Witam.
poszukuje mieczy do treningu fechtunku. Federy z racji swojej ceny odpadaj±. Planuje æwiczyæ w przeszywkach,maskach szermierczych,plastronach i jaki¶ rêkawicach ochronnych. Jaki miecz do treningu polecacie??
mo¿e takie co¶:
http://www.allegro.pl/item482444675_miecz_..._gwarancja.htmlMy¶la³em o wasterach ale raczej to z³y pomys³.
co do federów. Kto¶ u¿ywa mo¿e federów z firmy Hanwei?? Czy wszyscy maj± federy od Jana Chodkiewicza??
CYTAT(MagicWojtek @ 18:39 26.11.2008)
My¶la³em o wasterach ale raczej to z³y pomys³.
co do federów. Kto¶ u¿ywa mo¿e federów z firmy Hanwei?? Czy wszyscy maj± federy od Jana Chodkiewicza??
Jak chcecie siê praæ na full w minimalnych os³onach to polecami shinaje z dorobinym jelcem (nie s± drogie) i te¿ nie bed± mia³y krawêdzi ;), jak te plastikowe kijki.
Federy z Hanweia mog± wiêcej kosztowac ni¿ siê wydaje, jak je szybko po³amiecie, a w shinajach wymieniasz listewki.
Mblade- z ciekawo¶ci (nie mia³em nigdy w rêkach federów Hanwei)- uda³o Ci siê jaki¶ z³amaæ ?
CYTAT(MagicWojtek @ 18:39 26.11.2008)
Witam.
poszukuje mieczy do treningu fechtunku. Federy z racji swojej ceny odpadaj±. Planuje æwiczyæ w przeszywkach,maskach szermierczych,plastronach i jaki¶ rêkawicach ochronnych. Jaki miecz do treningu polecacie??
mo¿e takie co¶:
http://www.allegro.pl/item482444675_miecz_..._gwarancja.htmlMy¶la³em o wasterach ale raczej to z³y pomys³.
co do federów. Kto¶ u¿ywa mo¿e federów z firmy Hanwei?? Czy wszyscy maj± federy od Jana Chodkiewicza??
Zalety tych mieczy:
- s± naprawdê wytrzyma³e,
- wa¿± ca³kiem przyzwoicie,
Wady:
- strasznie ci±¿y do przodu,
- trochê drga przy uderzeniach,
- jest "¶liski",
Generalnie je¶li chcesz mieæ co¶ na d³ugo to polecam.
wady-
-opancerzenie które to wytrzyma to blachy-albo na prawdê gruba skóra bo dzia³a tak samo jak drewno nie oddaje, znaczy siê oddaje ale ko¶æ.
-tak samo jak drewno bardziej i bardziej ni¿ stal gnie blachy.
-brak powierzchni tn±cej.
co do hanweiowskich federów to s± troszkê za miêkkie.
Troszkê to ma³o powiedziane... ;) Uderzasz Oberhau a klinga lata jakby by³a z papieru :D
W Lublinie podczas turnieju zosta³ jeden z³amany. Oma³o kogo¶ koncówka nie trafi³a. Lepiej dozbieraæ na Jankowego. A jak zamówisz u Jana to i tak zd±¿ysz dozbieraæ ;)
W Lublinie z³ama³y sie dwa, jeden podczas turnieju a drugi dzieñ wcze¶niej podczas mojego sparingu z go¶ciem z Ukrainy. Za bardzo sie te hanweie gn±, lepiej trochê poczekaæ pozbieraæ kasê i zamówiæ u aiona. Takie kombinowania z jakimi¶ ¶rodkami zastêpczymi spowoduje tylko starte czasu.
CYTAT(Rudyy @ 00:34 27.11.2008)
Takie kombinowania z jakimi¶ ¶rodkami zastêpczymi spowoduje tylko starte czasu.
I pieniêdzy.
Z tego co Wojtek napisa³e¶ planujecie æwiczyæ w przeszywach, maskach, plastronach i rêkawicach, to akurat wyposa¿enie do Aionowych federów. Do shinaji wystarczy maska, go³a klata i rêkawice spawalnicze (to wersjia dla twardzieli ;) którzy lubi± ból), ja dok³adam jeszcze karwasze, rêkawice do hokeja na trawê i kurta³ê, a na "fizoli" ;) przeszywê i "wczesne" rêkawice .
