Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: p³atnerstwo/kowalstwo - gdzie siê nauczyæ?
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Rzemios³a i narzêdzia
Stron: 1, 2
Myszax
Mam pytaako, czy wie kto¶ mo¿e gdzie mo¿na "nabyæ" umiejêtno¶ci p³atnerskie lub kowalskie tj. czy w Polsce jest jakas szko³a czy kursy?
Godfryd
no i tu jest ten problem ...
ja tez mam z tym problem bo ma³o juest juz prawdziwych kowali którzyu zajmuj± siênie tylko robieniem zeczy dla bractw i nie tylko kowalstwem artystycznem

spróbuj poszukaæ kowala i powiedz ze bêdziesz mu pomaga³ z nauki albo znajdz takiego który jest ju¿zaa stary zeby siê tym zajmowaæ i zdob±c teorie a praktyke muszisz zrobiæ sobie sam
Poszanowanie Godfryd
Frodo
Kiedy¶ te¿ mia³em ochotê nauczyæ siê czego¶ z kucia ;) Na jakich¶ targach turystyki w Warszawie spotka³em kowala, który mia³ pare mieczy (nie bêde siê g³êbiej wypowiada³ bo siê ma³o znam). Ma ku¼niê w Wojciechowie i z tego co pamiêtam w lipcu organizowane s± tam kursy kowalstwa czy jako¶ tak.
To uda³o mi isê znale¼æ na stronie www.kowale.com.pl :


Ogólnopolskie Warsztaty Kowalskie odbywaj± siê w Wojciechowie od 1995 r. S± nowoczesn± form± kszta³cenia kowali, maj±c± na celu zainteresowanie m³odych ludzi tym gin±cym zawodem oraz nauczenie ich podstawowych umiejêtno¶ci z zakresu zdobienia i obróbki metalu jak równie¿ podstawowych umiejêtno¶ci z dziedziny kowalstwa u¿ytkowego. Program przewiduje równie¿ poznanie historii i cech regionalnych kowalstwa w Polsce.
Warsztaty kierowane s± zarówno do ludzi dojrza³ych, prowadz±cych w³asne ku¼nie o charakterze tradycyjnym lub warsztaty ¶lusarskie, pracuj±cych w zak³adach, które w najbli¿szym czasie mog± ulec likwidacji jak i do m³odych adeptów tego zawodu, pragn±cych zwi±zaæ swoj± przysz³o¶æ z kowalstwem. Jest to du¿a szansa dla tych, których ojciec lub dziadek byli kowalami, lecz obecnie brak mo¿liwo¶ci kszta³cenia w rzemio¶le uniemo¿liwia kultywowanie rodzinnej tradycji. Krótki czas trwania nauki pozwala na uczestniczenie w nich uczniom szkó³, a tak¿e osobom na co dzieñ zatrudnionym w zak³adach pracy.
Corocznie bierze w nich udzia³ kilkunastu adeptów sztuki kowalskiej z terenu ca³ej Polski. W 2000 r. w Warsztatach wziê³o udzia³ 16 osób (w tym jedna kobieta); w 2001 r. w imprezie uczestniczy³o 12 uczniów.
Do dnia dzisiejszego dziêki uczestnictwu w Warsztatach, ponad sze¶ædziesi±t osób z terenu ca³ej Polski naby³o umiejêtno¶ci potrzebne do wykonywania zawodu artysty kowala. Wielu z nich za³o¿y³o w³asne ku¼nie.
Warsztaty obejmuj± zajêcia teoretyczne i praktyczne. Czê¶æ teoretyczn± stanowi szkolenie z zakresu BHP, regionalizmu, w³a¶ciwo¶ci i obróbki metali oraz podstawowe zasady projektowania wyrobów. Zajêcia praktyczne obejmuj± m.in. naukê podstawowych technik kowalskich takich jak: zginanie, wyd³u¿anie, hartowanie, przebijanie, oksydowanie, zgrzewanie metali, oraz naukê wykonywania narzêdzi kowalskich pod kierunkiem mistrzów kowalstwa.
Ka¿de zajêcia poprzedzone s± instrukta¿em przeprowadzonym w formie wyk³adu. Instrukta¿ zakoñczony jest pokazem ze szczegó³owym omówieniem wykonywanej czynno¶ci b±d¼ operacji. Po zakoñczeniu czê¶ci teoretycznej uczniowie pod kierunkiem mistrzów wykonuj± prace zbiorowe b±d¼ indywidualne.
Prace wykonane podczas Ogólnopolskich Warsztatów Kowalskich stanowi± du¿± kolekcjê ró¿norodnych ¶wieczników, zawiasów, krzy¿y, kinkietów, kwietników, zestawów kominkowych. W¶ród nich znajduje siê tak¿e zegar s³oneczny, ró¿e, rama do lustra i wiele innych prac wykonanych tradycyjnymi technikami kowalskimi.
Tradycj± jest, ¿e prace zbiorowe wykonane przez uczniów zdobi± otoczenie Wie¿y Ariañskiej i daj± przedsmak tego, co siê mie¶ci w Muzeum Kowalstwa. Dotychczas m³odzi kowale wykonali balustradê, lampy o¶wietleniowe, wywieszki informacyjne itp.
W 2001 r. w zwi±zku z narastaj±c± potrzeb± promocji kowalstwa tworzenia oraz rynku zbytu na kowalskie wyroby artystyczne i u¿ytkowe po raz pierwszy zorganizowane zosta³y Ogólnopolskie Targi Sztuki Kowalskiej,. Wziêli w nich udzia³ kowale z ca³ej Polski, którzy na przygotowanych przez organizatora stoiskach prezentowali swoje wyroby.
Towarzysz±cy im pokaz kucia by³ dla m³odych adeptów sztuki kowalskiej doskona³ym uzupe³nieniem nauki. Podczas pokazu uczestnicy Warsztatów pracowali w charakterze pomocników. Taka forma uczestnictwa pozwoli³a na zaobserwowanie ró¿nic w technikach i formach wykonywanych przez mistrzów prac wynikaj±cych z odrêbno¶ci regionalnych kowalstwa polskiego.


Zarówno Ogólnopolskie Spotkania Kowali jak i Ogólnopolskie Warsztaty Kowalskie wnosz± ogromny wk³ad w ratowanie gin±cego zawodu jakim jest ludowe kowalstwo artystyczne. Przyczyniaj± siê do podtrzymywania tradycyjnych wzorów i technik kowalskich, zapoznania m³odych ludzi z kowalstwem artystycznym i u¿ytkowym a tym samym do zwiêkszenia ilo¶ci wykwalifikowanych rzemie¶lników oraz funkcjonuj±cych ku¼ni. Dziêki nim ludowe kowalstwo artystyczne w du¿ym stopniu zosta³o uratowane przez zaginiêciem.
Co roku w imprezach bierze udzia³ ponad 10.000 widzów z ca³ej Polski i z zagranicy. Specyficzny charakter imprez powoduje ogromne zainteresowanie ¶rodków masowego przekazu. Realizowane programy emitowane s± na antenie telewizji ogólnopolskiej, a tak¿e poza granicami kraju.
Prace wykonane podczas Ogólnopolskich Spotkañ Kowali oraz Ogólnopolskich Warsztatów Kowalskich poszerzaj± zbiory Muzeum Kowalstwa, znajduj±cego siê w szesnastowiecznej Wie¿y Ariañskiej – siedzibie organizatora imprez.
Zosta³o ono za³o¿one w 1993 r. przez pana Wies³awa Czernieca - dyrektora Gminnego O¶rodka Kultury. Dzi¶ zbiory Muzeum stanowi kilkaset eksponatów. S± to zarówno wyroby kowalstwa artystycznego jak i narzêdzia kowalskie i przedmioty u¿ytkowe, które niegdy¶ wykonywa³ kowal.
Muzeum sk³ada siê z trzech czê¶ci. Pierwsza to wystrój starej ku¼ni, z miechem kowalskim, paleniskiem, kowad³em i wieloma narzêdziami wykorzystywanymi w zmaganiach z twardym i niewdziêcznym ¿elazem. W drugiej czê¶ci zebrane s± przedmioty, które ca³o¶ci lub czê¶ci kowal wykonywa³ na potrzeby rolnictwa: motyki, grace, topory, was±g itp. Trzecia czê¶æ to wystawa wspó³czesnych wyrobów artystycznych wykonywanych tradycyjnymi technikami kowalskimi z zachowaniem cech regionu z którego dany kowal pochodzi. Ta czê¶æ muzeum zawiera ró¿norodne ¶wieczniki, kinkiety, zawiasy, krzy¿e, kraty, ¿yrandole, szyldy informacyjno-reklamowe, wiatrowskazy, akcesoria kominkowe i inne wyroby kowalstwa artystycznego.


