Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Jak szyæ?
> Ubiór i dodatki > Ubiory - ogólnie > Ubiory - porady techniczne
Stron: 1, 2, 3
Viator
CYTAT(Rosamar)
Ja jeszcze polecam ¿eby zastosowaæ prost± zasadê która zawsze mi siê sprawdza. Polega na tym by dobieraæ nici tego samego typu co tkanina tzn. do we³ny we³niane, do lnu lniane, do jedwabiu jedwabne. To samo stosuje siê do grubo¶ci - grub± we³nê szyæ grubszymi niæmi we³nianymi (nawet w³óczk±) a cienk± cienkimi.
Oprócz tego stosujcie ró¿ne ig³y (no chyba ¿e kto¶ siê bawi z rekonstrukcjami) czyli do grubszej tkaniny i nici grubsza ig³a. Bardzo zwiêksza to komfort i szybko¶æ szycia :-)
To takie przemy¶lenia po paru kilometrach ¶ciegów

Trafna uwaga. O takich, zdawa³oby siê oczywistych, rzeczach czêsto na pocz±tek siê nie pomy¶li.

Zw³aszcza - tu samokrytyka - próba zszycia do¶æ grubej i ciê¿kiej we³ny cieniutk± i w dodatku ¶lisk± nici±, tak± co to prêdzej ni± palce przetniesz ni¿ przerwiesz w rêku (moje pierwsze do¶wiadczenie x lat temu) da³a rezultat ¿a³osny, przy mocnym zaci±ganiu nici tkanina siê bardzo ¼le uk³ada³a a przy pozostawianiu mimimalnie lu¼niejszego ¶ciegu - przesuwa³a swobodnie wzd³u¿ nici, w jednym miejscu siê znów zbieraj±c i fa³duj±c, a w drugim zupe³nie rozsuwaj±c.

Co do rekonstruowanych igie³, do grubej i lu¼nej we³ny nadaj± siê grubsze ig³y/drobne szyde³ka ko¶ciane, do cienkiej i wiêkszo¶ci lnów - popularne miedziane i mosiê¿ne. Gorzej przy bardzo cienkim i gêstym lnie i jedwabiu. Wiêc przy okazji pytanie, jak np. wygl±da, dziewczyny, Wasze do¶wiadczenie z haftowaniem? Bo mi jako¶ przy drobniejszym splocie kanwy nasze rekonstrukcyjne ig³y "nie chodz±" dobrze.
rosamar
CYTAT
Zw³aszcza - tu samokrytyka - próba zszycia do¶æ grubej i ciê¿kiej we³ny cieniutk± i w dodatku ¶lisk± nici±,


Generalnie od lat szyjê moje ciê¿kie we³ny i filce grub± we³nian± w³óczk± i ca³kiem szerokim ¶ciegiem "za ig³±"
I nie staram siê na si³ê go zwêziæ do tych kilku milimetrów tylko dostosowujê do sztywno¶ci i przepuszczalno¶ci tkaniny. I w porównaniu z tymi niby grubymi rêcznymi ¶ciegami to maszynówki nie maj± szans - przecieraj± siê w strasznym tempie podczas gdy grube rêczne trzymaj± i nic siê nie przeciera i nie roz³azi.
To taka uwaga z paru lat crash testów z koñmi i krzaczorami we w³asnorêcznie uszytych strojach diabel.gif

