Pamiêtam, ¿e swego czasu na LDRP pojawi³o siê kilka przepisó i rad na temat powy¿szego wyrobu. Czy kto¶ ma mo¿e dostêp do takowych przepisów? By³ym wdziêczny, za wszelkie informacje
Witam!
Jan Cie¶lak "Domowy wyrób win", wyd. Watra, Warszawa 1976
Przepisy na miody pitne (wszelakie), wina, wódki, etc.
Pozdrawiam,
Jasiek
Witam!
Pare przepisów jest na stronce Chor±gwi Piastów ¦l±skich
http://www.bractwo.gsk.pl/trunk.html
lub
http://www.pszczoly.pl/miody%20pitne/mpitne_podzial.htm
Pozdrawiam
Robert Bagrit
o ile mi wiadomo to na "s³owiañszczy¡nie" pito od kiedy historycy siêgaj± pamiêci± :D - kto¶ cosik wie wiêcej?
Witam
Rowniez na mojej stronie mozna znalezc przepisy na miod pitny. Sa to przepisy sprawdzane od jakis 15 lat (((: Oczywiscie nie przeze mnie.
Pozdrowienia
Ale i tak szybko tego miodu nie wypijesz musisz na niego czekac min. 5 lat na czwurniaka inaczej nic z tego nie wyjdzie i tak jak napisal kolega Jan Gradoñ o ksiarzce "Domowy wyrób win" jest to najlepsza ksiarzka na ten temat
Oto co podaje "Encyklopedia Techniczna" (jest z XIX wieku i chyba nikt nie czepnie siê o prawa autorskie:
M.p. przy¿±dzany z moidu pszczelego wody i korzeni zawiera ok.17% alkoholu.Gotuje siê 9 litrów miodu z 68 litrami wody zbiera szumowiny ,
dodaje 0,25-0,5 kg chmielu niekiedy kardamonu lub ga³kê muszkato³ow±
Po zakoñczeniu fermentacyi ¶ci±ga siê w inne beczki wype³nia ca³kowicie,zatyka, pozostawia przez kilka miesiêcy i ¶ci±ga nastêpnie w butelki.I tyle.
Witam...
Polecam stronê:
http://www.pszczoly.pl/miody%20pitne/mpitn...tne_podzial.php
nic tylko robiæ i piæ...
Jaros³aw Jagodziñski
Ave!
Na miód nie trzeba wcale bardzo d³ugo czekaæ. Do trójniaków w³±cznie, miód pitny nie wymaga sycenia, co skraca ca³y proces (spój¿cie na ceny w sklepach: czwórniak i trójniak - ró¿nica niewielka; dwójniak ju¿ jest sporo dro¿szy). Postêpuj±c wed³ug mojego rodzinnego przepisu, dostajê trójniak (¶cinacz z nóg - rewelacja!) w 4-5 miesiêcy. Oczywi¶cie im d³u¿ej postoi, tym lepiej. Mam natomiast pro¶bê/pytanie. Czy kto¶ wie gdzie mo¿na kupiæ (z pasieki, a nie w sklepie) miód po cenach przyzwoitych (<20 z³/litr)? Bêdê wdziêczny za informacje. Nied³ugo postaram siê odtajniæ moj± recepturê (trochê pisania).
Pozdrawiam pij±cych i s±cz±cych, a chamów do p³uga!
Szymon de Conti Sarré Ave!
Na miód nie trzeba wcale bardzo d³ugo czekaæ. Do trójniaków w³±cznie, miód pitny nie wymaga sycenia, co skraca ca³y proces (spój¿cie na ceny w sklepach: czwórniak i trójniak - ró¿nica niewielka; dwójniak ju¿ jest sporo dro¿szy). Postêpuj±c wed³ug mojego rodzinnego przepisu, dostajê trójniak (¶cinacz z nóg - rewelacja!) w 4-5 miesiêcy. Oczywi¶cie im d³u¿ej postoi, tym lepiej. Mam natomiast pro¶bê/pytanie. Czy kto¶ wie gdzie mo¿na kupiæ (z pasieki, a nie w sklepie) miód po cenach przyzwoitych (<20 z³/litr)? Bêdê wdziêczny za informacje. Nied³ugo postaram siê odtajniæ moj± recepturê (trochê pisania).
