Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Spodnie "husarskie"
> Ubiór i dodatki > Ubiory renesansowe i barokowe > Mêskie ubiory renesansowe i barokowe
Stron: 1, 2, 3
Szlachcianka z sascianka
A jak przy nastepnych praniach? Ten piekny efekt zwiekszy sie czy na odwrot zginie?
To Vroobell Wtedy takich cholenych upalow u nas chyba nie bylo...
Rados³aw Sikora
CYTAT(Donki @ 10:44 04.06.2011) *
Czy we³na z której trzeba by uszyæ takie spodnie musi byæ 100%? Czy na przyk³ad 80% we³ny i 20% wiskozy te¿ siê tak zbiegnie w praniu? Panie Radku, pan jakiej we³ny u¿y³? Jest Pan w stanie powiedzieæ ile % skurczy³ siê po praniu materia³?


Te spodnie ze zdjêæ uszyte s± z tak zwanego sukna. Kiedy¶ (w XVII w.) to by³a czysta we³na. Dzisiaj pod t± nazw± handlow± kryj± siê niestety jakie¶ mieszanki. Na pewno jest tam 80% we³ny, ale pozosta³e 20% by³o czym¶ sztucznym. Nie pamiêtam ju¿ co to by³o, ale na pewno dzisiejsze sukno to nie jest 100% we³ny. Mimo to nadaje siê.
Co do procentów kurczenia siê - trudno powiedzieæ. Po tych zdjêciach co¶ tam widaæ, ale ile to dok³adnie procent? Nie wiem. Proszê eksperymentowaæ z praniem od ni¿szych do wy¿szych temperatur. Po którym¶ tam praniu spodnie skurcz± siê jak nale¿y smile.gif.

CYTAT(Szlachcianka z sascianka @ 11:34 04.06.2011) *
A jak przy nastepnych praniach? Ten piekny efekt zwiekszy sie czy na odwrot zginie?


Jak pra³em w niskiej temperaturze, to nie widzia³em ¿adnych zmian. A drugi raz przy wy¿szej temperaturze jeszcze nie próbowa³em.

A co do komfortu noszenia latem - akurat nale¿ê do osób, które nie przepadaj± za wy¿szymi temperaturami. Ale mimo to, jak dot±d nie mia³em problemów z noszeniem tych spodni. Gorzej jest z ¿upanem i kontuszem. Mam tam sztuczne podszewki, od których siê pocê. Podejrzewam, ¿e gdybym u¿y³ czego¶ bardziej naturalnego, to bym a¿ takiego problemu nie mia³.

A najlepsze dla potencjalnego husarza jest to, ¿e jak sobie na plecy zarzuci skórê wilka, to nawet w s³oñcu, w zbroi, cz³owiek nie czuje siê ¼le.
Tak¿e oprócz tych wszystkich funkcji psychologiczno-dekoracyjnych, u¿ycie skór mia³o bardzo praktyczny wymiar - poprawia³o komfort noszenia tego ca³ego ¿elastwa na sobie.
Owka
Raz skurczona we³na na pewno nie powiêkszy siê z powrotem. Wyprana po raz kolejny w wysokiej temperaturze bêdzie kurczyæ siê dalej, choæ ju¿ w mniejszym stopniu.
Grenadier
Swego czasu mieli¶my podobny problem z przyleganiem kamaszy. Dobrym rozwi±zaniem okaza³o siê wycinanie ich w ten sposób by poszczególne nici sukna by³y ustawione pod k±tem. Materia³u zchodzi³o znacznie wiêcej, ale kamasze dobrze le¿a³y i nie rozci±ga³y siê.
Je¶li chodzi o filcowanie to mo¿e warto by wysuszyæ spodnie na sobie, dobrze siê wtedy dopasuj±. Mo¿e warto by by³o zmoczyæ same nogawki, nie bêdzie wtedy problemu z gór±.
Pozdrawiam
Towarzysz ciê¿kiego kufla
Witam!
Czy móg³by¶ waszmo¶æ Radku wrzuciæ dok³adniejsze fotki tych spodni? Interesuje mnie zapiêcie w kroku oraz strzemi±czka. I mo¿e mi kto¶ wyt³umaczyæ:

Grenadier Napisano 11:27 12.06.2011
Swego czasu mieli¶my podobny problem z przyleganiem kamaszy. Dobrym rozwi±zaniem okaza³o siê wycinanie ich w ten sposób by poszczególne nici sukna by³y ustawione pod k±tem. Materia³u zchodzi³o znacznie wiêcej, ale kamasze dobrze le¿a³y i nie rozci±ga³y siê.

