Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Inicjatywa oddolna - podzielmy siê wiedz±
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Og³oszenia
Stron: 1, 2, 3, 4
Krzychu
W nowym po¶cie - ¿eby wszystkim pokaza³o, ¿e co¶ nowego dosz³o.

Dorzuci³em rozdzialik na temat strategii kompletowania sprzêtu. Wszelkie uwagi mile widziane
Krzychu
Doda³em rozdzialik o walce i linki do rozdzia³u o strategii kompletowania sprzêtu. Jak zwykle, wszelkie opinie i rady mile widziane, wskazówki merytoryczne, jak zwykle proszê na PW

W sumie powoli wyczerpuj± siê tematy które chcia³bym poruszyæ... Tutorial z jednej strony strasznie wychodzi krótki, z drugiej strony, to chyba jego zaleta - nie bêdzie zniechêcaæ sam± objêto¶ci±. Czy s± jeszcze jakie¶ aspekty, o których powinienem napisaæ, a które haniebnie przeoczy³em? Nie licz±c oczywi¶cie rozdzia³u z polecan± literatur± z podzia³em na okresy i tematy. Prawdopodobnie napiszê te¿ rozdzialik o rzemio¶le.
Hako
CYTAT
Okazuje siê, ¿e drewno drewnu nie równe!


Okazuje siê równie¿, ¿e drewna dziel± siê na gatunki, o których twój link bynajmniej nic nie wspomina. Nikt te¿ nie wspomina o sposobach impregnacji tego drewna lub o sposobach jego naturalnego prostowania gdy jest krzywe.

Czyli jak przypuszcza³em... w ¿yciu ¿adnego drewna nie wystruga³e¶ ale nauczyæ innych jak strugaæ i co strugaæ to ty potrafisz..

acha ......Nie mam ¿adnego parcia na wzrost presti¿u jakby ci siê mog³o wydawaæ.

Skoro o drewnie chcesz dyskutowaæ no to odpisz mi jaka wilgotno¶c drewna jest szczególnie wskazana do tego by by³o one jak najbardzie wytrzyma³e i sprê¿yste szczerba.gif
Krzychu
Ja nikogo niczego nie uczê. Zbieram ju¿ dostêpny materia³. Bo mogê. Nie podoba ci siê to? Dlaczego, ciekawo¶æ?

Wiesz wiêcej o obróbce drewna, fajnie, cieszê siê. No i co z tego wynika? Niewiele. I dla przeciêtnego rekonstruktora, który nie ma dostêpu do higrometru, te¿ nie. A je¿eli faktycznie nie wszyscy w ruchu ju¿ stosuj± taki uk³ad s³ojów, to ani nie zmarnowa³em swojego czasu wklejaj±c ten link, ani nikomu krzywdy nim nie zrobi³em. Wiêc o co ci chodzi? Lubisz siê czepiaæ innych? Okej, odnotowali¶my, uwa¿asz mnie za g³upca. Przyj±³em do wiadomo¶ci. I co dalej?

Je¿eli uwa¿asz, ¿e muszê umieæ ca³kowaæ, ¿eby komu¶ pokazaæ jak siê dodaje, albo przynajmniej daæ mu do rêki napisany przez kogo innego podrêcznik arytmetyki z 1szej klasy podstawówki, to masz skrzywion± percepcjê procesu nauki i nauczania.

I ¿eby nie by³o w±tpliwo¶ci - te pytania by³y retoryczne. Nie oczekujê na nie odpowiedzi, i mam cich± nadziejê, ¿e dr±¿enie tematu sobie odpu¶cisz, a ewentualne uwagi o bezsensowno¶ci tego co robiê zachowasz dla siebie.

Internet ma to do siebie, ¿e tutaj wszyscy s± anonimowi i równi, i zaczynaj± z równego poziomu. ¯eby traktowaæ kogo¶ z góry, rzucaæ mu protekcjonalne wypowiedzi i wyg³aszaæ tezy tonem autorytetu, najpierw musisz sobie zapracowaæ na szacunek rozmówcy. Nie ma znaczenia kim jeste¶, co robisz, co umiesz. Liczy siê to co mówisz. Ty mówisz rzeczy, które ani wiele nie wnosz±, ani wiele warte nie s±.

Nie mam zamiaru odpowiadaæ na dalsze zaczepki.
Viator
CYTAT(Krzychu @ 23:29 30.06.2012) *
(...) Internet ma to do siebie, ¿e tutaj wszyscy s± anonimowi i równi, i zaczynaj± z równego poziomu. ¯eby traktowaæ kogo¶ z góry, rzucaæ mu protekcjonalne wypowiedzi i wyg³aszaæ tezy tonem autorytetu, najpierw musisz sobie zapracowaæ na szacunek rozmówcy. Nie ma znaczenia kim jeste¶, co robisz, co umiesz. Liczy siê to co mówisz. Ty mówisz rzeczy, które ani wiele nie wnosz±, ani wiele warte nie s±.

Nie mam zamiaru odpowiadaæ na dalsze zaczepki.

Krzysiu, nie zagalopowuj siê, proszê. Internet jest anonimowy - Freha nie do koñca, a bazuje na ca³kiem nieanonimowym ¶rodowisku rekonstruktorów, którzy konkretne rzeczy robi± dopiero poza internetem i znaj± siê ca³kiem nie¼le w realu, a tu tylko siê pytaniami lub wynikami dziel±. Hako jest akurat jednym z tych, jakby to rzec "ekspertów" (choæ oczywi¶cie w naukowym podej¶ciu nie ma miejsca na bezwzglêdn± wiarê na piêkne oczy w autorytety), w ka¿dym razie jest kim¶, komu trudno odmówiæ do¶wiadczenia i zarzuciæ egoistyczne podej¶cie. Znamy go (w przeciwieñstwie do Ciebie) nie od dzisiaj. Choæ rzeczywi¶cie, prawda, ¿e z Tob± siê za bardzo tutaj nie patyczkuje (mo¿e trochê bardziej powiniene¶ siê patyczkowaæ, Hako - ton sarkazmu, który kwituje niewiedzê kolegi lub braki w jego pracy ucina dyskusjê merytoryczn± a zmienia j± w pyskówkê - a tego nie chcemy).
Hako
uwa¿asz mnie za g³upca.

Nigdzie i nigdy tego nikomu nie powiedzia³em. Prosze nie wk³adac w moje usta takich s³ów. Szanujê ludzi i nikogo tu nie obra¿am. Wilgotno¶æ drzewa nie wyznaczano w ¶redniowieczu tym.... no jak to sie nazywa³o....tylko w inny prosty sposób.

masz skrzywion± percepcjê procesu nauki i nauczania.

po pierwsze czytaæ, czytaæ, czytaæ,
po drugie powtarzaæ, powtarzaæ
i 22 lata uczy³em siê w swoim ¿yciu

Nie ma znaczenia kim jeste¶, co robisz, co umiesz. Liczy siê to co mówisz.

i tu ....w³a¶nie siê ró¿nimy. Moim zdaniem ma znaczenie co robisz, co umiesz i na tej podstawie kim jeste¶, a reszta to uwierz mi s³owa, s³owa, s³owa. Ja poprostu uwa¿am, ¿e po to by napisaæ choæ jedn± ksi±¿kê trzeba wcze¶niej conajmniej ze 100 ksi±¿ek przeczytaæ.