Zreszt± je¶li siê przyjrzeæ ¶ciegom na zachowanych ciuchach to widaæ ¿e wcale nie s± one na si³ê robione takie drobne i gêste tylko krawiec dostosowywa³ siê do wymagañ tkaniny czyli jak by³o trzeba to szy³ ¶licznie cieniutko ale przy kilku warstwach materii lub grubym materiale rozci±ga³ ¶ciegi.
Adam von Loslau
Mam nastêpuj±ce pytanie: Jak wygl±da sprawa szycia ¶ciegiem krawêdziowym ( nie wiem czy dobra nazwa), w szyciu skóry, a konkretniej koletu. Znalaz³êm interesuj±ce zdjêcie w kolekcji Parufki, ale nie umiem siê w nim rozeznaæ. Prosi³ bym o pomoc bardziej do¶wiadczonych szwaczy i szwaczki.
pozdrawiam
Adam
Borg
Wygl±da, ¿e skóra jest szyta w swojej grubo¶ci:
http://www.personal.utulsa.edu/~marc-carlson/shoe/STITCH.HTM
tu masz kilka rysunków schematycznych takich szwów.
Adek Kronikarz
Ja mam nastêpuj±ce pytanie: w roku 2009 Pracownia Konserwacji Tkanin na Wawelu prowadzi³a rekonstrukcjê chor±gwi grunwaldzkich. Materia³em by³ naturalny jedwab, a technika szycia opisana zosta³a jako "aplikacja wszywana (inkrustowana)". Moje pytanie brzmi: na czym polega ta technika i jak to wygl±da od strony praktycznej? Czy te chor±gwie s± dwuwarstwowe z wszytymi aplikacjami, czy jest to jedna warstwa materia³u, w której wszyto aplikacjê? Jak wygl±da po³±czenie krawêdzi?
arturrooo1
Witam
zamierzam uszyæ strój datowany na czas oko³ogrunwaldzki. jednak moje pytanie zwi±zane jest ze sposobem wszywania podszewki. czy móg³by mi kto¶ pomóc, najlepiej rozrysowaæ to w paincie. chodzi mi o sposób za³±czony w zdjêciu i czy to tylko szew g³ówny no¶ny powinien byæ tak uszyty, czy jakie¶ inne np. rêkawów. i czy je¶li robiê takim sposobem to powinienem jakby ³apaæ we³nê wierzchni± len i we³nê t± która odstaje? czy tylko len i we³nê która odstaje?
drugie moje pytanie drodzy rekonstruktorzy czy w owy sposób szyty jest ubiór na korpus, czy kaptury, nogawice p³aszcze itd. równie¿. Trzecie moje pytanie je¶li by i¶æ dedukcj± wzoruj±c siê na tym obrazie(chodzi o to ze tylko g³ówny szew jest w taki sposób uszyty) a co z reszt±, powinny byæ normalnie zszyte np za ig³±, i wtedy te odstaj±ce kawa³ki materia³u za szwem powinny byæ doszyte fastryg± np. czy mo¿e w jaki¶ inny sposób? my¶lê ¿e kto¶ zrozumie i mi pomo¿e ;d
arturrooo1
o i za³acznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Nikodem
Wszyj podszewkê normalnie, z tego co wiem taki sposób pojawia siê pó¼niej.
arturrooo1
dziêki
Towarzysz ciê¿kiego kufla
Witam!
Mo¿e kto¶ poddaæ mi kilka historycznych szwów na XVII wiek, które mog± byæ znane dzisiejszym krawcowym? Zabieram siê za szycie ¿upanu, muszê to komu¶ zleciæ, kto nie ma dwóch lewych r±k do szycia oraz ma wiêcej czasu ;)
Równie¿ by³bym wdziêczny za podanie sposobu wszywania XVII wiecznych ¿upanowych podszewek.
Pozdrawiam
KaspiaNSHPS
A ja poprosi³bym o pochodz±ce z IX-X wieku. Jak narazie znam jedynie running stitch i szycie na okrêtkê i ³añcuszkiem. Je¶li mo¿na to poprosi³bym o jakie¶ obrazki i je¿eli stosowa³o sie je do konkretnych celów to o napisanie w jakich icon_wink.gif

Pozdrawaim icon_wink.gif
Leszczu
Otó¿ zachorowa³em na strój podobny do tego przedstawionego u ¶w. Edmunda tylko zastanawiam siê jak go wykonaæ poprawnie i widzê takie mo¿liwo¶ci:
1) ca³a tunika jest uszyta z jednego kawa³ka a na ni± doszywana kolejne kolorowe pasy
2) ca³o¶æ jest szyta z oddzielnych pasów materia³u (masa roboty ale efekt koñcowy chyba lepszy choæ daje wiêksz± ilo¶æ szwów które mog± siê rozej¶æ)
3) tkanina by³a tkana w dwóch kolorach i z takiej uszyta
Prosi³bym o pomoc merytoryczn± jak to wykonaæ i czy bêdzie poprawne cofniêcie jej na okres oko³o I krucjaty(przedstawienie jest z XII/XIII wieku).
Borg
odp 3 + naszyte lamówki w kolorze ¿ó³tym
Polecam J. Kamiñska, A.Nahlik, W³ókiennictwo gdañskie X-XIIIwiek
Co do chronologii nie widzê problemu. Takniny pasiaste pojawiaj± siê chyba do¶æ szereoko w tym zakresie czasu. A krój tym bardziej jest uniwersalny. D³ugo¶c do kolan pojawia siê równie¿ na tkaninie z Bayeux.
Pozdrawiam

Nikodem
Nadal mam pewne w±tpliwo¶ci co do wszywania podszewki, na które nie mogê znale¼æ niestety odpowiedzi w ikonografii.

