Alo.
Na pro¶bê P³aza powiem, ¿e owszem dowódcy czytaj± temat. Mi nawet siê do¶æ konstruktywne pomys³y z pocz±tku podobaj±. Czy uda siê zmieniæ scenariusz na 2011? Nie mam pojêcie.
Na razie jest tak, ¿e du¿a czê¶æ uczestników traktuje inscenizacjê, jak to by³o powiedziane, jako pañszczyznê za mo¿liwo¶æ obozowania, za toie, s³omê i drewno. I wcale nie chce siê im robiæ wiêcej ni¿ ³a¿enie w s³oñcu i wygl±danie z daleka. To jest dla mnie trudniejszy pat, ale próbowaæ warto. Wiêc dajcie nam czasu na zbadanie nastrojów w chor±gwiach, obawiam siê, ¿e oko³o miesi±ca. Potem mo¿emy spróbowaæ wypracowaæ jaki¶ sensowny plan zmian, bo gotowy plan trzeba przed³o¿yæ Krzysztofowi. Jak zaakceptuje, to super. Mo¿liwe, ¿e zaakceptuje czê¶ciowo, ¿eby zobaczyæ czy dzia³a. Te¿ super. Mo¿liwe, ¿e nie zaakceptuje. Te¿ super, bo wiêkszo¶æ i tak przyjedzie by pobyæ na G2011.
Reszta to poniek±d oczywisto¶ci ;)
Pozdo,
Solo
Solo, ludzie s± nieskoñczenie leniwi i nawet je¿eli proponowane zmiany wejd± w ¿ycie to i tak bêd± jêczeæ, je¿eli siê uda to dopiero na G2012 mo¿e byæ "trochê" lepiej. W³a¶nie dla tego zmiany trzeba wprowadziæ odgórnie - dla ca³o¶ci, a nie pytaæ czy kto¶ chce na 40% czy mo¿e na 63% siê biæ. Wtedy g... wyjdzie, musi byæ prikaz z góry - bijemy siê w semi kontakcie i koniec, kto nie chce - do lekkiej, kto chce sro¿ej - na buhurt.
I faktycznie warto pos³uchaæ Nurglitha, tury¶ci to nie debile (a na pewno nie wszyscy - i do tych powinni¶my dotrzeæ) Pomys³ ze zmian± scenariusza i pokazaniem wycinków bitwy -z rymcerzami walcz±cymi o obóz (to naprawdê mo¿e byæ prowizorycznie zbudowane - przecie¿ nie wiemy czy Krzy¿acy mieli jakie¶ potê¿ne umocnienia polowe, ani nawet czy ustawili wagenburg) by³o by moim zdaniem now± jako¶ci± historyczn±.
P.S. Czy mogê ciê uznaæ za "przychylnie nastawionego" do projektu? Zale¿a³o by mi jeszcze na wypowiedzi Artura Brzychcego, Tomka Konopczyca i Grzesia "£azarza" bo z Maækiem pogadam teraz w weekend. Wypowiedzi innych dowódców te¿ mile widziane.
CYTAT(£ukasz P³aza @ 14:19 19.11.2010)
P.S. Czy mogê ciê uznaæ za "przychylnie nastawionego" do projektu?
a jaki jest ten projekt?
oprócz tego ¿e maj± byæ zmiany ???
bo ja ¿adnych konkretów nie przeczyta³em i nie nie wiem czy jestem za, przeciw czy jadê dalej na G na piwko ?
Ja widzê to tak, ¿e tak d³ugo jak ludzie wychodz± do inscenizacji bo musz±, bo to pañszczyzna do odklepania, ja do bitwy nie wyjdê. Nie bawi mnie ³a¿enie w kó³ko, stanie, znowu ³a¿enie, a na koniec jak ju¿ mogê komu¶ zasadziæ gonga to okazuje siê, ¿e on to chce siê lekko pobiæ albo jaka¶ inna bzdura. Od 2 lat nie by³em na inscenizacji (2 lata wcze¶niej nie by³o mnie w Polsce) ostatnie moje wyj¶cie to rok 2004. W tym roku odda³em sprzêt koledze, który jest na Grunwie od lat ale nigdy jeszcze nie by³ na bitwie. Wróci³ bez jedynki i ze z³aman± rêk± - nie wiem jak to mo¿liwe??? ja w tym sprzêcie da³em radê na bitwie narodów i ca³y sezon bohurtów z CD.
Wracaj±c do sedna sprawy. Walka semi contact - tak - o ile nie bêdzie jaki¶ strasznych wymagañ co do sprzêtu - chêtnie siê tak pobawiê w przeszywce, he³mie i rêkawicach.
Co do bohurtu w czasie inscenizacji - w mojej opinii jest to niewykonalne z bardzo prostej przyczyny. Bohurtu trzeba pilnowaæ - musi byæ przy nim ca³y sztab sêdziów, medyków itd. Jest to dziedzina sportu zbyt kontuzjogenna ¿eby zostawiæ j± sam± sobie. Jak dobrze wiecie, ludzi w czasie takiej walki potrafi ponie¶æ - P³az, jak tam plecy po BN?
¯eby cokolwiek siê zmieni³o trzeba podej¶æ do samej inscenizacji inaczej. Propozycja braku przynale¿no¶ci do chor±gwi, w której siê mieszka jest bardzo dobra. Nie wiem dlaczego niektórzy widz± problem w tym, ¿e kto¶ obozuje tu, a walczy tam. Jak pokaza³a bitwa narodów wcale w Polsce nie ma tylu fighterów chêtnych do ostrej walki jak wszyscy my¶l±. Ledwo 40 osób siê uzbiera³o w maju. Mo¿e na grunwie by³o by powiedzmy 100. Akurat na 2 chor±gwie - problem z g³owy, ci go¶cie walcz± przeciwko sobie na "ostro". Reszta maszeruje czy co tam lekka piechota robi.
Inn± spraw± jest sam scenariusz inscenizacji. Nie ma on nic wspólnego z histori± jak i z sam± logik± walki. Rzeczywi¶cie najciekawszym rozwi±zaniem s± chyba tabory. W ogóle jakakolwiek zmiana w tym cholernym scenariuszu o¿ywi³aby atmosferê na polu bitwy.
No i podej¶cie ludzi. Pañszczy¼nie mówiê stanowcze nie. Do bitwy idê bo chcê walczyæ, czy to lekko (wtedy idê do chor±gwi lekkich), czy ostro (idê do ciê¿kich). Je¶li bêdzie prze¶wiadczenie, ¿e idê bo muszê to ci±gle to bêdzie wygl±daæ tak jak wygl±da teraz... ¯al
a moim zdaniem Jasiek ma w pe³ni racje.. pañszczyzna zawsze bêdzie p±ñszczyzn± i zawsze bedzie wygl±da³a ¿a³o¶nie dla kogo¶, kto albo wizia³ ja juz kiedy¶, albo dla kogo¶ kto chce ogladaæ cokolwiek z gruntu energicznego...
kontrakty dla zbrojnych TAK, ale jak ich pó¼niej rozliczyæ- ty sie nie stara³es, wynocha, ty walczy³e¶ dzielnie- masz t± stówa (dwie, trzy, piêæ???) Ciê¿ko to zrobiæ, szczególnie nadzieñ "po" inscenizacji....
ja bym to widzia³ tak, ze dowódca ka¿dej chor±gwi jest nijako tez egzamnatorem który widzi starania poszczególnych jednostek- w przypadku zo³du on decyduje kto dostanie i ile dostanie.
pomys³y na bohurt w inscenizacji- miernie to widze ze wzglêdu na organizacje- juz widz emine Krzysia, który klnie ze przez bohurt inscenizacja z 12 bedzie na 14:30 - bo co¶...
bohurt na inscenizacji to bardzo dobry pomysl, ale czy idze temu podo³aæ organizacyjnie, bedzie sztab ludzi którzy to ogarn±...?
jezeli tak, jestem za, i jak pisz ep³azik, nie z rok, ale w 2012 najszybciej bedzie widac efekty, w 2011 bedzie widac tylko starania...
ja w ka¿dym razie wychodzilem na inscenizacje i pewnie bede wychodziæ - ale w 2010 roku najlepsza jej czesci± by³o le¿enie w cieniu pod brzoz±, pó¼niej tylko nudy, nudy i powrót do obozu, wiec jakiekolwiek zmiany bada zmianiami na lepsze, lub wrecz lepsiejsze
aha, i zamiast nadêtego g³osu z ta¶my, widzia³bym tam konseransjerke kogo¶ z jajem- widzia³bym bardzo Ptacka na tym, stanowisku- tu jest gwarancja tego, ze bedzie dpobrze, zawodowo i napewno zabawnie....
