Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Co zrobiæ gdy zgubie broñ
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Stron: 1, 2
Butcher*
Mam pytanie co mo¿na zrobiæ, ewentualnie jak powaliæ przeciwnika gdy zda¿y siê sytuacja w której upuszczê broñ a przeciwnik nieprzerwie ataku. icon_neutral.gif
Jerz Jerzy
hmm... jak masz tarcze to lecisz na niegoi z tarcza potem z buta w klate koles na chwile oszo³ominy a ty masz czas na podniesienie oreza. icon_wink.gif
Rabiega
CYTAT(Butcher*)
co mo¿na zrobiæ|

Przejrzyj traktaty, niejedn± odpowied¼ tam znajdziesz...
Pozdrawiam.
Luszko
Mozna przej¶æ do zapasów smile.gif Albo waln±c go¶cia z piêsci,wywruciæ itp itd.W zalerzno¶ci co kto lubi mozna tez wyrwac broñ przeciwnikowi i wtedy to On ma problem którego Ty siê pozby³e¶ w chwili wyrwania miecza icon_wink.gif Musisz pamietac ze wraz ze strat± broni niestejsz sie bezbronny bo mo¿esz zawsze co¶ zrobiæ...Tylko trzeba urzyc glowy(te¿ mo¿na uderzyæ icon_wink.gif ) i pomy¶leæ no ale to raczej jak ktos lubi walke na hard :-) Tutaj uklony dla wszytskich Hardokrowcow icon_mrgreen.gif

Pozdrawiam smile.gif
Marcin Surdel
Czo³em!

Nikt ne zapyta³, w jakim sprzêcie, czym i na jakich zasadach walczy Butcher. Je¶li na przyk³ad we wczesnym i bez headshot'ów, to wszystko poza "wstecznym, gwa³townym zwiêkszeniem dystansu" bêdzie mniej lub bardziej nielegalne i/lub nieuprzejme icon_wink.gif

Pozdrowienia
krazownik
Jak na moje to mocnym pchniêciem tarcz± spróbowaæ odepchn±æ przeciwnika, podnie¶æ broñ i zrobiæ szybko krok w ty³. Powinno dzia³aæ smile.gif
Pozdrawiam
Borg
sztylet i w wizury!!
Prezes
CYTAT(Borg)
sztylet i w wizury!!


posta longa i na ziemie ? ;)
Viator
W warunkach Grunwaldu (wchodzisz tylko z jednym egzemplarzem broni) to faktycznie chwyt a la Marcin Surdel albo taktyka kr±¿ownika smile.gif

W normalnej bitwie wyci±gasz zza pasa jakisi toporek alboli maczugê lubo inaksz± broñ rezerwow± i huzia na Józia.
AndrzejM
Ale sobie Panowie u¿ywacie na biednym Butcher'ze.
Czy nie lepiej w takim przypadku po prostu oddaliæ siê szybkim krokiem z miejsca zdarzenia? Czasem lepiej nawet zawczasu, zanim siê zgubi broñ.
hardberserker
Masz tarczê, wchod¼ kantem (po kole) nie masz- sp...laj albo szybko skróæ dystans do zapasów
- wa¿ne ¿eby¶ cokolwiek robi±c, zrobi³ to szybko. icon_rolleyes.gif
CICHY_
CYTAT(Marcin Surdel)
Czo³em!

Nikt ne zapyta³, w jakim sprzêcie, czym i na jakich zasadach walczy Butcher. Je¶li na przyk³ad we wczesnym i bez headshot'ów, to wszystko poza "wstecznym, gwa³townym zwiêkszeniem dystansu" bêdzie mniej lub bardziej nielegalne i/lub nieuprzejme icon_wink.gif

Pozdrowienia

A dlaczego tak siê uczepi³e¶, ¿e jak we wczesnym to lightowo i bez headshotów???
Mo¿e te bitwy i pojedynki, w których bra³em udzia³ (a sporo tego by³o) s± jakie¶ inne, ni¿ pozosta³e wczesne???
Co¶ mi tu nie pasuje...
Pozdrawiam
CICHY
Ps. ¯adnego zwiêkszania dystansu - to tylko odroczenie wyroku. Od razu do zwarcia z ewentualnym wcze¶niejszym strza³em kontrolnym tarcz± na machê i do parteru - tu jedyna pomocna broñ to nó¿ lub sztylet, a i rêce nie mniej skuteczne s±...
Marcin Surdel
CYTAT
A dlaczego tak siê uczepi³e¶, ¿e jak we wczesnym to lightowo i bez headshotów???
Mo¿e te bitwy i pojedynki, w których bra³em udzia³ (a sporo tego by³o) s± jakie¶ inne, ni¿ pozosta³e wczesne???
Co¶ mi tu nie pasuje...