Nie rozumiem o co chodzi, a chcia³bym wreszcie w te wakacje uszyæ sobie prawdziwe szlacheckie spodnie na lata 30, a nie ukrywaæ hajdawery pod ¿upanem...
Pozdrawiam
Grenadier
Ju¿ t³umaczê, materia³ nie jest wycinany wzd³u¿, lub szerz p³atu ale pod k±tem 45 stopni, tak by nici nie bieg³yrównolegle i prostopadle do sylwetki. Teraz ja¶niej ? Pozdrawiam
Towarzysz ciê¿kiego kufla
Czyli tak jak na rysunku?:
devil.gif


PS. !!!

Ile metrów musia³bym zakupiæ na uszycie spodni takim sposobem?
Mam 180 cm wzrostu, w pasie 80 (spodnie noszê ok. 32/32). (Poczu³em siê jak jaki¶ emo modni¶ z forum o2....)
Parufka
Tak, materia³ zyskuje wtedy na elastyczno¶ci.
Rados³aw Sikora
CYTAT(Towarzysz ciê¿kiego kufla @ 22:16 17.06.2011) *
Witam!
Czy móg³by¶ waszmo¶æ Radku wrzuciæ dok³adniejsze fotki tych spodni? Interesuje mnie zapiêcie w kroku oraz strzemi±czka.


W tej chwili jestem na wakacjach, wiêc nie mogê spe³niæ tej pro¶by. Ale jak wrócê do domu (na pocz±tku lipca), to wklejê tu odpowiednie fotki.
Co do "zapiêcia w kroku", to jest to ono wzorowane na opisie Kitowicza:

"D³ugi czas pod panowaniem Augusta u¿ywali Polacy spodni zawi±zywanych na uczkur; by³ to pasek jedwabny, siatkowy, z obd³u¿nymi koñcami, kutasiki na czas srebrem i z³otem przerabiane maj±cy, na który spodnie nawlekano i onym zawiêzywano sposobem na kszta³t ch³opskich gaci, których do dzi¶ dnia u¿ywaj± wie¶niacy, z t± ró¿nic±, i¿ oni swoje gacie sznurkiem zawi±zuj± na boku. Szlachta za¶ spodnie wy¿ej opisane zawi±zywa³a na przedzie, prosto w rozpór, który zakrywa³y koñce uczkura z kutasami, na wierszch spodni wydawane." (tutaj reszta opisu: http://literat.ug.edu.pl/kitowic/027.htm )
Szogunos
Dok³adnie, spodnie na XVII w. (niezale¿nie od rodzaju) dla "pana brata" maj± mieæ wi±zanie z przodu, choæ bez kutasików przetykanych srebrem i z³otem pewnie siê obejdzie smile.gif - osobi¶cie stawia³bym na to, ¿e pojawi³y siê dopiero w czasach Wiednia. A co do wyboru samych spodni - warto pamiêtaæ, ¿e miêdzy hajdawerami a obcis³ymi spodniami husarskimi istnia³ jeszcze typ po¶redni - moim zdaniem naj³atwiejszy do uszycia i bardzo uniwersalny
Parufka
A mo¿esz nas o¶wieciæ jaki to by³ rodzaj spodni "po¶redni" i poprzeæ to jakimi¶ ¼ród³ami?
AndrzejM
Do³±czam siê do pytania Parufki, mi³o powitaæ kolejnego eksperta na tym forum.
Pozdrawiam, AndrzejM.
Szogunos
Oj, byæ mo¿e wyrazi³em siê nieprecyzyjnie - choæ pod nazw± "hajdawery" ró¿ni ludzie (których wiedzy i do¶wiadczenia absolutnie nie ¶miem negowaæ) rozumiej± spodnie o bardzo zró¿nicowanej rozpiêto¶ci je¶li chodzi o stosunek szeroko¶ci obwodu nogawki do obwodu nogi

Co do ¿róde³ konkretnie z tej epoki "Szlachcic ze ¶mierci±" z Tar³owa (ok. 1640) - ten drobny detal spo¶ród zdjêæ dostêpnych w internecie najlepiej widaæ na stronie Roty
http://www.rotapiesza.pl/zrodla/tarlow.jpg
Co prawda niewiele tam widaæ ale podejrzewam, ¿e te spodnie s± nieco wê¿sze od wielu tych okre¶lanych mianem hajdawerów

