noszenia nogawic wi±zanych go gaci jak w XIIIw w przypadku stroju robozego gminu. Na górê koszula i "suknia kmieca".
A czy z ty³u tych nogawic te¿ s± jakie¶ troczki, czy trzymaj± siê one tylko na tych dwóch?
Tylko jak ju¿ pisano w temacie:
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=4089&start=0
nie wiadomo jak to by³o. Mo¿e byæ to wariacja autora. Na razie tylko ten rysunek to potwierdza.
Ten typ nogawic z tego co zauwa¿y³em by³ wi±zany w dwóch wersjach. Tylko z przodu i z przodu + z ty³u. Tutaj jest wersja wi±zana tylko z przodu.
Pa
Ostatnio co raz bardziej sk³aniam siê do zaakceptowania noszenia roz³±cznych nogawic w warunkach polowych. Nie tylko przes³±ny obrazek mnie do tego sk³ania.
Zauwa¿my, ¿e choæby w "Ksiêdze £owieckiej" Gastona Phoebusa (pocz XVw), nagonka i my¶liwi czêsto biegaj± w opuszczonych nogawicach. Uzywaj± wiêc pojedyñczych. Nie wiem czy maj± na sobie dublety. Ewidentnie pojawia sie jeszcze jedna szata pod wierzchni±, ale tez jest ona czêsto lu¼na.
Sk³ania mnie to do przypuszczenia, ¿e panowie ³owcy biegaj± sobie w nogawicach wi±zanych do gaci.
Dodane:
Rzczywi¶cie by³ ten sam przyk³ad (godzinki de pani Cleves) z nogawicami w dyskusji o strojach. Gapa jestem.
CYTAT(Owen)
Ewentualnie jakie¶ fotki z ich muzeum narodowego czy wojska, ale tu by chyba trzeba zorganizowaæ nasze poselstwo do Pragi z cyfrówkami
.
Pozdrawiam
Je¶li chodzi o wys³anie poselstwa i cyfrówki to nie takie ³atwe jak siê wydaje, w wiêkszo¶ci praskich muzeów wystepuje znane z Polski zjawisko tzw. babci muzealnej tyle ¿e w wersji komando, które to zjawisko bardzo ogranicza mozliwo¶c robienia zdjêæ nawet z partyzanta. Nie ma zazwyczaj tak¿e mozliwo¶ci wykupienia tzw. foto- biletu, a katalogi wystawy pochodz± z lat 80. Na dodatek zdjêcia zamieszczone w katalogach obejmuj± np 20% zbiorów.
Bez konkretnych listów polecaj±cych ze ¶rodowiska naukowego (najlepiej w jêz. czeskim) i bez uprzedniego dogadania siê z dyrekcj± nie ma co liczyæ na jakie¶ specjalne foto - ³owy.
Najlepiej by³oby odwiedziæ w taki sposób muzeum husyckie w Taborze (nie by³em, bo ju¿ by³o zamkniete )
Zaintrygowa³y mnie rêkawy sukni tego robotnika. No i fakt ¿e pod sukni± ma prawdopodobnie górê od dubletu (te czarne rêkawy). Posiadam w³a¶nie taki dublecik czarno-niebieski, liczê wiêc ¿e moje przpuszczenie siê potwierdzi...