Trochê luzu icon_wink.gif

Wczesny sprzêt i konwencjê "no headshots" poda³em tylko jako przyk³ad bardzo ³agodnego regulaminu, zabraniaj±cego wiêkszo¶ci w doradzanych tu rzeczy. Je¶li znasz jaki¶ bardziej ³agodny regulamin, pó¼ny, wczesny czy inny, chêtnie wyedytujê posta i podmieniê.

Nie czepiam siê hardcore'owych ani innych wczesnych czy pó¼nych, zwracam uwagê zilustrowan± przyk³adem, ¿e póki nie wiadomo w jakim stylu/regulaminie walczy Butcher, doradzanie mu d¼gania palcem w oko czy gryzienia po kostkach jest niepowa¿ne, choæ zabawne. Jeszcze ch³opak pos³ucha, i po imprezie obnios± go ma butach kumple "powalonego" - za niesportowe zachowanie, za wej¶cie kantem tarczy, za nie¶miertelno¶æ icon_wink.gif

Pozdrowienia
Viator
I kopa, i w mordê, i pod autobus.

Kochani, chyba jak kto¶ pyta jak siê obroniæ ¿eby nie przegraæ gdy... to pyta o to, jak to zrobiæ elegancko i plus minus regulaminowo, a nie jak to w ogóle zrobiæ. Gdyby to by³a prawdziwa walka na ¶mieræ i ¿ycie toby siê nie zastanawia³, tylko mordowa³, ca³kiem intuicyjnie. Pytanie chyba jest w³a¶nie o to, jak to zrobiæ, ¿eby nie zamordowaæ.
Tomic
gdy sie dobrze opanuje tarcze i ma sie ¶redni refleks, mo¿na zaryzykowac przej¶æ do g³êbokiej obrony, namierzyæ le¿±c± broñ i staraæ siê j± podnie¶æ.
Wychodzi naprawde, przetestowane niejednokrotnie. ¯eby nie by³o ze fantazjuje mam swiadków i to nie jednego bigsmile2.gif

