SMDF 2006 odbedzie siê w YMCA (ul. ¯eromskiego 26) w Gdyni, w sobotê i niedzielê (18-19 listopada)

PROGRAM

Program tegorocznego spotkania bêdzie wygl±da³ nastêpuj±co.

Sobota 18 listopada (od 12.30)

Chcia³bym zorganizowaæ seriê demonstracji i prelekcji oscyluj±cych wokó³ tematu walki bez zbroi i formach sparingu, który oddawa³ by wiernie realia takiego starcia. Trwa³y by one 20 -25 + 10 min na pytania.

1. Realia walki na broñ bia³± na podstawie pojedynków opisanych w ¼ród³ach. (Rafa³ Jarosz)
2. Koncepcja walki w Fechtschule na podstawie Meyera. (Marek Helman)
3. Zapasy i ich wykorzystanie w walce na broñ bia³±. (Tomek Maziarz)
4. Wspó³czesne ¼ród³a opisuj±ce starcia z u¿yciem broni bia³ej i ich efekty.
5. Próba ustalenia podstawowych zasad sparingu, zapewniaj±cego bezpieczeñstwo walcz±cym i oddaj±ce realia walki na broñ bia³± we wszystkich jej aspektach - DYSKUSJA ;)


Niedziela 19 listopada (do 17.00)

1.Ciêcia testowe
2. Sparingi, dyskusje poparte argumentami si³y etc. ;)


ZASADY

1. Wszystkie sparingi (mog± braæ w nich udzia³ tylko osoby pe³noletnie) s± indywidualn± spraw± walcz±cych i nie biorê ¿adnej odpowiedzialno¶ci za ewentualne kontuzje, wypadki etc.
2. Nie ma mo¿liwo¶ci mieszania konwencji, czyli walk bez zbroi kontra zbroja (dotyczy to zarówno sprzêtu ochronnego jak i broni - czyli z mieczem Zula, czy Alladyna nie posparujemy z Federem niestety)
3. Wszyscy walcz±cy musz± mieæ uzbrojenie ochronne. (min. Maska szermiercza, rêkawice ochronne i przeszywkê) polecam te¿ ochraniacze na kolana i ³okcie, oraz suspensor.
4. Zastrzegam sobie prawo, do niedopuszczenia do sparingu, je¶li sprzêt bêdzie niewystarczaj±cy, niekompatybilny etc.
5. Walki w zbrojach nie odbywaj± siê na sali gimnastycznej (powód jest prozaiczny - mo¿liwo¶æ uszkodzenia parkietu ;( )
6. Na pewno na SMDF 2006 nie bedzie buhurtu.
7. Na sali YMCA nie pijemy alkoholu. Szczególnie w nocy. Ta impreza jest na trze¼wo.
8. Nie ma organizatora, ja tylko za³atwiam salê, maty i pare drobiazgów.
9. Ka¿dy uczestnik podpisuje o¶wiadczenie, ¿e zrzeka siê wszystkich roszczeñ wobec innych uczestników z tytu³u ewentualnego wypadku podczas sparingu. (nie³ugo zamieszcze plik w Wordzie, kazdy sobie wydrukuje, podpisze i da mi na spotkaniu)


SK£ADKI I LISTA UCZESTNIKÓW

Proszê ¿eby wszyscy zainteresowani, wp³acili sk³adkê wysoko¶ci 20 z³otych na podane konto do koñca pa¼dziernika, wpisuj±c swoje dane (imiê nazwisko/a i miasto z którego przyje¿d¿aj±) i nazwê przelewu - SMDF 2006.
Wp³ata sk³adki decyduje o wpisie na listê uczestników. Sk³adka po okre¶lonym terminie, albo na Spotkaniu wynosi 30 z³otych

