Witam serdecznie!!!!!
Chcia³bym podj±æ temat, którego nie dojrza³em na niniejszym forum. Otó¿ niedawno podj±³em siê eksperymentu, którego celem by³o wypróbowanie dawnych metod wyprawiania skór zwierzêcych.
Za materia³ wyj¶ciowy pos³u¿y³a mi skóra ¶wiñska ze wzglêdu na ³atwo¶æ dostêpu..
Wykorzysta³em dwie metody:
- wyprawienie w zalewie: m±ka jêczmienna otrêby i sól
- wyprawianie w tzw. "dêbiance"
Chcia³bym sie dowiedzieæ czy kto¶ z was podejmowa³ samodzielnie podobne próby i jakie metody oraz ¶rodki zastosowali¶cie
pozdrawiam i zapraszam do wymiany informacji i spostrze¿eñ
Gdzies w internecie czyta³em jak sobie z tym eskimosi radzili, oblechy...
Najlepszy jest mêski mocz, trzeba nim natrzec skórê po ¶ci±gniêciu ca³ego ¶miecia...
skóra tak wyprawiona jest jednak twarda i na ciuchy by siê nie nadawa³a...
Czytelnicy o s³aszych nerwach proszeni s± o opuszczenie reszty posta
Otó¿, wiadomo wreszcie czemu eskimoskie kobiety maj± po¶cierane zêby,
skóra po takiej gniot±co rozci±gaj±cej kuracji miek³y na tyle aby nadawa³y siê na ubrania.
pozdrawiam
CYTAT
Gdzies w internecie czyta³em jak sobie z tym eskimosi radzili, oblechy...
Najlepszy jest mêski mocz,
hmm nie wiem gdzie to przeczytalam, ale bylo napisane, ze chyba w sredniowiecznej Europie zachodniej skora moczona najpierw w moczu malych chlopcow i tyle zapamietalam
Czapki? takie jak ta na zdjêciu?
Ja umiem tylko sæi±gaæ skórki z królików i analogicznie z zajêcy, kotów (a co ! historyczne, ale nie próbowa³em) i innej drobnicy. I w tej kwestii mogê pomuc ale wydaje mi siê ¿e w wprzypadku ¶wini nie sprawdzi siê taka metoda.
Skóry ¶wiñskie na szersz± skale zaczeto uzywaæ po 1945 roku .
Bywa³em w garbarni i widzialem prace tych ludzi i w tym kontekscie cena skóry jest wed³ug mnie niska.
Pozdrawiam
onufry, Witam
czy ma z was kto¶ jakie¶ materia³y na temat warstatów garbarskich??
pozdrawiam Vestar
Marcvs Rebivs Cacaivs Asellio
Polecam ksiazke: I. Turnau - Garbarstwo na ziemiach polskich w xvi-xviii wieku
Fachowa lektura, na podstawie zrodel z w/w okresu. Natomiast wiedza ta bedzie rownie dobra na inne wczesniejsze okresy historyczne, gdyz wiekszosc patentow o ktorych mowa w tej ksiazce nie zmienila sie przez stulecia... nawet od czasow rzymskich.
Hej
Do Turnau nie mam w tym momencie dostêpu, a ciekawi mnie jedna sprawa. Jakie realne kolory skóry mo¿na by³o uzyskaæ podczas garbowania sposobami naturalnymi?? Z ksi±g miejskich wiadomo ¿e byli garbarze a swego rodzaju specjalizacj± byli bia³oskórnicy i czerwonoskórnicy. Pytanie jak z innymi kolorami skóry wykorzystywanymi podczas naszych rekonstrukcji?? Zw³aszcza bardzo popularn± czarn± i mniej popularn± zielon±??
Przyznam ¿e pojawi³y mi siê w±tpliwo¶ci, co do ich u¿ytczno¶ci dla nas. Jak to wygl±da ze strony archeologicznej?? W wykopaliskach pojawiaj± siê te kolory??
Pozdrawiam
Bia³oskórnictwo i czerwonoskornictwo wbrew pozorm nie oznaczaj± kolorów skory jacy ci garbarze wytwarzali ale rodzaj wyprawy . O tym i o kolorach znajdziecie w "Polskim skornictwie " w/w I. Turnau (znajdziecie w kazdym antykwarjacie ksiazkowym lub allegro-groszowa sprawa),która to ksi±zka powinna skutecznie zniecheciæ ptencjalnych garbarzy -chyba ¿e macie duzo czasu i jeszcze wiêksz± dzia³kê na ktorej mo¿na wykopaæ do³y garbarskie,wystrugaæ klepki dêbowe itd itd .Warto poszukac norm unijnych na odpady garbarskie i skontaktowaæ sie z firmami utylizuj±cymi takowe co do kosztow onej operacji .Nie zapomnijcie zapytaæ s±siadow czy winszuj± sobie te cudowne aromaty ,które nieodzownie ³acz± sie az garbarstwem (pocenie skóry w celu ³atwiejszego pozbywania sie wlosia to zapocz±tkowane procesy gnilne).Warto zapytaæ w ubojniach byd³a o ceny i mo¿liwo¶ci uzyku -kupienia skor surowych (oni sie musza rozliczyæ z odpadu,a wg . przepisów to odpad nim trafi do garbarni - tzn musza mieæ dokumenty gdzie sie podzia³ -przepisy sanitarne ).
