Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [Koñ] Wspó³czesny trening konia "bojowego"
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Zwierzêta
Stron: 1, 2, 3
Andaluzyjka
masz racje jakubie,
munsztuków nie widzia³am w ¿adnym muzeum, ale tamte wêdzid³a przypominaj± mi takie w³asnie dzia³anie, jak munsztukowe, nie jestem specem od wyposa¿enia koñskiego
Sowa
A konika to ja bym poradzi³a pyrzwyczajac do ludzi, hakownic i szczeku broni.
Bo tego tez nie da sie zrobic odrazu.
Moze poprosisz kolegow w blachach o ma³e pokazy bigsmile2.gif ?
Konie boja sie czasami doslownie wszystkiego. dunno.gif Jecha³am sobie ostatnio i kon mi sie sp³oszy³ z powodu wiatrówki, ktora strzela³a zupe³nie w inna strone bum.gif
Mozna sie wybrac z konikiem gdzies na ulice, jak sie boi samochodów i t³oku.
A ja ze swojej strony powiem ze jazda po ulicach bardzo zbliza konia i jezdzca.


Sowa smile.gif
Robi13
shocked.gif
jak chceny konia przyzwycziæ do t³oku i dziwnych d¼wiêków to radzi³bym zacz±æ od zajêæ w pobli¿u domu konia, tam gdzie koñ czuje sie bezpieæznie je¿eli to przyjmie to , nastêpnie takie same bod¼ce postarajcie sie zaaplikowaæ konikowi w dalszym otoczeniu o d domu i dopiero jak koñ zachowuje siê spokoine to mo¿na z nim wyjechac w ijasto albo na imprezkê.
Na pewno nie polecam rzucania konia na g³êbok± wodê i od razu na ulicê.
poczytajcie sobie trochê o psychice konia a pó¼niej wymy¶lajcie æwiczenia.
Takie ma³o przemy¶lane æwiczenia mog± spowodowaæ ¶mieræ konia a nawet je¼dzca.

My¶lê i¿ poprzez internet nie da sie du¿o doradziæ co do szkolenia konia gdy¿:
nie wiemy jakimi umjejêtno¶ciami dysponuje koñ i je¼dziec.
Sowa
Drogi Robi13 smile.gif
Czy ktos tutaj mowi o rzucaniu konia na gleboka wode ?
Chcia³am zwrocic tory myslenia szanownej Andaluzyjki na przyzwyczajanie konia do ha³asu, a nie wypisywac tutaj etapy szkolenia. Jesli o takowe poprosi to mozna sie postaraæ bigsmile2.gif nie ma problemu. [bra³am jednak pod uwage fakt ze kon sie nie boi faktu iz nad jego g³owa kreci sie mlynki drewnianym mieczem-a to juz duzo]
A jesli chodzi o psychologie konia to na pocztek polecam: " Wstep do psychologii konia" Wilhelma Blendingera. Bo to podstawowa i obowiazkowa pozycja bigsmile2.gif

wasza
Sowa
Andaluzyjka
no widzê ¿e rozmowa zbacza na inne tory... a Andalizyjce chodzi³o i chodzi jedynie o do¶wiadczenia innych w temacie pocz±tków æwiczenia z koniem i mieczem;
zatem ponawiam pytanie i prosbê:
TRENING - CWICZENIA DO WALKI KONNO MIECZEM (trening i konia i je¼d¼ca, troczenie broni, prowadzenie konia jedn± rêk±, bez u¿ycia r±k)

pozdrawiam
M.

PS. dzieki wam za dobre rady, rzeczywiscie mój kon nie obawia sie ani halasu ani swistu ore¿a nad glowa czy kolo jego boków, to ju¿ mamy obydwie za sob±
W³odzimierz
to wracajac do tematu wazne jest panowanie nad koniem w kazdej sytuacji czyli tereny jak najwiecej jazdy w terenie.
A wczsie walki wykorzystanie kazdej sytuacji np.szybkim zwrotem mozna zepchnac z siod³a przeciwnika, szyja swojego konia.
wazna jest tez taktyka walki np. atak od ty³u na reke bez miecza.
Andaluzyjka
zatem zbiorê w ca³o¶æ to, co do tej pory zosta³o powiedziane:

1) wa¿na jest równowaga, dosiad, panowanie nad koniem we wszystkich chodach przy je¼dzie i prowadzeniu konia jedn± rêk±, potem puszczanie tak¿e wodzy
2) dobrze jest poprawiac dosiad i równowagê jazd± na oklep
3) bardzo duzo daje jazda w terenie, która uczy radzenia sobie w ró¿nych ¶rodowiskach i sytuacjach

ja jeszcze mogê powiedzieæ, ¿e w treningu pomaga uczestnictwo drugiej osoby, która np. stoj±c na ¶rodku uje¿d¿alni trzyma drewniany miecz po boku albo ca³kiem w poprzek albo na ukos (mo¿e byc te¿ ³oza) a je¼dzieæ stara siê naje¿d¿aæ z obydwu stron i uderzaæ w drewno; mój kon akurat nie boi siê uderzeñ i takiego ha³asu, raczej stara sie uciec od osoby na któr± naje¿d¿a, zatem tu pomo¿e zdecydowanie to, co powiedzia³ W³odzimierz o zgraniu siê z koniem smile.gif

