Ktos robil we wlasnym zakresie? Jakies pomysly, rysunki, materialy?
CYTAT(regulyF)
Ktos robil we wlasnym zakresie? Jakies pomysly, rysunki, materialy?
Ja robi³em. Chcesz siê nauczyæ?
Chetnie jakies wykroje / rysunki / fotki dla slowian z tego okresu by sie przydaly...
CYTAT(Sokó³)
CYTAT(regulyF)
Ktos robil we wlasnym zakresie? Jakies pomysly, rysunki, materialy?
Ja robi³em. Chcesz siê nauczyæ?
Ja chce siê nauczyæ
CYTAT(Thorgest)
Ja chce siê nauczyæ
To bardzo dobrze.
Przyjmij zatem na pocz±tek link do strony Marka Carlsona:
http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carls...oe/SHOEHOME.HTM
Kiepski ze mnie Adam S³odowy, jednak postaram siê ci to wyt³umaczyæ w miarê zwiê¼le i krótko.
Po pierwsze musisz mieæ skórê (ba, te¿ mi powiedzia³!). Chodzi o to, by by³a sztywna. Dwoiny wszelkie sobie odpu¶æ. Wa¿na jest tak¿e skóra na podeszwy, a tutaj sprawa ma siê ró¿nie -- otó¿ jucht wo³owy ma grubo¶æ ok 4mm i wystarcza za dobry materia³. Teraz trzeba siê zastanowiæ, czy masz zamiar robiæ buty wczesne, czy pó¼niejsze. Przepisu na buty s³owiañskie (?) nie mam, wiêc kolega powy¿ej musia³by po prostu znale¼æ jakie¶ informacje o tym, jakie by³y kroje cholewek, jakiej skóry u¿ywano na podeszwy. Tu pytanie ogromnie wa¿ne: czy dysponujesz kopytem szewskim. Z mego skromnego wywiadu wynika, ¿e wiêkszo¶æ nie dysponuje. Swego czasu gdy nale¿a³em do bractwa chcia³em sprowadziæ kopyta, aby ca³e bractwo mog³o korzystaæ Uda³o mi siê (przez mojego fenomenalnego dziadka) wej¶æ w posiadanie takowych -- u¿ywanych, za zero z³otych. No ale nie ka¿dy mo¿e sobie od rêki za³atwiæ kopyta, a tak¿e nie ka¿dy chce - dla jednej, dwóch par butów. Zatem skupiê siê na metodzie bezkopytnej
Aha, co do historyczno¶ci u¿ycia kopyt: u p. Carlsona s± rysunki ze ¼róde³ historycznych - na którym¶ szewc pos³uguje siê kopytem, zobaczcie.
1. Cholewka
Czyli to, czego w bucie najwiêcej -- czê¶æ po której siê nie depcze. Mo¿e byæ wykonana z ró¿nej skóry. Mi marz± siê ci¿my z czerwonej, po³yskliwej, cienkiej acz sztywnej skórki.
Potrzebny jest nam teraz wykrój tej¿e cholewy. Musimy najpierw pogrzebaæ w ¼ród³ach, zobaczyæ jaki typ cholewy nam odpowiada, a bardziej dok³adnie powiedziawszy: jaki jest mo¿liwie najbardziej historyczny. Teraz przystêpujemy do konstrukcji:
Wyobra¼cie sobie du¿y, ciê¿ki but trekkingowy (je¿eli macie zamiar robiæ wykrój buta wysokiego, to musi to byæ wysoki but), który pasuje na wasz± nogê. Teraz we¼cie jego boczny rzut (z pewnym naddatkiem). Macie przed sob± kszta³t "wielkiego buta widzianego z boku", teraz trzeba go nanie¶æ na p³ótno (surówka, oby w miarê nieelastyczna, wystarczy). Teraz wyci±æ dwa takie i zszyæ w ten sposób, aby ów p³ócienny kapeæ da³ siê za³o¿yæ na nogê -- czyli szwy od ty³u, przez spód, potem z przodu, ale góra otwarta, abu móc w³o¿yæ nogê. Mamy kapeæ, zak³adamy na nogê... da siê za³o¿yæ, to super -- nie da, to gorzej, bo trzeba jeszcze raz wycinaæ kapeæ. Teraz u¿ytkownicy kopyt w³o¿yliby kopyto do kapcia, my za¶ w³o¿ymy tam nogê. Teraz, gdy kapeæ jest na nodze, ¶ci±gamy p³ótno u do³u, aby materia³ kapcia opi±³ nam stopê (u¿ytkownicy kopyt ¶ci±gaj± mocniej, u¿ytkownicy stóp w skarpetkach tylko lekko, aby by³ luz miêdzy p³ótnem a nog± -- najlepiej 2 grube skarpetki na³o¿yæ). Teraz wypada³oby utrzymaæ nowy kszta³t kapcia, czyli zaszyæ naddatek materia³u -- maszynowo najszybciej.