Ggybym mia³a du¿o niepotrzebnej kasy, kupi³abym jeszcze federy Hanweia, ale to takie moje prywatne zboczenie by posiadaæ kazdy rodzaj treningowej broni ;), nawet jak nie za c¿esto go u¿ywam.
CYTAT(_RK_ @ 19:43 26.11.2008)
Mblade- z ciekawo¶ci (nie mia³em nigdy w rêkach federów Hanwei)- uda³o Ci siê jaki¶ z³amaæ ?
W ciêgu czterech lat mo¿e uda³o mi siê z³amac jedn±, dwie lekkie klingi, bo ja nie "nawalam" broni± tylko trafiam
, ale za to inni po³amali trochê mojego sprzêtu. A s± ludzie, którzy maj± do ³amania kling (szczególnie nie bêdacych ich w³asno¶ci±) wyj±tkowe predyspozycje. I nie "pijê" tutaj do Rudego, bo on potrafi byæ "delikatny"
.
Ja, powiem prosto, tani sprzêt lubi siê m¶ciæ :P
Na bezpieczeñstwie i zdrowiu siê nie oszczêdza. Feder, który z³amie siê podczas sztychowania to ciê¿kie obra¿enia, kalectwo lub ¶mieræ. Na sprzêcie ochronnym te¿ nie ma co oszczêdzaæ, lepiej zacisn±æ pasa i wcinaæ chleb z mas³em ;P
Albo w ostateczno¶ci æwiczyæ lajtowo shinajami, albo wóz albo przewóz jak to mówi±, pó³ ¶rodków nie ma.
Æwiczenie w pe³nym sprzêcie, który jest bezpieczny albo albo lajtowa macanka i machanie w powietrze bez sprzêtu.
Chyba, ¿e kto¶ nie szanuje swojego ¿ycia i partnera do æwiczeñ to proszê bardzo skutki szybko siê poka¿±.
My¶la³em o wasterach ale raczej to z³y pomys³.
A czemu z³y pomys³ z tymi wasterami ? Lepszy waster ni¿ shinaji
CYTAT(Gwynblade @ 14:07 27.11.2008)
A czemu z³y pomys³ z tymi wasterami ? Lepszy waster ni¿ shinaji
Do ok³adania siê na full po masce szermierczej?
Robi³ ju¿ kto¶ sparringi tymi jednorêcznymi federami Szymona (z puklerzmi mog³oby byæ ca³kiem interesuj±co
, no i punta ma siê na czym trzymaæ ;)?
http://www.szymonchlebowski.pl/sklep.php?kategoria=38Czy wystarcz± do nich os³ony podobne do u¿ywanych przez Fechtschule Gdañsk? Czy bez stalowych rêkawic i he³mu siê raczej nie obejdzie? I co z pchniêciami? S± krótsze, dlatego klinga mniej bêdzie siê uginaæ ni¿ przy pchniêciach federami Aiona.
Te¿ siê zainteresowa³em, gn± siê ³adnie.
Live long and prosper
CYTAT
A czemu z³y pomys³ z tymi wasterami ? Lepszy waster ni¿ shinaji
Mam za soba kilka sezonów do¶wiadczeñ z samymi ino wasterami- jestem reliktem grup przed federowych i przedshinaiowych ;) I uwierz mi, waster do sparringu siê nie nadaje. Z dwóch powodów- 1. niska trwa³o¶æ, rozlatuje siê ju¿ po 1-2 m/cach w miarê ostro¿nego æwiczenia samych akcji na mieczu, a co dopiero sparring. Tak w treningach, jak w sparrach rozwali³em tych wasterów tyle, ¿e ju¿ mia³bym dawno na feder. 2. du¿a urazowo¶æ, oddaje znaczna energiê hmm, mia¿d¿±c± co do dzi¶ mam mi za z³e ten z moich palców w którym staw wyglada ju¿ na zawsze inaczej ni¿ reszta
Innym razem stracilem s³uch na jak±¶ godzinê, a pancerna maska do treningu walki na bagnety przypomina³a fale wzburzonego morza
Potem dali¶my sobie spokój ze sparringami na wastery. Shinai ma sporo zalet, ale jedn± wadê- i to istotna, IMHO. Jest treningówk± pomyslan± jako pozornik innej broni ni¿ europejski d³ugi miecz, i nie ma p³azu. Czy mo¿e raczej- jeszcze mniej ma p³azu, ni¿ nawet waster :D Co niestety trochê odrealnia i wypacza technikê pomy¶lan± przecie¿ na broñ o dwóch ostrzach i dwóch p³azach... Najlepszym rozwi±zaniem jest rzeczywi¶cie feder. Jednak wg. mnie cena równa cenie szabli z opraw± i pochw± jest nie do przyjêcia. A o hanweiach s³ysza³em sporo niedobrych opinii ;/Co akurat mnie umiarkowanie stresuje, treningówek jednorêcznych tak siecznych jak kolnych mam opór, mogê poczekaæ a¿ "rynek" zaoferujê co¶ w sensownej cenie
K³opot to maj± ci, dla których technika ¶redniowieczna to podstawa... Póki co polecam dobry waster do æwiczenia rutynek, i shinai do sparringów. I zbieranie na feder- to kszta³tuje charakter ;)
Feder Aiona kosztuje 550, to gdzie mo¿na kupiæ szablê z pochw± za ta cenê?
