Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Twardo¶æ.
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Stron: 1, 2
rechteb
Witam!
Od d³ugiego czasu co¶ mnie mêczy. Mianowicie- jak mia³a siê sprawa z twardo¶ci± broni na przestrzeni wieków? Ogl±daj±c eksponaty muzealne nie zauwa¿y³em, aby by³y one wyj±tkowo wyszczerbione, chocia¿ by³a to broñ u¿ytkowa, nie za¶ ceremonialna. Nasza, wspó³czesna, choæ nie ostrzona, szczerbi siê na potêgê, za¶ nasi rzemie¶lnicy chwal± siê, gdy uda im siê podci±gn±æ twardo¶æ stali do 50 HRC. A jak by³o dawniej? Je¿eli broñ w przesz³o¶ci by³aby tej twardo¶ci, co dzi¶- i do tego ostrzona, to mog³aby s³u¿yæ wyj±tkowo krótko...
Danniels
Witka!
Mi natomiast wiadomo na pewno, ¿e zas³on kling± w realnej walce praktycznie nie stosowano.
We wcze¶niejszym ¶redniowieczu s³u¿y³a do tego celu tarcza, co wiêcej wielu wojowników preferowa³o ponoæ tarcze bez okuæ, które to mia³y byæ wykorzystywane do unieruchamiania broni przeciwnika. (co¶ w tym jest sensownego). Pó¿niej, gdy ju¿ wynaleziono walkê bez tarczy smile.gif starano siê za wszelk± cenê zbijaæ ciosy przeciwnika u¿ywaj±c rzeczywi¶cie p³azu, lub po prostu unikaæ ich np. schodz±c z linii ciêcia. Tak przynajmniej jest to pokazane w traktorach.
A ja tak sobie prywatnie ju¿ tylko my¶lê, ¿e te walki zdarza³y siê po prostu rzadko i by³y do¶æ krótkie, a szczerby, które robi³y siê w broni byly skrupulatnie naprawiane (raczej potrafili tego dokonaæ). Natomiast do treningu chyba nie u¿ywano na co dzieñ drogich, stalowych sztab.

POZDRAWIAM
JACUNIO
Aion
Witam,

RECHTEB

Broń była i jest tej twardości, także ostrzona - patrz produkty Petera Johnsona, czy Albion Armourers.
Badań twardości mieczy nie spotkałem dużo - może za mało szukałem, ale z tego co wiem, to
twardość ostrzy średniowiecznych głowni wynosiła około od 20 do 50 HRC/stopni twardości Rockwella/.
C. Johnson, Some Aspects of the Metallurgy and Production of European Armor, http://www.oakeshott.org/,
Polska technika wojskowa do 1500 roku, s. 122

Nie wiem kto się chwali "podciągnięciem do 50 HRC", ale stal 50 HS - sprężynową, hartuje się zwykle średnio do około 300 HB - czyli około 52 HRC. Stale i staliwa - Skład chemiczny, własności, zastosowanie, s. 173
Nie jest to żaden cud, ani osiągnięcie. Ta stal się po prostu tak hartuje przy odpowiednich warunkach. Na zachodzie /Agus Trim, Christian Flecher/ producenci hartują na 55 HRC. Oczywiście nie hartuje się wszystkiego na wskroś, i głownia nie ma z każdym miejscu 55 HRC, ale to zupełnie inna bajka.

DANIELS i RECHTEB

Co do szczerbienia się broni, to powód ignorancji rycerzyków wszelkiej maści, i zaznaczam że powtarzanie dyskusji "Zasłony statyczne" nie ma sensu. Wiem że to brzmi jakbym zjadł wszelkie rozumy, ale tak jest. devil.gif Faktem jest, że w ciągu dwóch lat w ARMA Danzig, pozbyliśmy się z Gwynem wszystkich "pagolskich" przyzwyczajeń i nie krawędziujemy. Jak widać da się.

Co do "zbijania ciosów przeciwnika"( - zwie się to VERSETZEN) i "stalowych sztab" (stalowych mieczy treningowych- FECHTSCHWERT) zapraszam na forum pod tytułem REKONSTRUKCJA NA PODSTAWIE ŹRÓDEŁ. Tam będzie można porozmawiać posługując się argumentami, a nie "własnym doświadczeniem" king.gif
rechteb
Argumenty bardzo przekonuj±ce. Przynajmnniej jak dla mnie, laika. Jednak co w takim razie z, dajmy na to, japoñskimi katana? Temat ma³o mi znany, wiadomo przecie¿ jednak powszechnie, ¿e stosuj± oni zas³ony statyczne; ¿e podczas walki czê¶æ sieczna jednej broni czêsto trafia w czê¶æ oporn± drugiej, a pomimo tego miecze te, jak siê wydaje, nie szczerbi± siê prawie wcale... Lub inny przyk³ad: powszechnie znane testowanie twardo¶ci g³owni szabel w Poldsce XVII w. poprzez obcinanie gwo¼dzi czy klamek... Jak siê tutaj sprawy maj±? Jakiej twardo¶ci powinna byæ stal, aby to wytrzymaæ? I czy obecnie produkuje siê broñ z takowej wykonan±? read.gif [/i]
Aion
CYTAT
powszechnie znane testowanie twardo¶ci g³owni szabel w Poldsce XVII w. poprzez obcinanie gwo¼dzi czy klamek


Te testy, podobnie jak testy Ludwikówek w latach trzydziestych, opieraj± siê na ró¿nicy twardo¶ci g³owni i cieñkich przedmiotów z miekiego ¿elaza czy innego metalu. Oprócz tego sprawdzaj± jako¶æ hartowania i materia³u - jesli jest jaka¶ wada, to przy takim te¶cie powinna zostaæ wykryta - szabla pêknie, odegnie siê etc. Ludwikówki - szable polskie wz.34, testowano na prêtach 5mm, na podk³adzie o³owianym. Wydaje mi siê ¿e klamki to przesada - zreszt± sk±d ta informacja? (chocia¿ mo¿e mosiê¿ne da siê)

CYTAT
a pomimo tego miecze te, jak siê wydaje, nie szczerbi± siê prawie wcale...


Co do Katan, mam ma³o informacji na ten temat. Nie widzia³em, i czekam a¿ kto¶ mi poka¿e, oryginalnej poszczerbionej katany. A widzia³em wiele, XV, XVI, XVII i XVIII wiecznych bez ¿adnych szczerb- np. J. Yumoto, Miecz samurajski,
A' propos nie szczerbienia siê przeczytaj artyku³ http://arma.lh.pl/artykuly/bajer.htm

To co widzisz na Discovery, czy National Geografic - jak siê Japoñczycy krawêdziuj±, nie jest dowodem na krawêdziowanie. Dowodem jest oryginalna broñ - najlepiej z przed ery Shinto - XVI wiek w dó³, i ewentualne teksty, traktaty z przed rewolucji Meid¿i. W ksi±¿ce Musachiego Miyamoto - Ksiêga piêciu krêgów, czy Munenori Yagyu, Heiho Kadensho- Ksiêga przekazów rodzinnych o sztuce wojny, nie znalaz³em nic o krawêdziowaniu - jak dla mnie, to by³o dla nich zbyt oczywiste ;)
Marcin Surdel
Czo³em!

Klamki i gwo¼dzie nie s± ostrzone, ani nie s± tak twarde jak zahartowne ostrze. A katany bite ostrze w ostrze nie do¶æ, ¿e siê szczerbi±, to jeszcze potrafi± siê ³amaæ. No, chyba, ¿e s± robione z hollywood'ium icon_wink.gif
Wystarczy zapytaæ kogokolwiek od japoñskich systemów, kto robi³ kiedykolwiek tameshigiri katan±, czy ci±³by w drugie ostrze. Niezniszczalne, wiecznie ostre katany to mit, podobnie jak zastawianie siê nimi ostrze w ostrze.