Pozdrawiam
Kacper
Czy kto¶ mam mo¿e ³adne ryciny pawê¿y husyckich za zdjêcia b±æ dobre linki bêde bardzo wdziêczny
Co do bawe³ny:
CYTAT
Tkaniny bawe³niane gra³y w ¶redniowieczu wa¿n± rolê w odzie¿y najubo¿szej ludno¶ci ze wzglêdu na niska cenê surowca i produkcji. Najwcze¶niej poznano i wyrabiano bawe³niane tkaniny w Hiszpanii (X w.).We W³oszech bawe³na znana by³a ju¿ w XII w., handel za¶ rozwin±³ siê w XIII. We Francji bawe³nê poznano w czasie wypraw krzy¿owych i sprowadzano gotowe tkaniny oraz do watowania ubiorów. W ci±gu XIV w. mno¿y³y siê o¶rodki przemys³u bawe³nianego. W Niemczech nowe zespo³y tkaczy cechowych wytwarzaæ zaczê³y tkaninê "barchent"- z osnow± lnian± i w±tkiem bawe³nianym. W po³. XIV w. przemys³ bawe³niany przeszczepi³ siê do Ulm, gdzie ¶redniej jako¶ci tkaniny drukowane by³y wzorzy¶cie, lub w ca³o¶ci barwione na czerwono i czarno. Najlepsze p³ótna, starannie bielone, przeznaczone by³y na eksport i u¿ywane na bieliznê po¶cielow±. Wyroby bawe³niane mia³y równie¿ zró¿nicowan± fakturê tkack±. Oprócz splotu p³óciennego wprowadzano splot czynowaty. Robiono tkaniny pr±¿kowane wypukle przez wprowadzenie grubszej nitki, równie¿ tkaniny o wzorach geometrycznych. Oprócz tkanin g³adkich wyrabiano równie¿ grubsze, zbli¿one do flaneli, tkaniny kosmate, puszyste. Którymi podszywano ubiory.
Pocz±tki XVI w. zamykaj± w³a¶ciwie okres powodzenia tkanin bawe³nianych a¿ do koñca XVII w.
w Polsce tkaniny bawe³niane pojawi³y siê najwcze¶niej na ¦l±sku (1318 r. ), w tym czasie mog³y jednak pochodziæ tylko z importu.
To ze strony:
http://www.ch.ks.siemowita.webpark.pl/frame1.htm wiem, ¿e to nie ¼ród³o, ale podaj± bibliografiê, pytam: czy maj± racjê?
Mo¿e i maj±. Ale po co kombinowaæ?
Haj!
Fragmenty te pochodz± z niezbyt wiarygodnego ¼ród³a – Micha³ek. Poni¿sze fragmenty nale¿y traktowaæ jedynie jako wskazówkê do tego, czego mo¿na szukaæ w ¼ród³ach.
…Wszelkie doczesne uciechy, jak piêkne stroje, ozdoby… by³y surowo zakazane…
…Jako¶æ uzbrojenia Taborytów by³a ¿enuj±co s³aba. Ich prymitywni kowale wytwarzali jedynie plebejsk± broñ piechoty oraz najprostsze egzemplarze he³mów i zbroi… Jedynie zdobycze wojenne pozwala³y podnie¶æ poziom uzbrojenia…
…Taboryci wywarli du¿y wp³yw na rozpowszechnienie siê pewnych rodzajów broni, g³ównie cepu bojowego…
…Jedynie produkcja, jak równie¿ zdobycze, w dziedzinie artylerii pokrywa³a ich potrzeby… Broñ ta z pomocniczej przerodzi³a siê w podstawow±…
…G³ównym rodzajem uzbrojenia piechoty by³y ciê¿kie kusze z mechanicznym naci±giem (windy angielskie lub niemieckie). Znacz±cy by³ równie¿ udzia³ rêcznej broni palnej…
…Najwiêksze znaczenie mia³y ciê¿kie kusze napinane „wind± angielsk±”. W³a¶nie w latach wojen husyckich w Europie rozpowszechni³o siê stosowanie do nich ³±czysk wykonanych z metalowej listwy, co znacznie podnios³o parametry ich strza³u…
Pa
A ja wcale nie chce kombinowaæ tylko wyja¶niæ, jak to w koñcu by³o. :P
Haj!
Oto moje refleksje na dzieñ dzisiejszy po zapoznaniu siê z kilkoma opracowaniami i porównaniu ich ze ¼ród³ami:
1) Husyci u¿ywali kapalinów. Inne he³my nale¿a³oby potraktowaæ jako "mniej popularne" - zapewne z uwagi na niski poziom ich kowalów.
