Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Jaæwingowie - wyprawa jesienna 2007
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2, 3
Remington1
Witam.
Czytam o przygotowaniach do Waszej wyprawy z du¿ym zainteresowaniem. A to dlatego, ¿e w tym samym terminie organizujemy podobn± wyprawê ze znajomymi, tyle ¿e epoka napoleoñska, manewry z przemarszem 50 km w 2 dni po¶ród lasów i jezior w okolicy Olsztynka. Okazuje siê, ¿e mamy podobne problemy co do zabrania wody, jedzenia, noclegu, minimum ubrañ no i wagi wszystkiego co trzeba nosiæ. Mam nadziejê, ¿e po wyprawie podzielimy siê wzajemnie do¶wiadczeniami.
Vislav
Witam

Z przyjemno¶ci± czytam, ¿e rusza podobna wyprawa do naszej. Chêtnie poczytam o Waszych do¶wiadczeniach, zreszt± mo¿e nasze szlaki skrzy¿uj± siê kiedy¶.

Proponujê aby¶ za³o¿y³ odrêbny temat w dziale Wyprawy - zale¿y mi na propagowaniu alternatywnego podej¶cia do rekonstrukcji.

¯yczê powodzenia w realizacji projektu.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
Zamieszczam kolejne czê¶ci wyposa¿enia.Tym razem skarpety (podkolanówki) we³niane wykonane ig³± i nogawice sukienne.Do tego dojd± jeszcze skarpety filcowe.W sam raz na 3 dni spacerowania.Sprawdzimy która z tych rzeczy najbardziej oka¿e siê przydatna na tê pore roku.
Lotgar
Witam.
Ja dzisiaj terz odebra³em elementy swojego wyposarzenia na wyprawe . Skarpety robione metod± naalbindingu , ( mam nadzieje ¿e sie Vislavie nie obrazisz ) podpatrzy³em na zdjeciach z Zimnej Wody i zrobi³em sobie takie same rêkawiczki jak Ty masz tongue.gif .
pozdro
M¶cidróg
CYTAT(M¶cidróg @ 20:40 15.10.2007) *
W ¦winouj¶ciu bedziemy w czwartek 08.11.2007 o godz.17.49
Powrotny poci±g w niedziele odje¿d¿a ze ¦winoujscia o godz. 17.30 angsad.gif na niego musimy zd±¿yæ.
Proponujê wyj¶cie z Hotelu Gala przed ¶witaniem w pi±tek, a powrót do ¦-cia ok.14-15ej w niedziele.Czy jest taka mo¿liwo¶æ?
pozdrawiam


Powróci³ problem transportu.Na dzieñ dzisiejszy jedziemy z Irkiem poci±giem i musimy wyjechaæ ze ¦-cia o godz.1730.
M¶cidróg
Rozpocz±³em wykonanie pancerza ³uskowego.Na filcowym podk³adzie stalowe ³uski naszyte,grub± lnian± dratw±.
Vislav
Witam

Ciekawie to wygl±da. Czy ju¿ szacowa³e¶ wagê ca³o¶ci?

Oczywi¶cie trasê i godziny dopasujemy aby¶cie mogli z Irkiem z³apaæ po³±czenie do domu. Przed wyj¶ciem, bior±c pod uwagê pogodê przedyskutujemy kilka wersji. Jednak z pewno¶ci± wiêkszo¶æ trasy to bêdzie pla¿a i przynajmniej jeden, a byæ mo¿e dwa noclegi na pla¿y równie¿.

Co¶ siê Jaæwingowie nie odzywaj±.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
12 kg ³usek,ok.1,5kg filcu..no i kilkana¶cie gramów wykoñczeñ.
Przeszywanica która wa¿y ok.5-6kg. Nie wa¿y³em he³mu z czepcem kolczym.Na oko...4kg.
Topór,tarcza,torba z prowiantem + strój....bedzie tego ponad 20kg lekk± rêk±.

Co do ustalania trasy...Ty jeste¶ przewodnikiem i Ty j± ustalasz.Sugerowa³em wyj¶cie z czwartku na pi±tek w nocy (przed ¶witaniem).Prawdopodobnie wyrobiliby¶my siê do tej nieszczêsnej 1730 w niedziele:).Ale o tym to ju¿ na miejscu.
Vislav
Witam

Aby unikn±c problemów z transportem 'zrobimy' tê trasê w kierunku odwrotnym. Jedynym powodem co do zmiany decyzji mo¿e byæ silny sztormowy wiatr z kierunku pó³nocno-zachodniego lub zachodniego.
Zbiórka 8/9 listopada w Hotelu Gala. O godzinie 05.19 09.11.2007 mamy poci±g do Kamienia Pomorskiego - przyjazd 07.35 i od tego momentu zaczynamy faktyczn± wyprawê. Koñczymy w ¦winouj¶ciu 11.11.2007 w godzinach popo³udniowych, aby zd±¿yæ na poci±g o godz.17.30.
Dzieki temu, bêdziemy mogli przez trzy kolejne dni odpowiednio planowaæ przebywane odcinki i postoje. 
Gdyby brakowa³o czasu, zawsze mamy ostatni± noc na wêdrówkê. Nie bêdziemy zale¿n
i od ¿adnej pomocy z zewn±trz, a takie s± za³o¿enia tej wyprawy.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
icon_mrgreen.gif Czêste i szybkie zmiany decyzji,¶wiadcz± o ci±g³o¶ci i elastyczno¶ci dowodzenia old.gif icon_mrgreen.gif
Jeste¶my ZA icon_mrgreen.gif
Vislav
CYTAT(M¶cidróg @ 21:27 29.10.2007) *
icon_mrgreen.gif Czêste i szybkie zmiany decyzji,¶wiadcz± o ci±g³o¶ci i elastyczno¶ci dowodzenia old.gif icon_mrgreen.gif
Jeste¶my ZA icon_mrgreen.gif

Witam

No có¿, nie mamy noclegów w salach gimnastycznych, wydrukowanego programu, komitetów powitalnych i zmotoryzowanych podwodów.