Pozdrowienia
Danniels
Odbiegnê nieco od tematu (przepraszam), ale co¶ nale¿y sprostowaæ.
Otó¿ katan± NIGDY nie blokuje siê ciêæ. To, co wygl±da na zas³onê jest w rzeczywisto¶ci (trudno dobraæ mi s³owa icon_redface.gif ) wykorzystaniem pêdu broni przeciwnika do wykonania p³ynnego ciêcia bez zamachiwania siê. G³ownie obu mieczy tylko siê muskaj±, a linia ciosu przeciwnika nieznacznie siê zmienia (przewa¿nie wystarczaj±co, by go mo¿na by³o unikn±æ). Co wiêcej samo ostrze praktycznie nie ma kontaktu z drug± broni±, wyæwiczenie tak perfekcyjnych ruchów zajmuje ludziom ca³e lata!
My¶lê, ¿e popr± mnie tu ci, co æwiczyli trochê ken-do, lub aiki-do.
Sorki za wyk³ad, ale anger.gif

POZDRAWIAM SERDECZNIE
JACUNIO
Armand
No có¿, wszystkie rzeki wpadaj± do jednego oceanu...

CYTAT
G³ownie obu mieczy tylko siê muskaj±, a linia ciosu przeciwnika nieznacznie siê zmienia (przewa¿nie wystarczaj±co, by go mo¿na by³o unikn±æ). Co wiêcej samo ostrze praktycznie nie ma kontaktu z drug± broni±, wyæwiczenie tak perfekcyjnych ruchów zajmuje ludziom ca³e lata!


Akcje typu zbicia, odsuniêcia etc.w szermierce europejskiej s± oparte o podobne zasady, i te¿ nie³atwo siê ich nauczyæ. Wymagaj± najpierw ¶wietnego opanowania pracy nóg, zw³aszcza do zej¶æ i przekroków, koordynacji ca³ego cia³a - potem dobrego opanowania broni, zw³aszcza timingu, wyczucia dystansu. Trwa to znacznie d³u¿ej, i jest nieporównywalnie trudniejsze ni¿ przyswojenie piêciu zas³on,i mo¿e dlatego jest tak ma³o znane. £atwiej zrozumieæ o co chodzi, ni¿ staæ siê ekspertem tego sposobu walki -dlatego zwolennicy zas³on domagaj±c siê "mistrzów" traktatowych s± rozczarowani, ¿e badacze traktatów ju¿ nimi nie s±. Czas mistrzów jeszcze nie nadszed³, bo pokoleniowa ci±g³o¶æ o która ³atwo w przypadku szermierki sportowej,(choæby Zab³ocki) zosta³a tutaj zerwana. S± 60 - letni mistrzowie kendo i ken- jutsu, nie ma takowych od miecza szko³y niemieckiej czy w³oskiej.
Podobnie jak poprzednik jestem trochê off- topic, ale to uzupe³nienie wydawa³o mi siê naturalne. Równie¿ przepraszam smile.gif
rechteb
Jeszcze jedno, ostatnie pytanko... Jak z szablami? Nie ogl±dam National Geographic ani Discovery, a widzia³em, ¿e stosuje siê tu zas³ony statyczne, ¿e bije siê ostrze w ostrze... To tak¿e pomy³ka? A je¶li nie, to jak tutaj zachowuje siê broñ?
Marcin Surdel
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=5819 ,ano tak z szablami. Tylko to, ¿e siê szczerbi±, nie jest punktem spornym icon_wink.gif
Tomic
a mo¿e jednak faktycznie chodzi³o te¿ o materia³ z jakiego zosta³ wykonany miecz?
zamówi³em miecz niestety nie znam parametrów technicznych, ale po ka¿dej ostrej walce ogl±dam ostrze, i nie ma na nim sladu szczerb, dodam ze nie unikam zas³on statycznych i kiedy trzeba to je zastosuje.
Powiecie zaraz ze broñ nie jest naostrzona, racja ale u¿ywa³em miecza tego samego producenta tylko ¿e naostrzon± i wiecie co? tez na nim nie by³o ¶ladów szczerb.
wiêc technika walki technik± ale materia³ chyba te¿ tu odgrywa³ spor± role
AdamS
a u kogo zamawiales tem miecz ?
Marek H.
Whi!
Efekt nie szczerbienia siê mo¿e byæ wywo³any ( i najprawdopodobniej jest) tym, ¿e czêsto p³atnerze wykonuj± broñ która jest miêkka ok 30HRC aby podobno nie pêka³a, i ¿eby mniej bola³o. Jest to oczywi¶cie bzdura, poniewa¿ np ww stal 50HS jest plastyczna, a powinna byæ ci±gliwa, czêsto niedouczeni samo ro¶li rzemie¶lnicy myl± te pojêcia (mia³em okazjê ju¿ to s³yszeæ, nawet niektórzy nie maj± niczego do pomiaru twardo¶ci, nie korzystaj± z takich aparatów, czêsto nie wiedz± nawet co oznacza HRC) przy czym stal sprê¿ynowa taka jak 50HS najlepsze parametry ci±gliwo¶ci VS twardo¶æ osi±ga przy 47-49HRC pó¼niej z t± ci±gliwo¶ci± coraz gorzej, i stal staje siê zbyt podatna na pêkanie, przy czym mo¿na j± machn±æ do 52 (ale zawsze lepiej odpu¶ciæ do 47). Nie wiem czy nasi Magicy od broni wiedz± co¶ na ten temat, ale poprzedni p³atnerz u którego zamawia³em broñ kilkukrotnie dawa³ mi j± "zahartowan±" do 30HRC czyli tak jak wygrzaniu i lekkim m³otkowaniu. gdy kilkukrotnie je zwraca³em przysz³y w koñcu zahartowane, ale przerobione na szable, poniewa¿ podczas ch³odzenia ca³e siê powygina³y, do tego nie mog³y byæ odpuszczone, poniewa¿ jednego z nich z³ama³em w rêkach kilka dni po odbiorze, a roz³am pokaza³, ze by³ przehartowany.

i teraz wracaj±c do sedna sprawy, je¿eli masz miecz o twardo¶ci 50HRC, a twój przeciwnik 25-30HRC to gdy siê zastawisz ostrzem, to twoje ostrze zatopi siê w jego, "jak nó¿ w ma¶le" Mas³o jest miêkkie wiêc nie szczerbi no¿a.

Finito.
Tomic
faktycznie masz racje, ostrze wbija siê jak w mase³ko.
Dodam jeszcze ¿e moge je te¿ nagi±æ, i to 25-30 cm(dalej nie próbowalem, po czym ostrze wraca do swojej pierwotnej pozycji, bez ¶ladu deformacji.
I tu pytanie które samo mi siê cisnie, czy tak nie mog³o byæ w ¶redniowieczu, tzn czy rzemie¶lnicy z tamtych czasów nie mogli prezentowaæ ró¿nego poziomu
Marek H.
Ja by³bym w stanie powiedzieæ, ¿e "dawni" rzemie¶lnicy wykonywali broñ du¿o du¿o lepiej ni¿ wspó³cze¶ni, co nie oznacza ¿e wszyscy byli doskonali, z ca³± pewno¶ci± byli lepsi i gorsi. Tutaj ju¿ pytanie raczej do historyków. Co do dzisiejszych producentów podam przyk³ad, ¿e bron zakupiona za 500z³ zosta³a przez specjalistów z Politechniki poznañskiej oceniona na 110z³.

