A propo kata czyli sekwencji szermierczych ruchów wykorzystywanych w nauce wschodnich sztuk walki, mogê siê wypowiedzieæ z punktu widzenia praktyka.
1. Nie tak ³atwo u³o¿yæ kata w taki sposób aby jego nauka by³a efektywna. Trzeba zak³adaæ praktyczno¶æ ruchów i tak wszystko metodologicznie u³o¿yæ aby przyswajanie okre¶lonych ruchów postêpowa³o stopniowo. W TSKSR stosuje siê ró¿ne stopnie wtajemniczenia i tak samo jest w przypadku innych stylów japoñskiego kenjutsu (np. Kashima Shin Ryu, Yagyu Shingake Ryu). Czyli adepci poznaj± stopniowo coraz to nowe ruchy wywodz±ce siê z podstawowych pozycji poznawanych na samym pocz±tku.
Kata ucz± techniki, destansu, odporno¶ci na stres w walce
2. Gwyn, w zasadzie masz racje ¿e ruchy powinny byæ krótkie, nastawione na okre¶lon± konkretn± obronê przeciwko konkretnemu atakowi. Je¶li jednak po³±czy siê wiêkszk± ilo¶æ takich pojedynczych krótkich sekwencji w wiêksz± ca³o¶æ mo¿e to daæ bardzo du¿o plusów.
a) d³u¿sze sekwencje wymagaj± du¿ej odporno¶ci na krótkotrwa³y stres wywo³any przyp³ywem adrenaliny. Je¿eli ruch jest prosty (1, 2 i 3) to wtedy wystarczy siê skupiæ na tych kilku ruchach... a je¶li ruchów jest dajmy na to 21 z przerwami (np. zwarcie - trzy techniki, wyj¶cie ze zwarcia okre¶lon± technik±, nastêpnie przej¶cie znowu w zwarcie i tak do zakoñczenia). Wtedy nabywa siê umiejêtno¶ci samokontroli w bardzo du¿ym stopniu, a na wysokim poziomie mistrzostwa walki bywaj± (uwierzcie mi) bardzo szybkie, silne i ¿ywio³owe... a¿ w³os siê jerzy na plecach.
B) o wiele lepiej wyuczamy siê konkretnych odruchów... szczególnie w momencie kiedy krótka sekwencja nie wychodzi... czyli atak, kontrakcja i kolejny atak...
c) daje mo¿liwo¶ci do szreszego interpretowania okre¶lonych ruchów.
3. _starz_ uwa¿am, zgodnie z tym co ju¿ przytoczy³em, ¿e nie masz racji i¿ takie sekwencje nie przydaj± siê w walce. Oczywi¶cie mówiê tutaj o kata które s± nauczane w kompetentnych stylach kenjutsu a nie jakich¶ tam podwórkowych wymys³ów i akrobacji.
4. kata poza tym maj± bardzo du¿y plus w metodologii treningu. Przy odpowiedniej dozie ostro¿no¶ci gwarantuj± wiêksze bezpieczeñstwo. Cwiczone s± na odpowiednim dystansie i przy odpowiednim poziomie zapamiêtania sekwencji mo¿na mieæ pewno¶æ ¿e nic nie powinno siê wydarzyæ. Pó¼niej stopniowo wraz z do¶wiadczeniem zmniejsza siê dystans ale wtedy ma ju¿ siê takie opanowanie ruchów ¿e te¿ nic nie powinno siê wydarzyæ :]
A g³upio jest czasem jak trening szermierki europejskiej polega na daniu kilku kijów pokazaniu ruchu i ok³adaniu siê (czasem bez he³mów i ochraniaczy jak to ju¿ wy¿ej wspomniano) To ju¿ nie jest odwaga... tylko g³upota
5. Podsumowuj± pragnê powiedzieæ ¿e je¶li kto¶ na powa¿nie my¶li o zastosowaniu danych kata w walce a nie tylko macha kijem przed sob± to po krótkim czasie jak na SW (3-4 lata) przy odpowiednich warunkach fizycznych... mo¿e byæ naprawdê trudnym przeciwnikiem... i pó¼niej ³atwo bêdzie mu (jak ju¿ to Gwyn zauwa¿y³ przyswoiæ inne ruchy szermiercze. Nawyki pozostaj±... to fakt.. ale je¶li te nawyki s± zabójcze...to po co z nimi walczyæ... chocia¿ z drugiej strony g³upio by wygl±da³ facet z jedynk± na Grunwaldzie w postawie szermierczej japoñczyka
Ja siê szczerze zastanawiam nad zabaw± jeszcze tarcz± i toporem... ale o tym to w jakim¶ innym temacie (jak podobny znajde) ¿eby tutaj off topa nie robiæ :]
Pozdrawiam