wszyscy dotrwamy!!! A co? mo¿e nie??
Tylko w jakim stanie

oj bêdzie sie dzia³o- Ujazd nie spi tej nocy inastepnej....
¯eby tylko Policji nie wezwali jak kiedy¶ w Szyd³owie jak Lirica przyjecha³a

bezpo¶redniego autobusu z sandomierza nie ma, najpierw musisz dojechac do opatowa lub klimontowa a potem dopiero do ujazdu, tylko zalezy o ktorej masz zamiar byæ?
cena miêdzy 10 a 20 z³otych /zalezy od aputobusu jakim pojedziesz ;] tzn jaka lini±

Ok ju¿ z powrotem.... niestety do konca nie mog³em zostaæ i ¿a³ujê... Pozdrowienia dla wszystkich starych i nowych znajomych

impreza byla udana, nie bede oryginalny i tez wszystkich pozdrawiam, niedlugo beda fotki ;>

Te¿ ju¿ dotar³em.kekko po pólnocy

wszystkim którzy byli sk³adam wielkie dziêki

¯a³ujê, ¿e siê spó¼ni³em na wieczór panieñski, ale nic straconego

Bitwa z murów- jedna i druga wygl±da³a niesamowicie- a¿ ¿al, ¿e w niedzielê nie mog³em byæ na szañcu.

jeszcze raz wielkie dziêki za cierpliwo¶æ, wyrozumia³o¶æ , no i dziêki.
acha- mówi³em ju¿?? dziêêêêêki!

bylo klawo .... dzieki ...
ledwo zyje ..........

Krzy¿topór - wspania³e miejsce na takie kameralne imprezy (do tysi±ca uczestników . Obiekt wielki i imponuj±cy maj±cy ciekaw± konfiguracjê terenu. Ma to zalety i ma to wady. Wad± jest to, ¿e za¿±dzaj±cy nim chc± usma¿yæ swoj± komercyjn± pieczeñ , i powstaje konieczno¶æ zawierania kompromisów. Temat zreszt± znany z "odkuchennej" autopsji tym co organizuj± takie imprezy. Pewne niedogodno¶ci zwi±zane z dystrybucj± wy¿ywienia (sobotnia uczta). które akurat dla mnie nie mia³y wiêkszego znaczenia, potwierdzaj± star± zasadê : "umiesz liczyæ, licz na siebie" . Ka¿d± rzecz mo¿na dopracowaæ tak aby funkcjonowa³a w miarê dobrze, ale akurat dla mnie najlepszym kierunkiem jest "obozówka" do której coraz wiêcej osób siê przekonuje. Du¿ym plusem jest to, ¿e obozówka zaczyna siê pojawiaæ nawet na imprezach maj±cych piêtno kasztelana KB. Pierwszy raz mia³em okazjê postrzelaæ na komendê, co jest o wiele bardziej okscytuj±ce. Dobrze te¿, ¿e coraz czê¶ciej inscenizacje to bitwy formacji a nie tylko wy³±cznie starcia "kup±mo¶cipanowie". Przeci±ganie liny na szañcu o ile nie by³o wcze¶niej zaplanowane, by³o mistrzostwem improwizacji. Du¿o dobrego ¿yczê nowej, krzy¿toporskiej ekipie.

krzy¿topór- doskona³e miejsce na obozow± imprezê...ale dzika t³uszcza/t³umy okrutne skutecznie utrudnia³y poruszanie siê tuz za granic± obozu...sobotniej "uczty"nie komentujê, gdyz podpisuje siê pod stwierdzeniem jarka "umiesz liczyc itd", choæ mo¿na by³o trochê wcze¶niej dac znaæ, ¿e lipa wisi w powietrzu...a to ze nie wpuszczano nas na zamek w nocy nalezy poddac bezwarunkowej krytyce...podobnie zachowanie siê kieleckich puszkarzy (dzieci w bitwie i pikami, sztychy na twarz, "to" co wylatuje z ich armat na 100 metrów, albo i lepiej, strza³y do ludzi z 2-3 metrów, nocne zadymy z miejscowym kwiatem etc. etc)...
przeci±ganie liny- kapitalne, drzemka w namiocie w ciep³ych skórach podczas deszczu- poezja, pi±tkowo/sobotnia impreza w obozie - majstersztyk(szkada tylko ithilowej jedynki;p)...
generalnie dziêki za (pomimo licznych niedoci±gniêæ) mile spêdzony czas...
do zobaczenia nastêpnym razem

Witam.
Dziêkujemy wszystkim, którzy siê zjawili, dziêkujemy g³ównie tym, którzy nas nie zabili za niedoci±gniêcia organizacyjne, których niestety troche by³o. Ale by³y one w wiêkszo¶ci spowodowane "piêtnem kasztelana KB" jak toJarek ³adnie uj±³. Mentalno¶æ ludzi nei zmienia siê z dnia na dzieñ, ale w przysz³ym roku bêdzie du¿o lepiej, wiemy w jakich aspektach musimy docisn±æ, którymi sprawami zaj±æ sie osobi¶cie i nie zostawiaæ ich innym (nieszczêsna "biesiada").