8311402004 0000390223368088
mBank

Jan Chodkiewicz
Politechniczna 16/6
80-238 Gdañsk

LISTA UCZESTNIKÓW SMDF

BIA£YSTOK
1. PIOTR TISZCZENKO

GLIWICE
2. Joanna Surdel
3. Marcin Surdel
4. ZOFIA GADKOWSKA
5. Tomasz Krê¿el

GDAÑSK
6. Arkadiusz Podgórski
7. Kuba Nowacki
8. Maciej Ho³ówko
9. Jan Chodkiewicz
10. Micha³ Czerep
11. £ukasz P³aza
12. Jaros³aw Minkiewicz
13. Micha³ Koz³owski
14. Marek Sz³oiñski
15. Marta Gos
16. Tomasz Chudzyñski
17. Marcin Michalski
18. Maciej Reihl
19. Tadeusz Kowalski


GORZÓW WLKP.
20. MACIEK KUTEREBA
21. MICHA£ PO£ASKI
22. SEBASTIAN SIEPOWICZ
23. JEDRZEJ
24. Krzysztof S³oñ

KRAKÓW
25. MONIKA B£¡DEK

POZNAÑ
26. Mateusz Bernacki
27. Bartosz Bernacki

RZESZÓW
28. PIOTR MARCHLIK
29. TOMAKA S£AWOMIR

WARSZAWA
30. Piotrek Celej
31. Rafa³ Jarosz
32. Marcin ¯mudzki
33. KAROL £AWICKI
34. Andrzej Lamenta
35. PIOTR GRZYBOWSKI

WROC£AW
36. TOMEK MAZIARZ
37. PIOTR SZUBERT
38. S³awomir Gross
39. Andrzej Szkwarkowski
40. Mariusz Nowakowski

Daleko nie szukaj± ZA. Za terminem i za EMA. Pozdrawiam
Gwyn

Mo¿e byæ w listopadzie, byle nie 3-4.

Nam te¿ pasuje listopad, EMA to te¿ dobry pomys³. Byle Brat £ukasz te¿ by³

Pozdrowienia

Pytanie 1: czy toto jest tylko dla ludzi z ARMA, czy inni te¿ mog± przyjechaæ?
Pytanie 2: gdzie siê toto odbywa?
Pytanie 3: jak wygl±da sprawa z kosztami?

Spotkanie Mi³o¶ników Dawnego Fechtunku 2006 w Gdañsku jest otwarte dla wszystkich zainteresowanych którzy zg³osz± chêæ uczestnictwa. Przynalezno¶æ (lub nie) do ró¿nych grup nie ma tu ¿adnego znaczenia.
Co do kosztów to jeszcze nie wiadomo. Zale¿y to od przewidywanej ilo¶ci uczestników, kosztów wynajêcia sali, otwarcia lub nie czê¶ci spotkania dla publiczno¶ci.
Ostatnio sk³adka wynosi³a 10 z³otych i posz³a na op³acenie mat tatami do ciêæ. Nie jestem ju¿ studentem i nie wiem jak i czy w ogóle uda mi siê za³atwiæ wszystko przez Ko³o Naukowe.
Na razie czekam na propozycje dotycz±ce programu, w razie ich braku sam je stworzê i po konstruktywnej krytyce z Waszej strony bêdziemy wiedzieæ czego chcemy w tym roku ;)

Proponujê tym razem olaæ tatami, a kupiæ maty pla¿owe. Sztuka maty pla¿owej w Tesco obok mnie to 4.99, dwie zwiniête to tak jak jedna tatami, materia³ z wygl±du ten sam, i nawet taki sam syf zostawia na klindze

Pomys³ z zaproszeniem ludzi z EMA jest bardzo ciekawy, sugerowa³bym jednak dobór przedstawicieli sztuk choæ trochê powi±zanych temetycznie z tym, czym my siê zajmujemy. Thai boxerzy na ten przyk³ad zapewne czuliby siê tam dziwnie... Chyba, ¿e który¶ umia³by zademonstrowaæ Krabi Krabong...
Mnie termin pasuje raczej dowolny.

Witam!Landsberg tyz będzie ale wcześniej może wy do nas przyjedziecie ?

Witam!

Poznañ potwierdza swoj± obecno¶æ!