To ju¿ mój ostatni wpis w tym temacie. ¯yczê samych "tfórczih" sukcesów.
Za sarkazm przepraszam
M³ody Jarzyn
Mia³em tu nie wracaæ, ale jako¶ z nudów chyba zabrn±³em tu znów szczerba.gif
Od razu uprzedzê ¿e zakoñczy³em czytanie tego tematu jakie¶ ~5 stron temu icon_mrgreen.gif
Krzychy wszed³em w ten tutek i pierwsze co mi siê rzuci³o w oczy to LINKI.
Taka ma³a uwaga! pamiêtaj ¿e one z czasem wygasaj± tongue.gif
Wiêc chyba im mniej tym lepiej.
Krzychu
Pamiêtam smile.gif

Jak skoñczê pisaæ, wszystkie ³adnie ¶ci±gnê i spakujê smile.gif

edit: ok, wygl±da na to, ¿e napisa³em wszystko, co chcia³em. Pozostaje tylko skontrolowaæ to merytorycznie i dorzuciæ literaturê. Tutaj zdajê siê na pomoc ekspertów z poszczególnych dziedzin, bo trudno, bym osobi¶cie zapozna³ siê z ca³okszta³tem literatury na wszystkie okresy i po tym wybra³ najlepsze dla pocz±tkuj±cego tytu³y. Do¶æ wa¿ne, by by³y stosunkowo ³atwo osi±galne, najchêtniej równie¿ w wersji elektronicznej. propozycje tytu³ów do umieszczenia proszê zamieszczaæ w tym w±tku.

Jak wrócê, mniej wiêcej w po³owie lipca, bêdziemy mogli tekst sformatowaæ i przygotowaæ "release" smile.gif
Seraphinus
Trochê szumu informacyjnego siê pojawi³o, tak na gor±co:

CYTAT(Krzychu)
(...) Niehistorycznym by³by na przyk³ad ch³op nosz±cy jedwabie, kupiec w zbroi, czy rycerz w ocynkowanej kolczudze czy z aluminiowym mieczem. (...)


W tym przyk³adzie nieco mieszasz - w dwóch pierwszych przyk³adach odwo³ujesz siê do niepoprawno¶ci wynikaj±cej z noszenia rzeczy przynale¿nych do innych klas (chocia¿ i w przypadku kupca mo¿na by dyskutowaæ odno¶nie odpowiednich czasów), ale w przypadku rycerza przyk³ad chybiony.


CYTAT(Krzychu)
Doskona³ym przyk³adem bêdzie tu kolczuga: robienie kolczugi z kó³eczek ocynkowanych jest w tej chwili nie do przyjêcia i taki sprzêt nie jest akceptowany na imprezach czy pokazach. Póki co, wiele osób w ruchu u¿ywa kolczug wykonanych metod± stykow±, to znaczy - pojedyncze kó³ka kolcze nie s± w ¿aden sposób zamykane, jedynie zaciskane tak, by by³y zamkniête, by koñce drutu siê styka³y. (...) Je¶li chcia³by¶ inwestowaæ pieni±dze w kolczugê stykow±, powa¿nie siê zastanów, bo za dwa, trzy lata mo¿e byæ ju¿ nieaktualna.


Mieszasz materia³, z którego jest wykonana kolczuga ze sposobem jej wykonania. Ocynk, to syf owszem, ale spooora czê¶æ osób, biega w kolczugach wykonanych metod± stykow±, z innego rodzaju drutu ni¿ ocynk. Z idealno¶ci± nitowanki, to jak najbardziej racja...


Piszesz o tym, ¿e nale¿a³oby zacz±æ od stroju cywilnego, potem uzbrojenie - ogólnie racja, tylko na samym pocz±tku, albo przed zbrojeniem nale¿y jeszcze za³atwiæ kilka spraw:

- w czym ¶pisz? jaki¶ namiot pasowa³oby mieæ ( i to nie tyle jaki¶, co taki przemy¶lany pod wzglêdem pasowania do reszty koncepcji i historyczno¶ci wzoru),
- siennik, te¿ by³oby dobrze...
- sprzêt obozowy - skóry, krzes³a, skrzynie, worki, rzemienie, sznury, ³opata, topór, ¶wieczniki, wiadra, miski i ca³y tzw. staff obozowy


Nie wspominasz, nic o zachowaniu siê na imprezach, wiêc warto wspomnieæ ¿e bieganie po nocach nawalonym piwskiem z puszkami w rêkach i w samych gaciach, to rekonstruowanie lumpa, tylko ¿e w mojej opinii wspó³czesnego. Materia, materi±, ale jak ju¿ masz co¶ przekazywaæ, to równie¿ takie uwagi, ¿e imprezy RR to nie miejsce do chlania i ¿ygania, bo s± wakacje i mama nie widzi....
Krzychu
Przyznam ¿e z tym zachowaniem na imprezach to mnie zaskoczy³e¶... Ale jestem pewien ¿e koledzy z bractwa skuteczniej tu przemówi± od mojego tutoriala. Ael je¶li wiêcej osób za takim "kulturalnym" rozdzialikiem bêd± optowaæ, to mogê wrzuciæ, je¶li kto¶ taki napisze - ja siê nie podejmujê, bo na imprezach nie bywam, a nie chcê pisaæ o czym¶ o czym nic nie wiem. Cytowaæ albo parafrazowaæ i opracowywaæ mogê jak najbardziej smile.gif

W tym pocz±tkowym przyk³adzie w³asnie o to mi chodzi³o, ¿eby pokazaæ ró¿ne konteksty w jakich mo¿na byæ niehistorycznym. Potem w rozdzialiku o historyczno¶ci wyró¿niam historyczno¶æ ogóln± (aluminiowy miecz = mrok) i kontekstow± (co¶ do czego¶ pasuje jak piê¶æ do nosa). Je¶li chcesz, mogê te przyk³ady ze wstêpu rozbiæ na osobne zdania, dla podkre¶lenia logicznej odrêbno¶ci.

Co do kolczug - ja wiem, ¿e najczê¶ciej u¿ywa siê stykówek nieocynkowanych. Chyba faktycznie napsia³em tak, ¿e mo¿na interpretowaæ, ¿e te sprawy siê ³±cz±. Zaraz poprawiê i podkre¶lê, co jest co.

Czy na pierwsze imprezy naprawdê trzeba my¶leæ o namiotach, siennikach i garnkach? Wiêkszo¶æ imprez jest w lecie, i da siê prze¿yæ nocleg le¿±c na trawce zawiniêtym w kocyk/p³aszcz za kocyk s³u¿±cy, je¶li akurat nie pada. Przynajmniej mnie siê tak noclegowaæ zdarza³o ;) W poradnikach kolegów z ruchu odno¶nie któe opracowywa³em pisz±c ten rozdzia³ tutka widzia³em g³ównie zestaw micha ³ycha kubek nó¿, ³opata nigdy nie nale¿a³a do niezbêdnego zestawu survivalowego :D Oczywi¶cie, je¶li wiêcej osób poprze co mówisz, dopiszê.