Zdejmujemy kapeæ z nogi (albo z kopyta - je¶li nie schodzi, nale¿y daæ sporo luzu), a nastêpnie wk³adamy. Je¶li nie wchodzi, nale¿y poluzowaæ szwy. Uff, trochê roboty za nami. Teraz bierzecie rysunek waszego wymarzonego buta, badacie jak na wykroju przebiega³y szwy, jaki by³ fason, itp. Nanosicie za pomoc± mazaka te informacje na kapeæ (najlepiej na nodze/kopycie). Teraz, powiedzmy, mamy jaki¶ wykrój. Oczywi¶cie trzeba kapeæ poci±æ wzd³u¿ tych linii, które narysowali¶my, dodaæ u do³u po oko³o 2.5 cm materia³u ( nowe wykroje dobrze robiæ na sztywnym papierze), aby mieæ margines przy szyciu do podeszwy. Je¿eli mamy ju¿ wykrój pojedyñczej cholewki, mo¿na j± uszyæ jeszcze raz ze sztywnego p³ótna, tym razem wed³ug naszego wykroju, który prawdopodobnie posiada szwy w innych miejscach ni¿ wyj¶ciowy kapeæ, po to tylko, aby nanie¶æ poprawki, zobaczyæ jak le¿y na nodze i czy ma wystarczaj±cy margines na dole. Pamiêtajcie: skóra jest dro¿sza ni¿ surówka, o ca³e 2 rzêdy wielko¶ci, wiêc nie zmarnujcie jej. Teraz szyjemy cholewkê: szwy opisuje Marc Carlson, ale najpopularniejszy z nich to 2 ig³y na obu koñcach tej samej nitki, szyjemy jak fastryg±, z t± ró¿nic±, ¿e jedna ig³a przechodzi z lewej na praw±, a druga w tym samym otworze z prawej na lew±. Powoduje to to, ¿e mniej jest supe³ków na zakoñczeniach szwu, szew jest mocny i szybki, a koñcz±c szew po prostu siê obie nitki zwi±zuje, a wystaj±ce niteczki poza supe³ przewleka siê jeszcze raz na drug± stronê, aby supe³ek siê nie rozwi±za³ ( ach te cholerne nici nylonowe -- kochaj± same siê rozsup³ywaæ).
C. D. N.
A oto rysunki:
Maximum 5 za³±czników... i muszê siê uciekaæ do pod³ego oszustwa!!
Aha, oczywi¶cie skrypt php poustawia³ moje za³±czniki w odwrotnej kolejno¶ci, czyli naj¶wie¿sze na górze. Powinny byæ odwrotnie, jak na to wskazuje indeks liczbowy przy nazwie gif-a.
Na poprzednim rysunku czerwon± przerywan± zaznaczy³em margines, który warto do³o¿yæ je¶li kto¶ jest przezorny.
To znowu ja... i znowu mój serial:
2. Podeszwa
Sama podeszwa nie jest niczym trudnym, po prostu trzeba j± wyci±æ.
Pierwszy problem: wczesne czy pó¼ne ¶redniowiecze?
Wczesne -> pojedyncza podeszwa, a na buty w czas deszczu nak³adane drewniaki.
Pó¼ne -> podwójna podeszwa, czasem obcas.
Drugi problem: kopyta.
Mamy -> odrysowujemy kszta³t podeszwy od krawêdzi kopyta
Nie mamy -> robimy obrys stopy w podwójnych skarpetkach i u¶redniamy
Uwaga... w bucie pó¼nym podeszwa dolna jest nieco wiêksza od tej, która bezpo¶rednio przylega do nogi. A dzieje siê tak dlatego, ¿e "góra" doszywana jest do do³u za pomoc± pasków skóry (z angielska "welts").
Trzeci problem: wycinanie.
A co to za problem? No jednak nie tak ma³y. 4mm juchtu, jak to ugry¼æ? Nó¿ z z±bkami, wycinarka "jigsaw", no¿ szewski. Tylko b³agam nie pochlastajcie siê.
Buty ¶redniowieczne s± robione na lew± stronê, potem wywracane na praw±.
"Wywracane!!??" kto¶ zakrzyknie pewnie. No tak, da siê wywróciæ, wierzcie mi na s³owo. Ale o tym pó¼niej.
Aha, jeszcze kilka rysuneczków:
I ciekawostka: Marc Carlson wspomina o kopytach znalezionych w Jorvik. Ten typ kopyt wed³ug niego by³ szczególnie popularny w Polsce od XI do XIII wieku.
http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carls...n/shoe/APP2.HTM
Teraz mo¿na przyszyæ cholewê do podeszwy.