Chyba, ¿e mówisz o federach Albiona ;) bo to wyjdzie z 1600 w górê...
A ja po raz kolejny nadmieniê, i¿ je¶li trenuje siê z g³ow± i koncepcjê to rzekoma wada braku p³azów ma znaczenie zerowe (w przypadku palcatów z jelcem) a nawet zmusza w pierwszym okresie do wydatnej pracy nad technicznym traktowaniem prowadzenia broni na kierunek.
Adsumus, ju¿ to wiem ;) Zosta³em via mail poinformowany, ¿e ceny które mia³em na my¶li pisz±c posta s± ju¿ na szczê¶cie histori±
Pozdrawiam.
Dodam jeszcze, ¿e je¶li tak u¿yteczne narzêdzie jak feder jest obecnie w tak przystêpnej cenie- waster powinien byæ "przedszkolem" dla poczatkuj±cego, s³u¿yæ do przyswajania podstaw na pierwsze pó³ roku treningów. Jest to te¿ czas, kiedy mo¿na zdecydowaæ, czy chcemy bawiæ sie w to dalej i ew. porzuciæ bez wchodzenia w koszta. Pó¼niej, zamiast kolejnych wasterów lepiej od razu "stalówkê". Oszczêdno¶æ piêniêdzy, i bezcenna mo¿liwo¶æ pracy ze stalowa broni±. Drewno to jednak atrapa, i tyle. Jak¿e inaczej wygl±da³y nasze pocz±tki..
CYTAT
A ja po raz kolejny nadmieniê, i¿ je¶li trenuje siê z g³ow± i koncepcjê to rzekoma wada braku p³azów ma znaczenie zerowe (w przypadku palcatów z jelcem) a nawet zmusza w pierwszym okresie do wydatnej pracy nad technicznym traktowaniem prowadzenia broni na kierune
Ka¿da metoda treningowa prowadz±ca do osi±gniêcia odpowiedniego celu jest dobra. Znam takich co walczyli shinajami, patykami okr±g³ym w przekroju itp sprzêtem, a jak przeszli na federy/ têpe repliki w sparingu nie widzia³em, ¿eby którykolwiek trafi³ kogo¶ p³azem czy nie panowa³ nad broni±...Jak to wyæwiczyli? Mo¿e tym, ¿e bardzo duzo ciêli ostrymi mieczami..?
Jaka jest wytrzyma³o¶æ takiego shinaja?
Pozdro
CYTAT(Armand @ 09:41 28.05.2009)
Adsumus, ju¿ to wiem ;) Zosta³em via mail poinformowany, ¿e ceny które mia³em na my¶li pisz±c posta s± ju¿ na szczê¶cie histori±
Pozdrawiam.
Szymon sprzedaje te jednorêczne federy za 270 z³ - obecnie to cena samej klingi do huttonówki Hanweia oferowanej przez www.goods.pl (mnie siê uda³o kupiæ klingê do huttona jeszcze za 190 pln, a i tak uwa¿a³am, ¿e przep³acam). A dwie sztuki tych federków to cena jednego federa od Aiona. Nadal ponawiam pytanie, czy kto¶ ju¿ trenowa³ tak± l¿ejasz± wersj± jednorêcznego miecza.
