Film bardzo ciekawy. Mi osobi¶cie siê podoba³.Nie wiem jak innym
Mi akurat nie, bo "gwó¼d¼ programu" jest kompletnie wyssany z palca. Widzia³ to kto, ¿eby cesarz osobi¶cie zaryzykowa³ starcie z gladiatorem na arenie, nawet rannym? Science-Fiction i Kosmici. To co tu mówiæ o reszcie?
Taki sobie filmik z wieloma b³êdami i niezgodno¶ciami historycznymi...
Ale to jeno mije skromne zdanie
CYTAT(Viator)
Mi akurat nie, bo "gwó¼d¼ programu" jest kompletnie wyssany z palca. Widzia³ to kto, ¿eby cesarz osobi¶cie zaryzykowa³ starcie z gladiatorem na arenie, nawet rannym? Science-Fiction i Kosmici. To co tu mówiæ o reszcie?
Drogi Viatorze, zapoznaj siê mo¿e troszkê z histori± Muner a pó¼niej wystawiaj s±dy.
Comodus istnia³ naprawdê, by³ Cezarem i walczy³ na arenie, tylko nie co w inny sposó bo zaszywa³ w worki skórzane swojich przeciwników.
No, masz racjê, Lutomie, ale ja uwa¿am, ¿e to jest du¿a ró¿nica w ryzyku!
Ale nie bêdê kontynuowa³ tu prywatnej dyskusji, bo to nie czat - zreszt± przyznajê, ¿e moje wiadomo¶ci na temat Rzymu antycznego s± raczej wybiórcze, bo nie jest to zupe³nie mój ulubiony temat.
Dziêkujê i pozdrawiam - V.
Gwó¼d¿ programu... hmmmm
Commodus æwiczy³ sie w szkole gladiatorów. Uwielbial walke mieczem, podobno rewelacyjnie strzelal z ³uku. Szko³ê gladiatorów odwiedza³ nie tylko dla potyczek na ¿elazo i drewno, ale to inna historia i do dzia³u "obyczaje". Zgin±³ te¿ troche inaczej - co juz bylo chyba tu wielokrotnie poruszane - w trakcie zapasów zosta³ uduszony przez podkupionego sparingpartnetra. A na arenie? oczywiscie - czasem wystepowal. Walki jednak byly na wszelki wypadek ustawiane.
uklony
eRe
Ze scen, które warto powtorzyæ i przyjrzeæ siê szczegó³om wymieniê oczywi¶cie pierwsze 8 minut- konfrontacjê z Germanami. Sama fabu³a filmu nawet je¿eli (jak powy¿ej Ere s³usznie zauwa¿y³a) jest w jakim¶ stopniu lu¼no oparta na historii, nie zmieni to faktu, i¿ jest mocno naci±gana. Dla mnie za bardzo, przez co faktycznie z dobrze zapowiadaj±cego siê na pocz±tku filmu o g³êbszej intrydze, robi siê nieudane romansid³o z mordobiciem (a nie walk±) i patosem o amerykañskim smaku. Do tego praktyczny (poza "Roma Victora") brak ³aciny, a to bola³o - nawet s³ynne "Ave Cezare, morituri de salutant" zangielszczyli. Brzydko.
Rusella Crowe'a nigdy nie lubi³em, jak Gibson s³usznie zauwa¿y³, w Gladiatorze nieudolnie spapugowa³ Mel'a z Braveheart'a.
Plusy? Z dobrze zagranych ról postacie obu cesarzy plus ostatnia gra Olivera Reeda jako Proxima. No i ta nie¶miertelna muzyka Hansa Zimmera...
Pozdrawiam
CYTAT
Do tego praktyczny (poza "Roma Victora") brak ³aciny,
Mi sie wydawalo, ze on krzyczy "Roma Victa"....Ale pewnie zle uslyszalem
Mo¿liwe, ¿e my mistake - z ³acin± nie jestem za pan brat, a amerykañski akcent dr±cego siê podczas galopu Crowe'a zniekszta³ca owa jedyn± ³aciñsk± sentencjê
Film by³ bardzo fajny, a co tam mozeliwe jest ¿e cesarz by walczy³z gladiatorem ¿eby udowodniæ ¿e jest lepszy i zyskaæ szacunek po¶ród t³umu!