Na dodatek jest to wyprawa ³upie¿cza, b±d¼ karna - trochê siê pogubi³em ze wzglêdu na zmianê sk³adu. Jednakowo¿ wojna podjazdowa wymaga ci±g³ej zmiany planów i nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy bêdzie siê mo¿na zdrzemn±æ. Do tego opinia Cesarza Murycego i wszystko jest jasne.

pozdrowienia Vislav
Abrat
CYTAT
jest to wyprawa ³upie¿cza, b±d¼ karna

to zale¿y czy uda Wam siê co¶/kogo¶ w tym Kamieniu Pomorskim z³upiæ czy nie. Ju¿ widzê te tytu³y prasowe hehehe.gif


powodzenia
Abrat
Rabiega
Pójd¼cie na ca³o¶æ.
Zrabujcie to : 
Vislav
Witam

Niestety w Kamieniu Pomorskim bêdziemy po pianiu kura i wszelkie ciemne moce jakimi dysponujemy nie bêd± dzia³aæ. 'Historycznie' ten 'kamyk' le¿y obok Wyspy Chrz±szczewskiej z tego samego powodu.

pozdrowienia Vislav
Rabiega
No fakt, to by trzeba po æmoku ...

A tak z innej beczki - we wczesnym ¶reniowieczu istnia³ ponoæ system alarmowej sygnalizacji ¶wietlnej od Wolina do Kamienia. Wiesz mo¿e, Wie¶ku, jak to funkcjonowa³o ? Jakie¶ ognie na drewnianych wie¿ach ? Ogniska na wzgórzach ?
Powiedzmy, ¿e moje pytanie wpisuje siê troszkê w konwencjê Waszej wyprawy.

Pozdrawiam

Rabbi
Vislav
Witam

Taki system powiadomieñ za pomoc± rozpalanego ognia istnia³ we wczesnym ¶redniowieczu:
CYTAT
Czy miasto mia³o szansê odparcia zbrojnego ataku?
- Znakiem czasu by³a lokalizacja o¶rodków miejskich i osadnictwa - nie bezpo¶rednio przy brzegu Ba³tyku, ale w oddaleniu od morza. W³a¶nie ze strachu przed napadami i wyprawami obcych flot. Przy dobrze dzia³aj±cej sygnalizacji ostrzegawczej miasto mog³o przygotowaæ siê do obrony.
-Stra¿nicy palili ogniska, dymem sygnalizuj±c zbli¿aj±ce siê niebezpieczeñstwo. Czy taka metoda by³a skuteczna?
- Sprawdzali¶my jej skuteczno¶æ podczas wykopalisk. Dr Eugeniusz Cnotliwy by³ na grodzisku w Po³chowie, po³o¿onym oko³o 25 km od Wolina, a ja* na Srebrnym Wzgórzu, w mie¶cie. Tylko on i ja* widzieli¶my, kiedy zapal± siê ognie. Studenci natomiast rozlokowani wzd³u¿ Dziwny, w miejscach dawnych grodów musieli wyczekiwaæ znaku pierwszego ogniska, czyli pojawienia siê obcej floty. I....po 4 minutach od pojawienia siê dymu w Po³chowie, wiedzia³em* ju¿, ¿e zbli¿aj± siê obcy....
*B.Stanis³awski
O szczegó³ach najlepiej bêdzie porozmawiaæ z B³a¿ejem Stanis³awskim z Pracowni Archeologicznej Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Wolinie. S£OWIAÑSCY PIRACI NA BA£TYKU

Nasz± wyprawe zaczynamy blisko wyspy Gardzka Kêpa k.Po³chowa gdzie znajdowa³ sie gród stra¿niczy Wolinian, prawdopodobnie z wie¿± stra¿nicz± i sygnalizacj±. Niestety jest to na po³udnie od planowanej trasy wyprawy. Ponadto doj¶cie pieszo na Gardzk± Kepê od strony Po³chowa jest mozliwe tylko przy niskim stanie wody w Dziwnie. Wiele lat temu, kilka razy nocowa³em w tym miejscu p³ywaj±c na wios³ach z Dziwnowa do Wolina na Festiwal. Bardzo dobrze zachowa³ siê kszta³t umocnieñ ziemnych i nic ponadto.
Aktualnie pobyt na Gardzkiej Kepie jest bardzo utrudniony - ¶cis³y rezerwat ptaków
CYTAT
Wyspa Gardzka Kêpa o powierzchni oko³o 4 do 5 ha, po³o¿ona na wodach Zatoki Cichej Zalewu Kamieñskiego w pobli¿u miejscowo¶ci Po³chowo, w ca³o¶ci objêta jest ochron± strefow±. Na terenie Gardzkiej Kêpy wystêpuje 70 gatunków ptaków, w tym 46 lêgowych. Do najcenniejszych lêgowych nale¿± m.in. kuliczek, zimorodek, gêgawa, g±go³, a ostatnio przyby³ orze³ bielik

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Byæ mo¿e jako ca³o¶æ, jest to temat na inn± wyprawê - najlepiej wod± na wios³ach.

pozdrowienia Vislav
Komat Abadangs
Witam wszystkich
Niestety jeste¶my zmuszeni do rezygnacji z udzia³u w tegorocznej wyprawie
(problemy finansowe i zdrowotne)
wybaczcie ¿e informujemy o tym tak pó¼no (k³opoty z komputerem=brak dostepu do frehy)

BOGOWIE NAM NIE SPRZYJAJ¡

Mamy nadziejê ,¿e nasza zmiana planów nie bêdzie dla was problemem, a wyprawa bêdzie udana.

