Siema
No to lecimy po kolei
CYTAT
To mo¿e jednak profesor Owen zapozna siê najpierw z tekstem Nalika i komentarzami do niego, zamim wy¶le jednego z powa¿niejszych badaczy w tej dziedzinie do k±ta (a w³a¶ciwie w tej chwili to ju¿ tylko jego dorobek)?
Chêtnie oczywi¶cie, zapoznam siê osobi¶cie z dokonaniami tego pana, Je¶li mo¿esz to podaj sam wypis bibliograficzny, powinienem znale¶æ po nim, jesli nie bêdzie w warszawskich bibliotekach, wtedy siê do Ciebie zg³oszê.
CYTAT
Liczê na wzajemo¶æ jesli chodzi o wymianê ¼róde³ na które sie powo³ujemy oczywi¶cie
Ofkors:
1) Teofil Prezbiter, „Diversarium Artium Schedula”- Kraków 1998
2) Cennino Cennini, Rzecz o malarstwie, prze³. S. Tyszkiewicz, Wroc³aw 1955
3) Maria Rzepiñska, Historia koloru w dziejach malarstwa europejskiego, Kraków 1983
4) Jerzy Wyrozumski Urzet farbiarski w Polsce ¶redniowiecznej KHKM, r. XIV, nr 3, 1966
5) El¿bieta Kowecka, Farbiarstwo tekstylne na ziemiach polskich (1750-1870), Wroc³aw 1963
6) Edmund Trepka, Historia Kolorystyki
7) Jerzy Wyrozumski, ¦redniowieczne kompendium wiedzy o barwnikach, Historia Kultury Materialnej, R. XXII, nr 4, 1974
9) Zarys historii w³ókiennictwa na ziemiach polskich do koñca XVIII wieku / pod red. Janiny Kamiñskiej i Ireny Turnau, Wroc³aw : Zak³ad Narodowy im. Ossoliñskich, 1966
CYTAT
Nie ma absolutnej czerni. Nawet dzi¶. Rozumiem, ¿e ta dawna by³a jeszcze mniej absolutna? Pewnie tak, ale sk±d to tak dobrze wiesz, skoro wogóle -jak rozumiem- negujesz jej istnienie w ¦redniowieczu (rozumiem, ze chodzi tu o czasy do XIVw)?
Trochê ty mnie nie rozumiesz, a trochê ja nie rozumiem co ty tu napisa³e¶
Powtórzê to co pisa³em ju¿ wy¿ej. Uwa¿am, ¿e sztucznie uzyskana czerñ, jak± s± barwione materia³y w sklepach, nie ma ¿adnego odpowiednika w kolorach mozliwych do uyskania w ¶redniowieczu. Jest to oczywi¶cie pewna teza, z któr± mo¿na polemizowaæ. Dopóki nie sfalsyfikujemy jej przez przeprowadzenie szerszych eksperymentów z naturalnym farbowaniem, pozostanie tylko moj± tez±. Kolory naturalne barwi± wedle pewnych odcieni, czerñ, bêdzie czerni±-bur±, czy czerni±-granatem. Mo¿liwo¶æ uzyskania ich przy u¿yciu albo bardzo tanich, albo bardzo drogich barwników, pozwala mi s±dziæ, ¿e ró¿nica uzyskana by³a zauwa¿alna i znaczaca.
Dlaczego do XIV wieku??
CYTAT
Chyba, ¿e ¼le zrozumia³em. Bo przecie¿ wspó³czesne, syntetyczne indygo, te¿ nie jest identyczne z dawnym urzetem.
Nie rozumiem
CYTAT
Pierwsze zwzmianki o urzecie w pó³nocnej Europie to jeszcze staro¿ytno¶æ (Zgorzelec ma tu byæ ¶wiadectwem polskiego czy niemieckiego farbiarstwa?). Obawiam siê, ¿e na pierwsz± wzmiankê o indygo i tak musimy troche w tym czasie poczekaæ w tych okolicach. Wiêc jednak urzet.
Powo³uj±c siê na tekst prof. Wyrozumskiego ( Jerzy Wyrozumski Urzet farbiarski w Polsce ¶redniowiecznej)
Urzet nie by³ tutejsz± ro¶lin± znan±, na terenach dzisiejszej Polski od staro¿ytno¶ci., a w³a¶nie przywêdrowa³ tu ju¿ jako gotowy barwnik ok XIV wieku. Podobnie jak indygo. Natomiast musia³byæ o wiele tañszy.
CYTAT
Poza tym urzet by³ uprawiany w okolicach Wroc³awia i G³ogowa jeszcze do XVIw. Chyba, ¿e to nieprawda.
By³y próby zaadoptowania urzetu na terenach ¶l±ska w XV wieku, ale z tego co mo¿na wywnioskowaæ, nie zda³y egzaminu i wkrótce je zarzucono. Próyby te by³y przeprowadzane pod wp³ywem kontaktów z Niemcami.
CYTAT
Z ciekawo¶ci poproszê o ¼ród³o je¶li to mo¿liwe, ale i tak ju¿ sobie przesuwam moje datowanie pojawienia siê indyga (co do powszechnosci - zobaczymy). W Anglii na progu nowo¿ytno¶ci wydaje sie ustawy "antyindygowe" by nie psu³y interesu lokalnym "urzetowcom".
To co napisa³ ju¿ Assur, Indygo mo¿emy znale¶æ ju¿ u Teofila, ja tu powo³ywa³em siê na tekst Edmunda Trepki. Najwiêksz± wojnê antyindygow± prowadzi³o cesarstwo, na którego terenach znajdowa³y siê najwiêksze plantacje urzetu, my¶lê ¿e wi±zaæ to mo¿na z odkryciem morskiej drogi do indii.
CYTAT
Jeszcze jedno: cow³a¶ciwie tym teraz udowadniasz? ¯e urzetu nie u¿ywano w Europie? Bo czego¶ tu nie rozumiem.
Nic nie udowadniam, a sprostowójê informacje
pisa³e¶ ¿e indygo pojawi³o siê na naszych ziemiach w XVIIw, a urzet by³ tu od pradziejów. Wedle moich informacji obie te ro¶liny by³y obce, i obie sprowadane, mniej wiêcej w tym samym czasie. Natomiast urzet oczywi¶cie by³ tañszy, przez co powszechniejszy, ale poprzez mniejsz± zawarto¶æ indygotyny gorszy i mniej wydajny.
Pozdrawiam