W zesz³ym roku po raz pierwszy od 10 lat z powodu kontuzji by³em na grunwaldzie bez zbroi co pozwoli³o mi spojrzeæ na t± imprezê z nieco innej perspektywy. Postanowi³em podzieliæ siê swoimi spostrze¿eniami a te s± z perspektywy "blacharza" nieweso³e.
Teoretycznie zdawa³oby siê ¿e organizatorom powinno zale¿eæ na jak najwiêkszej ilo¶ci zbrojnych którzy jakby na to nie patrzeæ stanowi± g³ówn± atrakcje tej imprezy (czy to bior±c udzia³ w inscenizacji czy organizowanych w inne dni turniejach które staj± siê coraz ciekawsze i z roku na rok przyci±gaj± coraz wiêcej widzów). Nic bardziej mylnego mo¿na zaobserwowaæ tendencje wrêcz odwrotn± ,w³a¶nie brak sprzêtu pozwoli³ mi na nieco inny punkt widzenia.
No wiêc przyje¿d¿am sobie jako cywil bez sprzêtu, muszê spe³niæ w³a¶ciwie tylko wymogi dotycz±ce stroju cywilnego i to w zasadzie tyle. Ca³± imprezê mogê szwendaæ siê, piæ piwko ,le¿eæ bykiem ,nikt nic ode mnie nie chce ani niczego nie wymaga w³a¶ciwie ca³y czas robiê tylko to na co mam ochotê.
A teraz z perspektywy ciê¿kozbrojnego ,przyje¿d¿am przywo¿±c na w³asny koszt sprzêt za grube tysi±ce. W przeciwieñstwie do lat wcze¶niejszych ju¿ nie jest tak ¿e biorê udzia³ w tych konkurencjach na które mam ochotê (w moim wypadku w 5v5, 21v21 oraz zazwyczaj dodatkowo w turnieju miecza i tarczy) o nie muszê braæ udzia³ w próbach inscenizacji nawet je¶li to niewygodne bo np. koliduj± mi z turniejem i muszê prosiæ o wcze¶niejsze zwolnienie , po czym muszê wyj¶æ do inscenizacji(co ju¿ od dawna mnie nie bawi bo ³a¿enie przez 2 godziny po polu w dziwnym ciê¿kim ubranku to dla mnie ¿adna atrakcja). Je¶li nie wyjdê do inscenizacji nie mam prawa braæ udzia³u w organizowanych turniejach. Co dostaje w zamian, dok³adnie to samo co cywil + 2 browary (czasy kiedy by³em sk³onny zrobiæ co¶ na co nie mam ochoty za 2 browce skoñczy³y siê kilkana¶cie lat temu).
Wnioski wyci±gnijcie sobie sami. Ja mogê powiedzieæ tyle ¿e mocno zastanawiam siê po co siê umartwiaæ i woziæ na grunwald to ¿elastwo bo jak siê okaza³o wynikaj± z tego same problemy. No chyba ¿e kto¶ uwa¿a ¿e wziêcie na tej imprezie udzia³u w jaki¶ turniejach jest takim wspania³ym przywilejem ¿e trzeba za niego "zap³aciæ" udzia³em w inscenizacji. Mnie osobi¶cie próba zmuszenia mnie do wziêcia udzia³u w inscenizacji tylko irytuje do¶æ skutecznie zniechêca do przywo¿enia sprzêtu
No Grzesiu, Grzesiu :D
Mi siê ma³e lenistwo odno¶nie walki w inscenizacji w³±czy³o w³a¶nie jakie¶ 2-3 lata temu.
To jest w koñcu nasz "przystanek" Grunwald, gdzie rekonstruktorzy mog± siê spotkaæ ze znajomymi, od¶wie¿yæ kontakty i nieco zintegrowaæ w zacnym towarzystwie - ja tak to widzê.
Kiedy by³em nieco m³odszy oczywi¶cie dodatkowym (je¶li nie kluczowym) elementem by³a walka rzecz jasna.
Mo¿na znale¼æ dla siebie wiele sposobów spêdzania czasu podczas tej imprezy.
Mo¿na nawet odkryæ w sobie nowe zami³owania do reko, np. jakie¶ rzemie¶lnictwo
Ale nie s³ysza³em wcze¶niej o takim wymogu, ¿e walcz±cy nie bior±cy udzia³u w inscenizacji nie maj± prawa wyj¶æ do turniejów walk, wzi±wszy pod uwagê ¿e to nikt inny, ale uczestnicy (my wszyscy) wymy¶lili te formy zabawy i konkurowania, aby sobie uprzyjemniæ ten czas w oczekiwaniu na inscenizacjê sobotni±.
Je¶li to formalny wymóg to chyba kto¶ siê pogubi³ nieco.
Wymóg formalny od 2012 roku uczestnicy turniejów maj± mieæ identyfikatory bojowe wydawane uczestnikom inscenizacji. Dodatkowo by³y w zesz³ym roku pretensje zg³aszane przez organizatorów do ludzi którzy wziêli udzia³ w turniejach i zamierzali wyjechaæ przed inscenizacj± jak równie¿ do osoby która mia³a identyfikator bojowy jako pojka. Tak wiêc mo¿na uznaæ ¿e to oficjalna linia orgów.
Ciekawy jestem zatem, co reszta uczestników naszej imprezy na Grunwaldzie s±dzi o tym.
Jednak¿e pragnê przypomnieæ, ¿e jakiekolwiek turnieje i warsztaty to nasze, czyli rekonstruktorów inicjatyw.
Zatem nikt nie mo¿e ich nam zabroniæ ani w kwestii organizowania, ani brania udzia³u.
Organizatorzy Grunwaldu od tego roku(albo od zesz³ego- nie jestem pewny) dok³adaj± gotówkê do puli nagród i chyba w³a¶nie z tego powodu roszcz± sobie prawo do wprowadzenia tych przepisów. Ja w tym roku na wiadomo¶æ, ¿e mam zaplanowany urlop w Chorwacji i muszê wyjechaæ w pi±tek zosta³em potraktowany jakbym by³ paso¿ytem.
Czyli co?
Impreza nam siê wymyka i zaczyna ¿yæ wlasnym ¿yciem?
Hehe...
Przenie¶cie siê moi drodzy do tematu :
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=21790tam i nie tylko tam jak sobie przypominam czynione by³y wyrzuty co jest nie tak.
No ja te¿ po raz pierwszy by³em zupe³nie niewalcz±cy - w zesz³ych latach udawa³o mi siê wyj¶æ przynajmniej do 1-2 konkurencji bojowych, teraz kontuzje wygra³y
Rzeczywi¶cie muszê zgodziæ siê z Grze¶kiem, ¿e sytuacja robi siê abstrakcyjna. Od rekonstruktorów wymaga siê coraz wiêcej nie specjalnie robi±c co¶ w zamian. Wymóg przywiezienia ze sob± ca³ego tego ciê¿aru, utrzymanie tego w dobrym stanie przez tydzieñ w warunkach obozowych, uczestniczenia w próbach a pó¼niej wyj¶cia do inscenizacji nie oferuj±c w zamian praktycznie nic jest absurdalny.