M¶cidróg
Przepraszam bardzo,ale mam nieodparte wra¿enie,¿e tworzy siê tutaj mikro poradnik jak wbiæ siê na subkulturowe imprezy wakacyjne dla znudzonej m³odzie¿y.
Zamiast o¶miu stron tematu na forum i kilku krótkich notatek w poradniku,wystarczy skopiowaæ regulaminy wszystkich imprez w sezonie.Nic wiêcej nie potrzeba je¿eli przygoda z rekonstrukcj± ogranicza siê do letnich wyjazdów.
Dla bardziej wymagaj±cych nadal pozostanie w³asna ciekawo¶æ zaspokajana przekopywaniem siê siê przez zasoby bibliotek,internetu i wystaw w muzeach.Oni tak¿e wbij± siê na te same imprezy,dodatkowo bior±c udzia³ w bardziej ambitnych projektach lub organizuj±c co¶ samemu.
M.
Krzychu
CYTAT(M¶cidróg @ 11:45 02.07.2012) *
Przepraszam bardzo,ale mam nieodparte wra¿enie,¿e tworzy siê tutaj mikro poradnik jak wbiæ siê na subkulturowe imprezy wakacyjne dla znudzonej m³odzie¿y.
(...)
M.


CYTAT
(...)Na tej podstawie bêdziesz móg³ najprawdopodobniej rozpocz±æ w³asne poszukiwania i rekonstrukcjê stroju historycznego. Na koñcu znajdziesz równie¿ polecane strony internetowe i literaturê z krótkimi uwagami na ich temat.

Chcê równie¿ wyra¼nie podkre¶liæ - nie traktuj tego tutoriala jak wyroczni, nie przyjmuj wszystkiego bezkrytycznie, to nie Pismo ¦wiête rekonstrukcji. To ma byæ taka ma³a ¶ci±gawka, która ma u³atwiæ Ci start, tak, ¿eby¶ wiedzia³, czego szukaæ dalej samemu i o co pytaæ starszych kolegów z ruchu. Zanim zaczniesz szyæ czy kupowaæ, sptytaj kogo¶ ogarniêtego - je¶li nie znalaz³e¶ grupy w swojej okolicy, mo¿esz zajrzeæ na freha.pl lub halla.mjollnir.pl


cytat ze wstêpu tutoriala, pierwsza strona, wyró¿ni³em parê sformu³owañ. Czy naprawdê muszê pisaæ co¶ jeszcze? Chyba, ¿e nie przeczyta³e¶ tego co tam jest. W takim wypadku, czy rzeczowym by³o siê wypowiadaæ?
M¶cidróg
CYTAT
To ma byæ taka ma³a ¶ci±gawka, która ma u³atwiæ Ci start, tak, ¿eby¶ wiedzia³, czego szukaæ dalej samemu

To chyba ¿art? Czy m³odzie¿ jest ju¿ tak ograniczona ¿e trzeba jej wybieraæ rodzaj hobby?
Je¿eli jak piszesz,przysz³y rekonstruktor odkry³ w sobie chêæ zostania cz³onkiem bractwa,grupy reko,czy czego¶ podobnego podczas pikniku historycznego...to z definicji POWINIEN JU¯ wiedzieæ czego chce.Je¿eli pojawia siê pierwiastek-HISTORYCZNY,to pierwsze co ten cz³owiek powinien sobie u¶wiadomiæ ,to czy w ogóle interesuje go historia.Je¿eli nie,to..
CYTAT
Osobnym problemem s± ludzie, co "chc± je¼dziæ na turnieje" a okres historyczny i w ogóle rekonstrukcja ich nie interesuje. Oni chc± mieæ "zestaw do je¿d¿enia na turnieje" i tyle.
zostaj± konwenty fantasy.Inna sprawa ¿e jest wiele imprez "turniejowo-obozowych" maj±cych wiêcej wspólnego z fantasy ni¿ rekonstrukcj±.Czytaj±c regulaminy imprez ,my¶l±cy cz³owiek wyci±ga wnioski samodzielnie.Do tego ¿aden poradnik jest mu nie potrzebny.
M.
Krzychu
dwa paragrafy przed tym, co cytowa³em przed chwil±:

CYTAT
Takie podej¶cie i zainteresowanie histori± sprawia, ¿e rekonstruktorzy chc± mo¿liwie wiernie odtwarzaæ interesuj±cy ich okres. (...)Pamiêtaj±c o wszystkim powy¿szym, odpowiedz sobie na pytanie: czy to jest to, co chcê robiæ? Bo je¶li interesuje Ciê jedynie szermierka i walka historyczna, to s± grupy zajmuj±ce siê tylko i wy³±cznie tym. W takim wypadku odsy³am do http://feder.org.pl/ czy te¿ http://www.arma.lh.pl/.


Jakby¶ przeczyta³, by³oby ³atwiej. oczywistym by³oby, ¿e w "czego szukaæ dalej samemu" chodzi o wiedzê historyczn±, o pytania jakie sobie nale¿y zadaæ i co trzeba sprawdzic, choæ dla laika nie jest to oczywiste, ¿e w ogóle mo¿na siê nad tym zastanawiaæ.

Dla kogo jest ten poradnik? Dla kogo¶ kto pojecha³ obejrzeæ Grunwald albo zobaczy³ jaki¶ inny pokaz, zobaczy³ kolesi którzy naparzali siê w zbrojach i stwierdzi³ "ja te¿ tak chcê!". Jak taki kto¶ wejdzie do internetu, zgoogla i mu ten tutek wyskoczy, to mo¿e mu ten tutek w czym¶ pomo¿e, nawet je¶li to bedzie tylko stwierdzenie, ¿e to ca³e parcie na historyczno¶æ mu nie odpowiada i woli armê, federy albo SCA heavy. A je¶li stwierdzi, ¿e chce jednak rekonstruowaæ a walka jest dodatkiem, to tutek ma mu podpowiedzieæ o co i ew. jak pytaæ starszych kolegów, ¿eby nie zostaæ opieprzonym i odes³anym do szukajki na forum.

Je¶li chcesz argumentowaæ ¿e taki tutek niepotrzebny, a kto¶ kto go potrzebuje nie jest widocznie godzien ("wystarczaj±co zaanga¿owany i zaitneresowany"), to o tym ju¿ na tych 9 stronach topicu by³o.

Zreszt±, potrzebny czy nie, ju¿ na ukoñczeniu, wiêc równie dobrze mo¿na go dokoñczyæ, prawda? Nawet je¶li jego rola mia³aby siê ograniczyæ do posta z fajnymi linkami z be³kotem pomiêdzy nimi.
Seraphinus
Krzychu, jeszcze jedna sprawa - postaw sobie pytanie, dlaczego niektórzy wybieraj±:
- ruch rekonstrukcyjny
- archeologiê do¶wiadczaln±
- LARP
- SCA
to s± ró¿ne, czê¶ciowo ze sob± zbie¿ne zainteresowania...
Krzychu
Ale dlaczego ja mam sobie stawiaæ to pytanie i w jakim kontek¶cie o tym piszesz? Mam wiêcej o tym napisaæ w tutku czy co? Czy te¿ w tutku ¼le napisa³em? Przecie¿ ja tam wyra¼nie piszê¿e ARMA i traktatowcy to inna bajka ni¿ rekosntrukcja, a o LARPach i SCA nic nie piszê.