chyba ze w zasadach boowki jasno stoi ¿e utrata broni = przegrana. Wtedy poprostu przegrywamy
jak przywia¿esz sobie broñ do rêki to ci nie wypadnie
je¶li twój przeciwnik walczy fair play a broñ wypadla ci przez przypadek to powinien pozwolic ci ja podnie¶æ(tak mi sie wydaje)
Bart'osh
Hmm... a co je¶li wypadnie nam pó³torak.....zostaja tylko rêce co wtedy lepiej zrobiæ przechwyciæ bron przeciwnika czy bardzo szybko skroiæ dystans i przej¶æ do parteru??
Malar
Oto kilka propozycji:
1. Chodu z tamt±d!
2. Z tarczy w ³eb drania ( chyba ¿e zasady mówi± ¿e nie wolno)
3. Jak by³o powiedziane wcze¶niej unikaj i blokuj ataki póki nie odzyskasz broni.
4. Walcz wrêcz.
5. Spróbuj go powaliæ i przytrzymaæ na ziemi. Wtedy mo¿esz np. dopiæ go ciosem z tkz. BANI. ( mo¿e brzmi to g³upio , ale mój kumpel tak zrobi³ w w³a¶nie takiej sytuacji i sie uda³o).
6. Wykuj sobie now± broñ, mo¿e w piêæ sekund zd±¿ysz kto wie.
Fionn
Je¶li zasady s± full-contact to staram siê zasygnalizowaæ przeciwnikowi utratê broni(pokazujêc pust± rêke i blokuj±c sie na wypadek tarcz±).Jak zauwa¿y to i nie pozwoli mi podnie¶æ broni... to znaczy ¿e sam siê prosi³, a wtedy
CYTAT
i kopa, i w mordê, i pod autobus.
Tomic
Fionn, czyli bez broni walczy sie bardziej skutecznie, i koles z bronia juz nie ma szans?
to jaki sens wychodzic do walki z broni±? mo¿e odrazu wy¶æ z go³ymy rêcyma i kopa, i w morde, i pod autobus
Fionn
Jak wychodzê na pojedynek to zak³adam, ¿e przeciwnik jest kulturalny i bedzie to potyczka gentelmenów. Dlatego te¿ raczej unikam zapasów, kopania ect. Natomiast gdy przeciwnik okazuje mi dyshonor nie pozwalajac podnie¶æ broni to oznacza, ¿e nie powinienem mieæ skrupu³ów i mogê bez wyrzutów sumienia kopn±æ go¶cia w g³owê( a pare osób mo¿e potwierdzic ¿e potrafiê), r±bn±æ ³okciem w zas³one czy te¿ najnormalniej w ¶wiecie zastosowaæ parê brutalniejszych technik traktatowych... nadal przeciwnik ma nademn± spor± przewage bo posiada broñ... i ca³ó¶æ wspomnianych technik ogranicza siê jakby na to spojrzeæ do tego ¿eby przeciwnik te¿ utraci³ t± broñ, albo znalaz³ siê w parterze...poza tym jak mi kto¶ nie pozwoli raz podnie¶æ broni to mo¿e siê zaczaæ spodziewaæ tego ¿e przestanê zachowywaæ sie jak gentelmen.Smutna prawda.Nauczy³em sie tego bed±c na ¦l±sku- bycie gentelmenem op³aca siê tylko wtedy gdy ta druga strona to respektuje. face4.gif
Fionn
Mroczny poka¿e Ci kiedy¶ pewien trick który nale¿y wykonaæ gdy nie masz broni a chcesz pos³aæ na glebe du¿o wiekszego od siebie przeciwnika.
Butcher*
Próbowa³em ju¿ walki wrêcz ale zawsze staje mi na przeszkodzie moja waga cia³a 63kg.Niech mi kto¶ powie jak pos³aæ do parteru kogo¶ 20kg ciê¿szego.

P.sDla zainteresowanych walcze w pe³nych blaszkach i preferuje hardcore anger.gif.I ma³a dygresja jak mo¿na kopn±æ kogo¶ w g³owê w bejgwantach
Tomic
jak ktos nosi sam± kolczuge do pêpka to mo¿na siê nawet samemu kapn±æ w g³owe.
w traktatach jest troche sposobów na rozbrajnie i przewracanie, ale i tak siê przewa¿nie improwizuje
Marcin Waszkielis
Jak jestes taki hardkorowiec to kop w jaja.
Butcher*
Niejestem Hardcorowiec,poprostu lubiê ostr± walkê ale w granicach rozs±dku a kop w jaja poza t± granice wykracza
Assassin
Waga to nie jest juz taki wielki problem, troche agresji ( no walczysz przeciez hardcor'owo wiec nie wiem w czym problem)

A jesli chodi o kopanie w glowe to jak nie dajesz rady to proponuje najpierw kopnac ak aby przeciwnik sam obnizyl glowe aby latwiej sie kopalo :) A na aserio jest tyle ciekawych i traktatowych technik ze nie musiz od razu kopac w glowe mozna na przerozne sposoby goscia polozyc.

Aha jak juz musisz atakowac glowe to takze mozesz mu walnac w helm, efekt bedzie troche slabszy ale jak wlozysz to w serce to i tak przeciwnik na chwilke straci orientacje cie sie naokolo dzieje.

Pozdrawiam.
Marcin Waszkielis
Nie ma to jak wykop skórzanym laczem w psi pysk bum.gif .
Tomic
mo¿e pytanie powinno brzmiec " co zrobic ¿eby broni nie zgubiæ?"
Adsumus
CYTAT
mo¿e pytanie powinno brzmiec " co zrobic ¿eby broni nie zgubiæ?"


Przychylam siê do tego zdania, bo uwa¿am, ¿e jak zgubisz broñ to kaplica i chowaj siê za ³uczników ;)
Monika ksf
CYTAT(Adsumus)
CYTAT
mo¿e pytanie powinno brzmiec " co zrobic ¿eby broni nie zgubiæ?"