Najprostszym sposobem wszycia podszewki jest jej zszycie na lewej stronie obu materia³ów szwem za ig³± lub fastryg± i wywrócenie ca³o¶ci na lew± stronê po czym przeszycie jeszcze raz ca³o¶ci fastryg± lub szwem za ig³±. Taki sposób wszywania ilustrowa³ tutaj Viator, sporo postów powy¿ej:



Nie podoba mi siê taka metoda, bo je¶li robimy to najprostsz± mo¿liw± drog± otrzymujemy ciuch w którym podszewka koñczy siê na równi z matreia³em prawej strony co nie jest, moim zdaniem, estetyczne. No i poza tym powoduje problemy z wszywaniem podszewki np. w naro¿nikach, gdzie, z uwagi na zgromadzony materia³, wytworz± siê zgrubienia.

Pomy¶la³em aby to rozwi±zaæ inaczej - najpierw pod³o¿yæ do ¶rodka materia³ prawej strony, a potem wszyæ podszewkê na okrêtkê - whip stitch to nie do koñca okrêtka, ale nie umiem nazwaæ po polsku tego sztwu, chodzi o to:



Daje to, w przekroju, tak± strukturê:



Dziêki temu bez problemu mo¿na wszyæ podszewkê g³êbiej w ubraniu, no i nie widaæ od zewnêtrznej strony ¿adnych szwów wszywania podszewki. Dodatkowo nie ma problemu z naro¿nikami ubrania, gdy¿ po pod³o¿eniu materia³u mo¿na zszyæ ze sob± s±siaduj±ce krawêdzie, co wygl±da tak (na niebiesko zaznaczone szwy):



Teraz je¶li zaprasuje siê odpowiednio mocno krawêd¼ jest porz±dna a podszewka i szwy niewidoczne z zewn±trz.

I wtedy spojrza³em na mój p³aszcz (we³niany XXI wieczny p³aszcz) i zobaczy³em jak tam jest to szyte - bardzo podobnie z tym ¿e zamiast podwiniêcia zewnêtrznej strony jest doszyty po prostu odpowiednio szeroki pasek materia³u, takiego z jakiego uszyta jest prawa strona i do tego paska doszyta jest (na lewej stronie) podszewka. W przekroju wygl±da to bardzo podobnie jak powy¿ej, czyli tak:



Plusem jest jednak to ¿e teraz ju¿ na pewno nie widaæ z zewn±trz podszewki no i krawêd¼ u³o¿y siê znacznie lepiej, nie bêdzie taka 'ob³a'. Dodatkowo mo¿na przeszyæ krawêd¼ przez ca³o¶æ - co prawda wtedy szew bêdzie widoczny, ale krawêd¼ bêdzie wzmocniona.

Który z tych sposobów jest jednak¿e poprawniejszy historycznie? Interesuje mnie z jednej strony XII/XIII wiek a z drugiej strony XV i XVI wiek. Wydaje mi siê ¿e im wcze¶niej tym trzeba u¿ywaæ prostszej techniki (w BM widaæ ¿e podszewki koñcz± siê mniej wiêcej równo z krawêdzi± materia³u).

Z góry dziêki za pomoc smile.gif.
Rafa³ Szwelicki
Podszewki to bardzo ciekawa kwestia. Mo¿na by o tym napisaæ ogromny elaborat.
Po pierwsze musisz siê zastanowiæ czy potrzebujesz podszewki. To zale¿y jak bogaty ciuch i z jakiego materia³u robisz. Tu masz ciekaw± stronê (raczej starocie - staro¿ytno¶æ i ¶redniowiecze):
http://www.heatherrosejones.com/archaeologicalsewing/

Tkaniny we³niane na niej prezentowane nie maj± podszewek, z kolei w lnianych masz bardzo ciekawe sposoby szycia gdzie np warstawa zewnêtrzna i podszewka + szew ³±cz±cy dwie czê¶ci materia³u s± szyte jednym ¶ciegiem!
Bardzo dobrze jest to wyja¶nione tu:
http://www.reconstructinghistory.com/blog/...t-part-six.html

" Simply put, even when we handsew today, we imitate the action of a sewing machine. We assemble our clothing as if we’re going to sew it on a machine and then sew it by hand from the wrong side. In the 16th century, the pieces of a garment didn’t need to lay flat to be sewn as they do if sewn by machine. Clothing assembly was much more three-dimensional. "