Jak to mówi± -dla chc±cego nic trudnego wiec mo¿e warto zawalczyæ .
postêpowa³em wg. zaleceñ wy¿ej wymienionej pani Turnau. Moje do¶wiadczenia ? Trzeba miec sporo do¶wiadczenia aby utrafiæ z gêsto¶ci± wapnowania i potem z moc± zakisu otrêbowego. Stre skóry na bêbenek tylko wapnowane i p³ukane ( z m³odych kózek) przy naci±ganiu roz³azi³y siê po mocniejszym naci±gniêciu. czê¶æ z nich zasuszy³em i po jakim¶ czasie ponownie namoczy³em i potem zanurzy³em do stoj±cego od przynajmniej tygodnia zakisu z otr±b pszennych z ciep³± wod± . po jakim¶ czasie zrobi³em nowy zakis gdzie w³o¿y³em zdjête w ca³o¶ci i oczyszczone do czysta skóry z kózek z futrem. Musia³em niestety wynie¶æ na dwór zapasy bo zapach przypomina³ trupka. poleza³e sobie no ponad tydzien. wyci±gn±³em te pierwsze ³yse i by³y fantastyczne jak elastyczna (przepraszam za wyra¿enie) guma lub latex.
drugie natomiast trafi³ szlag . W miedzyczasie pada³ deszcz i prawdopodobnie rozcieñczy³ zakis. tak ¿e po wyjêciu roz³azi³y sie w rêkach sacrebleu
Próbujcie próbujcie, w ksi±¿ce pani Turnau zaznacza ¿e znajomosæ stê¿enia brzeczki , czy te¿ innych ¶rodków stanowi³o m.in. o mistrzostwie majstra
Nie widzia³am niczego na temat odsier¶ciania skóry... Kiedy i jak? (ma to mo¿e co¶ wspólnego z moczeniem w zakwasie?) A pocenie skóry...?
Witam,
Od lat zajmujê siê tematyk± Tubylczych Amerykanów (indianie) wiêc i ich rêkodzie³em. Jednym z tematów jest wyprawianie skór. Metoda naturalna zbli¿ona jest do polskiego bia³oskórnictwa.
Wyprawiam skóry z u¿yciem mózgu zwierzêcego.
S± one idealne na buty (mokasyny) i ubrania, poniewa¿ taka skóra pozwala cia³u oddychaæ :-)
Wyrabiam tak¿e skóry kopcone - odporne na wilgoæ.
Cieszê siê, ¿e i tutaj ludzie interesuj± siê starymi metodami :-)
pozdrawiam
Ponoka
Witam .
Posiada kto¶ mo¿e jakie¶ informacje o nat³uszczaniu skór metod± domow± . S³ysza³em co¶ o smarowaniu podgrzanym olejem ro¶linnym . Jestem ciekaw bo posiadam skóry wygarbowane ale nie zabarwione ani nat³uszczone i wysychaj± . Skóra jest ju¿ bez w³osia.
pozdrawiam.
Jak wyprawiam z u¿yciem mózgu zwierzêcego - wychodzi idealnie bia³a. Potem mo¿na kopciæ i bêdzie odporniejsza na wodê... i br±zowawa.
Witam, pytanie do osób które wypróbowa³y opisany kilka stron wcze¶niej sposób z olszyn±.
Chcia³bym siê dowiedzieæ ile mniej/wiêcej potrzeba jej do wygarbowania skóry z królika czy innego futerkowca? Oraz drugie pytanie: jak wygl±da trwa³o¶æ futra tak wygarbowanego w Waszych próbach?
QUOTE (Przemek z Dzia³dowa @ 18:21 09.08.2012)
Witam .
Posiada kto¶ mo¿e jakie¶ informacje o nat³uszczaniu skór metod± domow± . S³ysza³em co¶ o smarowaniu podgrzanym olejem ro¶linnym . Jestem ciekaw bo posiadam skóry wygarbowane ale nie zabarwione ani nat³uszczone i wysychaj± . Skóra jest ju¿ bez w³osia.
pozdrawiam.