Mi takze bardzo sie podobal. Zw³aszcza Germania
A te bledy....No w koncu moi drodzy to film z USA....wiec co byscie chcieli??
Daje 5-/6
Pozdrawiam.
PS:
CYTAT
Mo¿liwe, ¿e my mistake - z ³acin± nie jestem za pan brat, a amerykañski akcent dr±cego siê podczas galopu Crowe'a zniekszta³ca owa jedyn± ³aciñsk± sentencjê
A ja z lacina to niby co, lepszy??
Ale w sumie tak czy siak to w tym filmie byl blad, gdyz podczas bitwy i na jej koncu Maximus krzyczy to samo. Wszystko fajnie tylko, ze tlumaczenie tego raz jest:
1. Rzym zwyciezy!!
2. Rzym zwyciezyl!!!
Sami znajdzcie wnioski
co sadzicie o uzbrojeniu w tym filmie ?? jako przyklad podam helm, ktorego uzyl maximus w trakcie pierwszej walki w koloseum, hem wczesny bardzo, ale dosc dobrze chroni twarz, co o tym helmie sadzicie ??????
Dla mnie ¶mieszny. Oberwiesz byle czym w szczêkê tudzie¿ stracisz z±bków kilka + jêzyk i nie bêdziesz mia³ czym zachwalaæ jego os³onê twarzy.
T co Maximus mia³ na g³owie wydaje mi siê wyj±tkowo naiwne. Ot, "fajowy he³mik", w którym wygl±da "cool & sexy". Zawsze mia³em polewê ze sceny, w której go wybiera i nak³ada na ³eb. Dziwne to co¶. Mo¿na niby t³umaczyæ, ¿e Gladiatorzy nosili czêsto he³my maj±ce siê wyró¿niaæ dla szpanu przed publik±, ale pod to ju¿ bardziej podchodzi he³m Tygrysa z Galii (by the way: szkoda, ¿e go rozwali³
).
Pozdrawiam
Qba
okrzyki Germanów przed walk± zosta³y zma³powane ze ¶wietnego filmu "Zulu" o pewnej bitwie w wojnie kolonialnej w afryce.
o ile nie po prostu zremasterowane i wsadzone do filmu
i ta scenka w ogóle - Germanie od razu skojarzyli mi siê z wojskami Shaki,i nawet by³em lekko zdziwiony,¿e nie s± czarni
-dlatego,od razu na rozpoczêciu filmu mia³em dobry humor...jeszcze ta angielska ³acina i "wóz pancerny" m³odego Commodusa...
patos by³ w filmie wyj±tkowo ma³o denerwuj±cy,jak na amerykañskie produkcje.
mo¿e dlatego,¿e to film o patatycznym Rzymie i g³ówn± rolê gra australijczyk
ale i tak niedorzecznosci wychwytuje siê po 2-3 obejrzeniu,co i tak lokuje film ca³kiem wysoko wzglêdem jako¶ci.
przypominam,¿e Quo Vadis by³o Polskie,a ¶miesznie by³o juz przed seansem..: Petroniusz: "Co TY,curva,wiesz o sztuce"
No co do tego he³mu gladiatora który Maximus zak³ada na g³owe to jest troche niewiarygodno¶ci, albo te ich kolczugi bez rêkawówi przypinane skórznaym paskiem to ju¿ naprawde by³o co¶ okropnego :/ , ale to tylko szczegu³y ogóle film by³ fobry i warto by³o go obejrzeæ
Nie znam sie za bardzo na uzbrojeniu antycznym ale juz na poczatku filmu jest sporo bledow: rzymska jazda nie uzywala strzemion, po co stosowac zapalajace strzaly przeciw piechocie??? skad sie wziely balisty w srodku boru i po co bo miasta zadnego nie zdobywano?? itd...