Zreszt± szczerze mówi±c nie wiem co maj± larpy do rekonstrukcji, chyba tylko i wy³±cznie to ¿e tu i tu ludzie siê przebieraj±... Larpy to gra w RPG, tylko nie przy stole i w ciuchach, wiele z nich utrzymuje zasadê no-touch, a walki rozgrywa przy pomocy kostek... Ew leciutkich otulinowców. Gdzie Rzym gdzie Krym?
M¶cidróg
Ju¿ dwa razy zarzuci³e¶ mi ¿e nie czyta³em Twojego tutoriala. Przebrn±³em przez niego wyobra¿ sobie,zaskoczony ¿e to ju¿ koniec.
Wykaza³e¶ siê kompletnym brakiem wiedzy.
Do jednego wora wrzuci³e¶ wszystko,wyszed³ z tego pasztet w sam raz na pikniki u wójta.
Teraz kiedy imprez strikte rekonstrukcyjnych lub przynajmniej pretenduj±cych do nich jest jak na lekarstwo,a ka¿da z nich rz±dzi siê w³asnymi prawami,Ty podajesz na tacy leniom gotowca z minimum startowym.
Przez ca³y tutorial przewija siê temat wczesnego ¶redniowiecza,ca³a reszta jest jeszcze bardziej ogólna i rozmyta.To co piszesz to s± kompletne bzdury.
Dobre imprezy wczesno¶redniowieczne w Polsce mo¿esz policzyæ na palcach jednej rêki i co najmniej dwa Ci jeszcze zostan±.Aby siê na nie dostaæ zestaw szmat lnianych plus micha i kubek nie wystarczy.Na inne imprezy owszem.
To samo tyczy siê dojrza³ego i póznego ¶redniowiecza.O prze³omie XV/XVI nie wspominam.
Jak ju¿ wcze¶niej przedmówcy pisali...jedz na imprezy.Potem pisz.
Zdefiniuj sobie do potrzeb tutoriala pojêcia rekonstrukcja a subkultura piknikowo rekreacyjna.
Wcze¶niej jedz na imprezy..."sezon" w pe³ni.
M.
S³awoj94
CYTAT(Krzychu @ 14:21 02.07.2012) *
Dla kogo jest ten poradnik? Dla kogo¶ kto pojecha³ obejrzeæ Grunwald albo zobaczy³ jaki¶ inny pokaz, zobaczy³ kolesi którzy naparzali siê w zbrojach i stwierdzi³ "ja te¿ tak chcê!". Jak taki kto¶ wejdzie do internetu, zgoogla i mu ten tutek wyskoczy, to mo¿e mu ten tutek w czym¶ pomo¿e, nawet je¶li to bedzie tylko stwierdzenie, ¿e to ca³e parcie na historyczno¶æ mu nie odpowiada i woli armê, federy albo SCA heavy. A je¶li stwierdzi, ¿e chce jednak rekonstruowaæ a walka jest dodatkiem, to tutek ma mu podpowiedzieæ o co i ew. jak pytaæ starszych kolegów, ¿eby nie zostaæ opieprzonym i odes³anym do szukajki na forum.


Ciekawe co ma wpisaæ ¿eby wyskoczy³ ?
nazwê tutka ? "Pierwsze kroki - Tutorial "
Wyskocz± mu jakie¶ kursy tañca itp.
"Pierwsze kroki w rekonstrukcji " ?
Wyskocz± mu grupy rekonstrukcyjne , ale nie ma w tym linku do Frehy i do tego tutoriala.
Seraphinus
CYTAT(Krzychu @ 14:57 02.07.2012) *
(...) Gdzie Rzym gdzie Krym?


W powodach do "przebierania siê" jak to okre¶lasz...


M³ody Jarzyn
M¶cidróg nie warto mu zwracaæ uwagi.olej ten temat tak jak zrobi³a to wiêkszo¶æ.
ja wypowiedzia³em siê na pierwszych stronach po czym stara³em siê o tym zapomnieæ.
uwierz naprawdê warto smile.gif mniej stresu i przejmowania siê moronami (od zawsze byli i na zawsze bêd±).
Ogarniêtym ludziom chce siê szukaæ i wertowaæ strony ksi±¿ek,internetu etc. <- to równie¿ od zawsze by³o i tak zostanie bigsmile2.gif
Ja ju¿ uciekam peace!
Seraphinus
CYTAT(Veremi (Caivs Didivs Flaccvs) @ 15:13 02.07.2012) *
(...)
Wyskocz± mu grupy rekonstrukcyjne , ale nie ma w tym linku do Frehy i do tego tutoriala.


Freha to ma tyle z tym wspólnego, ¿e w jednym z topików na forum jest link :D :D :D
Krzychu
Dobra dobra, zingorujcie mnie, ja zignorujê was. Choæ ja nie musia³em uciekaæ siê do nazywania innych moronami.

W dodatku nikt tutaj konkretnie nie obali³ ¿adnego z moich kontrargumentów, zawsze przechodzi³ do kolejnego swojego "argumentu", a gdy te wam siê skoñczy³y, zaczêli¶cie siê pêtliæ. Jak mówisz, ¿e piszê "bzdury", to proszê cytat i prosty wykaz, "tu piszesz p podczas gdy w rzeczywisto¶ci zachodzi ~p". Prosto, logicznie i celnie, nie naci±ganie i ze chciejstwem i dowodzeniem "ja mam racje bo przecie¿ j± mam, kazdy to widzi, a ty siê nie znasz", bez wycinania zdañ z kontekstu albo ignorowania klaryfikacji, je¶li takowe dalej siê pojawia³y. Konkrety. Dotyczace moich wypowiedzi zarówno w tym topicu, jak i w tutorialu.

I skoro czyta³e¶, to wyra¼nie s± tu jakie¶ problemy z rozumieniem, bo ja ci nawet przytoczy³em cytaty i podkre¶li³em wa¿ne s³owa, a ty wracasz z tym samym argumentem, który ju¿ odbi³em.

Ale nie martw siê, nie mam zamiaru je¼dziæ na imprezy i psuæ ci zabawy swoj± obecno¶ci±. Z tej prostej przyczyny, ¿e nie jestem masochist±, by siê jeszcze dobrowolnie wystawiaæ na obcowanie z obecn± tu braci±, w przemo¿nej czê¶ci agresywn± i nadêt±, przynajmniej je¶li chodzi o podzbiór krytykantów.

Dziwiê siê jedynie moderacji i administracji forum, ¿e pozwala na takie kopanie innych. Wychodzi, ¿e tu siê wszyscy znaj± i maj± taryfê ulgow±, bo jest solidarno¶æ, wzglêdnie kumpli siê nie opieprza, albo po prostu jest tolerowany bardzo niski poziom dyskusji. Bo dyskusja na poziomie to nie tylko niestosowanie s³owa czosnek.

Veremi - a to my ju¿ jeste¶my na etapie upowszechniania i dzielenia siê tym z pocz±tkuj±cymi? Przecie¿ ja bzdury piszê, jak czytam wy¿ej. Ponadto jest to niesformatowane i niespakowane, brak te¿ literatury polecanej. Ale akurat tê robotê sobie chyba odpuszczê. Formatowanie jakie jest mo¿e wystarczyæ (pousuwam eentualnie pagebreaki i dodam indeks, ale chyba nie jest on potrzebny) a literatury fachowej nie mam, i nie bêdê szuka³ dla przekroju ponad 2000lat.

