Hej

Robi±c wschodnie Mazowsze i pewnie w uproszczeniu sugeruj±c siê g³ównie rusk± ikonografi± te¿ robimy tego typu doszycia (czy obszycia bardziej), tyle, ¿e raczej we³niane ni¿ lniane. W Czerwieniu mamy wykopek lnianej koszuli ozdabianej we³nian± ta¶m±, fakt, ¿e nie "na dole", ale jest to jaki¶ dowód na stosowanie obszyæ na lnianej odzie¿y... No i ziemie polskie nie by³y przecie¿ odizolowane od reszty, nie mo¿na raczej mówiæ o jakim¶ charakterystycznym dla nich stroju - wiec je¶li tego typu ta¶my na dole pojawiaj± siê w ikonografii "s±siadów ", moim zdaniem nie ma powodu by ich unikaæ. Poza tym, my¶l±c jak ludzie, dla których tkanina czy strój by³y du¿o bardziej cenne ni¿ dla nas dzi¶, logicznymi wydaj± siê wszelkie przeróbki, które umo¿liwiaj± dalsze ich u¿ywanie.

Dziêkujê za odpowied¼
Czyli zdecydujê siê na doszycie materia³u. Tylko nie wiem, któego- mam zarówno czerwony len, jak i zielon± we³nê (suknia jest niebieska). Kolorystycznie oczywi¶cie bardziej podoba mi siê czerwony len, ale w tym wypadku we³na chyba bêdzie lepsza?

Chcesz doszyæ we³nê do lnu? Nie na podk³adzie lnianym, tylko na przed³u¿eniu? Ja bym siê zastanowi³.

Zestawienie niebieski-zielony bêdzie jak najbardziej OK, ale to chodzi o sam materia³.

W Czersku w koñcu XIII wieku trochê ruskiej ludno¶ci by³o, OK, ale wydaje mi siê ¿e te szerokie obszycia strojów ruskich raczej stanowi³y aplikacje albo hafty a nie fizyczne doszycia (poza obszyciami futerkowymi), tzn. "t³em" powinno byæ to samo co wy¿ej - w tym wypadku len. No ale na 100% nie wiem, wola³bym jaki¶ materia³ zabytkowy bo z ikonografii trudno to jednoznacznie wywie¶æ.

Mistrzem szycia nie jestem, wiêc pytam o rady ;) Z postu Anki wywnioskowa³am, ¿e we³na by³aby lepsza(czê¶ciej spotykana? Bardziej historyczna?), ale mogê siê myliæ.
W takim razie doszyjê czerwony len, bo mam wystarczaj±c± ilo¶æ.
Dziêkujê za rady

A nie masz mo¿liwo¶ci doszycia przed³u¿enia z tego samego materia³u z którego jest suknia, a ew. aby przykryæ szew naszycie na niego ta¶my we³nianej? Tak by by³o chyba najlepiej....

Materia³u takiego samego niestety nie mam, sukniê dosta³am od przyjació³ki, a robiona by³a jaki¶ czas temu- musia³abym polataæ po sklepach w poszukiwaniu identycznego lnu, a z m³od± teraz nie bardzo mam jak :/
Ale ten pomys³ z we³n± i lnem mi siê podoba. Czyli po doszyciu czerwonego materia³u musia³abym na szew naszyæ pasek zielonej we³ny?

To by raczej pasowao³ gdyby doszycie by³o z lnu takiego samego koloru jak suknia. W sukni chyba z Izjaslawia ta¶my by³y naszywane na szwach (fakt, ¿e jedwabne na we³nie), a dó³ byl z innego materia³u ni¿ góra. No ale to juz nie nasze tereny chocia¿ jako¶ mo¿na to braæ pod uwagê
A poni¿ej masz stronê z Ukrainian chronicle, gdyby¶ zrobila doszycie z czerwonego lnu a na szew ta¶mê z we³ny to by mniej wiêcej tak wygl±da³o (tylko kolorystycznie inaczej oczywi¶cie:)) To zawsze bêdzie jednak "patent", decyzja nale¿y do Ciebie:)


Uploaded with ImageShack.us

Na obecn± chwilê najwygodniej bêdzie mi skorzystaæ z owego patentu, a do nastêpnego turnieju postaram siê zdobyæ niebieski len.
Jeszcze raz dziêkujê za rady

Witam,

sporo powiedziano i pokazano w tym w±tku, ale niestety sporo linków - je¶li nie wiêkszo¶æ - jest ju¿ martwych w zwi±zku z tym nie jestem w stanie odnale¼æ odpowiedzi na moje poszukiwania kroju damskiego cote. Ogólne zasady kroju znam - du¿o siê od mêskiego nie ró¿ni± ;).

No ale mam dwa (i pó³) pytania:

1) kliny wszywamy od pasa/talii czy wy¿ej, od pach? A mo¿e jaka¶ inna kombinacja - kliny boczne od pach, a przód/ty³ od pasa/talii?

2) jak skrojona góra? Chodzi mi o to czy gór± jest prostok±tem i rêkawy wszyte s± prosto z kwadratowymi klinami pod pachami czy stosuje siê jaki¶ rodzaj podkroju, jak poni¿ej:



3) Jak powy¿sze kwestie (o ile w ogóle) ewoluowa³y na przestrzeni od drugiej po³owy XII wieku do koñca XIII wieku.

Z góry dziêkujê za odpowied¼