2) Pod kapaliny stosowano:
a) kaptur pikowany lub niepikowany + kolcza;
B) sam kaptur pikowany lub niepikowany.
3) Wyró¿niaj± siê dwa modele kapalinów. Nazwê je:
a) "z dzwonem zaokr±glonym";
B) "z dzwonem sto¿kowym".
4) Wykorzystywane kusze mia³y przewa¿nie ³uczysko kompozytowe.
5) Najpopularniejszymi kolorami wystêpuj±cymi w ubiorach by³y kolory szare i br±zowe.
6) Kaptury kolcze, pikowane i sukienne by³y obszerne zachodz±ce na barki.
Oczywi¶cie s± to jedynie moje przemy¶lenia - mog± byæ b³êdne. Je¿eli tak jest to proszê o poprawienie.
Pa
Mam pytanko, znalaz³em t± saladê na stronie po¶wiêconej husytom i tak siê (mam nadzieje ¿e szczê¶liwie) sk³ada, ¿e kumpel ma do opchniêcia identyczn± za bardzo ma³e pieni±dze...
Bior±c pod uwagê ¿e spora czê¶æ husytów to ludzie z miasta, czy te¿ jego okolic, to choæ jest to model francuski (nr.1), wydaje sie pasowaæ z podbródkiem i bezrêkawnikiem aketonowym. Mylê sie?
Pozdrawiam.
Kacper
Mam podobn± saladkê i zamawia³em j± z zamiarem odtwarzania lat 1450-1470.
Ps
Wydaje mi siê, ¿e nie powinni¶my przyjmowaæ wszystkiego co w tym sezonie by³o. Owszem mo¿na powiedzieæ - przecie¿ niemcy mieli takie. A wiadomo - zdobycze wojenne. Chyba nie powinni¶my i¶æ w tym kierunku. Wydaje mi siê, ¿e powinni¶my odtwarzaæ tych "rdzennych" taborytów. Nie wiem, mo¿e inni siê te¿ wypowiedz±.
Pa
Rdzennych, znaczy w tym wypadku wiejskich? No có¿.. . trza sie w takim wypadku zopatrzyæ w kapalin..
Hej Hej
Ale ta saladka to raczej poza tym zapó¼na...
Pozdrawiam
Mo¿e nie tyle wiejskich, ile prostych czeskich ¿o³nierzy.
Pa
oki, o pawê¿ach troszkê.
zamierzam siê w takow± wyposa¿yæ, ale:
- zdecydujmy mo¿e wspólnie który wzór? czy z grani± kanciast± czy pó³okr±g³±?
- czy stawiamy na walory u¿ytkowe i robimy sklejkowe czy te¿ chcemy byæ ultrasami-ultrasami i robimy z desek (wtedy mo¿naby tak± kanciast±
)?
- no i co z malunkami, czy ka¿dy sobie czy co¶ na kszta³t uniformizacji?
hm, to chyba tyle na razie. czekam na odzew.
Za Kalich!
Vrabec
Haj!
Ja by³bym za wprowadzeniem na tych pawê¿ach chocia¿ jednego wspólnego symbolu. Np. Kielich w odpowiednim kolorze na takim a takim tle. Natomiast szczegó³y bym wprowadzi³ ró¿ne. Np. li¶cie, ga³±zki lub pierdu³ki - trzebaby by³o spojrzeæ na rycinki.
Mo¿e ju¿ sztandar jest uszyty? Mo¿e w kolorach sztandaru?
Pa
Hej
No ja jestem za jednym kolorem kielicha, ale tyle je¶li chodzi o uniformizacjê, reszta malunku dowolna. Kielich w centrum lub po prawo/ lewo od ¶rodka. Co do kszta³tu tarczy to myslê ¿e dowolna. Oczywi¶cie preferowane z grani± ale nie koniecznie jak dla mnie. Wielko¶æ równie¿ dowolna.
