1.
CYTAT(qbarycerz)
Przebita od pchniêcia mieczem na wylot rêka jednego z walcz±cych na turnieju ¶wiadczy o tym, ¿e trzeba siê zastanowiæ,
Qba alias krzy¿ackie miêso armatnie
Informacja ta jest k³amliwa. Co wiêcej wiesz ¿e jest k³amliwa.Co wiecej wiedzia³es ¿e jest k³amliwa ju¿ 3-4 godziny po zda¿eniu.
Kotuzja nie by³a przebiciem rêki na wylot - nie umieszczesz tego sformu³owania bo tak ci siê powiedzia³o, albo bo opar³e¶ siê na informacji Pani pilegniarz (niekompetentnej), gdy¿ jeste¶ z grona osób, która dosta³y wyczerpuj±ce wiadomo¶ci co do prawdziwego zakresu uszkodzeñ i ich g³êbokosci, po powrocie poszkodowanego od lekarza.
Trzeba siê zastanowiæ - po co to robisz i jaki masz w tym interes.
Nie rozumiem jakich spodziewasz siê ko¿y¶ci z wywo³ywania histerii. Jedyna kozy¶æ jak± na razie odnosisz - zosta³es zapamietany.
Z Braterskim poca³unkiem - Twój kaznodzieja.
2.
CYTAT(Spaszatoros)
lub te¿ nawet i w samej przeszywce (kolega z Drabów Pieszych).
Jest to dowód na to, ¿e nie przygotowali¶cie siê do turnieju. Regulamina zabrania wystêpowania w samej przeszywanicy. KOLEGA Z DRABÓW mia³ gêst± i grub± kolczugê. Tak samo zreszt± jak na kilku innych turniejach - w tym wszystkich ligowych.
Dosta³ w ni± sztych nie raz i ja dosta³em nie raz. Np. piêciometrow± pik± pod Tewkesbury - a¿ polecia³em dwa metry w ty³, i to co piszecie to brednie Panowie - wynikaj±ce z nie znajomosci zasad sztychowania jak s±dze
.
Co do skuteczno¶ci sztychu przy wypadku :
Poszkodowany dosta³ pchniêcie w pier¶ (kategorycznie zakazane) - zosta³o ono odbitê od pancerza - poniewa¿ wyprowadzono je w sposób nie kontrolowany poprzez wyci±gniêcie pe³nej rêki i sk³on - pomknê³o dalej - leworêczny poszkodowany wyprowadza³ cios z góry w adwersarza - okolice wewnetrznej cze¶ci stawu ³okciowego os³onietego (z racji mormalnej konstrukcji zbroi) tylko przeszywk± - nadzia³y siê na sztych. Dodana si³a obu ramion i po³ozenie masy w naj³abszym miejscu przeszywki - da³y efekt perforacji pancerza miêkiego - TO BY£ WYPADEK i kwita.
Pos³uguj±c siê punktami o obowiazku przygotowania siê zawodników do turnieju (zawartymi w regulaminie) sedziowie usuneli zawodnika sztychujacego - bo stwazal relane, otencjalne zagrozenie zdrowia i zycia - wykonywa³ sztychy bardzo nie umiejêtnie - W ten sposób tez zosta³ poszkodowanym zda¿enia.
Brak znajomosci regulaminu i zasad z niego wynikaj±cych by³a skandaliczna !!!!!!!!!
Dla tego s³usznie podnios³em g³os na rycerstwo uzywajace s³ów w obecno¶ci publiczno¶ci i histerycznie kwestionujace zasady turnieju na TRZECIM spotkani jego edycji.
Niezadowolenia analfabeci (czyli nie umiejacy czytac regulaminów) opu¶cili plac.
W mi³ej atmosferze dokoñczylismy walk TECHNICZNYCH.
By³o kilka fajnych sztychów.
Nikomu nic siê nie sta³o.
Zjedlismy minstreli Robina... i by³o wiele rado¶ci.
3.
CYTAT(qbarycerz)
"Zbyt agresywna walka" by³a lekka przesad± - ch³opaki nie skakali jeszcze po sobie i nie walili w krocze. Dziwi mnie, ¿e wjazdy tarcz± - tak naprawdê niegro¼ne, acz skuteczne - by³y têpione,
Qba alias krzy¿ackie miêso armatnie
Znaczy co.....mielismy reagowaæ dopiero jakby skakali po sobie i walili w krocze, albo jakby kolejny mocny cios rantem tarczy w zas³onê twarzow± spowodowa³ przesuniecie kregów szyjnych ..... Cz³owieku, ucz siê anatomi.
A jeden z niezadowlonych krzycza³ : "my siê bawimy w rycerstwo"......no to spiêszê infromowaæ ¿e to by³ turniej a nie ordalia i nasze reakcje by³y jak najbardziej zgodne z zasadmi turniejowymi - poczytajcie sobie o walce na topory na dworze przedostatniego Plantageneta np.
Je¶li mogê siê tak wyraziæ "Damy by³y w kur wio ne i uwa¿am ¿e lo¿a by³a jednym z najlepiej dzia³aj±cych organów na turnieju - dobrze gnebi³y i po prawie - albo rycerzem jeste¶ abo karne wcielenie do Drabów. W koncu i pozezja i heraldyka i obyczaj i zwyczaj i zasady TURNIEJU RYCERSKIEGO a nie restlerki w blachach bed± przestrzegane.
Sêdziowie kochaj± damy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!