Nie chcê tutaj nikogo specjalnie zaczepiaæ ,ale mam pro¶be:
W dobrym tonie by³o by aby ka¿dy uczestnik wyprawy poda³ jak± postaæ odtwarza,czy u¿ywa technologi i materia³ów jak najbardziej zbli¿onych do miejsca i czasu osoby odtwarzanej.
Bo z czasem wyjdzie co¶ takiego ¿e na festiwalu bêdzie siê paradowaæ w lnianych szmatach ale obwieszonym lokalnymi ¶wiecide³kami ( tak aby by³o wiadomo kto on zacz ) a na Vislavovej wyprawie wszyscy s± jednakowi co zreszt± uwa¿am za bardziej bli¿sze prawdy historycznej:)
pozdrawiam serdecznie:)

Marcin ,fajnie ¿e bawisz sie w to na powa¿nie

Witam

Greslav - dziêkujê za zamieszczenie dokumentacji z postêpu przygotowañ do wyprawy. Zabra³e¶ siê do tego solidnie i z du¿ym nak³adem pracy. u¿yte materia³y s± odpowiednie do czasu i miejsca wyprawy - warunki pogodowe s± trudne do przewidzenia.

Jedyne co mo¿esz odczuæ, to waga ca³o¶ci wyposa¿enia - podobnie jak ja, lubisz siê zabezpieczyæ przed wszelkimi niespodziankami. Do wyposa¿enia do³ó¿ jeszcze miskê i jaki¶ "kubek" na gor±ce napoje.

Co do ogólnego wizerunku - zobaczymy po zakoñczeniu wyprawy i w nastêpnych projektach - wszystko wymaga czasu i stopniowego doskonalenia. To co dla mnie jest wa¿ne - to fakt, ¿e uczysz siê zasad kroju, szycia i dzia³ania samodzielnego w wielu zakresach.

Oczywi¶cie z czasem wa¿ne jest samookre¶lenie odtwarzanej postaci, na co s³usznie zwraca uwagê M¶cidróg i Bie³yj - jednak jak pokazuje do¶wiadczenie, trudno jest pewne etapy przeskoczyæ.

Dzia³aj dalej i od czasu do czasu wrzuæ informacje jakie s± postêpy prac.

Dziêkujê i pozdrowienia Vislav

Witam. Przede wszystkim dziêkuje za odpowiedzi co motywuje mnie do dalszych prac. Racj± jest ¿e w zamian za przygotowanie siê na wszelkie warunki pogodowe p³aci sie zwiêkszon± wag± baga¿u. Jak zrobi³em pierwotn± listê wyposa¿enia to brakowa³o mi tylko dwóch niewolników do d¿wigania baga¿u.
Je¶li chodzi o osobê odtwarzan± to staram siê odtwarzac IX-cio wiecznego mieszkañca grodu Grêzlewo na wa¿nym szlaku kupieckim pó³noc-po³udnie i gdansk- zachód. Ze wzglêdu na po³o¿enie geograficzne grodu a w zwi±zku z tym mieszanki kulturowej trudno jest wyodrêbnic ogólny wizerunek rdzennego mieszkañca tych ziem. Staram sie nie uwzgledniac elementów skandynawskich czego przyk³ady licznie znajdowano w Redzie i Rumii. W swoim odtwórstwie stara³ sie bêdê bardziej spogl±dac na wschód .
Kilka linków o Grêzlewie( grenslau, greslav)
http://rumia.eu/index.php?option=com_conte...7&Itemid=25
http://www.reda.pl/hist_miasta.php
pozdrawiam greslav

Greslavie je¶li ty jeste¶ z Rumii to ju¿ prawie o rzut beretem do mnie :-)
Na koniec stycznia lub pocz±tek lutego w jaki¶ weekend planujê zrobiæ malutk± wprawkê z jednym noclegiem w celu ogólnego przetestowania wyposa¿enia wiêc jakby co to zapraszam do kompanii
Na razie niestety pad³ mi aparat i nie mam jak wstawiæ zdjêæ ale nadrobie jak tylko odbiore z serwisu

z pozdrowieniami
Rosamar

[quote name='rosamar' date='08:17 13.01.2008' post='206593']
Greslavie je¶li ty jeste¶ z Rumii to ju¿ prawie o rzut beretem do mnie :-)
Na koniec stycznia lub pocz±tek lutego w jaki¶ weekend planujê zrobiæ malutk± wprawkê z jednym noclegiem w celu ogólnego przetestowania wyposa¿enia wiêc jakby co to zapraszam do kompanii

Dok³adnie to mieszkam w Redzie. Pomys³ dobry. Mam nadziejê ¿e do tego czasu bêdê juz mia³ wszystko skompletowane i dobrze bêdzie sprawdzic wszystko jeszcze przed wypraw±.
pozdrawiam greslav

Witaj Greslav,
kawa³ dobrej roboty, je¶li chodzi o wykoñczenie i dopieszczenie szczegó³ów stroju osobi¶cie nie mia³bym tyle wytrwa³o¶ci do obszywania , mnie akurat interesuje jakich wzorów historycznych u¿ywa³e¶ przy doborze fasonu? nawet je¿eli postaæ jest zbiorowa, to takie rzeczy jak tunika i spodnie zawsze bêd± charakterystyczne dla ró¿nych terenów Wschodu i Zachodu. Je¶li to nie jest k³opot, podrzuæ na forum jakie¶ materia³y "naprowadzaj±ce", chêtnie dol±czê je do foldera w Ulubionych