Polecam zajrzeæ na
http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carls...NG/Shmking1.htm
Je¶li interesuj± was buty wcze¶niejsze, oraz:
http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carls...hoeproject1.htm
je¶li my¶licie o XV-wiecznych.
3. Powstanie buta
Jak przyszywa siê cholewê do podeszwy: Marc Carlson podaje to w szczegó³ach. Najpierw cholewê wywracamy na lew± stronê. Je¶li kto¶ nie dysponuje kopytem, powiniwn cholewê za³o¿yæ na nogê, nastêpnie przy³o¿yæ z do³u podeszwê (tylko odpowiedni±, ¿eby nie by³o lewej podeszwy do prawego buta) i naci±gn±æ nieco cholewkê na nogê ¶ci±gaj±c w dó³, a nastêpnie odrysowaæ kontur podeszwy na cholewie (tam gdzie po naci±gniêciu cholewy na stopê dotknie ona przy³o¿onej od do³u podeszwy postawiæ kreskê). Teraz trzeba wyci±æ nadmiar skóry cholewy, który wystawa³ ni¿ej, pod lini± odrysowan± (mo¿na to te¿ zrobiæ po zszyciu, je¶li kto¶ jest przezorny). Teraz s± dwie drogi:
-robimy najpierw dziurki w podeszwie, tak, jak to zamieszczê na rysunku, potem przyk³adamy i zszywamy(wariant bez kopyta)
-szyjemy na kopycie przybijaj±c podeszwê do spodu. I tu muszê uznaæ wy¿szo¶æ metody kopyt. Skórê cholewy najpierw wywracamy, potem moczymy ok 1/2 godziny w wodzie. Przybijamy podeszwê do kopyta (z dziurkami lub bez), naci±gamy bardzo mocno cholewê na kopyto, przybijamy cholewê do podeszwy. Czekamy a¿ wyschnie, nastêpnie odpinamy kawa³ek cholewy i przyszywamy do podeszwy w sposób który zilustrujê poni¿ej (do przymocowania cholewy dobrze nadaj± siê pineski). Je¿eli uda³o nam siê zszyæ cholewê z podeszw±, to super, teraz trzeba zdj±æ but z kopyta i wywróciæ. O i tu niespodzianka: jucht 4 mm nie pozwoli sob± ot tak pomiataæ, wiêc trzeba go zmiêkczyæ wod±.... czasem potrzeba du¿o wody. Ok, uda³o siê (mi w ka¿dym razie siê udawa³o), tylko nosek jaki¶ taki dziwny. Trzeba go popchn±æ od ¶rodka jakim¶ patyczkiem. Mokry but nak³adamy na kopyto (nie muszê chyba t³umaczyæ, dlaczego bêdzie to drugie kopyto). Czekamy a¿ wyschnie i zdejmujemy. A fe! Nosek nadal wygl±da na zadarty i w ogóle jest brzydko. Nic na si³ê! Dawaj m³otek!
Dok³adnie... nale¿y miejsca oporne delikatnie pobiæ m³oteczkiem, ale z wyczuciem, i broñ Bo¿e nie na mokro -- popêka. Je¶li nie satysfakcjonuje nas to, jak uk³ada siê skóra przy szwach, to te¿ mo¿emy j± pobiæ -- rozprostowaæ szwy.
Jak to Francuzi mawiaj±: Et Voila!
Hmm, bez kopyta robi siê podobnie, tylko ¿e bez kopyta. Co przez to rozumiem? Otó¿ za podparcie naszej podeszwy mo¿emy wzi±æ jaki¶ klocek, który w³¿ymy do buta na lewej stronie. Zamiast przybijania do kopyta cholewy mo¿na j± tylko przyczepiæ przyszywaj±c gdzieniegdzie nitk±. Moczyæ raczej nie trzeba przed szyciem, bo nic na nic nie naci±gamy. Dziurki, przez które w podeszwie przewlekaæ bêdziemy niæ TRZEBA zrobiæ wcze¶niej.
Trochê to niesk³adne, wybaczcie. Talent do t³umaczenia mam marny.
No, jeszcze ozdobiæ
Mam nadziejê ¿e nie zmêczy³ was ten tasiemiec, to powiem co¶ o zdobieniu...
CYTAT(Sokó³)
Wczesne -> pojedyncza podeszwa, a na buty w czas deszczu nak³adane drewniaki.
Ja tylko uzupe³niê, ¿e patynki u¿ywane by³y równie¿ powszechnie w pó¼nym ¶redniowieczu, chyba a¿ do XVI w, kiedy zaczêto wytwarzaæ pantofle z obcasem, nie wywracane.
CYTAT(Ania Kryska)
Ja tylko uzupe³niê, ¿e patynki u¿ywane by³y równie¿ powszechnie w pó¼nym ¶redniowieczu
Patynki, taaak. Noszono je ju¿ od czasów Rzymu.