dzieki wam za rady
jak kto¶ wpadnie na co¶ ciekawego jeszcze to zapraszam do podzielenia siê z innymi
Monika
Robi13
W³¶ciwie to co napisano abic to odnosi siê do ogólnej jazdy konnej a nie konkretnych æwiczeñ z mieczem.
Dobrym systemem pracy z koniem dla potrzeb rymcycmcym jest system naturalny np Pat lub Silversand.
Oczywiscie najlepiej æwiæzyæ w grupie kilku koni. To jest fajna sprawa - kiedy¶ co¶ takiego praktykowali¶my i moze jeszcze siê uda.
Mo¿na przyzwyczajac konie do np jazdy z chor±gwi± ( na pocz±tku dzia³a to jak doping czym szybciej jedziesz tym mocniej furkocze mateira³ i tym bardzej koñ przyspiesza).
Za³ozenie blach tez nie¼el dzia³a czym szybciej tym wiêcej szczêku.
Trening z mieczem z przeciwnikiem na koniu i na ziemi. Np æwiczenie najazdu na kolorowego piesego z du¿± kolorow± tarcz±, który krzyczy i wymachuje broni±.
Uderzanie mieczem o tarcze i inne takie.

Dla bardzjej zaawansowanych :
czasami odpalenie petard. jakis przejazd przez ogieniek.

A i jest ró¿nica w uderzenaich w drewno i w metal - konie inaczej reaguj± - polecam æwiczenie i na drewnie i na metalu.
Rafa³ Andrzej
Witam
S³ysza³em, ¿e plemiona barbarzyñskie mia³y je¼d¼ców, którzy walczyli pó³torakami. Ciekawe, czy mo¿na by tak trenowaæ?[glow=darkred:6bf846c497][/glow:6bf846c497]
Szypu³
Co masz na my¶li piszac plemiona barbarzyñskie ?? i co masz na my¶li pisz±c o pó³torakach ?
kewi
czasy plemion barbarzynskich to czasy dosc odlegle, podpinajac pod to panstwa germanckieto max VIII w. lub IX-X ( jesli kwalifikujemy jeszcze panstwa slowianskie )

a chyba w tych czasach uzywali mieczy kotkich
Rafa³ Andrzej
Us³ysza³em to podczas rozmowy z kim¶, kto czyta³ ksi±¿kê, w której by³o to napisane. Sam siê dziwi³em. Pisa³o tam te¿, ¿e dowódca mia³ pó³toraka. A je¶li kto¶ nie s³ysza³ o takich barbarzyñcach, to mo¿e dlatego, ¿e by³o ich ma³o.
A je¶li chodzi o miecze krótkie w tych czasach, to mnie siê zawsze kojarz± z Rzymem.
Szypu³
hmm, tak bardzo konkretna odpowiedz, wiesz w sumie ja tez wiele slyszalem kiedys od kogos kto czytal ksiazke ...
bo tak w sumie to moze chodzi o barbarzyncow z jakiegos systemu RPG ...
Stwierdzenie barbarzynca jest bardzo malo konkretnym stwierdzeniem, w zasadzie moze odnosic sie do wszystkich wrogow cesrastwa rzymskiego, to moga byc germanie, celtowie i jeszcze sporo innych plemion, okreslenie broni jakopoltorak jest okresleniem wspolczesnym, to co dzis nazywamy poltorakiem to miecz ktory wyksztalcilk sie w takiej formie jak rozumiemy przez nazwe poltorak w sumie u schylku sredniowiecza (wg mnie jakis XIV-XV wiek ale niech lepiej znajacy sie na rzeczy odpowiedza) natomiast plemiona celtyckie uzywaly dlugich mieczy (jak na standarty antyczne) o rekojeski antropomorwficznej jednakze w zadnym wypadku nie nazwalbym tej broni poltorakiem.
Andaluzyjka
Panowie, podziwiam wasz± zdolno¶æ do odbiegania od tematu.

W TYM temacie dzielimy siê naszymi do¶wiadczeniami dotycz±cymi TRENINGU mieczem na koniu a nie samego miecza.

Pozdrowiania
Monika
Jazu
<o! - mój pierwszy post bigsmile2.gif >
Witam serdecznie,
Ogólnie przyzwyczajanie konika powinno siê zacz±æ jak najwcze¶niej - np. wyprowadzanie klaczy ze ¼rebakiem na padok/ do sadu i powrót - wszystko w blachach, ale ¿e nie zawsze ma siê tak± sposobno¶æ... dunno.gif

zacz±æ od drewna - prosta jazda z przypiêtym do siod³a (do pasa je¶li æwiczymy na oklep). Konie bardzo ró¿nie reaguj± na ¿elazo - sam widzia³em jak klacz która "z drewnem chodzi³a jakby gra³a w potopie" dosta³a sza³u na sam widok ¿elaza. Trzeba pamiêtaæ ¿e to tylko zwierzê i zawsze mo¿e siê czego¶ przestraszyæ (rok temu bra³em udzia³ w konnym przemarszu przez miejski rynek w trakcie "Dni Fortu Nysa" - koniki przyzwyczajone i na pod±¿aj±ce za grup± lokalne bractwo rycerskie nie zwracaj±ce uwagi a jeden prawie skasowa³ jaki¶ samochód bo dziecko wysz³o przed szereg i przed pyskiem pojawi³ siê balonik).