Co do mojej kreacji zimowej - wzorowa³em siê na elementach stroju osobnika z terenów Szwecji X-XI w., oto niektóre wykroje:
tunika z Birki

kaptur z Bocksten


spodnie zmieni³em na obcis³e z "epoki wikingów" zamiast poprzednich "szarawarów"


do ocieplenia butów zamiast onuc u¿yjê tym razem filcowych wk³adek oraz we³nianych owijek


poza tym wygl±da³ bêdê tak jak ostatnio tyle ¿e: usun±³em "ogonki" z czapki i podbi³em futrem pi¿maczym kaptur i rêkawy tuniki.
Nie wezmê te¿ p³aszcza z pó³ko³a na rzecz wygodniejszego i bardziej praktycznego - koca we³nianego (prostok±t).
Byc mo¿e zrobiê jeszcze co¶ takiego dodatkowo

Korci mnie by wykonaæ ten typ bez szycia rêkawów, ale jako¶ do kamizelek zimowych i innych mam awersjê, poza tym co raz bardziej wydaje mi siê, ¿e zimy w tym roku równie¿ nie bêdzie

Gwoli ¶cis³o¶ci parê s³ow tak¿e na temat Ulma na wyprawie IX-XIw. - przeprowadzi³em ma³e prywatne dochodzenie: mimo ¿e brakuje niestety bezpo¶rednich potwierdzeñ na udomowienie wilka arktycznego, to zooarcheologia jest sk³onna do przyjêcia tej wersji jako najbardziej prawdopodobnej (wizualnie - trudno siê nie zgodziæ, patrz zdjêcia), a zatem do przyjêcia jest przypuszczenie, ¿e samojedzkie psy mog³y byæ u¿ywane od Gór sajañskich do Laponii i Skandynawii jako zaprzêgowe, a przede wszystkim pasterskie (do reniferów) na d³ugo przed okresem, w którym siê chcemy zmie¶ciæ
pozdrawiam,

Fiodor posty Ci siê zdublowa³y - wywali³am jeden :-)

Greslav - co do naszej ma³ej w(y)prawki to dostosujemy ewentualny termin a¿ bêdziemy mieli wzglêdnie kompletne wyposa¿enie (bo jest jeszcze jeden zainteresowany - mój kolega który te¿ siê intensywnie "zbroi" )
A poza tym to tylko taka lu¼na propozycja w ¿adnym wypadku nie obowi±zkowa - jak bêdziesz chcia³ to zapraszam jak nie to siê nie obra¿ê

Witam

Z zasady nie oceniam "historyczno¶ci" przedstawianych wzorów, jednak wybacz Bie³yj - pokazany przez Ciebie wykrój spodni nie powinien siê tu znale¼æ.

Pochodzi on z witryny The Vikings i powsta³ z rozciêcia wspó³czesnych spodni.


Sugerujê u¿ywanie do wykrojów kombinacji prostych figur geometrycznych: kwadrat, prostok±t, trójk±t, romb lub trapez. K±ty powinny byæ zbli¿one do 90 lub 45o.

Wszelkie ³agodne podkroje powinno siê ewentualnie rezerwowaæ dla skóry i filcu - krawêdzie nie strzepi± siê. Warto jest obejrzec ubiory zamieszczone w pracy etnograficznej Maxa Tilke ORIENTAL COSTUMES THEIR DESIGNS AND COLORS - pomin±æ wzory i kolory, lecz skupiæ siê na wykrojach (widoczne wg szwów). Bardzo pouczaj±ce porównanie z du¿ych obszarów i rozleg³ych czasów.

pozdrowienia Vislav

Widzê Vislavie ¿e w ró¿nych projektach czerpiemy z tych samych zróde³
http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?p=33631#33631

Witam

Na temat tego wykroju spodni pisa³em ju¿ w kilku miejscach, zwracaj±c uwagê na jego "historyczno¶æ". Prace Maxa Tilke poznajê z daleka.

Przej¶cie na rêczne szycie ubiorów z tkanin zbli¿onych faktur± i "zwarto¶ci±" do fragmentów znalezisk z wczesnego ¶redniowiecza jest najlepsz± nauk±. Do podanego linku przez M¶cidroga warto jest zagl±daæ od czasu do czasu.

pozdrowienia Vislav

Witam,
rzeczywi¶cie Vislav, opis do wykroju jest taki jak zacytowa³e¶. ¦wiadomie jednak u¿y³em rysunku bez opisu autora, jako gotowego wykroju moich spodni, potwierdiæ go mo¿e pewien nieszczêsnik z norweskiej wyspy.
Co innego to to, ¿e znalezisko nie jest szwedzkie tylko norweskie, a co najwy¿ej "skandynawskie" czy lapoñskie, mie¶ci siê jednak w naszym przedziale czasowym.
Kwestiê u¿ywalno¶ci takiego kroju poza Andoy± pozostawiam do rozwa¿enia na forum, nie bêdê siê sprzecza³ je¶li wybra³em za du¿y "rozrzut" terytoryalny.

pozdrawiam,

Obawiam siê, ¿e niestety tu te¿ mo¿e byæ pewien k³opot. Je¶li przyjrzeæ siê zdjêciom i rysunkom tych spodni, to widaæ z jakich kawa³ków zosta³y odtworzone. Wygl±da na to, ¿e okolice kroku siê nie zachowa³y, wiêc nie ma gwarancji, ¿e wykrój mia³by byæ w³a¶nie taki; zreszt± spotka³em siê ju¿ z propozycj± rekonstrukcji tych spodni z wstawkami w kroku - niestety nie umiem sobie przypomnieæ gdzie.