Pozdrawiam pij±cych i s±cz±cych, a chamów do p³uga!
Szymon de Conti Sarré
Witam
Jako ¿e ju¿ zmarnowa³em trochê miodu pszczelego przerabiaj±c go na ocet miast miodu pitnego napiszê co¶ trochê o tym. Oczywi¶cie w koñcu zacz±³ mi wychodziæ miód który nie tylko ja ale i znajomi prze³ykaj± z g³o¶nym mlaskaniem (((:
Otó¿ koledzy wy¿ej myl± pojêcia. Sycenie miodu to nic innego jak gotowanie brzeczki miodowej. Nie mo¿na tego myliæ z dojrzewaniem miodu. Miody s± sycone - tzn. te w których przygotowywaniu gotuje siê brzeczkê miodow± (miód wymieszany z wod± w odpowiedniej proporcji) albo niesycone - czyli takie w których brzeczki siê nie gotuje. Niesycone s± du¿o trudniejsze do zrobienia - trzeba u¿yæ naprawde silnych dro¿d¿y.
Inny kolega pisze ¿e czwórniak powinien dojrzewaæ 5 lat. Oczywiscie im d³u¿szy czas dojrzewania miodu tym lepiej ale my¶le ¿e czworniakowi wystarczy spokojnie 2-3 lata. Ja sam mam przepisy w których proces produkcji miodów trwa odpowiednio: trójniak 3 lata, dwójniak 5 lat, póltorak 10 lat.
Fermantacja miodu dzieli siê na 3 okresy: fermentacja burzliwa (oko³o 3 miesiêcy), fermentacja cicha (oko³o 8 miesiêcy) oraz dojrzewanie miodu - to ju¿ w zale¿no¶ci od jego rodzaju.
To taki skrócik. Po wiêcej zapraszam na moj± stronê tam znajduje siê artyku³ o wyrobie miodów pitnych.
http://www.wolfhrt.xo.pl/miod.html
Pozdrowionka
Miod z mleczy aka Mniszka lekarskiego grrrrrrrr 88!! ;)
- zbierz 200 kwiatkow
- porzadnie acz delikatnie wyplucz z robali i innego pasqdstwa
- zagotuj 0,5 litra wody dodajac kwiatki
- w takiej postaci odstaw na noc
- nastepnego dnia porzadnie przecedz i wygniec kwiecie
- dodac do wywaru 0,5 kg cukru i 1-2 lyzki stlowe soku z cytryny(nie wiecej!!)
- gotuj to wszystko jakies 2 godziny bez przykrycia
to przepis na mniut a alkohol z tgo to chyba nie problem bedzie zrobic
PS. Wybaczm niewiedze bo to twoj pierwszy raz ;)))))) to nie jakas tam pierdziawka NSR tylko BOSKIE Kawasaki NINJA ZX12R yeah pray the beast , ktorym mami zamiar jezdzic po wroclawiu jak tylko zarobie na zdjeciach w zbroi z turystami 56 tys. zlotych
No tak... miód z mleczy jest podobno ¶wietny na przeziêbienia, do herbaty te¿ siê nadaje, ale robienie z tego miodu pitnego daje efekt taki sam jak sycenie z samego syropu cukrowego albo miodu sztucznego - niestety, kolorto nie wszystko...
A oto przepis mojego ojca, praktykowany od kilkunastu lat.
1. Zebraæ 400kwiatów mleczu (mniszka lekarskiego), w pe³ni rozkwitu i w okolicach po³udnia.
2. Umyæ (wyp³ukaæ), zalaæ zimn± wod± na kilka godzin.
3. Po tych kilku godzinkach wstawiæ na wolny (ma³y) ogieñ i gotowaæ ok. 15 minut. Mo¿na na tym etapie dodaæ cytrynê lub skórkê pomarañczow±. Ojciec mój dodaje ró¿ne cuda - ja³owce, rodzynki i Bóg wie co jeszcze, ale on siê tym zajmuje lat czterdzie¶ci, wiêc nie polecam eksperymentó na w³asn± rêkê.
4. Zdj±æ z ognia, przykryæ, odstawiæ na 24 godziny.
5. odcedziæ, wycisn±æ jak najmocniej, do uzyskanego syropu dodaæ oko³o kilogram cukru.