Warto by³oby rzuciæ okiem tak¿e na "Powrót lisowczyków" Pillatiego - co prawda po³. XIX w. ale mo¿e za wzór do malowania tych czerwonych spodni, jakie ma ten siedz±cy s³u¿y³ mu jaki¶ orygina³, który nie zachowa³ siê do czasów wspó³czesnych?
http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Pillati...Lisowczykow.jpg

W zasadzie sam zamierza³em tak¿e zakupiæ albo daæ komu¶ do uszycia co¶ wed³ug tego wzoru (tylko kolor inny)
http://www.agnieszkamazur.com/index.php?sh...=pl&what=82

Zreszt± pomy¶lcie sami - jak wykaza³y próby robione przez przedmówców, uszycie dopasowanych spodni tak, by nie krêpowa³y ruchów, nie jest takie proste. Z kolei na szerokie hajdawery idzie bardzo du¿o materia³u.
Parufka
Jedynym b³êdem wydaje mi siê jest u¿ywanie jako synonimu s³ów hajdawery szarawary. S± to i tu i tu szerokie spodnie ale ró¿ni±ce siê mocno krojem kroku. Co do szeroko¶ci nogawek to wydaje mi siê, ze w rozs±dnym przedziale jest to w zasadzie dowolno¶æ i raczej nie by³o sztywnych wymiarów, których ka¿dy siê w Rzeczypospolitej trzyma³ jak szy³ hajdawery smile.gif .
U szlachcica ze ¶mierci± nie widaæ spodni wiêc tutaj nie ma o czym dyskutowaæ. Lisowczycy jak sam napisa³e¶ to XIX wiek i takiego gdybania co by³o wzorem dla malarza ¿yj±cego dwa wieki pó¼niej to ju¿ sporo mieli¶my i raczej nie jest ono podstaw± rekonstrukcji. Spodnie od Agnieszki je¿eli s± poparte ¼ród³owo przez ni± to zak³adam, ¿e przez wschód nie rozumie ona naszej wschodniej granicy w XVII wieku tylko turków, persów itp.
Co do k³opotów z uszyciem obcis³ych spodni s± one chyba to¿same z tymi jakie mieli by krawcy w XVII wieku gdyby kto¶ im kaza³ uszyæ marynarkê ze zdjêcia. Oni robili takie rzeczy od XVI wieku wiêc mieli troszkê czasu na naukê smile.gif. Co do kosztu materia³u na hajdy to nie by³ chyba jakis dramat skoro niezbyt zamo¿ni kozacy chodzili w nich masowo.
Rekonstruujmy po pierwsze na podstawie pewnych ¼róde³, a nie naszej dowolnej ich interpretacji albo fantazji na podstawie Sienkiewicza.
AndrzejM
Szogunosie, niestety, na razie kul± w p³ot.
Odtwórstwo historyczne w Polsce dotar³o ju¿ do takiego punktu, ¿e opieranie siê wy³±cznie na domys³ach (zw³aszcza w dziedzinach, gdzie - z trudem bo z trudem - ale jednak nasza wiedza posuwa siê naprzód) nie wystarcza.
Odnajd¼ w ¼ród³ach lub ikonografii faktycznie co¶ co sprawi, ¿e bêdziemy choæby odrobinê m±drzejsi a wówczas zas³u¿ysz na wieczn± chwa³ê - póki co poruszasz siê jeszcze w sferze fantasy.
Proszê, nie potraktuj niniejszego postu jako ataku na siebie - raczej jako asumpt do wnikliwych poszukiwañ.
Najlepszego, AM.
Krzysztof
شلوار - perskie oznaczenie spodni czyli shalawar (szalwar)
inaczej shalvaar qameez, salvaar i inne
teren po³±czony wspolnot± jêzykow± urdu
tam wystêpuje okre¶lenie na ka¿dy typ spodni o szerokich nogawkach
z wy¿szym i ni¿szym krokiem
zwê¿aj±ce siê do kostek w wiêkszym lub mniejszym stopniu

to tak dla historii szarawarów ;)
Rados³aw Sikora
Przepraszam, ¿e to tak d³ugo trwa³o. Ale w koñcu zrobi³em te zdjêcia spodni. Widaæ tu przód i ty³. Powieli³em oba zdjêcia, ¿eby osobno zaznaczyæ (czarnymi kreskami) szwy, bo na samych zdjêciach niezbyt dobrze je widaæ. Dodam jeszcze tylko, ¿e po bokach nogawek (ani od wewnêtrznej, ani od zewnêtrznej strony) nie ma ¿adnych szwów. Wszystkie szwy widaæ wiêc na zdjêciach.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