¯eby by³a jasno¶æ - ja nie negujê ca³kowicie, tylko wskazujê do¶æ istotny s³aby punkt.

pozdrawiam
i powodzenia na szlaku - w tym roku beze mnie; mo¿e uda nam siê z Wojtkiem co¶ wymodziæ na Po³udniu w tym czasie...

Witam

1. Inna hipotetyczna rekonstrukcja spodni z Skjoldehamn - zachowane fragmenty tekstyliów nie wskazuj± jak by³ konstruowany wykrój

2. Datowanie wynikaj±ce z kontekstu i za pomoc± C14 "rozbiega" siê : From the style of the garments, it has been generally assumed that the individual was from the 13th-14th centuries. The carbon dating has placed the garments to 995-1029 CE. Skjoldehamn

3. Zamieszczony wcze¶niej rysunek 4b za The Vikings i hipotetyczna rekonstrukcja spodni z Skjoldehamn to dwa ca³kowicie ró¿ne wykroje. Nie dotyczy to tylko sposobu konstruowania kroku (z klinami lub bez), lecz przede wszystkim proporcji:

• - rysunek 4b - szeroko¶æ nogawki przy stopie i na wysoko¶ci kroku ró¿ni siê tylko o oko³o 20%, spodnie w górnej czê¶ci s± dopasowane. Trwa³o¶æ takiego wyrobu mo¿na uzyskaæ korzystaj±c ze wspó³czesnych tkanin, ewentualnie cienka skóra (???) lub filc. Takim przyk³adem, ze wszystkimi zastrze¿eniami mog± byæ Greenland Trousers, polar bear skin, from Angmagssalik. (after Hald) - Note may not be European.
• - spodnie z Skjoldehamn - szeroko¶æ nogawki na wysoko¶ci kroku jest oko³o dwa razy wiêksza ni¿ na wysoko¶ci stopy. Spodnie w pasie by³y bardzo lu¼ne i marszczone. Sam wykrój nogawek to wyra¼ne trapezy, a nie lekko poszerzone prostok±ty jak w poprzednim rysunku. Bez wzglêdu na to jak rozwi±¿emy wykrój kroku, samo rozwi±zanie jest bardziej trwa³e w u¿ytkowaniu.

Reasumuj±c - s± to dwa ró¿ne wykroje i tego pierwszego absolutnie nie polecam. Zwróci³em uwagê na ten wykrój, poniewa¿ ka¿dego roku mamy nowych uczestników - czasami pocz±tkuj±cych. Zawsze próbujê u¶wiadamiaæ, ¿e na krój wp³ywa nie tylko "moda" tzn. to co uznajemy za w³a¶ciwe dla danego obszaru i czasów - wa¿ne s± równie¿ u¿yte materia³y, technologie wykonania, przeznaczenie i ogólnie mówi±c "ergonomia" wyrobu.

Przepraszam Bie³yj za "wa³kowanie" Twoich spodni - ka¿da okazja do wspólnego uczenia siê jest dobra. Lepiej gdy dotyczy "twardzieli" ni¿ nowych.

Boran - jak siê uda co¶ Wam z Wojtkiem "wymodziæ" na po³udniu - wrzuæ opis do Wypraw.

Oby nasze szlaki kiedy¶ siê skrzy¿owa³y.

pozdrowienia Vislav

Witam,
i masz ci los, zosta³em "sfilcowany" razem z portkami , zgoda bêdzie wiêcej pewno¶ci jak doszyjê wstawkê.. "век живи - век учись" uroki hipotetyki

pozdrawiam,

Ja tak¿e jak i w poprzednim roku nie odmówie sobie przyjemno¶ci wêdrowania w waszym towarzystwie.

A oto kilka fotek mojego ekwipunku:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Niestety nie moge zamie¶ciæ dok³adniejszych zdjêæ strojów i wyposa¿enia bo wszystko zosta³o w domu, nie pomie¶cilabym tego w akademiku.


Kilka porad dla tych którzy id± pierwszy raz:
- Najwa¿niejsze jest chyba aby zabraæ ze sob± jak najmniej rzeczy, po kilku kilometrach plecak zaczyn naprawde ci±¿yæ.
- Moim zdaniem sam filc do spania nie jest wystarczaj±cy, bardzo ci±gnie od do³u i w krótkim czasie ma siê wra¿enie ¿e sie ¶pi na go³ej ziemi. Wiêc w tym roku za rad± Bie³yja biorê skórke z owcy.
-I nie zapmnijcie o pojemniku na wode!!!!