Gdyby jeszcze sama inscenizacja potrafi³a w jakikolwiek sposób przyci±gn±æ walcz±cych... Bo po kilku latach na prawdê nie widzê NIC ciekawego w 2 godzinnym spacerze w blachach po polu.
@Wojciech W¶ciek³y - dziêki za jak zwykle niesamowicie pomocn± i du¿o wnosz±ca do dyskusji wypowied¼
W TV relacje wygl±daj± super, zawsze mówi siê o wielkim ¶wiêcie, o wielkiej inscenizacji, lekcji historii i wielkich czasach. Czasem wpadnie premier albo jaki¶ inny polityk z ³adnym u¶mieszkiem spiæ ¶mietankê. Nikt nie widzi drugiej strony medalu. Robimy kawa³ roboty za obsmarowanego knutem tojka, kolejke do prysznica, kawa³ek s³omy, drewna i rynne z wod±. Ale z drugiej strony we¼ nie jed¼ na grunwa... meh.
Ja tam niczego od organizatora nie muszê dostaæ, natomiast irytuje mnie sytuacja, w której próbuje siê mnie zmusiæ do wziêcia udzia³u w inscenizacji. Chodzi³o mi w tym temacie o pokazanie ró¿nic,y któr± odkry³em w tym roku. Chcesz nic nie musieæ i robiæ na co masz ochotê - nie bierz blach, przyjed¼ jako cywil i mo¿esz mieæ wszystko w d.... .Wygl±da na to ¿e przywo¿enie blach wi±¿e siê wy³±cznie z problemami i to jest nienormalne. Zastanawia mnie jak turnieje grunwaldzkie maj± mieæ jak±kolwiek sportow± rangê, je¶li warunkiem wziêcia w nich udzia³u jest robienie potem przedstawienia dla organizatora (turnieje s± przecie¿ równie¿ atrakcja dla turystów).
No wybacz Jasiek , co jak co, ale znowu bêdzie mnóstwo ¿ali ¿e gnójwald to krzywda dla rekonstruktorów , bo tamci s± aja a tamci be . Sami sobie ten los wybrali¶cie, tedy i spijajcie miód . Ja podziêkowa³em za wspó³pracê i sram na kwestiê. Wolê za te same pieni±dze sobie poodpoczywac w klimatycznych miejscach i czarodziejskich lokacjach ni¿ t³amsiæ siê na polach tylko po to aby grupka cwaniaków kosi³a szmal na mojej naiwno¶ci. Nadto wykorzystywa³a mnie do jakich¶ gównorobótek za jakie uwa¿am inscenizacjê. Zaznaczê ,¿e wyjazd naszej grupy na ten private evencik to koszt min 8000z³ i to ,¿e ponad po³owa dyma³a jak wo³y na polu , wiêc co jak co ja mam pojêcie o tym co mówiê. Poruszasz tu punkt widzenia swojej /jednej/ osoby,a, spojrzyj na tych co organnizowali bractwowe wyjazdy i jakie maj± oni pojêcie szersze w tym zagadnieniu . Oj cz³ek siê uczy na w³asnych b³êdach co?
Jest jeszcze kilka innych wymogów, np ten, ¿e na dan± ilo¶æ walcz±cych przypada w grupie czy tam bractwie dana liczba cywili, tak¿e kto¶ musi dymaæ na bitwê ¿eby kto¶ móg³ oddaæ siê obozingowi.
CYTAT(A.Fran (Decimvs Vedivs Calvvs) @ 11:09 03.01.2013)
W TV relacje wygl±daj± super, zawsze mówi siê o wielkim ¶wiêcie, o wielkiej inscenizacji, lekcji historii i wielkich czasach. Czasem wpadnie premier albo jaki¶ inny polityk z ³adnym u¶mieszkiem spiæ ¶mietankê. Nikt nie widzi drugiej strony medalu. Robimy kawa³ roboty za obsmarowanego knutem tojka, kolejke do prysznica, kawa³ek s³omy, drewna i rynne z wod±. Ale z drugiej strony we¼ nie jed¼ na grunwa... meh.
A dlaczego nie jechaæ, po prostu nie braæ blach tylko przyjechaæ na jasia, spotkaæ siê ze znajomymi, pole¿eæ pod drzewkiem, napiæ piwa. Jest masa innych imprez, gdzie mo¿na sobie w dogodnych warunkach powalczyæ, czemu akurat na grunwaldzie je¶li organizatorowi wyra¼nie to przeszkadza?
CYTAT(A.Fran (Decimvs Vedivs Calvvs) @ 11:25 03.01.2013)
Jest jeszcze kilka innych wymogów, np ten, ¿e na dan± ilo¶æ walcz±cych przypada w grupie czy tam bractwie dana liczba cywili, tak¿e kto¶ musi dymaæ na bitwê ¿eby kto¶ móg³ oddaæ siê obozingowi.
A tam, a nie rdzewieje ci jaki¶ trypel w warsztacie? Ja my¶lê ¿e ze swoich starych rupiecie bym co¶ bez problemu zebra³ do po¿yczenia komu¶ kto chce wyj¶æ do inscenizacji i tak gorzej ni¿ masa uczestników wygl±daæ nie bêdzie, a ¿e padnie na zawa³ przed koñcem to nie moja sprawa. Jedna tryplozbroja do po¿yczenia i ju¿ najmarniej 2 osoby mog± jasiowaæ.
Przerabia³em wyjazdy bractwowe przez wiele lat. Wiem ile to kosztuje, ile pracy i organizacji potrzeba ¿eby dostaæ siê na Grunwald i prze¿yæ tam tydzieñ albo i d³u¿ej.
Temat dotyczy jednak innej kwestii. Chodzi mianowicie o podej¶cie orga do mnie jako walcz±cego, które wymusza na mnie wiêksz± pracê ni¿ osoby nie posiadaj±cej zbroi. Nie rozumiem co mia³oby zmotywowaæ mnie do tego...
Wojciech, je¶li temat Grunwaldu masz ju¿ za sob± i nie chcesz mieæ z t± imprez± nic wspólnego to proszê nie za¶miecaj kolejnego tematu.
S± osoby, które nie s± ¶wiadome tego, ¿e s± po czê¶ci wykorzystywane. Niektórzy stwierdz±, ¿e robimy z ig³y wid³y.