Co do u¿ywania drewna do trenigu, i owszem jak kto¶ jest dobry, a æwiczy³ do tej pory tylko drewnem, to dasz mu stal do rêki i ciê piêknie wypunktuje (tylko uwaga uwaga mam na my¶li ludzi, którzy maj± talent do szermieki i ogólnie s± dobrzy w ka¿dej sztuce walki za która siê wezm± ;) i s³ucha ich ka¿dy badyl który chwyc± do rêki
.
U nas pocz±tkuj±cy wogóle nie æwicz± palcatami, od razu chwytaja siê za stal, bo mamy na tyle szabel o ró¿nej wadze i stopniu "bezpieczeñstwa", by sobie na to pozwoliæ. Ja tylko siê upieram by zak³adali maski i karwasze robi±c bardziej kontaktowe æwiczenia zamiast klepania tylko klinga w klingê (podpatrzone u Marcina w A.B.), a rêkawice przy stali (zbite klingi z nieduzymi zadziorami) to ju¿ mus, bo kto bêdzie ¶ciera³ zapaprany krwi± parkiet ;). Tylko co bardziej gorliwi, którzy nie maj± w³asnej broni, æwicz± jeszcze dodatkowo w domu po¿yczonymi "klubowymi" palcatami, ale to ju¿ na w³asn± odpowiedzialnio¶æ ;).
W ka¿ym razie spotka³am siê ju¿ ze zdaniem ¿e na drewno szkoda czasu. A ja osobi¶cie wolê l¿ejsz± stal zamiast drewnianej lagi, a ju¿ szczególnie nie lubiê obrywaæ po ¿ebrach bokenem przerobionym na palcat ;).
Jednak wychodzi na to ¿e cena bardzo porz±dnego palcata ertalonowego (jedynak, waga 1300 gram - wywa¿ony , jelcowany) - wychodzi ni¿ej bo oko³o 150-180 zeta maksymalnie - a jeszcze pertraktujê.
Jak ten ertalon zachowuje siê przy pchniêciach? Ugina siê klinga na tyle, ¿eby da³o siê normalnie osadziæ bez ³amania cudzych ¿eber, czy te¿ trzeba odpuszczaæ i rozlu¼niaæ rêkê lub skracaæ ruch?
Pozdrowienia
Ostatnio staje siê zwolenikiem coraz twardszych kling. Nie ma jak szacunek dla pchniêcia. Przy ochraniaczach i giêtkich g³owniach, czêsto dochodzi do obopólnych trafieñ(np. pchniêcie w twarz, ciêcie na rêce/klatkê/bok) Przy sztywnej g³owni, jest ten rozkoszny moment kiedy przeciwnik zgina siê w pó³, albo pochyla g³owe uci¶niêty w grdykê. Zanim odpowie, mija trochê czasu. Nie trzeba przera¼liwie wo³aæ STOP!!! ¿eby trafienie by³o zauwa¿one - je siê czuje. (choæ u nas i tak nikt nie przerywa)
Nie u¿ywamy rzutów (szermierczych), a pchniêcia s± wykonywane ruchem na zasadzie wrzucenia g³owni w cel i szybkim powrocie do postawy, gotowo¶ci do zapodania potem serii, tak¿e mocne nadzianie siê jest ma³o prawdopodobne. Zak³adam ¿e kontakt ze sztywn± g³owni±, który nie nale¿y do najmilszych, uczy ¿e to nie giêtka zabawka i nale¿y jej unikaæ, tak samo jak mocnych Zornów w g³owê ;)
S³ysza³em te¿ kiedy¶ od £ukasza Majewskiego, ¿e w XIX wieku przygotowuj±c sie do pojedynku na szpady, æwiczono sztywnymi/twardymi g³owniami (z punt±) walcz±c na go³e klaty w maskach.
Kusz±ce, nie? ;)
Ertalon posiada spora sprê¿ysto¶æ i elastyczno¶æ - ale zdecydowanie mniejsz± ni¿ stalowa klinga.