To co chcia³em wcze¶niej zainicjowaæ, i co spêz³o na niczym to za³o¿enie smile.gif Agencji Ochrony Praw Konsumenta Sektora Historycznego smile.gif która Parówkowym Sktyto¿ercom Powiedziala by Nie.

A Prawda jest taka, ¿e przyda³oby siê, aby by³o wiadomo bez wiêkszych poszukiwañ, u kogo zamówiæ dobrze a u kogo Tanio, kto siê z zamowieniami uwija, a u kogo na zamówienie czeka siê ponad pó³ roku po o¶wiadczeniu o realizacji zamówienia w miesi±c.

Ale¿ ja jestem W¶ciek³y na naszych P³atne¿y z Bo¿ej £aski!!!!
Tomic
tylko zeby cos takiego zrobic trzeba kilku?? kilkunastu?? opini na temat producenta
Marek H.
Ja nie widzê problemu, mo¿e na pocz±tku by³o by ma³o wpisów, ale z czasem? Oczywi¶cie konieczna by³aby weryfikacja wszystkich opinii.

Ja od dwu lat prubujê kupiæ porz±dn± broñ. Puki co tylko siê rozczarowujê. Strasznie d³ugi czas oczekiwania, brak realizacji, niska jako¶æ produktów, zawy¿one ceny i olbrzymie k³opoty z odzyskaniem zaliczek po niewykonanym zamówieniu.

Ostatnio zamówi³em broñ od osoby ze spisu Bagrita by³em przekonany o dobrym wyborze, a poza wp³aceniem zaliczki i obietnicami ¿e ju¿ jest wszystko zrobione nie dosta³em nic. Skontaktowaæ siê po jakim¶ czasie z delikwentem nie mog³em niemal¿e wogule, a teraz od dwu tygodni prubujê odzyskaæ pieni±dze ale tylko poczta g³osowa mi odpowiada "Hej! zostaw wiadomo¶æ".

Teraz jak ju¿ kupiê broñ, to dopiero jak zobaczê jakie¶ konkrety, opinie, polecenia. Ale musia³bym teraz pewnie pó³ polski objechaæ, aby znale¼æ rzemie¶lnika który reprezentuje sob± jako¶æ i rozs±dn± cenê.

Pewnie gdyby by³a mo¿liwo¶æ sko¿ystania z rankingu...

Ale to ju¿ inny temat, na inne Forum. Prubowalem wcze¶niej, i zostalem zablokowany face4.gif
Krzywonos
Oj, tak...
Sprawa boli i jest problematyczna...
Ja widzê jeszcze jeden problem- a jest nim specyfika broni, jak± siê u nas produkuje. Na potrzeby RR rzemie¶lnicy tworz± broñ wygl±daj±c± mniej lub bardziej historycznie- musi ona jednak byæ têpa i wytrzymywaæ (w wielu przypadkach) bicie ostrze w ostrze, krawêdziowanie... W efekcie otrzymujemy broñ o g³owniach przeciêtnie przynajmniej o po³owê za grubych. A jak gruba i ciê¿ka g³ownia, to i g³owica musi byæ odpowiednich gabarytów... No i tak siê to ci±gnie. W efekcie nawet rzemie¶lnicy posiadaj±cy odpowiednie umiejêtno¶ci i zaplecze tworz± wykwity "historycznie niepoprawne"... icon_neutral.gif
Uwa¿am, ¿e u¿ywan± u nas stal powinno siê rozganiczyæ- na repliki w pe³ni historyczne, a wiêc tak¿e ostre, wzorowane na zachowanych eksponatach i ikonografii, s³u¿±ce do æwiczenia "na sucho" i test- cutting' ów, oraz na sparringow± broñ têp± (m. in. fechtschwerty). Ma³o tego le¿y po muzeach?
To smutne, ale sami, tym, co u¿ywamy, rozpowszechniamy nieszczêsny stereotyp o "ciê¿kich mieczach"... Popyt i poda¿...
Krzywonos
Co siê jeszcze tyczy rzemie¶lników...
Polecam skontaktowaæ siê z Piotrkiem Olszówk± z ARMA- PL w Krakowie
petit@kim.net.pl
Uruchomi³ produkcjê broni wzorowanej na eksponatach z krakowskich muzeów. £adne, o wiernie odwzorowanych prarmetrach (czyt. brzytwy bum.gif) dobrze wywa¿one, hartowane selektywnie w glince... Pogadajcie, zobaczcie, oceñcie. Jest ju¿ te¿ fechtschwert i jest apetyczny.
Danniels
A ja tak odrobinê offtopc do³±czam siê do pomys³u Marka H zrobienia rankingu rzemie¶lników na freha. (tu, albo w karczmie, nie wiem)
Sam doskonale wiem jak trudno kupiæ dobr± broñ i jak siê klnie po zakupie bubla. A to nie jest tani sprzêt.
My¶lê, ¿e taki temat mo¿e u³atwiæ wybór i doceniæ porz±dnych fachowców.

Pozdrawiam
Jacunio
Banita
Czy ten cz³owiek - Piotr Olszówka - planuje zamieszczenie jakiej¶ witryny internetowej przezentuj±cej jego wyroby? Lubiê wiedzieæ co gdzie, za ile i jak - a kontakt mailowy pozwala na nierówne traktowanie klientów (nie to, ¿ebym ww producenta podejrzewa³ o takie praktyki). Pytam, bo czêsto stosowana praktyka wytwórców uzbrojenia to dowolno¶æ w podawaniu cen - jednemu ten sam wyrób za 300 innemu za 400...

Co do rankingu - gdzie¶ jest na forum taki scalak opini o wytwórcach broni bia³ej- no chyba ¿e zapozna³ siê z red Koszem smile.gif . Niestety - jest nieczytelny bo pochodzi ze zlepeinia kilu tematów - nie wiadomo kto o kim mówi angsad.gif
Fionn
Widzisz, jak masz cz³owieka który postêpuje z cenami jak mu sie podoba, to oznacza, ¿e mo¿na siê z nim targowaæ.
Zreszt± z ka¿dym, mo¿na siê zawsze uk³adaæ.
Banita
nie kupie u niego miecza!!! Kupie od razu gilotynê!!!!!!!!!!!!!!
Tomic
Feniks mam pytanie:
to sklep z cepeli± dla niemieckich turystów?
da siê tym walczyæ?
CICHY_
Jaka¶ dziwna ta g³owica w mieczu tzw. wikiñskim (???) I przy³±czam siê do pytania - da siê tym walczyæ???
I co to za stal??? I jakie toto ma parametry u¿ytkowe - na stronce podano tylko d³ugo¶æ i masê, a to du¿o du¿o za ma³o...
CICHY
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Z tego co siê orientujê Pietrek prócz miejscowej produkcji, która ma byæ broni± 'do walki' handluje hiszpañskim importem na ¶cianê i to w³a¶ni widaæ na stronie. Tak mi siê wydaje, ¿e na ¶cianê, bo nie pamiêtam jak toto opisywa³ kiedy¶. Ale jest tam na niego kontakt i tam mo¿na skierowaæ zapytania o sprzêt bojowy- mia³ parê sztuk na Grunwaldzie. On opowiada³ i demonstrowa³ a obok sta³ smêtny pan, który nasze komentarze ciê¿ko acz w milczeniu prze¿ywa³, jak s±dzê kowal, który te sprzêta tymi rêcyma odkuwa³. Na pewno dysponuje zdjêciami. Pozdrawiam
Gwyn
Tomic
no tak pan który robi mieczyki i inne takie napewno powie ze jest rok gwarancji i ¿e sa doskona³e do walki bigsmile2.gif
potem sie okazuje ze jednak nie, a o zwrot kasy ciê¿ko