Pozdrawiamy
Kenna i Komat
Vislav
Witam

Niestety krête ¶cie¿ki ¿ycia uniemo¿liwaj± udzia³ w naszej wyprawie jaki deklarowali Jaæwingowie - Kenna i Komat. Mam nadziejê, ¿e BOGOWIE pozwol± im uczestniczyæ w kolejnych projektach - do zobaczenia na szlaku!

Mimo zmian w sk³adzie uczestników, pozostawiam tylko trochê zmienion± nazwê projektu:  Jaæwingowie - wyprawa jesienna 2007. To dziêki Ich inicjatywie ten projekt siê rozpocz±³ i ma szanse urzeczywistnienia.

Termin i trasa wyprawy nie ulegaj± zmianie - tak d³ugo, jak d³ugo poza mn± s± jeszcze co najmniej dwie inne osoby.

pozdrowienia Vislav
Lotgar
Hej Vislavie nie zapominaj o mnie . Szkoda ¿e wyprawa bedzie w okrojonym sk³adzie ale na przyrode nie ma mocnych .
Vislav
CYTAT(Lotgar @ 20:01 01.11.2007) *
Hej Vislavie nie zapominaj o mnie . Szkoda ¿e wyprawa bedzie w okrojonym sk³adzie ale na przyrode nie ma mocnych .


Witaj Lotgar

Asolutnie nie zapomnia³em. Przy dowolnej wyprawie tego rodzaju, zak³adam z wielu wzglêdów co najmniej 3 osoby. Dotyczy to zarówno codziennych realiów wêdrówki i obozowania, jak równie¿ trudnych do przewidzenia sytuacji skrajnych. Takie za³o¿y³em minimum bezpieczeñstwa i wzglêdnego komfortu.

To co robimy, nie jest niczym nadzwyczajnym - o ile stanowi to element codziennego ¿ycia. Przynajmniej w moim przypadku wygl±da to trochê inaczej - jestem mieszczuchem z ciep³± wod±, ogrzewanym i suchym mieszkaniem. Na co dzieñ pracujê w podobnych, luksusowych warunkach.

Aktualny sk³ad wyprawy:
  • Irek
  • Lotgar
  • M¶cidróg
  • Vislav


pozdrowienia Vslv
Lotgar
C³opaki jak tam przygotowywania do wyprawy , ja jeszcze sie mêcze z butelk± . Dzisiaj podjo³em 6 nieudana próbê zrobienia takowej . Jutro podejmuje sie ostatniej próby , je¶li nie wyjdzie zostaje glinianka.
Vislav
Witam

Przygotowania powoli na finiszu. Niestety mnie równie¿ nie uda³o siê wykonaæ drewnianego buk³aka, tak wiêc tym razem skorzystam z miedzianego.

Powoli koñczê kompletowanie ubioru, ³ataj±c dotychczas u¿ywany i szyj±c nowe rzeczy: Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Przygotowujê równie¿ prowiant - na pocz±tek pra¿one ziarna prosa, jêczmienia i siemienia lnianego Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik oraz mieszanka miodu i konfitur z borówek. Dojd± jeszcze suszone jab³ka, pra¿one ziarna s³onecznika i orzechy laskowe. Do tego bia³y ser w gomó³kach i s³onina.

Tym razem dobieram prowiant tak aby w ca³o¶ci by³ 'zjadliwy' gotowany lub nie - w zale¿no¶ci od warunków.

Jako okrycie wierzchnie u¿yjê ko¿uch barani obszyty filcem i tkanin± we³nian± lub we³niany kaftan.

Do przykrycia w nocy, lub jako awaryjny namiot przy silniejszych deszczach zabiorê koc z koziej we³ny.

Na plecy kosz z wikliny.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Bior±c pod uwagê prognozy pogody: sztormowe wiatry, niskie temperatury i ¶nieg z deszczem - w ramach testowania ochrony twarzy, uszy³em replikê filcowej maski z Haithabu. Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Mimo, ¿e hipotetyczne opisy od¶wiêtnego zastosowania tego rodzaju masek nie wskazuj± na cechy u¿ytkowe - postanowi³em sprawdziæ w³a¶nie tê ewentualno¶æ.

Niezale¿nie, w ramach przygotowywania wysoko-kalorycznego prowiantu wykona³em mieszankê:
- pra¿one ziarno jêczmienia - wcze¶niej dla zmiêkczenia przez dobê moczone w wodzie
- siemiê lniane
- ut³uczone w drewnianym mo¼dzierzu orzechy laskowe
- wszystko razem do¶æ d³ugo podgrzewane, najpierw we wrz±cym miodzie
- i jeszcze raz z dodatkiem ¿urawin
W efekcie wysz³a do¶æ zwarta masa nadaj±ca siê do jedzenia bezpo¶rednio lub do gotowania na wodzie.

pozdrowienia Vislav
Lotgar
Szuka³em tego co móg³ by wzi±¼æ ze sob± na wyprawe norweg i zdecydowa³em ze sob± zabraæ wêdzony boczek , suszone mieso , mleko i bia³y ser , oraz co¶ na s³odko miód z jagodami . Chcia³ bym wzi±¼æ jeszcze wêdzone ¶ledzie ale ten zakup musia³ bym zrobiæ juz na miejscu , wiêc mam pro¼be do Ciebie Vislavie : znalaz³ by sie jaki¶ porz±dny sklep rybny na miejscu który o tej porze roku oferowa³ by taki smako³yk ??
M¶cidrogu czekam na kontakt w sprawie dojazdu .
pozdrawiam
Rabiega
Witam Was.
Pozwolê sobie na udzielenie rady dietetycznej.
Zak³adaj±c spo¿ywanie produktów suszonych, solonych, bogatoresztkowych - pamiêtaæ trzeba o zwiekszonym wówczas zapotrzebowaniu na wodê. Trzeba mieæ na wzglêdzie nie tylko zapewnienie prawid³owego pasa¿u jelitowego, ale i gro¼bê odwodnienia, zwi±zanego ze zgromadzeniem wody w tzw. trzeciej przestrzeni. Piszê to nie tylko jako lekarz, ale i osobnik maj±cy spore do¶wiadczenie w góro³a¿eniu ( a tam wszelkie liofilozaty i podobne mieszanki to podstawa ). Podczas marszu z obci±¿eniem organizm traci ogromn± ilo¶æ wody, nawet gdy jest ch³odno i wilgotno. W takim przypadku p³yny nale¿y uzupe³niaæ ponad subiektywne uczucie pragnienia, o¶rodki nim zawiaduj±ce w pewnych warunkach mog± dzia³aæ z opó¼nieniem lub nie do¶æ efektywnie.