Przychylam siê do tego zdania, bo uwa¿am, ¿e jak zgubisz broñ to kaplica i chowaj siê za ³uczników ;)

No, to nie do koñca jest tak. Czasem warto miecz "zgubiæ", tj porzuciæ, chwyciæ za sztylet, przej¶æ do zapasów... wszystko zale¿y od konkretnej sytuacji (skrócenie dystansu, "zaklinowanie" siê broni i tym podobne). Sorki, je¶li siê trochê zapêdzi³am w konwencjê wolnych sparów icon_redface.gif , ale by³o ju¿ nawet o kopaniu w pewn± wra¿liw± czê¶æ mêskiego cia³a icon_wink.gif , dlatego jest to tylko leciuchny offtopik mad.gif . A dobry kop to wcale nieg³upia rzecz, pozwala ci na tê jedn± króciuchn± chwilê zapanowaæ nad sytuacja, byle by³ w porê, we w³a¶ciwym czasie i miejsce wyprowadzony. Mogê w ten sposób odsun±æ szar¿uj±cego przeciwnika (sprawdzone tongue.gif, to by³o akurat kopniêcie w klatê), by wsadziæ pchni±tko lub ciêcie, ale tutaj znowu wykraczamy poza turniejow± konwencjê smile.gif .
Adsumus
Witam!!!

Mnie w ogóle ¶mieszy ten temat... Co zrobiæ gdyby...jak dla mnie trzeba i¶æ i potrenowaæ...to tak jakbym siê w dziale ³ucznictwo spyta³- co zrobiæ gdy nie trafiam?

Pozdrawiam
Butcher*
Adsumus bo to jest forum a wiêc rozwa¿a siê przypadki teoretyczne,maj±c na uwadze to co piszesz to wiele tematów jest bez sêsu icon_cool.gif
Adsumus
CYTAT
Adsumus bo to jest forum a wiêc rozwa¿a siê przypadki teoretyczne,maj±c na uwadze to co piszesz to wiele tematów jest bez sêsu


Wiem w szermierce szczególnie...
No wed³ug mnie to powiniene¶ uciekaæ jak najszybciej za ³uczników bum.gif
Sier¶ciak
To trochê chamskie, ale mo¿na np. stan±æ na jego broni, ma siê wtedy wszystko z grubsza pod kontrol±.
chocia¿ nie wiem na ile w blachach mo¿na miec cokolwiek pod kontrol±. Sam to kiedy¶ zastosowa³em. by³o skuteczne i czu³em siê podle...powodzenia :P

Sier¶ciuchownik
Mroczny
znam podobna sytuacje ale ciekawsza ale tu dam sie Fionnowi wypowiedziec bo z tego co pamietam to jego wlasnie dotyczyla
Tomic
CYTAT(mblade)
. A dobry kop to wcale nieg³upia rzecz, pozwala ci na tê jedn± króciuchn± chwilê zapanowaæ nad sytuacja, byle by³ w porê, we w³a¶ciwym czasie i miejsce wyprowadzony. Mogê w ten sposób odsun±æ szar¿uj±cego przeciwnika (sprawdzone tongue.gif, to by³o akurat kopniêcie w klatê), by wsadziæ pchni±tko lub ciêcie, ale tutaj znowu wykraczamy poza turniejow± konwencjê  :) .


a co jak przd tym kopniêciem zas³onie siê tarcz±, albo zbije twój kopniak broni±?

Kiedy¶ ktos mnie kopna³ w tarcze, fajnie siê przewracaj± jak sie skróci w tym czasie dystans, albo kopnie równoczesnie w noge na kórej stoi bigsmile2.gif
Marcin Surdel
Czo³em!

Monika (i inni "kopacze" icon_wink.gif ) : jedyne kopniêcie, które pojawia siê w tekstach o walce w zbroi (Harnischfechten), to co¶ w rodzaju t³ocz±cego w kolano - u Ringecka. Jest wykonywane ze zwi±zania w pó³mieczu, czyli generalnie w chwili, kiedy trzymasz siê przeciwnika obiema ³apami, masz go zahaczonego ³omem i ¿aden z was nie ma pomys³u, co dalej.
Je¶li w blachach spróbujesz siêgn±æ nog± gdziekolwiek wy¿ej, albo nie bêdziesz mieæ uchwytu/zaczepienia na przeciwniku - polecisz albo dostaniesz broni±, tak jak Tomic pisa³. Pisane z praktyki.