W zasadzie to nie ma po co dr±¿yæ tematu, ka¿dy kto by³ wie o co chodzi. Albo negocjujemy z orgami lepsze warunki wspó³pracy albo odpuszczamy sobie walczenie?
S±dzê, ¿e to po prostu jakie¶ nieporozumienie, które zostanie wyja¶nione nied³ugo.
Poza tym mam nadziejê, ¿e nikt mi nie zabroni prowadzenia moich warsztatów walki na miecz i tarczê (co równie¿ jest prywatn± inicjatyw±) dla pocz±tkuj±cych, je¶li nie wyjdê na inscenizacjê w blachach
Jestem zdania, ¿e mo¿na na Grunwaldzie dogadaæ siê w ka¿dej kwestii i lepiej jest to uczyniæ osobi¶cie.
Nie powiedzia³em ,¿e nie chcê mieæ nic wspólnego. Nie chcê mieæ w tym wymiarze zarówno z organizatorami jako betonem z wiejskiego festynu /jakim sta³ siê przez nich Grunwald- organizacji, logistyki, podej¶cia do rekonstruktorów i kilku innych kwestii . Proponujê przeczytaæ Po¿egnanie z Afryk± - tam wszystko jest opisane i nie opiszesz nic wiêcej w tym temacie i jeszcze jedno - nie przeinaczaj tre¶ci moich postów.
Wojciechu....je¶li preferujesz inne imprezy o charakterze czysto rekonstrukcyjnym, na których bêdziesz rozpala³ ognisko krzesiwem to zapraszam do dzia³u Wyprawy.
Nie ma sensu wypowiadaæ siê negatywnie w temacie, który ju¿ generalnie Ciê nie dotyczy.
Jestem pewien, ¿e ka¿dy znajdzie co¶ dla siebie w polskiej rekonstrukcji i najlepsze jest to, ¿e nikt nie jest zmuszany do niczego.
Pozdrawiam
naj¶mieszniej by³oby wysy³aæ na inscenizacjê m³odych adeptów, nowicjuszy, go¶ci którzy niewiele widzieli i niewiele umiej±. Ja chêtnie bym po¿yczy³ zbroi komu¶.
albo lepiej - zbroi i identyfikatora.
Ja po¿yczy³em raz kumplowi sprzêt. Wa¿ne jest, ¿e sprzêt ten sprawdzony by³ w ogniu walki na wschodzi w czasie pierwszego i drugiego BN i kilku innych momentów kiedy mog³em sprawdzaæ jego wytrzyma³o¶æ na ruskich halabardach :P - nigdy nic mi siê nie sta³o.
Kolega wróci³ z pola inscenizacji grunwaldzkiej z wybit± górn± jedynk±, z³amanym przedramieniem, uszkodzonym jednym ze ¶ciêgien nadgarstka i skór± na nadgarstku pêkniêt± od uderzenia na jakie¶ 5cm d³ugo¶ci...
Do tej pory zastanawiam siê jak on to zrobi³ :D
Z drugiej strony mam wra¿enie, ¿e przy naszym podej¶ciu do walki inscenizacja nie zapewnia nawet minimum rozrywki...
Proszê panów o trochê wiêcej kultury. Przynajmniej niektórych którym pu¶ci³y nerwy.
Co¶ w tym co Grzesiek mówi jest. Mnie w tym roku do bia³ej gor±czki doprowadzi³y trzy obowi±zkowe próby. O ile ju¿ siê pogodzi³em z pañszczyzn± jak± jest inscenizacja (te¿ jak tylko mogê to po¿yczam komu¶ zbroje
) to powiêkszanie jej wymiaru poprzez zmuszanie bym na w³asnym urlopie wstawa³ z rana i pajacowa³, mnie strasznie ale to strasznie z³o¶ci. Sygnalizowa³em to ju¿ Maækowi w imieniu reszty walcz±cych. Temat mia³ byæ poruszany na spotkaniu dowódców, jak siê nic nie zmieni to proponujê zbiorow± plagê kontuzji przed bitw±- nic tak nie dzia³a na wszelkiej ma¶ci wierchuszkê jak ma³a demonstracja si³y
Tylko od razu mówiê - kto¶ t± akcjê musi zorganizowaæ i koordynowaæ a ja siê na Grunwie ju¿ naszarpa³em i mi siê zwyczajnie nie chce - wiêc jak kto¶ ma ochotê to do dzie³a.
CYTAT
Do tej pory zastanawiam siê jak on to zrobi³ :D
jego s³odka tajemnica, ale te¿ jego sprawa
jednym s³owem od 13.07.2013 do koñca "Dni Grunwaldu" imponuj±ca, pe³na zbroja p³ytowa do wynajêcia w celach inscenizacyjnych
Zamawiam jedn± ze zbroi! Tylko ¿eby potem nie by³o wykrêcania siê. ;)
Temat rzeka, mi najbardziej podoba siê pomys³ z kontuzjami-rewelacja !!! W DNO obozie najszybciej nabawiê siê puchliny wodnej, zerwania strun g³osowych i ostrego delirium.
DNO jakie jest ka¿dy widzi, ale orgi i grunw s± jeszcze gorsi.
Nic nie jest dobrze zorganizowane, od tojek, po inscenizê ( sorry by³a woda, a dok³adnie Ha³da fotogenicznej mineralnej) Rozrywki tylko we w³asnym zakresie i to te¿ nie do koñca, bo nam orgi odcie³y pr±d w celu przerwania naszego ma³ego koncertu folkowo-rokowego. Drewno, s³omê, sto³y, ³awy przywozimy za "w³asne" z Nidzicy, wystawiamy ok.30 zbrojnych i po tym wszystkim nawet rozerwaæ siê nie mo¿na.
W tym roku zrobiê wszzystko aby przed insceniz± dostaæ choroby filipiñskiej jak nasz by³y prezydent i obiecujê, ¿e bêde chodzi³ i zara¿a³
CYTAT(bartas1353 @ 00:43 04.01.2013)
Temat rzeka, mi najbardziej podoba siê pomys³ z kontuzjami-rewelacja !!! W DNO obozie najszybciej nabawiê siê puchliny wodnej, zerwania strun g³osowych i ostrego delirium.
DNO jakie jest ka¿dy widzi, ale orgi i grunw s± jeszcze gorsi.
Nic nie jest dobrze zorganizowane, od tojek, po inscenizê ( sorry by³a woda, a dok³adnie Ha³da fotogenicznej mineralnej) Rozrywki tylko we w³asnym zakresie i to te¿ nie do koñca, bo nam orgi odcie³y pr±d w celu przerwania naszego ma³ego koncertu folkowo-rokowego. Drewno, s³omê, sto³y, ³awy przywozimy za "w³asne" z Nidzicy, wystawiamy ok.30 zbrojnych i po tym wszystkim nawet rozerwaæ siê nie mo¿na.