Mo¿e trochê o zdobieniu skóry.
Wiêkszo¶æ z Was przywyk³a do tego, ¿e dostajecie od rzemie¶lnika buty zdobne z regu³y w hafty i ¶ciegi, b±d¼ ró¿ne wymy¶ne wyciêcia i naszywki. Niektórzy zapominaj± o rze¼bieniu skóry.
Bierzemy wzór, przerysowujemy na skórê, nacinamy kontur delikatnie ostrym no¿ykiem, a nastêpnie po której¶ ze stron naciêcia wgniatamy skórê. Orzymujemy efekt wypuk³ego wzoru. Sp³aszczaj±c jedne czê¶ci "wynosimy" inne do góry. Mo¿emy te¿ zaokr±glaæ krawêdzie naszych motywów.
Tu podam stronkê o zdobieniu skóry.
Sprawa trudna nie jest, lecz wymaga cierpliwo¶ci, ale za to jaki efekt.
A narzêdzia do zdobienia... có¿, my¶lê ¿e jak kto¶ siê porwa³ na zrobienie butów to i uda mu siê wykonaæ narzêdzia. Ja ju¿ kilka mam. Jednym z nich jest koñcówka od wtryskiwacza z ci±gnika, ale nie sugerujcie siê tym...
http://www.rosaddlery.com/sheridancarving.shtml
CYTAT(Sokó³)
Mo¿e trochê o zdobieniu skóry.
Wiêkszo¶æ z Was przywyk³a do tego, ¿e dostajecie od rzemie¶lnika buty zdobne z regu³y w hafty i ¶ciegi, b±d¼ ró¿ne wymy¶ne wyciêcia i naszywki. Niektórzy zapominaj± o rze¼bieniu skóry.
A co z wypalaniem wzorów?
Jejku, nie wiem co powiedzieæ... jak bêdê mia³ czas to dorzucê jeszcze trochê o butach...
a to na pocz±tek:
Próbowa³em zrekonstruowaæ jeden but, ale niestety ponios³a mnie fantazja, i zrobi³em bez rozciêcia i sznurowania. Wiem ¿e nie powinienem, gdy ¼ród³o mam dane na talerzu, no ale pokusa zrobienia buta "z kawa³ka" bardzo mnie kusi³a. Oczywi¶cie zrobi³em to tak, jak opisa³em powy¿ej, ¿adnej magii. I Wy mo¿ecie spróbowaæ.
Poleci³ by mi kto¿ jak±¶ k¶i±¿ke o wyrobach ze skóry tworzenie butów, pasów, rêkawic itd. bardzo bym prosil
Medieval Finds from the Excavations in London: 2 Shoes and Pattens, Francis Grew and Margarethe de Neergaarg, Boydell Press, Museum of London 1998, to w kwestii butów. Jest te¿ czê¶æ Dress Accessories, w kwestii pasków i takich tam.
Zajrzyj te¿ w dzia³ Linki na forum, jest parê interesuj±cych. Pozdrawiam
Gwyn
Witam! jak w temacie: potrzebuje pomocy przy butach wikiñskich, oczywi¶cie mêskie
. Mo¿e ma kto¶ jakie¶ wzory, nawet foto. Zgóry dziêkuje! Pozdrawiam!
S³awa,
polecam poszperaæ po stronach producentów, tam znajdziesz fotki.
Wykroje:
http://www.vikingsonline.org.uk/resources/...basickit15.html
A jeszcze dwa pytanka! sk±d wzi±æ grub± skórê (5mm) na podeszwe? Uda³o mi siê zdobyæ skórê z dzika, tak± z sier¶ci±, czy mog± byæ takie buty, czy trza by j± ogoliæ, tudzie¿ opaliæ??
"Dawne szewstwo" Henryk Wiklak - dobre dla pocz±tkuj±cych ¿eby wiedzieli czego szukaæ
Bierz stary giletta i gól jak siê da.. Wal ¶mia³o.
Mo¿esz te¿ jak nasze babcie.. denaturat na spodek , podpaliæ to i opaliæ jak kurkê na rosó³..
ps. S³oma w³±¶niie powiedzia³ ze jego babka kupi³a pó³ ¶winiaka i skórê mo¿e Ci pchn±æ
Wiesz jak szukasz dobrej 5mm sory na buty, to najlepiej znale¼æ jakiego¶ pracownika garbarni, pogadaæ chwilê i mo¿e ci pomo¿e
fajnie! tyle to wiem.... tylko skad wziac taka garbarnia? najlepiej lodz-wawa
Nie wiem sk±d jeste¶, ale w Kaliszu chyba jest jaka¶ garbarnia. Ew w google wrzuæ has³o garbarnia
Kaliskie Zak³ady Garbarskie KALSKÓR SA garbarnia, Majkowska 17 62-800 Kalisz,
0-62 767-30-11 0-62 7576-808, kalskór@kl.onet.pl
Zobacz te¿ stronkê
http://www.pips.pl/czlonkowie/main.html
Chcia³bym siê dowiedzieæ jakim sprytnym sposobem mo¿na zszyæ cholewê z podeszw± by czubek buta siê podwina³ do¶æ znacznie. Czy skóra 1,5mm na cholewe bedzie wystarczaj±co gruba? Wdziêczny bêdê za wszelkie podpowiedzi..