Jedyny moment, kiedy w blachach da siê kopn±æ kogo¶ w g³owê jest wtedy, kiedy przeciwnik le¿y na ziemi. Mniej filmów i internetu, wiêcej praktyki, ProPañstwa icon_wink.gif

Pozdrowienia
Monika ksf
CYTAT(Tomic)
CYTAT(mblade)
. A dobry kop to wcale nieg³upia rzecz, pozwala ci na tê jedn± króciuchn± chwilê zapanowaæ nad sytuacja, byle by³ w porê, we w³a¶ciwym czasie i miejsce wyprowadzony. Mogê w ten sposób odsun±æ szar¿uj±cego przeciwnika (sprawdzone tongue.gif, to by³o akurat kopniêcie w klatê), by wsadziæ pchni±tko lub ciêcie, ale tutaj znowu wykraczamy poza turniejow± konwencjê  :) .

a co jak przd tym kopniêciem zas³onie siê tarcz±, albo zbije twój kopniak broni±?
Kiedy¶ ktos mnie kopna³ w tarcze, fajnie siê przewracaj± jak sie skróci w tym czasie dystans, albo kopnie równoczesnie w noge na kórej stoi bigsmile2.gif

Tomic, nie przeczytale¶ tego posta uwa¿nie. Kopiesz, gdy pojawi siê na ten jeden u³amek sekundo otwarcie, nie czekasz a¿ przeciwnik ciê kopnie w nogê, nie ma takiej okazji, bo juz do ty³u leci. Jak kopniesz o u³amek u³amka sekunduy za pó¿no, to ty lecisz na plecy. I tutaj w³a¶nie teoria rozje¿d¿a nam siê z praktyk±. W czasie walki masz mnóstwo sytuacji, ktore poza teoriê wykraczaj±. Zda¿y³o mi siê te¿ kiedy¶ kopnaæ w toatalnie g³upi sposób, zamiast co¶ ala mae geri, posz³o yoko, w dodatku na g³owê. By³ TO BAAAARDZO g³upi pomys³. Ju¿ nie mówiê o konsekwencjach cool.gif. G³upi szczególnie przy szpadzie, ktor± akurat waczy³am. A akurat ten kop w klatê by³ przy d³ugim mieczu, przeciwk nie mia³ przy sobie tarczy. A wysz³o przepiêknie, zdziwko przeciwnika te¿ by³o przednie bigsmile2.gif .
Monika ksf
CYTAT(Marcin Surdel)
Monika (i inni "kopacze" icon_wink.gif ) : jedyne kopniêcie, które pojawia siê w tekstach o walce w zbroi (Harnischfechten...Je¶li w blachach spróbujesz siêgn±æ nog± gdziekolwiek wy¿ej, albo nie bêdziesz mieæ uchwytu/zaczepienia na przeciwniku - polecisz albo dostaniesz broni±, tak jak Tomic pisa³. Pisane z praktyki. Jedyny moment, kiedy w blachach da siê kopn±æ kogo¶ w g³owê jest wtedy, kiedy przeciwnik le¿y na ziemi. Mniej filmów i internetu, wiêcej praktyki, ProPañstwa icon_wink.gif
Pozdrowienia

Zapewne masz raciê, Marcin, je¶li chodzi o walkê w zbroi, ty masz praktykê, nie ja. Ale ja pisa³am o "lu¿nych sparingach", czyli walce bez zbroi icon_cool.gif, i nie by³o w moim po¶cie mowy o kopie w g³owê, choæ gdyby mi siê przeciwnki potkn±³, dlaczego nie smile.gif ?
Jeszcze taka ma³a uwaga, w traktatach nie znajdziesz opisu wszystkich sytuacji w walce, jakie mog± siê zdarzyæ, bo to niemo¿liwe. Owszem staramy siê walczyæ "traktatowo", ale to nie znaczy, ¿e nie nale¿y "improwizowaæ". W koñcu ludki w ¶redniowieczu by³y niezwylke praktyczne, a w walce liczy siê przede wszystkim skuteczno¶æ. Z tym siê chyba zgodzisz?
A zastoswana przezemnie technika w tamtej konkretnej sytacji i chwili okaza³a siê niezwylke skuteczn±. Miejsce, czas, dystans, stopieñ zwi±zania broni, warunki fizyczne oponentów, ich poziom sprawno¶æ, a nawet waga smile.gif ... itd
Tomic
no racja, nie zapominajmy o wrzucaniu pod autobus