Pozdrawiam
Thorus
witajcie!

jestem tu nowy od zaledwie kilku godzin.:]

szku³ takich nie ma stowarzyszenie kowali polskich to stowarzyszenie ludzi którzy za pomoza m³aotka i kowad³a wyrabiaj± róznego typu "gówienka do domu" tj. strojaki swieczniki itp.

nie maj± pojecia o wygl±dach mieczy no chyba z ktory¶ z naszych kolegoów tom sie udziela.

ja znalazem pewnego mi³ego kowala który mia napisa³ 10x wiecej niz siê spodziewa³em o hartowaniu kuciu temp. w³asciwosciach dobiorach metalu itd. czyli taka teoriê wstepn±.

adresu -e-mail nie podam ze wzglêdy na to iz nie wyrobilby z odpisywaniem na maile takich ludzi jak wy:p

najlepiej przyswoich sobie teorie a reszta metoda prób i b³êdow oraz po kolei kucie od najlatwiejszych do skomplikowanych rzeczy tj miecze.

pozdraiwam
jedam von blabo
Najlepiej siê zatrudnic u kogo¶ na wakacje, nauczyæ sie my¶leæ przy pracy. Dalej ju¿ trzeba samemu. Bo nikt nam nie powie jak zrobiæ he³m czy co¶ innego. Ja robi³em kilkukrotnie w wakacje u kowala i tam siê nauczy³em metody i sposobu my¶lenia. A teraz robi he³my z jednego kawa³ka stali... icon_mrgreen.gif

Pozdrawiam
Parlan
I¶æ do jakiego¶ kowala na czeladnika i tyle :D teorii siê nauczyæ no a praktyke to samemu ju¿ :D ja te¿ mam z tym problem :/ ale mam nadziejê ¿e to siê nied³ugo zmieni :D
Bo¿ymir
witajcie
szczerze, to fakt mozna isc na praktyki do kowala i nauczyc sie sposobu myslenia.ale nikt nie nauczy dunno.gif was jak kuc miecze czy topory.trzeba kombinowac samemu.najlepiej za³atwic sobie palenisko kowalskie i kawa³ek szyny(ja tak zaczyna³em).ale jak przychodzi wykuc topór, w³ócznie miecz itp. to juz inna bajka. pasowa³o by miec "du¿o"m³otków , kleszczy,podstawek kowalskich.wiec jezeli ktos chce zwi±zac kawa³ek zycia z kowalstwem to polecam(ja tak zrobi³em crazy.gif ) ojj cie¿ki kawa³ek chleba icon_wink.gif
poza tym to w kowalskim temacie nic nie ma na forum.suche teorie . devil.gif

pozdrawiam, adeptom zycze powodzenia i wytrwa³o¶ci (poæwiczcie co¶ przed pac± , najlepiej pó³ roku na si³ce) shocked.gif
..:: Grigorij ::..
Temat troszkê podupad³ od ponad roku ...

Interesowa³a by mnie nauka rzemios³a, konkretniej kowalstwa (p³atnerstwa) i ewentualnie ogólnie rzecz bior±c obróbki drewna. Czy kto¶ wie mo¿e gdzie mo¿na uczyæ siê tego fachu w Ma³opolsce a ju¿ najlepiej w rejonie Krakowa??

Mo¿e kto¶ zna lub móg³by poleciæ jakiego¶ dobrego kowala, który przyj±³ by ucznia na praktykê?

Wdziêczny bêdê za ka¿dy trop ... tongue.gif

Marianka
Czesc :D jestem nowa w bran¿y, powiedzcie mi gdzie moge znalezc dobrego platnerza w kraju badz za granica ?? A moze znacie tez kogos kto robi znakomite rekonstrukcje mieczy badz ³uków ?? Pozdrawiam icon_mrgreen.gif
Indar
Hej.
Zobacz w tematach:
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=8549&st=60
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=7700&hl=
To w kwestii mieczy, natomiast co do ³uków:
http://www.freha.pl/index.php?showforum=4

I na przysz³o¶æ u¿ywaj opcji szukaj bo bêdziemy u¿ywaæ bicza sprawiedliwo¶ci w postaci ostrze¿eñ smile.gif
I.

Wojos³aw
CYTAT(..:: Grigorij ::.. @ 13:31 27.06.2007) [snapback]193661[/snapback]
, konkretniej kowalstwa (p³atnerstwa) i ewentualnie ogólnie rzecz bior±c obróbki drewna.


Po 1 kowalstwo a p³atnerstwo to mo¿na powiedzieæ dwie osobne bajki smile.gif
Kowalstwo tak w uproszczeniu powiedziane to obróbka cholernie gor±cego metalu z którego powstaj± miecze, no¿e , groty itp.
P³atnerstwo na to miast zajmuje siê tworzeniem przede wszystkim zbroi p³ytowych , he³mów , z blachy trzeba jeszcze dodaæ ¿e wszystko wykonywane jest na zimno smile.gif

"i ewentualnie ogólnie rzecz bior±c obróbki drewna. " - tego nigdy Ciê nikt nie nauczy , ¶miesz± mnie takie wypowiedzi <lol2> , proszê na uczcie mnie zrobiæ dzidê xD i tego typu.
Proponuje za³atwiæ sobie toporek , nó¿ , i to ci na razie wystarczy :P ( ja te¿ tak kiedy¶ zaczyna³em )
Idziesz sobie do lasu ucinasz jakie¶ drzewo [proponuje jakie¶ miêkkie na pocz±tek jest ³atwiejsze w obróbce np. brzoza , drzewo laskowe - ¶wietnie sie wygina i wy sezonowane nie ³amiê siê itp. ]
Przede wszystkim co chcesz z tego drewna robiæ ?
je¿eli kompletnie nic nie umiesz to proponuje pierw okorowaæ sobie drzewo uci±æ jaki¶ ma³y kawa³ek z niego i po prostu pobawiæ siê w nim :P
Remington1
Wojos³aw napisa³: (...)P³atnerstwo na to miast zajmuje siê tworzeniem przede wszystkim zbroi p³ytowych , he³mów , z blachy trzeba jeszcze dodaæ ¿e wszystko wykonywane jest na zimno (...)

...i tu ciebie zaskoczê..

http://pl.youtube.com/watch?v=zvOPxKR3TlI&...ted&search=

http://pl.youtube.com/watch?v=o8QgBIb_xFI&...ted&search=

W p³atnerstwie obróbka termiczna jest NIEZBÊDNA.
...no, chyba ¿e jako materia³u u¿ywa siê puszek konserwowych...
Wojos³aw
Wymy¶lanie i wymy¶lanie hehehe.gif równie dobrze mo¿na to wszystko zrobiæ na zimno !
i w p³atnerstwie obróbka termiczna wcale nie jest niezbêdna , moim zdaniem jest raczej zbêdna smile.gif

Proponuje wiêcej czytaæ a ni ¿eli ogl±daæ na youtube wymy¶lnych filmików ( te¿ tak kiedy¶ robi³em :P )
witold
CYTAT(Wojos³aw @ 16:59 18.07.2007) [snapback]195415[/snapback]
Wymy¶lanie i wymy¶lanie hehehe.gif równie dobrze mo¿na to wszystko zrobiæ na zimno !
i w p³atnerstwie obróbka termiczna wcale nie jest niezbêdna , moim zdaniem jest raczej zbêdna smile.gif

Proponuje wiêcej czytaæ a ni ¿eli ogl±daæ na youtube wymy¶lnych filmików ( te¿ tak kiedy¶ robi³em :P )

Witam! Czy ja wiem czy obróbka termiczna w p³atnerstwie jest zbêdna. Wykonanie na zimno dzwonu he³mu z jednego kawa³ka blachy mo¿e okazaæ siê zbyt trudne b±d¼ wogóle niewykonalne nawet dla do¶wiadczonego p³atnerza. Na zimno mo¿na oczywi¶cie wykonywaæ mniej skomplikowane elementy uzbrojenia z blachy. Jednak nie zmienia to faktu, i¿ obróbka cieplna znacz±co u³atwia pracê. W obecnych czasach idzie siê do hurtowni i kupuje arkusz blachy stalowej o dowolnie wybranej grubo¶ci i mo¿na ju¿ zacz±æ klepaæ he³m czy co¶ innego. Trzeba jednak zdaæ sobie sprawê, ¿e w ¶redniowieczu nie by³o centrostalu czy te¿ innych hurtowni smile.gif
Pozdrawiam
Thorkil
CYTAT(Wojos³aw @ 11:06 18.07.2007) [snapback]195341[/snapback]
P³atnerstwo na to miast zajmuje siê tworzeniem przede wszystkim zbroi p³ytowych , he³mów , z blachy trzeba jeszcze dodaæ ¿e wszystko wykonywane jest na zimno smile.gif



CYTAT(Wojos³aw @ 16:59 18.07.2007) [snapback]195415[/snapback]
Wymy¶lanie i wymy¶lanie hehehe.gif równie dobrze mo¿na to wszystko zrobiæ na zimno !
i w p³atnerstwie obróbka termiczna wcale nie jest niezbêdna , moim zdaniem jest raczej zbêdna smile.gif

Proponuje wiêcej czytaæ a ni ¿eli ogl±daæ na youtube wymy¶lnych filmików ( te¿ tak kiedy¶ robi³em :P )


Witam.

Wymy¶lne filmiki ???
Kolega sie chyba niewiele naczyta³ o p³atnerstwie, no mo¿e poza g³upotami na forum, skoro pisze takie bzdury... hehehe.gif

pozdrawiam
Marianus
CYTAT(Wojos³aw @ 16:59 18.07.2007) [snapback]195415[/snapback]
Wymy¶lanie i wymy¶lanie hehehe.gif równie dobrze mo¿na to wszystko zrobiæ na zimno !
i w p³atnerstwie obróbka termiczna wcale nie jest niezbêdna , moim zdaniem jest raczej zbêdna smile.gif

Proponuje wiêcej czytaæ a ni ¿eli ogl±daæ na youtube wymy¶lnych filmików ( te¿ tak kiedy¶ robi³em :P )


Witam, dorzucam swój kamyczek do ogródka. Mam pytanie jak sobie kolega wyobra¿a po³±czenie dwóch kawa³ków stali - miêkkiej i twardej - na zimno? Albo skrêcenie wielu kawa³ków stali tak¿e ró¿nej twardo¶ci w celu uzyskania dziweru? Nie mówi±c o tym ¿e w ¶redniowieczu nie by³o wielkich martenowskich pieców do wytopu ¿elaza, tylko ma³e tzw. dymarki z których uzyskiwano do¶c ma³e kawa³ki ¿elaza. ¯eby uzyskac blachê nale¿a³o je skuc ze sob± i dopiero rozklepac.