Natomiast abstrachujac od historii to film jako widowisko bardzo mi sie podobal, bardziej niz niedorobiony krol artur i aleksander
wracaj±c do okrzyków Germanów,nie wiem czy dobrze wy³apa³em, ale ten rzucaj±cy g³ow± Rzymianina przed bitw± krzyczy chyba : Ihr seid verfluchte Hunde. Czyli mniej wiêcej: Jeste¶cie parszywymi (dos³ownie: przekletymi) psami. Ten jego niemiecki jest jakby troche zniekszta³cony, mo¿e mia³o to symbolizowaæ jêzyk staroniemiecki tzn. germañski. Ogólnie film ogl±da siê bardzo przyjemnie, nie znam sie za bardzo na staro¿ytno¶ci wiêc nie doszukiwa³em siê tam ¿adnych niedoci±gniêæ. Poza tym na ogó³ nie zwracam uwagi na takie rzeczy, traktujê filmy bardziej jak rozrywke, a nie podrêcznik do historii.
ostatnio ogladajac ten film po raz kolejny znow zostalem zadziwony przez helmy : jeden koles,jeszcze na arenie w afryce, ma cos podobnego do .....salady - zaslona wyprofilowana, nakarczek, tylko troche artystycznie znieksztaloce
ale okular zebrowy w koloseum - ktos sie zapedzil
CYTAT(Gunnar)
A ja z lacina to niby co, lepszy??
Ale w sumie tak czy siak to w tym filmie byl blad, gdyz podczas bitwy i na jej koncu Maximus krzyczy to samo. Wszystko fajnie tylko, ze tlumaczenie tego raz jest:
1. Rzym zwyciezy!!
2. Rzym zwyciezyl!!!
Sami znajdzcie wnioski
Nic z tego kochani:)
Roma victa znaczy "Rzym pokonany"
Przegl±da³êm swoje podrêczniki do gramatyki ³±ciñskiej i nijak nie znalaz³em "victa" jako formy czasu przyszlego b±d¼ przesz³ego dokonanego.
1. Rzym zwyciezy!! <--- Roma vincet.
2. Rzym zwyciezyl!!! <--- Roma vicit.
Jeszcze pozostaje problem gladiatorów. W filmie i literaturze utar³ siê stereotyp, ¿e byli to niewolnicy, ich los by³ straszny, w ka¿dej chwili mogli zgin±æ, bla bla bla. Bzdura. Wielu gladiatorów by³o niewolnikami, fakt, ale jak na niewolników to warunki ¿ycia mieli ¶wietne, zaraz wyja¶niê dlaczego. Ale po kolei. Na gladiatorów potrzeba by³o ch³opów mocnych i koniecznie agresywnych. Njalepiej nadawali siê do tego Trakowie (vide Spartakus). Sprowadzenie takiego go¶cia kosztuje i to sporo. Je¶li facet ma walczyæ musi dobrze je¶æ - to kosztuje. Je¶li ma dobrze i efektownie/efektywnie walczyæ trzeba go wyszkoliæ - kolejne koszta. Teraz pytanie. Czy ten biznes by siê op³aca³ gdyby taki kole¶ mia³ zgin±æ w pierwszym starciu? S±dzê, ¿e nie:). Dlatego wiêkszo¶æ walk by³a ustawiana, tzn. walcz±cy siê dogadywali który którego pokona, a walka miala przede wszystkim wygl±daæ na za¿art±. Broñ by³a odpowiednio stêpiona, ¿eby zraniæ, nie zabiæ. Chyba ¿e walka sz³a o naprawdê wielk± nagrodê to wtedy siê panowie umawiali, ¿e walcz± ju¿ na serio. Publiczno¶æ uwielbia³a gladiatorów i nawet je¶li koe¶ przegra³ to rzadko skazywali go na ¶mieræ (natomiast w filmie widzimy ca³y t³um opêtañczo wrzeszcz±cy "zabij"). I tu jeszcze jedna sprawa. Gesty d³oni±. I kolejny stereotyp.