Do rapiera poleci³ bym 20 mm - powinien siê lekko zginaæ - co do miecza to ugiecie na oko³o 10 cm przy klindze 72 cm na 30 mm grubej - miecz 1300 gram
1. Wystarcza znakomicie pod k±tem tego co pisze Aion
2. Nie os³abiamy pchniêcia - nie pchamy wszêdzie - za to tam gdzie pchamy robimy to dok³adnie tak jak trza - stawiamy na dopracowanie techniki pchniêcia a nie na mo¿liwo¶æ poepatowania siê umiejêtno¶ci± pchania wszêdzie tam gdzie siê pcha³o onegdaj
3. Jak przychodzi co do czego to siê ta strategia szkolenia sprawdza
4. Pchamy siarczy¶cie z gwa³townym powrotem - t³umaczyæ dla czego?
Co do æwiczeñ z okr±g³ym przekrojem g³owni (np. kije, miecze ertalonowe), to z mojego niewielkiego do¶wiadczenia wynika, ¿e samo powtarzanie i korygowanie technik nie zawsze wystarczy by unikn±æ p³azowania. Niektórzy po prostu nie mog± "skumaæ" odpowiedniego ruchu, dlatego trzeba siê posi³kowaæ "normalnym" mieczem.
CYTAT(Laser (ChZCh) @ 01:36 01.06.2009)
Co do æwiczeñ z okr±g³ym przekrojem g³owni (np. kije, miecze ertalonowe), to z mojego niewielkiego do¶wiadczenia wynika, ¿e samo powtarzanie i korygowanie technik nie zawsze wystarczy by unikn±æ p³azowania. Niektórzy po prostu nie mog± "skumaæ" odpowiedniego ruchu, dlatego trzeba siê posi³kowaæ "normalnym" mieczem.
W przypadku szabli (w dodatku jeszcze takiej 8 cm krzywizny g³owni) to jest jeszcze bardziej istotne, tj wa¿na jest precyzja w prowadzeniu klingi, dochodzi nam jeszcze tylec z ny¿kiem (w historycznych egzemplarzach zaostrzony ;). Po prostu siada praca na ¿elazie przy zaokraglonych lagach w dodatku jeszcze wygiêtych, no i z pchnieciami jest trochê dziwnie przy takim "zaokr±glonym" symulatorze w dodatku krzywym ;), tj mo¿na ³atwiej obroniæ siê przed takim pchnieciem ni¿ przed pchnieciem normaln± szabl± z zakrzywin± 6-8 cm kling± skierownym np w miejsce po "wewnêtrznej" gdzie ugina siê rêka w ³okciu (proponujê przy³o¿yc tam sobie klinge i lekko pchn±æ
).
No chyba ¿e komu¶ zale¿y tylko na praniu seriami w przeciwnika, mo¿e który¶ strza³ wejdzie. Tylko sytuacja wygl±da w ten sposób, ¿e delikwent dostaje centralne ciêcie na maskê i dalej nap...la. Taki "nie¶miertelny" (dodajmy ¿e okutany w karwasze plastrony, rêkawice, nagolenice itp) dostaje wyprzedzenie i dalej wali, jak sobie nie trafi w przeciwnika, czy jego kilngê, to np w pod³ogê. I t³umaczy, ¿e uderzy³ po otrzymaniu trafienia w drugim tempie "bo nie mog³em ju¿ zatrzymaæ szabli". Na takiego to rzeczywi¶cie tylko pchniêcie w gard³o, tylko mog³oby siê naprawdê niefajnie skoñczyæ (krzywa klinga szabli ma to do siebie ¿e do¶æ ciekawie penetruje, wsuwaj±c siê np pod ko³nierz maski), wchodzi te¿ zgrabnie pod pachê robi±c w grubej skórze ³adn± dziurê.
Nie ma uniwersalnego tworzywa które by tak samo dobrze udawa³o klingê krzyw± jak i prost± - niemniej jednak dziadowie do perfekcji dochodzili w szabli bijaj±c siê w palcaty - proste - a sztywne zale¿nie od m³odo¶ci - od leszczynowych poprzez jesionowe, bukowe do dêbowych lag.
A co do miecza to moje nie krótkie do¶wiadczenie podpowiada i¿ je¶li kto¶ nie mo¿e "skumac" odpowiedniego ruchu na okr±glaku to pozostaj± mu wid³y, poniewa¿ zastosowanie g³owni nic u niego zasadniczo nie poprawi. W walce.
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 13:39 01.06.2009)
A co do miecza to moje nie krótkie do¶wiadczenie podpowiada i¿ je¶li kto¶ nie mo¿e "skumac" odpowiedniego ruchu na okr±glaku to pozostaj± mu wid³y, poniewa¿ zastosowanie g³owni nic u niego zasadniczo nie poprawi. W walce.