Je¿eli nie wszywasz warstwy wewnêtrznej (interlining) to mo¿esz najpierw zszyæ podszewkê i warstwê zewnêtrzn± po brzegach (z wyj±tkiem brzegów gdzie bêd± szwy ³±cz±ce czê¶ci ubioru), wykorzystuj±c np ten opisany w artykule prick stitch lub np zwyk³± fastrygê. Mo¿esz wtedy daæ sobie ma³y odstêp pomiêdzy brzegiem podszewki a brzegiem ubioru. Dopiero pó¼niej ³±czysz czê¶ci ubioru szyj±c jednym ¶ciegiem przez wszystkie warstwy. W ten sposób oszczêdzasz bardzo na ilo¶ci ¶ciegów, a i jest to historyczne smile.gif

Taki typ podszewki o jakim piszesz jest te¿ ok. W anglosaskiej terminologii to siê nazywa suit-lining. Z kolei ten typ opisany przez Viatora (szycie na poduszkê) to bag-lining. Oba sposoby by³y stosowane - zale¿nie od efektu jaki siê chcia³o uzyskaæ.
Nikodem
Przyznam szczerze ¿e na elaborat, albo przynajmniej jaki¶ przyczynek do niego, liczê :D.

Po kolei - szyjê kilka ciuchów które chcia³bym porz±dnie podszewkowaæ.

Jednym z nich jest cote datowane na XII/XIII wiek, z za³o¿eniem ¿e noszone jest przez bogatsz± osobê (ale jeszcze nie zamo¿nego rycerza, raczej kto¶ z otoczenia jego dworu). Dodatkowo rozwa¿am noszenie tego cote bez bielizny w cieplejsze dni, st±d podszewka jako dodatek higieniczny.

Drugim jest XVI wieczna szuba. Szuba jako taka to raczej domena mieszczan (w odró¿nieniu od starszych kabatów etc na wsi), wiêc wydaje mi siê ¿e powinna mieæ podszewkê. Poza tym ubranie chyba lepiej pracuje gdy ma podszewkê. Nie planuje tutaj wszywaæ sztywnika, ewentualnie na samym ko³nierzu-wy³ogu ¿eby siê trzyma³ w stosowny sposób, chocia¿ to kwestia drugorzêdna. Poza tym nie wiem nawet jak wszywaæ sztywnik w ubrania (wiem hak wygl±da pad-stitch i jak to kroiæ, ale nie wiem któr± z któr± warstwê zszyæ).

Ten szew który pokazujesz wygl±da chyba mniej wiêcej tak i pozwala na zszycie wszystkiego naraz.


Z mojego punktu widzenia to trochê bez sensu przy tkaninach we³nianych, gdzie wszywam podszewkê po to aby j± pó¼niej wypruæ i wypraæ (z za³o¿enia ;) bo tak robiono kiedy¶ i chcemy na¶ladowaæ 'mechanikê' ciuchów).

Czy zatem oznacza to ¿e obie metody s± poprawne na zadanym datowaniu (XIII i XVI wiek)?

Piszesz ¿e zale¿nie jaki efekt chce uzyskaæ - a jaki efekt da mi bag-lining a jaki suit-lining. Z samej nazwy wynika ¿e chyba to drugie jest stosowniejsze do ubrañ, nie? To oczywi¶cie tylko podej¶cie zdrowo-rozs±dkowe, którego w rekonstrukcji staram siê unikaæ :P.

Dodatkowo zale¿y mi na doszyciu pod³o¿enia w szubie ¿eby uzyskaæ tam inny kolor wy³ogów ko³nierza. Dopiero dalej znajdzie siê (lniana) podszewka.

P.S. Skoro ju¿ poruszono ten temat - czy dysponujesz mo¿e jakim¶ (albo kto¶ inny) opisem jak i gdzie wszywaæ inter-lining/padding w ciuchach cywilnych? Wiem ¿e wszywano to od XIV wieku w dopasowanych ciuchach (jopule, dublety etc). A czy stosowano to w szatach wierzchnich, takich jak na przyk³ad szuba? wiem ¿e dzisiaj stosuje siê przy ko³nierzach sztywniki, a kiedy¶?
Rafa³ Szwelicki
Elaboratu siê nie podejmujê -znam tylko kilka technik, ale na elaborat brak mi usystematyzowania tego ;)

Co do sztywników, dodatkowych warst etc -tu masz 3 wpisy:
http://www.reconstructinghistory.com/blog/...ior-part-i.html
http://www.reconstructinghistory.com/blog/...or-part-ii.html
http://www.reconstructinghistory.com/blog/...r-part-iii.html

Szy³em wg tych porad jerkin dla muszkietera. Ca³kiem to fajnie wysz³o. Zrobi³em to tak ¿e wszystko razem zszy³em i dopiero pó¼niej wszy³em podszewkê. Poniewa¿ jest to sztywne to podszewki nie wszywa³em na wywrotkê, tylko podwija³em i ³apa³em na okrêtkê. To jest zreszt± moja ulubipona metoda.