Po wstêpnych rozmowach opowiem trochê o formiep sparingowej w Fechtschule. Trochê o dystansie i etapach walki.

Razem ze mn± pojawi siê mój kolega który zapewne opowie trochê o tym czym siê koñczy zabawa ostr± broni± oraz ciekawe statystyki i przypadki z ratownictwa. Zapewne trochê pojawi siê o konfrontacji na no¿e, ale to jescze nie jest potwierdzone.

Pozdrawiam
Marek H.

Witam,

Ze wstêpnych rozmów wynika, SMDF odbêdzie siê 18 - 19 listopada 2006 w Gdañsku.

Program tegorocznego spotkania bêdzie wygl±da³ nastêpuj±co. (na razie plan ramowy)

Sobota 18 listopada

Chcia³bym zorganizowaæ seriê demonstracji i prelekcji oscyluj±cych wokó³ tematu walki bez zbroi i formach sparingu, który oddawa³ by wiernie realia takiego starcia.

1. Realia walki na broñ bia³± na podstawie pojedynków opisanych w ¼ród³ach.
2. Koncepcja walki w Fechtschule na podstawie Meyera.
3. Zapasy i ich wykorzystanie w walce na broñ bia³±.
4. Wspó³czesne ¼ród³a opisuj±ce starcia z u¿yciem broni bia³ej i ich efekty.
5. Próba ustalenia podstawowych zasad sparingu, zapewniaj±cego bezpieczeñstwo walcz±cym i oddaj±ce realia walki na broñ bia³± we wszystkich jej aspektach - DYSKUSJA ;)


Niedziela 19 listopada

1.Ciêcia testowe
2. Sparingi, dyskusje poparte argumentami si³y etc. ;)

To na razie kierunek w którym chcia³bym pój¶æ. Wszystkie pomys³y uzupe³niajace ten szkic, bardzo mile widziane. Proszê o konstruktywn± krytykê.

Pozdrawiam

Jan Chodkiewicz

Myślę, że na sparringi trzebaby było zarezerwować wiecej czasu i przestrzeni, bo zrobi nam sie spotkanie dyskusyjne, a nie "praktyczne". Na ostatnim SMDF był problem z powierzchnią tj na sali mogły sparować jednoczesnie tylko trzy pary. A ludzie, którzy przyjechali z drugiego konca Polski musieli wczesnie się zbierać, dlatego ramy czasowe jeszcze bardziej się zawęziły. Może test cuty zrobić np w sobotę wieczorem? Albo dodatkowe sparingi, po dyskusji .
Mam jeszcz propozycję, chęć wyraził juz w innym temacie Łukasz Płaza. tj po obgadaniu terorii walki bez zbroi skonfrontowac ją z konepcją "współczesnej" walki w blaszkach. Chodzi o to, że obie stronny za bardzo nie mogą się zrozumiec, bo czesto niezbyt dużo o sobie wiedzą. "zle stoicie na nogach (jakbyscie sie chieli cofac)" - to jest własnie drobny przykład niezrozumenia innej koncepcji .
Pozdrawiam Monika

Tak, masz racjê. Dyskusje, prelekcje, demonstracje planuje na 3-4 godziny góra. Wieczorem spokojnie mo¿na porobiæ sparingi, albo ciêcia. Postaram siê o za³atwienie sali na CA£Y weekend, ¿eby mo¿na by³o sparowaæ do trzeciej nad ranem je¶li bêdzie trzeba ;) Mam nadziejê, ¿e za³atwiê te¿ wiêksz± salê, by wiêcej osób mog³o æwiczyæ i wymieniaæ pogl±dy w aktywny sposób.
Szczegó³y dogadamy wkrótce. Chcia³bym ¿eby wiêcej osób zg³osi³o swoje ewentualne zastrze¿enia, wtedy wszystko bêdzie jasne.

Pozdrawiam

czy bêdzie jakie¶ "ale" jak siê pojawi Wroc³awska ekipa walcz±ca d³ugimi mieczami w RR?
Bo my bardzo polubielismy sparingi z Arm±-PL a zró¿nicowane techniki s± dla nas bardzo pouczaj±ce.