6. Gotowaæ na minimalnym ogniu jakie¶ 1,5 - 2 godziny, celem odparowania syropu.
7. Rozlaæ w buteleczki, s³oiczki, zamkn±æ i owin±æ kocem do ca³kowitego ostygniêcia.
8. Spozyæ z gorza³k±, ry¿em, nale¶nikiem, herbat±, kurczaczkiem......
Kto bêdzie na Chêcinach, temu dam spróbowaæ, mam od rodzica s³oiczek rocznego
beee
Witam
Ja s³ysza³em o czym¶ takim. Spirytus+woda+miód. To ponoæ ukraiñski jaki¶ trunek. Tylko to pije siê gor±ce. Kopie porz±dnie bo iesz siê to wszystko w proporcjach 1:1:1
Zapytam znajomego bo on wie dok³adnie co i jak siê robi. I napiszê.
Ja jednak polecam - zw³aszcza jak kto¶ ma kawa³ek nie za zimnej piwniczki na robienie miodów pitnych. Fakt ¿e trzeba czekaæ d³ugo ale efekty s± tego warte.
Pozdrowionka
Witam
Trunek ów zwie siê bodaj¿e krupnikiem i sk³ada siê z powy¿szych sk³adników plus przyprawy korzenne ( imbir cynamon, ga³ka muszkata³owa) Robi siê go nastêpuj±co: korzenie rozdrabnia siê i zalewa ma³± ilo¶ci± spirytusu. zostawia siê to na oko³o 10 dni do naci±gniêcia zapachem. Po tym przegotowujemy miód z wod±, studzimy i dodajemy spirytus i odcedzon± esencjê z korzeni. stawiamy to na oko³o 10-20 dni w ciemnym miejscu. Dok³adny przepis i proporcje sk³adników znale¼æ mo¿na w ksi±¿ce: Jan Cie¶lak "Domowy wyrób win", wyd. Watra, Warszawa 1976
Trunek ten rzecz jasna jest niehistoryczny na max (ma oko³o 40-45 oktanów) ale jest naprawdê smaczny.
Ps.
Ostrzegam przed zbyt pochopnym piciem tego¿ trunku, z powodu korzeni nie czuæ oktanów wiêc mo¿e ¶ci±æ do¶æ szybko.
Hejo!
Tylko tak króciutko. Jakby kto¶ zabiera³ siem za produkcjê miodków pitnych to Biowin w swojej ofercie ma specjalnie na ten cel przeznaczone dro¿d¿e miodowe. Nie trzeba ju¿ kombinowaæ z dro¿d¿ami Madera czy Tokaj tylko w³anie dodaæ te miodowe zw³aszcza do dwójniaków i pó³toraków czyli bardzo s³odkich przy produkcji których inne dro¿d¿e po prostu nie poradz± sobie ze stê¿eniem cukru.
Pozdrowionka
Hejo!
Nie chcê Ciê martwiæ ale trójniak ZACZYNA smakowaæ jak miód pitny dopiero po roku... Przed up³ywem tego okresu smakuje jak woda z miodem (: Dopiero po roku traci tê straszn±s³odycz i nabiera takiego kwaskowatego smaku. No i oczywi¶cie %
Pozdrowionka
CYTAT(Langus)
Hejo!
Nie chcê Ciê martwiæ ale trójniak ZACZYNA smakowaæ jak miód pitny dopiero po roku...
Ueee.... To co mi sie ubzdura³o ¿e po pó³ roku?
Trzeba bedzie to jeszcze przemyslec, czy czasem lepiej nie bedzie piwa miodowego z tego miodu zrobiæ
Hejo!
Oczywiscie po roku to dopiero zaczyna smakowac (: A miodem Trojniakiem staje siem po 3 latach - czyli jeszcze 2 latka trzeba czekac po tym roku (((:
Pozdrowionka
Hejo!
Nie bardzo... Miodek trzeba wietrzyc co jakis czas... Czyli co 2 miesiace trzeba sobie o nim przypomniec...