Do podwiniêci nosków potrzebne jest odpowiedniego kszta³tu kopyto -takiego jakiego maj± byæ buty-po naci±gniêciu przyszwy nale¿y wyhamrowaæ czyli wyklepaæ przyszwe m³otkiem szewskim .
Po zci±gniêciu z kopyta kszta³t pozostanie
Ja rozumiem ze nie posiadasz kopyt -no to bedzie problrm
,ale jesli naci±gniesz krawêdzie przyszwy cycêgami to lekko nosek sie "podniesie"
Hmm czyli bez kopyt raczej ciê¿ko.. No có¿ bêde szuka³ w sklepach szewskich..
Raczej niosi±galne w takim kszta³ci na jakim ci jak sie domy¶lam zale¿y .Polecam wykonanie w³asnorecznie wykonaæ -jak znajdziesz na stronach Marc CarlsonJednpara nie zajmie ci wiele czasu i pracy
hm.. ja mam buty z czubkiem podwiniêtym do góry - nie robione na kopycie z ca³± pewno¶ci± - natomiast jak ten efekt osi±gn±³ szewc - nie mam pojêcia, choæ przeklina³ sporo :D
mo¿e siê sam wypowie jak doczyta :D
Pozdrawiam :D
Czy wie kto¶ co jest potrzebne do wykonania takich butów, dysponuje skóra licowan± 2mm, i podgardlem 5mm na podeszwê + nic lniana/ w zapasie dratwa. Skórê bêdê barwiæ na kolor podobny do tego na zdjêciu. Czy konieczne jest profilowanie takiego buta. I czy niema przypadkiem kto¶ wykroju owego buta, zale¿y mi na takim w³a¶nie kszta³cie buta.
Witam.
Po pierwsze : dzia³ obuwniczy mamy tu, gdzie przenios³a twe zapytanie lito¶ciwa moderatorka.
Po drugie : szycie butów "na wywrotkê" to nie³atwe zadanie, je¶li zabawê w szewstwo zaczynasz od tego.
Elementarz dla odtwórcy masz tutaj - jest tam wszystko, co powiniene¶ wiedzieæ :
Elementarz
Pozdrawiam.
witam
przyda siê równie¿ wosk do woskowania nici
pozdrawiam
S³awa
Czy ca³a skóra na buty musi byæ utwardzana, czy tylko podeszwa ?
Ile potrzeba skóry na buty s³owiañskie niskie ?
Jak grubo¶æ skóry na resztê buta ( oprócz podeszwy bo wiem ¿e na ni± 4-5 mm ).
Czym szyæ zwyk³± dratw± ?
Czy dratwê albo co¶ innego do szycia trzeba woskowaæ ?
Niech ¦wiêtowit sprzyja odpowiadaj±cym.
CYTAT(¦wiêtos³aw @ 08:41 23.12.2006)
S³awa
1.Czy ca³a skóra na buty musi byæ utwardzana, czy tylko podeszwa ?
2.Ile potrzeba skóry na buty s³owiañskie niskie ?
3.Jak grubo¶æ skóry na resztê buta ( oprócz podeszwy bo wiem ¿e na ni± 4-5 mm ).
4.Czym szyæ zwyk³± dratw± ?
5.Czy dratwê albo co¶ innego do szycia trzeba woskowaæ ?
6.Niech ¦wiêtowit sprzyja odpowiadaj±cym.
Ad.1. - niczego nie utwardzaj, tylko impregnacja woskiem
Ad.2. - zale¿y od wielko¶ci stopy
Rozrysuj wykrój na papierze, to zobaczysz.
Ad.3. - 2 - 3 mm
Ad.4. - tak
Ad.5. - nawoskowaæ przed szyciem lub u¿yæ fabrycznie woskowanej.
Ad.6. - Bóg z tob±, synu ....
S³awa
Wielkie dziêki za odpowiedz. Po ¶wiêtach zaczynam szyæ buty.
Mam jeszcze 2 pytania
Czy podeszwa mo¿e byæ zawiniêta i przyszyta do boków buta ( tak jak dla mnie by³o by ³atwiej i lepiej by siê trzyma³o ) i czy jest to historyczne dla ¦l±ska w Xw.
Niech ¦wiêtowit sprzyja odpowiadaj±cym.