Pozostaje mu wiara, ¿e zostanie wielkim wojownikiem, jak tylko wejdzie w posiadanie "magicznej katany"
.
Ale zawsze mo¿na siê kolegom z klasy i kole¿ankom pochwaliæ: WALCZÊ "PRAWDZIWYM" CIʯKIM (znaczy siê têpym) MIECZEM
.
PS Ile ja czasem muszê namawiac ch³opaków, by do rozgrzewki chwycili siê za szable sportowe, bo wed³ug nich te druty to nie jest, tak jak husarka, "prawdziwa" broñ ;). Nic tutaj nie pomaga glêdzeninie, ¿e praca nóg, dystans, szybko¶æ itd...
Ale tak na zupe³nie powa¿nie, jak masz na stanie stalowe klingi o ró¿nych parametarech i odpowiednie do nich ochraniacze, to klepanie siê palcatami zakrawa na lekki masochism ;). Nasi dziadowie zaczêli stosowaæ maski, je¶li siê nie mylê dopiero w XVIII w., a ju¿ w XVI w. wymy¶lono co¶ takiego co zwa³o siê fechtschwertem. Plus w koñcówce XV w. turnieje na drewniane maczugi i têpe miecze z zaokr±glonym sztychem i czym¶, co jak muszla w szabli, zapezpiecza³o d³oñ. Dlaczego mamy byæ mniej od nich pomys³owi?
Bardziej pomys³owi - æwiczymy du¿o i intensywnie - palcaty drewniane siê niszcz± szybko - je¶li æwiczymy ¿elazem to sprzêt siê niszczy i zbroje bo ochraniacze nie starczaj± - drewno za to demoluje pancerz znacznie skuteczniej ni¿ ¿elazo
Ertalon wytrzymuje znacznie d³u¿ej, znacznie wiêcej i jest znacznie tañszy - wszystko.
Warto dodaæ, ¿e wzmiankowany ertalon to handlowa nazwa tworzywa sztucznego: poliamidu - znanego równie¿ pod inn± handlow± nazw± jako nylon.
Tak z ciekawo¶ci: z jakiego dok³adnie ertalonu bêd± robione wastery? I z jakiego pó³fabrykatu: p³yty czy wa³ka?
Jest to nie nazwa handlowa tylko nazwa odmiany - a odmiany te ró¿ni± siê struktur±, przepuszczalno¶ci±, odporno¶ci± na uderzenie i ¶cieranie, ³amliwo¶ci±, sprê¿ysto¶ci± itd , itp - najtañszy ertalon a jednocze¶nie bardzo mocny to konstrukcyjny - palcaty wykonujemy z wa³ków wybranej ¶rednicy.
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 09:07 17.06.2009)
Jest to nie nazwa handlowa tylko nazwa odmiany - a odmiany te ró¿ni± siê struktur±, przepuszczalno¶ci±, odporno¶ci± na uderzenie i ¶cieranie, ³amliwo¶ci±, sprê¿ysto¶ci± itd , itp - najtañszy ertalon a jednocze¶nie bardzo mocny to konstrukcyjny - palcaty wykonujemy z wa³ków wybranej ¶rednicy.
Akurat konkretne odmiany to np.: Ertalon 65 A, Ertalon 6 LFX itd. A skoro kolega chce byæ ju¿ taki superdok³adny to mo¿e wyt³umaczy mi ró¿nicê pomiêdzy np. Ertalonem, Nylatronem a Tarnamidem ?
a nie
- bo nie jestem ani materia³oznawc± ani chemikiem -
co mi jeden z drugim opowiedzieli to opowiadam dalej - a spyta³em ich w³a¶nie dla tego ze mnie to nurtowa³o ale na tyle tylko aby zadowoliæ siê ich opini± a nie robiæ magistra
a zreszt± o co ten spór - wnosi co¶ do konstrukcji palcata czy do technik jego stosowania?
CYTAT(saggitarius @ 11:20 17.06.2009)
A skoro kolega chce byæ ju¿ taki superdok³adny to mo¿e wyt³umaczy mi ró¿nicê pomiêdzy np. Ertalonem, Nylatronem a Tarnamidem ?