W tym roku zrobiê wszzystko aby przed insceniz± dostaæ choroby filipiñskiej jak nasz by³y prezydent i obiecujê, ¿e bêde chodzi³ i zara¿a³
O mi³o mi ¿e pomys³y trafiaj± na podatny grunt
. Ja widzê to tak albo bêdê w tym wchodzi³ do tych konkurencji na które mam ochotê a na inscenizacje nie mam najmniejszej albo nie zabieram blach i bêdê stanowi³ wspania³± atrakcjê turystyczn± w postaci nawalonego przebierañca ( a co jak masa ludzi na grunstoku tak mo¿e to dlaczego nie ja).
Zauwa¿cie ¿e wiêcej rekonstruktorów przybywa jako cywile ,a nie jako zbrojni
Ostatnio nawet jak gada³em z kumplem to powiedzia³ mi "w przysz³ym roku (tzn w tym 2013 ,bo rozmowa odbywa³a siê w grudniu 2012) nie bêdê ju¿ konno na grunwie , bo te¿ chce trochê odpocz±æ i pobawiæ siê trochê wiêcej , a nie ca³y czas trenowaæ do inscenizacji"
No i wreszcie widaæ jak na d³oni jak dzia³a proste i zdawa³oby siê oczywiste has³o: "klient nasz pan" co siê t³umaczy przez "p³acê - wymagam" ( "a jak nie, to nie" ).
Póki impreza by³a w zasadzie za darmo, ale ka¿dy móg³ robiæ co chcia³, ludzie mieli i pomys³y i chêci.
Kiedy kto¶ wpad³ na pomys³ ¿eby narzucaæ dodatkowe ograniczenia i stawiaæ wymagania, ale nadal ma to byæ za prawie darmo - nastêpuje kolaps i ludzie uciekaj±.
Niemo¿liwe chyba, ¿eby sobie z tego nie zdawano sprawy na "górze" - wiêc chyba to jest celowe przycinanie skrzyde³ek towarzystwu...?
Tylko do czego ma to prowadziæ? Bêd± zasilaæ inscenizacyjne szeregi harcerzami i turbowikingami?
A mo¿e wrêcz przeciwnie, nast±pi stopniowe odej¶cie od inscenizacji, i prze³o¿enie nacisku na bardziej przyjazne widzom i uczestnikom formy: joust, buhurt5, konkurs bardów?Mo¿e powróc± historyczne koncerty przy ¶wiecach, a z targowiska zostanie wyrugowany odpustowy ch³am? Mo¿e zamiast ¶redniociekaw± insscenizacj±, Grunwald stanie siê imprez± historyczn± pe³n± gêb±?
ehhhh, marzenia....
a ja my¶le, ¿e nadal jest to radosny optymizm w stylu- i tak przyjad±...
ja w ka¿dym razie, rok w rok i co roku schodz±c z inscenizacji mowie sam sobie ze "to by³ ostatni raz" a w roku nastêpnym czekam i z rado¶ci± wychodzê i przez pewien czas bawie sie dobrze, potem mam mieszane uczucia, a potem mam do¶æ...
Prawd± jest, i tu nie mam innego zdania ni¿ Wy, ¿e organizator powinien mieæ dla nas przewidziane wiêksze "dziêkuje". Ja swoje znalaz³em, mog±c kramowaæ i choæ jest to równie¿ praca widzê tu konkretn± sytuacje 'cos za co¶" i jestem zadowolony.
Wyj¶cie na pola grunwaldu, to te¿ nijako s³u¿ba, bo to w³±¶nei grunwald stwory³ to, czym jest teraz ruch-ruch. bez niego, tak s±dzê, mieliby¶my mniej innych imprez, mniej pokazów i mniej medialno¶ci a to ona nas w du¿ej mierze napêdza, a na pewno napêdza³a.... i trzeba o tym pamiêtaæ.
Jak dwa lata temu, nie poszed³em na inscenizacje, z powodu braku blach, by³o mi zwyczajnie przykro, i nie powiem ¿e sie dobrze bawi³em...chcia³em tam byæ ze znajomymi, i wqrzac sie na to, ze musze ³±zic i mêczyæ sie jak frajer- ale ka¿dy ma prawo podchodziæ do tego indywidualnie, i ro¶ciæ sobie prawo do tego, co jego zdaniem powinien otrzymaæ. i ¿yczê wam powodzenia....
Problemem nie sa uczestnicy czy indywidualne podej¶cie ka¿dego z nich, problemem s± orgi i fakt, ¿e traktuja nas jak stado baranów. Bêda nas goliæ i przeganiac po swoim pastwisku w nieskoñczono¶æ, bo maj± w D...... nasze beczenie i biadolenie.
Ja jestem za normalnym zg³oszeniem na grunw, niech statystyki rosn±, a cyfry pora¿aj± wielko¶ci±. Odebraæ identyfikator i jak za dotkniêciem czarodziejskiej ró¿czki zapa¶æ na tajemn± chorobê lub wirtualn± kontuzjê popart± banda¿em elastycznym na rêku lub nodze.
Sraczka i zapalenie ucha ¶rodkowego nie pozwala mi pó¶æ w bój
a walczenie z kontuzj± to jak siedzenie na kiblu i walenie w nie¶ci±gniête spodnie. Na ca³e szczê¶cie do popijania pifka ze znajomymi nie potrzebne s± obie rêce i obie nogi, a poza tym nale¿y uzupe³niac p³yny, bo przy ostrej sraczce mo¿na siê odwodniæ.
Wystarczy, ¿eby ka¿de zainteresowane tym bractwo wdro¿y³o ten plan w ¿ycie i na legala mo¿e bambrowaæ ile dusza zapragnie
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 14:17 04.01.2013)
chcia³em tam byæ ze znajomymi, i wqrzac sie na to, ze musze ³±zic i mêczyæ sie jak frajer
Gratulujê zainteresowañ.
CYTAT(Emil z Gi¿ycka @ 16:35 04.01.2013)
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 14:17 04.01.2013)
chcia³em tam byæ ze znajomymi, i wqrzac sie na to, ze musze ³±zic i mêczyæ sie jak frajer
Gratulujê zainteresowañ.
Nie wyjmuj po³owy zdania z kontekstu, bo wychodz± bzdury.
O to chodzi³o, ¿e siê marudzi i narzeka, ale chce siê byæ, bo wszyscy s±.
Na prawdê musialaby byæ jaka¶ mocno grupowa decyzja, ¿e
BUNT i
NIE IDZIEMY, bo pojedynczo to ³yso tak zostaæ samemu w obozie, jak wszyscy id± siê sma¿yæ w blaszkach...