Nurglitch (Sextvs Didivs Longvs)
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 12:57 21.11.2010)
a moim zdaniem Jasiek ma w pe³ni racje.. pañszczyzna zawsze bêdzie p±ñszczyzn± i zawsze bedzie wygl±da³a ¿a³o¶nie dla kogo¶, kto albo wizia³ ja juz kiedy¶, albo dla kogo¶ kto chce ogladaæ cokolwiek z gruntu energicznego...
Sam fakt ¿e ta bitwa jest pañszczyzn±, w odró¿nieniu od w³a¶ciwie wszystkich innych imprez, ¶wiadczy ¿e jej za³o¿enia s± do kitu. Skoro ludzie siê nudz±, to znaczy, ¿e bitwa jest g³upio pomy¶lana. Zmiana scenariusza, na przyk³ad na wspominany ju¿ kilkukrotnie atak na tabor, mog³aby jej bardzo pomóc. Zw³aszcza gdyby to by³o
odtworzenie fragmentu bitwy (wiecie.. "odtwórstwo historyczne"?), a nie Conan vs Vader.
¿o³d ¿o³dem, na gru ludzie je¼dzili i je¼dziæ bêd± z powodu obozowania. gdy walczy³em - jecha³em obozowaæ, gdy ¿ebra³em - jecha³em obozowaæ. w obu wypadkach (skrajnych) nie nastawia³em siê ani na zysk, ani na "m³uckê" tylko na obozowanie i "smród prawdziwego ¿ycia".
obozowanie widzê tak: tydzieñ przed bitw± siê rozk³ada, bitwa jest gdzie¶ po¶rodku imprezt (najlepiej ze zmienionym scenariuszem, bo "¿elazne klocki chodz±ce w lewo i prawo czasem siê wzajemnie gdzie¶ tam ¶cieraj±ce, olewaj±ce grad strza³, etc itd... s± imho jeszcze gorsze ni¿ zbiorowe harakiri ¶l±skiej - zarówno dla nas jak i dla gapiów, którzy widzieli w tym "element komiczny") i jeszcze tydzieñ obozowania dla tych grup, które wystawi³y kogo¶ do walki (np w proporcji 1:1, czyli jeden walcz±cy+jedna dodatkowa osoba w jego obozie). podczas tego drugiego tygodnia miód i rado¶æ, czyli: warsztaty (mo¿e znów balistê siê wybuduje, albo tabor na kolejny rok ;P), pi±tki, turnieje, bobohurt(y) oraz inne atrakcje dla nas jako tych wolontariuszy.
dlaczego tak? to proste:
- bêdziemy mieli wiêcej chêci do walki
- bêdziemy bardziej zmowywowani do wystawiania zbrojnych
- bêdzimy chêtniej obozowaæ
- bêdziemy mieli czas na turnieje i bohurty, które nas przed bitw± mêcz±, a których sobie odpu¶ciæ nie chcemy
- orgom wyjdzie taka balista czy "có¶" taniej ni¿ zap³aciæ ka¿demu zbrojnemu 100 za pañszczyznê
sama bitwa:- ta¶mie mówimy stop
- je¶li jaka¶ muzyka ma byæ to co¶ ostrego, skocznego, podrywaj±cego do walki - tury¶ci na masówce te¿ chêtniej pos³uchaj± rockowego kopa ni¿ bogurodzicy, a i nam bêdzie przyjemniej (oczywi¶cie rock to bardzo lu¼na propozycja z przymró¿eniem oka)
- zamiast klocków, o których pisa³em porz±dna, du¿a bitwa, która nie tylko nas zainteresuje, ale i turystom podniesie adrenalinê - tylu zbrojnych w walce to DU¯E co¶. koncept z taborem jest dobry, jeszcze lepszy je¶li zaznaczamy, ¿e nie jest to ca³a bitwa tylko jej fragment, którego koñca nie sposób przewidzieæ (orgi mog± zarobiæ na zak³adach która strona w danym roku wygra;)
- usprawniæ przemarsz na pole, nawet je¶li oznacza to odgrodzenie drogi obóz - pole barierkami koncertowymi i postawienie ochroniarzy, którzy nie pozwol± siê do tych barierek zbli¿yæ.
- optymalizacja równie¿ je¶li chodzi o identyfikatory - sprawdzaæ w obozie przez dowódców, a nie udawaæ, ¿e wszystko jest pod kontrol± i 3 czy 30 ch³opa sprawdza wszystkie blachy, co trwa i trwa. trochê empatii do nas ze strony orgów - niech oni w puszkach sami sprawdzaj± te identyfikatory - koniecznie w pe³nym - wymaganym przez nich - uzbrojeniu. bitwa nie bêdzie im "do szczê¶cia" potrzebna
- tury¶ci podczas bitwy powinni siê czego¶ nauczyæ! to mo¿e byæ zawsze co¶ innego, by chcieli ponownie przyjechaæ, np
- ustalenie jakiego¶ taktycznego manewru z tego czasu i jego "odegranie" z dok³adnym opisem co kto chcia³ osi±gn±æ, jak siê broniono, etc
- omówienie i podkre¶lenie znaczenia rycerza w ¶redniowieczu, wyja¶nienie czym siê ró¿ni rycerz na koniu od "rymcerza" pieszego
- opowie¶æ o drodze oddzia³ów na te pola
- kontekst historyczny(nie sienkiewiczowski) ca³ej tej bitwy
- cokolwiek wpadnie do g³owy
oczywi¶cie "m³otki" bêd± siê nudzi³y (teraz te¿ to robi±), za to je¶li nawet bitwa "¶rednio" wypadnie, to my¶l±cy plankton co¶ wyniesie i nie bêdzie "do koñca zawiedziony" - nadal podtrzymujê pomys³ podzia³u walcz±cych na hard/soft/light combat z pomoc± np szarf, który wcze¶niej wrzuca³em
sam obóz: tu niewiele jest do zmiany, bo obozowanie w podziale "bitewnym" ma spore plusy organizacyjne (ot choæby wyj¶cie na pole, zbiórka, etc). nale¿y jednak zastanowiæ siê jak to jest, ¿e janek z bractwa A w chor±gwi + przesiaduje 90% czasu z krzysiem i jol± z bractwa B w chor±gwi =. mam na my¶li to, ¿e obóz powinien mieæ pewne "aspekty odtwórczo¶ci" w kontek¶cie organizowanej imprezy, ale równocze¶nie nie powinien byæ w ¿aden sposób ograniczany przep³yw ludzi pomiêdzy obozami. nie by³em od 5 lat na gru, wiêc nie wiem na ile to teraz wygl±da, ale drzewiej raz po raz kto¶ z gwardii pyta³ kto¶ ty, kaza³ pokazaæ ident, etc. mo¿na to upro¶ciæ przygotowuj±c identy w postaci czego¶, co ka¿dy mo¿e np przewi±zaæ wokó³ ramienia bêd±cego równocze¶nie czym¶ widocznym, jednoznacznie wskazuj±cym przynale¿no¶æ obozow± i na tyle historycznego, by nie by³o z tym problemu "na wierzchu"; np. mazowiecka ma czerwon± chustê, ¶l±ska ¿ó³t±, etc. (wiem mam co¶ z tymi szarfami, to koncept wstêpny, wiêc mo¿e to byæ cokolwiek)
tyle, bo mam conieco do roboty w domu (nie bijcie, to tylko moje lu¼ne koncepcje, które mog± zostaæ przyjête lub odrzucone przez innych - taka burza mózgów
)
CYTAT
je¶li jaka¶ muzyka ma byæ to co¶ ostrego, skocznego, podrywaj±cego do walki - tury¶ci na masówce te¿ chêtniej pos³uchaj± rockowego kopa ni¿ bogurodzicy, a i nam bêdzie przyjemniej (oczywi¶cie rock to bardzo lu¼na propozycja z przymró¿eniem oka)
Jak widaæ by³o w ostatnim roku turystom jednak bardziej Boysi odpowiadaj±....
