Ale¿ oczywi¶cie, ¿e mi zale¿y. Gdyby mi nie zale¿a³o, to sam bym by³ turbomrokiek.
Nie rozumiem sk±d ten wniosek.
Grunwaldowi te¿ chyba zale¿y na historyczno¶ci, a nie zauwa¿y³em, ¿eby kogo¶ wywalano, np. za renesansow± zbrojê.
Mam tylko niezbyt s³odkie uczucia do ludzi w stylu "Malbork jest cha³a, ale dajcie mitam siê pobawiæ, a i tak mi siê nie spodoba, to podem wam dowalê s³ownie".
Co do datowania - jest.
Co do skutków - nie do wszystkich oczy przemawiej± jednakowo szybko.

No w³a¶nie. A £êczyca to mnie raczej nie szanuje.
Od czterech lat próbowa³em siê z Wami porozumieæ, co do w³asnego udzia³u w Waszej imprezie. Kilka osób do których pisa³em zignorowa³o moje posty. A na chama siê pchaæ nie chcia³em.
To samo zosta³o zrobione, kiedy zebrali¶my wiêcej chêtnych w Dru¿ynie i drog± oficjaln± próbowali¶my jako grupa uczestniczyæ w Waszej imprezie rok temu.
Jeste¶my ma³o historyczni czy co?

Z tego co pamietam, to chyba w³±¶nie o historyczno¶æ posz³o. Kwestie odzie¿owe. Z tego co wiem, chyba odpowiedzieli¶my na zg³oszenie.
Je¶li nie odpowiedzieli¶my na listy, to mogê wyraziæ tylko skruchê, bo rzeczywi¶cie jest to jedna z rzeczy która nie powinna siê zdarzaæ, a sie zdarza.
W tym roku zg³oszeniami zajmuje siê Dominika (aktualnie w Soplicowie) mistrzkostuchy@poczta.onet.pl
Nie wiem jak dok³adnie wygl±da sytuacja, ale có¿, mogê tylko poleciæ kontakt z ni±. Nie mam mowy o wpychaniu siê na chama. Czysty interes.ktos przysy³a zg³oszenie a my patrzymy czy da siê zmie¶ciæ.
Zwrócimy uwagê na to czy odpowiedzi s± wysy³ane wszystkim.

Co do wczesniejszego listu.
Wniosek, ¿e nie zale¿y wysnu³em ze stwierdzenia (sk±din±d ca³kiem senmsownego) "jak sie Wam nie podoba to nie przyje¿d¿ajcie". Po prostu zabrzmia³o hmmm... trochê jak wypowiedzi niektórych polityków :-)
Po prostu w kontek¶cie zabrzmia³o tak, jakby nikt tam nie by³ poptrzebny poza "kadr±".

No có¿. Zdarzy³o siê i nie by³o ¿adnej odpowiedzi, a raczej "zaginê³a w drodze".
Nie ci±gnê tego dalej bo poza tematem, a w tym roku to ju¿ zbyt pó¿no, by zaczaæ od pocz±tku.

witam!
to ja jestem tym kolesiem ktorego trafil skorpion, chcialem tylko zapytac o zrodlo informacji ze nic mi nie jest? bo sami lekarze nie byli pewni(no chyba ze wstrzasnienie mozgu i naciagniecie miesni karku to nic?) a chcialem zaznaczyc ze bylem w helmie zankniety!(ciekawe coby powiedziano jakby ktos w normanie(1410?) dostal?znam kolesia ktory wypadl na 8pietrze i zyje co wcale nie oznacza ze skakanie z takiej wysokosci jest bezpieczne(a podobno mialo byc hiperbezpiecznie)

Kwasik, Zrodlo informacji jakie mielismy pochodzi bezposrednio od ludzi ktorzy siedzieli w karetce na tylach bitwy.. Od nich to wlasnie dowiedzielismy sie ze nie bylo rannych a czlowiek ktoory dostal ze skorpiona byl tylko ogluszony... Byly to oficjalne informacje grupy medycznej... To ze jednak miales wstrzasnienie mozgu i naciagniecie miesni karku wyszlo na jaw dopiero teraz... Nie potrafie powiedziec czemu Skorpion strzelal do ludzi, jak zapewne wiesz ty dostales rykoszetem ktory poszedl od napiersnika jednego z naszych ludzi). Moge tylko powiedziec , jako jeden ze wspolorganizatorow bitwy ze przykro nam z zaistnialego incydentu....