Pozdrowionka
A to przepisy Lucyny Æwierczakiewiczowej z 1885 roku:
"
Miód Gebetnerowski. Na garniec miodu czyli patoki (czysty miód po oddzieleniu woskowin, taki garniec wazy funtów 14), bierze siê dwa do trzech garncy wody w miare jak zadamy mieæ tê¿szy lub s³abszy napój, i gotuje na wolnym ogniu, zbieraj±c szumowiny tak d³ugo, a¿ p³ynu trzy czwarte pozostanie, czyli z czterech garncy zostanie trzy, a z trzech dwa i kwarta. Skoro war przestanie siê pieniæ, zdj±æ kocio³ek z ognia ,i po ostudzeniu zlewaæ do beczki, która koniecznie musi byæ pe³na. Naturalnie proces gotowania powtarza siê kilkakrotnie stosownie do objêto¶ci kocio³ka W którym siê gotuje. Po dope³nieniu beczki szpont przykryæ p³atkiem p³óciennym, po kilku dniach lub prêdzej, co zale¿y od temperatury piwnicy, p³yn zacznie fermentowaæ, wtedy podstawiæ co czystego. pod beczkê aby wzburzony p³yn mia³ swobodne miejsce odp³ywu. Po. skoñczonej fermentacji beczkê dolaæ lekkim odwarem od herbaty, zaszpontowaæ, a gdy siê po kilku miesi±cach miód sklaruje, mo¿na go. w butelki ¶ci±gaæ, korkowaæ mocno jak wino i ustawiaæ w piwnicy na pólkach, le¿eæ nie powinny wcale. Wsypawszy w beczkê w czasie fermentacji kilka kwart dojrza³ych malin, wisien czarnych lub dereniu, utrzymamy miód zwany ma1iniakiem , wi¶niakiem lub dereniakiem.
Miód bez drozdzy. Na garniec miodu z suszem, wzi±æ 4 garnce wody cieplej, ale nie gor±cej, aby susz siê nie topi³ i nie zostawi³ zapachu wosku. Miód w³o¿yæ do czystego worka p³óciennego, przelewaæ wolno wod± i rêkami wygniataæ, aby go nie zosta³o zbyt wiele w odczynach, potem na 15 garncy p³ynu wzi±¶æ pó³tory kwarty zielonych jagód ja³owcowych,
które wsypaæ da woreczka wraz z czystym kamieniem, aby woreczek zaton±³ w kotle z miodem, gotowaæ tak d³ugo póki siê do polowy nie wygotuje (szumuj±c ci±gle). Je¿eli kto chce mieæ miód s³odszy i essencjonalniejszy, to gotowaæ d³u¿ej, tak, aby tylko trzecia cze¶æ pozosta³a. Gdy siê ugotuje, raz miód jeszcze przecedziæ do czystego naczynia, i tak go zostawiæ a¿ zupe³nie wystygnie, potem wlaæ w czyste butelki, lekko zakorkowaæ aby butelki nie peka³y, gdy¿ miód sposobem tym robiony bez
dro¿d¿y, fermentuje jak wino wêgierskie, i co rok lepszy siê staje a w smaku tak jest podobny do starego wina, i¿ trudno go odró¿niæ w robieniu za¶ mniej jest ambarasu jak z miodem dro¿d¿owym, który siê z tym równaæ nie mo¿e. Korzeni ¿adnych k³a¶æ nie nale¿y, gdy¿ te przez swój zapach psuj± dobroæ i bukiet miodu"
Ja sama jeszcze nie próbowa³am, ale jak kto¶ zrobi zekam na opinie
Hejo!
Ja siê tak zapytam. Skoro ten drugi przepis jest na miód bezdro¿dzowy to tak sobie my¶lê ze ten pierwszy nie. Ale za licha nie mogê siêtam doczytaæ czego¶ o dro¿d¿ach. Chyba ze w tym miejscu gdzie pisze ¿e beczka musi byæ pe³na - mo¿e to sugerowaæ o pozosta³o¶ciach z poprzedniej fermentacji.
Tak po za tym przepis pierwszy wydaje siê w miarê u¿ytkowy (:
A co do drugiego - jak to bez dro¿d¿y??? To niby po co ten ja³owiec. Przecie¿ na jagodach (w sumie na ga³±zkach te¿) ¿yj± dro¿d¿e. W ¶redniowieczu u¿ywano a³owca jako transportu dla dro¿d¿y pomiêdzy browarami.