I pytanie do moderatorów - szuka³em ale nie znalaz³em jakiego¶ w±tku po¶wiêconego namiotom wojsk polskich (w szczególno¶ci husarii) w XVI-XVII w. Czy takowy jest gdzie¶ na forum? Bo chcia³bym tam powrzucaæ kilka ciekawych rzeczy.
Donki
Pisa³ pan kiedy¶, ¿e ma problem ze znalezieniem dobrego kroju nogawic ¶redniowiecznych i ¿e ten z Gutkowskiej jest nie bardzo. W "Medieval Tailor Asistance" jest bardzo dobry wykrój takich. https://picasaweb.google.com/11612624233679...141760321719490
Boguslaw
Czo³em Panowie - ja zadam pytanie z innej beczki - z co z u¿yciem dobrze wyprawionej koziej skóry dla szlachcica na spodnie? Nie mówiê tu o husarskim wdzianku koniecznie
Parufka
Ja bym raczej zrezygnowa³ i skorzysta³ z normalnej we³ny. Elementy górnej garderoby ze skóry widzia³em ale spodni nie.
Boguslaw
Dziêki za odpowied¼ - ale - czy kto¶ dysponuje ewentualnie jakimi¶ konkretniejszymi materia³ami?
Na 100% u¿ywano spodni z koziej skóry w IX i X na terenach Polski ale to inna bajka - a mi zalezy na info z XVI, XVII......z praktyki wiem, ¿e to s± doskona³e spodnie.
semen
Pod³aczê siê z paroma pytaniami do tematu spodni, aby nie tworzyc podobnego.
1) Czy spodnie dla ¿o³nierza piechoty polskiej (polsko-wêgierskiej) datowanie 1630-1655 musz± byæ koniecznie czerwone lub (sporadycznie w ikonografii) niebieskie?. Czy nie mog± byæ np. koloru czarnego?
2) Od d³u¿szego czasu szukam materia³u na w/w spodnie. Czy móg³by byæ to len?, zw³aszcza na lato. Bo o dobr± we³nê (ma³o "sztuczno¶ci", wyra¼ny splot, ¶rednio gruba) to trudno. Nadmieniam ¿e materia³ na ferezje mamy, na ¿upan bêdê mia³ za jaki¶ czas.
Parufka
Len odpada, nie ma zachowanych ¼róde³ potwierdzaj±cych noszenie lnianych ubrañ na naszych terenach (z wyj±tkiem bielizny). Niektórzy takich ciuchów u¿ywaj± ale jest to tylko i wy³±cznie wymys³ wspó³czesnych rekonstruktorów. Co do koloru czarnego gdzie¶ widzia³em takich piechociarzy w czarnych spodniach na jakim¶ obrazie ale pamiêtaj, ¿e czarny kolor nie by³ popularny w polskich strojach w XVII wieku i stosunkowo rzadko wystêpowa³. Co siê tyczy kolorystyki strojów piechoty to by³± ona okre¶lana poprzez ziemiê z której byli albo i magnata, który ich zaci±ga³ wiêc tu nie ma sztywnego szablonu. Jest chyba nawet ksi±¿ka czy artykó³ o kolorach przypadaj±cych do poszczególnych ziem w XVII wieku.
semen
Dziêki za pomoc.
Czyli pozostaje znale¼æ odpowiedni± czarn± lub (jednak) czerwon± tkaninê we³nian± w cenie która nie powali na kolana
Lestek
Zaciekawi³ mnie temat skórzanych spodni i poszpera³em trochê w zród³ach. Na wschodzie pojawia³y siê spodnie futrzane. Pytanie na ile to by³ ubiór paradny? W jednym Ospreju mo¿na znale¶æ wspó³czesny rysunek Polskiego szlachcica w takich spodniach. Teraz nasuwa siê pytanie czy to twórcza interpretacja artysty ¿e lubili¶my wschód czy te¿ jest jakie¶ potwierdzenie ¿e np. Polskie poselstwo siê w takie kuriozum wystroi³o ¿eby zrobiæ wra¿enie. Gdzie¶ kiedy¶ znalaz³em rycinê wêgierskiego szlachcica w podobnych spodniach ale nie mogê sobie przypomnieæ gdzie ;<
Parufka
Leszek to nie jest polski szlachcic tylko turecki Deli tak jak i na reszcie ¼róde³, które pokaza³e¶.
Lestek
Doczyta³em Ospreya. Tak to "Deli" ale jest przypis ¿e na ¶lub Kazia 60 Polaków by³o przebranych na wzór "Deli" i pewnie stad pomys³ autora ¿eby to zamie¶ciæ w ospreyu o husarii. Reasumuj±c takie gacie to kuriozum którego nie warto zak³adaæ do Polskiego stroju ;>
Boran
CYTAT
Na 100% u¿ywano spodni z koziej skóry w IX i X na terenach Polski ale to inna bajka