Co do innych aspektów - my¶limy nad imprez± czysto obozow±, uwa¿am ¿e miejsce na obóz jest ciekawe i nad tym sie bedziemy chcieli skupic w przyszlym roku.

Chcia³em te¿ powiedzieæ, ¿e na bitwie ¶wietnie siê bawi³em, mimo i¿ czynnego udzia³u braæ nie mog³em.

Fotek troszke pojawi siê wkrótce.

Jeszcze raz dziêkujemy, pozdrawiamy, przepraszamy i czekamy na Was w przysz³ym roku.

Misiek MacD

Witam serdecznie
Zaczne od pozytywów. Najwiêkszym by³ niew±tpliwie zamek. Mam nadziejê ¿e do¿yjê chwili kiedy zostanie on odbudowany - nie w ca³o¶ci, lecz czê¶ciowo, w zgodzie ze wszelkimi wymogami konserwatorskimi.
Kapitalnym elementem ca³ej imprezy by³a niesamowita nocna bitwa, nawet teraz mam przed oczyma te rozb³yskuj±ce siê w ciemno¶ci wystrza³y O szczegó³ach tej¿e siê nie wypowiadam, komentujê to wszystko z pozycji obserwatora.
Obóz i atmosfera w nim panuj±ca te¿ by³y super, dziêkujê i pozdrawiam wszystkich, z którymi mia³am okazje siê spotkaæ przy ogniskach i nie tylko - do nastêpnego!
A co do negatywów...Zacznê znowu od zamku. Przykro siê robi³o na widok tych paskudnych balonów i reklam, którymi zosta³ on obwieszony i obstawiony. Ledwo go by³o widaæ zza tego wszystkiego, zw³aszcza od frontu. Jest to brak jakiegos elementarnego poszanowania dla tej pami±tki narodowego dziedzictwa, jakim jest zamek. Zdajê sobie sprawê, ¿e jest to co¶, na co organizatorzy nie mieli na pewno wp³ywu. Sama wiem doskonale jak wygl±daj± rozmowy ze sponsorami i jakie potrafi± byæ ich wymagania. dlatego¿ nie mam o to pretensji.
O innych negatywach napisali moi Szanowni Przedmówcy, wiêc ju¿ nie bêdê siê powtarzaæ.
Pozdrawiam, i zyczê wszystkiego dobrego.

Dziêki wszystkim za wspóln± zabawê
Nadpobudliwym nocnym markom ¿yczê du¿o prozaku pozosta³ym wszystkiego naj
A TUTAJ mo¿na obej¿eæ kilka fotek

czo³em, troche fotek z mojego aparatu http://nasza.wlodawa.pl/galeria/pepson/KT06/

ps. pozdrawiam wszytkich którzy przespali nocna bitwe

dziêkujê wszystkim dzieki którym dobrze siê bawi³am

co do organizacji, to do poprzednich wypowiedzi wypada dodaæ, ¿e organizatorom wydawa³o siê, ¿e w pewnym momencie (a konkretnie w niedzielê) uda nam siê byæ w trzech miejscach na raz: przygotowaæ sie do turnieju szabli, przygotowaæ siê do przemarszu i bitwy i jeszcze stanaæ w kolejce po obiad (którego brak³o, ale to tak na marginesie).

gdzie by³a karetka podczas nocnej bitwy?


gdzie byli organizatorzy podczas nocnej bitwy, na której mia³o byc tylko strzelanie, a skoñczy³o siê nawalank±?

czy kole¿anka z Domu Jastrzêbia walcz±ca rapierem ma w swoim s³owniku s³owo "inscenizacja" i czy rozumie jego znaczenie?
je¿eli ma ochotê na walkê na ostre to niech siê zg³asza na bojówki a nie wy¿ywa sie na bitwach.


ale mimo wszystko mi³o by³o Was wszystkich spotkaæ

do nastêpnego, oby lepszego, razu

By³o niestety parê drobnych i powa¿niejszych "problemów organizacyjnych"

Ale wszystko da³o sie wylecztæ mi³o spedzonym czasem z pozytywnymi zawodnikami


Pozdrawiem wszyskich!!!!!