...i chwa³a.
O technice szycia poczytaj
tutaj. To elementarz szewca RR.
¦l±sk w X wieku to Europa w X wieku. Odrêbno¶ci siê nie doszukuj.
Dzieki powtórnie za ¿yczenia. Mnie ¿adne bogi nie sprzyjaj±.
Dobra, gar¶æ odpowiedzi od szewczyka, czyli mnie.
Buty bez kopyt mo¿na robiæ, ja takowe produkujê lat 6. Chocia¿ kopyta byæ powinny i sam siê w nie niebawem zaopatrzê, tylko z emigracji wrócê.
Ja osobi¶cie formê robiê z kartonu(podeszwa) 1mm i gazety, ³apanej ta¶m± klej±c± gdzie siê da, ¿eby odda³o kszta³t nogi klienta.
Czubek podwija³em kiedy szy³em nie na pe³n± wywrotkê, czyli tak jak siê to robiæ powinno. Stosowa³em ¶cieg taki, jak przy materiale, czyli przebicie skóry prostopadle. Z takiej samej skóry robi³em podeszwê. od spodu zostawa³y wtedy szwy. t± czê¶æ podkleja³em podeszw± grub±. Butki nosi³y siê dobrze, podeszwa w razie potrzeby by³a ³atwa do wymienienia. Kiedy zaczyna³em takie butki robiæ, w dobie ery wiecznego butaprenu i Sza³u na wyroby Pieczonki lub glany z owijkami, by³a to technologia trudna i elitarna - ha, Kangur mnie uczy³.
Jakie¶ dwa lata temu przeszed³em na szycie butów na wywrotkê. Klejem nie ¶mierdzi, roboty troszkê wiêcej i troszkê ciê¿sza, za to efekty odpowiednie. To ju¿ jest do¶æ wierna rekonstrukcja (ma siê do wiêkszo¶ci wyrobów tak jak kolczuga nitowana do zwyk³ych).
Co do narzêdzi:
-musisz, MUSISZ mieæ szyd³o zagiête po ³uku. bez tego nie doszyjesz przyzwoicie podeszwy, nie wszyjesz zapiêtka, no mnóstwa rzeczy zrobiæ siê absolutnie nie da. Ostrza takich szyde³ dostêpne we Wroc³awiu, moje szyd³o przywioz³em sobie z Hiszpanii.
Drugie szyd³o proste, do robienia dziur w przyszwie (lub cholewce, kwestia terminologii) jak i wielu innych rzeczy.
Nó¿ szewski, spokojnie zastêpuje go nó¿ do tapet, taki z od³amywanymi ostrzami.
Dratwa, dostêpna w sporej ilo¶ci sklepów. Ja u¿ywam na konstrukcjê "czwórki", czyli dratwy z czterema w±tkami. Na wykoñczenia, szwy boczne albo trójka, albo dwójka. S± znacznie cieñsze i nie rozrywaj± skóry.
Kup ig³y ³ukowe do zszywania, ³atwo dostêpne. Znów, rozmiar 4, ale to ju¿ sam zobaczysz, jaka dobrze w rêkach le¿y. Wa¿na uwaga: stêp je pilnikiem. one i tak nie s³u¿± do przebijania skóry (od tego jest szyd³o), a ostre przecinaj± dratwê.
PRzy szwach na okrêtkê, tam gdzie pracujesz pojedyñcz± nici± potrzebna jest ig³a prosta, o trójk±tnym ostrzu. pamiêtaj, ¿eby nie powtarzaæ ni± ¶ciegów, bo tnie jak nó¿, dratwê te¿...
Trójnóg szewski, ³atwo dostêpny, do rozklepania szwów, je¶li nie masz kopyta rzecz niezbêdna.
Skóra: Aby mo¿na by³o wykonaæ wiêkszo¶æ fajnych myków (szew krawêd¼ do krawêdzi, wszycie zpiêtków etc), musi byæ to skóra, w której rozwarstwiaj± siê w³ókna. Zbita na twardo siê nie nada, podobnie jak jakakolwiek skóra mielona, dwoiny etc. Ja moj± kupujê w Nowym targu, sklep Gazda II, ulica kolejowa, dok³adnie naprzeciwko dworca kolejowego. Pytaæ o jucht cielêcy, boki.
Podeszwa powinna byæ z cielaczka, bo ¶wiñska ma tendencjê do puszczania wody. Ja u¿ywam czego¶, co siê nazywa zazwyczaj "blank". Dostêpny w Nowym Targu i we Wroc³awiu, nie wiem, gdzie jeszcze. Ca³y czas nie odwiedzi³em garbarni kaliskiej, a s³ysza³em wielce pozytywne komentarze.