Rozmowê na ten temat przenios³em do w±tku dotycz±cego spodni we wczesnym ¶redniowieczu.
http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=325338
semen
Wracam do tematu kolorystyki spodni.
Oprócz czerwonych (p±sowych) znalaz³em ró¿ne odcienie niebieskiego i czarne. Konkretnie to jest to pokazane na stronie zamku królewskiego w Warszawie, w zak³adce o "Rolce Sztokholmskiej".
Co prawda jak na razie znalaz³em takie kolory spodni tylko na "Rolce Sztokholmskiej" ale zawsze jest to jakie¶ potwierdzenie ikonograficzne.
Wprawdzie jest to przedstawienie jakiej¶ formacji pieszej (piechoty polskiej) lecz lepsze takie potwierdzenie ni¿ ¿adne.
Je¶li natraficie na jakie¶ inne informacje to bêdê wdziêczny.
Donki
Marton Csombor, Podró¿ po Polsce, Warszawa 1961, s. 11:

Wypowied¼ Wêgra!
1616:
"Polskie ubiory mêskie ró¿ni³y siê niegdy¶ od wêgierskich, dzi¶ za¶ tylko nieliczne spotkasz rozbie¿no¶ci, jako ¿e obie strony znajduj± upodobanie w tureckim stroju."

W zwi±zku z t± wypowiedzi± rzuci³o mi sie w oczy, podczas przegl±dania obrazów szlachty wêgierskiej z XVII wieku, pewne rozwi±zanie, które mog³oby wyja¶niæ wystêpowanie guzików w spodniach husarza z tablicy go³uchowskiej. Na obrazie husarza te guziki sa co prawda z boku, ale mo¿e te¿ s³u¿± temu, ¿eby spodnie by³y bardziej opiête, bo ewidentnie temu s³u¿± na obrazach Wêgrów.
Parufka
Je¿eli chodzi o kolorystykê, to moim zdaniem masz tutaj dowolno¶æ oczywi¶cie w rozs±dnym zakresie. Tak jak nie masz okre¶lonego zamkniêtego katalogu kolorów ¿upanów tak i masz ze spodniami. Do powstania Chmielnickiego w±skie spodnie by³y ulubione po¶ród szlachty wiêc oni tutaj raczej mogli mieæ szerokie pole do popisu. W przypadku piechoty barwê okre¶la³ zawsze fundator i tyle w temacie.
Lestek
Trochê spodni z 1 po³owy XVII wieku mo¿na znale¶æ tutaj:
http://mojezaglebie.blogspot.com/2012/02/x...zny-komiks.html
Szlachcianka z sascianka
Witam
Zdjecia dosc ciekawe, dziekuje.
Spodnie z Dubna (o ktorych pisze Drazkowska) zostaly uszyte ze zlocistego wzorzystego adamaszku (badania archeologiczne). Co do tkanin dla spodni, to Drazkowska zaznacza, ze I Turnau w swojej "Odziez mieszczanstwa warszawskiego" str 166 zauwazyla iz spodnie " szyto z ... plotna i tkanin bawelnianych". Tej wlasnie ksiazki nie mam ale jest ciekawie o czyjich spodni pisze Turnau - mieszczanskich czy szlacheckich?
Pozdrawiam
Boguslaw
W ksiêgozbiorze pory³em moim i znalaz³em w koñcu - to o czym wiedzia³em ale mi sê nie chcia³o szukaæ,
A mianowicie informacjê o szyciu spodni skórzanych do jazdy i na co dzieñ przez cech miechowników w Poznaniu - opis z 1640 - to co - nie by³o takich spodni jak kto¶ twierdzi³ kilka postów temu ?
Ksi±¿ka
Polskie skórnictwo
Autor
Irena Turnau
Wydawnictwo
Ossolineum
Rok wydania
1983
Dziêkujê
semen