ten gest onacza³ "zabiæ" (bo w górê, do bogów);
ten znaczy³ "oszczêdziæ" (bo w dó³, niech zostaje na ziemi). Je¶li gladiator mia³ walczyæ z jakim¶ zwierzêciam to by³o ono do tego specjalnie przygotowane. Lwy na tydzien przed wystepem na arenie trzymano w ciemnicy, bez jedzenia. Tu¿ przed walk± dawali im naje¶æ siê do syta, przez to robi³y siê ospa³e i ani troche nie myslaly o walce i by³o im wszystko jedno, ¿e jaki¶ cz³owieczek d¼ga je jakim¶ badylem:). Byki mia³y specjalnie spi³owane rogi, tak ¿e wystarczy³o ¿eby gladiator je chyci³, a zwierze natychmiast siada³o z bólu.
Wniosek z tego taki, ¿e popisy gladiatorów nie ró¿ni³y siê bardzo od tego co jako rycerzyki odstawiamy na pokazach
.
Salvete
CYTAT
Nic z tego kochani:) Roma victa znaczy "Rzym pokonany" Przegl±da³êm swoje podrêczniki do gramatyki ³±ciñskiej i nijak nie znalaz³em "victa" jako formy czasu przyszlego b±d¼ przesz³ego dokonanego.
1. Rzym zwyciezy!! <--- Roma vincet.
2. Rzym zwyciezyl!!! <--- Roma vicit.
Nareszcie ktos to wyjasnil
Dziekuje gwatirith
A mnie siê wydaje ¿e Maximus nie krzyczy "Roma victa" lecz "Roma victor", czyli "Rzym zwyciêzca". Tyle ze krzyczy to Australijczyk mieszkaj±cy w USA i koñcówkê wymawia bez wyra¼nego "or", zamiast tego jest jaki¶ taki za¶piew pomiêdzy o i a.
Ale to strzegó³. Ogólnie film mi siê bardzo podoba³, jest w nim dramaturgia, dobre aktorstwo, chwile uniesieñ, po prostu ¶wietna przygodówka (choæ pod koniec bez moralizatorstwa siê nie oby³o).
Co do walk Kommodusa na arenie - ja z kolei czyta³em ¿e walczy³ bardzo czêsto, ale z przeciwnikami uzbrojonymi w drewniane miecze. I podobno zgin±³ podczas zamieszek w czworakach gladiatorów.
Pozdrawiam
Nie mog³by krzyczeæ "Roma victor". Roma jest rodzaju ¿eñskiego, wiêc nie "victor" tylko "victrix" musia³by wrzeszczeæ. A ja ca³kiem wyra¿nie s³ysza³em "Roma victa". Szacun dla go¶cia, który te teksty wymy¶la³
.
Ano fakt. Umknê³o mi to. Czyli wygl±da na to ¿e ju¿ w ¿aden sposób nie da siê tego okrzyku obroniæ
Pozdrawiam
CYTAT(Viator)
Mi akurat nie, bo "gwó¼d¼ programu" jest kompletnie wyssany z palca. Widzia³ to kto, ¿eby cesarz osobi¶cie zaryzykowa³ starcie z gladiatorem na arenie, nawet rannym? Science-Fiction i Kosmici. To co tu mówiæ o reszcie?
By³ jeden taki cesarz. Przebiera³ siê za Herkulesa i t³uk³ siê ku uciesze gawiedzi. Fakt m±dry nie by³ i popanowa³ tylko parê lat...
CYTAT(gwatirith)
Nie mog³by krzyczeæ "Roma victor". Roma jest rodzaju ¿eñskiego, wiêc nie "victor" tylko "victrix" musia³by wrzeszczeæ. A ja ca³kiem wyra¿nie s³ysza³em "Roma victa". Szacun dla go¶cia, który te teksty wymy¶la³
.