Co do bag lining vs suit lining - przy tym pierwszym wyjd± ci bardziej bufiaste brzegi, zaokr±glone rogi etc. przy drugim wszystko jest sztywniejsze, ostrzejsze etc. W ciuchach wschodnich (Persja) bag lining jest w ¶redniowiecznych (bardziej miêkkie kszta³ty i linie ubrañ). Pó¼niej w XVI-XVII w choæ krój zmienia³ siê nie wiele to czê¶ciej jest suit lining, który daje wyrazistrze i ostrzejsze kszta³ty. Oczywi¶cie jak bag lining przestebnujesz przy krawêdzi to ró¿nic wielkich nie bêdzie. Tyle teorii o której wyczyta³em ;)

Co do tego co gdzie wszywaæ to warto zajrzeæ do Janet Arnold. Trochê pó¼niejsze, ale daje jakie¶ wyobra¿enie. Generalizowaæ jest ciê¿ko...

Szubê podbijasz futrem? W XVII w to norma.
Nikodem
Nie, szuba bêdzie czysto tekstylna, ew. z futerkiem na ko³nierzu - w XVI wieku taka zazwyczaj jest.

A co do sztywników - tyle wiem, ale jednego nie rozumiem - czy warstwy sztywnika s± przyszyte do zewnêtrznej warstwy? czy mo¿e np. naszywam sztywnik na warstwê lnu, któr± mocujê do warstwy zewnêtrznej i wewnêtrznej (podszewki) normalnie na szwach? By³bym wdziêczny za jakie¶ dok³adniejsze zdjêcia/rysunki ;)

Rafa³ Szwelicki
Nie mam fotek wnêtrza swojego jerkina, ale szy³em to tak ¿e wycina³em z lnu ten interlining i do tego tym specjalnym ¶cigiem mocowa³em grubê we³nê. Interlining ma kszta³t taki jak ciuch (zatem mo¿na go zrobiæ tak ¿e najpierw z lnu robisz sobie model, pasujesz do sylwetki, docinasz etc, a potem wykorzystujesz to jako wykrój do podszewki i warstwy zewnêtrznej i jednocze¶nie interlining). We³na z kolei to tylko takie "watowanie" na brzuchu, plecach etc. Jak ju¿ to mia³em skonstruowane to z³o¿y³em to razem z warstw± zewnêtrzn± i za³o¿y³em krawêdzie i je przeszy³em (mo¿na przeszyæ widoczn± lub nie widoczn± fastryg± czy okrêtk± - jak lubisz) Potem wszystkie czê¶ci zszy³em ¿eby mieæ ciuch, tak samo zszy³em czê¶ci podszewki i przyszy³em na okrêtkê na krawêdziach.
Generalnie konstruuje siê wtedy ciuch tak jakby nie mia³ on podszewki a sztywnik + warstwê zewnêtrzn± traktujesz tak jakby by³y jedn± warstw±. Czyli wszystko zak³adamy etc.
Dobrze to widaæ tu:
http://www.reconstructinghistory.com/blog/...r-part-iii.html
Na ostatniej fotce. Wszystko masz zszyte i pozak³adane i poprzeszywane (tak jakbyæ robi³ ciuch bez podszewki). Pó¼niej do tego podszewkê ³apiesz na okrêtkê.
Nikodem
W/g tego linku który pokazujesz interlining ma taki kszta³t jak wkrój zewnêtrznej strony ciucha minus odleg³o¶æ dodawana do zewnêtrznej warstw na szwy. I tutaj zaczynaj± siê schody, bo jak wtedy przyszyæ ten interlining? na okrêtkê do wierzchniej warstwy po zszyciu szwów no¶nych? w sensie tak jak podszewkê, ale od drugiej strony, tak? takie przeszycie po krawêdzi wystarczy ¿eby sztywnik siê nie przesuwa³?