Pozdrawiam

Rabbi
Lotgar
Jeste¶my wszyscy tego ¶wiadomi , dlatego ka¿dy z nas bêdzie mia³ minimum 1,5 l wody . Zreszt± bêdziemy j± przy karzdej nadarzajacej sie okazji uzupe³niaæ .
Ale mimo to wielkie dziêki za dog³êbniejsze na¶wietlenie tego tematu , poza tym bêdziemy siebie na wzajem pilnowaæ w tej kwestii , bo chyba ¿aden z nas nie bêdzie chcia³ mieæ nieprzewidzianej przygody podczas wyprawy.
pozdrawiam
Vislav
Witam

Lotgar - z przyzwoitymi wêdzonymi ¶ledziami bêdzie problem. Ostatnio takie jad³em tak dawno, ¿e nie powiem - jeszcze chyba nie by³o Was na ¶wiecie. Fakt mieszkania nad morzem niczego nie zmienia. Postaram siê jednak co¶ nabyæ.

Rabbi - masz zupe³n± racjê co do wody. Wielokrotnie zwraca³em na to uwagê. W czasie marszu cz³owiek tak samo traci wodê w upalne lato jak w zimnym deszczu. M.in. mo¿na to przeczytaæ w opisie mojej drugiej przed czasem zakoñczonej wyprawy - drugiego dnia pili¶my wodê z ka³u¿y w lesie jak skoñczy³ siê zapas w buk³akach. Ka¿dy uczestnik wyprawy powinien posiadaæ buk³ak na wodê o pojemno¶ci minimum 1,5 litra i ten zapas trzeba uzupe³niaæ raz lub dwa razy na dobê. Dzk. za przypomnienie.

Lotgar, Irek i M¶cidróg - podajcie dok³adne godziny przyjazdu do ¦winouj¶cia - gdyby co¶ wypad³o to spotkanie w hotelu Gala.

Na wszelki wypadek mój tlf.kom. 609 189 750

pozdrowienia Vislav
Lotgar
Uzgodnili¶my ¿e wyje¿d¿amy z Opola o 9 rano w czwartek , jest to 560 km , licze ¿e bedziemy jechaæ 6-7 h ,z jednym postojem na posi³ek , bez zbednego po¶piechu . Wybra³em najprostsz± trase .
Je¶li dojechaliby¶my przed zamknieciem rybnego , to mo¿na by na miejscu cos wybraæ z wêdzonych .
To Twój teren wiêc wiesz najlepiej gdzie mo¿na zakupiæ najlepsze.
Rozmawia³em z M¶cidrogiem co do sórowych ryb , to mogliby¶my je zakupiæ prosto z kutra i podczas podru¿y usma¿yæ . Oczywi¶cie musieliby¶my to przedyskutowaæ , gdy¿ na oporz±dzenie ryb zesz³y by nam cenne chwile , a i nie wiadomo jak to transportowaæ .
Telefon zapisa³em wiêc w razie jakich¶ komplikacji bêdziemy dzwoniæ.
pozdrawiam
Vislav
Witam

OK - w ¦winouj¶ciu bêdziecie ok. godz.15.00 - w tym czasie bêdê koñczy³ pracê ( www.sft.pl ) To jest niezbyt daleko od hotelu Gala. Jak bêdziecie doje¿d¿ac do ¦-cia skontaktujcie siê na tel.kom. 609 189 750 - uzgodnimy gdzie macie dojechaæ. Najlepiej do mnie do pracy - Dworzec pasa¿erski (2 piêtrowy czerwony budynek).

Co do ryb i sklepu rybnego - wstyd przyznaæ nie jest to takie proste. Zobaczycie na miejscu.

Co do surowych ryb - pofiletowane i pokrojone na ma³e kawa³ki mo¿na marynowaæ w mieszance soli morskiej, cukru trzcinowego/miodu, bia³ego pieprzu i posiekanego zielonego koperku. Po kilkunastu godzinach gotowe do spo¿ycia bez ¿adnej dodatkowej obróbki.
Proporcje soli/cukru/pieprzu 3/2/1. Pyszne.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Wszystko wskazuje na to, ¿e tê wyprawê zaczniemy i bedziemy kontynuowaæ w warunkach, w jakich przed czasem zakoñczy³em Zimow± wyprawê po wyspie Wolin 2005 - dzieñ 20 grudnia 2005r.
Oka¿e siê, o ile przez ostatnie 2 lata poprawi³em strój i wyposa¿enie na tego rodzaju przedsiêwziêcia.