Selam Alaykum!!!


P.S Foty nied³ugo

Karetka musia³a byæ, to jest wymóg pozwolenia na imprezê. Dom Jastrzêbia faktycznie przegi±³, na mnie wypad³ jaki¶ najarany m³odzieniec z rapierem i lewakiem ale na has³o" spi..laj z tym rapierem bo jest ciemno" i kolbê wycelowan± w ³eb, da³ sobie spokój. Na takie podej¶cie nie poradzi nawet stu pilnuj±cych organizatorów.

witam,

dziêkujê szanownemu towarzystwu za przyjemnie spêdzony weekend a organizatorom za zdwajanie wysi³ków :) mo¿e i nie by³o 'biesiady', ale za to nie¼le bawi³em siê w do¶æ dobrze pilnowanym obozie nie martwi±c siê zbytnio o zostawiane przed namiotem graty. panie z obs³ugi sprz±taj±ce teren porannego pobojowiska wprawi³y mnie w os³upienie..

krzy¿topór nie przestanie byæ komercyjn± imprez±, bo cudów nie ma, ale z ca³ego serca ¿yczê organizatorom sukcesów w walce z oporn± zamkow± materi± -- oby jeszcze lepiej udawa³o siê godziæ interesy publiczno¶ci(sponsora) i uczestników.

pzdr
kru
--
.

PS. nasze fotki le¿± w galerii @ http://kompania.org (polecam uwadze zdjêcia znalezionych pod murem, wystrzelonych ze szwedzkich armat przybitek).

Szymonie wypowiada³am sie ju¿ na naszym forum ale warto i publicznie wspomnieæ :
Doceniam wielk± staranno¶æ z jak± organizatorzy podeszli do tej imprezy np. co rano w magiczny sposób kto¶ sprz±ta³ teren obozowiska, donosi³ ¶wie¿e worki na ¶mieci , papier do tojtojek itp. Panowie z ochrony byli niezwykle pomocni w ka¿dej sytuacji i bardzo mili . Prosimy niniejszym o przekazanie naszych podziêkowañ rzeszy osób dla których by³ to okres wzm¿onej i ciêszkiej pracy , nara¿onych nierzadko na psikusy niesfornych go¶ci !
I tu chcia³abym siê zatrzymaæ nachwilkê na temat go¶ci w³a¶nie - mozna wytykaæ organizatorowi takie lub inne niedociagniêcia ale warto równie¿ zastanowiæ siê nad zachowaniem niektórych osób z zaproszonych go¶ci , moim zadniem czas ju¿ o pewnych nagannych zachowaniach mówiæ g³o¶no. Zatem powiem ¿e absolutnie zdegustowa³ mnie fakt ,¿e pierwsz± rzecz± jak± natknie³am siê po przybyciu do obozu by³y walaj±ce siê puszki po PIWIE ! O które radio¶nie potykali siê imprezowicze ! Po wtóre ilo¶ci wypitego alkocholu przez niektóre jednostki wskazywa³o ¿e w ich przypadku nie tyle by³a to impreza historyczna co okazja do pope³nienia samobójstaw przez zapicie ! Po trzecie jêzyk u¿ywany przez niektórych po¿al siê bo¿e rycerzy" - nie jestem purystk± jêzykow± i sama czasem podkre¶lam wypowiedzi mocniejszym s³owem ale na w³asne uszy s³ysza³am stoj±c w kolejce po obiad jak pewien cz³owiek uzywa³ s³owa ku..... jako przerywnik pomiêdzy innymi wyrazami . Podsumowuj±c je¶li zwa¿ymy , ¿e s± to imprezy publiczne z licznym udzia³em turystów po¶ród których jest wiele dzieci to dziêki taki osobom ca³y ruch wystawia sobie niezbyt pochlebn± opiniê . korzystaj±c zatem z okacji chcia³abym zaapelowaæ do szefów grup o zwracanie baczniejszej uwagi na zachowanie niektórych cz³onków ich grup. Takie spotkania maj± byæ okazj± do mi³ej i dobrej zabawy a nie absolutnej demolki i kompletnego pijañstwa

zaginela mi czapa ....
szczesliwego znalazce wynagrodze ....
pozdro
AdamS

Czapa to ci AdamS nie zaginê³a tylko pêk³a

pekla to mi bania ....
a czapke to leszek odemnie wzial jeszcze w piatek

Mo¿e zjad³ j± £ysek z pok³adu Idy

A teraz na powa¿nie.