dlatego polecam p³atnerza u którego zamówi³em mieczyk, kilka bojówek, jakie¶ treningio i grunwaldzik a na ostrzu ani ¶ladu
Krzywonos
Ma³e zamieszanie...
To, co jest na stronce, to s± w³a¶nie towary "na ¶cianê", importowana broñ dekoracyjna z Toledo. Niektóre ³adne, ale sam Pietrek odradza³ zakup ludziom "w temacie". W³asiciwa produkcja "s³usznej" broni w³a¶nie siê rozkrêca i jeszcze nie jest rozreklamowana. Pytania na pietrkowego maila, tam¿e zdjêcia uzyskaæ pewnikiem bêdzie mo¿na.
Krzywonos
Popieram pomys³ z rankingiem. Zw³aszcza ze zdjêciami i parametrami produktów prezentowanych rzemie¶lników. Bo napisaæ rzeczywi¶cie mo¿na, co siê chce...
Pietrek z Annopola
CYTAT(Gwyn)
Z tego co siê orientujê Pietrek prócz miejscowej produkcji, która ma byæ broni± 'do walki' handluje hiszpañskim importem na ¶cianê i to w³a¶ni widaæ na stronie. Tak mi siê wydaje, ¿e na ¶cianê, bo nie pamiêtam jak toto opisywa³ kiedy¶. Ale jest tam na niego kontakt i tam mo¿na skierowaæ zapytania o sprzêt bojowy- mia³ parê sztuk na Grunwaldzie. On opowiada³ i demonstrowa³ a obok sta³ smêtny pan, który nasze komentarze ciê¿ko acz w milczeniu prze¿ywa³, jak s±dzê kowal, który te sprzêta tymi rêcyma odkuwa³. Na pewno dysponuje zdjêciami. Pozdrawiam
Gwyn


Ju¿ wyja¶niam jak to jest ze sklepem Studia "Petit".

Pomysl na miecze chodzi³ mi po glowie od lat - Feniks potwierdzi, ze go zanudza³em. Sfinansowanie tego mojego pomys³u to konkretna kasa i konkretny d³ugotrwa³y proces.
Z tego powodu wzialem sie za sprzeda¿ upominkow historycznych: broni na sciane, bizuterii itp.
Zdziwiliby¶cie siê, jaki dziwny gust maj± tzw. zwykli ludzie.
Ta hiszpanszczyzna pozwala mi eksperymentowac z mieczami i doprowadzac je do przyzwoitego poziomu,
wiêc siê na ni± nie gniewam i nawet lubiê.
Ale nie oznacza to, ¿e ka¿da rzecz ze sklepu jest dla ka¿dego, kto tam zajrzy.

Chocia¿ gilotynê polecam ka¿demu, to jak dot±d najdok³adniejszy model, jaki mo¿na dostaæ w handlu.

Pochlebiam sobie, ¿e wiem, co komu mo¿na doradziæ i nie probuje wcisn±c hiszpanii komus, kto zamierza walczyæ. Tak np. zdarzy³o siê, ze kto¶ pyta³ o jeden z tych hiszpanskich cudów, ale po rozmowie okaza³o siê, ¿e potrzebuje wielkiego miecza piechoty.

Sprawê trochê komplikuje fakt, ¿e hiszpanski producent uwa¿a, ¿e 3/4 jego wyrobów jest do walki i bardzo mnie o tym przekonywa³, dawa³ gwarancjê itd. Kiedy dosta³em informacje potrzebne do zrobienia sklepu, wydawa³o mi siê, ¿e mogê mu w to wierzyæ.

Smieszne jest to, ¿e te dziwne formy hiszpanskiej broni to wzory bardzo historyczne, z niewielk± przesad± w stronê po³ysku. By³em zdziwiony tym odkryciem, bo Oakeshott w ogóle ich nie bra³ pod uwagê.

Generalnie produkty o symbolu SFT to dekoracja. Niektóre s± robione do¶æ dowolnie - taka cepelia dla Hiszpanów. Niestety Toledo ¿yje ze wspomnieñ.

Uzytkowe, robione przez nas nosz± symbol PTT, od Studia "Petit".

Jeszcze nie ma dobrych zdjêæ - w nawale pracy nie zd±zylismy ich zrobiæ a potem pojecha³em na urlop, sk±d wróci³em 3 dni temu.

Ale jak tylko zdjêcia bêd±, to towarki wjad± na sklep.

Miecze s± kute (mechanicznym m³otem - ale to od XIIw przyjeta i historyczna metoda, zmieni³ siê tylko napêd m³ota z wodnego na elektryczny) i hartowane selektywnie: miekki rdzen, 52-53 HRC na samych ostrzach.

Miecze oczywiscie sie czasem gn± przy tej okazji :-) ale od nas wychodz± tylko te proste.

Robili¶my próby z hartowaniem w glince, ale proces jest ma³o stabilny, potrzebna by³aby sta³a du¿a produkcja kling, wiêc za³atwiamy to przemys³owo w warunkach kontrolowanych laboratoryjnie. To dlatego dawniej dobre klingi produkowano tylko w kilku osrodkach w Europie.

Mamy te¿ metodê pozwalaj±c± zahartowaæ klingê do ok. 65 HRC (czyli co¶ takiego jak frezy do obróbki metalu) - moze zrobimy z ni± trochê eksperymentów, jak zwróc± nam siê koszty badan i przygotowan tego procesu, którego uzywamy teraz.

Na nasz± broñ dajemy gwarancjê. Co to znaczy? Ano tyle ¿e jak raz czlowiek kupil od nas miecz z serii eksperymentalnej i okaza³o siê, ze jest zahartowany zle (nasz b³±d) to dosta³ nowy.
Nie migamy siê od odpowiedzialno¶ci, nie ukrywamy adresu i kontaktu. Miecze bêd± mia³y markê i ta marka bêdzie co¶ znaczyc, chocia¿ to trochê potrwa.

Mamy paru przedstawicieli w paru miastach, chcemy, ¿eby byli w kazdym regionie Polski. Stosujemy pewn± politykê cenow± polegaj±c± na tym, ¿e nasz przedstawiciel dostaje prowizjê od nas a cena, jak± placi klient jest zawsze taka sama. Czyli jak podajê oficjaln± cen± za miecz z d³uga kling± 460 z³ + vat, to za tyle kupi sie taki miecz na fakturê u kazdego naszego przestawiciela, chyba, ze ten ostatni na wlasn± rêkê cenê podbije. Ale to ³atwo zweryfikowac, bo miecze z oficjaln± cen± bêd± na sklepie.

Dodam, ze sprzedajemy miecze szlifowane, polerowane i oprawione - czyli wyrób skoñczony, bo tylko wtedy mozemy brac za niego odpowiedzialno¶æ.
Bazujemy na wzorach historycznych i ich dokladnych pomiarach.
Z tym, ¿e bardzo czêsto zdarza siê klient, który za wszelk± cen± chce miec taki, jaki sobie wymyslil - bo cwicz±c dwa miesi±ce nabra³ ju¿ trwa³ej i nie daj±cej siê przezwyciê¿yæ zdolno¶ci uzywania tylko jednego miecza.
W takich wypadkach szukamy miecza historycznego odpowiadaj±cego jego potrzebom, albo przynajmniej klingi, jelca i glowicy. Nie powstaje konkretny miecz historyczny ale cos poskladane z elementów historycznych.
W kazdym razie staramy siê, ¿eby to, co od nas wychodzi mia³o jakis sens i uzasadnienie historyczne.