Salve Fratres!
£ukaszu znasz moje zdanie o buhurcie. Natomiast je¿eli podej¶cie uczestników i organizatorów Grunwaldu nie zmieni siê to dalej nie bêdzie ostrej walki. W Wolinie jestem czêstym go¶ciem ale turystycznie. Fakt Wolin jest ma³± imprez± przy Grunwaldzie (wielko¶æ ogranicza g³ównie powierzchnia wyspy) ale problemy maj± takie same, tylko oni jako¶ potrafia to ogarn±æ.
Powiem na przyk³±dzie dwóch chor±gwi mojej (zachodniopomorskiej) i mazowieckiej. S³oñce da³o wszystkim popaliæ czê¶c ludzi odpad³a zanim walka siê zaczê³a. Si³a wy¿sza. Po doj¶ciu do bramek na skutej zamieszania okaza³o siê ¿e kolejka do miêsnego za czasów PRL to ma³y piku¶ w porównaniu z prób± wej¶cia na pole. Nerwówka w¶ród walcz±cych, nerwówka w¶ród justycji. W koñcu jeste¶my na polu. Pozosta³o od 30 min do 1 godz. Proszê jednego z ratowników by zmierzy³ temperaturê blach - ok 50 stopni C. Ciepe³ko daje coraz bardzie do wiwatu. Dzieñ wcze¶niej pyta³em Tomka (dowódca mazowieckiej) czy pójdziemy na ostro - odpowied¼ tylko jedyna jakiej sie spodziewa³em TAK
. Na polu przed bitwa pochodzê do Tomka i radzimy co robimy. Podejmujemy decyzjê ¿e ze wzglêdu na warunki dopiero ostatnie trzecie starcie by³o buhurtowym. Przy ka¿dym starciu odpada 1-2 walcz±cych. Do trzeciego w obu choragwiach wychodzi zaledwie 3/4 stanu pocz±tkowego. Buhurt jest zaledwie ostrzejszym mizianiem.
£ukasz wed³ug mnie powinni¶my:
- przesun±æ godzinê bitwy na przyk³ad na 17
- zlikwidowaæ bramki - selekcja w obozie przed bitw± przez dowódcê
- bardziej zaanga¿owaæ siê w to co bêdzie dzia³o sie na polu bitwy
- konnych zsynchronizowaæ z chor±gwiami inscenizacyjnymi
- oddzieliæ chor±gwie buhurtowe od inscenizacyjnych i konnych
i mo¿emy polaæ siê.
Jak widzisz musimy zacz±æ od siebie samych. Kiedy osi±gniemy to to my¶lê ¿e bêdziemy mogli z³o¿yæ Krzy¶kowi G. propozycjê zmian. Na t± chwilê nie widzê tego. Poczytaj wypociny "Po¿egnanie z Afryk±" zobacz jak ludziom by³o ¼le. Wielu juz nic siê nie chce i jad± na Grunw by odnowic kontakty.
Pamiêtasz ... 4 lata wstecz walczyli¶my o buhurt na Grunwie. Du¿o zale¿a³o od nas samych i uda³o siê. Wiêkszo¶æ która miesza³a nas z b³otem teraz na swoich imprezach organizuje wieczorne starcie buhurtowe lub pi±tki
. Wtedy nam sie uda³o mo¿e i teraz.
P³azik masz poparcie ca³ej zakonnej trzody nie tylko trêdowatej. Tylko oby nam wszystkim siê chcia³o jak nam siê chce.
Pozdrawiam Grzegorz
ps. mo¿e przeniesiemy dyskusje na prywatne forum zanim zrobi siê z tematu kolejna Afryka??
To ja mo¿e dodam co¶ od siebie.
By odci±¿yæ zbrojnych proponujê po prostu by ciê¿arówki wojskowe zawioz³y sprzêt ka¿dej chor±gwi na pole tam siê ubraæ i w cieniu czekaæ na inscenizacjê (dla mnie zawsze najgorszy by³ powrót, wyczyn ten wrêcz graniczy³ z moimi mo¿liwo¶ciami). Po inscenizacji rozebraæ siê na polu, wpakowaæ sprzêt na stara i wio do obozu. Oczywi¶cie takie rozwi±zanie wymaga za³atwienia odpowiedniej liczby pojazdów, ale wydaje mi siê i¿ wojsko bêdzie chêtne do wspó³pracy.
Co do samego widowiska, nie wiem czy bohurt na inscenizacji to dobry pomys³ (troszkê dezorientuj±ce dla turystów), bardziej sk³ania³ bym siê do pomys³u Anielki z podzia³em na lajt , medium i hard.
Zawodników grupy hard po prostu umie¶ci³ bym w 1 linii w drugiej ¶redniaków w 3 lub ko³o dowódcy/chor±gwi lajtowców (ci ostatni mogli by robiæ co¶ w ramach próby przejêcia chor±gwi przeciwnika i byli by stra¿nikiem poprawnego przebiegu scenariusza itp).
Ci co na hard id± szli by w ramach harcowników i wybiegali odpowiednio wcze¶niej, m³ócili siê z harcownikami strony przeciwnej, po czym cofali by siê za ugrupowanie ¶redniaków i odpoczywaj± do nastêpnego starcia. A ch³opaki z punktówki wyrabiali by normê czasowa starcia.
Ale tu mi siê nasuwa jedna wa¿na my¶l.
Czy wy sobie zdajecie sprawê ¿e takiego czego¶ nie da rady przeprowadziæ bez d³ugich ¿mudnych przygotowañ??
Jak chcecie siê w to bawiæ to polecam osobê Marcina Surdela zwanego te¿ Druidem by wszystkich przeszkoli³ pod wzglêdem musztry i manewrów, a potem pogadamy o tym co mo¿na zrobiæ wiêcej.
Na dzieñ dobry ja poproszê o transport na pole i z pola sprzêtu.
jeszcze jedno mi przysz³o do g³owy: Ci, którzy chc± wyj¶æ do bitki, ale nie chc± walczyæ mog± i¶æ na pierwsz± liniê i wbrew tradycji wzi±æ pacyny nie na klaty tylko na "inscenizacyjnie". turystom siê spodoba, Ci bardziej zmêczeni mog± siê przy ka¿dym starciu przegrupowaæ i pa¶æ odpoczywaj±c resztê bitwy.
jeszcze kombinujê co z "dziewkami biegaj±cymi po polu", ale przy taborze da siê to jako¶ "uprawdopodobniæ".
Witam
P³aziku czekam na propozycjê od Ciebie, jako dowódca grunwaldzki, abym móg³ z ni± pój¶æ do Krzycha i pogadaæ.
Powiniene¶ zamie¶ciæ opis pomys³u, jednostki, grupy które bêd± chcia³y wzi±æ udzia³ w projekcie, oraz osoby, które bêd± wspó³pracowa³y od strony organizacyjnej.
Ada¶ i Wo³ek maj± 100% racji. Chcesz co¶ zrobiæ to napisz i daj do dowódcy. Pisanie na forach powoduje tylko, ¿e zmniejszaj± ci siê jaja, bo czas na porz±dn± walkê marnujesz na stukanie w klawiaturê , co jest dobre dla bab i internetowych rycerzy
Mi siê czê¶æ zmian podoba, ale ¿eby nie skoñczy³o siê na teoretyzowaniu potrzebni s± ludzie z którymi mo¿na pracowaæ.
P.S.