(albo mokn±æ..;)
By³oby spoko, gdyby inscenizacja sta³a siê ciekawa dla walcz±cych. Nie mówiê tutaj o walcz±cych raz w roku. Mamy du¿y potencja³, który t³amsi siê w chor±gwianych starciach "na niby". Dla go¶cia, który walczy kilkadziesi±t razy w roku doj¶cie na pole bitwy, czekanie na swoj± kolej i kilka udawanych parominutowych staræ na godzinê to nic wartego wysi³ku. Oddzia³y nie s± dynamiczne.
Nale¿y jednak pamiêtaæ o rymcerzach, którzy wychodz± do walki w ten jeden jedyny dzieñ. Nie maj± formy ani treningów, nie maj± wygodnego sprzêtu ale chc± prze¿yæ przygodê, po raz kolejny udowodniæ co¶ sobie, poczuæ siê lepiej po "walce". Znam grupê ludzi, s± tam fajnie zrobieni ludzie... nie chc± walczyæ w bohurtach, bo maj± niehartowany sprzêt, boj± siê o zdrowie, nie potrafi± siê prze³amaæ lub zupe³nie nie jara ich wplatanie sportowych w±tków w rycerke. OK! nie zmuszamy nikogo do tego, ¿eby w jeden dzieñ sta³ siê "zawodnikiem", robi± swoje, zostawmy ich sobie, ale na lito¶æ bosk±, dajcie siê zabawiæ tym, którzy s± w stanie zrobiæ co¶ wiêcej ni¿ tylko doj¶æ na bitwê i zwymiotowaæ z wyczerpania...
W inscenizacji bior± udzia³ setki ludzi, to bardzo du¿y potencja³, który mo¿na wykorzystaæ w du¿o lepszy sposób ni¿ tylko "walka", rozej¶cie, przerwa, walka, rozej¶cie, przerwa, walka... brawa, koniec.
Pomy¶lmy o grupie osób, które maj± warunki do tego, ¿eby zrobiæ show. Patrze tutaj przede wszystkim w kierunku bohurtowców, choæ nie tylko. Urozmaiæmy t± nudn± inscenizacyjn± zupê kawa³em miêcha. Jestem za utworzeniem oddzia³ów, które nie boj± siê pracowaæ na wysokich obrotach przez wiêksz± czê¶æ bitwy. Robiæ widowiskowe manewry flankowania, zabieganie w grupach, formacje... I OKRUTNE LANIE.
Zdaje sobie sprawê, ¿e organizatorzy nie maj± ³atwo z kas±, je¶li przysz³oby p³aciæ ka¿demu ciê¿kiemu, lekkiemu i ³ucznikowi ¿o³d, to by³aby tragedia finansowa. Jest to niewykonalne z przyczyn banalnych. Nie ma na to kasy. Gmina Grunwald nie jest ani du¿a ani bogata. Panowie ministrowie te¿ nie s± hojni na tyle, ¿eby ka¿dy mia³ to co chcia³. O sponsorów ciê¿ko jak nigdy. Nie wymagajmy nierealnego, postarajmy siê zrobiæ z tego dobr± zabawê i widowisko, ¿eby chcia³o siê i¶æ na inscenizacje jak za pierwszym razem.
pozdro robale
Cze¶æ,
Z ca³± pewno¶ci± poprawienie dynamiki i samej zabawy w trakcie inscenizacji, jest jedyn± szans± na to, aby ludzie ochoczo podeszli do imprezy. Obawiam siê jednak, ¿e zmiany bêd± nastêpowa³y powoli...
Co do wszelkich opcji sprzeciwu, to musimy pamiêtaæ, ¿e to s± warunki organizatorów, na które my siê godzimy albo nie....
Je¿eli siê nie godzimy, to albo mo¿emy dyskutowaæ i namówiæ orgów na zmiany, albo po prostu nie przyje¿d¿aæ. Mocno niefajne jest celowe olewanie tych zasad. Na jakiejkolwiek imprezie, organizator podaje jakie¶ wymagania wobec uczestników i jest to w miarê normalne, a w przypadku grunwaldu nagle okazuje siê, ¿e wymóg wyj¶cia do bitwy jest nie wiadomo jak± niesprawiedliwo¶ci±, wyzyskiem i pañszczyzn±.
Od razu mówiê, ¿e mi siê te¿ na tej imprezie wiele rzeczy nie podoba, ale skoro takie s± zasady organizatorów, to mam ich przestrzegaæ i koniec. Jak nie chcê, to nie muszê tam jechaæ.
Wiêc prawdopodobnie ca³y ten w±tek, jak wiele poprzednich podobnych tematów, nie wniesie nic nowego.
Chyba ¿e znajdzie siê mocna grupa, która bedzie mia³a mocn± motywacjê i mocnych liderów, aby zasi±¶æ z Krzysiem do d³uuugich i ¿mudnych negocjacji.
Tak siê jako¶ z³o¿y³o, ¿e w tym roku na Grunwie równie¿ by³em bez blach
Podobnie jak Grzegorz z perspektywy niewalcz±cego widaæ znacznie wiêcej
Wypo¿yczanie zbroi dla m³odych nie pojawi³o siê teraz ale na dobre trwa to ju¿ od inscenizacji 2011 roku. W sumie jest to zrozumia³e - do 2010 "blacharze" jako¶ doci±gnêli - bo to rocznica. Teraz ci co walczyli dla chwa³y, dla rocznicy i ci co oddawali w ten sposób cze¶æ poleg³ym a tak¿e inni z innych pobudek, ju¿ to zrobili po kilkakroæ. Wiêc teraz chc± odpoczywaæ i bawiæ siê w obozie, te¿ to rozumiem
Jednym s³owem wszelakie motywacje u czê¶ci blacharzy wygas³y. Co teraz? Podsumowuj±c jednym zdaniem. Kiedy¶ to ¿ycie obozowe by³o dodatkiem do inscenizacji bitwy, a teraz powoli to inscenizacja bitwy staje siê dodatkiem do ¿ycia obozowego
A mo¿e w takim kierunku powinien rozwijaæ siê Grunwald
PS. Widzê du¿± zmianê i postêp w¶ród frehowych ludków. Zawsze taki temat pojawia³ siê zaraz po inscenizacji a tym razem pó³ roku przed
CYTAT(BoskiMisza @ 22:48 04.01.2013)
Cze¶æ,
Z ca³± pewno¶ci± poprawienie dynamiki i samej zabawy w trakcie inscenizacji, jest jedyn± szans± na to, aby ludzie ochoczo podeszli do imprezy. Obawiam siê jednak, ¿e zmiany bêd± nastêpowa³y powoli...
Co do wszelkich opcji sprzeciwu, to musimy pamiêtaæ, ¿e to s± warunki organizatorów, na które my siê godzimy albo nie....