A jako¶æ? Parametry szermiercze oceni ka¿dy, kto mia³ toto w rêkach.
Jako¶æ? s± wytrzyma³e. Szabla Moniki znios³a intensywne u¿ytkowanie na obozie bez strasznych urazów, partiê mieczy wziê³a grupa kaskaderów daj±ca w Holandii codziennie kilka pokazów ostrej r±banki na si³ê - s± zadowoleni. Przy porównaniach komu¶ na naszym mieczu rozpad³ siê Hurdalek o podobnej wadze - na opinie o ostrym i d³ugotrwa³ym u¿ytkowaniu jest jeszcze za wczesnie, ale ja ju¿ spokojnie odwazam siê dawaæ gwarancjê.

Ten Man in Black to mój braciak, w rodzinnym biznesie zajmuje sie handlem :-). On w zasadzie niczego nie prze¿ywa³, a ze wygl±da³ smêtnie... no có¿, spróbujcie pojechac z Krakowa na Grunwald po dwóch nieprzespanych nocach, to te¿ wam siê ¿ycie duchowe pojawi na twarzach.
Monika ksf
CYTAT(Pietrek z Annopola)
Szabla Moniki znios³a intensywne u¿ytkowanie na obozie bez strasznych urazówch

Na pomoc, Piorek! Tam nie by³o ¿adnego intensywnego u¿ytkowania. Z prostej przyczyny. Nie by³o za bardzo z kim skrzy¿owaæ tej "super zahartowanej" klingi. Raptem dwie osoby mia³y szable, w tym jedna wyjecha³a w ¶rodku obozu. Na chwilê jeszcze wpad³a Lorica, zd±¿y³am tylko pomêczyæ trochê Ja¶ka i Marcina, je¶li chodzi o rapier zanim wyjechali, baaardzo krótka chwilê. To wszystko. A co do jakosci broni, wolê siê nie wypowiadaæ, bo musia³abym osobê , która sprzeda³a mi rapier (nie by³ to Pietrek, to zupe³nie inne zród³o dostaw) powiesic na haku rze¼niczym (gyby siê da³a icon_wink.gif ). Kilka tygodni uzytkowania i: Gnie siê cholerstwo tam gdzie nie powinno, stara klinga szpadowa, luzy jak cholera na rekojesci, nawet dwie podkladki z filcu nie stykne³y, by je "zdystansowaæ", ¼le wpuszczona klinga w ta gn±c± siê na potegê aluminiow± rurê itp ... jedyny plus to to, ze ten "a'la rapier" jest lekki i s³ono sprzedany kawa³ek starej klingi szpadowej wpuszczonej w rurê (taki ma³y recyklingo nowej broni na sprzeda¿ - pomijam juz fakt ¿e recykling sobie mozna robiæ ale dla siebie, a nie gdy siê rzecz komus sprzedaje jako "nówkê") o dziwo siê nie odkszta³ca. nie muszê jej co chwilê, przerywaj±c walkê, prostowaæ. Ale te luzy! ch³opcy z MKS-u z nimi walczyli, i z pieknie wygiêtym dzwonem, pó¼niej ja w domku, no có¿, muszê zapakowaæ jeszcze jedn± podk³adkê, tym razem z grubej skóry. By byæ sprawiedliwym, lewak jest w porz±dku. A ciebie... Co¿, jestes solidnym sprzedaj±cym (mam nadziejê) i moja szablê dopracujecie, tak jak poprawi³e¶ rekoje¶æ, zresz± jeszcze trzeba trochê z nia powalczyc, i z klinga równie¿. Rozumiem, mieli¶cie bardzo ma³o czasu, by tê szable zrobiæ i by³ to taki "doswiadczalny" model. I ten super pospiech. To was usprawiedliwia. Plus to, ¿e nie migacie sie od poprawek. Bo co do rapiera, gdy zwróci³am uwage sprzej±cemy, ¿e klinga jest wygieta (z podtekstem,¿e stara), odpowiedzia³, ¿e tak ma byæ, ¿e wygi±³ specjalnie, by nie bola³o. Zafrasowa³ siê tylko, czy aby jest wygiêta we w³a¶ciw± stronê. Piêknie, nie?
A sprawê szabli obgadamy na treningu.
Pozdro Monika
Pietrek z Annopola
CYTAT(mblade)
CYTAT(Pietrek z Annopola)

Szabla Moniki znios³a intensywne u¿ytkowanie na obozie bez strasznych urazówch

Na pomoc, Piorek! Tam nie by³o ¿adnego intensywnego u¿ytkowania. Z prostej przyczyny. Nie by³o za bardzo z kim skrzy¿owaæ tej "super zahartowanej" klingi.
A ciebie... Co¿, jestes solidnym sprzedaj±cym (mam nadziejê) i moja szablê dopracujecie, tak jak poprawi³e¶ rekoje¶æ, zresz± jeszcze trzeba trochê z nia powalczyc, i z klinga równie¿. Rozumiem, mieli¶cie bardzo ma³o czasu, by tê szable zrobiæ i by³ to taki "doswiadczalny" model. I ten super pospiech. To was usprawiedliwia. Plus to, ¿e nie migacie sie od poprawek. Bo co do rapiera, gdy zwróci³am uwage sprzej±cemy, ¿e klinga jest wygieta (z podtekstem,¿e stara), odpowiedzia³, ¿e tak ma byæ, ¿e wygi±³ specjalnie, by nie bola³o. Zafrasowa³ siê tylko, czy aby jest wygiêta we w³a¶ciw± stronê. Piêknie, nie?
A sprawê szabli obgadamy na treningu.
Pozdro Monika


Aha. Mówi³a¶, ¿e obóz by³ intensywny a ja zrozumia³em, ¿e to by³o intensywne u¿ywanie szabli... Nieporozumienie.
Szabla Moniki by³a pierwsz± jak± zrobili¶my do walki, st±d jej parametry szermiercze trochê odbiegaj± jeszcze od marzeñ.
Ale j± poprawiê, wychodzê z za³o¿enia ¿e jak mi kto¶ p³aci prawdziwymi pieniêdzmi, to ja mu musze daæ prawdziwy towar.
Natomiast rapier, o którym Monika mówi, nie by³ mojej produkcji - wolê to podkre¶liæ, ¿eby nie by³o niedomówieñ.
Jak bêdzie chcia³a, to sama ujawni producenta :-)) - on ma jeszcze szansê pope³niæ seppuku.

Pietrek z A.
Tomic
Pietrek moze bys tak wrzuci³ link do tych historycznych i bojowych wyrobów, szlifowanych i polerowanych czyli skoñczonych, chetnie bym zobaczy³, moze co¶ kupi³.
Na stronie któr± zapoda³ Feniks niczego takiego nie moge znale¼æ, ale pewnie ¿le szukam i proszê o pomoc
Monika ksf
CYTAT(Tomic)
Chetnie bym zobaczy³, moze co¶ kupi³.Na stronie któr± zapoda³ Feniks niczego takiego nie moge znale¼æ