Pozdrowionka
Mnie siê pytaj, ja tylko co¶ takiego w ksi±¿ce znalaz³am z przepisami z koñca XIX,
jest jeszcze kilka przepisów na miodek, ale ju¿ mi siê nie chcia³o ich skanowaæ i przerabiaæ aby by³o zorzumia³e. Jak wcze¶niej pisa³am nie robi³am tego sama. Jak chcesz to moge trosdzke pogrzebaæ w tej ksi±¿eczce i mo¿e czego¶ sie doszukam
Pozdrawiam
Hejo!
Siê muszê pochwaliæ (((: Zlewa³em ostatnio nastawiony 3 miesi±ce temu miodek pitny. Tak zwany Wi¶niak czyli z dodatkiem moszczu wi¶niowego.
Ludzie! To przesz³o moje naj¶mielsze oczwkiwania. Najpierw wygl±d - piekny krystalicznie prze¼roczysty bordowy kolorek (od wisienek). A ten smak... Tego to ju¿ siê nida opisaæ... I najlepsze jest to ¿e ta brzeczka w sumie jeszcze ma dopiero 3 miesiace (((; Ja sobie normalnie nie wyobrazam co to bedzie za 3 lata - jak ju¿ w pe³ni nabierze swoich walorów - bo to trójniaczek jest.
Pozdrawiam wszystkich o "suchych pyskach"
(((:
Wy tu gadacie o jakim¶ piwie raczej bo mi siê zdaje ¿e prawdziwy miód pitny to siê powinno jeszcze destylacje przeprowadziæ ¿eby mia³ 40%
CYTAT(Bart³omiej)
Wy tu gadacie o jakim¶ piwie raczej bo mi siê zdaje ¿e prawdziwy miód pitny to siê powinno jeszcze destylacje przeprowadziæ ¿eby mia³ 40%
masz racje - zdaje ci sie...
miod nie jest destylowany, w najprostszy lopatologiczny sposob mozna powiedziec, ze jest to wino zrobione z miodu zamiast owocow - a wiec przefermentowany miod...
Tak mnie co¶ tknê³o i chyba napiszê parê s³ów o owej "przepalance".
Otó¿ jest to tak na prawdê krupnik litewski.
Do zrobienia bardzo prosty i niezwykle smaczny. Pope³ni³em toto w zesz³y pi±tek i ca³e 3 litry posz³y na sobotniej imprezie. Nikt nie narzeka³
A by³o to tak...
1 kg miodu gotowaæ do PRZEPALENIA. To bardzo istotne. Bêdzie siê koszmarnie pieniæ, ale szumowin nie ¶ci±gaæ, bo nic wam nie zostanie, a miód tani nie jest. Gotowaæ tak d³ugo, a¿ cukier zawarty w roztworze zacznie karmelizowaæ - st±d nazwa przepalanka. Je¿eli gotowaæ bêdziecie za krótko bêdzie potrzebna wam wytrz±sarka, bo rozdziel± siê frakcje w czasie le¿akowania. Jedynie miodów ciemnych siê nie przepala tylko zagotowywuje.
Jednocze¶nie w 0,5l wody gotowaæ przyprawy (pó³ laski wanilii, trochê kory cynamonowej, pó³ ga³ki muszkato³owej, trochê imbiru, 10 go¼dzików i ewentualnie co kto chce). Na wyj¶ciu ma byæ szklanka ods±czonego przez gêste sito wywaru.
Wlaæ toto do miodka i zalaæ litrem spirolu. UWAGA: spirol musi byæ naprawdê dobry...
I tutaj zaczynaj± siê dwie szko³y:
1. Od razu butelkowaæ s±cz±c wcze¶niej przez gêste p³ótno.
2. Poczekaæ do ostygniêcia, ewentualnie dodaæ wody, s±czyæ przez p³ótno i butelkowaæ.
Wad i zalet powy¿szych metod my¶lê, ¿e nie trzeba komentowaæ.
No i wystarczy poczekaæ oko³o doby do przegryzienia.
Mój napój mia³ 38,9% alkoholu, by³ s³odki ale zarazem bardzo delikatny i zdradliwy. S³ysza³em od go¶ci co¶ o problemach z doj¶ciem do domu
Pozdrawiam
Zapomnia³em dodaæ. Bart³omiej rzeczywi¶cie nie ma racji. Z bardzo prostego powodu.