Powo³am siê na motto umieszczone pod Twoimi wypowiedziami. Elastyczno¶æ my¶lenia. Czy facet w zbroi i pêdz±cy konno i zdenerwowany przed bitw± / zmêczony po bitwie przyk³ada uwagê do w³a¶ciwej artykulacji wyrazów? Nawet komendy w dzisiejszej armii wydaje siê obcinaj±c koñcówki wyrazów. Chodzi o to ¿eby wyhuczeæ to co trzeba i by³o wiadomo o co chodzi.
CYTAT
Nic z tego kochani:)Smile Roma victa znaczy "Rzym pokonany" Smile Przegl±da³êm swoje podrêczniki do gramatyki ³±ciñskiej i nijak nie znalaz³em "victa" jako formy czasu przyszlego b±d¼ przesz³ego dokonanego.
1. Rzym zwyciezy!! <--- Roma vincet.
2. Rzym zwyciezyl!!! <--- Roma vicit. Read
CYTAT
Nie mog³by krzyczeæ "Roma victor". Roma jest rodzaju ¿eñskiego, wiêc nie "victor" tylko "victrix" musia³by wrzeszczeæ. A ja ca³kiem wyra¿nie s³ysza³em "Roma victa". Szacun dla go¶cia, który te teksty wymy¶la³ Rolling Eyes .
ja pierdziele ale w macie problemy
gdyby krzykn±³ Arka GDynia to by dopiero by³o co¶
Ludzie, spokoj, bo bede banowac! Nie klocic sie!! Nie bede poblazliwy!! Kordian wyluzuj (reszta tez)
i uwazaj na slownictwo. Bo posypia sie ostrzezenia!
ARKA GDYNIA
Hm.. odno¶nie he³mów. Pewna scena z filmu pokazuje stó³ z takowymi. Mo¿emy zauwa¿yæ co¶ na kszta³t Giermundbu, He³m z Coppergate, sz³omy, nosale, spangenhelmy i salady :D ¦wietnie pasowa³by tam he³m garnczkowy :D
A odno¶nie reszty filmu- pomijaj±c niedoci±gniêcia historyczne, film by³ bardzo fajny. Da³o wyczuæ siê orginalny klimat. Byæ mo¿e to przez umiejscowienie akcji w Rzymie do którego w pe³ni pasuje typowy amerykañski patos. Russel Crowe zagra³ nie¼le.. Jedyne co mnie denerwowa³o to standardowy ju¿ syndrom Rambo. Przyk³ad: Maximus jest odprowadzany na ¶mieræ przez Pretoria i mimo ¿e jest obezw³adniony sam zabija bodaj¿e czterech stra¿ników... podobne motywy by³y na arenach.. Z drugiej jednak strony ¶wietna scena to ta w której odmawia sparingu z trenerem.. mnie to zaskoczy³o
Ogólnie: 4+/6
CYTAT(Moven)
Hm.. odno¶nie he³mów. Pewna scena z filmu pokazuje stó³ z takowymi. Mo¿emy zauwa¿yæ co¶ na kszta³t Giermundbu, He³m z Coppergate, sz³omy, nosale, spangenhelmy i salady :D ¦wietnie pasowa³by tam he³m garnczkowy :D
jak wraca³ z areny to jeden typ mia³ Suttun Ho a inny Vendela
Kilka s³ów wyjasnienia odno¶nie powyrzszych postów. Fakt w filmie s± niedoci±gniêcia historyczne. Ale nie ma sensu spieraæ siê o che³my jakie mieli gladiatorzy na arenie. By³y one bardzo widowiskowe, czasami nawet ma³o praktyczne z tego powodu. By³y bardzo róznorodne i malowid³a i wykopaliska archeologiczne ukazuja tylko niewielki u³amek he³mów gladiatoekich z których niektóre musia³ybyæ jedyne w swoim rodzaju. Ciêzki powóz jaki mozna zohbaczyæ na pocz±tku filmu ma bardzo prawdopodobny wygl±d jak kto¶ siê przyjrzy na powozy poczty cesarskiej z tego okresu to zauwazy ¿e s± bardzo masywne(choc nieco mniejsze), a takowy pojazd cesarski przeznaczony na d³ugie podróze móg³ byæ jak najbardziej stosowany zwa¿ywszy ¿e ( w pu¼niejszych wiekach) wystepowa³y powozy z piecykiem w srodku do ogrzewania. Dalej sprawa balist na polu walki - Rzymianie stosowali machiny wojenne na polach bitew bardzo czesto, sprawa jest na tyle znana i oczywista ¿e nie warto o niej pisaæ wiecej. Na koniec odniesienie do zdania "to film amerykanski wiêc czego siê mozna spodziewac", akurat filmy amerykanskie (naci±gane co do do faktów jak ca³a kinematografia)najwierniej przedstawiaja realia epok. Jak sie popatrzy na produkcje europejskie( w tym Polskie0 to dopiero ¿al ¶ciska za serce.