Pozdrawiam
Witam
co do chor±gwi - jeszcze jej nie wykona³em (ach te pieni±¿ki), ale zamierzam przez zimê tego dokonaæ.
jako ¿e jestem w trakcie lektury
Bo¿ych bojowników to proponowa³bym czerwony kielich na bia³ym tle. póki co bez napisu, choæ mam taki pomys³:
S Kristusem zvÃtìzÃte. je¶li za¶ chodzi o kszta³t kielicha to optowa³bym za ¶rodkowym ze strony
http://husyci.w.interia.pl/index_01.htm
teraz rad¼cie Bracia nad wymiarami (marzy mi siê 1x1m ¶nie¿nobia³ego jedwabiu z d³uuugim ogonem
). pomó¿cie te¿ w kwestii usztwnienia górnej krawêdzi, jak to by³o konstrukcyjnie rozwi±zane (btw ju¿ pyta³em o tym w temacie chor±gwie/sztandary, ale odzewu nie by³o).
je¶li chodzi o pawê¿ - zorientujê siê jak z lip± jest na rynku i postaram siê zrobiæ z kanciast± grani±. jak siê nie uda to bêdzie pó³okr±g³a.
w kwestii malunków - po przemy¶leniu i przeczytaniu Waszych wypowiedzi proponujê:
- dowolne wzory
- sta³ym elementem uczyniæ Kielich po prawej stronie tarczy (jak patrzymy na ni± oczami wroga), co do koloru to w takim aby by³ dobrze widoczny.
Pozdrawiam
Vrabec
Mam kilka czeskich przedstawieñ ikonograficznych, w tym jedno z Kielichem. Wkrótce je zamieszczê.
Co do malowania pawê¿y, jestem za dowolnymi, dopuszczalnymi historycznie wzorami (skoro nie by³o powszechnego obowi±zku noszenia kielicha na ubraniu, to czy dobrze my¶lê, ¿e to samo mog³o dotyczyæ pawê¿y?). Jak s±dzê, ka¿dy z nas i tak chcia³by mieæ Kielich tu i ówdzie
Czy Kielich (je¶li chcemy umieszczaæ go po bokach a nie na ¶rodku) nie powinien byæ, jako najwa¿niejszy w koñcu dla nas symbol, po "prawej heraldycznej", czyli w lewym górnym rogu?
Czy napis na pawê¿ach chcemy mieæ wszyscy taki sam, czy ka¿dy mo¿e sobie wymy¶liæ inny? Lubiê napisy
Spanembohem,
Sladky.
i w kwestii kapalina
http://www.rycerze.and.pl/galeria/h2.htm
nr 8
czy s±dzicie, ¿e taki bêdzie dobry?
Vrabec
Haj!
Co do kapalinów, to wydaje mi siê ¿e najlepsze bêd± sto¿kowe. Ten nr 8 ma dziwnie wyciête rondo - nie widzia³em podobnego wzoru na innych rycinkach (albo nie zwróci³em na to uwagi).
Najczê¶ciej widywa³em takie sto¿kowe:
http://husyci.w.interia.pl/pliki/husy26.jpg
http://husyci.w.interia.pl/pliki/husy11.jpg
http://husyci.w.interia.pl/pliki/husy12.jpg
http://husyci.w.interia.pl/pliki/husy17.jpg
Ja bêdê podobny zamawia³, ale najpierw se poszperam w ¼ród³ach ¿eby siê doszukaæ detalów.
Co do barw kielicha jestem jak najbardziej za czerwonym kielichem na bia³ym polu. A jak inni?
Pa
Hej.
Skoro szykuj± siê pawê¿nicy to mam kilka watpliwo¶ci.
Sposób zaopatrywania sie husytów w broñ.