Otó¿ faktem jest, ¿e miód pitny powstaje na skutek fermentacji dro¿d¿owej cukru zawartego w miodzie. A podczas fermentacji dro¿d¿owej nie da siê osi±gn±æ tak kosmicznego wolta¿u.
Bodaj¿e najmocniejsze gatunki szlachetnych dro¿dzy daj± nam co¶ ko³o 19-20%. Gdzie tam do obiecanych 38% w "miodzie sopockim". Aczkolwiek zapewne miód pitny, jak ka¿dy napój winny, da siê zapewne przedestylowaæ. Ale pojêcia nie mam co z tego wyjdzie, bo o takich zabiegach jeszcze nie s³ysza³em.
Ale chêtnie pos³ucham...
Pozdrawiam
Jesli o miody sycone chodzi, to sam mód nie sfermentuje poniewa¿ zawiera ¶rodki bakterio i grzybobójcze. Co najwy¿ej skrystalizuje, ale kudy mu wtedy do procentów. Od niepamiêtnych czasów w Stanis³awowie (obecnie Ukraina) sycoono miody dodaj±c owoców np. malin i wodê. Rozcieñczenie miodu i dodanie owoców (dro¿d¿e na skórce) powodowa³o fermentowanie nastawu. Rzeczywi¶cie je¶li chcecie mieæ dobry miód sycony trzeba siê uzbroiæ w cierpliwo¶æ, ale warto. Jak wyci±gnê ów przepis od mojej ¶wiekry to natychmiast go podam.
Tymczasam pozdrawiam smakoszy - Muzykus.
powoli szykujê siê do sporz±dzenia w³asnego miodku
Przepisy mam, z czasem pewnie je "poprawiê" ;)
mam jeno pytanie takie: w przepisach pojawia siê miód p³ynny "patoka", a w necie nie bardzo mog³em znale¼æ gdzie nabyæ. Je¶li ktokolwiek posiada wiedzê gdzie w Warszawie lub okolicach mo¿e zaopatrzyæ siê pocz±tkuj±cy to wielce rad bym by³ za wszelkie informacje.
patoka to po prostu nazwa miodu, który jest p³ynny - nieskrystalizowany. Ze skrystalizowanego zreszt± te¿ mo¿na zrobiæ, ale trzeba go wpierw rozpu¶ciæ, w³a¶nie do postaci patoki
Dziêki.
Mam jeszcze jedno pytanko: czy ktokolwiek zna dobre miejsce gdzie w Warszawie lub okolicach mo¿na by zaopatrzyæ siê w miód w wiêkszych ilo¶ciach? Chodzi mi o sprawdzone i godne polecenia. Mo¿e jaka¶ hurtownia, lub godny polecenia pszczelarz? Bêdê wdziêczny za wszelkie informacje.
Witam
To ja tak zarzuce linkiem na pocz±tek:
http://www.euro-win.pl/index2.htm
Na tej stronie mo¿na zamówiæ akcesoria do wyrobu % wszelakiej ma¶ci i miêdzy innymi dro¿d¿e do miodów pitnych, które lepiej sprawdz± siê w przy produkcji miodów mocniejszych, czyli pó³torak i dwójniak.
Jednocze¶nie do³±czam pytania:
Czy brzeczka po warzeniu i umieszczeniu w balonie powinna byæ przechowywana w ciemnym miejscu?
Czy do fermentacji bêdzie nadawaæ siê plastykowa butelka czy musi byæ szk³o? (choæby po staropolance 5l)
nastêpne pytania wyjd± ju¿ w praniu
Pozdrawiam Spuciarz
akcesoria do produkcji win s± do nabycia tak¿e na www.biowin.com.pl i www.browamator.pl
Choæ sam te¿ najbardziej polecam Mariusza z euro-win.
Brzeczka nie musi byæ w ciemnym miejscu, choæ oczywi¶cie mo¿e, Ja trzymam w pokoju i jest OK.
5 litrowa butla plastikowa od biedy siê nada, nie jest to oczywi¶cie to samo co szk³o, ale sam tak robi³em na pocz±tku i jest OK. Co prawda niektórzy twierdz± ¿e przechodzi im zapach plastiku do wina, ale ja nie wyczu³em.