My¶lê Bie³yju ¿e ka¿dy powinien mieæ swoj ma³y koci³ek bo oczekiwanie a¿ siê ugotuje kasza dla 7 osób mo¿e doprowadziæ do ¶mierci g³odowej.


Ogromnie siê cieszê ¿e te¿ idziesz Rosamar, bêdzie z kim poplotkowaæ sprawach.
Pozdrawiam.

witam.

wszelkie rady przyjmujê jako wytyczne jako tzw. ''pierwszak''.
Ju¿ my¶la³em ze temat pozosta³ daleko w tyle, ale takie wnioski powinni pisac starzy wyjadacze a nie ja.
Mimo wszystko pozdrawiam spod ciag³ej ig³y...

Je¶li chodzi o samowystarczalno¶c to popieram zdanie KARMA'y ¿e powinno siê liczyc ze jeden nie bêdzie gotowa³ dla wszystkich i ¿e ka¿dy powinien byc przygotowany do wyprawy a nie do wycieczki po parku.
Z mojej strony nie ma optymistycznych informacji:
ca³y czas szyjê...
nie wiem czy wyrobiê siê w terminiê
ju¿ mia³em my¶li ¿eby skorzystac z maszyny do szycia- profanacja
zmieniam zestaw ubioru z zimowego na wiosenny(prognoza d³ugoterminowa)

Szczerze mówi±c czy który¶ z ''nowych'' przedstawi³ siebie i swoje wyposa¿enie?

juz na dniach nowe fotki zamieszcze

greslav

Witam
Karma - cieszê siê, ¿e masz czas aby powêdrowaæ z nami ponownie. Z ubieg³orocznego sk³adu powinni byæ: Karma, Bie³yj, ¯enia, Vislav i prawdopodobnie Lewy.

Greslav - jestem przekonany, ¿e ju¿ dysponujesz odpowiednim strojem - tylko wrodzona skromno¶æ i dba³o¶æ o szczegó³y powoduje Tob±.

Generalnie d³ugoterminowe prognozy pogody wskazuj±, ¿e raczej w dzieñ bêdzie do¶æ ciep³o. Nie oznacza to jednak, ¿e w nocy nie bêdzie spadków temperatur poni¿ej zera. Symboliczne ognisko nie ogrzeje oko³o 10 osób i na to nale¿y siê przygotowaæ.

pozdrowienia Vislav

Witam Wszystkich.
Pozwólcie ¿e wtr±ce swoje 3 grosze.
Logicznie rzecz bior±c przy 10 osobach powinny byæ conajmniej 2 ogniska,lub taka ilo¶c aby w³a¶nie uzyskaæ ciep³o w nocy dla tych 10.
Rozwi±zaniem jest wystawienie wart,zmiana conajmniej 2 wartowników..............kilka kroków od ognia. Nie ma obawy za¶niêcia przez nich ,a co najwa¿niejsze powstaje wiêcej miejsca przy jednym ognisku dla reszty.
Pozdrawiam

do³±czam siê


równoznaczne z optymalnym obci±¿eniem jest dopilnowanie by po 1-2 km wci±¿ nie mieæ "bombli" na stopach - skuteczny obni¿acz tempa i duuuzy dyskomfort w podró¿y.

co do plecaka, to (nie wiem czy wspomina³em) - podstawa to szerokie ponad 4 cm elastychne szelki przy obojczyku.



ale z kolei 10 kocio³ków wokó³ ogniska (dwóch?) i 10 kucharzy przy ka¿dym ? po za tym - nie ro¶nie poczucie spójno¶ci ekipy ale z plusów oczywi¶cie to urozmaicone menu i ciê¿ar jednego kocio³ka roz³o¿ony na wszystkich.



nied³ugo ¶nieg bêdzie nieod³±cznym elementem rekonstrukcji stroju zimowego..

Witam

¦nieg bardzo dobrze wychodzi na zdjêciach przy u¿yciu drobnego styropianu i kleju stolarskiego - nie do odró¿nienia

Chyba musimy siê bardziej zbli¿yæ do Twoich rodzinnych terenów. Za 2-3 lata, jak zdrowie dopisze musimy pomy¶leæ o jakiej¶ powa¿niejszej wyprawie.
Na razie zdobywamy do¶wiadczenia.

pozdrowienia Vislav

Karma ja równie¿ baaardzo cieszê siê ¿e bêdzie okazja poplotkowaæ

Apropos kocio³ka to obecnie posiadam miedziany mroczny wynalazek który starczy³by do ugotowania strawy dla oddzia³u g³odnych komandosów - problemem jest tu jedynie waga i nie wiem na czym stanê³o w rezultacie: czy ka¿dy bierze swój czy obstalujemy jeden du¿y??

Co do zdjêæ wyposa¿enia to bijê siê w piersi ale ca³y czas dokompletowujê graty i jako¶ nigdy nie mam czasu ¿eby jak±¶ fotkê pstrykn±æ.
Z grubsza bêdê wygl±daæ po prostu jak ja


A o dalszych wyprawach zimowych to mi siê nostalgicznie ³ezka w oku krêci jak sobie przypomnê pewien d³ugi i pe³ny Marzeñ wieczór (ty Vislav wiesz o czym mówiê )
Mo¿e kiedy¶...

EDIT: Fiodor a czy znasz ty jaki¶ stuprocentowy sposób by owych "bombli" unikn±æ
Taka wiedza to skarb ...

