Po dok³adnym przestudiowaniu naszego forum stwierdzi³em, ¿e sporo z nas lubli, umie i ¶piewa pie¶ni dawne ró¿nych okresów historycznych. Ba, niektórzy stworzyli ma³e kapele historyczne.
Proponujê przeto zosrganizowanie czego¶ w rodzaju "festiwalu" dawnej pie¶ni, w wykonaniu absolutnych amatorów, czyli nas, ludzi bêd±cych czlonkami grup rycerskich w ca³ej Polsce, lub amatorskich zespo³ów, lub solistów.
Mam nawet pomys³ gdzie to zrobiæ i jak (uczestbnictwo na zasadach turniejów rycerskich czyli za michê strawy i spanie), ale oczekujê wypowiedzi na ten temat. Powiedzcie czy warto to "rozpêtaæ" i czy bêd± chêtni do wyst±pienia ba takim "festiwalu" (nazwa festiwal trochê nie pasuje, ale oddaje ideê).
Mam nadziejê, ¿e zak³adaj±c ten temat nie zb³a¼ni³em siê. Pozdrawiam.
Witam!
Ca³kowicie popieram tego typu inicjatywê.Bior±c pod uwagê, ¿e niektórzy " amatorzy " nie odbiegaj± bynajmniej poziomem od " profesjonalistów " mog³oby byæ naprawdê ciekawie, a po za tym ci którzy nigdy by nie wystêpowali mieli by okazjê siê pokazaæ i oswoiæ nieco z publik±, trem± itd., czyli wykonaæ pierwszy krok w karierze estradowej
Jednak przede wszystkim najwiêksza korzy¶æ jak± wszyscy by z tego wynie¶li to w³a¶nie mo¿liwo¶æ wspólnego spotkania siê, pogadania, wymienienia do¶wiadczeñ, uwag... i wspólna zabawa.
Taneczny Korowód ju¿ wystartowa³ dlaczego wiêc nie mo¿na tego samego uczyniæ z muzyk±?
Osobi¶cie jestem zdania ¿e na takim spotkaniu mog³yby i go¶ciæ uznane zespo³y muzyki dawnej w roli jakby guru, przewodników tak jak na Korowodzie ma to miejsce w przypadku Pavanili, np. co rok inna zaproszona kapela, co o tym my¶licie?
W ten sposób po paru latach takich regularnych spotkañ mogliby¶my dorobiæ siê ca³kiem niez³ych zespo³ów w RR. W ka¿dym razie im wiêcej takich spotkañ tym lepiej.
W zachodnich bractwach rycerskich muzykowanie jest bardzo popularne i praktykowane na co dzieñ.
Dlaczego u nas mia³oby tak nie byæ? W koñcu to du¿o lepiej aby zamiast na turniejach puszczaæ muzykê z odtwarzacza byli ludzie, którzy by zagrali lub/i za¶piewali j± na uczie, przy pogawêdce przy ognisku, do tañca czy po prostu do pos³uchania i potrafili co¶ wiecej niz parê akordów na krzy¿...
Gor±co popieram!!!
Jestem totaln± amatork± i znam parê akordów na krzy¿, jednak kilkoro zebranych do kupy amatorów daje nieraz efekt ca³kiem fajny fonicznie, a i atmosfera jest ¶wietna. Gor±co popieram wszelkie projekty zwi±zane z gr±, ¶piewem i rekonstrukcj± wszelkiej ma¶ci muzyków. My¶la³o siê nawet o czym¶ w rodzaju ogólnopolskiego projektu artystycznego (np. Kongregacja ¦w. Cecylii;)) zrzeszaj±cego umediewalnionych ludzi zajmuj±cych siê muzyk±, problem jest tylko jeszcze problem z wystarczaj±c± ilo¶ci± podpisów;-)
Popieram i jest nas wiêcej:) Tego typu spotkania mog± byæ wrêcz jedyn± okazj± do wymiany do¶wiadczeñ dla osób osamotnionych w swym fachu, a dobrze pomy¶lany "festiwal" (przy cywilnym audytorium?) ³adn± okazj± do propagowania kultury dawnych wieków i rodzimej historii. Oczywi¶cie jak ju¿ siê wszystko rozkrêci:)
Mo¿e trochê chaotycznie zaanonsowa³em temat, ale idea jest taka: zorganizowanie "festiwalu" pie¶ni dawnej pod nazw± "Rycerskie ¶piewanie na Zamku w ......" (to narazie tajemnica gdzie). Zsady uczestnictwa jak w turniejach rycerskich, czyli anons: na frecha, przyjazd na w³asny koszt, jedzenie i spanie za darmochê, wystêpy na scenie przy profesjonalnym nag³o¶nieniu, myzyka wykonywana "bez pr±du" czyli akustycznie. Mog± byæ wykonywane utwory dawnych mistrzów, tematy tradycyjne czy ludowe (np. muzyka kozacka, czy polska plebejska), moim zdaniem bardzo dobrym pomys³em by³oby wprowadzenie twórczo¶ci w³asnej stylizowanej na muzyce dawnej, lub inspirowane ni±.
I tutaj niespodzianka: ju¿ kiedy¶ wstêpnie rozmawia³em z czynnikem w³adzy (dyrektorka) na ten temat, ale zabrak³o mi odwagi na realizacjê pomys³u. Teraz jestem zdeterminowany i dokonam dzie³a - o ile znajdzie siê spora grupa inicjatywna wykonawców. Co najwa¿niesze jest tam równie¿ studio nagrañ - jak najbardziej profesjonalne i mo¿liwo¶æ studyjnego nagrania swojej twórczo¶ci w postaci p³yty.
Nadal czekam na posty w tej sprawie, bo najpó¼niej w pa¼dzierniku muszê na ten temat powa¿nie rozmawiaæ i zacz±æ dzia³ania, ¿eby w przysz³ym roku to wypali³o.
Pozdrawiam.
Witam
Pomys³ jak najbardziej fajny, tylko wydaje mi siê, ¿e ludzie ¶piewaj±cy i graj±cy w RR s± czêsto sami w tym co robi± w swoim bractwie/mie¶cie lub s± to ma³e grupki. A na festiwalu raczej nie wyjde sma na scene z fletem czy gitar±. Dlatego te¿ uwa¿am, ¿e dobrze by³o by zorganizowaæ co¶ d³u¿szego powiedzmy na 5 dni ¿eby mieæ czas na co¶ w rodzaju warsztatów. Opracowywa³o by siê tam pie¶ni i inne utwory w wiêkszej obsadzie, napewno by³o by to dosyæ spektakularne:).