Przyznam siê "bez bicia" , ze nie znam procesu formowania za³ogi wozu bojowego, ale domy¶lam siê ze skoro by³y regulaminy, to nie ma mowy o tym by by³a to akcja czysto spontaniczna. Je¶li tak to na jednym wozie mogli, ba zdaje siê ¿e musieli s³u¿yæ ludzie z ró¿nych warstw spo³ecznych. Miasta mog³y wtedy zaopatrywaæ takie regulaminowe jednostki w broñ paln±, ale czy zaopatrywa³y w bia³±?
Jaki ma sens dawanie ch³opu do rêki pawê¿y z tasakiem? Bo przecie¿ sam jej sobie nie sprawi³. Nawet je¶li sprzêt skompletowa³ z "cia³" pokonanych, to przeciez nowa, obca broñ wp³ywa³a zdecydowanie ujemnie na jego warto¶æ bojow±.
Skoro za³ozymy ze za³oga wozu powsta³a spontanicznie, to bêdzie to chyba grupa z jednej warstwy spo³ecznej... czyli raczej "armat" pozbawiona. A je¶li ma to byæ jednostka utworzona zgodnie z regulaminem.. to ludzie biegaj±cyz pawê¿ami, mieczami, hakownicami, nie powinni chyba paradowac w strojach wiejskich, a miejskich/wojskowych raczej.
Mo¿e wyrazi³em swoje niepewnosci niejasno, ale co tam
Pozdrawiam
Kacper
Hej
Po kolei:
Vrabec ja bym by³ ostro¿ny co do tego wzoru, wygl±da mi na jak±¶ dziwn± i nie do koñca przemy¶lan± mieszankê. Mi te¿ siê najbardziej podoba ten typ zaprezentowany przez brata Rze¼niczka
. Chcia³bym mieæ zdjêcia zachowanego orgina³u tego wzoru.
Co do za³ogi wozów to nie róbmy z ch³opów i plebsu takich niezdar ¿eby siê nie umieli pos³ugiwaæ paw꿱. ( Tu akurat nie by³o du¿o do machania i szermierki). Trzeba te¿ pamiêtaæ ¿e ch³opi nie maj±cy styczno¶ci z wojskiem przechodzili szkolenia w obozach wojskowych (m.in. Tabor). Co do ciuchów to mieszczañskie widzia³ bym jak najbardziej ale raczej proste i w naturalnych kolorach. Wracaj±c do za³ogi wg. Durdika by³ z góry ustalony sk³ad wozu (wiedzia³em ale zapomnia³em w najbli¿szych dniach jeszzce raz zajrzê). I by³o zagwarantowane ¿e rózne typy broni pojawi± siê na jednym wozie. Co wiêcej, nawet ubo¿sze rycerstwo bra³o udzia³ w wojnach husyckich po ich stronie ale raczej w formacjach konnych gdzie faktycznie potrzebne by³o przeszkolenie.
Pozdrawiam
Hej
Jeszcze uwaga bo bym zapomnia³
.
Informacja dobra i z³a ale na pewno rozwiewaj±ca trochê mitów.
Dobra to to ¿e znalaz³em tzw. Bibliê Wac³awa. Z³a ¿e raczej do niczego nam siê nie przyda.
Ju¿ wyja¶niam. Generalnie jest to ¼ród³o dopiero z ok po³. XIV wieku a i tak zaskakiwa³o mnie swoj± archaizacj± zw³aszcza w strojach. Gdybym nie wiedzia³ co to jest ciê¿ko by mi by³o uwierzyæ ¿e to XIV wiek a nie np XIII. Z uzbrojeniem ju¿ lepiej ale i tak "pierwotne" dajmy na te ok 30-40 lat opó¼nienia z zachodem.
Natomiast ¿ród³o jako takie bardzo fajne choæ akurat nie przydatne dla Bozich Bojowników. Zachêcam tak czy tak do obejrzenia. Jest dostêpne w BUWie w Magazynie, trzeba wypisaæ rewers do wypo¿yczalni miejscowej.