Tak jak powiedzia³em czekam na propozycjê od Ciebie, ale swoj± drog± zastanawia mnie, ¿e nie poszed³e¶ z tym do Maæka, który jest rewelacyjnym dowódc± z du¿ym do¶wiadczeniem.
Temat uwa¿am za zamkniêty przy najmniej dla mnie.
Aha! I Ada¶ je¶li jeszcze raz powiesz, ¿e dowódcy ju¿ nie walcz±, to ciê znajdê na jakiej¶ imprezie i chêtnie wyprowadzê z b³êdu
Pozdro
CYTAT(Artur Brzychcy @ 15:02 24.11.2010)
Aha! I Ada¶ je¶li jeszcze raz powiesz, ¿e dowódcy ju¿ nie walcz±, to ciê znajdê na jakiej¶ imprezie i chêtnie wyprowadzê z b³êdu
Pozdro
specjalnie mnie szukaæ nie trzeba , zaproszenie przyjête .
na jakich zasadach?
oczywista 1 na 1 minutówka, w bohurcie wiem, ¿e nie mam szans
Uprzedzam Ada¶, ¿e Artur æwiczy w ramach niedzielnych treningów WAM:D
CYTAT(Robert Szatecki @ 15:44 24.11.2010)
Uprzedzam Ada¶, ¿e Artur æwiczy w ramach niedzielnych treningów WAM:D
spoko te¿ sobie wymy¶lê jako¶ fajn± nazwê i postaram siê poæwiczyæ
do zobaczenia w pi±tek
a co do walki z Arturem chcia³ bym wygraæ ( choæ pojedynki jako¶ mi nie le¿±; kompletnie nie chcê ; nie umiem ; sam nie wiem) ale fajnie by³o by mieæ na rozk³adówce drugiego dowódcê chor±gwi ( jednego upolowa³em pare lat temu na Uniejowie )
CYTAT(Anielka @ 14:50 23.11.2010)
jeszcze kombinujê co z "dziewkami biegaj±cymi po polu", ale przy taborze da siê to jako¶ "uprawdopodobniæ".
No, ale na co zamieniæ dziewki ? Jak zrobiæ , ¿eby mneij sie rzuca³y w oczy, a jednoczesnie niosly pomoc? Mo¿na ewentualnie zamieniæ ich ciuszki na mêskie. Tylko, ze dziewczyny sa ³atwiej rozpoznawalne w polu, i jest kogo poprosiæ o pomoc ( zaslabniecie, pragnienie, czy co¶ ).
Ladyhawk wiem biega³em w blachach i biega³em w sukni :D
CYTAT(Artur Brzychcy @ 15:02 24.11.2010)
Tak jak powiedzia³em czekam na propozycjê od Ciebie, ale swoj± drog± zastanawia mnie, ¿e nie poszed³e¶ z tym do Maæka...
Pozdro
P³azik przyszed³, pogada³ i uzyska³ akceptacjê.
Trzeba oczywi¶cie przemy¶leæ rozwi±zania "techniczne" ale sama idea jest jak najbardziej s³uszna.
Arturze - kiedy znowu zahaczysz o Gdañsk? - pogadaliby¶my przy czym¶ dobrym
Pozdrawiam
Maciek
Postaram siê jak najszybciej
Kilka pomys³ów jak to usprawniæ te¿ mam.
mam nadziejê, ¿e i moje pomys³y na co¶ siê przydadz±.
CYTAT(Maciej Reihl)
P³azik przyszed³, pogada³ i uzyska³ akceptacjê.
Trzeba oczywi¶cie przemy¶leæ rozwi±zania "techniczne" ale sama idea jest jak najbardziej s³uszna.
CYTAT(Artur Brzychcy)
Kilka pomys³ów jak to usprawniæ te¿ mam.
CYTAT(ua)
dowódcy chor±gwi siê tym nie zajm± - ¿e tak siê za "nich" wypowiem maj± w³a¶nie za du¿o na ³bie odno¶nie sk³adek aprowizacji, pitolenia róznej dziwnej masy, ³agodzenia konfliktów , rekrutacji ludzi (róznych)
potrzeba nowych - nazwijmy to bojowych bo obecnie raczej nikt ze starej gwardi (dowódców) nie walczy
my¶la³em ¿e wrzucasz siê w wir szukasz nowych doznañ i masz szerszy plan i wizje a tak masz bez urazy dla przedmówców popracie ¿ebraków
...a jednak siê przyda³o i takie poparcie w narodzie!urazy oczywi¶cie nie czujê
Jak ju¿ Maciek napisa³ pomys³ przekaza³em dalej, chêtnie pomogê przy dogrywaniu szczegó³ów, ale najwa¿niejsze jest kilka idei - reszta to drobiazgi i mog± byæ zrobione na 100 sposobów
Temat za³o¿y³em bo:
Primo - jak siê nudzê to lubiê pitoliæ na freha, mo¿e w niczym nie pomaga ale na pewno nie szkodzi. Poza tym ³ubie jawno¶æ i wychodzê z za³o¿enia ¿e im wiêcej "naród"wie, tym lepiej (inna rzecz, co sobie z tym wszystkim "naród" zrobi
). Ponadto jak siê nie jest dowódc± czy inn± szyszk± to trzeba prowadziæ dzia³ania PR-owe coby siê nie daæ zapomnieæ, mo¿na zak³adaæ kolejne "pcimowskie instytuty walki mieczem"
albo napisaæ kilka poczytnych postów na freha i ju¿ jeste¶ celebryty RR. To drugie jest ³atwiejsze
Secundo - mia³em nadzieje, ¿e kto¶ doda para ciekawych elementów do mojego zarysu koncepcji zmian.
Rekapituluj±c jeszcze raz, chodzi o trzy g³ówne zmiany
1. Najistotniejsza - powrót do regu³ walki z dawnych grunwaldów albo zaadaptowanie walki w stylu wczesnych na inscenizacji, obligatoryjnie dla wszystkich, poza lekk± i buhurtowcami.
2. Istotne o tyle, ¿e bez tego pkt. 1 ma ma³o szans powodzenia - uproszczenie scenariusza, pokazanie wycinków a nie ca³ej bitwy co pozwoli puszkom na zachowanie wiêkszej energii do walki i uatrakcyjni przez to teatrum. Przy okazji podniesiemy poziom historyczno¶ci inscenizacji o jakie¶ 114%
3. Mniej istotne - g³ównie ze wzglêdu na spory stopieñ skomplikowania przy wykonaniu (ale da³o by radê) - wpuszczenie buhurtu na inscenizacjê jako jej elementu. Buhurt je¿eli tylko pozwoli siê uczestnikom na w³a¶ciwe do niego podej¶cie, tzn s± np. wypoczêci i maj± czas siê przygotowaæ, jest bardzo atrakcyjny wizualnie (choæ krótkotrwa³y). Bardzo podniós³ by walory wizualne tego nudnawego widowiska.
A w którym momencie P³azik tam napisa³, ¿eby zmieniæ ca³± inscenizacje w buhurt ?
Pomys³ z podzia³em na walcz±cych lekko, ciê¿ko itd. jak najbardziej ok, tylko trzeba bêdzie siê oznaczyæ, ¿eby przypadkiem nie nat³uc swoim ; ) Ale to i husta czy s³oma przez ramiê wystarcz±.
CYTAT
-stworzenie godnych warunków obozowania dla odtwórców przez organizatorów;
-zwrot kosztów dojazdu;
-rola justycjariuszy i ochrony by zapewniæ porz±dek i bezpieczeñstwo przez wy³apywanie z³otych samurajów i pseudohusarzy;
-dostêpno¶æ drewna, s³omy i ciep³ej wody;
-inscenizacja wieczorna zamiast po³udniowej;
-woda niegazowana w odpowiedniej ilo¶ci dla rekonstruktorów;
-inne potrzeby...