Pozdrówka

Na sali nie bedzie rzeki Moniko

Rêcyma i nogami za spotkaniem- napewno nie pomine.
Co do programu to ciekaw bym by³ bloku o u¿yciu tarczy- jest to jednak w dawnych czasach sprzêt niezwykle popularny, skoro brak nam jednoznacznych ¼róde³ tak jak do d³ugiego miecza to mo¿e jednak sprubujemy co¶ wyci±gn±æ z tego co mamy?
Pomys³ Moniki ze sparingiem w ró¿nych konwencjach uwa¿am za doskona³y. Problem jest taki ¿e np. ja nie posiadam sprzêtu do sparingu szermierczego- maski przede wszystkim i lekkich rêkawic. Je¿eli da siê to jako¶ po¿yczyæ to ze swej strony oferuje udostêpnienie moich blach, gdyby kto¶ chcia³ zobaczyæ jak siê walczy w pancernym garniturku. Mo¿e jerzeli ka¿dy z nas sprubuje obu konwencji ³atwiej bêdzie nam doj¶æ do jakiego¶ porozumienia .
Propozycje Marka Helmana co do wspu³czesnego u¿ycia ostrych na¿êdzi bardzo mnie ciekawi±

Jan, wiesz, ¿e bedziemy oczywi¶cie!

Jeśli chodzi o mnie, to akurat jest to niemal biła plama, dlatego chętnie bym się czegoś dowiedziła, a skoro zarówno GyrosS jak i Płazik będą na spotkaniu, blok o użyciu tarczy można uzupełnić technikami długiego miecza skutecznymi na "tarczownika" i vice wersa. Mnie osobiscie interesuje równiez sposób użycia tarczy i włÃ³czni, ale nie bądźmy za nadto łapczywi .

No z tym jest najmniejszy problem, gorzej z dopasowanymi blaszkami i pierwszymi krokami w pancernym garniturku .

Pozdrawiam
PS Rzeczywiście "praktyczną dyskusję" można pociągnąć i do 3 rano, niekoniecznie nawet na sali, tak jak w tamtym roku, gdy część ludzi zamiast robić obchód po knajpach, powzięła decyzję o wypadzie na plażę, który skończył się na dużym, pustym i dobrze oświetlonym parkingu .

Zapowiada siê troszkê ciekawiej, Moniko moje blaszki powinny na ciebie pasowaæ i byæ w miare wygodne, ale do lekkich nie nalerz± ;P.

Ja te¿ bym siê chêtnie pojawi³

Marku H. Jedziecie z Poznania poci±giem czy autkiem?? Je¶li autkiem to czy znajdzie siê miejsce dla saracena z szabelk± przy boku??

Namów jesze Armanda .

Za blaszki dziękuję , ale jak ważą powyżej 15 kg, nie skorzystam , poza tym na sali nie będzie cuchnącego ścieku zwanego szumnie rzeką, he,he , dlatego sobie w nich nie popływam (wiesz w każdym szanującym się warownym zamku w Japoni był basen do ćwiczenia pływania w zbroi ) . PS Przywieziesz "półtoraczka" 1,6 ?

Jak Allah bêdzie ³askawy i nie pomylimy diun to stawimy siê obaj

Moniko moj pó³toraczek 1,6kg jest po³amany obecnie, ale w pazdzierniku powinienem miec nowy i na listopad mo¿e i ten bêdzie pospawany ;P, moje blaszki to 25kg oko³o, ale s± w miare wygodne, dlatego ci polecam ¿eby¶ w nie wskoczy³a.

To zabieram siê od dzisiaj za trening 5 kg mieczem, he,he ;).