Oczywi¶cie trudno jest zebraæ w sezonie wiêksz± liczbe osób i to na d³u¿ej ni¿ weekend, wiêc mo¿e zorganizowaæ co¶ takiego podaczas jakiego¶ turnieju?
A tak przy okazji...
Na Grunwaldzie s± ju¿ warsztaty taneczne - czemu nikt nie wpad³ na pomys³ z warsztatami muzycznymi? Chastelana siê sprê¿y³a i by³y warsztaty "ogólno chor±gwiane". Mo¿e w przysz³ym roku zbierzemy siê i powa¿nie pomuzykujemy? Zrobi siê z tego prawdziwa medivalna wieloosobowa Capella:D
Co Wy na to muzykanci??
pozdrawiam
W³a¶nie dlatego pisa³am o tym wymarzonym projekcie - móg³by zrzeszaæ osoby z ca³ej Polski (warto by pomy¶leæ wtedy o jakiej¶ stronie, podforum na FREHA), które przynajmniej raz do roku spotyka³yby siê na imprezie w rodzaju turnieju i wspólnie muzykowa³y. Gdyby rzecz wypali³a, mog³oby siê zrobiæ i festiwal...
WToszku s± warsztaty taneczne; niby dlaczego nie mo¿na zrobiæ ogólno-muzycznych?
Pomys³ rzeczywi¶cie, niez³y. Strona muzyczna turniejów znacz±co odbiega od poziomu rekonstrukcji ubiorów, czy ekwipunku.
S± osoby zainteresowane muzykowaniem, wiêc warto umo¿liwiæ im podci±gniêcie siê w wiedzy i umiejêtnio¶ciach muzycznych, ¿eby mia³y odwagê pograæ i po¶piewaæ przy publiczno¶ci. W RR s± ludzie s³ysz±cy, wiêc potencja³ istnieje, ¿eby na turniejach brzmia³a muzyka DAWNA.
Mo¿e takie spotkanie by³oby w³a¶ciwym impulsem to mocnego pchniêcia naprzód w tym zakresie. Niektórzy "rycerze" (a raczej Damy) ju¿ graj± ¶redniowiecze i mog± turnieje ubogaciæ stosown± muzyk±.
W ka¿dym razie, je¶li mi czas pozwoli, to chêtnie wezmê udzia³ w takim przedsiêwziêciu.
Witam!
Joanna napisa³a:
" ...wydaje mi siê, ¿e ludzie ¶piewaj±cy i graj±cy w RR s± czêsto sami w tym co robi± w swoim bractwie/mie¶cie lub s± to ma³e grupki. A na festiwalu raczej nie wyjde sma na scene z fletem czy gitar±. Dlatego te¿ uwa¿am, ¿e dobrze by³o by zorganizowaæ co¶ d³u¿szego powiedzmy na 5 dni ¿eby mieæ czas na co¶ w rodzaju warsztatów... "
Piotr Flis napisa³:
" ...Strona muzyczna turniejów znacz±co odbiega od poziomu rekonstrukcji ubiorów, czy ekwipunku.
S± osoby zainteresowane muzykowaniem, wiêc warto umo¿liwiæ im podci±gniêcie siê w wiedzy i umiejêtnio¶ciach muzycznych, ¿eby mia³y odwagê pograæ i po¶piewaæ przy publiczno¶ci. W RR s± ludzie s³ysz±cy, wiêc potencja³ istnieje, ¿eby na turniejach brzmia³a muzyka DAWNA... "
A co innego ma byæ?
Przy tak " ¶wietnym " systemie edukacji ( zw³. w zakresie przedmiotów artystycznych ) czego po ludziach oczekiwaæ? Ile godzin rocznie w szkole podstawowej czy ¶redniej przeznacza siê na rozwijanie takich zainteresowañ? Umiejetno¶ci artystyczne trzeba zdobywaæ po za szko³± ( chyba, ¿e kto¶ chodzi do szko³y muzycznej czy plastycznej - tylko ile jest takich szkó³ na ludzi którzy chcieliby graæ czy malowaæ w skali kraju, zwa¿ywszy ¿e owe szko³y tez prezentuja sob± ró¿ny poziom?). A czy przeciêtny uczeñ szko³y X w miejscowo¶ci Y ma w ogóle czas na zajmowanie siê takimi " nikomu nie potrzebnymi pierdu³ami, jakim¶ tam brzd±kaniem czy bazgroleniem na papierze " je¿eli chce wszystko ukoñczyæ terminowo i nie przegrywaæ ju¿ na starcie w obecnym paranoicznym " wy¶cigu szczurów ". ¯eby dobrze graæ czy malowaæ to nie wystarczy od czasu do czasu co¶ tam zabrzd±kaæ czy
nabazgraæ, trzeba to robic regularnie i wygospodarowaæ te dwie, trzy godziny przez te piêæ, sze¶æ dni w tygodniu. Nie licze tu oczywiscie pracy w zespole je¶li siê takowy ma.I wreszcie jakie s± perspektywy utrzymania siê ze sztuki po za w±skim gronem " wybrañców "?
Ale wróæmy do sedna sprawy.