Je¿eli siê nie godzimy, to albo mo¿emy dyskutowaæ i namówiæ orgów na zmiany, albo po prostu nie przyje¿d¿aæ. Mocno niefajne jest celowe olewanie tych zasad. Na jakiejkolwiek imprezie, organizator podaje jakie¶ wymagania wobec uczestników i jest to w miarê normalne, a w przypadku grunwaldu nagle okazuje siê, ¿e wymóg wyj¶cia do bitwy jest nie wiadomo jak± niesprawiedliwo¶ci±, wyzyskiem i pañszczyzn±.
Od razu mówiê, ¿e mi siê te¿ na tej imprezie wiele rzeczy nie podoba, ale skoro takie s± zasady organizatorów, to mam ich przestrzegaæ i koniec. Jak nie chcê, to nie muszê tam jechaæ.
Wiêc prawdopodobnie ca³y ten w±tek, jak wiele poprzednich podobnych tematów, nie wniesie nic nowego.
Chyba ¿e znajdzie siê mocna grupa, która bedzie mia³a mocn± motywacjê i mocnych liderów, aby zasi±¶æ z Krzysiem do d³uuugich i ¿mudnych negocjacji.
E Miszka przesadzasz kto mówi o ³amaniu zasad przyjechanie bez blach jest zgodne z zasadami albo z 70% uczestników je ³amie. A co do drugiego pomys³u to przecie¿ nie mo¿na wymagaæ od ludzi kontuzjowanych lub chorych brania udzia³u w inscenizacji a organizator jak mi siê wydaje L4 ¿±daæ nie ma prawa
.
Witam
Inscenizacja nie jest i nie bêdzie bardziej dynamiczna -bohurtowa , bo zwyczajnie dla organizatorów to jest zbyt du¿e ryzyko , ¿e kto¶ komu¶ urwie w ferworze walki koñczynê lub zrobi inne kuku. To jest i bêdzie teatr, koniec kropka.
Bzdura-na grunwie odbywa siê 21v21 o 5v5 i jako¶ nikt nie p³acze. Pablo, nie znam Ciê, ale je¶li nie jeste¶ organizatorem to nie wypowiadaj siê w taki sposób, bo nie masz pojêcia o tym co jest problemem a co nie. Je¶li jeste¶ jednym z organizatorów, to powiniene¶ wiedzieæ, ¿e koñczyn nikomu nie urywa. Bohurtowcy te¿ mog± robiæ teatr, tyle ¿e po swojemu. Ani gorszy ani lepszy.
Widzimy z perspektywy widza ma³e starcie 5vs5- wygl±da bardziej atrakcyjnie ni¿ 50 "aktorów", którzy godzinê "walcz±", ledwo wiedz± który koniec broni aktualnie maj± w d³oni i potykaj± siê o w³asne nogi
. Oczywi¶cie przesadzam, ale tak niestety czasem bywa. Taka masa walcz±cych tworzy na pierwszy rzut oka ciekawe t³o inscenizacji, które jest NIEZBÊDNE. Tylko je¶li rok w rok jest to samo, to nudzi to i widzów i uczestników.
Ja te¿ nie widzê CA£EJ bitwy jako bohurtu, absurd, nie o to siê rozchodzi.
Dla ludzi, którzy nie chc± wyj¶æ na inscenizacje mam radê: im mniej o tym mówicie, tym ³atwiej to osi±gn±gniecie.
Pozwolê sobie siê nie zgodziæ im wiêcej o tym mówimy tym wiêcej osób nie wyjdzie a zmusiæ ich nie ma jak.
Temat dotyczy imprezy :
Inscenizacja bitwy pod GrunwaldemDla mnie ta ca³a dyskusja jest ¶mieszna .
Dlaczego ?
przyk³ad :
Przys³owiowy Jasiek jedzie na BN ,
ale stawia warunki organizatorom
..¿e we¼mie udzia³ w konkurencjach je¶li organizatorzy dostosuj± regulamin do Jego potrzeb, Je¶li nie , to nie wychodzi do walki , i organizuje sobie wewn±trz imprezy swój turniej/swoj± zabawê I nikt mu tego nie zabroni bo to przecie¿ jego inicjatywa
ha , ha , ha.pozdrawiam
A wsadzê sobie kij w mrowisko...
1. Ile osób nie wyjdzie do inscenizacji w ramach akcji protestacyjnej? Na eliminacje i turnieje "sportowe" przyje¿d¿a ok. 100 osób, powiedzmy podwojê liczbê, niech bêdzie, ¿e 200. Co roku w obozach jest ok. 5000, do inscenizy wychodzi ok. 1000... Jedyne co zrobicie, to wyka¿ecie, ¿e Wasz dowódca jest niepowa¿ny i podaje dziwne dane. I narobicie mu problemów z banowaniem Was za rok...
2. Czy gdyby trzeba by³o zap³aciæ za: teren, drewno, s³omê, sanitariaty po 10 z³ za dzieñ (podaje celowo zani¿on± cenê), ale nie wychodziæ do inscenizacji, to by¶cie przyjechali na tê imprezê? Powiedzmy 1000 osób ma to za darmo, bo siê pomêczy na polu, pozosta³e maj± dop³aciæ. Wchodzicie w to? Bez p³akania, ¿e Orgi i gmina przytuli³a 40 000 i jeszcze musi od tego odjaæ koszty zakupu.
3. Ile minut mo¿e potrwaæ dynamiczna walka buhurtowa? Z punktu widzenia teatru to, ¿e dwie minuty bêdzie wygrzew, a potem trzeba bêdzie zebraæ le¿±cych (zazwyczaj 80% stanu, taki sport po prostu...) i ustawiæ na nowo... Niez³e przedsiêwziêcie, ale oczywi¶cie do zrobienia. I wymagaj±ce od Was sporo, sporo wiêcej prób i pokazów, by odowodniæ, ¿e ma to rêce i nogi. Ale oczywi¶cie kierunek interesuj±cy jako mocne zderzenie 100 na 100 na pierwszym planie. Ino zgodne z za³o¿eniami, nie tak, ¿e teatr zak³ada, ¿e wygraj± Polacy, a Pomezanka stoi i ¶piewa na oczach publiki, ¿e najlepsza jest ;)
4. Mniej wiêcej od 10 lat s³yszê o niewychodzeniu do inscenizacji, o bezsensie tej imprezy, o tym, ¿e gdzie indziej lepiej... Mniej wiêcej od 10 lat obserwujê, jak coraz wiêcej osób znanym mi z twarzy i ksywy nie przyje¿d¿a na Grunwald. Od 10 lat statystyki osób na polu i w obozach s± prawie niezmienne. I od 10 lat mówi siê wko³o, ¿e inscenizacja nudna, a co roku masa publiki przyje¿d±. Czyli gdzie¶ co¶ jest nie tak...