Poniewa¿ zapewne Maj te¿ zechce wzi±¼æ udzia³ w spotkaniu wiêc bêdziemy te¿ mieli w miare lekkie "damskie" blachy- g³ównie zbrojniki zreszt±. W tym sprzêcie powinna¶ siê dobrze czuæ. Z moich rad tylko- postaraj siê mo¿e po¿yczyæ sobie jak±¶ przeszywke- przydaje siê i w walce na nowe federy Jana a ubieranie pod blachy przepoconej przeszywki po kim¶ nie nale¿y do najprzyjemniejszych ¿eczy

Sam by³ bym strasznie ciekaw pomys³ów do¶wiadczonych traktatowców na u¿ycie sztychów przez tarczownika. W rr jest to zupe³nie nieobecne, a przecie¿ to ogromna czê¶æ walki, tak¿e z tarcz± .

Widzê, ¿e szykuje siê swoiste MMA :P
Tylko co na to organizator ;)
Widzê, ze mo¿e byæ równie ciekawie jak w zesz³ym roku.
Trzeba bêdzie siê zjawiæ o ile terminy pozwol± ;)

mam przeszywke tylk taka pod pełna płyte , czyli niezbyt grubą, a targanie calego sprzętu pociągiem bedzie katorga, a tak najlepiej z gdanska do krakowa, tylko 7 godzin .

Hmm, spotkanie miało byc jako walka bez zbroi i by nie mieszac i rozbijac harmonogramu moze czesc blaszkowa dla zaineresowanych zrobic dopiero w blasku księzyca o północy ? bo zal okazji zeby sie nie spotkać, ja w Gadńsku byłam dwa razy w zyciu, drugi raz na poprzednim SMFD temu, a co do "MMA", szabla i palcaty akurat sie na walke bez zbroi piszą .

Mo¿e byæ tak czy tak- ja te blachy bêde wióz³ jakie¶ 15 min. mo¿e wiêc równie dobrze moge je zostawiæ w baga¿niku, ale uwa¿am ¿e taka zmiana konwencji dobrze nam wzajem zrobi. Ja bardzo chêtnie ze swej strony posparuje w którym¶ z "szermierczych" systemów. W zamian s³u¿e wyja¶nieniami co do "rymcerskiego UFC" w którym czuje siê niezgo¿ej. Ale to oczywi¶cie w czê¶ci przeznaczonej na sparingi i eksperymenty w³asne. Co do czê¶ci seminaryjnej to napisa³em co by mnie cieszy³o najbardziej, ale wszystkie podane propozycje s± niezwykle ciekawe i na kazdy blok tematyczny chêtnie siê wybiore.

Moniko taka przeszywka powinna spokojnie wystarczyæ- buhurciæ sie mimo wszystko chyba nie zamierzamy (chod¼ z Gyrossem to kto wie ) To nam bardzo u³atwia sprawe je¿eli idzie o wygode.

Salve Fratres!
Wpiszcie te¿ nas. £ukaszu dlaczego cyt. buhurciæ sie mimo wszystko chyba nie zamierzamy (chod¼ z Gyrossem to kto wie) ?? Kochane Jelonki damy sobie wieczorkiem po bu¶kach ?? A mo¿e ktos siê do³±czy?

Witam.
Rzeszów tez postara siê pojawiæ. W ile osób jeszcze niewiem.

PS: Z mi³± chêci± przymie¿y³ bym jakie¶ blaszki bo szczeze mówiac nigdy nie próbowa³em waliki/sparingu w pe³nym opancerzeniu.

Pozdrawiam
Piotrek/Rzeszów

No ja też zgłaszam oficjalnie przyjazd , Krzywonos wyraził w tym temacie kwałek wyżej chęć, może jeszcze ktoś z Krakowa przyjedzie, dobrze byłoby ściągnąć Rodryga, jako specjalistę od pchnięć .