Prognozy pogody s± bezlitosne:
CYTAT
Do pi±tku czeka nas balansowanie pogody na pograniczu jesieni i zimy. W weekend och³odzi siê i krajobrazy bardziej bêd± przypominaæ zimowe...
Temperatura nie bêdzie ju¿ zmienna, tylko utrzyma siê przez ca³± dobê na poziomie oko³o zera, co sprawi, ¿e w ca³ym kraju czê¶ciej padaæ bêdzie deszcz ze ¶niegiem i sam ¶nieg, który przez jaki¶ czas mo¿e siê utrzymywaæ. (http://www.twojapogoda.pl/)
Na po³udnie od Islandii jutro pojawi siê cyklonalne ugiêcie, odpowiadaj±ce przy ziemi szybko pog³êbiaj±cemu siê ni¿owi. Uk³ad ten bêdzie przemieszcza³ siê nad Ba³tyk, w prognozach na pi±tek widoczny jest ju¿ nawet na naszych ograniczonych mapkach. Ci¶nienie nad Ba³tykiem spadnie poni¿ej 980 hPa, rybacy i marynarze wiedz±, ¿e zapowiada to niez³y sztorm – pocz±tkowo SW, a potem NW z maksimum wiatru po przej¶ciu o¶rodka nad centralny Ba³tyk i w miarê wzrastania ci¶nienia. (http://meteo.icm.edu.pl/)


pozdrowienia Vislav
Rabiega
Witajcie.

Gdy tak patrzê na ¶wiat za oknem, to bardzo Wam wspó³czujê...
Oby wszystkie trzy wyprawy ( jaæwiñska, trzeciopu³kowa i tarczownicza ) osi±gnê³y cel.
Dam Wam jeszcze jedn± radê przed drog± - wrzuæcie na dno sakw niehistoryczne opakowanie aspiryny...
Powodzenia - i czekam z niecierpliwo¶ci± na relacje, trzymaj±c kciuki.

Rabiega
rosamar
Poniewa¿ zosta³am nieformalnie mianowana sprawozdawc± na ¿ywo icon_wink.gif spieszê z newsami bigsmile2.gif

Otó¿ ch³opaki wyruszyli dzi¶ oko³o godziny wpó³ do ósmej i pokonali dotychczas oko³o szesna¶cie kilometrów pla¿±.
Do po³udnia ¶wieci³o s³oneczko ale ¿eby nie by³o za ³atwo pó¼niej zaczê³o trochê popadywaæ a obecnie jest prawdziwy sztorm.
Obóz rozbity kawa³ek od pla¿y by fale nie podmy³y zwiadowców i schowany w zas³oniêtym drzewami grajdo³ku. Poniewa¿ wrogowie czaj± siê pod ka¿dym krzaczorem nie ma ogniska.
Pogoda ogólnie do kitu dla normalnych ludzi icon_wink.gif ale moje szpiegowskie wiewiórki donosz± ¿e humorki dopisuj± a uczestnicy s± weseli i pe³ni entuzjazmu blinkie.gif chocia¿ ledwie trafiaj± zêbem na z±b usmieszek_11.gif
Zobaczymy jak bêd± wygl±dali po sztormowej nocy.... diabel.gif

Jak tylko dostanê now± porcjê wie¶ci niezw³ocznie je przedstawiê :-)

Poza tym zapraszam do poczytania doniesieñ prasowych: Klik!

Klik2!

Ogólnie dochodzê do wniosku ¿e dziennikarze s± niereformowalni anger.gif
Vislav
Witam

Niestety jeste¶my ju¿ po wyprawie - trzy dni wêdrówki, przy rzeczywi¶cie zmiennej pogodzie. Za³apali¶my wszystko co tylko mo¿liwe: s³oñce, sztormowe i zimne wiatry, deszcze, przelotn± burzê i ¶nieg z gradem. Dwa noclegi spêdzili¶my w pasie nadmorskim miêdzy sosenkami - na samej pla¿y ze wzglêdu na przemoczon± odzie¿ nie by³o szans prze¿yæ. Pierwsza noc z deszczem i momentami ¶niegiem - spali¶my bez ogniska, w cztery osoby pod daszkiem wykonanym z koca. W drug± noc ju¿ rozpalili¶my ognisko i by³a szansa na pierwszy gor±cy napój po dwóch dniach wêdrówki. Suchego prowiantu wystarczy³o na ca³± wyprawê. Ze wzglêdu na du¿e obci±¿enie uzbrojeniem i inne mokre graty, byli¶my w stanie pokonywaæ dziennie nie wiêcej jak 15 kilometrów. Marsz odbywa³ siê z wieloma przystankami na z³apanie oddechu. Ka¿dy z nas w ró¿nych dniach przechodzi³ kryzysy zwi±zane z du¿ym obci±¿eniem, jednak dali¶my radê. Trzeciego dnia w pó¼nych godzinach popo³udniowych zakoñczyli¶my wêdrówkê w Miêdzyzdrojach. Niestety zabrak³o nam czasu na ostatnie 10 kilometrów do ¦winouj¶cia.
Impreza by³a naprawdê udana - gor±ce podziekowania dla wspó³uczestników: Artura, Irka i Miko³aja. Do tego wspania³a przyroda i mimo zmêczenia dopisuj±ce humory.

Do picia by³a wy³±cznie zimna woda i zero, nawet s³abych alkoholi. Niskie temeperatury, przemoczona odzie¿ i du¿y wysi³ek wykluczaj± tego rodzaju 'wspomaganie'.

Jest ju¿ postanowione, ¿e w przysz³ym roku bogaci o nowe do¶wiadczenia - organizujemy kolejn± piesz± wêdrówkê brzegiem Ba³tyku. Tym razem bed± to cztery dni.

Pierwszy fotoalbum

pozdrowienia Vislav
Grid
CYTAT(Vislav @ 12:17 12.11.2007) *
Za³apali¶my wszystko co tylko mo¿liwe: s³oñce, sztormowe i zimne wiatry, deszcze, przelotn± burzê i ¶nieg z gradem. Dwa noclegi spêdzili¶my w pasie nadmorskim miêdzy sosenkami - na samej pla¿y ze wzglêdu na przemoczon± odzie¿ nie by³o szans prze¿yæ. Pierwsza noc z deszczem i momentami ¶niegiem - spali¶my bez ogniska, w cztery osoby pod daszkiem wykonanym z koca.