Ja Ci to mogê wyt³umaczyæ, ale na privie jak tak zale¿y, bo to forum zdecydowanie nie chemiczne.
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 12:02 17.06.2009)
a nie
- bo nie jestem ani materia³oznawc± ani chemikiem -
co mi jeden z drugim opowiedzieli to opowiadam dalej - a spyta³em ich w³a¶nie dla tego ze mnie to nurtowa³o ale na tyle tylko aby zadowoliæ siê ich opini± a nie robiæ magistra
a zreszt± o co ten spór - wnosi co¶ do konstrukcji palcata czy do technik jego stosowania?
No to proponujê zacz±æ stosowaæ brzytwê Ockhama
CYTAT(Szafa @ 19:03 17.06.2009)
CYTAT(saggitarius @ 11:20 17.06.2009)
A skoro kolega chce byæ ju¿ taki superdok³adny to mo¿e wyt³umaczy mi ró¿nicê pomiêdzy np. Ertalonem, Nylatronem a Tarnamidem ?
Ja Ci to mogê wyt³umaczyæ, ale na privie jak tak zale¿y, bo to forum zdecydowanie nie chemiczne.
Proponujê nie przesadzaæ ze skromno¶ci± - my¶lê, ¿e mog³oby to zainteresowaæ czytelników tego forum
Witam
odpowiadaj±c na pierwotne pytanie zadane przez "MagicWojtek"
polecam do treningu miecze z polipropylenu firmy Cold Steel dostêpne na stronie www.goods.pl
http://www.goods.pl/product/description/17...d(92BKHNH).htmljako pó³toraki nadaj± siê ¶rednio przez z³e wywa¿enie ale po przyciêciu na 90 cm. staj± siê naprawdê porêczn± jednorêczn± broni± treningow±.
Pozdrawiam
¦miechu warte po prostu - wystarczy spojrzeæ na parametry
- to po przyciêciu ile to CUDO zawa¿y???
Ciekawa odpowied¼ na mojego posta!
Na pocz±tku tematu pad³o pytanie: co polecacie na treningi? ja polecam tê broñ, co w tym ¶miesznego? ale odpowiem na Twoje pytanie Rafale, jego waga to nieca³e 800g.
Pozdrawiam
Ergo - nie do przyjêcia raczej - to mia³em na my¶li pisz±c ¿e ¶miechu - ale masz racjê, mog³em to uj±æ mniej obcesowo.
CYTAT(Grzegorz z Bydg @ 14:57 18.06.2009)
ale odpowiem na Twoje pytanie Rafale, jego waga to nieca³e 800g.
Czyli waga zgrabnej szabelki ;). A jak sprawa przedstawia siê z wywa¿eniem po obciêciu? Czy zostawiacie rêkoje¶æ z d³ugiego miecza? Dla mnie zgrabna jedyneczka to taka z rêkoje¶cia dopasown± do jednej d³oni, a d³ugo¶ci samej klingi "histerycznie" mia³y spory rozrzut.
PS Rafale wg Ciebie treningówka ma koniecznie wa¿yæ tyle co original?
Miecz treningowy po przyciêciu na 90 cm. ma ¶rodek ciê¿ko¶ci jakie¶ 12 - 14 cm. od jelca, czyli nadal sporo brakuje do idea³u ale jest dla nas do przyjêcia. Rêkoje¶æ zostaje bez zmian ale przy rêkawicach jakie u¿ywamy jej d³ugo¶æ jest wprost wy¶mienita.
A jak wygl±daj± te Twoje plastykowe palcaty Rafale?
Sam siê z edytowa³em bo da³em tutaj uszczypliwego posta do moderatorów - a okaza³o siê ze przenie¶li mój post w inny w±tek - no ale przekierowanie te¿ by mogli dopisaæ.
Proszê bardzo. Dla wszystkich zainteresowanych, których poza wymiarem, wag± i materia³em interesuje, do czego bywa ona u¿ywana w ramach treningu:
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=19499Pozdrowienia
CYTAT
Ertalon wytrzymuje znacznie d³u¿ej, znacznie wiêcej i jest znacznie tañszy - wszystko.