PS Piotr25 , na Ciebie będzie z blaszkami kłopot , po co było tak rosnać . Komplecik od Rycha się sezonował i rdzewiał w Chwarszcznach w bagażniku, a i tak obawiałam sie, że byś sie w niego na długośc nie wcisnął , ale wezcie przynajmniej maski, rękawice i mieczyki (im więcej bedzie podobnego sprzetu tym bardziej będziemy wszyscy "mobilni" . i, jak sie da, skombinuj jakąs przeszywkę, bo ja biorę tym razem oprócz maski, klepsydr i lekkich rękawic tylko taką na 1,63 w kapeluszu, i kurtke szermierczą, też na malucha . I tak nie wiem, jak sie z tym zabiore, bo przecież będę jeszcze wieźć rózne szable , pogrzebacze i tym podobne. I obawiam się, że tym razem miecza do test-cutów nie przywieziemy.
Pozdrówka

Hihi ja pare razy jecha³em na drug± strone Polski z blachami cywilkami, ba nawet z namiotem czasem z np. 3 przesiadkami uwierz mi to dopiero by³ hardcore po takiej podru¿y bojowy to spacer.
Ale nie powiem - ciesze sie ¿e choæ raz co¶ siê dzieje na miejscu.

No i sie wydało, he,he .

Ja z blaszkami Ryśka miałam problem, żeby nawet umieścić je w jednej paczuszce w bagażniku! Facetam się wysługiwałam . Brac to do pociagu plus broń i 3 przesiadki, plus NAMIoT!!!, jeszcze samemu, to był HARDCORE!!! Juz sobie wyobrazam jakiegos uprzejmego pana w pociągu co chce mi pomóc wsadzić na półkę bagaż ,

ale dość tego OFFTOPa, musielismy już nieżle podpaść.

[PS Piotr25 , na Ciebie bêdzie z blaszkami k³opot , po co by³o tak rosnaæ . Komplecik od Rycha siê sezonowa³ i rdzewia³ w Chwarszcznach w baga¿niku, a i tak obawia³am sie, ¿e by¶ sie w niego na d³ugo¶c nie wcisn±³ , ale wezcie przynajmniej maski, rêkawice i mieczyki (im wiêcej bedzie podobnego sprzetu tym bardziej bêdziemy wszyscy "mobilni" . i, jak sie da, skombinuj jak±s przeszywkê, bo ja biorê tym razem oprócz maski, klepsydr i lekkich rêkawic tylko tak± na 1,63 w kapeluszu, i kurtke szermiercz±, te¿ na malucha . I tak nie wiem, jak sie z tym zabiore, bo przecie¿ bêdê jeszcze wie¼æ rózne szable , pogrzebacze i tym podobne. I obawiam siê, ¿e tym razem miecza do test-cutów nie przywieziemy.
Pozdrówka
[/quote]


Hhehehehehehe no fakt w Chwarszczanach blaszki sie posezonowa³y ehehhe ale chyba nie przerdzewia³y bo z bagaznika nawet nie wyskoczy³y. Nie no moze cos sie znajdzie na mój wzrost wkoñcu s± terz wiêksi odemnie hehehehehehehehhe.

Pozdr
Piotrek/Rzeszów

Witam,

Bardzo się cieszę z tak dużego odzewu i tylu nowych chętnych. Zapraszam wszystkich serdecznie i nie mogę się już doczekać wspólnych sparingów.

Jednocześnie chciałbym mocno podkreślić, że SMDF 2006 jest poświęcony walce BEZ ZBROI. Możliwe że przy następnej edycji SMDF, zrobimy specjalny temat o walce w zbroi, ale jest to na razie śpiew przyszłości.

Ze względów bezpieczeństwa muszę wprowadzić kilka podstawowych zasad:

1. Wszystkie sparingi (mogą brać w nich udział tylko osoby pełnoletnie) są indywidualną sprawą walczących i nie biorę żadnej odpowiedzialności za ewentualne kontuzje, wypadki etc.
2. Nie ma możliwości mieszania konwencji, czyli walk bez zbroi kontra zbroja (dotyczy to zarówno sprzętu ochronnego jak i broni - czyli z mieczem Zula, czy Alladyna nie posparujemy z Federem niestety)
3. Wszyscy walczący muszą mieć uzbrojenie ochronne. (min. Maska szermiercza, rękawice ochronne i przeszywkę) polecam też ochraniacze na kolana i łokcie, oraz suspensor.
4. Zastrzegam sobie prawo, do niedopuszczenia do sparingu, jeśli sprzęt będzie niewystarczający, niekompatybilny etc.
5. Walki w zbrojach nie odbywają się na sali gimnastycznej (powód jest prozaiczny - możliwość uszkodzenia parkietu ;( )
6. Na pewno na SMDF 2006 nie bedzie buhurtu.