co do samej jazdy - jak to ju¿ zosta³o napisane - poczuæ konia i niech on Ciebie poczuje - mam przyjemno¶æ jazdy na sporych rozmiarów wa³achu (175 w k³êbie) i wystarczy lekko siê przechyliæ w galopie ¿eby zacz±³ skêcaæ (¿eby tylko patrzy³ pod nogi icon_rolleyes.gif ). Przy je¼dzie na oklep - trzymaj siê nisko, tj. ni¿ej ni¿ na siodle - prawie przytulona - brak jednej z r±k w powa¿ny sposób ogranicza mo¿liwo¶ci odzyskiwania równowagi, a wie¿gniêcia siê zdarzaj± bum.gif - je¶li masz mo¿liwo¶æ to poje¼dzij na oklep po jakiej¶ wodzie (strumyk, p³ytka rzeczka - wa¿ne jest w miarê równe dno) - koñ chodzi wy¿ej i poprawia siê "czucie" tego co zamierza (np. bo wiemy ¿e zbli¿a siê brzeg).

co do treningu z mieczem/szabl± - staraj siê nie pokazywaæ koñca broni koniowi w trakcie jazdy - manewry od linii twoich kolan do ty³u, i zawsze ostrze na zewn±trz - nie daj bo¿e koñ skoczy, stracisz równowagê i wpakujesz mu pó³ metra stali w poprzek miêdzy kopyta no.gif

co dalej? - do³ó¿ tarcze, ale najpierw potrenuj wolty¿erkê cool.gif

pozdr.
Jazu
rydz
W koñcu mnie dopad³o!
Zarejestrowa³em siê! smile.gif
Witam wszystkich serdecznie.

Nie jestem ekspertem od jazdy konnej ale mam na tym polu niejakie do¶wiadczenie. Zdarza³o mi siê je¼dziæ w zbroi , z "drzewem" i broni± bia³a na rozmaitych koniach , ale jedno jest pewne: konia trzeba wszystkiego nauczyæ. Koñ nie wejdzie w p³ot je¶li mo¿e go obej¶æ! Osobi¶cie je¿d¿e casem na koby³ce która wejdzie we wszystko , nawet cz³owieka! Uda³o mi siê nawet otrzeæ parê razy o ¶ciane.
bum.gif Nikt jej tego nie uczy³. Jest to jednak wyj±tek potwierdzaj±cy regu³e.
Ludzie spoto kombinowali ¿eby zmusiæ wierzchowca , aby podjecha³ albo wrêcz wjecha³ w mur tarcz czy las pik. Dobrawka s³usznie napisa³a:
CYTAT
A zwrócili¶cie uwagê na zbroje zak³adane koniom na g³owê?

Ja zwróci³em! ;) Ta cze¶æ pancerza nazywa siê "naczó³ek" i chcia³em dodaæ ¿e widzia³em zdjêcia tego elementu z ca³kowicie za¶lepionymi oczami. Koñ poprostu zdawa³ siê komplenie na sygna³y od je¼d¼ca + wêch + s³uch. Wiadomo jednak ¿e pikê ciê¿ko wyw±chaæ albo us³yszeæ. cool.gif
Je¶li chodzi o ostrogi i wêdzid³a to oczywi¶cie by³y one mocno brutalne i nie¿adko baaaardzo ostre. Dlaczego? Dlatego ,¿e nawet najdzielniejszy koñ jak zobaczy b³ysk zbroi i poruszaj±ce siê masy ludzi , us³yszy huk armat i okrzyki bojowe wroga wyczuje zapach spalonego prochu , dymu czy krwi p³oszy siê i staje siê niepos³uszny.Niektóre konie ponios± , a niektóre nie rusz± siê z miejsca. Te brutalne argumenty dawa³y mozliwo¶æ prze³amania strachu konia i powodowania nim w ciê¿kich sytuacjach. Pomimo tego pojedyñczy koñ bardzo niechêtnie wjedzie w przeszkode której pokonania nie mo¿e sobie wyobraziæ(np pika) choæby jecha³ na nim Kmiciæ uczony przez Monthy Robertsa!! smile.gif
Widzia³em niedawno na jakim¶ "reality TV" konie które urwa³y siê z powozu. Pierwszy stratowa³ 3 rzêdy krzese³ , a który¶ z nastpnych roztrzaska³ nawet jak±¶ budke z hotdogami czy lodami. Tu jest czê¶æ odpowiedzi , mianowicie instynkt stadny. Uwierzcie mi: oddzia³em konnym mo¿na wjechaæ prawie we wszystko! Sam by³em nie raz zdziwiony jak mocno p³ochliwy koñ ,na którym siedzia³em, jad±c w strone aktywnych armat i muszkietów wyrywa³ przed szereg. mad.gif
Nigdy co prawda nie wpada³em w pikê , ale najechanie powiedzmy czwórk± w galopie na jaki¶ "nieprzyjazny" obiekt jest mo¿liwe nawet na przeciêtnie uje¿d¿onych koniach.
Nie mówi±c ju¿ o tym ¿e spo³oszony(ale zdrowy i nie nauczony tego) koñ wpadnie w niemal wszystko ratuj±c siê paniczn± ucieczk±.(ale rozumiem ¿e nie o taki wpadanie nam chodzi).
Pozdrawiam koniarzy!! ;)
Rydz
W³odzimierz
Tak jak w tytule czy ktos z was stara sie odtworzyc nie tylko strój i rz±d konski ale te¿ styl jazdy .Sam staram sie to robic od paru lat opierajac sie na stylu west .
DrzewiaK
Witam.