Zreszt±, napisa³em bo chcia³em skoñczyæ co zacz±³em. Bo trzeba trochê wiêcej ni¿ paru trolli i nieokrzesañców, ¿ebym zmieni³ zdanie. Ale czy kto¶ to przeczyta, czy nie, czy to siê upowszechni, czy nie, to ju¿ mi wisi. Wa¿ne ¿e ja mam poczucie, ¿e co¶ zrobi³em i zrobi³em to rzetelnie. Ale je¿eli kto¶ do tego koniec koñców trafi, to mam nadziejê, ¿e nie przez ten topic. Jakby to powiedzieæ - czytaj±c te kilka stron mo¿na sobie bardzo szybko wyrobiæ bardzo wyrazist± opiniê o niektórych dsykutantach, a opinia o takich jednostkach przenosi siê na opiniê o ¶rodowisku.

Seraphinus - czytaj ze zrozumieniem. Ja piszê ¿e larp i rekonstrukcja nie maj± nic wspólnego a ty piszesz
CYTAT
[ró¿nica tkwi] W powodach do "przebierania siê" jak to okre¶lasz...
- w nawiasach kwadrotowych to, co w domy¶le najwyra¼niej mia³o tam byæ. No có¿. Ró¿nica tkwi nie tylko w tym. Ró¿nica tkwi w prawie wszystkim. St±d moje zdziwienie, ¿e s³owo larp czêsto pada na ³amach tego forum.
brat grucha:)
CYTAT(Krzychu @ 16:24 02.07.2012) *
St±d moje zdziwienie, ¿e s³owo larp czêsto pada na ³amach tego forum.



LARP (ang. live action role-playing) – odmiana gry fabularnej rozgrywana na ¿ywo. Nazwy tej czêsto u¿ywa siê zamiennie z nazw± gra terenowa.

Zgodnie z t± definicj± to rekonstrukcja tez jest LARPEM. Nie widzê w tej nazwie nic z³ego:) Jedyne co siê ró¿ni, to to ¿e "nasz LARP" ma bardziej skomplikowane zasady i regu³y, jest bardziej kontaktowy i naturalny...

Rekonstrukcja bitwy: masz scenariusz (kto wygrywa, kto przegrywa, kiedy odpalaj± dzia³± itd), masz osoby pilnuj±ce porz±dku, akcja dzieje siê w terenie albo w wiêkszym pomieszczeniu, s± okre¶lone zasady, s± okre¶lone wymagania. WSZYSTKO spe³nia wymagania by skatalogowaæ to jako LARP.

Kompletnie nie przemawiaj± do mnie Twoje argumenty.
Kemot
CYTAT
W dodatku nikt tutaj konkretnie nie obali³ ¿adnego z moich kontrargumentów

wynika to raczej st±d ¿e do Ciebie zdaje siê nie trafiaæ argumentacja innych.

CYTAT
Ponadto jest to niesformatowane i niespakowane, brak te¿ literatury polecanej. Ale akurat tê robotê sobie chyba odpuszczê. Formatowanie jakie jest mo¿e wystarczyæ (pousuwam eentualnie pagebreaki i dodam indeks, ale chyba nie jest on potrzebny) a literatury fachowej nie mam, i nie bêdê szuka³ dla przekroju ponad 2000lat.


CYTAT
Wa¿ne ¿e ja mam poczucie, ¿e co¶ zrobi³em i zrobi³em to rzetelnie.


to dobrze, gratuluje poczucia, ale sam sobie przeczysz, bo to co zrobi³e¶ nie jest zrobione rzetelnie. Bo rzecz w tym, ¿e bez literatury fachowej, któr± masz jak widaæ w g³êbokim powa¿aniu, to to co zrobi³e¶ mo¿na postawiæ obok podrêczników do D&D, WFB i innych takich.
S³awoj94
Rzecz w tym ¿e taka ksi±¿eczka jak np. W.Hensel "S³owiañszczyzna wczesno¶redniowieczna" rozwieje du¿o w±tpliwo¶ci co do kultury materialnej .
brat Bule
A mo¿e lepiej zamiast ksi±¿ek polecanych podaæ, te nie polecane? Bêdzie ich mniej ;)
A literatura raczej powinna byæ, do mongo³ów masz:

Witold ¦wiêtos³awski "Uzbrojenie koczowników Wielkiego Stepu w czasach ekspansji Mongo³ów XII-XIV wiek"
Stanis³aw Ka³u¿yñski "TAJNA HISTORIA MONGO£ÓW" przek³ad z anonimu
Carpini "Historia Mongo³ów" (Historia Mongalorum quos nos Tartaros appellamus)
Marco Polo "OPISANIE ¦WIATA"

Seld¿ucy:
Usama Ibn Munkiz: Kitab al-itibar- Ksiêga pouczaj±cych przyk³adów

Okres krucjat:
RUNCIMAN Steven "Dzieje wypraw krzy¿owych",
t. I: Pierwsza krucjata i za³o¿enie Królestwa Jerozolimskiego,
t. II: Królestwo Jerozolimskie i frankijski Wschód 1100-1187, t.
III: Królestwo Akki i pó¼niejsze krucjaty



Niepolecane: ksi±¿ki . pamiêci p. Micha³ka (czytaæ z du¿± doz± sceptycyzmu)
S³awoj94
CYTAT(brat Bule @ 21:14 02.07.2012) *
A mo¿e lepiej zamiast ksi±¿ek polecanych podaæ, te nie polecane? Bêdzie ich mniej ;)

Mo¿e jednak pomo¿emy dla kolegi z tym tutkiem .
Lepiej daæ 1 link dla laików ni¿ pisaæ sto razy ¿e zak³adanie kilkunastu tematów tymu
"naramienniki"
"tarcza X wiek"
"koszula XII w"
"Mêski ubiór Koszula"
"Groty s³owiañskie"
itp. itd.

Pozdrawiam
brat grucha:)
CYTAT(Kemot @ 21:05 02.07.2012) *
wynika to raczej st±d ¿e do Ciebie zdaje siê nie trafiaæ argumentacja innych.


Racjonalne argumenty do mnie trafiaj± i daj± do my¶lenia. Wniosek co do racjonalno¶ci Twoich nasuñ sobie sam.


Ty nie dyskutujesz, ty narzucasz komu¶ to co wg Ciebie jest s³uszne. "Bo tylko moja jest racja i tylko moja jest racja, a nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza ni¿ twojsza..." Tak póki co odebra³em Twoje posty. Sam cel postawi³e¶ sobie ambitny i w pe³ni to pochwalam. Naucz siê jednak dyskutowaæ, bo póki co ¶rednio ci to wychodzi.
Marta K.
Piszecie o takiej pó¼nej porze, ¿e czytanie ze zrozumieniem ju¿ nie dzia³a....

Post Krzycha:
CYTAT
W dodatku nikt tutaj konkretnie nie obali³ ¿adnego z moich kontrargumentów, zawsze przechodzi³ do kolejnego swojego "argumentu", a gdy te wam siê skoñczy³y, zaczêli¶cie siê pêtliæ
.

Post Kemota:
CYTAT
wynika to raczej st±d ¿e do Ciebie zdaje siê nie trafiaæ argumentacja innych.


Tak wiêc Panie bracie Grucha, Pan siê nie oburza, bo tekst by³ do kogo innego.