Istotnie samemu wychodziæ na scenê to tak nie bardzo...zw³aszcza jak siê ma jednog³osowy instrument
, choæ na gitarze da³oby siê ( niektóre utwory w oryginale pisane na lutniê czy vihuelê solo ) graæ ale fakt,¿e kilka osób z instrumentami w zespole brzmi silnie i efektownie no i co kilka osób to nie jedna. Zgodzi³bym sie te¿ z pomys³em warsztatów. I w³a¶ciwie czemu ich nie zrobiæ w³a¶nie na Grunwaldzie? Zw³aszcza, ¿e to chyba jedyne miejsce gdzie mog³oby to trwaæ piêæ dni. A wcze¶niej na Grunwaldzie by³y takie warsztaty ( Grunwald 2001 i 2002 ). Prowadzi³ je Tadeusz Czechak, kierownik muzyczny Dekameronu. Warsztaty tañca prowadzi³y wtedy Sylwia Majewska i Katarzyna Mazur z Pavanilii.Ale wszystko siê w koñcu rozbi³o o pieni±dze. W 2001 r. warsztaty by³y bezp³atne, rok pózniej kosztowa³y 10 z³. A pózniej jeden z bogatszych sponsorów Grunwaldu siê wycofa³ i z warsztatów trzeba by³o zrezygnowaæ ( tzn. Dekameron i Pavanilia siê wycofa³y, bo trudno oczekiwaæ, ¿e zawodowcy mieliby to robiæ ca³kiem za friko ). Mo¿na by³oby jednak powrócic do tego wewnêtrznymi si³ami RR ( jak w przypadku tañców ). Oczywi¶cie otwarte pozostaje pytanie jak mia³yby one wygl±daæ i ilu naprawdê chêtnych by siê na nie zg³osi³o. Sugerujê za³o¿enie odrêbnego tematu gdzie to bêdzie mo¿na omówiæ dok³adnie. A wracaj±c do proponowanego festiwalu to myslê ¿e mo¿na by by³o zorganizowaæ go niezale¿nie od warsztatów, bo pomys³ wydaje mi siê ca³kiem dobry. Zasadnicza ró¿nica miêdzy festiwalem a warsztatami polega na tym, ¿e na warsztatach temat nad którym siê pracuje narzucany jest niejako z góry a atrakcyjnosæ festiwalu polega na tym ¿e jako uczestnik prezentuje siê swój w³asny pomys³. Jednak fakt ¿e na to potrzeba grup czy osób które co¶ ju¿ konkretnego wiedz±,potrafi± i mog± to pokazaæ . Oczywi¶cie takie s± ale to co napisa³a Joanna ma swoj± wagê. Dlatego proponowa³bym aby taki festiwal odbywa³ sie pod koniec sezonu po wczesniejszych warsztatach czy to w Starym S±czu ( o ile takowe jeszcze siê odbywaj± ) czy na Grunwaldzie ( o ile takowe zostan± wznowione ) czy gdzie indziej. Oczywi¶cie festiwal mo¿na po³±czyæ z warsztatami w jedn± ca³o¶æ, tylko pytanie czy znajdzie siê odpowiedni czas i czy kto¶ to zasponsoruje?
Pozdrawiam!
Ps. Muzykusie wspomniale¶ o studiu ze sprzetem nagraniowym. Mam pytanie: jak widzisz wykorzystanie tego sprzêtu w ³±czno¶ci z festiwalem? Wspólna p³yta koncertowa czy po prostu kto chce op³aca ( mo¿e to zrobi sponsor?
) odpowiedni czas i nagrywa swoje utworki na p³ytkê maj±c w ten sposób pierwsze w³asne nagranie?
Zgadzam siê z Piotrem - polskie spo³eczeñstwo jest bardzo s³abo umuzykalnione, a taki potencja³ drzemie w ludziach.
Niedawno na jednym turnieju rozmarzy³am siê z koleg± - jak to by by³o piêknie gdyby na uczcie nie jedna osoba gra³a na czym¶, a reszta ewentualnie "¶piewa³a" po kilku kuflach piwa/miodu, ale by wiêkszo¶æ ludzi wyci±gnê³a jakie¶ instrumenty czy u¿y³a ¶wiadomie w³asnego g³osu... niestety jak na razie to nierealne (m.in. z powodu wy¿ej wspomnianej "edukacji" muzycznej)
Co do festiwalu to s±dzê, ¿e móg³by siê on odbyæ, ale dopiero za kilka lat, kiedy ju¿ ta my¶l dojrzeje i ludzie siê podszkol±.
Na razie popieram pomys³ wspólnego opracowywania utworów na turniejach/warsztatach - np.Grunw
Swoj± drog± zesz³ego roku spotyka³am siê z paroma osobami na Grunwie w celu wspólnego muzykowania (m.in. z Piotrem) i ca³kiem nie¼le nam to wychodzi³o:D, szkoda ¿e w tym roku tak siê nie z³o¿y³o.
CYTAT
Mo¿e takie spotkanie by³oby w³a¶ciwym impulsem to mocnego pchniêcia naprzód w tym zakresie. Niektórzy "rycerze" (a raczej Damy) ju¿ graj± ¶redniowiecze i mog± turnieje ubogaciæ stosown± muzyk±.
W ka¿dym razie, je¶li mi czas pozwoli, to chêtnie wezmê udzia³ w takim przedsiêwziêciu.
Zgadzam siê i te¿ wyra¿am chêc wziêcia udzia³u
pozdrawiam
A na zesz³orocznym turnieju na zamku Czocha (jak by³o w tym roku nie wiem bo nie by³em) na uczcie zaczê³o siê od turnieju bardów a skoñczy³o na tym, ¿e wszyscy (!) zebrani ¶piewali d³ugo w noc. Tak samo bywa na turniejach chojnickich. Nie zabrak³o wspólnego ¶piewania na uczcie chor±gwii ¶l±skiej pod Grunwaldem w tym roku. Wiêc z tym s³abym umuzykalnieniem nie tak do koñca ...
Ja ¶piewam kiedy tylko ku temu okazja, utwory Kowalskiego, jego t³umaczenia, repertuar u³añski wreszcie swoje w³asne teksty - choæby pie¶ñ napisan± dla Podola.
Prawda, ¿e s± i tacy co potrafi± tylko z dwie zwrotki "Soko³ów ..." za¶piewaæ i na tym koniec.
CYTAT
A na zesz³orocznym turnieju na zamku Czocha (jak by³o w tym roku nie wiem bo nie by³em) na uczcie zaczê³o siê od turnieju bardów a skoñczy³o na tym, ¿e wszyscy (!) zebrani ¶piewali d³ugo w noc. Tak samo bywa na turniejach chojnickich. Nie zabrak³o wspólnego ¶piewania na uczcie chor±gwii ¶l±skiej pod Grunwaldem w tym roku. Wiêc z tym s³abym umuzykalnieniem nie tak do koñca ...
No, i w³a¶nie o to chodzi, ¿eby to sta³o siê pewnym standardem. Zamiast CD - ¿ywi ludzie i instrumenty. Przy odrobinie wyobra¼ni mo¿na tutaj zdzia³aæ bardzo du¿o. Nie tylko ucztê ale i ceremonie dworskie te¿ mo¿na umuzykalniæ. Parê lat temu w Ko¿uchowie co¶ takiego próbowa³em uskuteczniæ.
Do tañca równie¿ coraz czê¶ciej gra siê na ¿ywo. Trzeba tylko to rozpowszechniæ, a jestem przekonany, ¿e mo¿na - pod warunkiem, ¿e bêdzie taka wola uczestników turniejów.