My probujemy. Zasadniczo sredniowieczny styl jazdy konnej rzeczywiscie podobny byl do kowbojskiego, A raczej kowbojski wywodzil sie z tego sredniowiecznego. Zaraz po tym, jak konkwistadorzy zostawili w Ameryce konie i siodla. Dlugie strzemiona i nogi do przodu. Podobny dosiad pozostal tam do dzisiaj. takie rzeczy jak anglezowanie to wymysl IXX wieku.

Powiedz mi jaki okres w historii dokladnie odtwarzasz. Chetnie wymienie doswiadczenia i obserwacje. Czy masz moze historyczne siodlo?
W³odzimierz
I w tym jest problem . Szyje w tej chwili siode³ko na bazie terlicy wz27 .Obnirzy³em mostek a mocowanie strzemion wydaje mi sie w podobnym miejscu jak strzemion na rysunku siod³a po³owieckiego z XII w .
Ale niie mam w zasadzie rzadnych dobrych rysunków do rekonstrukcji siod³a stepowego na XII-XIII w.
Jesli macie jakies matreja³y to prosze podzielcie sie ze mna ta wiedz± smile.gif .
W " kraku" odtwarzam X-XII w ale interesuja mnie klimaty stepowe po³owiecko ruskie do po³owy XIII i lekka jazda w XV i XVII szabla, w³ócznia ,rochatyna ,³uk .Jak znikn±c z koniem w oczeretach i nagle byc na plecah pogoni smile.gif .Moge wam przys³ac p³ytke z nagraniem jak sie bawimy smile.gif .Ten przedzia³ XV XVII to dopiero projekt smile.gif .
Semko
Witam, nasza grupa (Xiazeca Druzyna) w treningach opiera sie na Regulamin kawalerii z roku 1938 oraz 1933 z pewnymi modyfikacjami. Bardzo polecam wszytsko tam jest bardzo ladnie opisane z obrazkami.
Regulamin dostepny jest pod adresem: http://www.zurawiejki.horsesport.pl/regul/...regkaw33/r.html

Jesli chcesz sie naprawde podszkolic to proponuje isc do jakiejs stajni w twoim miescie gdzie jezdza ulani. Lizniesz podstawy a potem sobie zmodyfikujesz na wlasne potrzeby.

pzdr
Krysiak
urwis
Przy okazji pozwolê sobie dodaæ, ¿e w³a¶nie skoñczy³em i zamie¶ci³em na stronie trzy pierwsze kawa³ki tekstu o ³uczniczym treningu konia:
http://www.zurawiejki.horsesport.pl/archery.html
mam nadziejê, ¿e siê do czego przyda...
PozdrawiaM.
brat Michael
S³uchajcie a o takiej broni jak pika to s³yszeli? Przecie¿ konnica mia³a d³ug± broñ drzewcow± , która oprócz pierwszego uderzenia mia³a za zadanie odbiæ w³óczniê, glewie itp. wroga. szermierka pik± by³a jednym z niezbêdnych elementów wyszkolenia je¼dca. pozatym konie te¿ mia³y napier¶niki, które jako tako czasami powodowa³y zsuniêcie siê broni. Kto¶ te¿ napisa³, ¿e obecnym standardem w zaje¿dzaniu koni jest 2,5 roku. Nie wiem gdzie siê to praktykuje, wiem jedno: taki konik 6 lat nie dotrzyma... Szko³a niemiecka (wpó³czesna) bardzo d³ugo pastwiskuje m³ode konie i dopiero oko³o 5, czêsto nawet trochê pó¼niej koniki sportowe zaje¿d¿a... Spowodowane jest to dosyæ d³ugim okresem rozwijania siê grzbietu konia, w tym utwardzanie krêgos³upu. W innym przypadku koñ nie bêdzie zdatny sportowo i zrobi mu siê wielk± krzywdê... Je¿eli chodzi o tratowanie koni: stratuj± cz³owieka tylko wtedy, gdy atakuj±... je¿eli za¶ cz³owiek, czy to stoji, czy le¿y bêdzie po prostu na trasie konia, ten ominie go b±d¼ przeskoczy... sam raz by³em 'pod koniem', 6 letnia koby³ka przeskoczy³a mnie... Jak w reklamie tatry smile.gif
brat Michael
ups, ogl±da³em chyba 1 lub 2 stronê i my¶la³em, ¿e to ostatnia, tak¿e przepraszam za to ¿e post jest nie w temacie i nie namiejscu...
Maciej Reihl
CYTAT(brat Michael)
S³uchajcie a o takiej broni jak pika to s³yszeli?


W XV wieku w Europie - s³abo.

CYTAT
Kto¶ te¿ napisa³, ¿e obecnym standardem w zaje¿dzaniu koni jest 2,5 roku. Nie wiem gdzie siê to praktykuje, wiem jedno: taki konik 6 lat nie dotrzyma...


To znaczy, ¿e je¿d¿ê na samych zombie? Konik na awatarze by³ zaje¿d¿ony w wieku 3 lat jak wiêkszo¶æ koni w Polsce i prawdopodobnie na ¶wiecie. Obecnie ma lat 14 i potrafi zadziwiæ. Zreszt± "a o gonitwach koni trzyletnich s³ysza³?"