Ile skóry trzeba? ja z metra robiê oko³o 3-4 par. Zale¿y od modelu, wysoko¶ci cholewy. Blank jest drogi, ale z jednego p³ata mo¿na wykroiæ kilkadziesi±t podeszw.
No. je¶li s± jeszcze jakie¶ pytania, to zapraszam.
Martin, skora swinska nie nadaje sie na podeszwy takze z tego powodu, ze nie wyprawiano jej w sredniowieczu.
Jesli chodzi o surowce historyczne to: skory wolowe lub grube cielece na podeszwy, na przyszwy skora cieleca (kiedys byla i krowia) a na bardzo miekkie przyszwy butow (dzieciecych lub damskich) owcza lub kozia.
Problem w tym, ¿e kiedy¶ doczyta³em siê znalezienia butków ze ¶wini. Nie pamiêtam gdzie, albo "Medieval Shoes and Patterns", albo które¶ z wydawnictw Wiklaka, wspomina³ co¶ o ¶wiñskich butach, nie mam dostêpu do materia³ów, wiêc sam nie znajdê. Przy wyra¼nym zaznaczeniu, ¿e by³o to zjawisko marginalne.
Wiklak chyba podwa³ zestawinia materia³ów, ¶cinki skórzane. Absolutnie dominuj±cym materia³em by³a skóra bydlêca (cielêca, wo³owa, na jedno wychodzi...), drugi materia³ to koza. Butki dzieciêce zrobione z baraniego podgardla, miêciutkie i nie do chodzenia chyba... Bardzo rzadko zwierzêta dzikie, czyli sarny, jelenie.
Moja fatalna pamiêæ, spis ¶cinków by³ te¿ w wykopaliskach ko³obrzeskich chyba, z podaniem procentów zwierz±tek.
Próbki ko³obrzeskie s± do¶æ miarodajne, bo niemal ka¿de stanowisko to kilka tysiêcy skrawków, ponad 300 butów znaleziono. Warto pogrzebaæ, panowie (i panie) szewcy. Przy czym uczyæ siê techniki polecam z "Medieval Shoes and Patterns". Ksi±¿eczka zawiera podrêcznik pokazuj±cy jak robiæ szwy, wyt³umaczone szczegó³owo i ³opatologicznie.
Sza³wia i cha³wa.
Ciekawostka z t± ¶wink± -nigdy nie natrafilem .Jak przypadkiem sobie przypomnisz to daj znaæ gdzie mo¿na znale¶æ dokladniejsze informacje.
Pozdrawiam
P.S.pomiêdzy przyszw± i cholewk± jest spora ró¿nica -taka sama jak miêdzy karoseri± i b³otnikiem
"...Shoes and Pattens" (patynki) a nie "Patterns" (wzory).
CYTAT(Viator @ 17:16 11.01.2007)
"...Shoes and Pattens" (patynki) a nie "Patterns" (wzory).
Cholera, tak czêsto korzystam z tego jako wzorów, ¿e mi siê rzuca...
Mea Culpa, oczywi¶cie.
CYTAT(Zygi @ 13:10 12.12.2004)
fajnie! tyle to wiem.... tylko skad wziac taka garbarnia? najlepiej lodz-wawa
garbarniê znalexæ nie problem - wystarczy otworzyæ ksia¿kê telefoniczna...
podzwoniæ dowiedzieæ siê gdzie maja to czego potrzebujemy i po problemie...
CYTAT(Martin @ 12:09 09.01.2007)
Skóra: Aby mo¿na by³o wykonaæ wiêkszo¶æ fajnych myków (szew krawêd¼ do krawêdzi, wszycie zpiêtków etc), musi byæ to skóra, w której rozwarstwiaj± siê w³ókna. Zbita na twardo siê nie nada, podobnie jak jakakolwiek skóra mielona, dwoiny etc. Ja moj± kupujê w Nowym targu, sklep Gazda II, ulica kolejowa, dok³adnie naprzeciwko dworca kolejowego. Pytaæ o jucht cielêcy, boki.
Boki siê na buty nie nadaj±, a przynajmniej na przyszwy. Z boków mo¿na robiæ co najwyrzej cholewy.
Polecam literaturê z zakresu "optymalny rozkrój skóry".
Skóra z boków(i nie tylko) ma swoje ci±gliwo¶ci, czyli rozci±ga siê w okre¶lonych kierunkach, co powoduje nadmiern± deformacjê obuwia podczas urzytkowania.
Na przyszwy nale¿y u¿ywaæ czê¶ci nierozci±gliwych.
Pozdrawiam
Mam kawa³ek skóry bydlêcej, kupi³em na allegro.
Pisze, ¿e nalezy j± ugotowaæ w wosku pszczelim. Czy kto¶ ma jakie¶ namiary, gdzie dostaæ wosk pszczeli i ile czasu gotowaæ skóre itd. ?
