Fascynuj±ce. Naprawdê fascynuj±ce.

Zdumiewam siê wci±¿, czy on jest prawdziwy...
Przecie¿ nawet najgorszy uczeñ podstawówki (czytaj: analfabeta funkcjonalny) na sprawdzianie z rozumienia tekstu czytanego czasem zaznaczy odpowied¼ zgodn± z owym tekstem - czysta statystyka. A tu.... nic...


"Zamykanie stanów spo³ecznych wyznaczy³o KRES feudalizmu..."
To jakoby ja napisa³am? mogê tylko skomentowaæ:
WTF????



Nie ja, tylko ty, i nie z zamykaniem, tylko z istnieniem w postaci zamkniêtej, okre¶laj±cej o dostêpie do w³asno¶ci ziemi b±d¼ braku tego¿. Nie doczekasz siê wiêc ode mnie doprecyzowania, co TY mia³e¶ na my¶li, przykro mi wielce.
Ja zada³em tylko pytanie, kiedy nast±pi³o zamkniêcie. Je¶li nie rozumiesz, co z tego wynika, to zadaj sobie pytanie, co by³o przedtem , i jak to siê ma do "uzale¿nienia od pochodzenia spo³ecznego w dostêpie do ziemi", czyli twojej definicji feudalizmu.

Pewnie w³a¶nie o to chodzi³o Mirandelowi. Zarówno Mirandel, jak i autor pociesznego artykuliku, jak i szanowny przedmówca stosuj± strategie intelektualn± wsadzania stu zupe³nie odmiennych kotów do jednego worka i stuporu akademickiego wywo³anego charimari, które nie powinien wedle nich powstaæ w owym worku idealnym.

Swobodne jazdy po niewolnictwie chocia¿by - bez analizy i definiowania czym ono by³o i gdzie w danym momencie - no bo milion s³ów nie zmieni istoty sprawy - niewolnictwo to niewolnictwo i ju¿ .

Tak to jest - Jak jest mnóstwo pytañ, na które nowoczesny intelektualista rodem jakby z SSGW nie ma czasu i ochoty sobie odpowiadaæ bo interesuje go ich sens (sic!) ....no to taki mamy sens jakie jego sk³adniki.

Ta farsa nie ma szans zamieniæ siê w dramat - a to nudzi.

"Ja zada³em tylko pytanie, kiedy nast±pi³o zamkniêcie. Je¶li nie rozumiesz, co z tego wynika, to zadaj sobie pytanie, co by³o przedtem , i jak to siê ma do "uzale¿nienia od pochodzenia spo³ecznego w dostêpie do ziemi", czyli twojej definicji feudalizmu."

Czekam na Twoj± interpretacjê tego zjawiska. Mêczy mnie rozmowa budowana na domys³ach tego, co chcia³aby¶ powiedzieæ, ale nie powiesz. Jasna, zwiêz³a, syntetyczna wypowied¼ jest potrzebna, ot co.

"Zdumiewam siê wci±¿, czy on jest prawdziwy...
Przecie¿ nawet najgorszy uczeñ podstawówki (czytaj: analfabeta funkcjonalny) na sprawdzianie z rozumienia tekstu czytanego czasem zaznaczy odpowied¼ zgodn± z owym tekstem - czysta statystyka. A tu.... nic..."

Bo to nie test, a Ty nie jeste¶ pani± nauczycielk± daj±c± pracê domow±.

""Zamykanie stanów spo³ecznych wyznaczy³o KRES feudalizmu..."
To jakoby ja napisa³am? mogê tylko skomentowaæ:
WTF????"


No có¿, taki jest efekt rzucania jakim¶ zdaniem, bez doprecyzowania, o co chodzi rozmówcy. Interpretacje mog± powstaæ ró¿ne. Albo zale¿y Ci na jasno¶ci przekazu, albo wrêcz odwrotnie.

Mnie siê ju¿ nie chce ani czytaæ ... ani pisaæ ... ja tylko co¶ za³±czê ...

http://wiadomosci.onet.pl/1802576,11,item.html

Kultzigkdorf ?
Pani Brovary na feuda³a. "Koniec ¶wiata..." - jak mawia³ Popio³ek.
S± chêtni do stworzenia raubritterskiej partii ?
Ja chêtnie siê skuszê.
Coby z³upiæ, wydupczyæ i spaliæ ?
No bo co to za ¶l±ski feudalizm bez raubritterów ...

R.

Za Tob± w ogieñ, ale po drodze zahaczy³bym o Katedrê Doktryn Politycznych i Prawnych WPAiE UWr. Tylko tam to bym nie zadupczy³. Ble.