Obozowanie z ciep³± woda...w pupach sie poprzewraca³o. Niegazowana woda - butelka kosztuje ok 1,50 ju¿ bym wola³ kupic i wykorzystaæ ten postulat na cos innego. A z innych potrzeb to bym dorzuci³ wóde i koks. Mój koszt dojazdu na grunwald to jakie¶ 50 z³, te¿ mnie nie powali na kolana ten kto mi to zwróci. Za to mysle, ¿e mo¿na zorganizowac za te kase mase atrakcji - turnieje i inne bzdety, które zadowol± wielu a reszta niech sobie marudzi. Nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e dla publiczno¶ci bêdzie to bardziej widowiskowe ni¿ widok pana rycerza p³awi±cego siê w ciep³ej wodzie.
Na zesz³orocznym Grunwie, Justycjariuszy by³o niespe³na 69 z czego 40 stawi³o siê zgodnie wpisem na naszym forum do s³u¿by. Gdyby nie pomoc ochotników z wielu chor±gwi ogarniêcie buforu by³oby 3 razy trudniejsze.... wiêc jak Santiago pisze, ¿eby Justycja lepiej zabezpiecza³a pole przed wybrykami idiotów takimi jak w 600 rocznicê to niech spróbuje si³ w naszych szeregach
Robili¶my swoj± pracê jak kto najlepiej potrafi, cz³owieku, to my wzywamy medyków do zas³abniêæ w¶ród zarówno "puszek" jak i turytów i harcerzy których co nie miara w rejonie naszej pracy.
Warunki do obozowania s±, wystarczy troszkê ruszyæ wygodnickie dupsko i zabraæ za pracê by sobie polepszyæ byt w obozie, co prawda w tym celu potrzebne jest drewno lecz je¶li kto¶ ma wystarczaj±co zaparcia w sobie to i z tym da radê ogarn±æ sprawê. Koszty dojazdu nawet Krakowa czy z pod ukraiñskiej granicy nie s± a¿ tak du¿e by przewy¿sza³y koszt wy¿ywienia i drewna oraz s³omy jakie jest potrzebne by mieæ "papu" na tyle by si³ wystarczy³o na prace, inscenizacje, biesiadê i warty...
Co do ochrony, to do puki organizatorzy z gminy nie zgodz± siê na firmê za³atwion± przez Dowódców i Pana Krzysia G. to nie mamy co liczyæ na jak±¶ bardziej efektywn± pracê, "pioruny" (bo firma z jakiej s± nazywa siê "piorun") maj± wyjebane bo dostaj± normaln± stawkê i jeszcze
musz± siê u¿eraæ z lud¼mi zaci±gniêtymi w ich szeregi z ³apanki.
Wiadomo godziny wieczorne s± przyjemniejsze dla walcz±cych lecz w kierunku zmiany tego aspektu w±tpiê czy da siê co¶ zdzia³aæ.
Ciep³a woda?? po co? jest jeziorko, woda przy takiej temperaturze jaka jest zwykle w lipcu jest cieplutka i a¿ siê chce do niej wbiegaæ rozbieraj±c siê po drodze...
a jak komu¶ nie chce siê ruszyæ czterech liter z obozu to niech sobie wykopie basen i wlewa wodê gotowan± w kocio³kach... a metody by woda nie wsi±ka³a niech szuka w rycinach i kronikach je¶li chce byæ ULTRA lecz znaj±c ludzkie lenistwo wpierdzieli tam folie remontow± i pod³o¿e wy³o¿y deskami...
Marcin, butelka zwyk³ej niegazowanej wody 1,5 litra kosztuje jakie¶ 95 groszy. (mogê tobie wys³aæ skan paragonu z najdro¿szego sklepu w Barcinie
) Za kasê na dojazd jak± zasugerowa³ Santiago mo¿na przeznaczyæ np, na banery informacyjne by tury¶ci nie musieli tak wszystkim utrudniaæ ¿ycia i wiedzieli gdzie s± sektory w których jest co¶ dla nich, kiedy dzieje siê co¶ ciekawego w szrankach lub na scenie, wiele przydatnych informacji na p³achtach brezentu 3x3 metra w formie kostek takich na jakich w niektórych miastach wieszano banery wyborcze.
Pomys³ o tyle ciekawy, i¿ jak podaj± ¼ród³a, to w³a¶nie przy zdobywaniu obozu poleg³o najwiêcej zbrojnych
Proszê o konstruktywn± dyskusjê (z podkre¶leniem na konstruktywn±), bez wycieczek osobistych.
Ja nie wiem o co chodzi z tym Grunwaldem- co roku w podforum Grunwaldu w kalendarium s± jakie¶ pyskówki. Dlatego w³a¶nie ostrze¿enie wêdruje do Santiago- nie bêd±c zwi±zany z tematem w ¿aden sposób te¿ uwa¿am, ¿e do¶æ nietaktownie tutaj pisa³
Witam wszystkich serdecznie,Bardzo ma³o wypowiadam sie na freha,ale czytajac wszystkie posty na temat Grunwaldu 2011 mam mieszane uczucia.Jako zakonnik krzyzacki odtwazajacy zakon caly rok i bedacy konnym nie wzio³em z roznych przyczyn uczestnictwa w Grunwaldzie 2010.Pamietam siedzialem przed telewizorem i z coraz wiekszym zalem ze tam nie jestem czekalem na poczatek inscenizacji.No i zaczelo sie,niestety pierwsze dzwieki muzyki rozwialy moj zal ze nie jestem tam wsrod konnych,wsrod Was.Inscenizacja z calym szacunkiem dla organizatorow to byla porazk±,zapewne zycie obozowe,imprezy towazyszace,male turnieje i wszystko co dzialo sie poza inscenizacja bylo super.Jak ja wyobrazam sobie Grunwald 2011??.Niewiem... napewno nie tak jak ostatni.Moze trzeba zmienic wszystko.moze dopuscic ludzi z innym mysleniem,,niewiem..wiem jedno,nie porwa³a mnie ta inscenizacja 2010 zeby wziasc w niej udzial 2011 roku.Moze skusze sie jednak gdy zmieni sie wszystko...
CYTAT(brat artur @ 11:44 12.12.2010)
Moze skusze sie jednak gdy zmieni sie wszystko...
My¶lê ¿e od ka¿dego z nas zale¿y , jak wygl±daæ bêd± imprezy Grunwaldzkie.
Ka¿dy ma jaki¶ wp³yw . Mniejszy , lub wiêkszy.
Nie mo¿na czekaæ na to , ¿e bêdzie lepiej i ¿e inni zrobi± co¶ - by¶ Ty by³ zadowolony z efektu .
No i jak ju¿ bêdzie OK , to przyjedziesz.
Wyobra¼ sobie , ¿e w podobny sposób ( jak Ty ) my¶li dziesiêciu konnych .
To znaczy - dziesiêciu konnych mniej na inscenizacji !
Mam nadziejê ¿e na G - 2011 siê spotkamy .
Obozujê w "WM" bezpo¶rednio przy konnych .
pozdo
CYTAT(brat artur @ 11:44 12.12.2010)
.Inscenizacja z calym szacunkiem dla organizatorow to byla porazk±,zapewne zycie obozowe,imprezy towazyszace,male turnieje i wszystko co dzialo sie poza inscenizacja bylo super.
ja tylko dono¶nie ma³ych turniejów
nie wiem ilu uczestników by³o dok³adnie na 1 na 1 Martina ale odnoszê wra¿enie ¿e z 3 razy wiêcej ni¿ Józefa mieczu d³ugim czyli dobrze ponad 100
na tunieju 5 na 5 by³o ponad 200 samych walcz±cych - nie licz±c rezerw;pomagierów ; publiczno¶ci zarówno cywilnej jak i "naszej"
turniej 5 na 5 wystartowa³ oko³o godziny 18 zakoñczy³ siê ko³o 1 w nocy
tury¶ci przyjechali specjalnie na ten jak i inne turnieje pi±tkowe ( ci co o tym wiedzieli ) wobec czego nie wydaje mi siê aby sama inscenizacja by³a TYLKO DU¯YM WYDARZENIEM
Zakoñczmy mit ma³ych turniejów dla nas - obecnie s± one DU¯E a i atrakcyjno¶æ ich jest DU¯A
Nurglitch (Sextvs Didivs Longvs)
CYTAT(Józef @ 14:09 12.12.2010)
My¶lê ¿e od ka¿dego z nas zale¿y , jak wygl±daæ bêd± imprezy Grunwaldzkie.