Dobra na pocz±tek gdy nie wiesz czy winiarstwo ci siê spodoba i nie chcesz ³adowaæ w to wiêkszej kasy.
Tak siê sk³ada ¿e gdy by³em zaopatrzyæ siê w po¿ywkê i rurkê, doj¿a³em balonik 5l. po rozs±dnej cenie i teraz jestem ju¿ kompletnym miodziarzem? pierwsze piêæ litrów miodu pitnego wydaje mi siê ¿e zosta³o wyprodukowane poprawnie. Teraz pozosta³o tylko czekaæ
chyba miodosytnikiem siê poprawnie powinno mówiæ
Ile ta rozs±dna cena? w mojej okolicy za 5l wo³aj± od 11 do 14z³.
no ja da³em 13z³ czyli rozs±dnie ;p bo przecie¿ du¿o to nie jest
czy kto¶ móg³by podrzuciæ na gg albo priv albo e-mail jaki¶ sensowny przepis na miód pitny??
Witam
a tak pozatym to wcze¶niej by³y linki do przepisów w tym temacie... najpierw siê czyta potem siê pisze
pozdrawiam
Hejo!
Tak se napiszê. Ostatnio u¿y³em dro¿d¿y miodowych z Biowinu. Nie polecam. Jako¶ wolno matka dro¿d¿owa zatrybi³a a i tak obserwujê g±sior z nastawem to te¿ nie bardzo chc± siê wzi±æ do roboty. Matki 2 nastawia³em i identyczne rezultaty by³y.
Dlatego te¿ ja nie bêdê ju¿ ich u¿ywa³. Za to rewelacyjnie w dalszym ci±gu sprawdzaj± siê biowinowskie dro¿d¿e Madera.
Pozdrowionka
Witam.
Minê³o ju¿ prawie 2 miesi±ce od nastawienia mojego miodu i narodzi³y siê nastêpuj±ce pytania:
Jak rozpoznaæ ,¿e fermentacja burzliwa dobieg³a koñca??
Jak czy do klarowania mo¿na u¿yæ s±czka zamiast procesu dekantacji?(a mo¿e i to i to)
Co z dro¿d¿ami podczas klarowania?(pozbyæ siê czy nie?)
czekam z niecierpliwo¶ci± na odpowied¼ i z góry dziêkujê
pozdrawiam Spuciarz
skoro dwa miesi±ce to zapewne dobieg³a koñca. poznaæ mo¿na po tym, ¿e woda w rurce du¿o wolniej bulgota, a na powierzchni miodu w butli nie tworzy siê piana.
co do drugiego pytania to nie mam pojecia o co ci chodzi, przet³umacz to na prostszy jêzyk
co do trzeciego to masz na my¶li bia³awy osad dro¿d¿owy który jest na dnie butli? je¶li tak, to podczas klarowania (a wlasciwie podczas zlewania) dro¿d¿e maj± zrobiæ out z butli bo sie ju¿ nie przydadz± do niczego - i tak s± martwe
Langu - u mnie to samo z miodowymi z biowinu. Na dniach bede nastawia³ jakiego czworniaka owocowego na przysz³y sezon, i dro¿d¿e mam uniwersalne zamojskich, zobaczymy jak na nich bedzie brykaæ
Witam.
Rurka bulgota du¿o wolniej, acz piany nie widaæ
W drugim pytaniu chodzi mi czy klarowaæ s±czkiem czy zlewaæ znad osadu.(s±czek to kr±¿ek bibu³y filtracyjnej)
Wg. mnie s±czek bêdzie lepszy bo mniej osadu siê przedostanie oraz wiêcej zostanie w balonie
a w trzecim nie chodzi mi o osad tylko o dro¿d¿e czyli to co da³em na samym pocz±tku... ale rozumiem ¿e out
pozdrawiam i dziêkujê za szybk± odpowied¼[/b]
Sprawd¼ jeszcze czy na dnie utworzy³ siê osad dro¿d¿owy, ale skoro zwolni³o to zapewne burzliwa siê skoñczy³a. A piany ma nie byæ, wiêc wszystko OK.