A skoro wie¶ bez dusz, to mo¿na w niej osiedliæ jeñców pojmanych w w/w o¶rodku i zrobiæ im z ty³ków société féodale.

Z³upiæ i spaliæ dopiero pó¼niej.

¯eby jednak nie wysz³a z tego cytopygalnego chciejstwa L’étrange défaite, mo¿e lepiej pokusiæ siê o najzwyklejsz±, swojack± jesieñ ¶redniowiecza, wtedy ³acniej o Souvenirs de guerre, czego nam szczerze ¿yczê.
B.t.w. - w C.V. pana M. Blocha przekonuj±ca jest tylko jego ¶mieræ...
Salut !

R.

Rabbi ... je¶li bêdzie jasyr do wziêcia ... ja siê piszê :D

"Za Tob± w ogieñ, ale po drodze zahaczy³bym o Katedrê Doktryn Politycznych i Prawnych WPAiE UWr. Tylko tam to bym nie zadupczy³. Ble."

Za to zosta³by¶ intelektualnie wyruch**y.
A na pewno nauczony, jak odró¿niæ feudalizm od kapitalizmu.

Obawiam siê, ¿e móg³bym co najwy¿ej byæ ¶wiadkiem "intelektualnej" masturbacji, której przyk³ady da³e¶ nam poznaæ w tym w±tku.

Inna sprawa, ¿e nie jeste¶ w moim typie, a inni doktoranci nie maj± na stronie katedry sexy-fotki, ani profilu na sympatii, trudno wiêc oceniæ.

A jak odró¿niæ feudalizm od kapitalizmu?

Masturbacji - ale¿ Lechorze, ja odnosze wra¿enie, ¿e tam odchodzi permanentna cieczka .

Hehehe... jak siê jest nieszczê¶liwym posiadaczem "intelektualnej" impotencji, to siê wszêdzie widzi masturbacjê.
Chyba jednak kiepski masz ten warsztat



Jak skombinujesz sobie warsztacik godny uwagi, to pogadamy. Strasznie ciê to boli, opowiedz o tym. Widzê jakie¶ kompleksy z dzieciñstwa. Buractwo jednak nie pozwala ci ¿yæ - có¿ taki twój los... byæ burakiem i nim pozostaæ.



£atwo.

Widzê ¿e dyskusja wesz³a na intelektualne wy¿yny.

Kolega najwyra¼niej ze specjalisty od feudalizmu przerzuci³ siê na psychologiê.
Jutro znowu¿ oka¿e siê pewnie byæ profesorem astronomii.
Szkoda tylko, ¿e owa "psychologia" te¿ mu nie wychodzi.
Serdeñko, piszesz jak obra¿ony dziesiêciolatek, który nas³ucha³ siê tekstów w stylu "opowiedz o tym"
w telewizji, a teraz powtarza.
Có¿ - Taki widocznie Twój los;
Byæ knypem, i nim pozostaæ.

Dostosowujê siê do otoczenia. Pisz±cy tu specjali¶ci socjologowie na pewno to wyja¶ni±.

Oj Mirandelu, i na co Ci to by³o?
Czytam sobie Twoj± wymuskan± autocharakterystykê (szczê¶liwie zachowan± przez Google jako kopia) i nijak nie poznajê tego "spokojnego szaleñca z dodatkiem romantyzmu, wyrozumia³o¶ci, cierpliwo¶ci i tzw. zasad". To przykre, ¿e dzia³alno¶æ na tym Forum tak drastycznie Ciê odmieni³a.

Nie wiem, czy jeste¶ do koñca ¶wiadom znaczenia zwrotu "intelektualna impotencja", bo zazwyczaj odnosi siê on do rozumowania z gruntu b³êdnego lub ja³owego i nie wnosz±cego nic do meritum. Mo¿esz teraz rozwa¿yæ, do kogo ten zwrot bardziej pasuje. Przy okazji - impotencji siê nie "posiada", gdyby¶ raczy³ przypomnieæ sobie "Kurs logiki dla prawników" lub choæby rozwa¿y³ znaczenie tego s³owa, nie pope³nia³by¶ takich b³êdów. A pamiêtaj, ¿e da³e¶ siê tu poznaæ jako mistrz logiki.

Nie widzê te¿ powodu, dla którego impotent mia³by wszêdzie dopatrywaæ siê masturbacji. Nie ¿yczê Ci tej przykrej przypad³o¶ci, ale Ty chyba naprawdê u¿ywasz ró¿nych s³ów, kompletnie nie zwa¿aj±c na ich znaczenie.