Ka¿dy ma jaki¶ wp³yw . Mniejszy , lub wiêkszy.
Wp³yw maj± wy³±cznie ludzie którzy mog± wymusiæ jakie¶ zmiany. Jak d³ugo rekonstruktorzy zachowuj± siê jak owce, przyje¿d¿aj±c rok w rok niezale¿nie od tego jak s± skubani i upokarzani, tak d³ugo nic siê nie zmieni. Po prostu nie bêdzie ¿adnego powodu aby siê zmieni³o.
CYTAT(Józef @ 13:09 12.12.2010)
CYTAT(brat artur @ 11:44 12.12.2010)
Moze skusze sie jednak gdy zmieni sie wszystko...
My¶lê ¿e od ka¿dego z nas zale¿y , jak wygl±daæ bêd± imprezy Grunwaldzkie.
Ka¿dy ma jaki¶ wp³yw . Mniejszy , lub wiêkszy.
Nie mo¿na czekaæ na to , ¿e bêdzie lepiej i ¿e inni zrobi± co¶ - by¶ Ty by³ zadowolony z efektu .
No i jak ju¿ bêdzie OK , to przyjedziesz.
Wyobra¼ sobie , ¿e w podobny sposób ( jak Ty ) my¶li dziesiêciu konnych .
To znaczy - dziesiêciu konnych mniej na inscenizacji !
Mam nadziejê ¿e na G - 2011 siê spotkamy .
Obozujê w "WM" bezpo¶rednio przy konnych .
pozdo
Duzo masz racji w tym co napisa³es..duza inscenizacja to i duzo k³opotow
Ka¿dy mówi o tym jaki Grunwald ma byæ, albo jaki chcia³by by by³, ale panowie mo¿e jakie¶ konkrety?
Oto moja propozycja, oczywi¶cie do dopracowania!!!. Jest wiele kwestii do dopracowania i do przeanalizowania. G³ównym zmartwieniem dla osób bior±cych udzia³ w walce, a szczególnie dla osób chc±cych wzi±æ udzia³ w ostrzejszej walce jest s³oñce, dlatego te¿ chcê przedstawiæ mój pomys³ zwi±zany ze zmian± samej inscenizacji.
Na tegorocznym Grunwaldzie wiele chor±gwi stawia³o prowizoryczne wiaty, pod którymi mogli siê skryæ rymcerze przed s³oñcem. Czemu by nie wykorzystaæ tego pomys³u dla osób chc±cych wzi±æ udzia³ w zdobywaniu taboru?
W ten sposób mo¿na pokazaæ imitacjê obozu krzy¿ackiego za taborem broni±cych siê wozów i rymcerzy.
Sam lektor przedstawia pod koniec spektaklu moment zdobywania taboru, mo¿na to wykorzystaæ na korzy¶æ osób, które chc± dokonaæ zmiany w spektaklu, ale to pozostawiam wam do dyskusji i przeanalizowania wszystkich mo¿liwych faktów.
Do rzeczy, w takim razie, chcia³bym zacz±æ od rozstawienia samych chor±gwi. Zmiana dotycz±ca ustawienia chor±gwi bohurtowych i lekkich nie bêdzie stanowiæ problemu . Co roku dochodzi do zmian w rozstawie. A i tak naszym g³ównym zainteresowaniem w inscenizacji maj± byæ chor±gwie bohurtowe, które bêd± dodawaæ smaczku podczas inscenizacji.
Chor±gwie te najlepiej (wed³ug mnie) ustawiæ gdzie¶ na skraju linii wszystkich grup bior±cych udzia³ w inscenizacji. W ten sposób mo¿na umo¿liwiæ im ³atwy sposób wycofaæ siê na swoje pozycje na odpoczynek przed zbli¿aj±cym siê bohurtem.
Kiedy mia³o by doj¶æ do tak zwanego wycofania siê chor±gwi bohurtowych na swoje miejsce spoczynku?
Wed³ug mnie najlepszym momentem do dokonania przegrupowania jest chwila, w której narrator mówi o Litwinach wycofuj±cych siê z pola, a krzy¿akach jad±cych w pogoni za nimi.
Jest to prosty i mo¿e nawet ciekawy sposób aby chor±gwie wycofa³y siê na swój pit stop. Oczywi¶cie w obydwu miejscówkach powinni znajdowaæ siê jacy¶ ludzie do pomocy zbrojnym i przygotowana woda wraz z miejscem do odpoczynku pod wiatami.
W trakcie gdy chor±gwie odpoczywaj±, oczywi¶cie reszta lekkich chor±gwi robi swoje i drepta po polu nie mêcz±c siê zbytnio:).
Mija jaki¶ kawa³ek czasu i dochodzi to ostatniego etapu spektaklu, powrót chor±gwi litewskich i ¶mierci wielkiego mistrza.
Chor±giew WM jest w okr±¿eniu i dochodzi do starcia z chor±gwi± Krakowsk±, chor±gwie bohurtowe przygotowuj± siê do swojego starcia.
W momêcie, gdy lektor mówi o tym, ¿e „ pozosta³o siê udaæ do obozu krzy¿ackiego” powinno doj¶æ do ustawienia siê chor±gwi bohurtowych i przygotowañ do samego starcia.
Oczywi¶cie jest potrzebna zmiana tekstu narratora, tak by nagle widz po nudnym spektaklu zainteresowa³ siê zmian± i zwróci³ swoj± uwagê na ten prowizoryczny tabor i z zaciekawieniem czeka³ na to, co tam mo¿e siê wydarzyæ.
Same starcie zwi±zane ze zdobywaniem taboru mo¿na udekorowaæ jakimi¶ wystrza³ami z wozów, przed nadchodz±cymi polakami.
To chyba tyle z mojej strony, jest to oczywi¶cie surowy pomys³ i wielu osob± mo¿e siê nie spodobaæ. Dlatego te¿ wymaga dopracowania, jednak wed³ug mnie mo¿e byæ to wyj¶ciowy pomys³ do zmienienia samej inscenizacji w co¶ bardziej ¿ywio³owego ni¿ tylko nudny co roczny maraton dreptania w miejscu.
Plusem tego wszystkiego mo¿e byæ zwiêkszenie zainteresowania w¶ród publiczno¶ci, takie ¶wie¿e przedstawienie Grunwaldu.
Co o tym my¶licie?
Czyli - "dokonanie egzekucji " na zakonnych , broni±cych taboru?
Bohurtowy fina³?
Pomys³ (chyba) ju¿ gdzie¶ by³ w tym temacie podsuniêty .
Moim zdaniem bardzo dobry.
Tylko .. - czy nie bêdzie odbierany przez widzów jako prowokacja?
polityka ...
Pamiêtajmy równie¿ o tym , ¿e nale¿a³oby pozosta³ych ciê¿kozbrojnych (tych walcz±cych light) "odzbroiæ "
I tu nale¿y uczestnikom ci±gle powtarzaæ : jak chcesz ostro , to zg³o¶ siê do odpowiedniej chor±gwi.
pozdro
W przysz³ym roku (jak siê uda) bêdê mo¿e bra³ udzia³ w inscenizacji jako lekkozbrojny.
Krótko mówi±c, mi siê podoba.
Pasowa³o by jeszcze ustaliæ nowe przepisy dotycz±ce uzbrojenia.
Tzn. buhurtowców chyba pozostawiæ tak jak jest, lekkich te¿, ale ciê¿kich ,,light" jak pisa³ Józef, dobrze by by³o odzbroiæ.
Panowie moderatorzy lito¶ci. Nie by³o mnie w kraju weekend i ju¿ nie ma po³owy mojego tematu. Teraz pisze po znajomych czy maj± to gdzie¶ zapisane, bo moderatorzy najzwyczajniej w ¶wiecie uprawiaj± cenzurê. To ju¿ który¶ raz kasujecie wypowiedzi w temacie, które id± nie po g³ównej linii. A ja bym bardzo chêtnie pozna³ co my¶l± moi przeciwnicy, nawet je¿eli mnie czasem obra¿±
od internetowych zniewag nikt jeszcze nie umar³.