Mam te¿ ¶wiadomo¶æ, ¿e krêci ludzi raczej folk, no i tañczy siê renesans (mam ¶wiadomo¶æ z jakich powodów). Ale tu nasza (muzykuj±cych) rola, ¿eby szersze grono zaznajomiæ i zachêciæ do muzyki adekwatnej do imprez rycerskich.
1. Co do formy "Festiwalu": Chêtniej wyobra¿a³abym sobie to jako ogólno-RR-owe spotkanie muzykuj±cych, maj±ce na celu wspólne granie, uczenie siê, wymianê repertuaru, a nie - wystêp sceniczny czy nagrywanie p³yty. W takich warsztatach - w Starym S±czu - których zwieñczeniem mia³ byæ koncert kursantów bra³am ju¿ udzia³ i widzia³am, jak uwalniaj± siê ca³e pok³ady chorych ambicji. Przez ten ca³y koncert nie by³o w ogóle wieczornego grania dla przyjemno¶ci - to naprawdê nie jest dobry pomys³.
2. Co do miejsca: Grunwald jest jedn± z dobrych lokacji, ale osobna impreza poza sezonem by³aby ca³kiem niez³ym rozwi±zaniem. Nikt by na nas nie krzycza³, ¿e ha³asujemy, jak mia³o to miejsce na Grunwie przy okazji prób ¶piewu
2. Co do uczestnictwa: Ja w miarê mo¿liwo¶ci bardzo chêtnie, i zobaczymy jak uda mi siê zlobbowaæ Sekcjê ¦piewacz± Kompanii ¦wiêtego Stacha (S¦¦S).
ja byms siê na taki projekt miêdzygrupowy pisa³a
mo¿naby np. na "podforum" zamieszczaæ nuty ktore chcemy mieæ w repertuarze i teksty pie¶ni
przez rok by sie osobno pracowa³o nad nimi ew. spotyka³o w mniejszych grupkach by siê zgraæ, a takie finalne wykonanie mog³oby np. nast±piæ na Grunwie, bo tam najwiêksze prawdopodobieñstwo spotkania siê
muzykusie, taki festiwal to dobry pomys³,ale jak ju¿ wspomniano, nieweile jest zgranych zespo³ów w bractwach, s± pojedyncze osoby, a 1 flet nie brzmi tak super... s± ludzie co mogliby swym g³osem podbic publikê (tu uk³on w stronê Diab³a chojnickiego),ale zbyt wielu ich nie ma.
naprawde warto by by³o pomy¶leæ o za³o¿eniu czego¶ w styl gildii muzyków...
Hmmmm.... tego siê nie spodziewa³em - to znaczy tylu ciekawych wypowiedzi i my¶la³em, ¿e siê wyg³upiê, ale nie - dziêkujê wszystkim.
Muszê tu zdradziæ kilka szczegó³ów. Otó¿: jesli chodzi o nagranie p³yty zrobi³by to o¶rodek, w którym odby³by siê "festiwal", niestety pieni±¿ki za to oni by zgarnêli, ale my mieliby¶my p³yty tzw. autorskie. My¶la³em o nagraniu wszystkich wykonawców w danym roku i puszczeniu w obieg p³yt przez wspomniany o¶rodek, zwiedzaj±cym obiekt (a wycieczek i go¶ci jest tam sporo).
Do przysz³ego roku mamy jeszcze sporo czasu i mo¿na dopracowaæ swoje wykonawstwo, lub znale¼æ wspólników do wykonania bogatszego ni¿ solowe (np. na samym flecie). My¶la³em o czym¶ takim jak "jam session" w stylu folkowo- ¶redniowieczno- barokowym. Utwór wybraliby uczestnicy. Impreza z uwagi na jej pocz±tki trwa³aby tak jak turniej tzn. od pi±tku popo³udnia do niedzieli wieczór. W Waszych wypowiedziach brzmia³a niekiedy nuta sceptycyzmu, czy damy radê - ja my¶lê ¿e damy. tu nie chodzi i pe³en profesjonalizm. przecie¿ w tych okresach czasu funkcjonowa³o stosunkowo niewiele takich zespo³ów, chodzi o ¶piewanie takie jakie by³o w zamkach, dworach itp. Owszem, mo¿emy to po³±czyæ z imprez± rycersk±, ale wola³bym, ¿eby by³a imprez± oddzieln± dla publiczno¶ci, ze ¶piewaniem na scenie. A je¶li chodzi o miejsce ? Szyd³owiecki O¶rodek Kultury na Zamku. polecam ich strinkê internetow± - wiedz± jak to zrobiæ.
proszê o dalsze pomys³y i wypowiedzi.
Muzykus
Witam!
Odpowiadaj±c na twój list Stokrotko,tu wprawdzie znów warto za³o¿yæ odrêbny temat:
pomys³ gildii nie jest z³y. Istnieje wszak przys³owie ¿e nie rozbija siê otwartych drzwi. Chodzi o to ¿e i poza RR o czym wszystkim wiadomo, istniej± grupy muzyki dawnej a i z osób zrzeszonych w RR nie ka¿da bêdzie siê ograniczaæ do samego RR. Muzycy ju¿ jakis czas temu wpadli na pomys³ za³ozenia ogólnopolskiego stowarzyszenia muzyki dawnej i takowe powsta³y:
Polskie Stowarzyszenie Przyjació³ Muzyki Dawnej
Polskie Towarzystwo Muzyki Dawnej - grupa krakowska
Polskie Towarzystwo Muzyki Dawnej - grupa warszawska
Nie chcê powiedzieæ : po co nam gildia w RR skoro istnieja ju¿ " gildie " po za RR. Twórzmy j± i wspó³pracujmy z innymi w koñcu ka¿demu chodzi o rozwój wykonawstwa muzyki dawnej, nieprawda? Taka gildia ( w moich myslach ) bylaby nastawiona na sprawy muzyki stricte wewn±trz RR a jednocze¶nie mog³a by czerpaæ korzy¶ci z kontaktów z innymi poza " ererowskimi " grupami.
Zdajê sobie oczywi¶cie sprawe z tego, ¿e jest te¿ druga strona medalu:
Niby ka¿demu chodzi o muzykê dawn± ale ludzie bezinteresowni nie s± i jest pewne ¿e niektórzy promuj± tym samych siebie. Oczywi¶cie sam ten fakt nie jest naganny, to w koñcu normalne , byle nie robili tego kosztem innych. Przyk³adowo je¶li mistrz promuje siebie samego kszta³tuj±c zdolnych uczniów to nic z³ego przecie¿, zle jest gdy jeden promuje siebie podcinaj±c jednocze¶nie ga³±z pod drugim, to jest stosuje niezdrow± konkurencjê. Nie jest to jednak wina towarzystwa czy festiwalu tylko tego z jakimi ludzmi mamy do czynienia.