u³amek sekundy to zdecydowanie za ma³o czasu ¿eby wyprowadzic kopniêcie.
No chyba ¿e w matrixie bigsmile2.gif bigsmile2.gif bigsmile2.gif
Marcin Surdel
CYTAT
Zapewne masz raciê, Marcin, je¶li chodzi o walkê w zbroi, ty masz praktykê, nie ja. Ale ja pisa³am o "lu¿nych sparingach", czyli walce bez zbroi , i nie by³o w moim po¶cie mowy o kopie w g³owê, choæ gdyby mi siê przeciwnki potkn±³, dlaczego nie  ?  


Ty nie, ale inni - owszem icon_wink.gif
Butcher pisa³, ¿e walczy w RR-owej konwencji hardcore, z definicji w opancerzeniu, i ¿e sytuacja jest taka, ¿e tylko ten drugi jeszcze ma ¿elazo i nie s± w zwarciu. Po prostu przypominam kontekst, bo dryfujemy.

CYTAT
 
Jeszcze taka ma³a uwaga, w traktatach nie znajdziesz opisu wszystkich sytuacji w walce, jakie mog± siê zdarzyæ, bo to niemo¿liwe. Owszem staramy siê walczyæ "traktatowo", ale to nie znaczy, ¿e nie nale¿y "improwizowaæ". W koñcu ludki w ¶redniowieczu by³y niezwylke praktyczne, a w walce liczy siê przede wszystkim skuteczno¶æ. Z tym siê chyba zgodzisz?  


Oczywi¶cie. Dlatego staram siê u¿ywaæ akcji najprostszych, o powtarzalnym i przewidywalnym efekcie, o najwiêkszym marginesie b³êdu, i o najmniejszym ryzyku "wpadki". Kopanie uzbrojonego przeciwnika wy¿ej ni¿ w kolano, jak dla mnie nie wpada w ¿adn± z tych kategorii, w ¿adnym ze znanych mi konwencji sparingów icon_wink.gif
Szersz± dyskusjê na temat tego, co jest, a czego nie ma w traktatach, proponujê przerzuciæ do jakiego¶ tematu w "rekonstrukcji na podstawie ¼róde³", do ogólnej siê nie nadaje - czytaj±cy siê zanudz±:-)

CYTAT
 
A zastoswana przezemnie technika w tamtej konkretnej sytacji i chwili okaza³a siê niezwylke skuteczn±. Miejsce, czas, warunki fizyczne oponentów, stopieñ sprawno¶æ... itd


Ja tam nie lubiê akcji, które dzia³aj± tylko czasami i wy³±cznie w bardzo specyficznej sytuacji. Rzuciæ mieczem, tarcz± czy zdjêtym he³mem te¿ niby siê da, ale trudno uwa¿aæ to podstawow± i zalecan± taktykê.

Pozdrowienia
Monika ksf
CYTAT(Tomic)
no racja, nie zapominajmy o wrzucaniu pod autobus

u³amek sekundy to zdecydowanie za ma³o czasu ¿eby wyprowadzic kopniêcie.
No chyba ¿e w matrixie  :grin:    :grin:    :grin:

Ale mo¿e decydowaæ o efekcie koñcowym bigsmile2.gif , ty lecisz dp ty³u albo on, bo on te¿ jest w ruchu
Fionn
Ehhh widzê, ¿e mocno naiesza³em tym kopnieciem w g³owê... nie jestem jaki¶ mega master i nigdy nie twierdzi³em ¿e kopniecie to by³o u¿ytê na podstawie jakiego¶ konkretnego traktatu... poprostu kiedy¶ ku swojemu zdziwieniu uda³o mi sie kopn±æ przeciwnika w g³owê...to wszystko chcia³em to przytoczyæ jako ciekawostkê... a ja tu widze ¿e¶my siê wdali w wielk± dysputê na temat czy da siê kopn±æ przeciwnika w g³owê. Otó¿ stwierdzam ¿e jestem w stanie w pe³nych blachach kopn±æ kogo¶ w g³owê, ale w realnej walce jest to raczej trick który wychodzi raz na sto prób. Wiêc na Boga prosze uprzejmie zakoñczyæ debatê na temat wykonywalno¶ci kopniêcia na wysoko¶æ g³owy...