Nie masz racji konsulu to w³a¶nie amerykañskie filmy najbardziej zniekszta³caj± fakty. Zwarz na to, ¿e film ten robiony jest pod amerykanów wiêc je¶li nie bêdzie w nim jakiego¶ amerykañskiego motywu aby ów amerykanin móg³ nacieszyæ tym oczy to ten do kina nie pójdzie. Tak wiêc trzeba ponaginaæ fakty np o ostatecznej walce g³ównego bohatera z g³ownym czarnym charakterem w której to bohater oczywi¶cie zwyciê¿a lecz pó¿niej ginie. Niestety póki amerykañskich dzieci nie nauczy siê ¿e ich narodowym bohaterem nie jest Spiderman czy Batman tylko np Waszyngton to Ci bêd± woleli obej¿eæ sieczke na ekranie zamiast prawdy historycznej.
Pisa³em odno¶nie realiów z epoki odtworzonych na filmie. Nie chcê tu wyrosnac na fanatycznego obroñcê filmu"Gladiator", ale pamietajmy to tylko film, a film to fikcja wiêc fabu³y nie ma siê co czepiac bo je¶li tak to naleza³oby zaczaæ ze nie by³o kogo¶ takiego jak Maximus- a chyba nie o to chodzi. Co do gustów amerykanów- w "Pasji" nawet dialogów po angielsku nie by³ a film sukces odniós³, nie wspominaj±c o "Mikrokosmosie", który te¿ nie mia³ nic "amerykanskiego", a jak kto¶ chce rozpatrywaæ gusta(z którymi siê nie dyskutuje)to niech obejrzy kilka kostiumowych filmów niemieckich.
Film "Gladiator" z tego co pamiêtam nie mia³ byæ dokumetalnym filmem historycznym ale filmem fabularnym umieszczonym gdzie¶ w Rzymie w jakiej¶ tam epoce. Czepianie sie takich dupereli jak strzemiona czy k±ta ustawienia 56 w³oska od lewej w grzebieniu centuriona jest troche bez sensu. Ok mo¿e i s± wiêksze niedoci±gniêcia historyczno-materialne (Okular i Vendel w zbrojowni.. rewelka) to ten film ma do tego prawo bo mi np. te zaniedbania nie robi³y ró¿nicy a to z tego powodu ¿e w moim odczuciu film jest miodzio jako ca³o¶æ nawet naci±gany w±tek mi³osny mi nie przeszkadza³. Komodus zrobiony ¶wietnie wariat, Maximus to taki troche "dobry honorowy zabijaka", Panienka to typowa rozdarta wewnêtrznie paniusia, troche zbyt patetyczna mowa na koniec (to mi przeszkadza³o) ale o to chodzi! Tto nie ma byæ dokument. Film ogl±da siê z przyjemno¶ci± (g³ównie dziêki Zimmerowi) ogl±da³em go 8 razy i z chêci± zrobie to jeszcze raz. Ja mam pytanie czy b³êdy historyczne was tak bola³y jak na Troi? Czy te¿ Królu Arturze? B³êdy historyczne bol± kiedy s± super widoczne i nawarstwiaj± siê tak ¿e zêby bol± a film jest totalnie naci±gan± cha³± z beznadziejn± gr± aktorsk± i dupn± muzyk± (Troja, Król Artur, Aleksander). Bêde broni³ Gladiatora wszelkimi cz³onkami memi gdy¿ film ten jest jednym z lepszych filmów prod. USA umieszczonych w realiach Staro¿ytnych (ew. ¦redniowiecznych, bo jak bym powiedzia³ Historycznych to jeszcze Kompanie Braci bym podci±gn±³ pod to)
Marcvs Rebivs Cacaivs Asellio
CYTAT
Film "Gladiator" z tego co pamiêtam nie mia³ byæ dokumetalnym filmem historycznym ale filmem fabularnym umieszczonym gdzie¶ w Rzymie w jakiej¶ tam epoce.