Poza tym kucie na zimno powoduje ¿e metal staje siê ruchy i mo¿e popekac, dlatego co jaki¶ czas trzeba wy¿arzac go w palenisku.

Eh, alem siê ropisa³...

ps. na filmie to i nawet Banderas z miecza szablê przy pomocy szlifierki zrobi³
Remington1
Niech kolega Wojos³aw we¼mie mlotek i kawa³ek blachy i poklepie sobie to na zimno.
My¶lê, ¿e wówczas doceni "wymy¶lne filmiki"
Ghutek
Witam

Poprzednie posty o "bezu¿yteczno¶ci zastosowania obróbki termicznej w p³atnerstwie " s± ¿a³osne .
Zmy¶lne filmiki ... hmmm . Powiem tak , jeden z najlepszych p³atnerzy w Polsce czyli Micha³ Kosewski - czyli potocznie Chotom - stosuje w prawie ka¿dym wypadku obróbke ciepln± .
Sam jestem kowalem a swoje nauki pobiera³em u ojca smile.gif . No cud mam kowala w rodzinie .
A w sumie to tak 4 pokolenia wstecz w linni prostej wszyscy byli kowalami . Ale mniejsza z tym . Co do nauki - poleci³bym najpierw zaopatrzyæ siê w kilka ksi±¿ek o podstawach obróbki termicznej (nawet podrêczniki do ZSZ ) . Najpierw poznaæ teorie , któr± znaj± nawet mechanicy samochodowi .
Potem zaopatrzyæ siê w podstawowe narzêdzia , du¿o szperaæ w necie . A kurs kowalstwa to bezpo¶rednio u kowala , popytaæ siê , podzwoniæ . To jest mo¿liwe wberw pozorom . Wcze¶niej tematy o nauce tego rzemios³a by³y wa³kowane wiêc nie bêde sadzi³ wywodów .

http://www.anvilfire.com/

Pozdrawiam .
robert w. Wielki
W ¿yciu nic nie wyku³em (nawet w szkole icon_mrgreen.gif ), ale wydaje mi siê ¿e ka¿dy kto
choæ odrobinê interesuje siê dawn± broni± rzemios³em, no po prostu histori± WIE ,
¿e w ¶redniowieczu wyroby p³atnerskie niemal zawsze wykonywano na gor±co-dlatego nie bardzo rozumiem, sk±d pomys³ m, ¿e jest to jakie¶ udziwnianie?
tyle ode mnie ... rant.gif
POzdro
Skallagrim
Powtórze za moimi przedmówcami, ¿e najlepiej udaæ siê na naukê do kowala. Problem w tym, ¿e wiêkszo¶æ z nich zna siê na technice a nie na historii. Tak wiêc polecam udaæ siê na naukê techniki, czysto praktyczn±' do jakiegokolwiek kowala, np. artystycznego, zajmuj±cego sie ogrodzeniami (na moim przyk³adzie), a wiedzê teoretyczn± zdobyc samemu. Jest bardzo wiele pozycji na temat metaloznawstwa, kowalstwa, obróbki metali itp., jak kto¶ jest zainteresowany to zapraszam na PM.
Bayard
CYTAT(Skallagrim @ 15:21 12.08.2007) [snapback]197563[/snapback]
Powtórze za moimi przedmówcami, ¿e najlepiej udaæ siê na naukê do kowala. Problem w tym, ¿e wiêkszo¶æ z nich zna siê na technice a nie na historii. Tak wiêc polecam udaæ siê na naukê techniki, czysto praktyczn±' do jakiegokolwiek kowala, np. artystycznego, zajmuj±cego sie ogrodzeniami (na moim przyk³adzie), a wiedzê teoretyczn± zdobyc samemu.


Znam p³atnerza, który wyrabia zbroje i czasami miecze od ponad 40 lat. W±tpie, by ktokolwiek w Polsce mia³ takie do¶wiadczenie. Posiada ogromn± wiedzê historyczn± oraz praktyczn± i chêtnie siê ni± dzieli. Jego wyroby moze nie nale¿± do najpiêkniejszych i ultra wiernych, ale s± bardzo solidne i wszystko wykonuje tradycyjnymi metodami (oczywi¶cie z pewnymi u³atwieniami- u¿ywa wiertarki elektrycznej, a nie rêcznej itp:P). A zbroje p³ytowe i he³my klepie na zimno i s± one BARDZO wytrzyma³e. Z informacji o nim powiem tylko tyle, ¿e mieszka w Ko¿uchowie ko³o Zielonej Góry i tamtejsze rycerstwo powinno go znaæ. Nie reklamuje siê, bo i bez tego ma do¶æ roboty, np. ostatnio wykona³ repliki narzêdzi tortur dla Muzeum Tortur w Zielonej Górze. Je¶li kto¶ by³by zainteresowany dok³adniejszymi informacjami, to zapraszam na PM.
Thorkil
CYTAT(Bayard @ 17:12 12.08.2007) [snapback]197569[/snapback]
Znam p³atnerza, który wyrabia zbroje i czasami miecze od ponad 40 lat. W±tpie, by ktokolwiek w Polsce mia³ takie do¶wiadczenie.


Ja znam mechaników z czterdziestoletnim sta¿em. Jak mi naprawiali moja star± fieste to po miesi±cu naprawiane przez nich czê¶ci sypa³y sie od nowa... Za³o¿ê siê, ¿e jak zajecha³bym do nich jak±¶ now± fur± ob³adowan± elektronik±, to nie zapytaliby mnie nawet co sie popsu³o. Teraz je¿d¿ê do warsztatu, gdzie pracuj± m³odzi go¶cie, max kilka lat w zawodzie, ale jak zrobi±, to autko chodzi jak nowe ... icon_mrgreen.gif Rozumiesz aluzjê ...???
Znam "p³atnerzy"z dziesiêcioletnim sta¿em , którzy sami mi sie przyznawali w rozmowach o robocie, ¿e pojêcia nie maja o stali, czytaj materiale na jakim pracuj±, za to zachwalali prasê hydrauliczn± i radzili mi gdzie jeszcze mo¿na pospawaæ, ¿eby by³o ³atwiej i szybciej.
Nie tylko ilo¶æ przerobionych lat ¶wiadczy o poziomie rzemios³a, ale droga w rzemio¶le jaka pacjent obra³ i jego wyroby!!!

CYTAT

Posiada ogromn± wiedzê historyczn± oraz praktyczn± i chêtnie siê ni± dzieli. Jego wyroby moze nie nale¿± do najpiêkniejszych i ultra wiernych,
Dlaczego wiec ów rzemie¶lnik nie przek³ada tej ogromnej wiedzy na poziom swoich wyrobów???

CYTAT

wszystko wykonuje tradycyjnymi metodami (oczywi¶cie z pewnymi u³atwieniami- u¿ywa wiertarki elektrycznej, a nie rêcznej itp:P). A zbroje p³ytowe i he³my klepie na zimno i s± one BARDZO wytrzyma³e.


Masz na my¶li metody tradycyjne dla blacharki samochodowej ? -Bo dla p³atnerstwa ¶redniowiecznego na pewno nie!!! hehehe.gif


Nie pije tu do rzemie¶lnika, bo nie wiem kto to i nie znam jego wyrobów, tylko do tego co piszesz, bo to jedna wielka bzdura z mas± sprzeczno¶ci.

Ludzie po jak± cho...e piszecie takie idiotyzmy na tym forum, jak nie macie o tym pojêcia ?! To forum za¶miecone jest mas± takich "m±dro¶ci" o klepaniu zbroi na zimno i szlifowaniu mieczy ze starych resorów, a potem czytaj± to takie Wojos³awy i inne dzieciaki, dla których forum jest jedyn± m±dro¶ci± pisan± bo knigi na temat nigdy w ³apach nie mieli i wydaje siê im ¿e jak na forum jest tak napisane, to tak jest dobrze i powtarzaj± takie brednie jakby wszystkie rozumy pozjadali, jak to mia³o miejsce np kilka postów wy¿ej.
Lepiej jest wiedzieæ co siê pisze, ni¿ pisaæ co siê wie, bo siê mo¿e okazaæ ¿e niewiele siê wie i siê cz³owiek tylko kompromituje. devil.gif

Co do samej nauki p³atnerstwa, to na pocz±tku tego tematu nale¿a³oby postawiæ pytanie jakiego p³atnerstwa chcemy siê uczyæ... Czy chcemy robiæ porz±dne he³my i zbrojki, czy tylko b³yszcz±ce twory przypominaj±ce ww przedmioty ???

Tego dobrego rzemios³a bardzo zbli¿onego do jego oryginalnej formy mo¿e was nauczyæ zaledwie kilku ludzi w kraju, ale "mo¿e" nie znaczy nauczy, bo nie wiem, czy ludzie ci bêd± mieli na to ochotê i czas. Ten ostatni jest te¿ wa¿ny, bo nie da sie porz±dnej p³atnerki nauczyæ w 2 tygodnie, czy 2 miesi±ce. Zazwyczaj trwa to d³ugimi latami i trzeba przekuæ kupê stali ¿eby doj¶æ do jakiego¶ poziomu. Oczywi¶cie od tej regu³y, jak od ka¿dej, mog± byæ odstêpstwa uwarunkowane talentem i bêd± ludzie, którzy opanuj± sztukê bardzo szybko, a bêd± tacy którzy i po 10 latach nie bêd± w stanie zrobiæ nic na poziomie.