Siema,
Osobi¶cie stosujê trzy metody:
1) Nat³uszczanie olejem lnianym (ewentualnie pokostem) na gor±co. W wersji minimalnej zwyczajnie podgrzewam olej i nacieram, mo¿na te¿ podgrzaæ skórê np. w piekarniku aby ³atwiej olej przyjmowa³a. Olej lniany mo¿na kupiæ bez problemu w spo¿ywczakach albo sklepach dla plastyków, jest ¶wietny bo nie je³czeje. Metodê polecam do elementów skórzanych w stylu pasków, kaletek etc. i drewna
2) Mieszanina oleju lnianego z woskiem w proporcji 1x1 (lub zbli¿onej) - podgrzewamy, mieszamy, wychodzi co¶ w stylu pasty. Procedura identyczna, najlepiej nak³adaæ na gor±co, dobre do butów itp. elementów wyposa¿enia szczególnie nara¿onych na wilgoæ
3) Sam rozgrzany wosk nak³adany na gor±co. Metoda bardzo dobra jak potrzebujesz skórê utwardziæ (podeszwy, elementy pancerne, buk³aki, kubki etc.). Przed zastosowaniem warto sprawdziæ na kawa³ku czy skóra dobrze wosk absorbuje bo mo¿na siê brzydko naci±æ, kiedy¶ tak zniszczy³em kilka buk³aków bo okaza³o siê ¿e skóra zupe³nie wosku nie przyjmowa³a mimo swego piêknego wygl±du sugeruj±cego naturalne wyprawianie. Nadmiar na gor±co usuwasz szmatk±.
Pozdro
Fiolnir
Tyle, ¿e nat³uszczenie skóry olejem, który jest schn±cy (
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oleje_schn%C4%85ce ) skutkuje jej spêkaniem z powodu zesztywnienia po jakim¶ czasie. Osobi¶cie znam jeden olej ro¶linny, który jest powszechny, w miarê historyczny i nieschn±cy - oliwa z oliwek ( tu lista innych, bardziej egzotycznych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oleje_nieschn%C4%85ce ). Stosujê j± zarówno do nat³uszczania skóry, jak i konserwacji ¿elastwa - nie zostawia lepkiego osadu po jakim¶ czasie tak jak np. rzeczony olej lniany.
Witam
Mam taki dylemat kiedy ostatnio by³em u wujka i po wypiciu ma³ej dawki alko dosta³em od niego kilka puszorków ze skóry . I mam kilka pomys³ów jak je wykorzystaæ tylko by³y one przez d³ugi czas trzymane w stodole i teraz skóra jest bardzo wysuszona az w niektórych miejscach pêka . I teraz moje pytanie jak domowym sposobem j± przywróciæ do urzyteczno¶ci . A szkoda mi ich zmarnowaæ bo s± zrobione z bardzo grubej skóry
A gdzie tu dylemat?
czy piæ z wujkiem ma³e, czy du¿e ilo¶ci alko?
czy przywracaæ owe puszorki do u¿yteczno¶ci, czy - wypiwszy wiêksze dawki alko - wydêbiæ od wujka nowe puszorki?
I co to w³a¶ciwie jest puszorek?
Puszorek - szelki dla konia
Spróbuj nacieraæ skórê olejem rycynowym. Ponoæ dawniej stosowano go do konserwacji skór. Nie twardnieje na powietrzu tak jak olej lniany.
Lepszym, ale "niehistorycznym" sposobem jest u¿ycie t³uszczu do skór, dostepnego w sklepach CCC. U¿ywam go do butów i galanterii skórzanej: zmiekcza i impregnuje skórê.
Witam,
Mam pewien problem i szukam pomocy w tej sprawie. Otó¿ w grudniu zakupi³am buty z lisiego futra i jaki¶ czas temu zauwa¿y³am, ¿e strasznie gubi± w³osie. I tutaj jest moje pytanie: co mo¿e byæ powodem wypadania tego futra i czy w ogóle mo¿na co¶ zrobiæ by to futro nie wypada³o?
Wiem, ¿e ten post nie powinien zostaæ zamieszczony raczej na tym forum, ale szczerze mówi±c szuka³am ju¿ trochê informacji na ten temat i ciê¿ko jest co¶ konkretnego znale¼æ. A czytaj±c to forum zauwa¿y³am, ¿e udziela siê tutaj sporo osób, które posiadaj± wiedzê w temacie skór i futer wiêc pomy¶la³am, ¿e mo¿e znalaz³by siê kto¶ kto móg³by mi pomóc. By³abym bardzo wdziêczna za odpowied¼ w tej sprawie.
CYTAT(Wartas @ 01:36 25.06.2013)
Puszorek - szelki dla konia
W Polsce mo¿na spotkaæ konie w dwóch rodzajach uprzê¿y: chom±towej i szorowej. Szory sk³adaj± siê z samych pasów, mo¿na powiedzieæ ³apotologicznie, ¿e to takie szelki poci±gowe. Czasem u¿ywa siê szory o uproszczonej budowie, z mniejsz± ilo¶ci± pasów- tzw. PÓ£szory.
Drogi Puszorku
stary sposób to topiony ³ój a z nowszych pasto-kremy do elementów skórzanych w sklepach je¼dzieckich
HOWGH
ps. Pono lepiej ¿eby skóra przyple¶nia³a lekkko ni¿ zesch³a. jak popêka to mo¿esz sobie w buty wsadzi . :-)
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.