Ja wiem jak unikn±æ b±bli.
Mazid³o nat³uszczaj±ce i zawsze sucha skarpeta na to.
Buty wygodne ,ale nie nazbyt lu¼ne, ¿eby stopa nie lata³a i bom...tfu...b±bli nie prowokowa³a.

Pozrawiam
Rabiega

Uniwersalnej metody nie znam, zale¿y od tego co kto ma na nodze: onuce, skarpety, owijki, nogawice i inn.
Poleca³bym pilnowaæ, by to co mamy nie uk³ada³o sie fa³dami w bucie i "siedzia³o" na stopie zgodnie z ¿yczeniem.
Nie wiem jak po "mazid³ach" bêdzie, nie powiem, ale racja, suche wygodne buty to podstawa, przed wypraw± warto wybraæ siê parê razy na spacer w tym wszystkim, zobaczyæ jak reaguj± na wilgoæ, jak sie chodzi/biega z godzinkê.. no i sprawdziæ czy siê b±ble [bomble] nie czaj± i czy od tego na_piêcie nie ro¶nie

Witajcie. Poni¿ej nowa dawka odziezy do zaopiniowania.
Jutro wszystko sprawdzi sie w boju , bo pod przewodnictwem Rosamar ( patrz post powy¿ej) udajemy sie w teren celem sprawdzenia oporzadzenia przed IV zimow± wypraw±.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
pozdrawiam greslav

Bêd±c ¶wie¿o po noclegu przy ognisku stwierdzam ¿e ciê¿ko jest nazbieraæ opa³ do jednego ogniska, o dwóch nie wspominaj±c.
Góra chrustu jak± zebrali¶my siêga³a gwiazd a i tak drewno skoñczy³o siê nad ranem

Mo¿e dlatego ¿e by³o nas zaledwie trójka czyli mniej r±k do ³a¿enia i szukania po lesie?

Witam
wrzucam swoje zdjêcia, pó¼no bo pó¼no, ale lepiej pó¼niej ni¿ wcale
Nie wszystko jest na zdjeciach(krajka do przepasania, krzesiwo, toporek), a czê¶æ siê troszkê zmieni³a (nó¿, 4 but którego na zdjêciu nie ma i plecak).
Oprócz tego wpad³em na pomys³, ¿eby wzi±¶æ trochê wiêcej rzemieni i robiæ przeciw wagê dla plecaka.

Witam
W wyprawach jakie organizujê nie ma wcze¶niej wytypowanych obozowisk, nie s± te¿ wcze¶niej gromadzone zapasy drewna. Obozowanie odbywa siê zgodnie z zasadami opisanymi w temacie Nocleg w plenerze.
Oznacza to, ¿e do rozpalenia i podtrzymania ogniska u¿ywamy wy³±cznie pozbieranych suchych ga³êzi i konarów. W ¿adnym przypadku nie powinny byæ ¶cinane rosn±ce drzewa. Nie korzystamy te¿ z s±gów drewna pochodz±cych z wycinki.
Utrzymywane jest wy³±cznie jedno ma³e ognisko, przy którym mo¿na siê ogrzaæ lub przygotowaæ ciep³y napój czy posi³ek. Realizuj±c tê zasadê wystarczaj± trzy osoby.
W czasie ostatniej listopadowej wyprawy brzegiem Ba³tyku, pierwsz± noc spêdzili¶my bez ogniska mimo deszczu, czasami ¶niegu i silnego wiatru.

pozdrowienia Vislav

p.s. dziêkuje za za³±czone kolejne fotki wyposa¿enia na wyprawê. Widoczny jest wk³ad pracy i strategia doboru stroju i wyposa¿enia. Ostateczna akceptacja, bêdzie samoakceptacj± po odbytej wyprawie.

Zgodzê siê ¿e mo¿na obozowaæ przy ma³ym ognisku lub ca³kowicie bez niego.
Z zadaszeniem lub bez,i prosiæ o brak opadów deszczu (ze ¶niegiem nie jest tak zle:)) )
Lasy w naszej okolicy w wiêkszo¶ci le¿± w Parku Krajobrazowym co utrudnia obozowanie.Wyznaczaj±c trase jeste¶my zmuszeni do obozowania w wyznaczonych przez nadle¶nictwo miejscach lub jak to zrobili¶my na Górskiej,obozujemy na skraju wsi.
Mo¿na oczywi¶cie rozpaliæ ogieñ na dziko-ale to juz faktycznie konieczno¶æ.
Pozostaje kwestia "poprawno¶ci historycznej"-logicznie rzecz bior±c ,nie bêd±c na zbrojnej wyprawie,obozuj±c na terenie "przyjaznym" rozpalenie ognia jest rzecz± oczywist±.Rozpalaj±c ogieñ oczekujemy: ciep³a,¶wiat³a i ochrony przed zwierz±tami.Obozuj±c dzisiaj postêpujemy odwrotnie-czy poprawnie?

Witam
"Testujemy" najmniej optymistyczne warianty:

• rozleg³a równina, tylko kotlinki i krzaczki na horyzoncie - brak drewna na opa³, lub rzeczywi¶cie niewystarczaj±ca ilo¶æ na ca³± noc,
• z przyczyn losowych brak "urz±dzenia" do rozpalania ognia,
• zagro¿enia zewnêtrzne, gdy nie chcemy ujawniaæ swojej obecno¶ci - niekoniecznie wyprawa zbrojna.