Jak sie chcemy nauczyæ klepania miêkkich blaszek na zimno, to w tym fachu jest ju¿ cala armia "p³atnerzy", u których mo¿na sie staraæ o jaki¶ termin czy kurs, ale osobi¶cie uwa¿am, ¿e ³atwiej poszukaæ blacharza samochodowego i te¿ bez problemu nauczy was kszta³towaæ blaszki na zimno, spawaæ i szlifowaæ. Jak kto¶ jest odpowiednio m³ody to wybór zasadniczej szko³y zawodowej w kierunku "blacharz samochodowy" mo¿e okazaæ siê trafnym wyborem... hehehe.gif

Na razie to chyba tyle z mojej strony.

pozdrawiam
Thorkil




Bayard
Aluzjê rozumiem i sie z nia zgadazm. Wiedzy nie czerpiê z tego forum ani z ¿adnego innego, bo to, bez obrazy, ¶mietniki, w których jest tyle opinii, ilu u¿ytkowników. Wolê opieraæ siê na ksi±¿kach i wiedzy innych, m±drzejszych ode mnie. Mówie z do¶wiadczenia w³asnego i kilku innych ludzi, ¿e zbroje tego p³atne¿a s± wytrzyma³e jak diabli.
CYTAT(Thorkil @ 13:53 15.08.2007) [snapback]197796[/snapback]
Dlaczego wiec ów rzemie¶lnik nie przek³ada tej ogromnej wiedzy na poziom swoich wyrobów???


Bo jest ju¿, co tu du¿o gadaæ, stary i prawie ¶lepy na jedno oko. 10- 15 lat temu jego wyroby by³y w 100% wierne (widzia³em kilka), obecnie u³atwia sobie pracê przez zastosowanie che³mu wojskowego do wyrobu ³ebek, salad itd. i to nazywam brakiem ultra wierno¶ci. Je¶li chodzi o metody- nie u¿ywa on prasy ani nie spawa- wszystko klepie m³otkami i ³±czy na nity (pomaga³em mu w tym;). Tak jak mówi³em, jest tyle opinii, ilu p³atnerzy i rycerzy nosz±cych ich zbroje. Jak mam na sobie zbrojê od wspomnianego p³atnerza, klepan± na zimno z blach od 2 do 3-3,5 mm to id±c do bitwy mam pewno¶æ, ¿e nic mi siê nie stanie, a na pewno ¿e zbroja mnie nie zawiedzie. Takie s± moje doswiadczenia. Nie wykluczam, ¿e zbroja robiona na gor±co mo¿e byæ bardziej wytrzyma³a- nie mia³em takiej na sobie wiêc nie bêdê siê wypowiada³.

CYTAT
Masz na my¶li metody tradycyjne dla blacharki samochodowej ? -Bo dla p³atnerstwa ¶redniowiecznego na pewno nie!!!


A sk±d wiesz? Masz CA£KOWIT¡ pewno¶æ, ¿e ¿aden p³atnerz w ¶redniowieczu nigdy nie klepa³ zbroi na zimno? Nie rozmawia³em o tym ze wspominanym p³atnerzem, ale jestem pewien, ¿e nie bra³by siê za t± robotê, gdyby wiedzia³, ¿e tak nie robiono, lub ¿e zbroja zrobiona w ten sposób bêdzie do kitu. Poza tym chodzi przede wszystkim o to, by zbroja chroni³a zakutego w ni± rycerza, a niezale¿nie od techniki wykonania jego zbroje wzorowo spe³niaj± to zadanie:P

Pozdrawiam
Bayard
Ghutek
Thorkil ma pewno¶æ ¿e nie by³o Centrostali w ¶redniowieczu . A wszystko by³o trzeba kuæ ze sztabek na gor±co . A obecne p³atnerstwo ma naprawdê niewiele wspólnego z dzisiejszym . Bo klepanie idealnie p³askiej blachy o bardzo ma³ej twardo¶ci to nie ¶redniowieczny kunszt a wy¿ej wymieniona przez Thorkila blacharka samochodowa .

PS : Bayard po co Ci 3,5 mm na zbroii ??

Pozdrowienia Ghutek ( nie jest p³atnerzem a kowalem ) .
Cukieras
Beyard i Ghutek litosci zastanowcie sie chwile znim cos napiszecie .Jak myslisz Ghutek ile by kosztowala zbroja robiona z rozkuwanych sztabek ( masz tyle )? To nie prawda ze wszyscy uzywaja mienkiej blachy do kucia ale uzycie lepszego materialu podraza koszty a wiekszosc chce jak najtaniej.
. Nawiasem mowiac : Ja tez znalem Platnerza z czterdziesto letnim a moze i wiekszym starzem w produkcji potworkow . Wykonawce miedzy innymi slynej rekonstrukcji zbroi z Siedlątkowa . A takze Pana ktory wykonywal zbroje do filmu Krzyżacy . i nie widze w tym specjalnego powodu do dumy . No bo to byli swietni fachowcy ale im nie wychodzilo albo im sie nie chcialo a moze poprostu nie umieli ?
nieczar
nale¿y postawiæ pytanie czy chce sie mieæ historycznie czy tanio...bo to 2 zasadnicze kwestie, a to ze wiêkszosc platnerzy robi helmy spawane a nie kute z jednego kêsa jest powodowane wzglêdami ekonomicznymi wynikaj±cymi z wymogow rynku ,a nie z ich umiejêtno¶ci, bo w rzeczywisto¶ci praktycznie kazdy kto lizn±³ tego rzemiosla i ma w sobie choæ troche zamozaparcia i cierpliwosci jest w stanie wykonaæ np. normana z jednego kawalka....oczywi¶cie jednym wychodzilo by to lepiej innym gorzej,ale generalnie "idea" zostalaby zachowana


... niestety w naszym kraju malo ,ktory slowiano-vikingo-rycerz moze sobie pozwoliæ na taki helm ,ktorego cena wcale nie musi byæ wysoka ( oscyluje w granicach 1000zl ) ...kupuje wiêc wersjê spawan± klepan± lub t³oczon± ,ale za kilkukrotnie mniejsze pieni±dze - produkt ,ktory tylko morfologicznie przypomina egzemplarz zrobiony "jak nale¿y"

...ale sa i tacy klienci (i jest ich coraz wiêcej) ktorzy zamawiaj± ambitne rzeczy za godne pieni±dze - po prostu rozumiej±, ze jak cos ma byc zrobione jak nalezy to nie mo¿e byæ tanie


...a co do stopnia klepania na zimno i na gor±co ,to wynika to z osobistych upodoban producenta, i tyle........choæ faktycznie niektorych rzeczy nie da siê zrobiæ na zimno,byloby to jak walka z wiatrakami
Ghutek
Cukieras lito¶ci , czytaj ze zrozumieniem . Chodzi mi o ¶redniowieczny sposób na wykonanie blach . A co w ¶redniowieczu to tanie zbroje by³y czy stanowi³y maj±tek ??. Chyba wiadomo ¿e ka¿dy chce jak najtaniej dzisiaj . Mówie o rozró¿nieniu sposóbów dzisiejszych a ¶redniowiecznych i tyle .
Co do stosowania miêkkich blach , to 90 % takowe stosuje .

Ps : Na mój gust rozbicie sztabki zwyk³ej stali budowlanej na gor±co w formê blaszki, za³ó¿my grubo¶ci 30 mm na grubo¶æ 2 mm to kwestia 2-3 godzin kucia . Mówiê o wymiarze za³ó¿my ju¿ na zarêkawie . Tak Cukieras , mam tyle .

Pozdrowienia Ghutek .
Thorkil
Czytanie ze zrozumieniem siê k³ania. To po pierwsze. Po drugie, wydaje mi siê, ¿e to nie jest temat o tym, czy lepiej kuæ na gor±co, czy na zimno, nie jest to te¿ temat o porównywaniu cen jednego i drugiego, a tym bardziej nie jest to temat o jako¶ci wyrobów jakiego¶ nieznanego nam z imienia p³atnerza. To jest temat o tym, gdzie nauczyæ siê p³atnerstwa i chyba warto siê zastanowiæ, jakiego p³atnerstwa. Chyba siê tu nie mylê? crazy.gif

Bayard, wydaje mi sie , ¿e jednak nie zrozumia³e¶ aluzji. Pisa³em wyra¼nie ¿e nie czepiam sie owego rzemie¶lnika, tylko tego, co i jak napisa³e¶, a napisa³e¶ masê bzdur i sprzeczno¶ci. Polecasz nauczyciela pisz±c ¿e robi tradycyjnymi metodami a jednocze¶nie piszesz, ¿e robi TYLKO na zimno - i to jest najwiêksza bzdura. Spraw± bezsporn± jest, ¿e zbroje by³y wykonywane na gor±co, a ¿e POMOCNICZO stosowano obróbkê na zimno to jest mo¿liwe. Teraz znowu napisa³e¶, ¿e u¿ywa he³mów wojskowych, a jego zbroje maj± od 2 do 3,5 mm. To jest ju¿ moim zdaniem przesada, ¿eby polecaæ komu¶ naukê takiego "rzemios³a". Wiem, napisa³e¶, ¿e go¶æ jest stary i schorowany itd itp. Ale uczymy siê tak¿e przez obserwacjê, wiêc wyobra¼ sobie do jakich wniosków dojdzie potencjalny uczeñ o obni¿onym stopniu my¶lenia samodzielnego. Mo¿e odpowiem, ¿eby znów nie by³o niedomówieñ : dojdzie do wniosku, ¿e to jest w³a¶nie p³atnerstwo i tak nale¿y to robiæ.
Pisa³em o ograniczonym my¶leniu samodzielnym, bo inteligentny cz³owiek chc±cy nauczyæ siê prawdziwego p³atnerstwa, widz±c takie rzemios³o machnie rêk± i pójdzie w cholerê.
A pamiêtaj, polecasz NAUCZYCIELA, nie producenta! Gdyby¶ poleca³ producenta w temacie "gdzie kupiæ/zamówiæ" to s³owa bym tu nie napisa³, bo nie zwyk³em siê wypowiadaæ w rankingach producentów.