No, ja fechtschwercik zamówi³am, z wypisk± wymagañ co do parametrów broni. Trochê szmelcu ju¿ zakupi³am, niepotrzebnie topi±c ca³kiem niema³± kasê, dlatego jestem czujna. Tym razem poprosi³am sprzedawcê nawet o uwzglêdnienie "komentarzy" na Grunwie, "ciê¿ko, acz w milczeniu prze¿ywanych" smile.gif. Dla mnie postawowymi parametrami jest waga i wywa¿enie broni, bo nie zamierzam wykañczaæ sobie stawów. Druga istotna rzecz, to w przypadku broni treningowej, odpowiednio giêtki sztych - lubiê mieæ konfort psychiczny, ¿e nie zrobiê komu¶ tym czym¶ krzywdy, a w pchniêcia siê bawimy. Przy zakupie sprzêtu najbardziej zdradziecki jest po¶piech i tzw "niepewne" ¿ród³a np przeszywkê zamówi³am u kogo¶, o kim opini zasiêgnêlam u kilku osób i cierpliwie czeka³am kilka miechów na przymiarkê. Przynajmniej jestem spokojna o to, co zobaczê przy odbiorze. A parê mieczy Piotrka mia³am ju¿ w rêkach, dlatego te¿ siê nie stresujê. Najgorzej jest kupowaæ u po¶redników, nie dogaduj±c siê od kogo sprzedadz± ci broñ. Ja tak raz siê nabra³am, my¶l±c przy sk³adaniu zamówienia, ¿e dostanê rapier od Wêgla (wiedz±c, ¿e to producent sprawdzony, tylko z terminami nie zawsze jest pe³ny laif),a dosta³am wyrób w³asnej "sk³adanej" produkcji. Najbardziej jednak mi siê nie podoba³o, gdy sprzedaj±cy miga³ siê, by podaæ nazwisko kowala, który robi klingê, bo to przecie¿ tajemnica handlowa. By³a to jedna z g³ównych przyczyn, oprócz odebranego zap³aconego w 100% pó³ roku wcze¶niej rapiera, dla których podjê³am decycjê, ¿e je¶li to tylko mo¿liwe, o wycofaniu siê z tranzakcji i nie kupi³am zamówionej szabli (sprzedawca sam wycofa³ siê z tranzakcji, bo nie by³ w stanie wywi±zaæ sie z terminu), bo przecie¿ ten, kto kupuje sprzêt, ma prawo wiedzieæ, komu zawdziêcza jego jako¶æ. Wtedy mozna te¿ zasiêgn±c opini paru ludzi, którzy siê na rzeczy znaj±, czy warto rzecz kupiæ. No ale przecie¿ po¶rednik musi dorzuciæ swoj± mar¿ê, a ty móg³by¶ siê dowiedzieæ, ile zdziera. Pewnie tutaj padnie pytanie po co w ogóle co¶ u po¶rednika kupowaæ. Ludzie niezorientowani w temacie tak czyni±, bo boj± siê, ¿e kupi± broñ o z³ych parametrach, a nie ma to jak zaufanie do "szifu", który prowadzi treningi. Dlatego z zakupem broni nie nale¿y siê spieszyæ i od³o¿yæ na chwilê, kiedy sami bêdziemy wiedzieæ, czego chcemy i "pod³apiemy" trochê "kontaktów". Przynajmniej sporo grosza zostanie nam w kieszeni.

CYTAT(Piertek z Annopola)
Jak bêdzie chcia³a, to sama ujawni producenta :-)) - on ma jeszcze szansê pope³niæ seppuku.

Hola, hola z tym seppuku. Nie wypada ci tak mówiæ anger.gif o konkurencji, choæby dla zasady. Producenta nie ujawniê, bo mam nadziejê, ¿e nastêpny sprzedawany przez niego ludziom sprzêt bêdzie ju¿ OK. W koñcu po co jest FREHA ;-) .Ja, jako szczê¶liwy nabywca opisywanych wy¿ej sprzêtów, mam prawo sobie na forum ponarzekaæ szczerba.gif . Wkurza mnie tylko, ¿e gdy mój facet zobaczy³ ten rapier, chcia³ mnie wyrzuciæ z domu i zakomunikowa³, ¿e po kontakcie z inn± broni±, aluminiowa rura siê wygnie, przyczepi³ siê te¿ do sposobu osadzenia w niej klingi. Moje argumenty, ¿e lekkie, ¿e dla bezpieczeñstwa, ¿e w ¶rodku jest jeszcze prêt, go nie przekona³y. Niestety mia³ racjê angsad.gif . Mam tylko nadziejê, ¿e wszystkie jego czarnowidztwa siê nie spe³ni± (i znowu mia³em racjê diabel.gif ) i rapier szybko siê na po³±czeniu nie z³amie, bo u¿ywam go raczej delikatnie smile.gif. Teraz bojê siê przynie¶æ do domu ka¿± nowo zakupion± sztukê, bo jak bêdzie to partactwo, wystrzeli mnie chyba w kosmos bigsmile2.gif .
Pozdrawiam Monika
Pietrek z Annopola
CYTAT(Tomic)
Pietrek moze bys tak wrzuci³ link do tych historycznych i bojowych wyrobów, szlifowanych i polerowanych czyli skoñczonych, chetnie bym zobaczy³, moze co¶ kupi³.
Na stronie któr± zapoda³ Feniks niczego takiego nie moge znale¼æ, ale pewnie ¿le szukam i proszê o pomoc


Miecze kute pojawily sie ze sporym opoznieniem ale ju¿ s±.
Parê uwag wstêpnych:
s± tam nastêpuj±ce modele:
Miecz typ XX Oakeshott z Michrowa oko³o pocz±tku XV wieku
wielki miecz piechoty z Malborka
Rapier pojedynkowy wloski
dwa modele fechtschwerta
Ponadto w ofercie ale jeszcze nie na sklepie jest:
miecz typ XVIa Oakeshott wzorowany na mieczu z Czarnego Dunajca, oko³o II po³owy XIV wieku
szabla husarska
szabla turecka z XV wieku
miecz typu XII Oakeshott
Bêdzie wkrótce pugina³ nerkowy, kord z Konina, shiarasaya katana.
Wszystkie te rzeczy dostêpne s± w wersji tzw. rekreacyjnej i jako dok³adna kopia. Oznacza to sprzêt têpy i ostry, przeznaczony tylko do test-cuttów i na sciane.
Wykonane s± z dobrej stali, te ostre s± hartowane do ok. 50 HRC, te têpe do 43-44 - ze wzglêdów bezpieczeñstwa.
Têpe maj± zwykle dosc grub± krawedz ostrza, zeby ludzi z nimi na turnieje wpuszczali.
Parametrami szermierczymi odpowiadaj± wzorom tak dokladnie jak to tylko mog³em osi±gn±æ.
Co do cen: na sklepie s± ceny z VATem ku chwale Balcerowicza i Ministerstwa Skarbu. Kto chce, niech miêdzy wierszami czyta, co z tego wynika.
W ka¿dym razie przewidujê ró¿ne zni¿ki - o ktore lepiej pytac na ten adres, z ktorego teraz piszê.
Pietrek z A.
Tomic
co ma HRC do bezpieczeñstwa?
mo¿esz mi wyja¶niæ, ja sie nie znam, ale jaka jest ró¿nica czy dostaniesz 43 hrc czy 50hrc na go³a klate
ja mam 54 hrc i uzywam na bojowkach jako¶ nikomu g³owa nie spadla
Pietrek z Annopola
CYTAT(Tomic)
co ma HRC do bezpieczeñstwa?
mo¿esz mi wyja¶niæ, ja sie nie znam, ale jaka jest ró¿nica czy dostaniesz 43 hrc czy 50hrc na go³a klate
ja mam 54 hrc i uzywam na bojowkach jako¶ nikomu g³owa nie spadla