A co do sytuacji w której to nasz przeciwnik traci broñ, w zupe³nie przypadkowy sposób(czyli pomijam tu celow± akcjê rozbrojenia) to jestem zwolennikiem pozwolenia mu na podniesienie orê¿a.


CYTAT(Mroczny)
znam podobna sytuacje ale ciekawsza ale tu dam sie Fionnowi wypowiedziec bo z tego co pamietam to jego wlasnie dotyczyla


Chyba chodzi o sytuacje gdy walcz±c na ¶liskim bruku kolega pos³a³ mnie na ziemie solidnym ciosem w czerep, poczym stan±³ na moim mieczu...jak¿e sie zdziwi³ gdy szybkim ruchem ca³ego cia³a wyszarpn±lem spod niego orê¿. Kolega fikn±³ or³a do ty³u i zamienili¶my sie miejscami. Mora³ z tego taki ze nie zawsze op³aca siê stawaæ na broni przeciwnika.
Tomic
CYTAT(mblade)
CYTAT(Tomic)
no racja, nie zapominajmy o wrzucaniu pod autobus

u³amek sekundy to zdecydowanie za ma³o czasu ¿eby wyprowadzic kopniêcie.
No chyba ¿e w matrixie  :grin:    :grin:    :grin:

Ale mo¿e decydowaæ o efekcie koñcowym bigsmile2.gif , ty lecisz dp ty³u albo on, bo on te¿ jest w ruchu


gratuluje szybkosci, i techniki.
Ale ¿eby uniknac takiej sytuacji, mozna potrenowaæ prace nóg(chodzi mi o chodzenie a nie kopanie". bigsmile2.gif
Monika ksf
[quote="Marcin Surdel"][quote]Ja tam nie lubiê akcji, które dzia³aj± tylko czasami i wy³±cznie w bardzo specyficznej sytuacji. Rzuciæ mieczem, tarcz± czy zdjêtym he³mem te¿ niby siê da, ale trudno uwa¿aæ to podstawow± i zalecan± taktykê.
Pozdrowienia[/quote]
Marcin, ale to w³a¶nie jest ta praktyka, umiejêtno¶æ wykorzystania sytuacji, która mo¿e ci siê zdarzyæ ten jedyny raz. Powtórka mi ju¿ nie wysz³a bigsmile2.gif . Za drugim razem polecialam do ty³u. Ale to by³a ju¿ próba zatosowania tego co "wysz³o", czyli dostosowania sytuacji do techniki, a nie techniki do sytuacji.
A mówi±c o warunkach fizycznych, mam to na my¶li, ¿e ja mam ³atwo¶c wykonywania podobnych akcji smile.gif. Nó¿ki same mi id± do góry icon_redface.gif. I jak wspomnia³am wy¿ej, nie zawsze siê to dobrze koñczy. Przy szpadzie zaryzykowa³am, bo niby taka zabawka, a nie broñ, jednak jak siê okaz³ao, o du¿ym stopniu penetracji cool.gif .
Inna bajka jest, gdy sparujemy na softy z go¶æmi walczacymi kijami filipiñskimi, oni u¿ywj± kopniêæ do odwrócenia uwagi przeciwnika. Skutek raczej mierny, ale czasem dzia³a smile.gif. Oczywi¶cie w warunkach cieplarnianych, na treningu, na sali.
Tomic
dostosowania sytuacji do techniki, a nie techniki do sytuacji.
to chyba ani jedno ani drugie.
to raczej s³odka przesada po³aczona z barkiem fantazji. Takie akcje zazwyczaj koñcz± sie kontuzj± przy dobrym sparingpartnerze
Monika ksf
CYTAT(Tomic)
dostosowania sytuacji do techniki, a nie techniki do sytuacji.
to chyba ani jedno ani drugie.
to raczej s³odka przesada po³aczona z barkiem fantazji. Takie akcje zazwyczaj koñcz± sie kontuzj± przy dobrym sparingpartnerze