W imieniu swoim oraz reszty Sarmackich £otrów dziêkuje oraganizatorom za zaproszenie i mo¿liwo¶æ uczestniczenia w tak fajnej imprezie. Fakt, ¿e by³y pewne niedoci±gniêcia ale plusy je przys³oni³y. Dziêkuje równie¿ wspó³uczestnikom za dobr± zabawe, za sparingi na rapiery i palcaty, mo¿liwo¶æ do³±czenia w inscenizacji do Roty, a tak¿e za doskona³± biesiade z Rawiakami i Wójczycem
Mam nadzieje, ¿e równie¿ w przysz³ym roku bêdzie tak dobra zabawa a mo¿e i lepsza.

Co do samego zamku to robi ogromne wra¿enie. Chcia³bym doczekaæ chwili kiedy zosta³by ca³kowicie odrestaurowany.

Pozdrawiam

Wiêkszo¶æ negatywów i pozytywów zosta³a ju¿ wymieniona i nic nowego dodawaæ nie trzeba.

Podziêkowania dla organizatorów za zaproszenie i dla wszystkich z którymi mia³em okazjê siê spotkaæ, pogadaæ itp.

Pozdrawiam - têcza

Ladnie. Ciekawe co ci panowie (bo nei napisze koledzy :-] ) wsadza nastepnym razem. Moze od razu gwozdzie?

Cyk

Ale do twarzy ci w wianku, panno AdamS :-)

Witam
Co do turnieju i jego organizacji chyba wszysto ju¿ zosta³o powiedziane... nic dodaæ nic uj±æ...
Pozwole sobie zasygnalizowaæ tylko niektóre niedoci±gniêcia
Tuniej szabli bojowej do jednego trafienia moim zdaniem jest do¶æ kontrowersyjnym pomys³em a to przez jego nisk± miarodajno¶æ umiejêtno¶ci zawodników, pozatym "karzdy z ka¿dym" przerodzi³o siê w nieustanne zakladanie i zdejmowanie sprzêtu...
Jak i nie liczenie obopulnychy a punktowanie pora¿ek...
Ogulnie konkurencje dla uczestników turnieju zosta³y potraktowane po macoszemu...
Nie mo¿na zapominaæ ¿e turniej nie jest tylko widowiskiem dla t³uszczy i zabaw± dla prominentów...
Pozwole sobie jeszcze skomêtowaæ post Moni a konkretniejej 'pijañstwo' je¿eli ludzie zostali by czym¶ zajêci a turniej nie rozpoczyna³ by sie z po¶lizgiem oko³o 14.00 mieli by mniej okazji do alkocholizowania siê i mo¿liwo¶æ konstruktywnego spêdenia czasu...
Pozdrawiam Serdecznie

Dobre, dobre ! Tylko problem w tym, ¿e nadmiar alkohologizowania siê mia³ swój pocz±tek ju¿ w pi±tek czyli d³ugo przed turniejem bojowym. Picie wódki jako sposób na zabicie czasu niestety ale kwalifikuje siê ju¿ do leczenia i nic tu nie pomog± starania organizatorów. Poza tym nie chcia³bym byæ z³o¶liwym ale zauwa¿y³em, ¿e zamiast snucia siê bez sensu niema³o osób mog³oby s±cz±c w cieniu piwko popracowaæ nad detalami swego wyposa¿enia co wysz³oby im na lepsze. Podejrzewam, ¿e wiêkszo¶æ z tutaj pisz±cych zgodzi siê z tym, ¿e milej widziane s± imprezy bez ci¶nieñ, z du¿± ilo¶ci± "nic nie robienia" daj±cym okazjê na wykazanie siê inicjatyw± wspólnej zabawy. Piszê to oczywi¶cie bez z³o¶liwo¶ci tak aby mi³a atmosfera, w której wszyscy rozstali¶my siê pozosta³a do nastêpnegp spotkania, w tym równie¿ z przyjacó³mi z Lublina.