To nie ma nic do rzeczy. To jest forum na ktorym wlasnie dyskutujemy glownie o tym jak filmy pretendujace do miana historycznych sa bardzo historyczne, a nie o filmach wogole i grze aktorskiej. Takie forum - takie zboczenie.
I po to rozmawiamy tu o tym zeby sie wlasnie poczepiac i wytknac bledy przeklaman historycznych i rekonstrukcyjnych. Dzieki temu czytelnicy tych topicow dowiaduja sie jak bardzo mozna sie wzorowac na danym filmie a jak nie .... bo sa filmy gdzie obok swietnej gry aktorskiej polozono rownie mocno nacisk na rekonstrukcje kultury materialnej ... Dla mnie niedoscignionym jest wciaz "Godzina Swini".
Wez pod uwage, ze to nie my kreujemy te filmy na historyczne, ale one same to robia. Akurat widzialem jakis tydzien temu film o tym jak robiono Gladiatora. Przez polowe filmu realizatorzy sie "spuszczaja", z jaka prezycja oddano rekonstrukcje komputerowa stolicy rzymu, kazdy szczegol naniesiono wg archeologicznych opracowan, kazdy dom, kazda ulice .... zeby pokazac bez przeklaman jak 20 wiekow temu wygladal Rzym i jego mieszkancy ... i jak to sie ma pozniej do vendelow i innych wynalazkow na glowach gladiatorow ?
szkoda ze nie wszyscy tworcy filmu podchodza z takim samym pietyzmem do rekonstrukcji historycznych, gdy porywaja sie na tworzenie filmu historycznego
Tego Rzymu oddanego historycznie to szczerze mówi±c niewiele widaæ a wszystkie panoramiczne sceny czasem wygladaj± smiesznie szczególnie widok na Rzym z kwatery komodusa to kilka s³upów a w tle ladnie pomalowane przescieradlo :-)
Filmem historycznym to moze byc "Napoleon", bo opowiada o biografi ¿yjacej postacii. Nieporozumieniem jest nazywanie filmu "Gladiator", filmem historycznym- to film kostiumowy. A zatem nie mozna czepiaæ siê tu do fabu³y bo ona mo¿e byc dowolna(film to w koñcu sztuka), co innego z pietnowaniem realiów historycznych przedstawionych w tym i innych tego typu filmach. Jak kto¶ w filmie za³ózmy o Joannie Arc bedzie wymachiwa³ gladiusem to nalezy to wytknac. Jak omawiamy film historyczny to bierzmy pod uwagê i odtworzone realia i fabu³e, a je¶li mówimy o filmie kostiumowym to zwracajmy uwage na realia a nie na bardziej lub mniej mijajaca sie z histori± fabu³e.Takie jast moje zdanie.
realia historyczne w czesci sie zgadzaja, wiec mozna powiedziec ze film pol-historyczny , tak aby bylo zadosc
Mi siê bardzo podoba³a muzyka- fabu³a ¶rednia, stroje bardzo niehistoryczne.
fabula nie taka zla, ale czuc ja hollywoodem
jesli chodzi o stroje to nie jest tragicznie, uzbrojenie za to jest "wymyslne" ( tygrysia lebka z zaslona ludzki pysk np
)
Ale muzyka jest zdecydowanie najlepsza
Ile on w koñcu dosta³ tych oskarów?