Je¿eli poradzimy sobie w takiej sytuacji, to mo¿emy spokojnie "historycznie" wêdrowaæ od karczmy do karczmy lub grodu najlepiej z u¿yciem taborów.

pozdrowienia Vislav

Podstawowe sekwencje wyprawy to marsz-obozowisko-marsz, s± optymalne jak na "dzisiejsze czasy" i uczestników nie majacych tyle wprawy i do¶wiadczenia, co ich "prototyp".

Co ma kontekst "dzisiejszego" otoczenia do poprawno¶ci historycznej?
"mró¿ymy oko" na wiele rzeczy towarzysz±cych realizacji tak prostego scenariusza jak kolejna wyprawa czy turniej (chyba nie zwiniemy imprezy jak przeleci nad nami samolot? )

Je¶li zaniechamy ogniska zostanie nam marsz, czyli same trudy bez przyjemno¶ci, czemu mieliby¶my rezygnowaæ z pichcenia, pogawêdki i podrzucania do ognia?

Uwa¿am, ¿e rozpalenie ognia "zgodnie z prawem" i w³a¶ciw± metod± rozpalania jest co najmniej "na miejscu", tak samo jak za³o¿enie, ¿e strój i sprzêt obozowy jest nawi±zaniem do potwierdzonego naukowo prototypu, inaczej byliby¶my band± przebierañców-survivalowców.

pozdrawiam
Bie³yj

Witam. Jestem zainteresowany uczestnictwem w zimowej wyprawie po wyspê Wolin.
Mój ubiór i sprzêt mogli¶cie ogl±daæ na galerii umieszczonej przez Rosmary (Ma³a Wyprawa 2-3-Luty 2008) .
Je¿eli móg³bym poprawiæ co¶ w swoim ekwipunku prosi³bym o wskazanie niedoci±gniêæ.
Postaram siê w miarê mo¿liwo¶ci poprawiæ.
Je¿eli wstêpnie jest ok. proszê o dopisanie mnie do listy uczestników wyprawy.

Pozdrawiam Jeszko.

Witaj Jeszko!

Akceptuje Twój udzia³ w wyprawie. Co do stroju przeszed³e¶ pierwsze testy, je¿eli chodzi o wyposa¿enie - wystarczaj±co du¿o zosta³o napisane w odpowiednim temacie.

Generalnie do Wszystkich:
"szk³o" i plastik niedopuszczalne w ¿adnej postaci
"cepelia" ograniczona w miarê mo¿liwo¶ci - je¿eli ju¿, to maksymalnie proste wyroby z miedzi i jej stopów

Wskazane:
zestaw do rozpalania ognia
toporek lub podobne narzêdzie do drewna - wspó³czesne siekiery zostawiamy w domu
zestaw do szycia
³y¿ka, ostry nó¿, miska i kubek nie powinny budziæ zastrze¿eñ i s± obowi±zkowym wyposa¿eniem

Wymagane
buk³ak lub inny pojemnik na wodê 1,5-2 litry
kilka metrów linki - lniana, konopna, we³niana

Dopuszczalne
aparat fotograficzny - u¿ywany w razie potrzeby dokumentowania
telefon komórkowy - niezbêdne minimum, wy³±cznie na uboczu
lekarstwa i ¶rodki higieny osobistej
tytoñ - wy³±cznie na uboczu

Absolutnie nigdy nie po¿yczamy ostrych narzêdzi jak nó¿, toporek itp. - chyba, ¿e w³a¶ciciel sam je wrêczy prosz±c o wykonanie jakiej¶ pracy. Je¿eli kto¶ ma 5cm têpy nó¿ - trudno musi sobie poradziæ. Czasami z grzeczno¶ci nie odmawiam i pó¼niej muszê pracowicie doprowadzaæ je do porz±dku.

Takie drobiazgi powszechnie spotykanych na wielu historycznych imprezach jak: karimaty, ¶piwory, parasole, wspó³czesne obuwie, peleryny, gore-texy, folie i polary - w tym gronie nie musz± byæ komentowane.

Ognisko bêdziemy rozpalaæ w miarê mo¿liwo¶ci, jednak bez widocznych szkód w otoczeniu i bez przesady w wielko¶ci.

Na uczestników bêdê czeka³ w Wolinie w skansenie 20.02.2008 od godzin pó¼nych popo³udniowych.
Wyruszamy 21.02.2008 nie pó¼niej ni¿ 10oo rano - przed nami d³ugi odcinek drogi wzd³u¿ Zalewu Szczeciñskiego poprzez Woliñski Park Narodowy do Lubinia.

pozdrowienia Vislav

"Dopuszczalne
aparat fotograficzny - u¿ywany w razie potrzeby dokumentowania
telefon komórkowy - niezbêdne minimum, wy³±cznie na uboczu
lekarstwa i ¶rodki higieny osobistej"

Vislavie wspomnia³e¶ o lekarstwach, wiêc mam pytanie z apteczki. Czy banda¿ elastyczny,gaziki i ma¶æ na skrêcenia mo¿na ewentualnie wzi±¶æ?