CYTAT
Je¿eli chodzi o tratowanie koni: stratuj± cz³owieka tylko wtedy, gdy atakuj±... je¿eli za¶ cz³owiek, czy to stoji, czy le¿y bêdzie po prostu na trasie konia, ten ominie go b±d¼ przeskoczy... sam raz by³em 'pod koniem', 6 letnia koby³ka przeskoczy³a mnie... Jak w reklamie tatry


Za rozpowszechnianie takich mitów powinno siê karaæ anger.gif To, ¿e ciê koby³ka przeskoczy³a dowodzi tylko, ¿e mia³e¶ szczê¶cie. Dyrektor stadniny w £±cku takiego szczê¶cia nie mia³ - stratowa³y go w³asne konie...

Pozdrawiam serdecznie
Maciek.
Friese
co do tego ukladania koni [jestem uczulona na slowo "zajezdzanie"] to i jeden i drugi ma racje. 2,5 roku to dla mnie tez za wczesie, acz tak ludzie robia.[wg. mnie kolo 2 roku zycia powinno sie zaczac prace z ziemi z koniem] ten taki przepisowy, ksiazkowy czas to te mocne 3 lata. kosciec konia [nie chodzi tylko o kregoslup!]rozwija sie duzo dluzej : szczegolnie u koni goracokrwistych [nawet do 6 roku zycia]. a gonitwy sa i dwulatkow [angliki ida na tor jako 2 latki, araby pol roku pozniej]. i tez jakos zyja, chociaz za wspanialosc tego nie uwazam...
niestety bracie Michaelu: konie 4 letnie chodza juz konkursy sportowe.
Damian Dêbski
CYTAT(brat Michael)
S³uchajcie a o takiej broni jak pika to s³yszeli? Przecie¿ konnica mia³a d³ug± broñ drzewcow± , która oprócz pierwszego uderzenia mia³a za zadanie odbiæ w³óczniê, glewie itp. wroga. szermierka pik± by³a jednym z niezbêdnych elementów wyszkolenia je¼dca. pozatym konie te¿ mia³y napier¶niki, które jako tako czasami powodowa³y zsuniêcie siê broni. Kto¶ te¿ napisa³, ¿e obecnym standardem w zaje¿dzaniu koni jest 2,5 roku. Nie wiem gdzie siê to praktykuje, wiem jedno: taki konik 6 lat nie dotrzyma... Szko³a niemiecka (wpó³czesna) bardzo d³ugo pastwiskuje m³ode konie i dopiero oko³o 5, czêsto nawet trochê pó¼niej koniki sportowe zaje¿d¿a... Spowodowane jest to dosyæ d³ugim okresem rozwijania siê grzbietu konia, w tym utwardzanie krêgos³upu. W innym przypadku koñ nie bêdzie zdatny sportowo i zrobi mu siê wielk± krzywdê... Je¿eli chodzi o tratowanie koni: stratuj± cz³owieka tylko wtedy, gdy atakuj±... je¿eli za¶ cz³owiek, czy to stoji, czy le¿y bêdzie po prostu na trasie konia, ten ominie go b±d¼ przeskoczy... sam raz by³em 'pod koniem', 6 letnia koby³ka przeskoczy³a mnie... Jak w reklamie tatry smile.gif

Kurrawia..³a³!
Maciej Reihl
Akurat w wypadku mojego ulubieñca s³owo "zaje¿d¿anie" jest niestety jak najbardziej adekwatne. To konik po wielu przej¶ciach i jestem zadziwiony jak szybko wraca do formy bêd±c w przyjaznym otoczeniu. Nie jestem zwolennikiem eksploatowania koni od najm³odszych lat. Ale do ka¿dego przypadku trzeba podchodziæ indywidualnie i "z g³ow±". No a przede wszystkim "z sercem".

¯eby dodaæ co¶ do tematu - istniej± przekazy dotycz±ce jazdy lekkiej, u¿ywaj±cej krótkich strzemion od pocz±tku XV w. Na przyk³ad weneccy "stradiots", Gaskoñczycy czy Wêgrzy.
Tak wiêc niekoniecznie ciê¿kie konie i jeszcze ciê¿si je¼d¼cy - jest nadzieja na historyczne je¼dziectwo dla ludzi, którym taka wizja nie le¿y.

Pozdrawiam
Maciek
Tatar
Kolegi!
Kolo rok temu ja znalazlem link o treningu koni dla horsearchery. Ja w ogule nieprzypominam jak ona nazywalasie i niesdazam znajscz... To byla strona na polskim jezyku...
Moze mozecie pomoc?

Serdecnie dziekuje
Damian
CYTAT(Tatar @ 07:34 11.08.2006) *
Kolegi!
Kolo rok temu ja znalazlem link o treningu koni dla horsearchery. Ja w ogule nieprzypominam jak ona nazywalasie i niesdazam znajscz... To byla strona na polskim jezyku...
Moze mozecie pomoc?

Serdecnie dziekuje


Mówisz - masz. Voila!:

http://www.zurawiejki.prv.pl/

Szukaj w dole, w tek¶cie linku - £UCZNICTWO KONNE.
Tatar
Ah! Serdecnie dziekuje!
Racibora
Ech... cztery strony to trochê jest do czytania (zw³aszcza, je¶li wcze¶niej nadrabia³o siê zaleg³o¶ci z innych tematów :/). Niestety dobrnê³am tylko do 2. Je¶li napiszê co¶, co zosta³o napisane: przepraszam.
Wrócê do naje¿d¿ania na pikê: wyobra¼cie sobie zwyk³± jazdê na ogrodzonej uje¿d¿alni. Kiedy je¼dziec jedzie galopem na ¶cianie nie oczekuje, ¿e koñ na 4m przed zakrêtem odskoczy, ¿eby nie wjechaæ w ogrodzenie. Biegnie prosto tak d³ugo, jak d³ugo oczekuje tego od niego je¼dziec i skrêca wtedy, kiedy je¼dziec mu o tym "powie". S±dzê, ¿e z najazdem na pike by³oby podobnie. Koñ pêdzi na przód, czekaj±c na sygna³ od je¼dzca. Przecie¿ wcale nie musi siê na ni± nadziaæ. Mo¿e zaraz skrêcimy? Mo¿e skoczymy? Mo¿e zrobimy ¶redniowieczny sliding stop? Mo¿e co¶ innego? A to, ¿e tego sygna³u nie bêdzie, to ju¿ inna sprawa... (nie mam na my¶li m³odych koni ani je¼dzców, którzy pozwalaj± by koñ robi³ z nimi co chce).
Mam jeszcze pytanie: w którym miejscu koñczy siê dyskusja n.t. metod Robertsa i Parelliego? :D
..:: Grigorij ::..
Spokojna g³owa, koñ sobie nie da tak ³atwo zrobiæ krzywdy i gwarantuje, ¿e i ¶ciane i pike skutecznie ominie, co nie zawsze uda siê je¼d¼cowi ... powiedzmy, ¿e koñ bierze pod uwage tylko to, ¿eby nie zrobiæ sobie krzywdy (w szczególno¶ci te stare, do¶wiadczone konie, które niejednego ju¿ wozi³y). Doskonale mo¿na to zaobserwowaæ przy skokach przez przeszkody, gdzie nieraz koñ zd±¿y sie zatrzymaæ przed przeszkod± ,mimo i¿ jest siê pewnym, ¿e skoczy, a w rezultacie skacze sam je¼dziec crazy.gif (czego mia³em kilka razy przyjemno¶æ do¶wiadczyæ tongue.gif ) Wy¿szo¶æ cz³owieka jako je¼d¼ca polega tylko i wy³±cznie na tym, ¿e mo¿e na tyle skutecznie oszukaæ konia, by ten nie ba³ siê wbiec w ¶ciane ... czego uczy siê np. konie kaskaderskie.
Racibora
Uf... doczyta³am do koñca smile.gif
Kto¶ co¶ pisa³ o munsztuku... Pelham i munsztuk ró¿ni± siê tym, ¿e jedno jest ³amane, a drugie nie. Oba wêdzid³a s± u¿ywane wspó³cze¶nie.
Tillia
CYTAT(Racibora @ 13:20 27.12.2006) *
Pelham i munsztuk ró¿ni± siê tym, ¿e jedno jest ³amane, a drugie nie. Oba wêdzid³a s± u¿ywane wspó³cze¶nie.

No ja tylko w sprawie tej wypowiedzi, bo nie jest ona s³uszna, choæ sama do niedawna wierzy³am w takie uproszczenie.
Pellhamy s± równie¿ nie³amane, a rózni± siê od munsztuka tym, ¿e pelham ma zawsze podwójne mocowanie wodzy , do munsztuka wodze tylko przypi±æ mo¿na u do³u czanek; oraz przy pelhamie miejsce ³±czenia pier¶cieni jest ruchome jak w wêdzidle, w munsztuku nieruchome. Internetowe sklepy je¿dzieckie oferuj± szerok± gamê - mo¿na sie przekonaæ.(dosæ popularny jest pelham w³a¶nie nie ³amany gumowy) warrior.gif
Pozdrawiam
Tillia
chytrusek
Witam.
Ostatnio zastanawia³em siê nad zakupem i wytrenowaniem konia. Mia³by to byæ koñ dla rycerza. Czy mogê prosiæ o jakie¶ wskazówki co do rasy, miejsca zakupu, osoby która mog³aby mi go wyszkoliæ?
..:: Grigorij ::..
Zale¿y co chcesz na tym koniu robiæ, czy parady w strojach, czy pokazy i udzia³ w turniejach konnych, których coraz wiêcej zaczyna siê pojawiaæ w kalendarzu imprez. Poleca³bym kontakt z kim¶ kto siê zajmujê rymcerzowaniem konno tongue.gif, ewentualnie jak±¶ grup± kaskadersk± ... bo w zasadzie koñ do pokazów i turniejów musi posiadaæ umiejêtno¶ci koni kaskaderskich.

Czo³em!
chytrusek
My¶lê, ¿e koñ wyæwiczony do walk turniejowych, równie dobrze mo¿e sprawdziæ siê w czasie parady! Mam 188cm wzrostu i w blachach wa¿ê ok. 150kg wiêc i koñ chyba te¿ nie mo¿e byæ "u³omkiem". Wiêc pozostaje jeszcze a mo¿e przede wszystkim rasa jak± powinienem wybraæ. Nie mogê wygl±daæ tak, "jakbym na psie siedzia³". bigsmile2.gif szczerba.gif
a¶ka
Prawdopodobnie i tak wyl±dujesz z jakim¶ koniem, w najlepszym wypadku, pó³krwi;)

Radzi³abym przy wyborze kierowaæ siê nie tyle ras±, co budow± i psychik± wierzchowca. Ponadto tym jak Ci siê na nim siedzi etc. Rasa stanowi tu wybitnie drugorzêdn± sprawê.