Szacuneczek respekt.gif , naprawdê jestem pe³na podziwu. Zdjêcia, bardzo dobre, wyra¼nie pokazuj±, ¿e nie by³o to ³atwe zadanie. Mo¿e kiedy¶ i mi uda siê zmierzyæ z takim wyzwaniem smile.gif
Pozdrawiam wszystkich uczestników wyprawy!
-Budzigniew-
Witam.

Niestety wyprawa siê skoñczy³a icon_sad.gif ,choæ warunki pogodowe by³u ró¿ne,od s³onecznej pogody po sztorm i ¶nieg,to niezamieni³ bym tej wyprawy na ¿adn± impreze stacjonarn± smile.gif
Dziêki tym kilku dniom podró¿y wiem co muszê poprawiæ w swoim wyposa¿eniu bigsmile2.gif ,tak ¿eby na kolejn± wyprawe wszystko by³o cacy
Wielkie dziêki za zorganizowanie wypramy dla Vislava thanx.gif ,i podziêkowania dla Artura i Miko³aja za ¶wietne towarzystwo i za to ¿e przez ca³y czas nieopuszcza³o ich dobre samopoczucie.

Pozdrawiam Budzigniew z Bukowego Lasu
Thyrvald
Bardzo ³adne fotki. Gratulujê wam wytrwa³o¶ci i hartu.
Mam nadziejê, ¿e chomik prze¿y³ i ma siê dobrze :D
M¶cidróg
Chomik prze¿y³ i ma siê ca³kiem dobrze:)
Ta wyprawa bezlito¶nie odkry³a nasze niedoskona³o¶ci,tak w sprzêcie jak i w nas samych.
Straty jakie zanotowa³em po 3 dniach: 1 para butów, 2 lniane torby,podarte spodnie.
Przeszywanica filcowa obszyta czterema warstwami lnu sch³a niepomiernie d³ugo (w³a¶ciwie len ) dlatego mam zamiar wykonaæ przeszywkê tylko i wy³±cznie z filcu.Przetestowana zostanie na nastêpnej wyprawie.Na w³asnej skórze do¶wiadczy³em zimnego kompresu w "wykonaniu" koszuli lnianej.Nigdy wiêcej.Suchego prowiantu zabrali¶my za du¿o co pozniej skutkowa³o dodatkow± wag±.Zas co do wody....2L na g³owe to takie minimum.Zabrak³o nam jej tylko na ostatnim odcinku.Skórzane buk³aki spisa³y siê na medal.
Nie zabrali¶my pancerza ³uskowego gdyz zacz±³ siê sypaæ nim go ukoñczy³em.Zacznê od nowa nituj±c zbrojniki.Nawet przy rêkawie (kolczuga) 3/4 powinienem u¿ywaæ rzemieni nad ³okciami-by³o by l¿ej ..nie uzy³em-nie by³o:))
I tak na koniec....przygotowuj±c siê do nastêpnej wyprawy: torby zast±pimy p³aszczem w którym bêdzie zawiniêty prowiant ,mata do spania i pa³atka.Tak¿e ostara broñ bedzie konieczna.
Posumowuj±c:
Impreza doskona³a.
Tutaj link do galerii:

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/JaWing...aWybrzeEmBaTyku
Fiodor Bie³yj
loki08.gif
gratulujê udanej wyprawy, mieli¶cie ciê¿ko, ale humoru wam chyba nie brak³o, super fotki yes.gif respekt.gif

Vislav widzê ¿e "problem" prowiantu w nadmiarze, spotyka kolejn± wyprawê, mo¿e czas na okre¶lenie optimum icon_wink.gif ? przy okazji - sk±d brali¶cie wodê?
Lotgar
Witam.
Szkoda ¿e wyprawa ju¿ siê skoñczy³a , najlepiej spêdzony weekend w ¿yciu . Otrzyma³em dok³adnie to czego siê spodziewa³em , dobry chómor nie opuszcza³ nas nawet w cierzkich chwilach. Przemarsz pokaza³ nasze braki kondycyjne jak i w sprzêcie , co napewno uda nam sie poprawiæ do przysz³ego roku. Zdecydowanie za ma³o wody a za du¿o prowiantu . Poza tym paski od zawini±tek i toreb powinny byæ szersze , gdy¿ strasznie to mêczy barki. Buty za¶ powinny byæ odrobine wieksze , nawet gdy skóra przemoknie a zmieni siê skarpete to nie czuæ zimna.
Wielkie podziêkowania dla moich trzech Towarzyszy wyprawy i mam nadziejê , ¿e je¶li Bogowie pozwol± to za rok siê spotkamy na cztero dniowym przemarszu.
pozdrawiam
PS. kolejny link ze zdjeciami http://picasaweb.google.pl/lotgar/WyprawaJesienna2007
Abrat
Witam i gratulujê przedsiêwziêcia.
Nasunê³o mi siê na my¶l, odno¶nie planów nocowania na pla¿y, ¿e niekoniecznie ma to sens, je¶li chodzi o rekonstrukcjê.
Nocowa³em tak parokrotnie w z³± pogodê ale w lecie, tak ¿e powiedzmy, ¿e sobie co¶ nieco¶ wyobra¿am.
Wyra¼nie lepiej jest nocowaæ ju¿ w pasie nadmorskich lasków, a nawet w wydmach. Zatem najprawdopodobnie tak te¿ robili to dawniej je¶li podró¿owali wzd³u¿ wybrze¿a. Ludzie nie byli masochistami, potrafili przetrwaæ wiele ale nie "wystawiali" siê bez potrzeby.
To tak mi przysz³o do g³owy odno¶nie rekonstrukcji podró¿owania, czyli Wasze zej¶cie na nocleg do lasu, wbrew za³o¿eniom, wydaje mi siê jak najbardziej logiczne, natomiast za³o¿enie noclegowania na pla¿y w taka pogodê, trochê mniej logiczne.

pozdrawiam
Abrat
Vislav
Witam

CYTAT(Fiodor Bie³yj @ 00:05 13.11.2007) *
[...]
Vislav widzê ¿e "problem" prowiantu w nadmiarze, spotyka kolejn± wyprawê, mo¿e czas na okre¶lenie optimum icon_wink.gif ? przy okazji - sk±d brali¶cie wodê?