Zaznaczam Anulko ¿e na Woodstock rozchodzi³o siê o niebo wiekszy presti¿ czy pieni±dze ni¿ w Starym S±czu o którym na Zachodzie zapewne nikt nic nie wie. I nie by³o tam jakis niezdrowych przepychanek czy ambicji, tyle ¿e to by³y inne czasy ( Muzykus zapewne pamiêta
do¶æ krótko ta " sielanka " zreszt± trwa³a
) a dzi¶ s± niestety inne, dzi¶ mamy nasz kochany " wyscig szczurków " który zdaje siê przeorywac co po niektórym zbyt mocno ¶wiadomo¶æ. Bo istotnie robienie ze Starego S±cza areny zazdrosnej rywalizacji ( je¶li rzeczywi¶cie cos takiego mia³o miejsce ) jest chorobliwe. Akurat tak nas strasznie du¿o, mi³o¶ników muzyki dawnej, która jest tak niesamowicie dochodowym interesem
...ale jak ktos jest g³upi i ma " klapki na oczach " to co na to poradzisz?
Ja osobiscie my¶l±c o festiwalu chcia³bym ¿eby to by³a przede wszystkim wymiana mysli i do¶wiadczeñ polaczona z tym ¿e ka¿dy kto chce by siê zaprezentowa³, mog³yby powstawac tez jakie¶ spontaniczne sk³ady tak w³a¶nie jak by³o to chociazby na Woodstock ( oczywiscie nasz festiwal nie osiagna³ by zapewne takiej skali
) a ¿eby unikn±æ niezdrowej rywalizacji mam jeden pomys³. Bez ¿adnych nagród i wyró¿nieñ!!! Po prostu muzyka, muzyka i muzyka i ewentualnie mo¿liwo¶æ nagrania siê wspólnie lub/i tego kto by CHCIA£ i za to ZAP£ACI£ ( chyba ¿e znalaz³ by siê sponsor np. " w tym roku ka¿dy uczestnik festiwalu który chce ma mo¿liwo¶æ niedp³atnego nagrania dwóch utworów czyli tzw. singla " na takiej zasadzie ¿e dostaje orygina³ plus ile¶ tam egzemlarzy a resztê niech wytacza sam jesli chce i sprzedaje s³uchaczom na wystêpach jak to jest czêsto praktykowane w muzie dawnej, bo na wiêcej raczej nie ma co liczyæ )
Co do obaw Joanny o poziom festiwalu. S± uzasadnione ( dlatego jestem jak najbardziej za warsztatami na Grunwaldzie ) ale od czegos w koñcu trzeba zacz±æ, sam fakt zorganizowania takego przedsiewziêcia podzia³a pewnie na niektórych mobilizuj±co, pierwszy rok moze okazaæ siê beznadziejny ale nastepny lepszy itd... W koncu Grunwald z samego swego poczatku nie wytrzyma³by ¿adnego porównania z Grunwaldem dzisiejszym. Podtrzymujê ¿e to dobry pomys³. Odwagi!
Pozdrawiam!
My¶lê, ¿e warto zorganizowaæ ten festiwal. Bior±c pod uwagê wymagania i mo¿liwo¶ci organizatora oraz mo¿liwo¶ci uczestników trzeba przedyskutowaæ formu³ê 1. edycji. Na miejscu oka¿e siê co z tego wynik³o dobrego, co z³ego. Dobre pomys³y trzeba kontynuowaæ, z³e odrzuciæ i je¶li bêdzie chêæ i szansa na zrobienia kolejnego festiwalu to bêdzie on lepszy ni¿ pierwszy. itd.
Z tego co pisze Muzykus wynika, ¿e jaki¶ ramowy plan ju¿ jest i mo¿na siê tego trzymaæ, ¿eby impreza mia³a rêce i nogi. Ale to co tam siê bêdzie dzia³o ca³e dnie to zale¿y tylko od nas.
CYTAT
My¶la³em o czym¶ takim jak "jam session" w stylu folkowo- ¶redniowieczno- barokowym. Utwór wybraliby uczestnicy
Ze swojej strony mogê pomóc w zorganizowaniu wspólnego repertuaru nad którym mo¿naby popracowaæ, ¿eby wspólnie go zagraæ i nawzajem siê czego¶ zauczyæ.
CYTAT
W takich warsztatach - w Starym S±czu - których zwieñczeniem mia³ byæ koncert kursantów bra³am ju¿ udzia³ i widzia³am, jak uwalniaj± siê ca³e pok³ady chorych ambicji. Przez ten ca³y koncert nie by³o w ogóle wieczornego grania dla przyjemno¶ci - to naprawdê nie jest dobry pomys³.
Ja wierzê, ¿e s± ludzie w porz±dku i z takimi lubiê co¶ razem zorganizowaæ. Ka¿dy z nas spotka³ zawistników itp. ale TO ICH PROBLEM. Dajmy sobie spokój z narzekaniem na ludzk± g³upotê, bo szkoda naszego czasu i nerwów. Lepiej zaj±æ siê sob± i ... festiwalem?
Je¶li chodzi i nagrody i wyró¿nienia to ja równie¿ jestem zdania, ¿e formu³a konkursu nie jest wskazana. Podczas konkursu nie ma czasu na wspóln± naukê, bo ka¿dy siedzi nad "swoim", ¿eby zagraæ jak najlepiej. Poza tym je¶li wielu z Was boi siê, ¿e mo¿e to zatruæ atmosferê, to nie ma sensu pakowaæ siê w konkurs. Zreszt± Muzykus niczego takiego nie proponowa³.
Na wspominanym ju¿ tutaj przezemnie zesz³orocznym turnieju na zamku Czocha mia³ odbyæ siê turniej bardów. By³o nas czterech. ¶piewali¶my na zmiane po jednym utworze przez siebie napisanym. I tak przeszla jedna kolejka, potem druga, potem trzecia, potem zaczêli¶my ¶piewaæ razem, potem dolaczyli siê inni w koñcu ¶piewali wszyscy. Zabawa byla przednia a o turnieju bardów, punktach i nagrodach wszyscy jako¶ zapomnieli.