Za to ertalon jest bardziej elastyczny, co powoduje, ¿e ciê¿ko zwi±zac klingê. Wykonana z niego broñ, je¶li jest d³u¿sza ni¿ metr wrednie siê zachowuje(jak wielka szpicruta), wiêc trafienia bol± bardziej ni¿ drewnem. Piszê z do¶wiadczenia, bo ertalonem siê ok³adali¶my.
Idealnego narzêdzia chyba siê nie znajdzie, by siê nie poobijaæ, wzglêdnie nie pokaleczyæ, bo zak³adam ¿e mówimy tutaj o walce bez rynsztunku?
Nie mia³em wastera z polipropylenu wiêc nie skomentujê. Jesli jest sztywniejszy i mniej sprê¿ynuj±cy, mo¿e byæ w³a¶nie lepszy ni¿ etralonowy.
Piêknie, piêknie
a ¿e tak spytam
to ertalon jest sztywniejszy czy mniej sztywny ni¿ klinga?
Mo¿e czas troszkê popracowaæ nad wi±zaniem klingi po prostu?
Choæ oczywi¶cie ertalon jest jednakowo elastyczny w ka¿dym kierunku a oczywi¶cie klinga NIE jednakowo - a ju¿ na pewno mieczowa.
Co mo¿na na profit wykorzystaæ w nauce bo ertalon mniej wybacza nie w³a¶ciwe ustawienie nadgarstka.
Ironizowanie wesz³o w krew? Oczywi¶cie mo¿esz zignorowaæ czyje¶ do¶wiadczenia i sprawiæ sobie ertalonowy waster. Twoja sprawa, tylko najlepsze toto nie jest.
Ertalon jest elastyczniejszy od stali. Po ka¿dym uderzeniu ertalonowy prêt wpada w niez³e wibracje, czego nie ma przy stali. Je¶li waster ma imitowac stal, to po zetkniêciu siê z identycznym wasterem ma siê zachowywac jak stal. Choæby z grubsza. Tymczasem zachowuje siê jak....no có¿, tworzywo sztuczne. Podczas tarcia prêt o prêt jest np. mniejsze tarcie. Bardziej ¶liski jest owy prêcik dla jasno¶ci. No i te sprê¿ynowanie.
CYTAT
Mo¿e czas troszkê popracowaæ nad wi±zaniem klingi po prostu?
Piszemy o dobrym wasterze, czy wykszta³caniu sobie z³ych nawyków? Na przyk³ad napierania si³owo na broñ po ka¿dym ciosie aby nie "odskoczy³a" sztucznie od broni przeciwnika? Ertalonowy waster dobrze siê nadaje do nawalania siê "na si³ê" nie do æwiczenia czegokolwiek. A ¿e jak pisa³em zachowuje siê owy prêcik podobnie do giga szpicruty, nie¼le boli, jak dostanie siê koñcówk± owego ertalonowego wastera.
CYTAT
Co mo¿na na profit wykorzystaæ w nauce bo ertalon mniej wybacza nie w³a¶ciwe ustawienie nadgarstka
stal równie¿, wiêc po co kombinowaæ z badziewnym ertalonem?
Odradzam. Ju¿ lepiej wydaæ nieco kasy na stalowy waster albo sprawiæ sobie federa.
A tak w³a¶ciwie, jak wygl±da konfrontacja federa trzymanego w pó³mieczu z mask± szermiercz±? Przy takim chwycie chyba s± du¿e problemy z uginaniem siê broni... Próbowa³ kto¶?
W jakim sensie problem z uginaniem? Feder trzymamy obur±cz za g³owniê jest, powiedzmy, sztywniejszy. Ogólnie - trzeba uwa¿aæ, maska ³atwo siê gnie od mocnych uderzeñ zadawanych w pó³mieczu, a takie zazwyczaj siê zadaje.
No z tym problemem mia³em na my¶li, ¿e d³ugo¶æ uginaj±cej siê czê¶ci g³owni bêdzie znacznie skrócona-trudniej jej bêdzie siê ugi±æ=bêdzie sztywniejsza. Ale nadal g³ownia jest zapuntowana... Moje pytanie ile to daje w tym momencie? Czy waszym zdaniem walka w pó³ mieczu przy ochraniaczach jakie s± wykorzystywane do "normalnych" sparingów przez takie Grupy jak Fechtschule Gdañsk jest nadal "bezpieczna" i pozbawiona ryzyka trwa³ych kontuzji? [Nie zak³adaj±c ekstremalnych sytuacji]
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.