Ma sporo. Otoz stal twarda przy uderzeniu w stal o podobnej twardosci czasem odpryskuje, zwlaszcza, gdy "w³adacze broni±" nie maj± pojêcia co robi± i lej± siê metod± "podstaw sztywno i przy³aduj z calej si³y". Leca wtedy bardzo male kawaleczki, niemal nie zauwazalne i bardzo fajnie trafiaj± w cia³ko.
Zabawa jest, jak takie mikrowiorki pojd± po oczach.
To jest niebezpieczne raczej dla przeciwnika niz posiadacza sprzetu i raczej dla "herosów-barbarzyncow" ni¿ dla szermierzy, ale prowadz±c sklep nie moge wiedziec, do ktorej grupy dany klient nalezy.
Ludziom walcz±cym technicznie i dynamicznie takie cos nie zagraza, ale przy waleniu "ostrze-ostrze" z calej sily...
Jesli kupujesz sobie miecz, to wiesz, na co Cie stac w dziedzinie jego uzycia, sprzedawca nie za bardzo moze to wiedziec, o ile Cie nie zna albo o ile nie zrobi Ci egzaminu.
Dlatego poszedlem na takie rozwi±zanie. Miecze i tak s± sprê¿yste, krawedz ostrza jest gruba i zaokraglona w wersji dla RR i ryzyko, ze trafi mi sie osoba nieodpowiedzialna spada do minimum. A miecz sie nie szczerbi i nie sieje kawalkami.
Oczywiscie mo¿na mieæ pewne ¿yczenia i sugestie co do sprzêtu i dopoki miesci sie to w granicach rozs±dku - jest gratis.
Mam nadzieje, ze ta odpowiedz Cie zadowala.
Pietrek z A
Tomic
z mojego miecza nic nie leci a HRC ma znacznie wieksze niz 43,44, czy nawt 50 ze sprêzysto¶ci± tez nie jest ¼le a nawet lepiej ni¿ dobrze.
mo¿e powinienes zmieniæ technologie jak od miecza odpryskuj± ci kawa³ki stali.

Skoro piszesz ze te z twardo¶cia 43-44 maja gruba krawedz ¿eby nie by³o na nich w¿erów to ile te miecze wa¿± 4 kg??
Pietrek z Annopola
CYTAT(Tomic)
z mojego miecza nic nie leci a HRC ma znacznie wieksze niz 43,44, czy nawt 50 ze sprêzysto¶ci± tez nie jest ¼le a nawet lepiej ni¿ dobrze.  
mo¿e powinienes zmieniæ technologie jak od miecza odpryskuj± ci kawa³ki stali.

Skoro piszesz ze te z twardo¶cia 43-44 maja gruba krawedz ¿eby nie by³o na nich w¿erów to ile te miecze wa¿± 4 kg??


O jezu, ale mi sie trafil dociekliwiec.
A przeczytales, ze nic nie leci ludziom, ktorzy oprocz miecza uzywaj± glowy? I ¿e kupuj± niestety nie tylko tacy?
Bad¼ dociekliwy i przeczytaj wszystko co napisalem. Je¶li problem u Ciebie nie wystêpuje, to tylko dobrze o Tobie dobrze ¶wiadczy. Niestety Twoje podejscie nie jest jedyne.
S± w tym sporcie goscie, ktorych bawi lamanie broni. Oni nie cwicz± walki tylko wal± w bron jak siekier± tak, zeby z³amaæ.
S± te¿ ludzie, ktorzy maj± bardzo twarde klingi. Tak, gdzie spotka sie jedna twarda klinga z drug± o podobnej twardo¶ci (obojetne, czy obie maj± po 30 HRC czy po 60) tam rozne niedobre rzeczy dziej± siê z obiema klingami. Te miekkie (30HRC ) sie wgniot±.
Te twarde (50 HRC) bêd± mialy mikroodpryski.
Wybra³em z³oty ¶rodek.
Twoja klinga nie ma zadnego sladu uzywania? Pewnie ma. To co od niej odpadlo, polecialo gdzies. Moze w dziób go¶cia, z ktorym sie bawiles.
Zreszt± jesli chcesz, moge Ci zahartowac miecz do 55 HRC, ta stal to wytrzyma.

Waga miecza jest podana w opisie na sklepie. Dla miecza z Michrowa jest to dokladnie 2030 g - to jest tez waga orygina³u, bo to bardzo dokladna kopia. Michrów jest mieczem du¿ym i bardzo manewrowym. Jak chodzi w rêkach - to ju¿ mo¿esz zapytaæ parê osób, ten i ów go mia³. Nikt jeszcze nie zgad³, ¿e wa¿y a¿ 2 kg., ka¿dy my¶la³ ¿e 1600-1700g.
Rzecz w tym, ze niektórzy producenci robi± miecze o grubej krawedzi nie zastanawiaj±c sie nad geometri± broni. Potem wal± wielk± g³owicê dla zrównowa¿enia i mamy miecz 3,5-4kg.
Ja trochê nad tym pracowa³em. Znalaz³em sposób, ¿eby gruba krawêd¼ nie oznacza³a przyrostu wagi.

Chcia³em zwróciæ Ci uwagê na co¶ jeszcze: mimo woli robisz mi bezinteresownie z³± opiniê.
Mo¿e zamiast tego - we¼miesz ten miecz do rêki? I wtedy bêdziesz siê wypowiada³ lepiej wiedz±c, o czym mówimy.
Geometria broni nie jest prosta i mówiê to bez uszczypliwosci. Projektuj±c ten sprzêt dowiedzia³em siê mnóstwa rzeczy, których bym wczesniej nie podejrzewa³.

Pietrek z A.
Tomic
Nie robie Ci z³ej opini po pierwsze
po drugie sam sobie robisz z³± opinie
po trzecie mój miecz ma 54 HRC i pomimno sezonu walnia nim jak wariat nie ma na nim sladu uzywania, wgniotów itp. sa ludzie w Polsce któzy potrafia robiæ takie zabawki - naprawde (na ostrej ¶lady sa minimalne)
dlatego twierdze ze nic z niego nie leci, wa¿y 1,2kg
wiec skoro polecasz wyroby to staram siê byæ dociekliwy bo chcê znale¼æ cos lepszego od mojej sztaby, tak z czystej ciekawosci.
po czwarte czytam uwa¿nie wypowiedzi. I Twoje podej¶cie do tematu jest bardzo wygodne, jak kto¶ po³amie miecz i go zareklamuje to powiesz ze nie umie nim walczyæ i wali jak wariat dlatego go po³ama³, w ten sposób mo¿na zaoszczedzic troche pieniedzy.
po pi±te mam jakis uraz do kupowania mieczy które maja byc dobre w sklepie z cepeli±
po szóste nie potrafie w³adac mieczem wale jak szalony tak ¿eby ni eby³o ¿e jaki¶ fachowiec ze mnie
Martin
Tomic, nie nazywaj, proszê, miecza o wadze 1,2 kg sztab±, chyba ¿e ma pó³ metra d³ugo¶ci klingi.
To mniej ni¿ ma sporo oryginalnych "jedynek".

Po drugie, gada³em z wieloma kowalami i wiêkszo¶æ z nich powtarza zgodnie, ¿e legalnie pracuj±c nie da siê wy¿yæ z robienia mieczy. Po prostu za d³ugo siê robi co¶, co musi byæ tanie n a rynku. Z tego samego powodu w Polsce jest 3-4 producentów he³mów, mówiê o tych, których wyroby s± godne uwagi.
Wiêc skoro cz³owiek dorabia sobie i utrzymuje siê z cepelii, to nie znaczy, ¿e jego wyroby przeznaczone do walki musz± byæ kiepskie.
Czy je¶li zacznê szyæ kozaczki dla modnych paniu¶ to moje ci¿my szyte na podstawie wykopalisk strac± na jako¶ci i historyczno¶ci?

Z pozosta³ymi argumentami, zw³aszcza jako¶ci± wyrobów oferowanych przez Pietrka, jak i twoimi umiejêtno¶ciami nie polemizujê, bo ani jednego ani drugiego nie dane mi by³o ogl±daæ na ¿ywo.