Witam
Zamiast banda¿a elastycznego wystarcz± spokojnie paski tkaniny we³nianej, waciki - nie mam pojêcia, mo¿na zabraæ; z ma¶ci bêdê mia³ borsucze sad³o.

pozdrowienia Vislav

Witajcie.
Po g³owie od jakiego¶ czasu chodzi mi taka my¶l.
Wszyscy uczestnicy wypraw rekrutuj± siê (?) z wczesnego ¶redniowiecza.Poprawcie je¿eli siê myle.
Ilu z nas u¿ywa w trakcie tych¿e wypraw butów nie wzmocnionych dodatkow± podeszw±?
U¿ywanie takich butów jaki ma wp³yw na faktyczno¶æ rekonstrukcji?
Pozdrawiam

Witam

Wyprawa ta nie jest jednolitym projektem, raczej poligonem do¶wiadczalnym dla indywidualnych rozwi±zañ. Bior±c pod uwagê wszystkie poprzednie i aktualn± - powiedzmy, ¿e do XIIIw. "Pó¼niejsi" mi siê nie trafiali.

Co do butów - nie zastanawia³em siê. Sam mam miêkkie podeszwy, oczywi¶cie bez ¿adnych "obcasów". Dodatkowe usztywnienie uzyskujê przez stosowanie filcowych wk³adek - wa¿ne przy u¿ywaniu raków.
W trakcie wyprawy zrobiê "inwentaryzacjê" stosowanych rozwi±zañ - chyba, ¿e uczestnicy sami napisz± wcze¶niej.

Osobi¶cie nie odczuwam potrzeby dodatkowych sztywnych podeszw, natomiast bardzo przydatne s± raki. Obawa przed po¶li¼niêciem siê powoduje sta³e napinanie miê¶ni i szybsze zmêczenie.

pozdrowienia Vislav

W zesz³ym roku mia³em buty z doklejon± warstw±, efekt po wyprawie - mimo zapewnieñ producenta obydwa zdradza³y "podwy¿szony apetyt", wêcêj siê ne dam skusiæ na "ulepszenia" filcowe wk³adki i owszem.

Witajcie!
wreszcie temat przy którym chyba nie zostanê skarcony ;)
M¶cidrogu jesli poda³es temat najszybciej jak mogê odpowiadam.
Buty których u¿ywam wykonane s± (a raczej szycie) metoda na wywrotkê.
Podeszwa wykonana jest z identycznego materia³u co ca³o¶c buta.
But wykona³em z dwóch czesci: podeszwy i buta w³asciwego;)
Do jednego elementu mozna krzywic twarz, jest to skóra- z fartucha spawalniczego
W rekonstrukcji nie jestem od wczoraj mimo ze na forum odzywam sie rzadko ale zdajê sobie sprawê ze kwestia butów i haha klejonych podeszw w moim przypadku odpada.
pozdrawiam serdecznie
greslavKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Poza tym chyba bêdê pierwszym który oznajmi ze nie uda mu sie wzi±c udzia³u w IV Wyprawie.
Jak bêdzie , bêdê wiedzia³ jutro .
Szukuje mi siê wyjazd s³u¿bowy( niestety).
greslav

Nie rób nam tego

Ja osobi¶cie musia³am zaszanta¿owaæ szefow± bo nie chcieli mi daæ urlopu
Ale da³o rade.

Witam

Niestety w³a¶nie Greslav powiadomi³ mnie, ¿e nie mo¿e wzi±æ udzia³u w tej wyprawie. Szkoda! Mo¿e siê uda w nastêpnych projektach.

pozdrowienia Vislav

Witam towarzyszy !

Trochê mnie tu nie by³o i widzê, ¿e sporo sie pozmienia³o. Szkoda, ¿e Greslav nie da rady wyruszyæ razem z nami... A ja ca³y czas z ig³± w rêku:mrgreen: szyje, szyje i ci±gle szyje.
Na dzieñ dzisiejszy mam wiklinowy plecak, kocio³ek 1l, buk³aków, kamionek i tykw razem na 2,5 - 3 litry wody, 2 ostre no¿e - ma³y i trochê wiêkszy, topór - co prawda bojowy, ale nie rozstanê sie z nim 3 p³aty filcu 5mm o wymiarach 60x200, sznur 10m i linke 15m parê walonków, zestaw do szycia, ko¶ciany grzebieñ, 2 ¶wieczki woskowe i napewno o czym¶ jeszcze zapomnia³em. A w trakcie prac jest jeszcze tunika z cienkiej 1mm skóry, raki, za³atwiam jeszcze 2 baranie skóry. Zdjêæ niestety nie mogê wrzuciæ, bo jestem pozbawiony jakiegokolwiek aparatu.... nawet tego z telefonu.

Wydaje mi, sie ¿e to, co najpotrzebniejsze i to, co wymieniacie ju¿ mam. Je¶li pomin±³em co¶ wa¿nego lub mniej wa¿nego to piszcie.

Tymczasem idê do ogrody pozbieraæ trochê li¶ci miêty i ususzyæ

Pozdrawiam!