Pogr±¿asz siê niestety w degrengoladzie i zbyt siê emocjonujesz. Nie potrafisz nawet sensownie siê odgry¼æ. Porównaj choæby swoje wypowiedzi z pocz±tku tej dyskusji z obecnymi.

U¿y³e¶ tu wielu s³ów, ale poza krótk± definicj± feudalizmu (która zapewni³a wszystkim wiele rado¶ci) nie napisa³e¶ nic. Równie¿ Twój pomys³, by zawo³aæ na pomoc kolegów nie wypali³. Spróbuj mo¿e uj±æ temat od nowa, maj±c na wzglêdzie ca³± niniejsz± dyskusjê. Z chêci± dowiedzia³bym siê, czy zweryfikowa³e¶ czê¶æ swoich ustaleñ lub doprecyzowa³e¶ jakie¶ problemy.

Zastanawia mnie te¿, czemu Twoje obelgi oscyluj± g³ównie wokó³ "wie¶niactwa" i "buractwa". Czy rozpêtanie dyskusji na temat feudalizmu równie¿ by³o zwi±zane z t± obsesj±?

P.S.
Rabiego, "jesieñ ¶redniowiecza" nie jest ani trochê swojacka, w koñcu tak naprawdê toto siê zwie Herfsttij der Middeleeuwen. Produktem miejscowym jest tylko "Z³ota jesieñ polskiego ¶redniowiecza"- na szczê¶cie ten tytu³ brzmi równie bole¶nie

Chyba jednak ci siê podobam, skoro tak uwa¿nie ¶ledzisz moje by³e profile gdzie indziej. Tak... zdecydowanie ci siê podobam, na pewno... bez dwóch zdañ... to, ¿e wspominasz o mnie tak czêsto przejawia niezdrow± fascynacjê.
Szkoda, ¿e jeste¶ taki tajemniczy... chcia³bym co nieco dowiedzieæ siê o cz³owieku, który ¶ledzi moj± obecno¶æ w sieci. Mo¿e zacz±³bym wysy³aæ ci kwiaty.
Przemy¶l to.

Ps. Na ripostach siê nie skupiam - to twoje pole do popisu, bo przecie¿ w koñcu co¶ napisaæ musisz, skoro na temat rady nie dajesz. Ale daleko mi jeszcze do ciebie, Miszczu Tylko ty potrafisz mnie z³omotaæ tak, ¿e kulê siê ze strachu w kapciach
Ech... dzi¶ nie zasnê... tak cholernie mocno ugryz³y mnie w ty³ek twoje docinki

Ps.2: Jako ¿e trollom mówiê stanowcze NIE, przestajê marnowaæ czas na jednego z ich przedstawicieli i wracam do robienia czego¶ po¿ytecznego. Lecheorku, nie dam rady pokonaæ ciê s³ownie, bo jak na trolla przysta³o trzeba by ciê ogniem przypiec. A na to szkoda czasu i energii.
Tak wiêc: AND THE WINNER IS: .... LECHEOR! (scena z wrêczeniem medalu, gratulacje itp.)
EOT.

Ju¿ nie pamiêtam, który to raz koñczysz w podobnym stylu dyskusjê... trzeci czy czwarty? Mam nadziejê, ¿e przynajmniej teraz bêdziesz konsekwentny.
Niestety, zbytnio przeceniasz mój udzia³. Zwyciêzc± jest Rafa³, który znokautowa³ Ciê w pierwszej odpowiedzi i Owka, która perfekcyjnie obna¿y³a Twoj± ignorancjê.

I tak to jest nie¶æ kaganek o¶wiaty w pró¿niê.
(No nie mog³em siê powstrzymaæ, nie mog³em... za karê wysmagam siê ¶redniowiecznym batogiem.)

Co¶ obni¿asz loty. Dam ci ciumaka na rozruszanie. Buzi Lecheor :-*

Ps. Przeka¿ kolegom pozdrowienia ode mnie.

Ps.2 Mo¿e i edytowanie postów jest nieeleganckie, ale dbam o twoje zdrowie psychiczne, ¿eby¶ choæ wizualnie mia³ ostatnie s³owo. Doceñ to.

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKoledzy Ciê pozdrawiaj±.

A edytowanie w³asnych postów post responsionem uchodzi za ma³o eleganckie.

Lechor - dwóch pierwszych od naszego lewa to czarnuchy - tylko siê ukrywaj±

Pisz±cy tu socjologowie juz dawno postawili diagnozê- dlatego sie nie odzywaj±