Zgadzam siê z tob± Jarku w 100 % . Pijañstwa nie mozna usprawiedliwiaæ niczym innym ni¿ brakiem kultury picia oraz brakiem kultury wogóle ! Za¶ zesz³oroczny jesienny zjazd w Bolkowie by³ imprez± gdzie nie by³o ¿adnego ci¶nienia na robienie czegokolwiek a wszystkie zabawy i konkurencje by³y wynikiem wspo³nej chêci dobrej zabawy ! I nie widzia³am tam ani jednej osoby która przedawkowa³a alkohol i urz±dza³a bardachê

Moi drodzy!
Szczerze mówi±c, to mi siê nie rzuci³o w oczy jakie¶ straszne pijañstwo - chocia¿ oczywi¶cie nie wszystko widzia³am. By³am w obozie w nocy z pi±tku na sobotê, siedzia³am przy ró¿nych ogniskach dosyæ d³ugo - i owszem, by³o g³o¶no i swawolnie, ale wydaje mi sie, ¿e nikt nie przekroczy³ pewnych norm w zachowaniu. Jesli ktos przekroczy³- - to chyba pojedyncze "sztuki" - a mo¿e to ja mia³am szczê¶cie, ¿e spotka³am samych mi³ych ludzi . Osobi¶cie nie widzê niczego z³ego w wypiciu piwka - czy nawet czego¶ mocniejszego - z kim¶, kogo widujemy raptem pare razy w roku, albo i to nie.
Po za tym - wydaje mi siê, ze godzina 14 rzeczywi¶cie trochê by³a za pó¼na, z moich turniejowych doswiadczeñ wynika, ze najlepiej rozpoczynaæ turniej ca. 11 - 12, do tego czasu wszyscy zd±¿± wstaæ, ogarn±æ siê i tak dalej. Bez po¶piechu - jak w przypadku godzin wczesniejszych (9 - 10), ale i bez tego rozmy¶lania, czym by siê tu zaj±æ przez kolejnych parê godzin? Po za tym, wcze¶niejsze rozpoczêcie daje mo¿liwo¶æ spokojnego rozegrania konkurencji, zrobienia przerw miêdzy nimi, tak, aby by³a chwila oddechu miêdzy nimi, s³owem - zostawienia sobie czasu na zapas.
Pozdrawiam serdecznie

dziekuje

dziekuje

rownierz dziekuje


i obiecuje poprawe
ciesze sie ze moje blachy uczestniczyly w tym turnieju bardziej odemnie


Pozdrowki
AdamS

trzymamy kciuki

a ja ju¿ nic nie dodam bo po co

Dziekuje wszystkim z którymi da siê dobrze bawiæ za obecno¶æ bo dzieki nim ta impreza mia³a sens

mimo wszystko dzieki dla AdamSa za koncert szantowy bylo git reszty nie skomentuje ;)

no i do zobaczenia w przysz³o¶ci

P.S czy kto¶ wie czy AdamS zdoby³ punkty na bojówce za przegran±??

Tak jeszcze telegrafem...

Szablowka wlasnie byla taka jak powinna byc! To nie turniej sportowki, gdzie wali sie na trafienia, ale proba zrobienia czegos najblizej realiow szabli bojowej. Dawniej, jesli dostawales raz, to na ogol wystarczalo. Podwojne, prosze pana, to naszlosc wylacznie z zabawy sportowej, i zupelnie nie przystajaca do realiow normalnej walki barokowej. A co do miarodajnosci.. IMO umiejatnosc hipotetycznego obronienia swojego zycia jednoczensie pozbawiajac go przeciwnika jest chyba najbardziej miarodajne w historycznej szermierce, nieprawdaz?

No i przedewszystkim zmusi to wreszcie ludzi do nauki parowania i pracy odlegloscia oraz nogami, a zminimalizuje podejscie "trafilem cie 0.2sec wczesniej, wygralem!". A, by nie bylo, w turnieju tez zaliczylem jednego podwojniaka. Tyle ze minimalizuje takie sytuacje ile moge.

Co do samego turnieju, wiele powiedziane zostalo, ale dodam tak na zamkniecie... Za robote na festynie zwykle mi placa. Dlatego pomimo doskonalej zabawy (uklon w strone Szymona) uwazam, ze w nastepnym roku pwoaznie sie zastanowie nad inwestowaniem wlasnej kasy w zarobek zamku. Jeden Gniew w sezonie mi wystarcza.

PS: Pinior, moj dentyste pozdrawia grilla na zamku, na szczescie klajstruje szybko i skutecznie :P Zreszta, ta plombe pamietal, wybilem sobie zeby jeszcze na XV pare lat temu.. :P


I.