Pozdrawiam

ave!
sluchaj nie chce sie was czepiac, bo chyba kazdy sobie zdaje sprawe ze bitwa to nie gra w bierki, jedynie chce zeby takowych incydentow juz nie bylo bo chyba szkoda zeby kogos zatluklo?moze trzeba brac do bitwy ludzi bardziej myslacych, moze jakas selekcja?mysle ze zmora wielu turniejow jest banda nieodpowiedzialny debili chcacych kogos uszodzic.dlatego doceniam fakt tych karteczek na bitwe(tylko trzeba cos inaczej zrobic z dystrybucja bo ona troszke szfankowala)a i postarajcie sie na nastepne lata o lepsza ekipe medyczna(bo ta mila pani w karetce nie ma bladego pojecia o urazach glowy!)pozdrawiam

Kwasiku s³uchaj na takich ludzi jak wiesz jest Buzdyganik . . Pozatym jest jeszcze jedna rzecz, jak patrzê na przestrzeni lat to w koñcu ludzie (przynajmniej tam gdzie ja walczê lub znam ludzi) wychodz± w maximum opancerzeniu (przypomnij sobie selekcje naszej Chor±gwi na Grunwaldzie...... ) dwuch ch³opaków wzmacnia³o w nocy ko³nierze bo by³y za ma³o sztywne. Nawet ja jako chor±¿y wyszed³em w prawie pe³nej p³ycie, jednak "szko³a" tiemplarska robi swoje .


Pozatym pozdrawiam Ciê Opacie bo jako¶ do tej pory nieuda³o siê tego zrobiæ.

wszystko z ta pelna zbroja fajnie tylko...
strzala dostalem nawet nioe na polu walki tylko za murami(zaslone zamknolem jakie2s. wczesniej!!! po to by zobaczyc czy nie trzeba poprawic czapy)a z tym ze tzreba niec dobre uzbrojenie to chyba kazdy sie zgadza...tyle ze nie wiem czy mozna przed wszystkim sie obronic i wszystko przewidziec...sztrzaly przed walka, sztych w wizure, nadziak w plecy itp glupota ludzka nie zna granic...

Po przejzeniu wszystkich postów nawet siê ucieszy³em, ¿e w tym roku nie wybra³em siê na Oblê¿enie Malborka. By³em tam w zesz³ym roku - i co tu duzo mówiæ, wygl±da na to ¿e niewiele siê zmieni³o.

A szkoda wielka - piêkny, ogromny zamek (przez ówczesnych zwany "najwiêksza góra cegie³ na pó³noc od Alp" - jest to najwiekszy zamek ceglany na ¶wiecie), duza przestrzeñ dooko³a... Ogromny potencja³. Niestety marnowany.
Masa osób ubranych bardzo ¼le - tu nie chodzi mi juz o ultrasów, ale duza czê¶æ zbroi wygl±da jakby by³a ze sk³adnicy z³omu. Przeciez te zdjêcia id± w ¶wiat - czy nikt na zamku nie obawia sie ¶mieszno¶ci?

Konkurencje - walenie sie pa³ami po ³bach nie wygl±da ³adnie, wola³bym juz pojedynki na drewno. Konkurencje trwaj± niekiedy za d³ugo - pamietam w zesz³ym roku d³uga¶n± walkê faceta udaj±cego szkota. Okropno¶æ - ¿ec by mozna parodia RR

Turniej dusi sie zazwyczj na niewielkiej przestrzeni - w 2002 roku nie by³ nawet trybun dla widowni, tylko osoby stoj±ce w 1 rzêdzie nad krawêdzi± fosy by³y w stanie cos widzieæ - reszta mog³a podziwiaæ ich plecy, w tym roku chyba pod tym wzglêdem by³o lepiej, jednak turniej nadal wygl±da jak podwórkowa lanina a nie turniej rycerski...