CYTAT
Ze swojej strony mogê pomóc w zorganizowaniu wspólnego repertuaru nad którym mo¿naby popracowaæ, ¿eby wspólnie go zagraæ i nawzajem siê czego¶ zauczyæ.
jakby co, to mogê udostêpniæ swój edysk na nuty [by³oby to 25mb]
A mo¿e ka¿dy napisa³by, co mo¿e zaofiarowaæ i czego by siê po festiwalu spodziewa³?
Ja mam w postaci papierowej nuty z zesz³orocznego kursu w Starym S±czu i z chêci± siê nimi podzielê, jak równie¿ wszystkimi innymi materia³ami, jakie mam. Je¶li kto¶ jest równie niepi¶mienny nutowo jak ja, to mo¿e da³abym rady przyjechaæ z laptopkiem.
Natomiast bardzo bym siê ucieszy³a, gdyby by³ tam kto¶ zdolny uporz±dkowaæ moj± wiedzê na temat ¼róde³, z których pochodz± zachowane utwory - znam co¶ z Carmina Burana, co¶ z Cantigas, pojedyncze rzeczy z ró¿nych innych kodeksów, ale mo¿e mamy jakiego¶ specjalistê od tego?
Ja trochê nazbiera³em nut. Llibre Vermell, Cantigas de Santa Maria, Carmina Burana, XIII i XIV wieczne estampidy, Miko³aj z Radomia, wybrane utwory z innych zbiorów i kompozytorów (Laudario di Cortona, Codex Squarcialupi, Montpellier, Guillaume de Machaut), chora³ gregoriañski.
Je¿eli czego¶ nie mam, to mogê spróbowaæ zdobyæ.
Na dobry pocz±tek proponowa³bym zacz±æ od czego¶ niezbyt trudnego a mo¿e ju¿ znanego np. z Llibre Vermell lub CSM. Instrumentalistów mog± zainteresowaæ jakie¶ prostsze estampidy.
Jako, ¿e na turniejach tañczy siê renesansowe bransle mo¿e korzystnie by³oby te¿ ruszyæ ten temat. Raczej nie gram renesansu, ale w razie zainteresowania mogê te¿ zapewniæ nutki do bransli, czy jakich¶ pawan.
Je¶li chodzi o moje oczekiwania, to chêtnie pogra³bym instrumentalne kawa³ki w wiêkszym sk³adzie.
piotr i anula pewnie zaraz zaczna uderzac glowa w sciane (oni wiedza jak 'cudownie' ja spiewam ;P ), ale z checia przyjechalbym na takie warsztaty - jezeli nawet nie spiewac (a musielibyscie mnie zakneblowac!
) to troche pobebnic, bo to jeszcze jako-tako mi wychodzi
tekstow znam i mam duzo, z melodiami gorzej ;P
Ja mam z koleji ca³± masê nut renesansowych - g³ównie na konsort fletów itp. wiêkszo¶æ to tañce, ale te¿ du¿o pie¶ni zw³aszcza madryga³ów angielskich. Niestety prawie wszystko na papierze.
Coraz bardziej podoba mi siê idea spotkania na zasadzie wymiany nut.
pozdrawiam
CYTAT
Niestety prawie wszystko na papierze.
Mo¿na zeskanowaæ.
Zbiorek nut posiadam nader skromny (samych tekstów zdecydowanie wiêcej), ale chêtnie go internetowo udostêpniê. Nied³ugo postaram siê wej¶æ w posiadanie kserówek licznych rodzimych kolêd.
Podejrzewam, ¿e wiêkszo¶æ Frehowiczów tak jak ja gra i ¶piewa raczej "z pamiêci", wiêc idea wspólego spotkania po³±czonego z nauk± wydaje siê bardzo s³uszna:-)
Rozumiem, ¿e przychylamy siê do propozycji miejsca Muzykusa. Pozostaje omówienie terminu. Czy kto¶ jeszcze popiera mój pomys³, aby by³a to impreza poza sezonem? Moim zdaniem w sezonie, w ró¿nych miejscach Polski, jest tyle imprez, ¿e trudno by by³o znale¼æ "pusty" termin - za to na takie wydarzenie dobrze nadaje siê jesieñ, wiosna. Bo pewnie nie bêdziemy z tego robiæ imprezy namiotowej, za nocleg starczy zamek czy szko³a. No i... w przysz³ym sezonie bêdê pracowicie zaliczaæ niemieck± sesjê - wiêc odpada³abym
Watman - dostaniesz bêben z jedn± pa³k±. Drug± masz ¶ciskaæ miêdzy zêbami.
Witajcie!
Widzê ju¿ teraz, ¿e ca³y zamys³ dojdzie do skutku. Zatem proponujê: ja bêdê to organizowa³ i zajmê sie wy³±cznie stron± socjalno techniczno - mened¿ersk±. Za³ózcie nowy temat wymiany nut i doswiadczeñ i pracujcie nad programem itp.
Ja oczekujê konkretnych propozycji i pa¼dzierniku zbiorê je do "kupy" i uczyniê regulamin i zasady "Rycerskiego ¦piewania", bo tak to zjawisko nazwiemy.
Z ca³± pewno¶ci± nie bêdzie to punktowane, nie bêdzie nagród, bêdzie natomiast ¶piewanie dla publiczno¶ci - warunek organizatorów. Im wiêcej ciekawych pomys³ów tym lepiej to wypadnie. Poza tym jest to jedno najwa¿niejsze: bardowie i (hehehe) bardówny z ca³ej Polski zjad± siê i mam nadziejê, ¿e zostaniemy przyjació³mi. Wielu z Was znam tylko z internetu.
My¶lê, ¿e na pocz±tek ka¿dy wykonawca przygotuje przynajmniej 4 utwory ró¿ne ¶piewane, podzielimy koncert na dwie strefy czasowe I czê¶æ ¶redniowiecze, II czê¶æ XVI i XVII wiek. Bêdzie równie¿ i gwiazda czyli na zakoñczenie zespó³ profesjonalny zaproszony przeze mnie, ale nie na zasadzie: teraz ja wam poka¿ê jak siê ¶piewa, tylko poniek±d nauki i wymiany do¶wiadczeñ (oni te¿ siê mog± od nas czego¶ nauczyæ).
Oczekujê wiêc na konkretne propozycje w tej sprawie i nie bójcie siê od czego¶ trzeba zacz±æ.