Nie róbcie z FREHA przybudówki Gazety Wybiórczej
!!!
p³azik nie by³o nic konstruktywnego. jak chcesz, to streszczê na pw, ale nie ma czego
CYTAT
(...) bo moderatorzy najzwyczajniej w ¶wiecie uprawiaj± cenzurê. To ju¿ który¶ raz kasujecie wypowiedzi w temacie, które id± nie po g³ównej linii. (...)
Mo¿e zbrodni hitlerowskich te¿ dokonali moderatorzy?
Te oskar¿enia o to, ¿e kasujê co¶, bo mi nie pasujê jest durnowate trochê, bo z XV w. mam tyle wspólnego co... nic. Nie ma moderatora na tym forum który czy¶ci tematy "¿eby robiæ na z³o¶æ buhurtowcom/ultrasom/pani Jadzi spod 11stki/masonom/lewicowcom/cokolwiek".
http://img217.imageshack.us/img217/3124/niggerk.jpg Ja wyczy¶ci³em ten temat- robiê to tylko gdy nastêpuje ³amanie regulaminu forum, do tego zanim czyszczê temat czytam go do deski do deski (niestety) i czyszczê to co jest niepotrzebne (pyskówka Santiago z UA, wypowiedzi Santiago w których nie by³o nic konstruktywnego). Nadmieniê tak¿e, ¿e kilku u¿ytkowników bior±cych udzia³ w tej dyskusji o to prosi³o (publicznie i na PW).
Natomiast je¶li kto¶ uwa¿a, ¿e co¶ zosta³o niepotrzebnie wyczyszczone, to piszê PW do moderatora który czy¶ci³ temat (zwykle moderator pisze, ze to on wyczy¶ci³ temat i prosi teraz o spokój) z za¿aleniem, moderator wtedy piszê czemu co¶ skasowa³, albo przywraca wypowied¼, lub wysy³a skasowan± wypowied¼ (mamy je zapisane) na PW.
Je¶li kto¶ uwa¿a, ¿e moderator przesadza, pisze do administratora, a ten opiernicza moderatora, w skrajnych wypadkach pozbawia go funkcji- bywa³o
P³azik dalej reflektujesz na wypowiedzi Santiago na PW?
Ju¿ je dosta³em, dziêki
, dalej uwa¿am ¿e wycinanie dyskusji nie jest dobrym pomys³em, nawet je¿eli temperatura wypowiedzi ro¶nie - choæby dla tego, ¿e ludzie tacy jak ja (którzy siê nie za³apali) nie mog± siê ustosunkowaæ i s± skazani na wyobra¿anie sobie o co chodzi³o. Podobnie z wypowiedziami bezsensownymi - one te¿ maj± swoj± racjê bytu - choæby tak± ¿e obna¿aj± g³êbiê niewiedzy pisz±cego. I tak Santiago dalej bêdzie przekonany ¿e bitwa pod Grunwaldem wygl±da³a tak jak sobie uroi³, co gorsza bêdzie przekonywa³ innych. Ale to totalny off-topic wiêc ewentualnie do innego tematu.
P³azik powiedz co my¶lisz o surówce planu jaki przedstawi³em.
Moim zdaniem to niestety nie wyjdzie
. Problem polega na tym, ¿e dalej postulujesz ca³y szereg manewrów, wycofañ i innych kombinacji które w teorii odtwarza³y by ruch ca³ych wojsk (chor±gwie Litewskie, Polskie etc.) moim zdaniem to niewykonalne i co wiêcej niecelowe bo:
- jak +/- 800 spieszonych rycerzy ma pokazaæ manewry wielkiej masy jazdy? To¿ to ur±ga inteligencji widza.
- wszystkie te manewry, aby wysz³y chocia¿by przyzwoicie (nie mówiê ¿e dobrze) wymagaj± ca³ej masy prób, ³±czno¶ci etc. S³owem wymagaj± by tych +/- 800 ludzi zechcia³o byæ darmowymi aktorami. Niestety te czasy ju¿ minê³y - mo¿e kiedy¶ da³o by siê ludzi przekonaæ argumentami o dobru narodowym etc. Teraz to niemo¿liwe - zbyt wiele rozczarowañ, ludzie jad± tam na urlop i nie dadz± od siebie ani grama wiêcej, (chyba ¿e zrobi± to dla w³asnej dobrej zabawy - patrz zmiana zasad walki). ¯adne dodatkowe próby nie wchodz± w grê
- Koncepcje inscenizacji trzeba po mojemu zmieniæ totalnie
, powiedzieæ wprost ¿e poka¿emy FRAGMENTY, a nie ca³± bitwê. I niech wtedy lekkie robi± np. zdobywanie D±brówna, konni epizody z bitwy (upadek sztandaru, ¶mieræ WM etc.) a spieszone rycerstwo szturm na tabory. Bêdzie prosto, logicznie i bêdziemy siê wreszcie mogli pobawiæ, zamiast odwalaæ pañszczyznê.
P.S. ¯eby nie by³o ¿e tylko klepie posty bez sensu, na dniach zmontujemy grupê inicjatywn± w gronie zainteresowanych i spróbujemy co¶ pozmieniaæ - dla tego wiêcej konkretów w temacie gdy co¶ ustalimy. To tyle
Heh, je¶li kto¶ wci±¿ ma naprawdê nadzieje i my¶li, ¿e mu siê uda przemyciæ Buhurt na Inscenizacje, to mu gratuluje.
Niekoniecznie pochlebnych rzeczy, mylenia pojêæ a przede wszystkim braku rozeznania w stanie faktycznym.
Nie wspomnê, ¿e w tym miejscu prawdopodobnie uzyska najmniej poparcia i odpowiedzi dla swoich idei.
Za rad± Artura, zamiast klepaæ tysiêczny post o tym samym, radzê dogadaæ sie we w³asnym gronie zainteresowanych i uderzyæ do dowódcy.
Spadi.
Uderz w stó³ a no¿yce siê odezw±
, co wy znowu z tym buhurtem?? pisa³em X razy ¿e to jest najmniej istotne. Nikt nie chce buhurtu przemycaæ, buhurtowcy w d... maj± inscenizacjê Spadi bo maj± 100 lepszych imprez w sezonie i zawsze mog± siê biæ w pi±tek jak chc±. Inna sprawa, to to ¿e inscenizacja jest nudna i buhurt jako jej fina³ by siê przyda³ - tylko to nie buhurtowcy powinni siê tym interesowaæ a wszyscy którym zale¿y na fajnym wygl±dzie tego teatrzyku. Jak nie to nie, dalej niech bêdzie taki sam syf i popelina.
Co do rozmów i konkretów to cierpliwo¶ci - w styczniu powinno byæ cokolwiek wiadomo.
No to ja siê wyt³umaczê bo nie mia³em na my¶li drepto manewrów po polu. Moim za³o¿eniem by³a zasada "niech jedni robi± swoje a my swoje".
Nawet nie trzeba przecie¿ wychodziæ na pole , ludzie mog± nawet pozostaæ Proto obozie i Mini lasku by w odpowiednim etapie insce zacz±æ siê kiziaæ:P.
Na pro¶bê Staszka Kuli, dowódcy Goñczej zamieszczam jego stanowisko na ten temat:
CYTAT
Witam
To i ja siê wypowiem w tym temacie.
Wielu moich ludzi pójdzie na ka¿dy pomys³, byle tylko nie ?dreptaæ?...
Pomys³ z szarfami, co do podzia³u ludzi na walcz±cych na tzw. hardzie lub sofcie jest ok, ale
wymaga przemy¶lenia kolorystyki (z u¿ycia nie wyszed³ przepis o u¿ywaniu czerwonych szarf
przez dowódców na polu inscenizacji).