Drazkowska zaznacza, ze I Turnau w swojej "Odziez mieszczanstwa warszawskiego" str 166 zauwazyla iz spodnie " szyto z ... plotna i tkanin bawelnianych".
Czy na podstawie w/w fragmentu tekstu mo¿na przypuszczaæ ¿e spodnie u¿ywane przez np. mieszczan mog³y byæ szyte z p³ótna lnianego?
Jest to dla mnie istotne gdy¿ szukam jakiegokolwiek potwierdzenia, ¿e ¿o³nierze zaciê¿nej piechoty polskiej mogli tak¿e nosiæ spodnie lniane, a nie tylko we³niane.
Bo szczerze mówi±c nie chce mi siê wierzyæ ¿e lnu u¿ywano tylko na koszule, gacie i podszewki.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Obawiam siê, ¿e pod±¿asz z³± drog± staraj±c siê nagi±æ ¼ród³a do swoich potrzeb. Piechota wêgiersko-polska ubierana by³a i uzbrajana na wzór wêgierski i elementami tego „wêgierskiego” ubioru by³y m.in. w±skie sukienne spodnie. Na wszelkiej znanej ikonografii szczegó³owo ukazuj±cej ubiór tej formacji (m.in. tablica go³uchowska) widaæ wy³±cznie spodnie tego typu.

Ponadto by³a to formacja umundurowana, wiêc odstêpstwa w zakresie elementów ubioru nawet je¶li wystêpowa³y to raczej niewielkie i na wy¿szym szczeblu ni¿ prosty trep.

No i trzeba pamiêtaæ, ¿e mieszczañstwo mia³y nieco odmienny styl ubierania siê, wynikaj±cy z innych potrzeb oraz oczywi¶cie z innej mody. Nie mo¿na te¿ zapominaæ o innych warunkach materialnych.
Szlachcianka z sascianka
CYTAT(semen @ 08:49 06.03.2012) *
Drazkowska zaznacza, ze I Turnau w swojej "Odziez mieszczanstwa warszawskiego" str 166 zauwazyla iz spodnie " szyto z ... plotna i tkanin bawelnianych".
Czy na podstawie w/w fragmentu tekstu mo¿na przypuszczaæ ¿e spodnie u¿ywane przez np. mieszczan mog³y byæ szyte z p³ótna lnianego?
Jest to dla mnie istotne gdy¿ szukam jakiegokolwiek potwierdzenia, ¿e ¿o³nierze zaciê¿nej piechoty polskiej mogli tak¿e nosiæ spodnie lniane, a nie tylko we³niane.
Bo szczerze mówi±c nie chce mi siê wierzyæ ¿e lnu u¿ywano tylko na koszule, gacie i podszewki.

No wlasnie! Drazkowska zaznacza ten fragment z Turnau, opisujac spodni z Dubna (krypta koscielna z grobem szlachcica). O jakiej warstwie spolecznej pisze sama Turnau wymieniajac spodnie (hajdawery czy wazkie?) z plotna i bawelny? Czy ktos ta ksiazke ma w posiadaniu? "Odziez mieszczanstwa warszawskiego" str 166, popatrzcie jak tam jest! Ja jej nie mam, bo moze to dotycze i biednej szlachty.
Tomasz Rejf
CYTAT(Szlachcianka z sascianka @ 18:05 05.03.2012) *
... ze I Turnau w swojej "Odziez mieszczanstwa warszawskiego" str 166 zauwazyla iz spodnie " szyto z ... plotna i tkanin bawelnianych". Tej wlasnie ksiazki nie mam ale jest ciekawie o czyjich spodni pisze Turnau - mieszczanskich czy szlacheckich?
Pozdrawiam


proponuje jednak sprawdzic ¼ród³o, bo ca³y tytu³ ksi±¿ki brzmi "Odziez mieszczanstwa warszawskiego w XVIII wieku", a to ju¿ inne czasy i w modzie, i w dostêpnosci tkanin.
semen
Zgadzam siê Tomku z tym ¿e spodnie "piechociñskie" by³y w±skie.
Zapewne te¿ masz racjê ¿e nieco "naginam" ¼ród³a do swoich potrzeb.
Po prostu za cholere nie chce mi siê paradowaæ w lipcu w we³nianych spodniach.
Wystarczy ¿e ¿upan i ferezja s± we³niane. Spodnie mnie dobij±.
Co prawda we³nê na ¿upan znalaz³em w gramaturze 280, wiêc naprawdê cienka.
Ale jak nie znajdê ¼ród³a pisanego o lnianych spodniach to jako¶ siê przemêczê w we³nie.
Wachmistrz
Ostatnio uszy³em sobie spodnie w±skie z szwem z ty³u nogawki zgodnie z wykrojem. U¿y³em do¶æ grubego materia³u 100% we³na tzw parzona. Materia³ okaza³ sie niezwykle rozci±gliwy i elastyczny.
http://allegro.pl/granatowa-welna-parzona-...2054184211.html
Owka
Bo to dzianina, nie tkanina...
Wachmistrz
Istotnie, nie zaprzecza³em temu. smile.gif smile.gif
Towarzysz ciê¿kiego kufla
CYTAT(Owka @ 23:59 23.03.2012) *
Bo to dzianina, nie tkanina...