Tomic pochlebiasz sobie. Ja go¶ci od tych kijków nie nazwalabym kiepskimi sparingpartnerami. Poza tym powiem ci jedno, nawet nie pamiêtam szczegó³ów opisywej akcji, tak szybko to trwa³o.
A co dp kontuzji, w warunkach "cieplarnianych" grozi³o mi tylko to, ¿e polecê do ty³u, a ten element akurat mam opanowany smile.gif.
Marcin Surdel
Czo³em!

Fionn, sorry, powinienem by³ napisaæ, ¿e kopaæ w g³owê w blachach nie da siê z jak±¶ sensown± powtarzalno¶ci±.

Monika, postawiê sprawê inaczej: czy uwa¿asz, ¿e kopanie uzbrojonego przeciwnika dzia³a z wystarczaj±c± regularno¶ci±, ¿eby nazwaæ je sensown± i zalecan± akcj±? Powiedzmy, czy na 100 prób z ró¿nymi przeciwnikami wchodzi przynajmniej 20 razy, przy czym pozosta³e 80 nie koñczy siê zebraniem po nodze, utrat± równowagi czy innymi nieprzyjemno¶ciami?

Zauwa¿, ¿e oczekiwanie 20% skuteczno¶ci/bezpieczeñstwa to generalnie stwierdzenie, ¿e akcja jest "tylko trochê samobójcza" icon_wink.gif

Chodzi mi o to, ¿e wygrane w totka te¿ siê zdarzaj±, ale jako¶ obstawianie szóstek nie wydaje mi siê godnym polecenia sposobem na pewn±, dostatni± i spokojn± emeryturê icon_wink.gif

Pozdrowienia
Monika ksf
CYTAT(Tomic)
Ale ¿eby uniknac takiej sytuacji, mozna potrenowaæ prace nóg(chodzi mi o chodzenie a nie kopanie". bigsmile2.gif

Tomik, bijesz poni¿ej pasa, zmieni³e¶ tre¶æ posta, jak ju¿ klika "wymian" posz³o icon_cool.gif . A mówisz to do kogo¶, kto æwiczy kroczki z szermierki sportowej smile.gif.
Monika ksf
CYTAT(Marcin Surdel)
Czo³em!
Monika, postawiê sprawê inaczej: czy uwa¿asz, ¿e kopanie uzbrojonego przeciwnika dzia³a z wystarczaj±c± regularno¶ci±, ¿eby nazwaæ je sensown± i zalecan± akcj±? Powiedzmy, czy na 100 prób z ró¿nymi przeciwnikami wchodzi przynajmniej 20 razy, przy czym pozosta³e 80 nie koñczy siê zebraniem po nodze, utrat± równowagi czy innymi nieprzyjemno¶ciami?

Zauwa¿, ¿e oczekiwanie 20% skuteczno¶ci/bezpieczeñstwa to generalnie stwierdzenie, ¿e akcja jest "tylko trochê samobójcza" icon_wink.gif

Chodzi mi o to, ¿e wygrane w totka te¿ siê zdarzaj±, ale jako¶ obstawianie szóstek nie wydaje mi siê godnym polecenia sposobem na pewn±, dostatni± i spokojn± emeryturê icon_wink.gif

Pozdrowienia

A jak mi siê niemal sam wepchn±³ na tê nogê, a ona mi sama do góry wyskoczy³a, to mam siê powstrzymaæ i wykombinowaæ co¶ "protszego"? ;). Nie mia³abym czasu. Chodzi o to, ¿e by³ w idealnym dystansie, bym to zrobi³a i na tyle ods³oniêty, bym nie ryzykowa³a ciêcia po nodze, a ja mia³am w takim miejscu broñ, ¿e potrzebowa³am go sobie trochê odsunaæ smile.gif. To samo jest, gdy kto¶ pcha mi siê na g³owicê. Ale w tamtym konktetnym wypadku, nie pacha³ siê a¿ tak blisko smile.gif.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.