Witam!
Z góry przepraszam ¿e odkopalem troche stary temat
ale mam mo¿e troch e¶mieszne pytanie, a tu pasuje najlepiej: czy to "si³a i honor" ma cokolwiek wspólnego z histori± czy jest to raczej wynalazek autorow filmu?? I po lacinie to bêdzie "fortitudo et honor"?
Pozdrawiam
S³awa!!
Jak najbardziej ma odzwierciedlenie w historii
... Przeciez jak wiadomo rycerze odznaczali sie honorem na kazdym kroku
a co do sily, rzecz sporna :P jedni mowia ze tak, inni ze nie ... trzeba by bylo poszukac w knigach
Pozdrawiam, Tybald
Rozumiem, że to jest żart? ...
CYTAT
Przeciez jak wiadomo rycerze odznaczali sie honorem na kazdym kroku
zwłaszcza jak sobie urządzali masakry
Wneku ... raczej to jest wymysł filmowców i nie brałbym tego jako jakiś wyznacznik.
Poza tym ... film opowiada o czasach Imperium Romanum a nie o tzw czasach "rycerskich"
Hej!
W Rzymie nie by³o rycerzy. T± fantazjê mo¿na przypisaæ XVII wiekowi...
Idea³em rzymskiego ¿o³nierza by³ rzymski ch³op, a gdzie rolnikowi do rycerstwa?
Pozdrawiam
Fajne sceny i muzyka, a co do reszty.... to tylko kolejna produkcja nastawiona na zrobienie kasy. Komu siê nie podoba niech nie ogl±da.
Witam!
Mo¿e czepiam siê detali:) ale utkwil mi jeden szczegó³ w g³owie: otó¿ w bitwie na pocz±tku nie widzia³em ¿eby ktokolwiek rzuci³ pillum, a z mojej skromnej wiedzy nt. Rzymu wynika ¿e do tego w³a¶nie slu¿ylo;) nie powinni czasem ich rzuciæ do germanów jak ci biegli w ich stronê czy co¶ takiego?
Pozdrawiam
Wnêku
"w bitwie na pocz±tku nie widzia³em ¿eby ktokolwiek rzuci³ pillum, a z mojej skromnej wiedzy nt. Rzymu wynika ¿e do tego w³a¶nie slu¿ylo;) nie powinni czasem ich rzuciæ do germanów jak ci biegli w ich stronê czy co¶ takiego?"
jak najbardziej (patrz np Upadek Cesarstwa Zachodniorzymskiego); plus wypuszczanie plonacych strzal, jazda w strzemionach i wiele innych detali; W polemice o autentycznosc z jakims doradca w dziedzinie militariow i techniki wojennej R.Scott odpowiedzial krotko: a skad wiesz, ze tak tego nie robili? byles tam wtedy?
podrawiam
Ale chyba w tym wszystkim najwa¿niejsze jest to, ¿e film po prostu dobrze siê ogl±da.
9/10
Odnoszê wra¿enie, ¿e bitwê, któr± widzimy na pocz±tku filmu powinno siê raczej umiejscowiæ nie w Germanii, lecz na terenach dzisiejszych Czech i S³owacji, na pó³noc od Noricum i Panonii.
CYTAT(Maximus Aemilianus @ 11:15 04.08.2007) [snapback]197053[/snapback]
Odnoszê wra¿enie, ¿e bitwê, któr± widzimy na pocz±tku filmu powinno siê raczej umiejscowiæ nie w Germanii, lecz na terenach dzisiejszych Czech i S³owacji, na pó³noc od Noricum i Panonii.
No, nie bardzo...Vindobona to dzisiejszy Wiedeñ.
Rabbi
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.