Czyli, ¿e to niehisotyczne, niekoszerne i niereko?
Wachmistrz
No w³a¶nie. W encyklopedii wyczyta³em ¿e dzianiny wytwarzano ju¿ w staro¿ytno¶ci. Ale z pewno¶ci± nie maszynowo ((-:
semen
Wiem, ¿e zapewne nara¿ê siê "ortodoksom" ale jestem ciekawy ile osób zajmuj±cych siê rekonstrukcj± z okresu XVII w. posiada np. ubrania ze 100% we³ny spe³niaj±ce nw/ kryteria:
a) we³na jest pozyskana z runa owiec tego samego gatunku, które by³y hodowane w XVII w.
b) runo jest strzy¿one rêcznymi no¿ycami a nie maszynkami
c) we³na jest rêcznie przêdziona i rêcznie farbowana
d) tkanina jest utkana na rêcznych krosnach,
e) ubranie jest rêcznie szyte
Zapewne je¶li chocia¿ ostatni punkt jest spe³niony to i tak bêdzie to bardzo dobrze.
No je¿eli te wszystkie kryteria nie s± spe³nione to zapewne ubranie nie jest 100% "koszerne" bigsmile2.gif
A tak powa¿nie to wszyscy d±¿ymy przecie¿ do jak najwierniejszego odtwarzania najdrobniejszych nawet szczegó³ów ubioru, wyposa¿enia i broni. Ale nie da siê w krótkim czasie zrobiæ wszystkiego absolutnie/ultra/ super.
Tak wiêc na miejscu Wachmistrza nie przejmowa³bym siê póki co spodniami, ¶mia³o je nosi³ i ewentualnie przymierza³ siê do jeszcze lepszych.
Sam zamówi³em spodnie lniane i bêdê je nosi³ dopóki nie znajde odpowiedniej we³ny w zno¶nej cenie.
Ale wiem, ¿e jest to "feler" w moim ubiorze i bêdê chcia³ go jak najszybciej wyeliminowaæ.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Id±c tym tokiem rozumowania, mo¿esz od razu zacz±æ biegaæ w kowbojkach, szlafroku przepasanym szalikiem i wywijaæ szabl± wz. 34, wz. 76 albo inn±, jak± akurat w cepelii bêd± mieli na przecenie.

Rekonstrukcja historyczna z definicji wymaga, by d±¿yæ do jak najwierniejszego odtworzenia danych obiektów – w tym wypadku ubrañ.

Genetyczne odtworzenie ras owiec ¿yj±cych w XVII wieku jest na chwilê obecn± raczej niemo¿liwe (choæ to zapewne przej¶ciowe trudno¶ci :D), ale ju¿ rêczne uszycie ubioru z tkanin wykonanych na historycznym kro¶nie, farbowanych barwnikami naturalnymi, jak najbardziej mie¶ci siê w granicach mo¿liwo¶ci.

A w takim wypadku ró¿nice pomiêdzy tym co opisa³e¶ (wymar³e rasy owiec, ¿elazne no¿yce) w stosunku do tego co uzyskasz da siê stwierdziæ dopiero w toku szczegó³owej analizy laboratoryjnej.

A ró¿nicê pomiêdzy we³n± tkan± na rêcznym kro¶nie i farbowan± w korach, li¶ciach, pêdach, owocach, ³upinach, moczu czy innych zasuszonych robakach a we³n± pochodz±c± z hurtowni ka¿dy dostrze¿e, je¶li nie na pierwszy, to na drugi rzut oka.