Co do owego s±czka to s±dzê ¿e mo¿na by go zastosowaæ, aczkolwiek sam tego nie robi³em
Dro¿d¿y ¶wie¿ych zdecydowanie nie dodawaæ, bo w winie troche jeszcze ich siê uchowa³o, akurat tyle aby dopracowaæ do koñca. Nowe dro¿d¿e zapewne nawet by ju¿ nie ruszy³y, bo za du¿e jest stê¿enie alkoholu w trunku
Zlewaj wiêc, wywal ca³y osad z dna, umyj butle, wlej spowortem miód i zapomnij o nim na jaki¶ czas
Witam
Wczoraj wyklarowa³em go przy u¿yciu filtra do kawy:P i wydaje mi siê ¿e wysz³o ok.., ca³y osad zosta³ na filtrze a balonic jest czysty i jednolity:] Zauwa¿y³em równie¿ ¿e b±belki przesta³y lecieæ(to dobrze czy ¼le??)
pozdrawiam Spuciarz
dobrze, nawet bardzo dobrze
znak to, ¿e fermentacja usta³a. Teraz go do piwnicy albo innego ch³odnego miejsca i zostawiæ na dojrzewanie, a jak siê jaki¶ osad pojawi na dnie to zlewaæ.
W sumie dobrze jest co jaki¶ czas przewietrzyæ miód, bo to sprzyja jego dojrzewaniu, wiêc gdzie¶ raz w miesi±cu mo¿esz go przelaæ, najlepiej przez jakie¶ sito ¿eby go napowietrzyæ.
Dobrze mówiê, Langus? :P
Gor±cy miód pitny (innymi s³owy Grzaniec)
Sk³adniki:
- 1/4 litra miodu,
- 1 szklanka wody,
- 3-4 go¼dziki,
- ma³y kawa³ek cynamonu,
- kawa³ek ga³ki muszkato³owej,
- kawa³ek laski wanilii,
- skórka z 1/2 pomarañczy,
- 1/2 litra spirytusu.
Jak przyrz±dziæ?
1) Gotujemy wodê z miodem. Dodajemy przyprawy. Zagotowujemy wolno kilkakrotnie, po ka¿dym razie odstawiaj±c na chwilê z ognia. Ostatni raz studzimy go d³u¿ej. P³yn powinien nabraæ zapachu przypraw.
2) Ponownie stawiamy miód na ogniu. W gotuj±cy siê napar korzenno-miodowy wlewamy ostro¿nie spirytus, uwa¿aj±c by nie pryska³ w ogieñ. Odstawiamy z ognia.
Najcudowniejsze pod s³oñcem
Hejo!
CYTAT(Spuciarz)
Witam
Wczoraj wyklarowa³em go przy u¿yciu filtra do kawy:P i wydaje mi siê ¿e wysz³o ok.., ca³y osad zosta³ na filtrze a balonic jest czysty i jednolity:] Zauwa¿y³em równie¿ ¿e b±belki przesta³y lecieæ(to dobrze czy ¼le??)
pozdrawiam Spuciarz
Ten tego... Klarujemy poprzez delikatne spuszczanie poprzez rurkê. Dobrze zaopatrzyæ siê w tak± z otworkiem z boku - nie zaci±ga osadu przy sci±ganiu miodku z butli. No a osad (neistety z czê¶ci± miodu) zostanie na dnie butli. Robi siê pierwszy raz po mniej wiecej 3 miesi±cach od momentu nastawienia brzeczki. I potem przez kolejne 9 miesiecy co 3 miesi±ce. Po roku czasu miodek powienien byæ ju¿czysciutki jak ³za i przy kolejnych wietrzeniach nie powinno ju¿ byæ osadu.
Trójczniaczka zamykamy w piwnicy wwtedy jeszcze na 2 latka (co 3 miesi±ce wietrz±c go), dwójniaczka na 4 latka a pó³toraczka na 9 latek (ciekawe czy z takie pó³toraka by co¶ zosta³o)
A ja w tym roku jeszczen ic nie nastawi³em... Butli nie mam odpowiedniej... Do mojej 55-tki nie mam na tyle miodu (: Mo¿e chce siê kto¶ wymieniæ? Ja dajê t± 55 litrow± (w³oska Ambrosio w plastikowym koszyku) za jak±¶ 15-25 litrow±. Bez ¿adnych dop³at, po prostu 1:1. Szybko proszê - bo mi miód z herbat± zjedz± (:
Pozdrowionka
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.