Prowiant rzeczywi¶cie wymaga okre¶lenia - optimum zarówno co do ilo¶ci jak i rodzaju. S±dzê, ¿e ka¿dy z nas ma juz swoje typowania. Chcia¿ ja kolejny raz 'przesadzi³em' z ilo¶ci±, natomiast 'struktura' by³a OK
Historyczno¶æ zaopatrywania siê w wodê wspó³cze¶nie stanowi problem. Przy braku oczyszczalni w wielu osadach, korzystanie z okolicznych strumyków lub zbiorników wodnych mo¿e byæ bardzo ryzykowne. Ba³tyk i rzeka Dziwna odpadaj± ze wzglêdu na zasolenie. Pierwszy ciek wodny na klifach, odpowiednik ¼róde³ka - przypuszczalnie bezpieczny, trafili¶my dopiero w trzeci dzieñ wyprawy. Prowizoryczne zebranie wody i degustacja wypad³y pomy¶lnie, chocia¿ wizualnie nie wygl±da³o to ciekawie. Mleczna zawiesina z warstw± piasku na dnie naczynia mia³a niez³y smak. Wszystkich te¿ poczestowa³em wod± morsk± - jest zbyt s³ona aby nadawa³a siê do czegokolwiek.
Podsumowuj±c: wodê pobierali¶my w okolicznych miejscowo¶ciach, trzykrotnie - Kamieñ Pomorski, Dziwnów i Miêdzywodzie bez ogl±dania siê na 'historyczno¶æ. pozyskiwanie wody z '¼róde³ka'

CYTAT(Lotgar @ 04:24 13.11.2007) *
[...] Zdecydowanie za ma³o wody a za du¿o prowiantu . Poza tym paski od zawini±tek i toreb powinny byæ szersze , gdy¿ strasznie to mêczy barki. Buty za¶ powinny byæ odrobine wieksze , nawet gdy skóra przemoknie a zmieni siê skarpete to nie czuæ zimna.
[...]

Zawsze zwracam na to uwagê:
- minimum 1,5-2 litry wody w zapasie
- we³niana bielizna i lu¿ne buty
CYTAT(Abrat @ 00:17 14.11.2007) *
[...]
Nasunê³o mi siê na my¶l, odno¶nie planów nocowania na pla¿y, ¿e niekoniecznie ma to sens, je¶li chodzi o rekonstrukcjê.
Nocowa³em tak parokrotnie w z³± pogodê ale w lecie, tak ¿e powiedzmy, ¿e sobie co¶ nieco¶ wyobra¿am.
Wyra¼nie lepiej jest nocowaæ ju¿ w pasie nadmorskich lasków, a nawet w wydmach. Zatem najprawdopodobnie tak te¿ robili to dawniej je¶li podró¿owali wzd³u¿ wybrze¿a. Ludzie nie byli masochistami, potrafili przetrwaæ wiele ale nie "wystawiali" siê bez potrzeby.
To tak mi przysz³o do g³owy odno¶nie rekonstrukcji podró¿owania, czyli Wasze zej¶cie na nocleg do lasu, wbrew za³o¿eniom, wydaje mi siê jak najbardziej logiczne, natomiast za³o¿enie noclegowania na pla¿y w taka pogodê, trochê mniej logiczne.
[...]

Piesza wyprawa brzegiem morskim, w listopadzie - nie jest rekonstrukcj± podró¿owania wybrze¿em, lecz pewnym poligonem do¶wiadczalnym. W tym samym miejscu i czasie jest du¿e prawdopodobieñstwo na³o¿enia siê wielu niekorzystnych z punktu widzenia cz³owieka warunków.
To jest oczywiste, ¿e nikt nie 'wystawia' siê bez potrzeby i na nacleg bêdzie szuka³ mo¿liwie najlepszego miejsca - przede wszystkim os³oniêtego od wiatru, z dostêpem do drewna.
Jednak w warunkach wypraw wojennych, wojen podjazdowych, podró¿y itp. zawsze mog³a zaistnieæ konieczno¶æ noclegu na odkrytej przestrzeni. Je¿eli 'nauczymy' siê radziæ w dowolnie trudnych warunkach - ka¿de inne bêd± bez problemu. Jak wiesz doskonale, od jakiego¶ czasu nie jestem fanem 'festiwalowej rekonstrukcji'.

pozdrowienia Vislav

ps.1 - dziekujê wszystkim sympatykom naszych wypraw za ¿yczliwe s³owa

ps.2 - zapraszam uczestników zimowych wypraw po wyspie Wolin do klubu podró¿ników Wayfarers
Bjorn z Dregowii
Podziwiam Was za upór. Tylko zastanawiam siê czy po takim marszu w pancerzach da³o by siê jeszcze walczyæ. I jeszcze jedno - w przypadku walki ( a raczej po) potrzebny by³by jeszcze wiêkszy zapas wody, a to oznacza jeszcze wiêkszy ciê¿ar...

Pozdrawiam
M¶cidróg
CYTAT(Bjorn z Dregowii @ 14:18 14.11.2007) *
Podziwiam Was za upór. Tylko zastanawiam siê czy po takim marszu w pancerzach da³o by siê jeszcze walczyæ. I jeszcze jedno - w przypadku walki ( a raczej po) potrzebny by³by jeszcze wiêkszy zapas wody, a to oznacza jeszcze wiêkszy ciê¿ar...

