CYTAT(Kemot @ 21:05 02.07.2012)
CYTAT
W dodatku nikt tutaj konkretnie nie obali³ ¿adnego z moich kontrargumentów
wynika to raczej st±d ¿e do Ciebie zdaje siê nie trafiaæ argumentacja innych.
CYTAT
Ponadto jest to niesformatowane i niespakowane, brak te¿ literatury polecanej. Ale akurat tê robotê sobie chyba odpuszczê. Formatowanie jakie jest mo¿e wystarczyæ (pousuwam eentualnie pagebreaki i dodam indeks, ale chyba nie jest on potrzebny) a literatury fachowej nie mam, i nie bêdê szuka³ dla przekroju ponad 2000lat.
CYTAT
Wa¿ne ¿e ja mam poczucie, ¿e co¶ zrobi³em i zrobi³em to rzetelnie.
to dobrze, gratuluje poczucia, ale sam sobie przeczysz, bo to co zrobi³e¶ nie jest zrobione rzetelnie. Bo rzecz w tym, ¿e bez literatury fachowej, któr± masz jak widaæ w g³êbokim powa¿aniu, to to co zrobi³e¶ mo¿na postawiæ obok podrêczników do D&D, WFB i innych takich.
No to dowody i konkrety, panie Kemot. Co jest zrobione nierzetelnie? Gdzie k³amiê? Je¶li takiego podaæ w stanie nie jeste¶, to to jest zwyk³e pomówienie. Je¶li podasz ich mniej ni¿ 10, to nazywasz zwyk³y b³±d lub pomy³kê nierzetelno¶ci±.
nie wiem te¿ sk±d czerpiesz wiedzê o tym, co gdzie mam. Ale co¶ czosnkowe ¼rod³a tej wiedzy masz. I widocznie nie zauwa¿y³e¶ bardzo prostej prawdy. Koncepcja tutka siê zd±¿y³a zmieniæ pod konkretniejsz± od twojej krytyk± konkretniejszych od Ciebie kolegów.
To nie jest tutorial, który ma dostarczaæ wiedzê historyczn±, który uczy ludzi jakich kubków u¿ywano w pierwszej po³owie pierwszego tysi±clecia, nie jest to te¿ rozprawa na temat stosunku znalezisk drewnianych do glinianych w¶ród znalezisk z rejonu oko³oba³tyckiego. Zrezygnowa³em z tego, bo o ile mia³em ¼ród³a na poparcie tego co pisa³em, to brak ca³o¶ciowego ogarniêcia wszystkich ¼róde³ sprawia³, ¿e nie wiedzia³em, kiedy ¼ród³a na których siê opiera³em myli³y siê lub pisa³y w jakim¶ specyficznym kontek¶cie, czego nie zauwa¿a³em.
Parê postów temu pisa³em M¶cidrugowi o czym jest ten tutorial. Przeczyta³e¶ to i jeste¶ przekonany ¿e ten tutek jest podrêcznikiem historii??? Czy mo¿e kto¶ wyda³ literaturê fachow± o ruchu rekonstruktorskim, a ja nic o tym nie wiem?
Cholera, wystarczy przeczytaæ tytu³y rozdzia³u, by stwierdziæ, ¿e ten tutorial w za³o¿eniu pomaga wej¶æ w ¶rodowisko ludziom, którzy nie maj± bractwa pod rêk± ¿eby ich wypytaæ osobi¶cie o co chodzi w tej zabawie. I w tej dziedzinie nie mo¿esz mi zarzuciæ braku rzetelno¶ci, bo przeczyta³em ca³± niemal frehê na tematy które poruszam w tutku, przeszuka³em spory odcinek internetu, i co tam wyczyta³em, to do tutka wrzuci³em, a o parê rzeczy te¿ popyta³em ró¿nych ludzi, czy to osobi¶cie, czy przez internet. Nierzetelno¶ci nie stwierdzono. Najgorsze co mog³em zrobiæ to posi³kowaæ siê z³ymi lub b³êdnymi ¼ród³ami. Czyli miêdzy innymi postami na fresze. Hmmm...
Bracie grucha - po lekturze 9 stron postów nadal odnosisz wra¿enie, ¿e to JA tutaj nie umiem dyskutowaæ? Poszuka³bym cytatów z coponiektórych fragmentów "dyskusji" jako materia³ dowodowy, ale szkoda mi czasu. No jako¶ nikt nie podj±³ wyzwania i nadal nie pokaza³ mi p i ~p. Nikt mi nie pokaza³ "powiedzia³e¶ to, a oni odpowiedzieli to i tak ciê tym zmia¿d¿yli ¿e nie wiedzia³e¶ co powiedzieæ, ale nadal tkwi³e¶ przy swoim".
A szkoda, bo jak kto¶ mi niezbit± logik± udowodni ¿e siê mylê, to chêtnie zmieniê pogl±dy. Ale dotychczasowa argumentacja nie by³a raczej opierana na pe³nym zrozumieniu tego co napisa³em, opiera³a siê o wyrywanie zdañ z kontekstu lub totalne niezrozumienie, z pominiêciem tego co napisano wcze¶niej, nie by³± te¿ niezbita. By³a jaka by³a. I jako taka, to faktycznie, taka argumentacja do mnie nie trafia.
I jestem przekonany, ¿e to nie ja tutaj argumentujê "bo moja racja jest najmojsza". Nawet na bezczelnie prowokacyjne posty odpowiada³em rzeczowo, nawo³ywa³em o rzeczowo¶æ i konkrety, ale wiêkszo¶æ rozmówców zdoby³a siê tylko na jakie¶ wjazdy ad personam, doucz siê i wróæ, my wiemy jak siê nale¿y bawiæ w rekonstrukcjê i albo tak siê bawisz albo wynocha czy po porostu drwi±cy ton i pretensjonalne teksty które mia³y zast±piæ wszelk± argumentacjê.
Znowu wyjdê na chama, serio, nie w z³ej wierze to piszê, ale przeczyta³e¶ te 9 stron? Ja te¿. Ale do wniosków, to dochodzimy kompletnie odmiennych, nie wiem tylko, dlaczego?
Odnoszê wra¿enie ¿e wiele osób czyta moje teksty, ale pisz±c odpowiedzi, nie pracuje z tekstem ¼ród³owym. Czytaj±, na podstawie tego czytania buduj± sobie jakie¶ odczucia wobec mojej osoby i na nie odpowiadaj±. Nie na to, co napisa³em. Czasem wrzucaj± w charakterze cytatu jedno dwa zdania, które im utkwi³y w pamiêci, bo "brzydko wygl±da³y". Tak siê, moi drodzy, nie dyskutuje, przynajmniej nie w formie pisanej, gdzie zawsze mo¿na wróciæ do tego co kto¶ napisa³, przeczytaæ to jeszcze raz, i analizowaæ w te i nazad podczas formu³owania odpowiedzi.
Co do LARPów - no patrz, przekona³e¶ mnie. Prosto jasno i logicznie. Nie by³o takie trudne, nie? ;)
bracie Blue - wielkie dziêki
Od siebie dorzucê co¶ o wczesnym, jak tylko zweryfikujê wiarygodno¶æ ¼róde³ z których korzystam. I przy tej okazji powiem tylko, ¿e Hensela ju¿ czyta³em