A tak z innej beczki... z tematu o super poradniku powsta³o bagno kto komu bardziej przywali. To czy ja siê zgadzam z Krzychem, czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia ale to wszystko ju¿ zupe³nie nie ma sensu.

Dajcie mu to napisaæ w spokoju. Bêdzie to co¶ warte - super. Bêdzie tak jak przewiduje czê¶æ z nas (nas, bo siê pod tymi przewidywaniami podpisujê) - trudno, mo¿e bêdzie z tego jaka¶ nauka. A dla spokoju napijmy siê piwa/melisy na Grunwaldzie b±d¼ na innej najbli¿szej imprezie.
Maksymilian Von Lodsch
W sumie niepotrzebnie siê nieco wypowiadam, bo tre¶ci konkretnej nie wnoszê... ale w jaki¶ sposób jest mi podej¶cie do informacji prezentowane przez niektóre osoby tak obce, ¿e muszê jako¶ zareagowaæ.


Zdaje siê, ¿e owa informacja, jak± jest wiedza, jest postrzegana jako dobro nieprzynale¿ne wszystkim. Z jednej strony zrozumia³e, ¿e bardziej do¶wiadczone osoby, które osi±gnê³y wiele za pomoc± w³a¶nie pracy i czasowi w³o¿onemu, obawiaj± siê zani¿eniu standardów poprzez lekkie rozdawanie tej wiedzy, co przecie¿ jest zaprzeczniem rekonstrucji jako odkrywania dawnych sposób i prze¿ywania ich niejako.

Z drugiej jednak nie rozumiem, jak mo¿na nadawaæ tak du¿± warto¶æ wiedzy w oparciu o jej "rangê". Czy przeczytanie ksi±¿ki sugeruje, ¿e wiedza nabyta jest lepszej jako¶ci, ni¿ znalezienie fragmentu w internecie? Czy te¿ mo¿e obcowanie ze znaleziskiem ¶wiadczy o rekonstruktorze lepiej, ni¿ gdyby jedynie wertowa³ ksi±¿kê w zaciszu domowym? Byæ mo¿e je¿eli rekonstrukcjê postrzegamy jako odtwarzanie nie tylko materia³u, ale te¿ procesu i pewnej my¶li.

Ale nie jest to powód, który by usprawiedliwia³ od razu odbieranie warto¶ci wiedzy, nawet takiej dostêpnej w poradniku, gdzie¶ tam napisanego sobie w internecie.

Zawsze bêdzie ona cenna. Czy sprawi, ¿e w RR wejdzie szereg osób "niepowo³anych"? Takie prognozy brzmi± nieco brutalnie, rozumiem ¿e warto dbac o pewne standardy, ale przywi±zanie do takich obrzêdów wrêcz inicjacji sprawia wra¿enie, jakby¶my mieli do czynienia z grup± o zabarwieniu sekciarskim ;) .



Co do samego poradnika, zgadzam siê, ¿e nie nale¿y mieszaæ za bardzo. Zbyt du¿a ilo¶æ tre¶ci? Odpowiednie pogrupowanie wszystko w rozdzia³y rozwi±¿e problem. Osoba zainteresowana konkretnym datowaniem przejdzie prosto do niego, nie musi przecie¿ czytaæ ca³o¶ci. W ten sposób bêdziemy mieli do czynienia z informacj± bardziej czyteln±, pozostawiaj±c± mniej miejsca na z³± interpretacjê.

Nied³ugo dok³adniej zapoznam siê z poradnikiem. Jako ¿e w RR nie siedzê zbyt d³ugo, to i wielk± pomoc± siê nie przys³u¿ê, to jednak postaram siê te¿ daæ co¶ od siebie, bo temat walki i rekonstrukcji jej historycznej formy jest wci±¿ do¶æ kontrowersyjnym tematem, którym siê osobi¶cie interesujê szczególnie i uwa¿am, ¿e poruszaæ go warto.

Taki poradnik mo¿e tak¿e byæ przecie¿ ¼ród³em, zaszczepiaj±cym krytyczne my¶lenie co do pewnych konwencji ju¿ u nowych rekonstruktorów.
Seraphinus
Dla mnie EOT, zw³aszcza gdy zaczynam mieæ poczucie, ¿e poziom rozumienia zni¿a siê do poziomu nieakceptowanego przeze mnie....
powodzenia
Krzychu
CYTAT(Kemot @ 21:05 02.07.2012) *
CYTAT
W dodatku nikt tutaj konkretnie nie obali³ ¿adnego z moich kontrargumentów

wynika to raczej st±d ¿e do Ciebie zdaje siê nie trafiaæ argumentacja innych.

CYTAT
Ponadto jest to niesformatowane i niespakowane, brak te¿ literatury polecanej. Ale akurat tê robotê sobie chyba odpuszczê. Formatowanie jakie jest mo¿e wystarczyæ (pousuwam eentualnie pagebreaki i dodam indeks, ale chyba nie jest on potrzebny) a literatury fachowej nie mam, i nie bêdê szuka³ dla przekroju ponad 2000lat.


CYTAT
Wa¿ne ¿e ja mam poczucie, ¿e co¶ zrobi³em i zrobi³em to rzetelnie.


to dobrze, gratuluje poczucia, ale sam sobie przeczysz, bo to co zrobi³e¶ nie jest zrobione rzetelnie. Bo rzecz w tym, ¿e bez literatury fachowej, któr± masz jak widaæ w g³êbokim powa¿aniu, to to co zrobi³e¶ mo¿na postawiæ obok podrêczników do D&D, WFB i innych takich.


No to dowody i konkrety, panie Kemot. Co jest zrobione nierzetelnie? Gdzie k³amiê? Je¶li takiego podaæ w stanie nie jeste¶, to to jest zwyk³e pomówienie. Je¶li podasz ich mniej ni¿ 10, to nazywasz zwyk³y b³±d lub pomy³kê nierzetelno¶ci±.

nie wiem te¿ sk±d czerpiesz wiedzê o tym, co gdzie mam. Ale co¶ czosnkowe ¼rod³a tej wiedzy masz. I widocznie nie zauwa¿y³e¶ bardzo prostej prawdy. Koncepcja tutka siê zd±¿y³a zmieniæ pod konkretniejsz± od twojej krytyk± konkretniejszych od Ciebie kolegów.

To nie jest tutorial, który ma dostarczaæ wiedzê historyczn±, który uczy ludzi jakich kubków u¿ywano w pierwszej po³owie pierwszego tysi±clecia, nie jest to te¿ rozprawa na temat stosunku znalezisk drewnianych do glinianych w¶ród znalezisk z rejonu oko³oba³tyckiego. Zrezygnowa³em z tego, bo o ile mia³em ¼ród³a na poparcie tego co pisa³em, to brak ca³o¶ciowego ogarniêcia wszystkich ¼róde³ sprawia³, ¿e nie wiedzia³em, kiedy ¼ród³a na których siê opiera³em myli³y siê lub pisa³y w jakim¶ specyficznym kontek¶cie, czego nie zauwa¿a³em.

Parê postów temu pisa³em M¶cidrugowi o czym jest ten tutorial. Przeczyta³e¶ to i jeste¶ przekonany ¿e ten tutek jest podrêcznikiem historii??? Czy mo¿e kto¶ wyda³ literaturê fachow± o ruchu rekonstruktorskim, a ja nic o tym nie wiem?