Witam.
Braturad a co ze schronieniem przed wiatrem , ¶niegem a najwa¿niejsze- deszczem?
Pamietac trzeba ¿e przy nawet najmniejszym kapu¶niaku lub bardzo duzej wilgotnosci wszystko bêdzie mokre lub przynajmniej wilgotne. Ze ¶niegiem jest mniejszy k³opot ale deszcz?
Jak dobrze pamietam nie napisa³e¶ jakiego zadaszenia bêdziesz u¿ywa³.
Interesuje mnie to dlatego ¿e na ostatnim spacerze pomorskim prowizoryczny daszek filcowy okaza³ sie dobr± odpowiedzi± na kaprysy pogody, i mimo bia³ej zmarzliny na zewn±trz najwa¿niejszy dobytek nie uleg³ przemokniêciu a najwazniejsze (czyli zapasowe skarpety filcowe) schowa³em pod ubranie by na rano miec suche i ciep³e rzeczy.
pozdrawiam greslav

Witam ponownie.

Dwa kawa³ki filcu s± odpowiednio przygotowane do po³±czenia i wyjdzie z tego daszek w kszta³cie - ^ pod którym mam zamiar spaæ

Witam....

To siê posypa³o. Równiez nie bêde móg³ wyrószyæ razem z Wami. Nie moge podaæ powodu, gdy¿ nie jest to zalezne ode mnie.


Pozdrawiam

po ostatnim d³u¿szym spacerze zastanawia mne jedna rzecz:

im mniej wa¿y baga¿, tym mniej siê pije, in mniej siê pije, tym mniej trzeba zabreæ wody, im mniej siê zabierze wody, tym mniejszy baga¿ i nie trzeba tyle piæ. No chyba ¿e z wieczora pije siê co innego i wtedy rano trzeba wiêcej wody, a wtedy wiêkszy baga¿, i zu¿ycie idzie w górê, oto jest dylemat, piæ czy nie piæ? i ile..

co do redukcji w grupie - si³y wy¿szej siê nie obejdzie niestety, zaskakuje jak zima drogowców

Na wyprawie Jaæwieskiej prowiant i "duperele" wlok³em ze sob± w dwóch torbach-sakwach.Na Górskiej ju¿ w jednej.W trakcie ostatniej korzysta³em z jednego buk³aka gdy¿ drugi zamarz³.Wniosek-z mniejsz± ilo¶ci± wody tak¿e mo¿na podró¿owaæ.Inna sprawa ¿e dooko³a by³ ¶nieg który awaryjnie mo¿na by³o stopiæ.Na Jaæwieskiej nie by³o takiej mo¿liwo¶ci.Staram siê redukowaæ baga¿ jak najbardziej siê da.W trakcie kolejnego marszu (my¶le ze co¶ zorganizujemy w przysz³ym miesi±cu) bêde chcia³ wzi±¶æ wiêcej uzbrojenia,kosztem w³a¶nie prowiantu.Poza tym bêdziemy z Irkiem starali siê przetestowaæ plecaki z kory zamiast toreb wieszanych przez ramie.
Jak to wszystko posk³adamy do kupy ,to dam znaæ

ps.co do spo¿ywania wieczornego.....zdecydowanie trzeba bo od samej wody to zardzewieæ idzie:))

Potwierdzam przybycie swoje i Jeszka w ¶rodê.
Szczerze powiedziawszy planowali¶my wyjechaæ wczesnie rano ale skoro Vislav bêdzie w skansenie dopiero po po³udniu to i my przyjedziemy sobie spokojnie pó¼niej.

Mam jeszcze tylko pytanie czy bêd± po drodze w miarê czêsto mo¿liwo¶ci uzupe³nienia zapasu wody?
Bo je¶li nie to bêdê musia³a wzi±æ jeszcze jeden buk³aczek :-)

Spo¿ywanie wieczorne natomiast zapowiada siê wybornie
Niestety nie dam rady nie¶æ wiadra kumysu a szkoda

Do zobaczenia na szlaku!

Ciekaw jestem czy taka pogoda utrzyma sie do koñca tygodnia. Tylko szkoda ¿e moja rola zakoñczy sie czekaniem na relacjê z wyprawy.
pozdrawiam
greslav

Witam

Braturad - no có¿, do zobaczenia na kolejnym przedsiêwziêciu.

Rosamar - mo¿liwo¶ci uzupe³nienia wody niezbyt czêste.

M¶cidróg - 2-3 dniowe wyprawy nie wymagaj± rzeczywi¶cie zbyt du¿o prowiantu. Idzie siê na w³asnych zapasach energetycznych. Byæ mo¿e warto zastosowaæ wyprzedzaj±cy kilkudniowy post - z prowiantem, jak w ilo¶ci i rodzaju jest przewidywany na wyprawê. Wynik by³by bardziej miarodajny. Ja równie¿ w ramach tego eksperymentu zamierzam drastycznie ograniczyæ zabierany prowiant. Trochê suszonego miêsa, kawa³ek s³oniny, suszony ser i pra¿one ziarno. Raczej nie zamierzam zmniejszaæ spo¿ycia wody.

Zreszt± tym razem pogoda raczej deszczowo-wiosenna. Ten weekend (15/17.02.08) by³by lepszy - o wiele ni¿sze temperatury, chocia¿ w naszym regionie ¶niegu ani ¶ladu.

pozdrowienia Vislav