A co do dzieciaków czerpi±cych wiedzê z forum itd, to nie mia³em na my¶li ciebie, tylko ludzików, którzy opieraj± siê na takich postach, jak twoje. Pisz±c o tych "paru postach wy¿ej" mia³em na my¶li Wojos³awa.

CYTAT(Cukieras @ 01:05 16.08.2007) [snapback]197827[/snapback]
Beyard i Ghutek litosci zastanowcie sie chwile znim cos napiszecie .Jak myslisz Ghutek ile by kosztowala zbroja robiona z rozkuwanych sztabek ( masz tyle )? To nie prawda ze wszyscy uzywaja mienkiej blachy do kucia ale uzycie lepszego materialu podraza koszty a wiekszosc chce jak najtaniej.


Oczywi¶cie, ¿e nie wszyscy u¿ywaj± miêkkiej blachy, nikt tak tutaj nie napisa³, ale sporo rzemie¶lników u¿ywa tylko miêkkiej, a s± tacy, którzy nie maj± pojêcia, ¿e mo¿na by zrobiæ z innej. A co do cen, to nie jest to temat o cenach, a o nauce.

CYTAT(nieczar @ 01:28 16.08.2007) [snapback]197828[/snapback]
nale¿y postawiæ pytanie czy chce sie mieæ historycznie czy tanio...


Nieczar, pytanie, które trzeba tu zadaæ jest inne. Nie dyskutujemy tu o posiadaniu/zamawianiu tylko o tym, czego siê chcemy nauczyæ. Ja odpowiednie pytanie tu zada³em : chcemy siê uczyæ porz±dnego rzemios³a czy kucia na zimno i spawania masówki? Je¶li tego drugiego, to nie trzeba praktykowac u ¿adnego p³atnerza, wystarczy blacharz samochodowy.

CYTAT
bo to 2 zasadnicze kwestie, a to ze wiêkszosc platnerzy robi helmy spawane a nie kute z jednego kêsa jest powodowane wzglêdami ekonomicznymi wynikaj±cymi z wymogow rynku ,a nie z ich umiejêtno¶ci, bo w rzeczywisto¶ci praktycznie kazdy kto lizn±³ tego rzemiosla i ma w sobie choæ troche zamozaparcia i cierpliwosci jest w stanie wykonaæ np. normana z jednego kawalka....oczywi¶cie jednym wychodzilo by to lepiej innym gorzej,ale generalnie "idea" zostalaby zachowana


Na prawdê jeste¶ pewien? Je¶li tak, to szacunek za wiarê w idea³y i w ludzi. icon_wink.gif To, ¿e Ty, ja, czy paru innych potrafimy kuæ na gor±co, nie znaczy, ¿e potrafi± wszyscy. Ja po rozmowach z paroma polskimi p³atnerzami (i nie tylko polskimi, ale to inny temat) mam zupe³nie inne zdanie. Wiem, ¿e nie powinno siê mówiæ negatywnie o w³asnym ¶rodowisku zawodowym, ale có¿. Prawda jest taka, ¿e w¶ród polskich p³atnerzy tylko kilku jest takich, którzy potrafi± kuæ na gor±co (biorê pod uwagê nie tylko tych znanych rzemie¶lników, ale ca³e ¶rodowisko produkuj±ce mniej lub bardziej udane "blaszane zabawki"). Wiêkszo¶æ nie widzia³o obróbki cieplnej na oczy, a co dopiero mówiæ o próbowaniu, czy opanowaniu tej techniki. A zazwyczaj z powodów takich, ¿e masówka i kasa s± wa¿niejsze.
Mo¿e nie wnikajmy w to, kto ma jakich klientów, bo to jest tutaj nie istotne. Rozmawiamy tutaj o nauce. Ale, skoro ju¿ poruszy³e¶. Robimy to, co zamawia klient, ale wa¿niejsze jest to, w jakim kierunku siê d±¿y. A klienci bywaj± na prawdê ró¿ni : i tacy, którzy chc± tani sprzêt i tacy którym zale¿y na jako¶ci i technice wykonania. Poprzez poziom swojej pracy mo¿na dostosowaæ swoj± ofertê do konkretnego grona odbiorców - tego, na jakim nam zale¿y. Trwa to parê lat, ale jest to mo¿liwe. Ja jestem tego przyk³adem, bo jeszcze nie tak dawno mia³em zupe³nie innych klientów. Tak wiêc stopniowo i powoli mo¿na przezwyciê¿yæ i te okropne wymogi rynku. icon_wink.gif

CYTAT

... niestety w naszym kraju malo ,ktory slowiano-vikingo-rycerz moze sobie pozwoliæ na taki helm ,ktorego cena wcale nie musi byæ wysoka ( oscyluje w granicach 1000zl ) ...kupuje wiêc wersjê spawan± klepan± lub t³oczon± ,ale za kilkukrotnie mniejsze pieni±dze - produkt ,ktory tylko morfologicznie przypomina egzemplarz zrobiony "jak nale¿y"

...ale sa i tacy klienci (i jest ich coraz wiêcej) ktorzy zamawiaj± ambitne rzeczy za godne pieni±dze - po prostu rozumiej±, ze jak cos ma byc zrobione jak nalezy to nie mo¿e byæ tanie
No i tu siê zgadzam, ¿e coraz wiêcej jest ludzi, którzy maj± pojêcie o porz±dnym rzemios³e, ale znakomita wiêkszo¶æ ci±gle nie. I tu zaczyna siê robota rzemie¶lnika, który mo¿e zaproponowaæ tani he³m z wojaka, czy prasy, a mo¿e zaproponowaæ historyczny wzór i bardziej poprawn± technologiê.

CYTAT

...a co do stopnia klepania na zimno i na gor±co ,to wynika to z osobistych upodoban producenta, i tyle........choæ faktycznie niektorych rzeczy nie da siê zrobiæ na zimno,byloby to jak walka z wiatrakami


¦wiêta racja! Ale te "osobiste upodobania" czêsto te¿ s± spowodowane nastawieniem tylko na masówkê, bo na tym jest lepsza kasa. Bo za eksperymenty i to, ¿e podnosimy swój poziom nikt nam nie p³aci, to przynosi efekty finansowe po dobrych paru latach.

Nieczar, wiem, ¿e masz zdrowe podej¶cie do tej roboty. Ale sugerowanie, ¿e wszyscy, czy wiêkszo¶æ p³atnerzy maj± tak± sam± wizjê tego rzemios³a, moim zdaniem jest b³êdne.

Mora³ bum.gif
Moja opinia jest taka : wa¿ne ¿eby umieæ wykuæ he³m na gor±co, nawet je¶li siê ma same zamówienia na spawaki. A jak ludzie chc± siê uczyæ, to nale¿y im wskazaæ odpowiedni kierunek i nie wprowadzaæ ich w b³±d/ nie doradzaæ niew³a¶ciwych nauczycieli.

Pozdrawiam,
Thorkil.
nieczar
z tymi nauczycielami to mo¿e byæ kiepsko...bo faktycznie tylko kilka osób w Polsce jest w stanie nauczyæ mlodego adepta sztuki platnerskiej rzetelnego rzemiosla ...nie "blacharki"

osobi¶cie sam wyznajê zasade ,zeby nie stwarzaæ sobie konkurencji przed 60-tk± (to jedyna pozytywna rzecz jak± uslyszalem od jednego z moich profesorów ...no moze poza tym zeby "studenta uczyæ tak, aby go niczego nie nauczyæ")

...jesli chodzi o mnie to wszystkiego musialem sie nauczyæ sam, zreszt± jak wiêkszosæ polskich "klepaczy" ...i naprawde bardzo niechêtnie dzielê siê z kimkolwiek moim do¶wiadczeniem ...moze to i troche egoistyczne ,ale wychodzê z zalozenia ,ze skoro ja siê moglem nauczyc bez niczyjej pomocy ,bo chcialem... to kto¶ inny te¿ mo¿e

niestety wizja "romantycznego" platnerza rozsypuje siê po zderzeniu z brutaln± rzeczywisto¶ci± i prawami rynku....mam tu na mysli sytuacjê kiedy z "klepania" trzeba utrzymaæ siê przy ¿yciu .... tu dziala podstawowe prawo rynku : cena czyni cuda i czas to pieniadz ....zwlaszcza w Polsce jest to widoczne ...zreszt± sam dobrze o tym wiesz


"Moja opinia jest taka : wa¿ne ¿eby umieæ wykuæ he³m na gor±co, nawet je¶li siê ma same zamówienia na spawaki."

...dokladnie ...inaczej mowi±c nie mo¿na byæ heretykiem nie znaj±c doktryny :^)
Owka
K³opot (i ¼ród³o nieporozumieñ) w tym, ¿e mówi±c "p³atnerstwo", ludzie mog± mieæ na my¶li dwie zupe³nie ró¿ne rzeczy:
1. Rekonstrukcjê historycznych militariów historycznymi technikami
2. Wykonywanie funkcjonalnych "rekwizytów do inscenizacji", ¿e tak to nazwê, technikami efektywnymi finansowo.
A ¿e jest w Polsce parê osób ³±cz±cych 1 i 2, to wcale nie znaczy, ¿e 1 i 2 s± to¿same.