P.S. uprzedzaj±c k±¶liwe uwagi, na Grunwaldzie nie zmierzyli¶my siê z mojego powodu, przyznajê bez bicia.
Tomic
CYTAT(Martin)
P.S. uprzedzaj±c k±¶liwe uwagi, na Grunwaldzie nie zmierzyli¶my siê z mojego powodu, przyznajê bez bicia.


raczej z powodu Twojej kontuzji

Nie napisa³em nigdzie ze sprzedawanie cepeli to cos z³ego, sa ciezkie czasy ka¿dy orze jak mo¿e
Pietrek z Annopola
CYTAT(Tomic)
Nie robie Ci z³ej opini po pierwsze
po drugie sam sobie robisz z³± opinie

Mam propozycjê: od³ó¿my to do czasu a¿ we¼miesz mój miecz do rêki. Wtedy Twoja opinia o nim bêdzie mia³a nieco praktycznego podk³adu. Inaczej mówi±æ - bêdziesz dok³adnie wiedzia³ o czy mówisz.
A jak bêdziesz mia³ ochotê to mnie zbijesz.
Pasuje?
Tomic
nie wiem gdzie napisa³em opinie o Twoich mieczach.(szuka³em ale nie znalaz³em).
Poprostu jestem dociekliwy, zada³em kilka pytañ, nastêpnych kilka wynika³o z pierwszych.
icon_wink.gif
Pietrek z Annopola
CYTAT(Tomic)
nie wiem gdzie napisa³em opinie o Twoich mieczach.(szuka³em ale nie znalaz³em).  
Poprostu jestem dociekliwy, zada³em kilka pytañ, nastêpnych kilka wynika³o z pierwszych.
 ;-)


OK. Moze jestem przewrazliwiony. Ale i tak najlepiej bedzie jak sie spotkamy, wezmiesz w reke, ocenisz, mo¿e wyprobujesz. Zaprojektowa³em trochê mieczyków, najczê¶ciej niez³ych. Mam pewne doswiadczenie w tej sprawie - z ludzmi tez. Czasem jest to doswiadczenie niemi³e. Niektóre z Twoich pytañ sugerowa³y ró¿ne rzeczy, mo¿e na wyrost siê naje¿y³em.
Szukam nie tyle sposobu na jako¶æ za sensown± cenê, bo ten ju¿ mam dobry, co sposobu na sprzeczne ze sob± potrzeby ludzi.
Ostatnio robie dwa rodzaje kling: rekreacyjne - czyli têpe i dostosowane do typowej r±banki po ostrzach oraz repliki - czyli dok³adne kopie okazów historycznych.
Czas poka¿e czy to dobry pomys³.
S±dzê te¿, ¿e czas poka¿e, czy przekonam Ciê do moich wyrobów.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Panowie, proszê teoretyzowaæ o twardo¶ci, kowalno¶ci, ci±gliwo¶ci, krucho¶ci i innych martenzytach. Marketing zostawmy na Targowisku. Dziêki wielkie i pozdrawiam
Gwyn
Pietrek z Annopola
OK. Zostawiam na boku tê dyskusjê.
Chcia³em tylko wróciæ do tego, co ju¿ powiedzia³em wczesniej: twardo¶æ nie za³atwia sprawy.
S³ynne 50 HRC to pewna warto¶æ ogólnie przyjêta na ¶wiecie - nie znaczy to, ¿e zawsze dobra. Czasem lepiej jest mieæ klingê bardziej miêkk±, czasem twardsz±. Zale¿y to g³ównie od u¿ywania miecza, a to z kolei od umiejêtno¶ci u¿ytkownika.
I je¶li o mieczu powiemy, ¿e jest dostosowany do mozliwo¶ci pocz±tkuj±cych, to w Polsce nikt takiego miecza nie kupi, bo w momencie w³o¿enia z grubsza historycznych gaci na polskiego rycerza sp³ywa o¶wiecenie i staje siê on natychmiast bieg³ym fajterem.
Nie jestem w tym miejscu z³o¶liwy wobec jakiejkolwiek konkretnej osoby, szkicujê tylko pewien klimat w jakim siê u nas kupuje i sprzedaje broñ.
Ponadto nasi rycerze zwykle wal± mocniej ni¿ inni, za to maj± mniej pieniêdzy, przez co dogodzenie potrzebom polskiego RR to akrobacja.
Wytrzyma³o¶æ miecza mo¿emy osi±gn±æ na kilka sposobów: np.:
1. uzywaj±c stali skuwanej - co kosztuje.
2. pogrubiaj±c klingê - co zwiêksza masê
3. Manewruj±c geometri± klingi, co prowadzi najczê¶ciej do robienia broni dziwacznej i dalekiej od wzorów historycznych, a czêsto maj±cej beznadziejne parametry szermiercze. A czasem prowadzi do zrobienia broni dobrej.
4. stosuj±c z³o¿one metody obróbki cieplnej - co nie zawsze daje dobry efekt ale kosztuje.
5. Cuduj±c jeszcze inaczej.
Ka¿dy producent ma tu swoje do¶wiadczenia i s± to raczej do¶wiadczenia ze sprzeda¿± i u¿ywaniem, ni¿ z doborem parametrów. Bo parametry obróbki stali s± od dawna ujête w ¶liczn± tabelkê, trzeba z niej wybraæ to, co zadowoli klienta.
Tu zaczynaj± siê schody.
Tak naprawdê pisa³em wcze¶niej o ró¿nych moich przemy¶leniach bior±cych siê z prób rozwi±zania tego problemu, ale poniewczasie zda³em sobie sprawê, ¿e to bez sensu, bo to w³a¶ciwie materia³ na d³ugi wyk³ad, który nikogo nie interesuje (poza kowalami) a bêdzie prowokowa³ nieporozumienia. Bo ju¿ tak siê u nas utar³o, ¿e im kto¶ wiêcej gada, tym wiêcej ukrywa.
Zatem je¶li zacz±³em gadaæ na temat mojej broni, to automatycznie sprowokowa³em podejrzenia.
Znowu siê t³umaczê jakby by³o z czego...
Powtarzam: spotkajmy siê, wypróbujmy, pogadajmy konkretnie o wynikach. To ma wiêcej sensu.
klepa
Nie znam sie ani troche , ale spytaæ chce o to, czy miecz wykonany ze stali narzêdziowej jest lepszy od miecza wykonanego z resora , pytam bo miejscowy kowal robi nam miecze z resorów i miecze te po kilku uderzeniach robi± siê przera¿liwie têmpe, s± one tak" miêkkie" ¿e po uderzeniu w rant stalowej tarczy têpi± siê , nie wiem mo¿e
kowal boi siê ¿e przehartuje miecz i bêdzie on pêka³, naprawde nie wiem co my¶leæ na ten temat .Bardzo prosze o wasze opinie dunno.gif
Pietrek z Annopola
CYTAT(klepa)
Nie znam sie ani troche , ale spytaæ chce o to, czy miecz wykonany ze stali narzêdziowej jest lepszy od miecza wykonanego z resora , pytam bo miejscowy kowal robi nam miecze z resorów i miecze te po kilku uderzeniach robi± siê przera¿liwie têmpe, s± one tak" miêkkie" ¿e po uderzeniu w rant stalowej tarczy  têpi±  siê   , nie wiem mo¿e  
kowal boi siê ¿e przehartuje miecz i bêdzie on pêka³, naprawde nie wiem co my¶leæ na ten temat .Bardzo prosze o wasze opinie  :-?

Kazda stal narzedziowa ma byc przede wszystkim twarda - nie musi byc odporna na uderzenia. A to oznacza, ze jest te¿ krucha.
Sprezyny w zasadzie s± miekkie ale gietkie.
Dowcip polega na tym ze miecz musi byc jednoczesnie twardy (czyli kruchy) i gietki i elastyczny (czyli miekki).
Cala sztuka polega na takim hartowaniu, ze by osiagnac zloty srodek.
Wasz kowal najwyrazniej nie ma w tym doswiadczenia i faktycznie moze zahartowac tak, ze miecz peknie. Pisalem wyzej, co mozna w tej sprawie zrobic...
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.