Poprawna nazwa to: "Velislai Biblia Picta" sygnatura: 323508 Tom 1 i 2.
Pozdrawiam
CYTAT
Vrabec ja bym by³ ostro¿ny co do tego wzoru, wygl±da mi na jak±¶ dziwn± i nie do koñca przemy¶lan± mieszankê. Mi te¿ siê najbardziej podoba ten typ zaprezentowany przez brata Rze¼niczka . Chcia³bym mieæ zdjêcia zachowanego orgina³u tego wzoru.
Bracie Jakubie!
ju¿ z bratem Rze¼niczkiem ustalili¶my, ¿e rondo powinno byæ bez tych wciêæ. co do eksponatu - Muzeum Wojska Polskiego w Wawie - jest tam takie co¶ w³a¶nie, datowanie ok. 1420
Vrabec
Co powiecie na kosê na sztorc postawion±? Kosa istnia³a conajmniej od XIw. zabawka bardzo przypomina³aby glewiê, z tym ¿e stanowi³aby alternatywê dla cepa, w¶ród odzia³ów ch³opskich.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Kosa to bylbym mrok. Zero potwierdzenia w zrodlach. Jesli juz podoba Ci sie kosa - to moze glewia? Podobny ksztalt
Dlaczego mrok? Jak sam zauwa¿y³e¶ kosa na sztorc osadzona przypomin glewiê, nawet bardzo, bior±c pod uwagê jakosæ przedstawieñ uzbrojenia w malartwie XV wiecznym, to niewielkie s± szanse by odró¿nic kosê od glewii (glewie od kosy ju¿ du¿o ³atwiej). Je¶li chodzi o opracowania to Piotr Marczak w "Wojny husyckie", wymieniajac uzbrojenie piechoty podaje miêdzy innymi w³asnie kosy bojowe. Na koniec praktyka..... o ile¿ praktyczniejsze jest prekucie kosy ni¿ wykucie nowej glewii? a sposob u¿ycia i efektywno¶æ ta sama.
w kwesti uzbrojenia:
co z technologi± wyrobu naszych narzêdzi mordu? na jakie kompromisy mo¿emy i¶æ? marzy mi siê ³adny tasak, ale jedyny na jaki zapewne staæ mnie bêdziê to resorak. czy broñ przekuta z resorów jest akceptowana, czy nie?
i w podobnym klimacie: co z paw꿱? zastanawiamy siê nad tymi nieszczêsnymi krowimi ¶ciêgnami, czy te¿ dobra bêdzie sklejka od Lira?
pytania niezale¿ne od mojej deklaracji na obs³ugê glewi.
a tak a propos:
CYTAT
Dlaczego mrok?
zdaje siê dlatego, ¿e kosa bojowa i kosa rolnicza maj± inne korzenie. nawet je¶li jedna przypomina drug±, to po wziêciu do rêki powinny znikn±æ w±tpliwo¶ci (np. solidno¶æ wykonania i materia³). nie jestem pewien jak to wygl±da³o w piêtnastym wieku, ale gdybym wspó³czesn± kos± (mia³em w rêku i pracowa³em) próbowa³ potraktowac jakiego¶ pana w blaszkach, to bym j± pogi±³ w najlepszym razie, a bardziej prawdopodobnie z³ama³. a tzw. kosa bojowa to typowa broñ.
ps. co panowie s±dz± o tasaku z za³±cznika? jest kochany, tylko ten "paluch" wydaje siê nieco kontrowersyjny.
pps. podobne pytanie, tym razem o skrzyniê - za³±cznik drugi.
Hej
Co do kosy to te¿ raczej s±dze ¿e dzisiejsza josa ¶rednio sie nadaje na kosa "bojow±".