Wykonawcy "rekwizytów inscenizacyjnych" (nazwa ukuta przez mnie naprêdce, bez zamiaru dyskredytowania kogokolwiek i czegokolwiek) s± i bêda potrzebni - nie czarujmy siê, niewielu pocz±tkuj±cych w RR bêdzie mia³o ochotê (i ¶rodki) na nitowana kolczugê, uczciwie kuty miecz, rêcznie tkan± we³nê itd..

Tylko trzeba rozró¿niæ te dwie rzeczy, bo inaczej bêdziemy mno¿yæ dyskusje, w których "ty masz racjê, i on te¿ ma racjê. Mówisz, ¿e niemo¿liwe, ¿eby¶cie obaj mieli racjê? Masz racjê!", jak powiedzia³ pewien m±dry rabin ;).
Thorkil
Nieczar :
Zgadzam sie ca³kowicie... No mo¿e prawie ca³kowicie.
Te¿ wszystkiego uczy³em sie sam, nadal sie uczê i jeszcze d³ugo bêdê sie uczy³ i podobnie jak Ty staram sie nie zdradzaæ swoich tajemnic "zawodowych". Wyj±tkiem jest dwóch siedemnastolatków, którzy z moja pomoc± robi± sobie sprzêt w mojej pracowni na w³asne potrzeby, ale to tylko dlatego, ¿e podoba mi sie ich zapa³ i bardzo poprawne, jak na ich wiek, podej¶cie do rekonstrukcji.

Moja wizja "romantycznego" p³atnerza jest taka, ¿e robie masê eksperymentów materia³owo - technologicznych, ¿eby nieustannie podnosiæ swój poziom i wytwarzaæ zabawki nie tylko coraz bardziej poprawne historycznie od strony wizualnej i konstrukcyjnej, ale i technologicznej. Dzia³aj±c w taki sposób wchodzisz na coraz wy¿sze poziomy jako¶ciowe i z czasem trafiasz do grupy odbiorców, dla których technologia i materia³ s± równie wa¿ne jak strona wizualna sprzêtu. Trwa to d³ugimi latami i wymaga ogromnej wytrwa³o¶ci (szczególnie w naszym piêknym kraju), ale nie jest nieosi±galne. Najlepszymi przyk³adami na to moim zdaniem s± tacy mistrzowie jak MacPherson, Jensen, czy Hedgecock, którzy robi± genialne rzeczy za "genialne" pieni±dze.

Owka:
Masz racje !
Dlatego kilka postów wy¿ej pisa³em, ¿e najpierw nale¿a³oby sprecyzowaæ jakiego p³atnerstwa chcemy siê uczyæ, ale autorzy tematu nie bardzo pal± sie do tego, wiec chyba wypada narazie zostawiæ temat w spokoju... dunno.gif

Pozdrawiam

Bia³y Wilk
problem z kowalami jest taki ¿e je¶li ju¿ bior± na naukê to bior± te¿ od ucznia kasê. a na wakacje braæ zwykle nie chc± tylko na ca³y rok a potem do Wojciechowa na egzamin na czeladnika. je¶li wyrazisz inne zamiary sk³onni nie przyj±æ.wiem co¶ o tym.
MORGOTH666
Witam

Jaki rodzaj blachy(walcowana, t³oczna itd.) jest najlepsza do robienia he³mów, umb itp?
Z góry dziêkuje za ospowiedz.
Thorkil
CYTAT(MORGOTH666 @ 11:12 19.05.2008) *
Witam

Jaki rodzaj blachy(walcowana, t³oczna itd.) jest najlepsza do robienia he³mów, umb itp?
Z góry dziêkuje za ospowiedz.


Z tego co mi wiadomo, to obecnie ka¿da blacha jest walcowana niezale¿nie od gatunku, ró¿nica mo¿e byæ tylko taka, czy walcowanie jest na zimno czy na gor±co.

Pytanie za 100 punktów: najlepsza pod jakim wzglêdem - ³atwo¶ci wykonania, wytrzyma³o¶ci czy zgodno¶ci historycznej materia³u?
MORGOTH666
Chodzi mi o wytrzyma³osc.
Remington1
Najbardziej wytrzyma³a by³aby blacha skuwana warstwowo i nawêglona. Raczej nikt siê nie podejmie zrobienia takowej.
Thorkil
No huty nie robi± skuwanek, ale to nie znaczy ze nikt siê tego nie podejmie. Przecie¿ dziwer jest teraz raczej ³atwo dostêpny (co znaczy ¿e technologia skuwania nie jest jak±¶ wiedz± tajemn±), a nie wszyscy p³atnerze robi± gównian± masówkê... Problemem w zdobyciu takiego materia³u dla wiêkszo¶ci jest cena, bo raczej nikt za tak wykonana blachê nie zap³aci, nie mówi±c ju¿ o gotowym he³mie. Wystarczy zwróciæ uwagê na ilo¶æ he³mów kutych z kawa³ka w naszym rr. 90% towarzystwa szuka sprzêtu w jak najni¿szych cenach, a o kwestiach technologiczno-materia³owych w ogóle nie my¶li, albo po prostu nie ma pojêcia, ale to nie znaczy ¿e nikt tego nie robi, czy nie jest w stanie zrobiæ.

A je¿eli chodzi o wytrzyma³o¶æ to w¶ród materia³ów ogólnodostêpnych króluje sprê¿ynówka kuta na gor±co, a jak jest jeszcze hartowana to ju¿ w ogóle wypas, ale osobi¶cie nie s±dzê ¿eby nowicjusz by³ w stanie to przeskoczyæ.
Mateusz z Grójca
CYTAT(Thorkil @ 11:39 23.05.2008) *
No huty nie robi± skuwanek, ale to nie znaczy ze nikt siê tego nie podejmie. Przecie¿ dziwer jest teraz raczej ³atwo dostêpny (co znaczy ¿e technologia skuwania nie jest jak±¶ wiedz± tajemn±), a nie wszyscy p³atnerze robi± gównian± masówkê... Problemem w zdobyciu takiego materia³u dla wiêkszo¶ci jest cena, bo raczej nikt za tak wykonana blachê nie zap³aci, nie mówi±c ju¿ o gotowym he³mie. Wystarczy zwróciæ uwagê na ilo¶æ he³mów kutych z kawa³ka w naszym rr. 90% towarzystwa szuka sprzêtu w jak najni¿szych cenach, a o kwestiach technologiczno-materia³owych w ogóle nie my¶li, albo po prostu nie ma pojêcia, ale to nie znaczy ¿e nikt tego nie robi, czy nie jest w stanie zrobiæ.

A je¿eli chodzi o wytrzyma³o¶æ to w¶ród materia³ów ogólnodostêpnych króluje sprê¿ynówka kuta na gor±co, a jak jest jeszcze hartowana to ju¿ w ogóle wypas, ale osobi¶cie nie s±dzê ¿eby nowicjusz by³ w stanie to przeskoczyæ.



dziwisz siê temu ze nie kupuj± he³mów z jednego kaw. blachy?? -dziwiê siê tobie...
Nie dam 1000zeta za he³m który i tak po 2 sezonach musze wymieniaæ.. albo nie wiem co.

p³atnerze robi± gównian± masówke?? hmm nie wiem o których mówisz ale wydaje mi siê ¿e to s³owa mocno na wyrost... Popatrz na to co prezentuj± walcz±cy na sobie w tym roku, albo prezentowali w zesz³ym... Mnie siê to podoba - tzn wyglada super..
a co to znaczy - ze jak wydam na zbroje 2000 zamiast 16000 to bêdê mniej histryczny??
czy bycie historycznym albo historyczniejszym zalezy od zasobno¶ci portfela??

ojj jak bêdê mia³ he³m spawany to przyjdzie pan X, poli¿e i powie ¿e mam mrok...
wyluzujmy...
nieczar
che,che ...to jestem jeden z tych "gównianych" ,bo jesli samych tylko Giermundbu w ci±gu roku sprzedajê kilkadziesi±t ... to chyba nosi znamiona produkcji masowej

...ale szczerze mowi±c nie powiem ¿ebym mial z tego powodu wyrzuty sumienia - w koñcu z tego ¿yjê, a helm jest takim samym produktem jak choæby trampki ...i szczerze w dupie mam co na ten temat my¶l± inni - robiê swoje ,zarabiam ....i tyle

oczywi¶cia zdarza siê ,ze pomiêdzy n-tym Giermundbu robi siê "co¶ lepszego" tzn. dla kilienta znaj±cego warto¶æ pracy i dobrej jako¶ci rekonstrukcji ....takich klientow statystycznie jest niestety niewielu (przynajmniej w moim postrzeganiu "niewielo¶ci") ....i zazdroszczê tym ,ktorzy maja ich wiêcej

prawda jest taka ,ze dobra rzecz musi dobrze kosztowaæ ...a to dla wielu jest nie do przeskoczenia ...nawet wsród klientow zagranicznych

dla mnie osobi¶cie nie ma znaczenia czy helm jest pospawany ...wa¿ne jak jest pospawany - liczy siê efekt morfologiczny ...przecie¿ nikt tego rentgenem prze¶wietla³ nie bêdzie ...albo wyrywa³ przymocowane wy¶cielenie ¿eby dojrzeæ ilo¶æ spawow wewn±trz

Thorkil
Jak juz siad³em i pisze to i tu napisze... Sorry, ¿e dopiero teraz, ale szkoda mi by³o czasu na k³ótnie na forum.
CYTAT(Mateusz z Grójca @ 15:39 23.05.2008) *
dziwisz siê temu ze nie kupuj± he³mów z jednego kaw. blachy?? -dziwiê siê tobie...
Nie dam 1000zeta za he³m który i tak po 2 sezonach musze wymieniaæ.. albo nie wiem co.