Zabawa buhurtowa w pełnym opancerzeniu, choć bardzo ciekawa, jest w zupełnie innej konwencji.
Bardzo mi się ona podoba, lecz nie brałem nigdy udziału w takowym, więc na razie pass.

Pozdrawiam Serdecznie

W sumie warunki rozs±dne jak dla mnie mo¿e byæ. Aczkolwiek zachêcam do wziêcia zbroi- zawsze bêdzie czas po czê¶ci g³ównej na zabawe, a zmiana konwencji poszerza choryzonty.

Mam pytanie i prośbę do Marka.H.
Może oprócz koncepcji walki wg Fechtschule przedstawiłbyś podstawy pojedynkowej drzewcówki?

Chêtnie bym siê pojawi³, bo wiedzy nigdy za wiele.
Czy sparring bez maski szermierczej, ale w he³mie nie bêdzie mo¿liwy?

Je¿eli Twój he³m pozwala na przyjmowanie pchniêæ w twarz... Maskê kto¶ Ci po¿yczy, jakby siê okaza³o przypadkiem, ¿e jednak nie pozwala. Pozdrawiam
Gwyn

Hmm..zdecydowanie wolê nie odbieraæ w swoim he³mie pchniêæ na twarz , Maska mo¿e siê wiêc przydaæ, ale to siê oka¿e na miejscu. Pozdrawiam

Witam, chêtnie przyjadê ¿eby popatrzeæ, pos³uchaæ, mo¿e jak ¶mia³o¶ci nabiorê to i posparowaæ

Tutaj nawet nie chodzi o pchnięcia, bo jeśli nie bedziesz mieć full zasłony na twarz (ewent. zamkniętego hełmu), nikt, kto będzie sparował z Tobą szablą, czy jakimś odpowiednikiem miecza, nie zaryzykuje pchnięcia powyżej korpusu, a nawet w klatkę (pchnięcia mają to do siebie, że cel się zazwyczaj porusza ;) i można na takiego chamskiego sztycha po prostu wejść, a ustawienie broni sztychem do góry powoduje to, że może się on zsunącć z klatki na gardło i wyżej, zresztą mogłabym sobie darować te szczegóły, bo skoro "Wcześni" używają nagminnie ;) broni drzewcowej, nie muszę ).
Chodzi mi o coś, co ja nazywam plaskaczami , czyli tłumcząc po ludzku o broń prowadzoną ostrzem równolegle do podłoża na wysokości oczu i skroni, ewentulanie szyi (zwerhhau). takie uderzenia wchodzą idealnie poziomo nad tarczą. Jest jeszcze unterhau, które wchodzi od dołu, najczęsciej uderza sie nim w korpus, ale my ciągniemy je do końca, czyli moze równiez trafic wyżej. Znowu przy szabli niebezpieczne są tzw cięcia bezpośrednie, przy czym moja szabla ma np krzywizne 8 cm. I rzecz nie w tym, że bedziesz się tak dobrze bronić tarczą czy dystansem, że podobnych cięć unikniesz, tylko o to, że osoba, która z toba będzie sparować, będzie się obawiac, że podobne cięcie jednak paskudnie wejdzie. Ja osobiście gdyby stanął naprzeciwko mnie ktoś w otwarym hełmie, odważyłabym się tylko atakowac cięciami z góry, przy czym pchniecia, w jakiejkolwiek formie, bym sobie darowała. Jeszcze co do maski i pchnieć, nie czarujmy się, żadna maska szermiercza nie wytrzyma dobrze osadzonego pchnięcia bronią o sztywnej klindze, nie wytrzyma też solidnego cięcia szablą czy mieczem, nie wpominam juz o silnym zwerhau najzwyczajniejszym drewniakiem lądującym na potylicy.
Dlatego rodzaj stosowanych w czasie sparingu technik i siły z jaką się je wyprowadza, to kwestia umowy między dwojgiem walczących (np długi miecz wg Mayera jest bez pchnięć ).
. Możemy dajmy na to zrezygnowac z pchnieć czy uderzeń w nogi jeśli nie mamy odpowiednich ochraniaczy na głowe czy kolana. Dlatego ja sprawy bym tak nie demonizowała, czyli zamiast wprowadzać zasady "nie mozna federem przeciw zulowi" itp, bardziej liczyłabym na umowe miedzy dwojgiem osób, co i z jaka siłą mozna stosować. Doświadczenia własne wskazują na to, że jest rożnica czy ktos walczy ze mna tylko w masce, lekkiej rekawicy i skórzanym karwaszu, czy hełmie, stalowych karwszach i rękawicach płytowych. Przy tej drugiej wersji jakos tak naturalnie zwieksza się siła wyprowadzanych ataków . Przy czym jeśli jestem zbyt marnie okutana, przeciwnik sam stawia warunki, co mam na siebie jeszcze ubrac, jeśli chcę z nim sparować, ja również wymagam by złożył to i owo .
Jeszcze co do zaufania, przynajmniej ze wstępnego rozponania wynika, ze wszyscy, którzy wyrazili w temacie SMDF chęć do sparringów, maja juz pewne doświadczenie. Mnie osobiście cieszy równiez to, że chęć udziału zgłosili ludzie z różnych "klimatów" .
Pozdrawiam