Pozdrawiam


Daæ,da³o by siê icon_mrgreen.gif jest jednak kilka ALE.
1 Z lokaln± lekko odzian± partyzantk± nie daliby¶my rady "z marszu" choæ Cesarz Maurycy zaleca³ legionom bizantyñskim taka formê walki przeciw S³owianom.
2 Je¿eli mieliby¶my zaj±æ z góry okre¶lone pozycje wystarczy kilkana¶cie minut na rozkulbaczenie siê i wystawienie si³ do walki.
3 Jak mo¿na by³o zauwa¿yæ szli¶my tylko we 4 co przekre¶li³o plany wystawiania zwiadowców,kolumny marszowej,taborów,markietanek i takie tam..... icon_mrgreen.gif czyli zwiêksza³y siê szanse "najechanych" na zaskoczenie nas w marszu.Mimo to , Lotgar radzi³ sobie nie go¿ej ni¿ kompania zwiadu:))
4 W zwi±zku z tym ¿e by³o nas 4 najlepiej traktowaæ ten eksperyment jak: ODWRÓT ZE ZBROJNEJ WYPRAWY.Mia³em na sobie kolczuge wzorowan± na kol.¶w,Wac³awa,Irek niós³ na sobie ko³nie¿ biskupi bêd±cy jej czê¶ci±.Wymiary te same tylko nie nitowana co zwiêkszy³o jej wagê.By³a to kolczuga konnego,co dawa³o o sobie znaæsmile.gif

Pozwolê sobie zacytowaæ fragment artyku³u na temat historii wojen frankoñsko-morawskich:

.... Armia nie widzac wroga w otwartym polu skupi³a sie na jego polach i pastwiskach. Krol pod presj± swoich feuda³ów nakaza³ odwrót. W tym czasie Ro¶cis³aw bezpieczny za wa³ami grodów szarpa³ si³y cesarstwa. Niektore oddzia³y ¶ciga³ a¿ do Dunaju, a podjazdy morawskie wtargnê³y nawet do Bawarii....
..........
Rabiega
Wasz Wielki Gruby Brat Cz³onek Za³o¿yciel Eklektycznych Koczowników jest pod wra¿eniem ...
Sporo czasu spêdzi³em kontempluj±c Wasze fotki, i zazdroszcz±c, sakramencko zazdroszcz±c.
Jako wci±¿ chronicznie kulawy mogê na razie pomarzyæ o takiej wêdrówce.
Ale pomarzyæ mo¿na, prawda...?

Pozdrawiam !

Rabbi
Fiodor Bie³yj
CYTAT(M¶cidróg @ 16:59 14.11.2007) *
(...) Mia³em na sobie kolczuge wzorowan± na kol.¶w,Wac³awa,Irek niós³ na sobie ko³nie¿ biskupi bêd±cy jej czê¶ci±.(..)


loki08.gif
o ile kó³ka nie s± nierdzewne, jak siê zachowa³y po 3 dniach nadmorskich deszczowych i mnej icon_rolleyes.gif ?
M¶cidróg
CYTAT(Fiodor Bie³yj @ 17:34 14.11.2007) *
CYTAT(M¶cidróg @ 16:59 14.11.2007) *
(...) Mia³em na sobie kolczuge wzorowan± na kol.¶w,Wac³awa,Irek niós³ na sobie ko³nie¿ biskupi bêd±cy jej czê¶ci±.(..)


loki08.gif
o ile kó³ka nie s± nierdzewne, jak siê zachowa³y po 3 dniach nadmorskich deszczowych i mnej icon_rolleyes.gif ?


Kolczuga zosta³a wykonana z drutu stalowego nieocynkowanego.Grubo¶æ drutu 1,8mm, ¶rednica wewnêtrzna kó³ek 8mm.¦rednica oryginalnych-6mm.D³ugo¶æ orygina³u 109cm,d³ugo¶æ rêkawa 50cm.
Moja nie zosta³a jeszcze skoñczona..wymiary: d³ugo¶æ-100cm,d³.rêkawa 35cm.Rozciêcie z ty³u na 28cm.Z przodu ten sam wymiar,tylko pod szyj±.Z braku czasu jeszcze nie wykonany.
Drut by³ nowy jeszcze zaimpregnowany fabrycznie.Rdza zaatakowa³a tylko te miejsca gdzie pozosta³ mokry piach.Gorzej z czepcami i ko³nierzem...te wykonane wcze¶niej zosta³y ju¿ "wyp³ukane" z warstwy ochronnej.
Vislav
Witam

Jeszcze jeden fotoalbum do obejrzenia Jaæwingowie 2007

pozdrowienia Vislav
Fiodor Bie³yj
CYTAT(Vislav @ 20:50 14.11.2007) *
Jeszcze jeden fotoalbum do obejrzenia Jaæwingowie 2007


Lotgar - na pulpity! old.gif
Rabiega
Tylko warto by wyfotoszopowaæ ten cieñ barierki na piasku...
Vislav
CYTAT(Rabiega @ 19:17 15.11.2007) *
Tylko warto by wyfotoszopowaæ ten cieñ barierki na piasku...


Witam

Po pewnym okresie fascynacji ró¿nymi narzêdziami "poprawiaj±cymi" wykonane zdjêcia, aktualnie korzystam tylko z funkcji oddzia³ywaj±cych na ca³o¶æ obrazu - kontrast, balans bieli, kadrowanie i tym podobne.
Mnie te¿ ten 'znak' barierek niezbyt odpowiada³ - wobec tego w inny sposób skadrowa³em ujêcie:

Lotgar''

pozdrowienia Vislav
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.