5. Wymuszaniem i fochami za wiele siê nie za³atwi na tej imprezie. Nie jest ona idealna, jest wiele do poprawki. Ale nie jest to festiwal rockowy, tylko impreza z jakimi¶ zasadami i wymaganiami. Przy stole pogadajcie o zmianie zasad, a Wam siê uda (s± buhurty? a mia³o nie byæ jako¶...). Strzel±c fochy doprowadzicie do tego, ¿e Was na imprezie nie bêdzie. Mo¿e dla tego, ¿e powy¿sze punkty...
Ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Solo
Józefie nie zupe³nie rozumiem co masz na my¶li bo nie zabraæ sprzêtu i ³aziæ nawalony ca³y grunwald mogê i ¿aden regulamin tego nie zakazuje. Popraw mnie je¶li siê mylê ( jak ju¿ pisa³em gdyby zakazywa³ to wed³ug danych Sola 4000 uczestników by go ³ama³o).
Solo
1- nie organizuje ¿adnej akcji protestacyjnej, do tej pory sytuacja mi odpowiada³a mog³em przyjechaæ wyst±piæ w konkurencjach które mi odpowiada³y w 2012 zmieniono te zasady co mi nie odpowiada i o tym pisze,wiêc zachêcam inne osoby którym równie¿ to nie odpowiada ¿eby do³±czyli do tych 4000 o których piszesz i przyjechali poobozowaæ.(swoj± drog± z tego co napisa³e¶ mo¿na by wywnioskowaæ ¿e cywile paso¿ytuj± na walcz±cych to mia³e¶ na my¶li?)
2-To proste nie wchodzimy bo niby dlaczego gwarantuje Ci ¿e przy takim postawieniu sprawy co najmniej 80% osób (i nie mam tu na my¶li tylko cywili) po prostu nie przyjedzie i po imprezie.
3-A co minie obchodzi jak to zorganizowaæ je¶li bêdzie tak nudno jak do tej pory po prostu nie idê.
4 i 5 (na te dwa punkty odpowiem razem)- nie uwa¿am ¿e impreza jest bezsensowna zawsze mogê pojechaæ spotkaæ siê ze znajomymi, bezsensowne jest zabieranie na ni± blach i do tego staram siê przekonaæ ludzi (dlaczego to ju¿ pisa³em przedtem ale mogê powtórzyæ :korzy¶ci ¿adnych same problemy). Rozumiem ¿e jest to impreza z zasadami i wymaganiami tylko dlaczego od jednych uczestników wymaga siê wiele (a to w³a¶nie dziêki nim ta impreza siê odbywa) a od innych prawie niczego? I nie rozumiem dlaczego strzelanie fochów mia³oby doprowadziæ do tego ¿e na imprezie mnie nie bêdzie orgowie nowe zasady wprowadz± "kto kiedy¶ by³ jako zbrojny ma obowi±zek ju¿ zawsze jako taki wystêpowaæ" ?
CYTAT(Grzegorz £ @ 09:39 05.01.2013)
Józefie nie zupe³nie rozumiem co masz na my¶li bo nie zabraæ sprzêtu i ³aziæ nawalony ca³y grunwald mogê i ¿aden regulamin tego nie zakazuje. Popraw mnie je¶li siê mylê ( jak ju¿ pisa³em gdyby zakazywa³ to wed³ug danych Sola 4000 uczestników by go ³ama³o).
Mo¿e powinien..
Nie przesadzaj jednak - jest wielu takich , którzy przyje¿d¿aj± dla dobrej zabawy - niekoniecznie musi siê to kojarzyæ z nadmiernym spo¿yciem alkoholu.(który jest dla ludzi)
.........
Kiedy¶ pisa³em , teraz powtórzê :
Od 2011 wychodzê do inscenizacji jako ³ucznik (wzglêdy zdrowotne)
Czyli dwa razy - za ka¿dym razem podczas powrotu wyciera³em oczy (od potu
), bo nie by³o mnie w¶ród ciê¿kozbrojnych .
Nie braæ udzia³u w ogóle , jest dla mnie nie do pomy¶lenia.
Ale pewnie niektórym nie zale¿y.
pozdrawiam
No widzisz ja bra³em w niej udzia³ 9 razy jako ciê¿kozbrojny i wiêcej nie mam ochoty chyba ¿e bêdzie z mojego punktu widzenia ciekawsza. W roku 2010 po raz pierwszy nie wychodzi³em do inscenizacji za to bra³em udzia³ w 3 turniejach bojowych, jedyne co organizatorzy osi±gn± wprowadzaj±c zapis o obowi±zku brania udzia³u w inscenizacji uczestników turniei to po prostu mniej osób bior±cych w nich udzia³ za to wiêcej cywili wiêc skutek odwrotny raczej od zamierzonego .Chyba ¿e siê mylê i ci co chcieli braæ udzia³ w turniejach a na inscenizacje ochoty nie mieli to tacy frajerzy ze dadz± a siê w taki marny sposób zmusiæ (mo¿e dosadnie ale tak to wygl±da z mojego punktu widzenia).
CYTAT(Grzegorz £ @ 09:39 05.01.2013)
..bo nie zabraæ sprzêtu i ³aziæ nawalony ca³y Grunwald mogê i ¿aden regulamin tego nie zakazuje. Popraw mnie je¶li siê mylê..
Wrócê do tego bo jednak zakazuje - trza dok³adnie poczytaæ regulamin imprezy.
Sprawy o których mówicie powinno siê za³atwiaæ w inny sposób.
Rozmawiaj±c o tym z dowódcami .
Ci natomiast podczas spotkania dowódców mog± problem przedstawiæ organizatorom .
Inaczej wygl±da to jak forma szanta¿u - a to jest moim zdaniem nie cywilizowane podej¶cie do sprawy .
Biciem piany na forum mo¿na tylko sprawê pogorszyæ.
zaznaczam ¿e to moje prywatne zdanie.
pozdrawiam
CYTAT(Grzegorz £ @ 09:39 05.01.2013)
Józefie nie zupe³nie rozumiem co masz na my¶li bo nie zabraæ sprzêtu i ³aziæ nawalony ca³y grunwald mogê i ¿aden regulamin tego nie zakazuje. Popraw mnie je¶li siê mylê ( jak ju¿ pisa³em gdyby zakazywa³ to wed³ug danych Sola 4000 uczestników by go ³ama³o).
Solo
1- nie organizuje ¿adnej akcji protestacyjnej, do tej pory sytuacja mi odpowiada³a mog³em przyjechaæ wyst±piæ w konkurencjach które mi odpowiada³y w 2012 zmieniono te zasady co mi nie odpowiada i o tym pisze,wiêc zachêcam inne osoby którym równie¿ to nie odpowiada ¿eby do³±czyli do tych 4000 o których piszesz i przyjechali poobozowaæ.(swoj± drog± z tego co napisa³e¶ mo¿na by wywnioskowaæ ¿e cywile paso¿ytuj± na walcz±cych to mia³e¶ na my¶li?)