Co do Tasaka to faktycznie ³adny ale paluszek bym sobie odpusi³. Skrzynka oki byle nie lakierowana. Co do resora to je¶li bêdzie odpowiednio zrobiony i bêdzie tylko tworzywem, to nie widze problemu. Natomiast nie mo¿e byæ widaæ ¿e to pochodzi od resora.
Pozdrawiam
Zdaje mi sie ze wspoczesne kosy wycinane z blachy trochê siê ró¿ni± od tych ¶redniowiecznych
A tu proszê na stronie Rze¼niczka:
http://husyci.w.interia.pl/pliki/husy14.jpg
i jeszcze:
http://kazi.webz.cz/wagner/images/wag05-33.jpg
Zdaje sobie sprawê ¿e to tylko rysunki, ale daj± dowód na to ¿e kosa to nie tylko mój wymys³...
Hej
no je¶li bêdziesz mia³ fajnie odkut± kosê to myslê ze nie ma problemu.
Papa
Haj!
Przedstawiona kosa bardzo siê ró¿ni w sposobie wykonania od kosy wspó³czesnej. Starszy typ kosy jest ku³ty i ostrze jest grubsze - nie to co dzisiejsze blaszki.
Co do Marczaka - to bym z rezerw± podchodzi³ do tej ksi±¿ki.
Pa
To jest klimat co siê zowie! ¦redniowieczny kosynier patriota!!! A¿ chce sie ¶piewaæ na sama my¶l o tem, bo "Ch³op potêg± jest i basata!"
A teraz.. moze by¶my zrobili liste pzrdmiotów jakie s± niezbêde do zycia obozowego dla jednostki? Przyznam siê ze nie dane mi by³o uczestniczyæ w historycznym obozie/biwaku, nie wiem wiêc co jest najpotrzebniejsze.
Blielizna, tak ze trzy komplety? (rozumiem ¿e gacie to gacie, czyli nic pod nmi nie nosimy
)
siennik? czy mozê koc raczej? czy skóra jaka¶? mo¿e p³aszcz sam?
kufel , miska ³y¿ka, nó¿
miednica?
kurcze.. sam nie wiem od czego zacz±æ.....
To jest klimat co siê zowie! ¦redniowieczny kosynier patriota!!! A¿ chce sie ¶piewaæ na sama my¶l o tem, bo "Ch³op potêg± jest i basata!"
A teraz.. mo¿e by¶my zrobili liste przedmiotów jakie s± niezbêde do ¿ycia obozowego dla jednostki? Przyznam siê ¿e nie dane mi by³o uczestniczyæ w historycznym obozie/biwaku, nie wiem wiêc co jest najpotrzebniejsze.
Blielizna, tak ze trzy komplety? (rozumiem ¿e gacie to gacie, czyli nic pod nimi nie nosimy
)
siennik? czy mo¿e koc raczej? czy skóra jaka¶? mo¿e p³aszcz sam?
kufel , miska ³y¿ka, nó¿
miednica?
kurcze.. sam nie wiem od czego zacz±æ.....
- bielizna ze 3 komplety
- siennik/skóry/koc/p³aszcz, w zale¿no¶ci od wytrzyma³o¶ci i zamo¿no¶ci
- zastawa: micha, ³ycha, kufel, butelka/buk³ak, nó¿
- dobrze by³oby mieæ cebrzyk, powiedzmy 1 na 3 ludzi
- ³opata, siekiera, minimum po jednej na obóz
- korytko jakie¶ te¿ by siê zda³o, powiedzmy 1 sztuka
- i WÓZ moi dobrzy Bracia
Haj!
Doda³bym:
*¬ród³o ¶wiat³a (np. jaki¶ lampion).
*Kocio³ek stawiany na trójnogu lub kamieniach.
*Patelnia (oczywi¶cie wzór historyczny) stawiany jak wy¿ej.
*Ruszt na miêsiwo.