Cholera, wystarczy przeczytaæ tytu³y rozdzia³u, by stwierdziæ, ¿e ten tutorial w za³o¿eniu pomaga wej¶æ w ¶rodowisko ludziom, którzy nie maj± bractwa pod rêk± ¿eby ich wypytaæ osobi¶cie o co chodzi w tej zabawie. I w tej dziedzinie nie mo¿esz mi zarzuciæ braku rzetelno¶ci, bo przeczyta³em ca³± niemal frehê na tematy które poruszam w tutku, przeszuka³em spory odcinek internetu, i co tam wyczyta³em, to do tutka wrzuci³em, a o parê rzeczy te¿ popyta³em ró¿nych ludzi, czy to osobi¶cie, czy przez internet. Nierzetelno¶ci nie stwierdzono. Najgorsze co mog³em zrobiæ to posi³kowaæ siê z³ymi lub b³êdnymi ¼ród³ami. Czyli miêdzy innymi postami na fresze. Hmmm...

Bracie grucha - po lekturze 9 stron postów nadal odnosisz wra¿enie, ¿e to JA tutaj nie umiem dyskutowaæ? Poszuka³bym cytatów z coponiektórych fragmentów "dyskusji" jako materia³ dowodowy, ale szkoda mi czasu. No jako¶ nikt nie podj±³ wyzwania i nadal nie pokaza³ mi p i ~p. Nikt mi nie pokaza³ "powiedzia³e¶ to, a oni odpowiedzieli to i tak ciê tym zmia¿d¿yli ¿e nie wiedzia³e¶ co powiedzieæ, ale nadal tkwi³e¶ przy swoim".
A szkoda, bo jak kto¶ mi niezbit± logik± udowodni ¿e siê mylê, to chêtnie zmieniê pogl±dy. Ale dotychczasowa argumentacja nie by³a raczej opierana na pe³nym zrozumieniu tego co napisa³em, opiera³a siê o wyrywanie zdañ z kontekstu lub totalne niezrozumienie, z pominiêciem tego co napisano wcze¶niej, nie by³± te¿ niezbita. By³a jaka by³a. I jako taka, to faktycznie, taka argumentacja do mnie nie trafia.
I jestem przekonany, ¿e to nie ja tutaj argumentujê "bo moja racja jest najmojsza". Nawet na bezczelnie prowokacyjne posty odpowiada³em rzeczowo, nawo³ywa³em o rzeczowo¶æ i konkrety, ale wiêkszo¶æ rozmówców zdoby³a siê tylko na jakie¶ wjazdy ad personam, doucz siê i wróæ, my wiemy jak siê nale¿y bawiæ w rekonstrukcjê i albo tak siê bawisz albo wynocha czy po porostu drwi±cy ton i pretensjonalne teksty które mia³y zast±piæ wszelk± argumentacjê.
Znowu wyjdê na chama, serio, nie w z³ej wierze to piszê, ale przeczyta³e¶ te 9 stron? Ja te¿. Ale do wniosków, to dochodzimy kompletnie odmiennych, nie wiem tylko, dlaczego?
Odnoszê wra¿enie ¿e wiele osób czyta moje teksty, ale pisz±c odpowiedzi, nie pracuje z tekstem ¼ród³owym. Czytaj±, na podstawie tego czytania buduj± sobie jakie¶ odczucia wobec mojej osoby i na nie odpowiadaj±. Nie na to, co napisa³em. Czasem wrzucaj± w charakterze cytatu jedno dwa zdania, które im utkwi³y w pamiêci, bo "brzydko wygl±da³y". Tak siê, moi drodzy, nie dyskutuje, przynajmniej nie w formie pisanej, gdzie zawsze mo¿na wróciæ do tego co kto¶ napisa³, przeczytaæ to jeszcze raz, i analizowaæ w te i nazad podczas formu³owania odpowiedzi.
Co do LARPów - no patrz, przekona³e¶ mnie. Prosto jasno i logicznie. Nie by³o takie trudne, nie? ;)

bracie Blue - wielkie dziêki smile.gif Od siebie dorzucê co¶ o wczesnym, jak tylko zweryfikujê wiarygodno¶æ ¼róde³ z których korzystam. I przy tej okazji powiem tylko, ¿e Hensela ju¿ czyta³em szczerba.gif




M¶cidróg
Stara³em siê wyja¶niæ Tobie co jest nie tak ca³o¶ciowo.Nie zrozumia³e¶ poniewa¿ tematu nie znasz od ¶rodka.Ludzie ju¿ wcze¶niej zwracali Tobie na ten problem uwagê,ale zignorowa³e¶ to.
Piszesz:
CYTAT
To nie jest tutorial, który ma dostarczaæ wiedzê historyczn±, który uczy ludzi jakich kubków u¿ywano w pierwszej po³owie pierwszego tysi±clecia, nie jest to te¿ rozprawa na temat stosunku znalezisk drewnianych do glinianych w¶ród znalezisk z rejonu oko³oba³tyckiego.

W³a¶nie taki tutorial powinien byæ,tego ludzie oczekiwali.
Dlatego wyszed³ Ci poradnik jak dostaæ siê na pikniki "historyczne" z rekonstrukcj± nie maj±ce nic wspólnego.Ka¿dy rozpoczynaj±cy zabawê w przebieranki powinien zdefiniowaæ sobie czym dla niego jest rekonstrukcja.Ile osób tyle definicji.Mo¿na rekonstruowaæ przedmioty,a tak¿e fakty osadzone w historii.Nie mo¿na rekonstruowaæ rycerza czy wikinga (przepraszam za uogólnienie). Za tymi pojêciami kryli siê LUDZIE którzy "parali siê rycerstwem" lub wyprawiali siê na wiking.Rekonstruujesz przedmioty których u¿ywali w³a¶nie CI LUDZIE.
Nie bior±c pod uwagê ró¿nic pomiêdzy orygina³ami a ich kopiami wykazujemy siê kompletnym brakiem wiedzy lub ignoranctwem.Wtedy pozostaj± nam w³a¶nie piknikowe zloty rycerzy i wikingów.Na których rekonstruuje siê ¿ycie tych¿e na zasadzie : przyjadê,pokrêcê siê z kubkiem piwa trzy dni i do domu.
Istniej± typologie broni,ceramiki,bi¿uterii, które powinien zawieraæ tutorial.Inna sprawa ¿e ca³o¶ciowy dla RR by³by do¶æ opas³y,ale podj±³e¶ siê tej roboty wiêc oczekiwania mia³em spore.
Krótki,zwiêz³y i ogólny nic nie wnosi...wszystko jest ju¿ podane na tacy na Freha i Halla czy Forum Dymarskim.Przepraszam ¿e nie w formie SMS.
M.
Maksymilian Von Lodsch
Muszê siê zgodziæ. Ogólne porady to te dostêpne wszêdzie, w internecie jak i w bractwach (dru¿ynach). Najczê¶ciej padaj±ce pytania od ludzi nowych to te o konkretne znaleziska, czego u¿ywano podczas czynno¶ci takiej a takiej, jak to jest z tymi przeszywanicami we wczesnym, czy te¿ o parowanie - krawêdzi± czy p³azem...