Oczywi¶cie, co do wszystkich wymienionych przez Ciebie spraw mo¿na siê dogadaæ, tak ¿eby obie strony by³y zadowolone.

Pchniêæ w walce (poza w³óczni± i kilkoma eksperymentami) nie stosowa³em, z racji wczesnej konwencji walki. Z chêci± jednak nauczê siê czego¶ nowego.
Pozdrawiam

2. Nie ma mo¿liwo¶ci mieszania konwencji, czyli walk bez zbroi kontra zbroja (dotyczy to zarówno sprzêtu ochronnego jak i broni - czyli z mieczem Zula, czy Alladyna nie posparujemy z Federem niestety)

bardzo zdrowy pomys³! tegoroczny Chudów udowodni³, ¿e takie akcje to nie jest to co tygrysy lubia najbardziej

Kieyd dwóch przeciwników jest w zbroji to broñ na turnieju to jest wybór osobisty, je¶li kto¶ uwa¿a ¿e jego ¶migacz wytrzyma walke z ciê¿kim mieczem to nim walczy. By walczyæ lekkim mieczem na ciê¿ki trzeba siê pilnowaæ przy zastawach i chuderlaki powinny to wytrzymaæ ;P.
Co do mieszania konwencji to zgoda 100%. Co do pchniêæ my¶lê ¿e w masce szermierczej nie bêd± mi przeszkadzaæ ;P, ale nie mam do¶wiadczenia z tego typu technikami.

Witam.

Czy s± ju¿ jakie¶ konkretne informacje co do miejsca naszego spotkania.
By³ bym tez wdziêczny za jaki¶ opis jak sie tam dostaæ z dworca ( w Gdañsku nigdy nie by³em wiêc moze byæ ma³y problem z orjentacj± w terenie hehehe).

Pozdrawiam
Piotr/Rzeszów

Bo nigdy w nią dobrze osadzonego pchnięcia sztywną czy półsztywną klingą nie dostałeś (twarz, szyja, gardło). Ja oberwałm w masce szermierczej w gardło shinaiem. Zapewniam, że wrażenie było niesamowite .

lubiê takie do¶wiadczenia, sa bardzo pouczaj±ce.

Tak, baaardzo. jak podbiegasz do trafionego w ten sposób kumpla i liczysz sekundy aż odzyska świadomość. Rzeczywiście, miłe i "pouczające" doświaczenie.