2-To proste nie wchodzimy bo niby dlaczego gwarantuje Ci ¿e przy takim postawieniu sprawy co najmniej 80% osób (i nie mam tu na my¶li tylko cywili) po prostu nie przyjedzie i po imprezie.
3-A co minie obchodzi jak to zorganizowaæ je¶li bêdzie tak nudno jak do tej pory po prostu nie idê.
4 i 5 (na te dwa punkty odpowiem razem)- nie uwa¿am ¿e impreza jest bezsensowna zawsze mogê pojechaæ spotkaæ siê ze znajomymi, bezsensowne jest zabieranie na ni± blach i do tego staram siê przekonaæ ludzi (dlaczego to ju¿ pisa³em przedtem ale mogê powtórzyæ :korzy¶ci ¿adnych same problemy). Rozumiem ¿e jest to impreza z zasadami i wymaganiami tylko dlaczego od jednych uczestników wymaga siê wiele (a to w³a¶nie dziêki nim ta impreza siê odbywa) a od innych prawie niczego? I nie rozumiem dlaczego strzelanie fochów mia³oby doprowadziæ do tego ¿e na imprezie mnie nie bêdzie orgowie nowe zasady wprowadz± "kto kiedy¶ by³ jako zbrojny ma obowi±zek ju¿ zawsze jako taki wystêpowaæ" ?
Solo dobrze gada. Je¿eli na dzieñ przed inscenizacj± z chor±gwi "zachoruje" 80% stanu osobowego, to g³ówny syf z tego ma dowódca chor±gwi. Bior±c pod uwagê, ¿e zwykle dowódcy to naprawdê równe osoby, które i tak maj± mega syf na g³owie, to s³abe jest dok³adanie im jeszcze wiêkszego gnoju.
Za to bardzo dobrym pomys³em jest wrêczenie komu¶ swoich blach. Ma³o jest m³odych, którzy by chcieli ale potrwa ze 2-3 lata zanim dochrapi± siê z zbroi? A dynamika i jako¶æ inscenizacji i tak nic na tym nie utraci. Wilk syty i owca ca³a.
Tylko oddanie blach komu¶, kto ich nie ma, nie usuwa problemu, o którym mówi³ Grzesiek. Mianowicie dalej, ¿eby startowaæ w turniejach, musi byæ na bitwie. Wiêc co, m³odszy pójdzie w po¿yczonej zbroi na Grzesiowy identyfikator bojowy? To dopiero by by³ syf w razie jakiego¶ nawet tyciego wypadku... A blachy i tak trzeba przywie¼æ, zamiast piêciu osób do samochodu, wchodz± dwie plus ca³y sprzêt.
Ja to rozumiem w ten sposób, ¿e g³ównym problemem jest zapis o obowi±zku wyj¶cia do bitwy, je¶li chce siê uczestniczyæ w turniejach, który jest dosyæ absurdalny.
Inna sprawa, ¿e tym turniejowcom mo¿na chyba odpu¶ciæ próby, je¶li im koliduj± z turniejami. Zazwyczaj nie s± to ¿ó³todzioby jak ja, tylko stare wiarusy, które po polu mog± chodziæ z zamkniêtymi oczami, bo znaj± je jak w³asne mieszkanie.
Bardzo s³uszna uwaga Czubek. Po za tym nikt z dyskutantów jak na razie nie wyja¶ni³ jednej bardzo interesuj±cej kwestii : skoro organizatorzy nie maja nic przeciwko temu ¿e 5000 osób nie wychodzi do inscenizacji ani do ¿adnej konkurencji stanowi±cej atrakcje dla turystów to dlaczego nagle problemem jest 100 które uczestnicz± w turniejach (zw³aszcza w ¿e kontek¶cie tego co napisa³ Solo to ilo¶æ nic nie znacz±ca potrzebna tyle co zepsute powietrze). W koñcu dziêki temu w³a¶nie ¿e oprócz inscenizacji s± inne atrakcje ta impreza staje siê coraz ciekawsza dla turysty. Mo¿e to kto¶ wyja¶niæ?
To i ja dorzucê:
Najbli¿szy grunw bêdzie moim 12 albo i 13,juz nie pamiêtam...
Przez 10 lat zapieprzalem razem z Ja¶kiem buduj±c co roku wie¿e Mordoru,obozuj±c,spuszczaj±c siê i ''umieraæ za Grunwald'' i powiem wam ¿e nie wyobra¿a³em sobie innego wyj¶cia,sposobu spêdzenia urlopu jak w³asnie tak.
Sytuacja zmieni³a siê na rocznicê,w ten cholerny upa³ kiedy mili panowie na quadach musieli dawaæ mi tlen...wracaj±c taki zdech³y z pola zosta³em zaczepiony przez 3 turystów,dwoch kolesi z piwkiem i jedn± babkê...
''Te,Zawisza,daj pomachaæ tym mieczem,cho no do zdjêcia...''
Odpowiedzia³em grzeczie ¿e widze na niebiesko ze zmêczenia i chcê jak najszybciej wróciæ do obozu i to z siebie zdj±æ...odwróci³em siê i zacz±lem i¶æ a za plecami us³yszalem
''Peda³ pierdolony,tyle pieniêdzy bierze a zdjêcia se nie da³ zrobiæ''
.....
Tak wiêc na dzieñ dzisiejszy wole sobie podskakiwaæ z Pomezank± i drzeæ ryja ¿e jest najlepsza,znów skoñczyæ pod kroplówk± z przepicia a na bitwê i tak wyjdê-choæby z racji wydarzenia sprzed 600 lat...
Mordi-masz absolutn± racje,te same postulaty promowa³ dawno temu imæ Pan Koczkowski,wszyscy wiemy czym siê skoñczy³o nawo³ywanie do jakichkolwiek zmian...
Dlatego zapraszam ciê do zaj¶cia w go¶cinne progi Ostatniej Wolnej Chor±gwi,zwanej Pomezank±,do DNO obozu,tam malowniczo siê nawalimy,pos³uchamy muzyczki live,pospiewamy itd,jak wrócê nawalony z bitwy to puszczê pawia na ¶rodku i bêdzie kupa smiechu...
Ps. Solo - je¶li uwa¿asz ¿e po pierwszym starciu oddzia³u walcz±cego ''ostro'' 80% stanu padnie na zawa³ to jeste¶ w bardzo,bardzo du¿ym b³êdzie i musisz siê jeszcze wiele o bohurtach naumieæ jesli chcesz byæ dobrym sêdzi±.
Pozdrawiam