Przy okazji bardzo wa¿ne jest czy chcesz kupowaæ konia ju¿ podje¿dzonego b±d¼ nawet w pe³ni u³o¿onego, czy zamierzasz 'bawiæ' siê od pocz±tku- przy czym w zwi±zku z tym do czego potrzebujesz konia, nie by³by to dobry pomys³;)-uk³adnie m³odego konia to d³uga i wyboista droga...

pozdrawiam,
Joanna
chytrusek
Witam.

Wcale nie b±dê siê upiera³ przy koniu czystej krwi. Ale musi byæ tak jak napisa³a¶ z odpowiedni± psychik± itd... No i budowy musi byæ s³usznej.... bo oprócz mnie w pancerzu i na niego trzeba bêdzie co¶ za³o¿yæ...
My¶lê, ¿e je¿eli da³oby radê kupiæ ju¿ u³o¿onego konia by³oby lepiej, ale i z tym mo¿e pojawiæ siê problem jak w Gniewie 2006r, gdzie koñ mia³ w³asne zdanie i nie chcia³ i¶æ nie pod swoim panem i to skoñczy³o siê dyskwalifikacj±. Wiêc mo¿e lepiej podje¿d¿onego i resztê zrobiæ pod kierunkiem i "okiem" kogo¶ do¶wiadczonego.

Pozdrawiam
a¶ka
Dok³adnie- kupiæ konia najlepiej po pe³nej pracy uje¿d¿eniowej, gotowego pod wierzch, a potem kszta³towaæ go w stronê rycerki smile.gif tym bardziej, ¿e taki koñ ma ju¿ wzglêdnie ukszta³towan± psychikê, wiêc mo¿esz z du¿a pewno¶ci± przewidzieæ jego charakter i nie wyl±dujesz z nazbyt pobudliwym zwierzem(nie ¿ebym co¶ do takich ma³a, przeciwnie wrêcz ;) ).


A co do wspomnianego Gniewu- wszystko zale¿y od umiejêtno¶ci je¼d¼ca ;) /przy czym niczyich tu nie chcê umniejszaæ.

pozdrawiam,
Joanna
rosamar
Ale trzeba też pamiętać że koń zaledwie podjeżdżony, do ukierunkowania to mnóstwo pracy na parę lat. W naszym "pięknym kraju" przyjmuje się że koń 3 letni bywa już całkiem niby zajeżdżony i gotowy do pracy więc znaleźć konia który był na pastwiskach do 5 roku życia i dopiero wtedy był trenowany jest chyba niemożliwością. A nawet jeśli to wolę nie wiedzieć ile taki koń by kosztował :/
Oprócz tego 150 kilo rycerza w blachach nie może też wsiadać na 3 letniego podjezdka.
Czyli jeśli kupisz konia wstępnie przygotowanego to dalej sobie przez parę lat poczekasz zanim będziesz mógł turniej pojechać. No chyba że chcesz zrobić z konia kalekę na samym początku kariery (vide wcześniejsze wykłady na temat rozwoju kręgosłupa u koni) ?

Żeby nie było to za moje młode kobyłki wzięłam się dopiero jak skończyły po 4 lata i teraz widzę zasadniczą różnicę zachowaniu ich i ich matek (względem których byłam o 10 lat głupsza)

EDIT: a i przypomniałam sobie że we wcześniejszej części dyskusji było o różnicy pomiędzy munsztukiem a pelhamem. Według współczesnej nomenklatury pelham jest to wędzidło z dodatkowym łańcuszkiem zapiętym pod "brodą" konia oraz z mniejszą lub większą czanką (czyli tym sterczącym czymś ;-D) do której można dopiąć dodatkowe wodze w celu wzmocnienia działania wędzidła i najczęściej jest łamany. Natomiast Munsztuk jest to ZESPÓŁ DWÓCH WĘDZIDEŁ czyli zwykłego cienkiego łamanego wędzidła z kółkiem oraz umieszczonego niżej w pysku NIEŁAMANEGO z długimi czankami i łańcuszkiem. Służy do tego specjalne ogłowie z czterema paskami policzkowymi i dwoma parami dodzy (każde dopięte do własnego wędzidła). Wynalazek ten można zobaczyć na konkursach ujeżdżenia (tych dla wyżej wtajemniczonych) lub np na pokazach Hiszpańskiej Szkoły w Wiedniu.
Tak wygląda nomenklatura sportowa ale potocznie "munsztuk" mówi się na wszelkie udziwnione wędzidła z czankami (i niekoniecznie łańcuszkiem)
Dobra nie nudzę już... bigsmile2.gif