Pomys³ z wyodrêbnieniem grup uderzaj±cych na tabory jest do przeprowadzenia, buhurtowcy,
którzy maja broniæ taboru ze strony zakonnej schodz± siê jako niedobitki w ustalonym
momencie po upadku ich chor±gwi. Podobna procedura dotyczy chor±gwi polskich, które
zbieraj± siê do ostatecznego ataku.
Obozowiska, które s± w tej chwili s± moim zdaniem ok. Nasza chor±giew nosi bagesy
chor±gwiane i od razu wiadomo, kto jest nasz, a kto nie, wiêc nie ma k³opotu, nawet jak kto¶ jest
pierwszy raz.
My z Pomezañsk± te¿ z chêci± walczymy na mocnych zasadach ? choæ w tym roku pogoda
da³a siê we znaki niektórym uczestnikom. Mo¿e to os³abi³o chêæ walki w wielu walcz±cych .
Jak kto¶ ju¿ zauwa¿y³, to faktycznie walcz±cych buhurtowo na tej inscenizacji jest niewielu, nie
maj± ludzie tyle umiejêtno¶ci i kondycji
Jest jeszcze kilka pomys³ów, Maciej dajcie znaæ jak bêdziecie organizowaæ w 3 mie¶cie jakie¶
spotkanie. Przeka¿e pomys³y moich ludzi i swoje ?.
Pozdrawiam i uwa¿am, ¿e niepotrzebnie wielu z was marnuje czas na stukanie w klawisze bo
wiêkszo¶æ pomys³ów, o których piszecie, nie wyjdzie z ró¿nych powodów, mimo waszych
najszczerszych chêci.
Stanis³aw Kula h. ?D±browa? dowódca Chor±gwi ?Goñczej?
WItam!
Zgadzam siê zdecydowanie z P³azikiem w obydwu kwestiach, tj.: - przedstawienie (znacz±cych) fragmentów ca³ej bitwy zdecydowanie mog³oby podnie¶æ rangê "imprezy" do poziomu Inscenizacji....tak by ci którzy na nas patrz± nie widzieli tylko drepcz±cej i przepychaj±cej siê przez kilka godzin "bez celu" bandy zakutych w blachy "zombiaków".
I gdyby to by³a tak jak napisa³ P³azik - inscenizacja, czyli pokazanie fragmentów bitwy, mo¿naby siê pokusiæ o fina³ ca³ej imprezy w stylu bohurtowym....bo wtedy wszyscy by byli zadowoleni...
1. "t³uszcza"- bo zobaczy³aby inscenizacjê w miarê zgodn± z histori± bitwy grunwaldzkiej, wszyscy
2. "lajtowcy" - równie¿...bo mogliby bez wiêkszego uszczerbku na zdrowiu i sprzêcie wzi±¶c udzia³ w inscenizacji...
3. i my bohurtowcy...bo te¿ mogliby¶my siê w finale pobawiæ (co równie¿ spodoba³oby siê "t³uszczy"..która w koñcu mog³aby stwierdziæ....¿e jednak na Grunwaldzie siê bijemy a nie tylko przepychamy).
Ponadto po tegorocznym Grunwaldzie....zastanawia³êm siê nad tym...czy nie mo¿naby by³o zmieniæ godziny rozpoczêcia inscenizacji...bo od czego tak naprawdê zale¿na jest godzina rozpoczêcia imprezy w chwili obecnej? - czy nie mo¿naby zacz±æ wszystkiego z rana, (lub pod wieczór)...pozwoli³oby to nam troszkê ³atwiej przetrwaæ ciepe³ko które tak rado¶nie traktuje nas z nieba...
Maæko
B.R.Excalibur
Mazowiecka ks. Janusza
CYTAT
Pomys³ z wyodrêbnieniem grup uderzaj±cych na tabory jest do przeprowadzenia, buhurtowcy,
którzy maja broniæ taboru ze strony zakonnej schodz± siê jako niedobitki w ustalonym
momencie po upadku ich chor±gwi. Podobna procedura dotyczy chor±gwi polskich, które
zbieraj± siê do ostatecznego ataku.
CYTAT(Macko @ 08:10 20.12.2010)
WItam!
Zgadzam siê zdecydowanie z P³azikiem w obydwu kwestiach, tj.: - przedstawienie (znacz±cych) fragmentów ca³ej bitwy zdecydowanie mog³oby podnie¶æ rangê "imprezy" do poziomu Inscenizacji....tak by ci którzy na nas patrz± nie widzieli tylko drepcz±cej i przepychaj±cej siê przez kilka godzin "bez celu" bandy zakutych w blachy "zombiaków".
Ponadto po tegorocznym Grunwaldzie....zastanawia³êm siê nad tym...czy nie mo¿naby by³o zmieniæ godziny rozpoczêcia inscenizacji...bo od czego tak naprawdê zale¿na jest godzina rozpoczêcia imprezy w chwili obecnej? - czy nie mo¿naby zacz±æ wszystkiego z rana, (lub pod wieczór)...pozwoli³oby to nam troszkê ³atwiej przetrwaæ ciepe³ko które tak rado¶nie traktuje nas z nieba...
Maæko
B.R.Excalibur
Mazowiecka ks. Janusza
Panowie nie to ¿e siê nie zgadzam ale ....
je¶li starcia dla ciêzkich bêd± po 2h dreptania to z tego wyjdzie
albo chêtni wybrani s± przeznaczeni TYLKO do "Obozu" albo ¿opa taka prawda!
Wstawienie bohurtowców do "Obozów" jest jedynym sensownym wyj¶ciem. Poza tym sami bohurtowcy id±cy na pole nie musz± mieæ full pancerza na sobie, a w trakcie przebiegu samego teatrzyku poma³u mog± zbroiæ siê.
Z do¶wiadczeñ moich parunastu lat na inscenizacji( co prawda najczê¶ciej z perspektywy koñskiego grzbietu ale i na piechotê te¿ bywa³o) mogê powiedzieæ ,¿e niestety ta jej formu³a siê wypala. Co prawda w miarê regularnie rozbudowywane s± epizody konne i kaskaderskie. lecz zasadniczo nie wp³ywa to na odbiór ca³o¶ci , bo ta ca³o¶cæ jest niemrawa i statyczna i to bynajmniej nie z powodu odtwórców.
Czy nie lepiej korzystaj±c z pobytu nas w obozie, nie tyle robiæ bezproduktywne próby( bo i tak na inscenizacji wszystko wygl±da inaczej) co zatrudniæ nas i przez ten okres nakrêciæ epizody przedbitewne. Wszystkie wa¿ne wydarzenia z okresu tu¿ przed bitw± i jej pocz±tkowe fazy wa¿ne z puntu widzenia kroniki D³ugosza kluczowe fragmenty. Ca³y ten materia³ profesjonalnie zmontowaæ i w sposób i¶cie hollywoodzki pokazaæ publice na telebimach a potem przej¶æ " na ¿ywo" do ostatniej fazy bitwy, któr± publiczno¶æ mog³aby obejrzeæ na ¿ywo ! I na ostro !
Jako , ¿e rzecz ca³a oczywi¶cie bêdzie odbywaæ siê przed wieczorem po obejrzeniu ca³ego multimedialnego historycznego show mo¿na przej¶æ do fina³ów turniejów pieszych i do turnieju konnego.
Tak wiem wiem, wymaga to ekipy filmowej, d¼wiêkowców, telebimów itd , ale czy macie w±tpliwo¶ci , ¿e to wszystko nie zwróci siê organizatorom z nawi±zk± ?
I po takim czym¶ ka¿dy i widzowie i my bêdziemy chcieli tam wracaæ bo bêdzie gwarancja wielkiego i profesjonalnego widowiska. A po tym co ludzie ogl±daj± teraz przewa¿aj±ca opinia jest taka: ju¿ tam nigdy nie przyjadê !!!!
Nurglitch (Sextvs Didivs Longvs)
Problem jest ¶ci¶le techniczny. Telebimy bardzo s³abo sobie radz± przy ¶wietle s³onecznym o sile wybuchu atomowego. Obraz by³by strasznie zblak³y.