Dziêkujê .
hmmmm...czy ty chcesz ta skore gotowac na buty??
jesli tak to tak ci stwardnieje ze raczej nogi do srodka nie wlozysz ,nie mowiac juz o szyciu tej (zawoskowanej)skory,pozatym jesli skore kupiles na allegro to popatrz uwaznie tam tez i wosk sprzedaja.
CYTAT(liwley @ 15:20 05.05.2007) [snapback]188197[/snapback]
hmmmm...czy ty chcesz ta skore gotowac na buty??
jesli tak to tak ci stwardnieje ze raczej nogi do srodka nie wlozysz ,nie mowiac juz o szyciu tej (zawoskowanej)skory,pozatym jesli skore kupiles na allegro to popatrz uwaznie tam tez i wosk sprzedaja.
Jestem gapa, ta skóra jest na podeszwy tylko >___< Na cholewkê mam inn± , której nie zamierzam woskowaæ :D
Bardzo dziêkujê za odpowiedz^__^
Liwley, przepraszam, ale najprawdopodobniej moja odpowiedz równie¿ trafi na Twój PM. >__<
CYTAT(Ladyhawke @ 17:03 05.05.2007) [snapback]188205[/snapback]
Na cholewkê mam inn± , której nie zamierzam woskowaæ :D
Pamiêtaj tylko, ¿e kiedy but ju¿ bêdzie gotowy musisz cholewkê dobrze nat³u¶ciæ. Najlepiej zasmarowaæ grubo ³ojem (ew. smalcem - te¿ dzia³a nie¼le) i potraktowaæ ciep³em (przy kominku, na piecu albo... opalark± - wspó³cze¶nie ale szybko i precyzyjnie). Oczywi¶cie trzeba uwa¿aæ, ¿eby nie przypaliæ i nie przegrzaæ za mocno, bo stwardnieje.
Na cholewke mam taki jakby gruby podwójny zamsz. razem ma to grubo¶æ chyba 3 mm na pewno, je¶li nie 4mm.
Pan , który sprzeda³ mi skórê na podeszwy powiedzia³ , ¿e po prostu muszê te skórê na podeszwy zanurzyc na kilknana¶cie sekund w gor±cym pszczelim wosku (nie dodawaæ wody ani nic).
To bêd± moje pierwsze buty ze skóry, wiem ¿e mo¿e zamsz nie jest jaki¶ super , ale na grunwald bêd± musia³y wystarczyæ . Najbardziej siê obawiam wywracania na drug± stronê .
Z tego co zrozumia³em szyjemy "pod k±tem " ¿eby ig³a wychodzi³a bokiem podeszwy ( mam nadziejê , ¿e wiecie o co chodzi >__< ). A jak potem wygl±da proces wywracania? moczymy skórê - ile czasu - jaka temperatura? zimna czy ciep³a? bo gor±ca chyba nie ....
Dziêkujê !
Samodzielne uszycie butów mo¿e byæ trudne dla nowicjuszki. Je¶li nie dysponujesz choæ podstawowymi narzêdziami szewskimi, szyj±c bez kopyta uzyskasz tylko co¶ na kszta³t kapci.
Mimo, ¿e pytasz o rzeczy omawiane ju¿ na forum, odpowiem :
1. Nie gotuj/zanurzaj skóry na podeszwy, nie zdo³asz tego potem zszyæ, ani wywróciæ na drug± stronê, bêdzie zbyt sztywne.
2. U¿ycie dwoiny ( czyli, jak piszesz - "zamszu") - to nie jest dobry pomys³, takie buty pij± wodê jak smoki, nie zdo³asz skutecznie ich zaimpregnowaæ historyczn± metod± bez diametralnej zmiany ich wygl±du - bêd± potem t³uste i brzydkie.
3. Podstawy szewstwa znajdziesz na stronie Carlssona, wielokrotnie przywo³ywanej na Freha.
4. Aaaaaby buty wywróciæ na nice, musisz je zamoczyæ. Jak d³ugo ? By by³y przemoczone
. Po wywróceniu na "praw± stronê" wypychasz papierem i zostawiasz do wyschniêcia (
z dala od ¼róde³ ciep³a)
5. Po ca³kowitym wysuszeniu - nat³uszczasz wg. sposobów podawanych na forum.
6. Podeszwy utwardzasz ju¿ po przenicowaniu - gor±cy wosk z terpentyn± (uwa¿aj bo to ³atwopalne) nanosisz pêdzlem na podeszwy, posi³kuj±c siê suchym ciep³em ( np. suszark±) - rozgrzana skóra lepiej wch³ania.
To by bylo na tyle.
Dziêkujê serdecznie!! Pozostaje mi zatem rozejrzeæ siê za odpowiedni± skór± na cholewki i spieszyæ siê , ¿eby zd±¿yæ na Grunwald.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.