Spis podstawowy, zaszczepiaj±cy w ludziach ciekawo¶æ. I bêd±cy jednocze¶nie podstawow± baz± wiedzy dla tych, którzy temat podchwycili.

No ale w³a¶nie, ca³o¶ciowy dla RR to temat rzeka. Ciê¿ko oczekiwaæ, aby jeden u¿ytkownik siê z tym upora³... krytyka jest tutaj istotna, ale przyda³by siê w³a¶nie te¿ wk³ad od ludzi krytykuj±cych, aby ostateczna forma by³a lepsza.
Viator
Dobra, ale pomys³ jest prawid³owy: tutorial mo¿na przecie¿ - i chyba nale¿y - wprowadziæ dwufazowo: najpierw "Pierwsze kroki w reko" ¿eby u¶wiadomiæ nowemu czego w ogóle nie wie, o co w ogóle powinien pytaæ, czego szukaæ i o czym nie zapominaæ, i wyja¶niaj±cy, trochê wprost a trochê miêdzy wierszami, dlaczego naprawdê warto nie zaczynaæ od poliestrowej tuniki za trzy piêædziesi±t tylko od³o¿yæ i uszyæ z we³ny. Wyrobienie w³a¶ciwego podej¶cia u kogo¶ ju¿ "lewego" siê nie uda, ale ludzie naprawdê pocz±tkuj±cy i niezmanierowani mog± ustawiæ sobie prawid³owe my¶lenie na przysz³o¶æ i w ten sposób bardzo pomóc i sobie i ca³o¶ci ruchu reko.

A druga faza to dopiero danie kompletu informacji do rêki: w ka¿dej dziedznie wyliczenie (z omówieniem kontekstu) co na tym etapie wiemy, potem bli¿sze omówienie kilku najwa¿niejszych przyk³adów, wreszcie szczegó³owe opracowanie (z wykrojami, instrukcj± czy czym tam) jednego typowego. Ale to wszystko obliczone musi byæ na kilkutomowe dzie³o i na pewno nie powstanie w miesi±c.

Poza tym NIE chodzi przecie¿ o zrobienie czego¶ co zast±pi ca³± Frehê i nasze dyskusje...
Krzychu
Chcia³em na pocz±tku pisaæ taki tutorial z konkretami, ale to mnie przeros³o, w oczywisty sposób. To jest praca doktorska, albo kilka. Próbowa³em pracowaæ ze ¼ród³ami, i pisaæ w taki sposób, ale efekty nie by³y zadowalaj±ce. Niektórzy, np Józef, doradzali mi skrótow± formê, i mnie przekonali. W temacie fachowego i naukowego pisma nie jestem w stanie nic zrobiæ. Ale tutorial wprowadzajacy ju¿ tak.

Powiedzia³e¶, ¿e w internecie ju¿ wszystko jest na tacy, je¿eli chodzi o ogólniki. W pewnym sensie tak, w pewnym sensie nie. To co teraz jest w internecie, to olbrzymi szwedzki stó³. Ja chcia³em z tego skomponowaæ danie, które kelner mo¿e Ci przynie¶æ na talerzu, gotowe do konsumpcji. A chcia³em to zrobiæ dlatego, ¿e wiem, ile to jest szukania i szumu informacyjnego, wyci±gn±æ takie ogólniki z internetu.

To, ¿e pocz±tkuj±cy pytaj± "jakie przeszywki stosowano w Xwieku" uwa¿am za pozytywne zjawisko, bo ¶wiadczy, ¿e oni ju¿ czego¶ sami poszukali albo kto¶ im powiedzia³, o co w zabawie mniej wiêcej chodzi. O takich siê nie martwiê, bo oni dadz± sobie radê z pomoc± do¶wiadczonych kolegów. Moim targetem zostali zupe³nie zieloni. Tacy jak niektórzy moi znajomi - próbowa³em ich wkrêciæ, ale nie rozumieli "po co w ogóle ta napinka na we³nê i takie tam, ¿eby siê pobawiæ?". Próbowa³em pisaæ ten tutorial w takim duchu, ¿eby zielony czytelnik za³apa³, w jakim kierunku ¶rodowisko chce i¶æ, i ¿e to o rozwój na polu historyczno¶ci g³ównie chodzi, w³a¶nie o tê we³nê zamiast tañszej bawe³ny itd. Mo¿e mi siê to nie uda³o, tu jestem bardzo otwarty na sugestie jak to poprawiæ i które sformu³owania s± z³e.
Jednocze¶nie nie chcê pisaæ tego tutka w tonie historical nazi, bo nie o to chodzi. Nie chcê z niego robiæ kolejnego pocisku w walce o "czysto¶æ rekonstrukcji". Ogólnie co s±dzê o tej czysto¶ci i elitarno¶ci, to inna historia i nie bêdê zaczyna³ bo zbije nas z g³ównego tematu. S±dzê, ¿e ca³y wstêp do tutka ma wyd¼wiêk - "rekonstrukcja to zabawa dla tych, których krêci historyczno¶æ, a nie stroje i walka same w sobie". A o to chyba ci chodzi, nie?

CYTAT
W³a¶nie taki tutorial powinien byæ,tego ludzie oczekiwali.


No i tu rodzi siê pytanie - kto oczekiwa³? Starzy wyjadacze, którzy wszystko to ju¿ maj± dawno za sob±? Wydaje mi siê, ¿e jako osoba która nie jest w tym od 15+ lat mam spojrzenie du¿o ¶wie¿sze i bli¿sze spojrzenia osoby, która chce siê dowiedzieæ o co w tym biega. Takiej zupe³nie zielonej, która nawet nie wie, czego szukaæ i o co pytaæ. To nie jest podrêcznik karate. To jest ulotka, któr± mo¿na rozdawaæ podczas pokazu karate, która w skrócie mówi, co to jest karate, czemu to fajna sztuka walki i czym siê ró¿ni od BJJ albo muai-thai. Ulotka w formacie posk³adanej kartki A4, a nie podrêcznika. Dla osoby która zastanawia siê, czy zacz±æ i jak zacz±æ, a nie - jakie techniki obowi±zuj± na kolejny pas. Jednego tutka który by pe³ni³ tak± funkcjê nie ma. A czemu nie mia³oby byæ? Taki w³a¶nie chcia³em napisaæ i taki piszê, bo taki jest w zasiêgu moich mo¿liwo¶ci. Jak to parê osób pisa³o - zostawmy pisanie eksperckich poradników ekspertom.

edit: doda³em w rozdziale literatura to, co czyta³em i to, czego nie czyta³em, ale co poleci³ mi kolega, co historiê studiuje
Józef
CYTAT(Krzychu @ 17:28 03.07.2012) *
Niektórzy, np Józef, doradzali mi skrótow± formê, i mnie przekonali.

Józef doradza³ , bo sugerowa³ siê Twoj± obecno¶ci± na FREHA od 2009 roku
i my¶la³ , ¿e pewnie jeste¶ co najmniej od tego czasu w RR..
¿e masz do¶wiadczenie ..

Jak ju¿ pisa³em - radzê siê "ubraæ" , pojechaæ na kilkana¶cie imprez i powalczyæ (choæby w po¿yczonym od kolegów uzbrojeniu)
potem pisaæ
pozdrawiam smile.gif


To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.