Sorki, ale ja dalej nie ³apie (czyta³em ca³y temat od pocz±tku): czym sie ró¿ni bastard, pó³torak i miecz d³ugi, do tej pory by³o dla mnie to samo i jedno, tylko pod ró¿nymi nazwami, a teraz dowiaduje sie ¿e jednak jest jaka¶ ró¿nica. A co do opisu Martina, to miecz raczej nie pasuje do ¿adnego z typów, jelec 1 albo 10, g³owica T5.

Dziêkujê wszystkim za m±dre wypowiedzi:)
Co do mojego bastarda to powiem prosto:
Power to on ma dochodzi nawet do 1k10:) ale za to ma ujemny modyfiktor szybko¶ci ok -2:(
Moj± technikê zademonstrujê w praktyce nie bêdê filozofowa³.
Pozdrawiam Wszystkich i Zapraszam na Mój Hard Turniej do Grodna!

Ja mam podobn± broñ, tak¿e" bytomkê" tylko niestety ciê¿sz± ni¿ Martina . Z tego co wiem to jest to wymiar do¶æ powszechny w pó¼niejszym ¶redniowieczu. Spokojnie da siê nim walczyæ traktatowo jak równie¿ z tarcz± (sprawdzone w praktyce). Ja u¿ywam tego jako jedynki bo mam te¿ longsworda sporo d³u¿szego ale s³ysza³em ¿e broñ o takich wymiarach równie¿ bywa uznawana za longsworda. Przy³anczam siê do apelu o rozja¶nienie chaosu typologicznego . Jaka jest ró¿nica pomiêdzy longswordem a bastardem? Do tej pory uwa¿a³em ¿e je¿eli miecz pozwala na wygodny dwurêczny uchwyt to powinna byæ traktowana raczej jak longsword, co nie wyklucza stosowania lzejszych typów tej broni razem z tarcz± (wiele osób tak robi).

W niemieckiej terminologii ¶redniowiecznej wszystko, co mia³o rêkoje¶æ przeznaczon± b±d¼ pozwalaj±c± na uchwyt oburêczny nazywa³o siê 'd³ugim' np Langes Messer, kord z d³ug± rêkoje¶ci±. I tyle w ¶redniowieczu niemieckim. By³ Schwert i Langes Schwert. Osobi¶cie optujê za takim w³a¶nie podzia³em, plus miecze dwurêczne w wieku szesnastym. A bastardy-niebastardy...Mnie to do niczego nie potrzebne. Pozdrawiam
Gwyn

hmm... bastard... ciekawe to to wielce. Wszyscy znaj±, nikt nie widzia³. Wiêc i ja mogê powiedzieæ, ¿e takowy posiadam. Aktualnie jednak w wersji lekko okrojonej po jednym z treningów (utraci³ nieborak jakie¶ 15 cm. swojej d³ugo¶ci). W "pe³nej wersji" mia³ ok. 120 cm. d³ugo¶ci, z czego ok. 95 cm. klingi, 25cm. rêkoje¶æ. Waga wrêcz wymarzona przy moich gabarytach - 1.700 kg. okolo... nie¼le nie? Wyrób Aladyna. Reasumuj±c, mimo do¶æ d³ugiej rêkoje¶ci nie by³o problemów z walk± jedn± rêk±. Z tarcz± te¿ próbowa³em, ale wole mieæ mo¿liwo¶æ do³o¿enia drugiej rêki. Tak czy owak teraz klinga ma jakie¶ 80 cm. i bardziej to przypomina d³ug± jedynke z przyd³ug± rêkoje¶ci± ni¿ pó³torak. Mo¿e wiêc "bastard" w³a¶nie . Tak sobie wykombinowa³em. Okaleczony pó³torak . Pozdrawiam i prosze o krytyke (byle nie za ostro )