Dziêkujê za dotychczasow± dyskusjê i powiadomcie mnie jak za³o¿ycie nowy temat w tej sprawie na adres muzykus@op.pl
pozdrawiam.
Witam!
Program mi odpowiada tylko ja by³bym za tym ¿eby to by³y po prostu cztery utwory, niezale¿nie od tego czy ¶piewane czy instrumentalne czy ¶piewano - instrumentalne. Znaczna czê¶æ dawnej muzyki jest w³a¶nie instrumentalna ( np. muzyka do tañca ) a istnieja te¿ utwory ¶piewane a - capella i przy tym atrakcyjne dla s³uchacza ( np. roz³o¿one na g³osy ).
Co do wymiany nutek dorzucam i swoj± osobê.
Pozdrawiam!
Kto¶ musi zacz±æ, niech wiêc to bêdê ja.
Na www.scandicus.art.pl/nuty udostêpniam nutki utworów, nad którymi mo¿emy popracowaæ na festiwalu.
U¿ytkownik freha, has³o festiwal.
Je¶li co¶ pode¶lecie do mnie lub na freha, proszê o opis utworu (kompozytor, tytu³, okres, ¼ród³o).
Na razie wrzuci³em, co mia³em pod rêk±, a uzna³em, ¿e bêdzie siê nadawa³o.
Miejsca mam du¿o, ale my¶lê, ¿e chyba nie ma sensu pchaæ tam wszystkiego (no, chyba, ¿e festiwal potraktujemy osobno).
Widzê, ¿e z nutami raczej nie bêdzie problemu. Trzeba tylko ustaliæ, co razem po¶piewamy. Dlatego ponawiam pytanie o propozycje repertuarowe do wspólnego muzykowania. Moje zdanie na ten temat jest parê postów wy¿ej.
zrobi³am wczoraj konto na edysku ale mi po tym net padl i nie moglam info zamie¶ciæ
ale Piotr mnie uprzedzi³ ;)
jakby co to mo¿na te¿ nutku wrzucaæ tu
http://www.edysk.pl :
nick:gildiamuz
has³o:rycerstwo
te nutki nie chc± siê pobraæ ;(
ja jestem w posiadaniu do¶æ du¿ego zasobu nut renesansowych
wydaje mi siê, ¿e dobrym pomys³em do wspólnego wykonania by³yby te¿ pie¶ni kilkug³osowe
mam pie¶ni staropolskie ale to jest XVIIw.
(np. "jescze s³oñce swych promiêni...", "serdeczna dziewczyno", "skar¿êæ siê matusiu moja", "s³u¿y³em ja tobie", "kêdy kolwiek teraz jeste¶")
jak wyzdrowiejê i bêde mog³a siedzieæ przed kompem wiêcej ni¿ 10 min dziennie to zeskanujê i wrzucê na edysk
ps.co by¶cie powiedzieli nt. za³o¿enia osobnego dzia³u/forum prywatnego lub co¶ w ten deseñ, gdy ju¿ siê bardziej zgadamy? bo wydaje mi siê, ¿e pó¼niej bêdziemy zajmowaæ trochê wiêcej tematów na to by siê umówiæ co do ka¿dego utworu lub o turniejach gdzie siê spotkamy
CYTAT
te nutki nie chc± siê pobraæ ;(
Przepraszam. Teraz ju¿ dzia³a.
Witam
Proszê absolutnie nie traktowaæ mojego postu jako próbê stworzenia konkurencyjnej imprezy.
Zapraszam wszystkie grupy i osoby paraj±ce siê muzyk± dawn± do uczestnictwa w ¦wiêcie Ognia Beltan w ¦winouj¶ciu. Pierwsza impreza odby³a siê w tym roku w terminie 30.04/02.05. Opis
Beltan 2005. Formu³± tej niedatowanej imprezy jest wspólna zabawa (we dnie i w nocy).
W przysz³ym roku przewidywany termin to 28.04-03.05.2006. Szczegó³y bêd± w Kalendarium.
Jako wspó³organizator mogê zagwarantowaæ pe³ne wy¿ywienie, oraz mo¿liwo¶æ noclegów w Forcie Anio³a.
Fotogaleria
Autorzy: Kasia i Willy ¦lusarczyk ze ¦winouj¶cia - zapraszam do ogl±dania.
Pozdrowienia
Vislav, ja choæ bardzo bym chcia³a, niestety nie zasilê grona dobrze siê bawi±cych tam¿e, albowiem to jest weekend przed matur±
Witajcie!
Vislaw, bardzo siê cieszê, ¿e bêdzie wiêcej imprez na których mo¿na po¶piewa i na których ¶piew bêdzie mile widziany i muzyka dawna w ogólno¶ci. Nigdy "wspó³plemieñców z RR" nie traktowa³em jako konkurencji.
Zatem do dzie³a! w przysz³ym roku bêdzie gdzie pomuzykowaæ - powodzenia Muzykus.
Zapewne wszytkich ciesz± patrza³ki impreza "¦wiêto Ognia Belto"...i jak znaj±c me dni, nic nie bêde mog³a zrobiæ w mej mocy, by zago¶ciæ liczne tam grono muzykuj±cych dusz!
W moim grodzie...ju¿ niestety rozbudowanym
jutrzejszego dnia szykuje siê "Festyn ¦redniowieczny". G³ównym jego motywem, bêdzie 5- letnia roczniczka powstania Zespo³u Muzyki Dawnej "Antiquo More" Namawiam was serdecznie do uczestnictwa w tej ¿e imprezie.
Na koñcu bêdzie "Teatr Ognia"(na co gor±co zapraszam) i wiele innych niespodziewajek...
MIÊDZYRZECZ(woj. lubuskie)..na placu przy Klubie Garnizonowym
dnia 11.09.2005.
Witam!
A co mam zrobiæ jak spisa³em nuty ze s³uchu, w jakiej formie mam to wrzucaæ na wasze e - dyski?
Chcieliscie ¿eby podaæ kompozytora i zród³o, co wiêc pisaæ? Okres i tytu³ jeszcze da siê ustaliæ.
Pozdrawiam!
CYTAT
A co mam zrobiæ jak spisa³em nuty ze s³uchu, w jakiej formie mam to wrzucaæ na wasze e - dyski?
Chcieliscie ¿eby podaæ kompozytora i zród³o, co wiêc pisaæ? Okres i tytu³ jeszcze da siê ustaliæ
Jesli nuty macie w formie papierowej to albo zeskanujcie albo przy¶lijcie mi poczt± albo pos³u¿cie siê jakim¶ programem do edycji nut.