Nie rozwijamy w±tku sporu o wierno¶æ orygina³owi aby nie wychodziæ poza temat.
Wachmistrz
,, ...¶mia³o je nosi³ i ewentualnie przymierza³ siê do jeszcze lepszych,, - owszem, zamiarujê szyæ do upad³ego (-:
semen
No jakbym wiedzia³, ¿e B³a¿ej siê odezwie...
No ale ze skruch± przyznajê, ze trochê o tak± prowokacjê mi chodzi³o jester.gif
Czeka³em na te szlafroki, ale przyznam ¿e liczy³em przynajmniej na japoñski miecz...
Ale powa¿nie
Idzie mi o to, ¿e osoba pocz±tkuj±ca w RR kompletuje strój wedle swojej aktualnej wiedzy i mo¿liwo¶ci finansowych.
Ja wiem, ¿e brak kasy nie jest ¿adnym usprawiedliwieniem.
Ale naprawdê ¶wiat siê nie zawali jesli kto¶ np. wyst±pi w grubych spodniach z we³ny parzonej lub lnianych, a powinna byæ to cienka we³na o widocznym splocie diagonalnym.
Rzecz w tym, aby ten kto¶ wiedzia³ ¿e jest to element do wymiany.
I tutaj k³ania siê kasa
1 mb rêcznie przêdzionej, tkanej na rêcznych krosnach barwionej tkaniny we³nianej kosztuje ok. 190 z³.
Na spodnie potrzeba by jej jakie¶ 1,3 mb. Czyli sam materia³ ok. 250 z³. Uszycie rêczne ok. 150 z³. Doliczaj±c koszt nici wychodzi jakie¶ 350 z³ za parê spodni. Dwie pary to 700 z³ (a dwie pary trzeba mieæ)
Tymczasem koszt szytych maszynowo spodni lnianych to 70-120 z³.
Dlatego w najbli¿szym sezonie bêdê "wystêpowa³" w spodniach lnianych. Na nastêpny za¶ sprawiê sobie ju¿ takie jakie byæ powinny. Chocia¿ tak do koñca to nie jestem przekonany ¿e lniane spodnie s± niew³a¶ciwe. Zw³aszcza latem.
Zaoszczêdzone ok. 300 z³ (dwie pary spodni) zainwestowa³em w buty. Kupi³em dok³adnie takie jakie chcia³em i jakie powinny byæ (600 z³).
Rozwa¿ania o strojach i wyposa¿eniu to wielce ciekawy temat.
Osobi¶cie to jestem bardzo ciekawy jak bardzo wierne historycznie mieli¶cie stroje podczas Waszego pierwszego publicznego wystêpu szanowni Forumowicze? I ile Was to kosztowa³o? (jesli mo¿na wiedzieæ)
Pozdrawiam
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Cieszê siê, ¿e nie zawiod³em smile.gif

Id±c moim tokiem rozumowania:

Metr rêcznie tkanego lnu za wschodni± granic± kosztuje co¶ ko³o 20 z³. Nici lniane to grosze, ig³ê ka¿dy ma. Do tego parê wieczorów i zgrzebne ch³opskie portki gotowe. Nikt mi nie wmówi, ¿e nie da rady, no chyba ¿e pracuje na 2 etatach ale wtedy powinien mieæ kasê na to by komu¶ za uszycie zap³aciæ.

Pytanie czy lepiej teraz wydaæ nieco kasy i po¶wiêciæ trochê czasu na uszycie spodni i mieæ w tym temacie spokój na lata, czy wydaæ dzi¶ tyle samo, albo niewiele mniej i za sezon-dwa wstydziæ siê w tym pokazaæ na imprezie (albo co gorza nie móc pojechaæ na jak±¶ imprezê zagraniczn± gdzie bêd± mieli takie wymagania).

Przy szyciu ubiorów we³nianych ró¿nice cenowe rzeczywi¶cie s± wiêksze, ale te¿ nikt nie ka¿e siê obszywaæ od razu na hetmana, ka¿dy mo¿e spokojnie zacz±æ od etapu za¶ciankowego szlachcica czy innego czeladnika (bêdzie nawet ³atwiej ni¿ od razu celowaæ w posesjonata).

We³nê tkan± na krosnach da siê kupiæ za 130 od metra (przynajmniej da³o siê jeszcze parê miesiêcy temu), wiêc ró¿nica w kosztach ma prawo przekroczyæ 300 z³, ale za to spokój na lata i +10 do lansu smile.gif

A i ¿eby nie by³o sam jestem dopiero w trakcie szycia stroju z materia³ó utkanych na kronach i farbowanych barwnikami naturalnymi. Jak siê nie wyrobiê to sezon bêdê musia³ zacz±æ w starym sorcie (ale szytym w czasach, gdy o krosnach, czy naturalnych barwnikach naprawdê ma³o komu siê ¶ni³o).
Szlachcianka z sascianka
A jedwab? U nas (za wschodnim szlabanem) naturalny jedwab taniej niz porzadna welna.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.