Chcesz znaæ moje zdanie, to poznasz: mo¿ecie siê nawet foli± aluminiow± poowijaæ, te¿ siê b³yszczy, nie obchodzi mnie to , nie bawimy siê razem. Ja mam swoje podej¶cie do odtwórstwa i nawet nie chodzi tu o rzemios³o , którym siê zajmuje.
Patrz±c na Twojego awatara rozumiem, ¿e chodzi Ci o bascinet... 1000 z³ z kawa³ka hehehe.gif bascinet hehehe.gif z kawa³ka za 1000 z³ hehehe.gif przepraszam, prawie z krzes³a spad³em. kto ci to za tyle zrobi??? Jak sam wêgiel drzewny potrzebny do wykucia bascinetu i zas³ony kosztuje mniej wiêcej tyle. A jak sugerowa³e¶ siê tysi±cem, o którym pisa³ Nieczar to zwróæ uwagê ¿e pisa³ o normanie i to jego cena nie moja. Miedzy normanem a bascinetem ró¿nica jest ogromna.
No i chyba masz racje, ¿e nie wiesz co, bo jak siê zachowuje dobrze wykuty baniak z kawa³ka, to mo¿esz zapytaæ Igora (nick na freha Death-wish), albo kogo¶ innego z ekipy, która by³a na manewrach w Bêdzinie jak Igor klapê testowa³. Po 2 sezonach to mo¿e bêdzie serwis zawiasu, bo to najs³absza czê¶æ he³mu.

CYTAT(Mateusz z Grójca @ 15:39 23.05.2008) *
p³atnerze robi± gównian± masówke?? hmm nie wiem o których mówisz ale wydaje mi siê ¿e to s³owa mocno na wyrost... Popatrz na to co prezentuj± walcz±cy na sobie w tym roku, albo prezentowali w zesz³ym... Mnie siê to podoba - tzn wyglada super..
a co to znaczy - ze jak wydam na zbroje 2000 zamiast 16000 to bêdê mniej histryczny??
czy bycie historycznym albo historyczniejszym zalezy od zasobno¶ci portfela??

No tak, bêdziesz, znaj±c stosunek jako¶ci blach do cen. Przedzia³ cenowy jaki podajesz (2000) to chyba pó³ka Czarnogrodu... bigsmile2.gif

CYTAT(Mateusz z Grójca @ 15:39 23.05.2008) *
ojj jak bêdê mia³ he³m spawany to przyjdzie pan X, poli¿e i powie ¿e mam mrok...
wyluzujmy...

Nie, nie przyjdzie i nie poli¿e, ani nic nie powie, co najwy¿ej poklepie cie po plecach i powie ¿e ka¿dy orze jak mo¿e, albo po prostu ¿e fajny kole¶ jeste¶. Ale za plecami do innych bêdzie z Ciebie szydzi³, albo z tego co tu napisa³e¶, bo taka jest mentalno¶æ ludzików ¿e siê bêd± do Ciebie u¶miechaæ a jak siê odwrócisz to u¶miech zmieni siê w szyd. Nie rozumiem czemu ludzie którzy siê ¶miej± z tego co tu napisa³e¶ nie powiedz± Ci tego w oczy, no ale to ich sprawa, nie moja.

Nieczar z Tob± to mi siê nie chce k³óciæ na freha, zreszt± to nawet sensu nie ma, ka¿dy robi swoje, wa¿ne ¿e ma ¶wiadomo¶æ co robi i publicznie to mówi. Ja tam trampków nie robiê, zreszt± wiesz chyba dobrze co robiê ... Jak siê kiedy¶ spotkamy na jakiej¶ imprezie, to sobie mo¿emy pogadaæ - zdrowiej bêdzie ni¿ na forum.

Przepraszam za za....sty offtop.
nieczar
"A jak sugerowa³e¶ siê tysi±cem, o którym pisa³ Nieczar to zwróæ uwagê ¿e pisa³ o normanie i to jego cena nie moja. Miedzy normanem a bascinetem ró¿nica jest ogromna."

...i jeszcze dodam, ze roznica miêdzy " normanem" a "normanem" moze byæ ogromna...bo helm orochowski w porownaniu chocby do "nowych" egzemplarzy ze zbiorow Herman Historica to prawie 2 razy robota ...cena 1000 zl w moim przynajmniej cenniku jest adekwatna bardziej do egzemplarzy z HH ....ale niuanse techniczne ciêzko czasem klientowi wytlumaczyæ ...bo dla wiêkszosci "norman to norman"

Thorkil, ja nie uwazam ,ze robie "trampki" ...zreszt± nawet trampki trampkom nierowne
chodzi o to ze helm jest dla mnie produktem ....a w przypadku Giermundbu ,ktorego robiê naprawde duzo moge sie osmieliæ i powiedzieæ ,ze stal sie produktem niemal masowym - co wcale nie oznacza ,ze robie podobnie jak niektorzy producenci z Czech czy Indii.....
ja nie mam fabryki helmow

natomiast pewne typy helmow jestem w stanie wykonaæ bardzo szybko (jak szybko i w jaki sposob to ju¿ moja sprawa smile.gif ) ,przez co cena moze byæ adekwatnie ni¿sza ....ale nie posiadam lini produkcyjnej zlozonej z szeregu pras i form ,z ktorych wyskakuj± kaski ....choæ nie ukrywam ,ze kiedy¶ chcialbym mieæ bigsmile2.gif

...te¿ nie lubiê na pewne tematy z pewnymi ludzmi rozgadzywaæ na forum ,ale nie moglem sie powstrzymaæ przed odpowiedzi± bum.gif ...bo nie wiem kiedy i gdzie bêdzie okazja spotkania smile.gif


robert w. Wielki
Nie s±dzê aby mo¿na by³o wiele samemu nauczyæ siê na filmikach z neta..
mo¿na je najwy¿ej poogl±daæ z ciekawo¶ci.
Ghutek
CYTAT
Ró¿nica miêdzy obróbka na zimno i ciep³o jest taka , ¿e - na ciep³o w³asciwie zawsze zwiêkszamy grubo¶æ materia³u - a na zimno w wiekszo¶ci ¶cieniamy go.


Na ciep³o ? To Mardinusie podgrzewasz blachê w mikrofali ? Bo ja wiem z edukacji zawodowej, ¿e istnieje tylko obróbka na gor±co... smile.gif
Nie istnieje w nazewnictwie "obróbka na ciep³o" jest to b³±d, a masa ludzi ten temat przeczyta wiêc proszê o edycje.
Na gor±co zwiêkszamy jego grubo¶æ ? Jak ? crazy.gif
CYTAT
Tak jest ze wszystkim - nie wystarczy zobaczyæ jak - nie wystarczy ,¿e kto¶ pokarze - trzeba praktyki - godzin kucia i obcowania z metalem.

Je¶li robicie na zimno, to nie jest kucie a klepanie. Klepaæ to znaczy, obrabiaæ metal narzêdziami bez interwencji temperatury.
CYTAT
Teraz mam wielka ochotê poprubowaæ na ciep³o - mysle ,¿e nie bedzie wielkiego problemu - ale znaj±c rzeczywisto¶æ bedê mial wiiiiiielkie problemy z opanowaniem.
Ale napewno bede mia³ tych problemów mniej od kogo¶ kto nigdy nie robil w metalu

Polecam dla nowicjuszy warsztaty w Wojciechowie. Wstêp do obróbki termicznej stali zapewniony.
A do warsztatu p³atnerskiego, odrazu paleniska stawiaæ nie musisz. Palnik - gaz + tlen b±d¼ acetylen w zupe³no¶ci wystarczy. Mieczy kuæ nie bêdziesz ...
Do teorii - polecam na wstêp ksi±¿eczkê "Ku¼nictwo" Wilhelma Gogó³ki i Boles³awa Kieconia. Ksi±¿ka bez zawi³ych pojêæ, powoli i skutecznie obja¶nia o co chodzi w tym zawodzie.


Pozdrawiam serdecznie
Ghutek
CYTAT
Ale je¶li nawet ty sie domyslasz o co chodzi to tresc zosta³a przekazana.

Co to zwiekszenia grubosci materia³u w czasie kucia na gor±co powinien sie wypowiedziec kto¶ kto kuje. np Thorkil


Nawet ja ? To jaka¶ prowokacja ? Czy co ?, urodzi³em siê wczoraj ?
Kuje 4 lata ju¿ i mam papier czeladnika kowalskiego. To ja poprawiam Twoje b³êdy i Ci chce pomóc, a nie prowadzê do pseudo-rzemie¶lniczych wywodów a usuwam b³êdy których zawodowiec by siê wstydzi³.
¯eby uzyskaæ materia³ o jednakowej grubo¶ci, jak na kirysie z jednego kawa³ka, wystarczy równomiernie rozkuwaæ od ¶rodka. Nie ¿ebym ku³ kirysy, ale robiê setki przedmiotów t± technik± (patelnie, dna garów)

Pozdrawiam - "nawet ja" Adam kowal.
mardinus
Nie - to nie prowokacja - po prostu z³e sformuowanie zdania.
Je¶lim obrazi³ to by³o to niezamierzone.
przepraszam.
Thorkil
Nieczar:
Masz sporo racji, ale zwróæ uwagê, ¿e sam o sobie pisa³e¶. Ja ani Ciebie, ani nikogo innego palcem nie wytyka³em.
Co do Hermana, to z tego co s³ysza³em to sprawa jest ¶liska, bo trafiaj± siê XIX wieczne i nawet wspó³czesne kopie robione na orygina³y. Jest tam parê rzeczy, które mnie kusz±, ale nie jestem pewny co do ich pochodzenia.