Je¶li chodzi o informacje dot. kompozytora itd, to dobrze by³oby wiedzieæ, czego to s± nuty. Ja ze swej strony staram siê uzupe³niaæ opisy na ile moja wiedza i materia³y mi na to pozwalaj±.
Hej! Czy kto¶ jeszcze pamiêta o tym przedsiêwziêciu?
A zw³aszcza - czy zapad³a jaka¶ decyzja odno¶nie terminu "festiwalu" ?
Witam
Gor±co zapraszam wszystkich muzykuj±cych i tañcz±cych do wspólnego udzia³u w ¶wiêcie Beltan organizowanego w Forcie Anio³a w ¦winouj¶ciu.
Jest to impreza niedatowana nastawiona na wspólne odtworzenie/prze¿ycie ¦wiêta Beltan, które korzeniami tkwi w odleg³ej przesz³o¶ci i w niektórych formach przetrwa³o do chwili obecnej.
Beltan 2006 ¦winouj¶cie
pozdrowienia Vislav
Pewnie, ¿e pamiêtam!
Muzyka dzia³a na mnie jak magnes, przyjadê i wyst±piê. Je¶li nie z zespo³em to sam. Je¶li rozpadnie mi siê instrument, to bêdê ¶piewa³. Je¶li stracê g³os to bêdê wystukiwa³ rytmy na bêbenku, a je¶li bêbenek pêknie to kijem o scenê a jak kij siê z³amie to w³asnymi piê¶ciami...
Krótko mówi±c: NICZYM MNIE NIE POWSTRZYMACIE!!!
Je¿eli tylko dostanê zaproszenie, przylecê choæby na odkurzaczu. Dalej - analogicznie jak Piotr... :-)
Dopiero teraz zainteresowa³am siê projektem i muszê stwierdziæ, ¿e jestem NIESAMOWICIE chêtna
, je¶li zorganizujecie, co trzeba, ju¿ mogê zg³osiæ swój udzia³
Popieram my¶l Anulki, ¿eby skupiæ siê na muzykowaniu a nie na konkursach. A jedno, co mi siê marzy... ¿eby nie by³ to festiwal ¶redniowiecznej/dawnej muzyk,i ale ¶redniowieczny/dawny festiwal muzyki..
.
I bêdzie!!!
Jako ¿e zbli¿a siê Marzec warto by³oby znaæ orientacyjny termin festiwalu aby wiedzieæ ile ma siê czasu na przygotowania.
Pozdrawiam!
Przygotowania s± dla leszczy; mo¿na ustaliæ które numery robimy, w jakiej tonacji i tyle. Kto¶ nie umi, to siê naumi. Jak Jahve pozwili, bêdê. Mo¿e Wujka Axisa of evil wezmê ,Jak bêdzie mia³ czas.
Cieszê siê ¿e temt nie obumar³ i czekam na jakie¶ wiesci
(zreszt± nie tylko ja) Organizatorzy! Czujcie siê pozytywnie pogonieni, bo nasza ewentualna grupa grajków nie mo¿e siê doczekaæ festiwalu.
Ych... a jednak umar³o? Czy ktos ju¿ festowalowa³ za moimi plecami?
Szczerze w to w±tpiê...
Znaj±c opór materii urzêdniczej nie spodziewa³bym siê nic nadzwyczajnego w tej kwestii.
To tyle.
Masz na my¶li dos³ownie materiê urzêdnicz±? A w czym problem? Turnieje jako¶ udaje siê organizowaæ, wiêc nie wiem czemu spêd muzyków mia³by siê wi±zaæ ze specjalnymi trudno¶ciami. Chocia¿ nigdy niczego nie organizowa³am.
Ludzie! By³aby wielka szkoda gdyby pomys³ umar³
(czeka na okrzyki entuzjazmu)
Potrzebujemy takiej imprezy!
Witam muzykuj±cych zaraz co¶ podam do wiadomo¶ci!
Witajcie i wybaczcie!
Pomys³ rycerskiego ¶piewania w tym roku pad³ ¶mierci± nag³±, przez urzêdników, a w³asciwie ich spory, kto z jakiej partii - niestety to taka smutna prawda. Mo¿e i zbyt du¿o chcia³em jak na pocz±tek.
Przyznam, ¿e nie odzywa³em siê, bo mi by³o poprostu wstyd - zacz±³em - a nie skoñczy³em.
Jednak mój upór jest straszny i zmieniaj±c miejsce, chyba w 2007 roku co¶ siê uda zrobiæ.
Otó¿ miejscem Rycerskiego ¦piewania bêdzie (Bo¿e Wielki, oby wysz³o) dziedziniec zamku w Lublinie.
Planowany termin 18-19 sierpnia 2007. Jednak narazie nie mogê podaæ wiêcej szczegó³ów, poniewa¿ zdobywamy fundusze, a owo Rycerskie ¦piewanie bêdzie czê¶ci± wiêkszej ca³o¶ci XV wiecznej z Królem Jagie³³± w roli g³ównej.
Z tego co równie¿ mogê zdradziæ ju¿ dzi¶ to:
1. przyjazd uczestników odbywa siê na w³asny koszt.
2. Zakwaterowanie zapewnione jest w akademiku ze wszelkimi wygodami (prysznice, tapczaniki)
3. Wy¿ywienie - 3 posi³ki dziennie i w sobotê uczta rycerska.
4. Nag³o¶nienie profesjonalne (przewidujemy mo¿liwo¶æ otrzymania nagrania video z koncertu)
5. Zwiedzanie zabytków i muzeów lubelskich za "friko" (pod warunkiem bycia w stroju historycznym).
No ... bo za du¿o powiem.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam - Muzykus.
Acha ! jeszcze jedno... do 15 stycznia 2007 sprawa bêdzie ju¿ rozstrzygniêta finansowo i organizacyjnie i wtedy podam konkrety.
A..... ale mam sklerozê.... Czy znacie jakie¶ zespo³y zza wschodniej granicy, które mo¿na bêdzie zaprosiæ do Lublina na wspólne muzykowanie? Przypominam obowi±zuje XV wiek.
Info w tej sprawie proszê kierowaæ na priv-a lub "emaliê" muzykus@op.pl
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=11813to link do turnieju rycerskiego, który odbêdzie siê równolegle z rycerskim ¶piewaniem w Lublinie oraz festiwalem tañca dawnego...
Pozdrawiam Muzykus
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.