*Widzia³em jak kto¶ na Grunwie zrobi³ grilla. Wykopaæ do³ek, wsypaæ ¿aru z ogniska, po³o¿yæ na do³ku kute prêty, po³o¿yæ miêsiwo a pó¼niej...
Pa
- za lampki (miedziane) zabieram siê po ¶wiêtach Bo¿ego Narodzenia
- z Tuni± ustalili¶my jaki ma byæ wieszak i stojak do kocio³ka
- ruszt te¿ bêdziemy robiæ
Wy¿ej pisali¶cie o prostych mieszczañskich strojach - ¿e mog± byæ, ale najlepiej w naturalnych kolorach
Czy 100% gruba przedwojenna (ale zielona) we³na mo¿e byæ? Zaznaczam, ¿e widzia³em w husyckiej ikonografii (zamieszczê).
Pozdrawiam,
Sladky.
Na mieszczañsk± spokojnie wchodzi..
Podobnie jak np. niebieski. Tylko wydaje mi siê, ¿e wtedy odpadaj± cepy, kosy- wiadomo mieszczuch ma wiêkszy dostep do normalnej broni, a mniejszy do rolniczej.
O kolorach ci±g dalszy: Oto rycina z Kodeksu Jeñskiego, przedstawiaj±ca ¯i¿kê z wojskiem. Zwróæcie uwagê na kolor stroju chor±¿ego, jak równie¿ na barwy sztandaru.
Spanembohem,
Sladky.
O kolorach ci±g dalszy: Oto rycina z Kodeksu Jeñskiego, przedstawiaj±ca ¯i¿kê z wojskiem. Zwróæcie uwagê na kolor stroju chor±¿ego, jak równie¿ na barwy sztandaru.
Spanembohem,
Sladky.
pytanka dwa:
1. co pod czepiec kolczy? plemiór pikowany, czy te¿ mo¿e byæ kaptur? osobi¶cie by mnie uszczê¶liwi³a opcja druga. poza projektem mam ochotê siê biæ i chcia³bym mieæ konkretn± os³onê karku, a zdrugiej strony nie bêdê robi³ dwóch ró¿nych...
w za³±cznikach kaptur, o jakim my¶lê, oraz pewien trop, z Biblii Wac³awa (dziêki Owen za link!): pan z prawej strony ma pod ³ebk± co¶ co zosta³o przedstawione inaczej ni¿ kaptur kolczy (strona lewa), tyle ¿e to mo¿e byæ zwyk³y kaptur... a mo¿e w ogóle co¶ mieszam?
2. gambeson=arming doublet? czy nale¿y to traktowaæ ca³kowicie oddzielnie. i w taki razie która wersja pod elementy p³ytowe (ew. kolczugê)?
pytania zadajê tutaj, a nie w tematach ogólnych, poniewa¿ interesuj± mnie odpowiedzi w kontek¶cie tego konkretnego projektu.
pozdrawiam!
Wed³ug mnie:
Jak kaptur kolczy to i pikowany.
Plemnik w tych he³mach gdzie nie wystêpuje kaptur ani czepiec kolczy.
Tak mi siê wydaje, ¿e tak by³o.
Ps.
Swoj± drog± - ³adny pikowaniec. To polski producent robi³? Kto?
Pa
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Sensacja w kwetii plemnikow
Pleminiki odzielone od helmu nie pojawiaja sie po XIII w
Pozniej bylo osobne pikowanie czepca kolczego, przyszte do niego i wysciolka w helmie wykorztsujaca rozwiazananie znane dzis z helmow wojskowych - trojkaty zwiazane u gory rzemykiem/sznureczkiem przyste do skorzanej obreczy przynitowanej do dzownu helmu.
Pod cos takiego nosozno kaptury cywilne, sukienne.
Przypuszcalnie ejsli pojawil sie osobny kaptur kolczy, to na taki kapturze wlasnie, alboz z przystym pikowaniem.
Pozdrowka!
Bryan
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.