Racibora
My¶lê, ¿e a¶ka pisz±c o koniu po pe³nej pracy uje¿d¿eniowej nie mia³a na my¶li ¶wie¿ego podjezdka. To dobry pomys³, ¿eby kupæ konia zaje¿d¿onego i samego wytrenowaæ na potrzeby rycerskie. Ale koñ, który nie widzia³ w ¿yciu zbroi nie musi byæ ¶wie¿o upieczony czy bardzo m³ody. Przcie¿ mo¿na kupiæ konia 5-8letniego, który jest do¶wiadczonym wierzchowcem.
rosamar
Ja siê natomiast powa¿nie zaczynam zastanawiaæ na ile siê ma wspó³czesna pe³na praca uje¿d¿eniowa do szkolenia konia rycerskiego.
I nie traktujcie tego jak atak na kogokolwiek a raczej jako pytanie praktyczne.
W koñcu to s± dwa zupe³nie ró¿ne style jazdy. Mo¿e w takim wypadku lepszy by³by koñ po treningu westernowym a nie klasycznym? Tylko ¿e w westernie raczej nie ma koni które "ud¼wign±" rycerza w blachach bigsmile2.gif
chytrusek
No i tyle tego, ¿e ju¿ chyba powoli przechodzi mi chêæ na zakup konia. Widzê, ¿e jeszcze raz wszystko bêdê musia³ przemy¶leæ. Mo¿e jak uda mi siê poznaæ i osobi¶cie porozmawiaæ z kim¶ kto ma ju¿ i walczy konno wtedy zdecydujê siê na zakup.
Pozdrawiam.
Viator
Nie przesadzajcie z tymi 150 kg rycerza w blachach. Komplet bojowego ekwipunku, wliczaj±c strój, zbrojê, he³m, tarczê, kopiê i siod³o (poza przesadnie pancernymi zbrojami turniejowymi wymy¶lonymi pod koniec XV w, ale to nie by³a zbroja nadaj±ca siê do normalnego poruszania siê, i nie mog³a byæ u¿ywana poza turniejowym polem) wa¿y³ oko³o 30-35 kg.

Natomiast je¶li koñ mia³ w³asn± zbrojê - kolczy kropierz z folgowym nakarczkiem itp., no to faktycznie mog³o siê uzbieraæ te 150 kg, ale tyle ju¿ nie ka¿dy stallion móg³ unie¶æ...
chytrusek
Witam
Tylko jest ten problem, ¿e ja sam wa¿ê ok.110kg. Do tego te ok. 35kg daje razem 145- czyli prawie 150!
Pozdrawiam
Ania ¯uk
CYTAT(chytrusek @ 10:37 07.05.2007) [snapback]188402[/snapback]
Witam
Tylko jest ten problem, ¿e ja sam wa¿ê ok.110kg. Do tego te ok. 35kg daje razem 145- czyli prawie 150!
Pozdrawiam

Zagadaj z kim¶ ze Smoczej Kompanii albo Xi±¿êcej - oni je¿d¿± ju¿ jaki¶ czas- mo¿esz sobie zobaczyæ zdjêcia albo z I³¿ (od 2005 bodaj¿e) albo Grunvu czy Chudowa 2006. Najlepiej pogadaæ z praktykami a nie teoretykami. A na koniach je¿d¿± takich, które normalnie "pracuj±" w stadninie, a nie na"specjalnych kaskaderskich".
Jan Gradoñ
Hej!

Jak napisa³a Ania, my je¼dzimy na koniach, które normalnie u¿ywane s± w Patataju do rekreacji i skoków. Ja w Bojowej je¼dzi³em teraz na "fulblucie", który kiedy¶ startowa³ na wy¶cigach. Idealny, wymarzony koñ bojowy warrior.gif icon_wink.gif
Marek z Bytomia
chytrusek:
My¶lê, ¿e mogê parê s³ów dorzuciæ, które mog± ci pomóc. Je¿d¿ê oko³o 8-10 miesiêcy. Wybieraj±c konia do treningu bojowego sprawdza³em m.in. jego sk³onno¶ci do p³oszenia siê w ró¿nych sytuacjach. Jednym z pierwszych æwiczeñ by³o sprawdzenie reakcji konia na obecno¶æ d³ugiej kopii w jego pobli¿u, a nastêpnym krokiem by³o oparcie kopii o kark i o bok konia. Je¶li reakcja by³a pozytywna dla mnie (czyli brak reakcji konia) decydowa³em siê na dalsze kroki. Pó¼niej wsiad³em na konia raz trzymaj±c kopie pionowo w d³oni opieraj±c na stopie, a raz trzymaj±c poziomo pod pach± czubkiem machaj±c obok g³owy konia. Je¶li koñ siê nie p³oszy³ to ostatnie æwiczenie powtarza³em w stêpie i k³usie, a pó¼niej w galopie. Przy okazji sprawdza³em czy przypadkowe uderzenia kopii w zad konia nie powoduj± u konia jakiej¶ reakcji niepo¿±danej. W Twoim przypadku wybieraj±c konia dla siebie warto przeprowadziæ te æwiczenia zanim kupisz konia. Zajmuj± 15 min i napewno sprzedawca siê zgodzi. Æwiczy³em tak dwie koby³y. Jedna 6-cio letnia pó³krwi, a druga 3-letnia folblutka dopiero co po sezonie na S³u¿ewcu. Koby³a pó³krwi wszystkie æwiczenia znosi ¶wietnie, nie p³oszy siê i jest bez narowów. Natomiast folblutka, która normalnie chodzi super to na sam widok kopii siê denerwuje, a przypadkowe uderzenie kopi± w zad powoduje natychmiastowe przej¶cie do galopu. Od kilku tygodni æwiczê na pó³krewce zbieranie pier¶cieni i najazdy na saracena wszystko wygl±da³o dobrze. Jednak na I³¿y przyszed³ moment weryfikacji dla konia i dla mnie. Koby³a (i ja tak¿e) na widok skanduj±cego t³umu zg³upia³a i nie da³o rady nic zrobiæ. Teraz ju¿ wiem, ¿e oswojenie konia z du¿± publiczno¶ci± jak i nag³o¶nieniem to nastêpny wa¿ny etap w przygotowaniu konia. Je¶li chcesz odtwarzaæ konnego XIV i XV wiecznego to dojdzie ci jeszcze obswojenie konia z hukiem dzia³.
chytrusek
Wielkie dziêki za wszystkie rady i wskazówki.
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.