Jakie ciuchy trzeba w ogóle w ten sposób usztywniaæ? wiem ¿e dublety i wamsy powinny byæ usztywnione, ale to wszystko ciuchy dopasowane. Czy lu¼niejsze ubiory np. robe, kabat czy szuna te¿ siê usztywni w obrêbie klatki piersiowej?

Rafa³ Szwelicki
Odwracasz zewnêtrzn± stronê do ¶rodka i przeszywasz dowolnym szwem przez interlining. Mo¿e byæ okrêtka, widoczna fastryga, mo¿e byæ za ig³±, mo¿e byæ nie widoczna fastryga (na prawej stronie ³apiesz ni± tylko jedn± niæ z tkaniny - przy we³nie to jest praktycznie niewidoczny ¶cieg bo "wsi±knie" w materia³).
Generalnie jaki¶ z tych sposobów:
http://www.heatherrosejones.com/archaeolog.../wool.html#Wool
np ten na fig 35, tylko w tym zagiêciu warstwy zewnêtrznej masz interlining...
Uwaga - jak interlining ma mocno strzêpi±ce siê krawêdzie to musisz szyæ do¶æ daleko od brzegu (daæ spor± zak³adkê) albo mo¿e miejscami "wyskoczyæ" przy szyciu. Nie jest to wielki problem pó¼niej, bo jak jest dobrze dopasowany to siê u³o¿y odpowiednio wewn±trz, ale trochê denerwuje (znam z autopsji ;) )

Szwy no¶ne mo¿esz przeszyæ przez interlining lub nie (mo¿esz wszystkie krawêdzie powywracaæ i przeszyæ, a pó¼niej po³±czyæ czê¶ci ubioru okrêtk±).

Mo¿esz te¿ wykoñczyæ krawêdzie ta¶m±. Sporo wamsów w XVII w tak mia³o. Ja za tym nie przepadam (mo¿e dla tego ¿e na razie szy³em tak raz i jako¶ mi nie podpasowa³o...). Tu masz jaki¶ tam pierwszy z brzegu poradnik:
http://counting-on-me.blogspot.com/2011/06...-bias-tape.html
Generalnie - przyszywasz ta¶mê, owijasz dooko³a krawêdzi i przyszywasz od wewn±trz. Jak od wewn±trz z³apiesz okrêtk± to na zewn±trz bêdzie nie widoczne (okrêtk± ³apiesz tylko do interliningu). Tu masz tak przyszyt± ta¶mê do wi±zania gaci:
http://realmofvenus.renaissanceitaly.net/w...ox/extdraw2.htm
http://realmofvenus.renaissanceitaly.net/w...awersDetail.jpg

Co do lu¼nych ciuchów - nie widzia³em tam sztywników (poza wysokimi ko³nierzami). Zreszt± i nie wszystkie wamsy prezentowane u Arnold maj± usztywnienia. Najlepiej rób wg konkretnego przedstawienia. Jak ciuch jest pomarszony to usztywnienia pewnie nie ma, jak jest g³adki to ¿eby uzyskaæ taki efekt warto daæ usztywnienie...
Nikodem
Czyli mogê zrobiæ tak jak na poni¿szym obrazku:



czyli ¿e interlining (niebieski) przyszyty jest do wywiniêcia prawej, na lewej stronie, na okrêtkê? Czy to bêdzie go dostatecznie dobrze trzyma³o czy jednak przeszyæ obie warstwy ze sob± szwem o którym wspominasz?

Okej, czyli szuba raczej nie powinna posiadaæ sztywnika, jako ¿e jest ciuchem raczej lu¼nym. Tutaj jest taka sobie rekonstrukcja szuby z pocz±tku XVI wieku.



Ewentualnie z ko³nierzem



I chyba ko³nierz to jedyne miejsce gdzie mo¿na wstawiaæ sztywnik. Dziêki wielki za pomoc!
Rafa³ Szwelicki
Ja bym przeszy³ tak ¿eby szew przechodzi³ na praw± stronê. Jak dasz bez tego to siê z czasem pewnie rozci±gnie (zaraz obok masz szew no¶ny). Przeszycie bezpieczniejsze. Ale generalnie mo¿esz tak zrobiæ jak pokazujesz.

Przy tego typu ciuchach ja bym usztywnien nie dawa³. Do ko³nierzy szalowych te¿ - bo i po co. Usztywniano wysokie, stoj±ce ko³nierze (takie jak pod koniec XVI i w XVII w). Tak samo usztywniæ warto pas w pludrach.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.