No to chyba czas ¿ebym abra³ g³os

Ogromne podziêkowania od organizatorów (Starosty, Wójta, Stowarzyszenia) którzy zobaczyli, ¿e s± ludzie, dla których odtwarzanie historii to co¶ powa¿nego. S± pod wra¿eniem bitew, choæ w czasie nocnej ma³o by³o widaæ ale za to du¿o s³ychaæ
Zdajê sobie sprawê z niedoci±gniêc- ale ze by³ t debiut, my¶lê, ¿e przynajmniej czê¶æ z Was, przynajmniej czê¶æ potkniêæ mi daruje.

Dziêkujê tym wszystkim, którzy dostrzegli tak¿e plusy

Wiem co bym zmieni³ nastêpnm razem.

My¶lê, ¿e nie by³o a¿ tak strasznie, ¿eby kierowaæ wobec mnie obra¼liwe i niecenzuralne s³owa (i to przez osoby próbuj±ce uchodziæ za kulturalne, a nawet chyba za moich kolegów) a tak niestety siê zdarzy³o.

My¶lê, ¿e pozytywnym efektem tej imprezy mo¿e byæ to, ¿e bêdzie mo¿na robiæ tam imprezy czysto obozowe- bez "ci¶nieñ" .


Mimo potwornego zmêczenia dajacego mi siê we znaki jeszcze dzi¶, my¶lê, ¿e by³o warto.

AdamS twoj± czapê znalaz³ prawdopodobnie Wêglu z LORICI bo nam zeznawa³ ¿e to Mo¶ci Rararbara ale Rabarbar ma swoj± wiêc prawdopodobnie to twoja

impreza bardzo fajna poza ta biesiada ale ogolnie luzik No tylko w niedziele wieczorem czekala nas niezla robota jeszcze sprzatanie klopikow w szkole

hehehe ADAMS jak tam twa szabelka

dzieki Tomku dopadne wegla

faza : nojak to jak jeszcze jej nawet nie wypakowalem zeby sie nie wqrzac

pozdro
AdamS

impreza by³a bardzo dobra. fakt-strasznie lecia³o komercj±. Posi³ki by³y przyzwoite(o wiele lepiej ni¿ 3-4 czerwca w Warszawie). Sobotni deszcz na pewno znacznie pokrzyzowa³ plany organizatorom, co mog³o spowodowaæ ten ma³y chaos, ale ogólnie-gites. W obu bitwach by³o wiele improwizacji,co na pewno spodoba³o sie publiczno¶ci. Serdeczne dziêki organizatorom imprezy

Pinior a Ty wogóle by³es w Krzy¿toporze? Hmm, no kto¶ mi mówi³ za by³ jaki¶ gosciu, na bitwie w niedzielê w s³omkowym kapeluszu, obstawiam na Ciebie. Widze ze czepianie jest Twoja najmocniejsz± stron±. To ¿e w KBA s± m³odzi ludzie, to faktycznie moze CI przeszkadzaæ, bo jako¶ Twoja grupa nie bardzo sie roztrasta. Co do strzelania z 2 metrów, to ciekawe czemu nikt nie ma do nas pretensji poza Tob± , jak mi wiadomo w nocnej bitwie nie brali¶cie udzia³u, mo¿e nie byli¶cie w stanie? Armaty, a i owszem mamy najlepsze i dajemy ostro ognia, a Twoja grupa beznadziejnie nie umie sie bawiæ i zachowac zasad bezpieczeñstwa, jak mogli¶cie stan±æ za barierkami miedzy widzami podczas bitwy?
Na Krzy¿toporze strzelali¶my ostro, ale nie podczas bitwy. Strza³y z ³adunków pod mur by³y oddawane w niedziele ok godz. 12, a impreza zaczyna³a sie od 14, poza tym teren przed strza³em by³ sprawdzony, no juz s³ysze g³osy naszych nie powiem" kolegów" z Wolontarskiej ¿e to nie prawda :-)
pozdrawiam serdecznie Panów krytykantów, tyle Wam zosta³o hahahahaha

tym strzelaja puszkarze http://156.17.3.106/wks/view_pic.php?iSize...5762&sPicTitle= i niech mi ktos powie, ¿e to jest "zupe³nie bezpieczne i odpowiedzialne"... i jeszcze to http://156.17.3.106/wks/view_pic.php?iSize...5756&sPicTitle= sama rado¶æ....furionie, poza tym jak nie wiesz to siê nie odzwywaj. bez odbioru...

a daliby¶cie ju¿ spokój