Mardinusowi co¶ chcia³em napisaæ, ale widzê, ¿e jego posty siê strasznie skurczy³y i nie pamiêtam co w nich by³o... dunno.gif

CYTAT(robert w. Wielki @ 21:09 31.01.2009) *
Nie s±dzê aby mo¿na by³o wiele samemu nauczyæ siê na filmikach z neta..
mo¿na je najwy¿ej poogl±daæ z ciekawo¶ci.


Mo¿na i bez filmików, bo nie wiem czy zauwa¿y³e¶, ale pisali¶my ju¿ z Nieczarem , ¿e wszystkiego nauczyli¶my siê sami (osobno ) i nie wiem jak tam inni, ale ja nie by³em na ¿adnych kursach kowalstwa, nie praktykowa³em te¿ u ¿adnego p³atnerza, a jak siê uczy³em swojej roboty, to niestety tych filmików nie zna³em jeszcze. Czasem lepiej jest uczyæ siê samemu, bo wyrabia siê swój styl i nie kopiuje siê roboty, a czasem i b³êdów swoich nauczycieli.

Ghutek:
Nie rozumiem czemu tak je¼dzisz po Mardinusie, znam go¶cia i wiem ¿e raczej z nikim na no¿e siê tu ci±æ nie chcia³, nie chcia³ te¿ pewnie siê wym±drzaæ, a raczej tylko pogadaæ. Sam ¶wiêty nie jeste¶ i nie zawsze we wszystkim masz racje. Mam wra¿enie ¿e szukasz zaczepki i znalaz³e¶ sobie ofiarê, na której chcesz pokazaæ jaki z ciebie zaj...y kowal z wielopokoleniow± tradycj± i papierami. Ale niestety sam czasem te¿ robisz b³êdy w tym co piszesz, a papiery nie zawsze s± równoznaczne z zawodostwem ich posiadacza. We¼ te¿ pod uwagê, ¿e kirys nie patelnia i o ile na tych drugich siê nie znam, to wiêkszo¶æ kirysów jakie widzia³em ma charakterystyczne ¶lady ¶wiadcz±ce o tym, ¿e by³y kute od zewn±trz. ¦lady te w w ogóle nie przypominaj± ¶ladów m³otka, które mog³yby ¶wiadczyæ o technice od¶rodkowej i nie by³bym pewny co do bezwzglêdnej równo¶ci grubo¶ci w kirysach i co mia³oby to na celu, ale oczywi¶cie mogê siê myliæ.

A tak ogólnie to rynek jest du¿y i chyba wszyscy siê zmie¶cimy, ale wydaje mi siê wa¿ne jest ¿eby ludzie znali mo¿liwo¶ci, ró¿nice cenowe i wiedzieli sk±d te ró¿nice siê bior± i dlaczego s± czasem tak du¿e.

Teraz po tej dyskusji potencjalni zainteresowani uprawianiem zawodu p³atnerza/kowala chyba widz± wyra¼nie, ¿e jest kilka sposobów na wykonywanie tych zawodów, kilka ró¿nych "odmian". I zanim zaczn± szukaæ, gdzie siê uczyæ, radzê zastanowiæ siê, czego konkretnie chc± siê uczyæ oraz co i jak konkretnie pó¼niej robiæ.
Ghutek
Nie prawda Grzesiek. Poprawia³em tylko kilka b³êdów Mardinusa co to technologii, ale osobi¶cie nie szukam zaczepki. Nie mam zamiaru sobie budowaæ postumentu w³asnych racji. Mam papier i tyle, po prostu przekazuje wiedzê któr± i mi przekazano i jest s³uszna. To ¿e mój dziadek obku³ pó³ Szczecina po wojnie to nic nie znaczy, bo nim nie jestem. Ale uwa¿am, ¿e dobrze czyniê kuj±c 3 pokolenie. Za zajebistego kowala siê nigdy nie uwa¿a³em, nie jestem ¶wiêty bo chyba nie jest nikt z nas.
Zirytowa³a mnie tylko jedna wypowied¼ pana Piotra i tyle, ale je¶li ja zosta³em odebrany jako ordynarny to - ja przepraszam.
Nie zjad³em wszystkich rozumów, staram siê przekazaæ wiedzê która mia³a ju¿ pokrycie w praktyce i tyle.
CYTAT
¦lady te w w ogóle nie przypominaj± ¶ladów m³otka, które mog³yby ¶wiadczyæ o technice od¶rodkowej i nie by³bym pewny co do bezwzglêdnej równo¶ci grubo¶ci w kirysach i co mia³oby to na celu, ale oczywi¶cie mogê siê myliæ.

Ja tylko wzi±³em przypadek analogiczny, taki sposób jest sprawdzony i dobry - kuæ od ¶rodka, st±d identyczny pogl±d na kirys. Od¶rodkowo wychodz± mi patelnie, garnki, umba. Je¶li mnie poprawisz w jakim¶ pogl±dzie na kucie, chêtnie bêde polemizowa³ a nie siê k³óci³. Spora czê¶æ wiedzy to nasza w³asna empiria która nie wyp³ynê³a poza nasze umys³y i czêsto utwierdzone g³êboko racje bêd± trzeæ niczym p³yty tektoniczne.
Thorkil, wiesz ¿e siê pomie¶cimy na rynku, ale chêtnie wyp³ywamy na zachód i tyle. Ludzi w odtwórstwie przybywa a nie ubywa, wiêc przy tej koniunkturze i ja, i Ty i Pan Piotr bêdziemy mieli co robiæ latami.
Vislav
Witam Panowie!

Tylko 2 osoby z ostatniej wymiany postów zrozumia³y sens tego tematu Odpowiadanie na p³atnerstwo/kowalstwo - gdzie siê nauczyæ?

Mardinus - wycofuj±c swoje posty z niepotrzebnej wymiany zdañ, i Thorkil podsumowuj±c tê czê¶æ dyskusji:
CYTAT(Thorkil @ 01:36 02.02.2009) *
[...]Teraz po tej dyskusji potencjalni zainteresowani uprawianiem zawodu p³atnerza/kowala chyba widz± wyra¼nie, ¿e jest kilka sposobów na wykonywanie tych zawodów, kilka ró¿nych "odmian". I zanim zaczn± szukaæ, gdzie siê uczyæ, radzê zastanowiæ siê, czego konkretnie chc± siê uczyæ oraz co i jak konkretnie pó¼niej robiæ.


Proponujê zakoñczyæ wywody na temat wy¿szo¶ci ¦wi±t Wielkiej Nocy nad ¦wiêtami Bo¿ego Narodzenia. Nie znam wyrobów wszystkich szanownych Kowali i P³atnerzy, jednak zdarzy³o mi siê zauwa¿yæ ró¿nicê pomiêdzy deklaracjami, a zgrzebn± rzeczywisto¶ci±.

Proponujê kolejne posty w temacie, albo wcale.

Z powa¿aniem Vislav
nieczar
zatem co¶ w temacie

Panowie startuj±cy w "zawodzie" p³atnerskim powtorzê to kolejny raz
...wszystkiego mozna nauczyæ siê samemu ...naprawde wystarczy odrobinê samozaparcia ...i kilka dobrych filmikow z internetu

taki przyklad:
kole¶ o nazwizku Eric Dube wyswiadczyl nieocnion± przyslugê wszystkim zainteresowanym tym rzemioslem ...i facet nie jest jakims tam dogmatycznym fanatykiem ,ze tylko kucie z jednego kêsa ,rêczna obrobka i inne tego typu pierdolety ....on stosuje caly wachlarz technik ,mieszaj±c te najstarsze z tymi "kosmicznymi"
...filimiki znajdziecie na YouTube

ogl±daj±c ju¿ tylko to co on robi mo¿ecie siê naprawde wiele nauczyæ ,a on nie jest jedynym "nauczycielem" w sieci

ja gdy zaczynalem nie wiedzialem ,ze w Necie sa takie rzeczy ...choæ pierwszy helm z jednego kawalka zrobilem jakie¶ 4-5 lat temu ....to gdybym wtedy potpatrzyl Duba (o ile te filmiki juz wtedy byly...tego nie wiem ?) z pewnosci± wyszlo by mi to szybciej i lepiej smile.gif



Thorkil, wiem jaka jest sytuacja z Hermanem ...ale osobiscie "odnalazlem" tam 2 helmy wschodniej prowieniencji z prywatnych kolekcji ,ktore do tej pory znano tylko z opisow i kiepskich rysunkow ...w tym jeden dzwon do maskowca smile.gif ....a ci z Hermana nawet nie wiedzieli co maj± (blêdne opisy),bo w skutek przechodzenia zabytku z r±k do r±k nikt ju¿ nie pamiêtal o tym ze te helmy zostaly opracowane ju¿ dawno temu ...tyle ze po rosyjsku ...ot taka zachodnia ignorancja
Vislav
Witam

Dziêkujê Nieczar smile.gif Jednocze¶nie zwróci³e¶ uwagê na ciekawe zjawisko - w YouTube pojawia siê coraz wiêcej interesuj±cych filmów zwi±zanych z rzemios³em - jak wykonaæ ...... ¦wietne uzupe³nienie ró¿nych opisów, rysunków i zdjêæ. Warto jest czasami poszperaæ w zasobach korzystaj±c z wyszukiwarki YouTube.

W sam raz Eric Dube to ostatnie 7-12 m-cy.

pozdrowienia Vislav
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.