I po festiwalu.
Móg³bym powiedzieæ po prostu ¿e by³o ¶wietnie, ale to by³o by za wielkie sp³ycenie tego co tam siê dzia³o, wiêc pomêcze was moimi przemy¶leniami.
Najpierw sprawy obozowe - siedzieli¶my tam od czwartku i by³a to jedna z wa¿niejszych kwestii. WYdaje mi siê ¿e ¶cisniêcie obozowiska i kramów razem tak jak w zes¿³ym roku by³o by lepszym pomys³em - choæ tak jak by³o nie by³o ¼le. Bardzo fajnie ¿e obozowisko by³o ko³o grodu - lepszy klimacik. Szkoda ¿e ³ód¼ by³a tak daleko od brzegu
Fajnie ¿e pojawi³a siê s³oma i drewno
uda³o siê nam urz±dziæ obozowisko tak jak chcieli¶my. Teraz minusy, a kilka te¿ ich spostrzeg³em:
- prysznice - jam jest ¶mierdzioch i mi to nie przeszkadza ale niewiasty nasze narzeka³y na ograniczenia w dostêpie do tego wymys³u cywilizacji
- zachowanie wielu osób - tutaj rozwine sie troche bardziej. Co mnie dra¿ni ? Dra¿ni± mnie plastikowe kubeczki, reklamówki, kartony, puszki, papierosy itp. Festiwal to ¶wiat kontrastów. Ludzie którzy maj± ¶wietny sprzêt, ¿ywcem wyjêci z wykopalisk stoj± na powszechnym widoku z petami albo puszkami i zupe³nie im to nie przeszkadza ¿e to jakby nie licuje. Obozowiska pe³ne skór, ¶redniowiecznych mebelków, fajne namioty, bron, opancerzenie, puszki i plastikowe kubeczki... Ze ¶wieczk± mo¿na by szukaæ miejsc gdzie np. da sie zrobiæ dobre, klimatyczne zdjêcie. Nie wystarczy mieæ kupê kasy na sprzêt ¿eby byc kim¶ - jeszcze ta odrobina wysi³ku w utrzymaniu klimatyczno¶ci by sie przyda³a.
Ciê¿ko organizatorom z tym walczyæ, ale mo¿e da³o by siê nastepnym razem wys³aæ jakie¶ szwadrony "stra¿ników historyczno¶ci" co by niepokornych nawraca³y ?
Jed¼my tam tworzyæ klimat - ¿eby pochlaæ sobie ze znajomymi nie potrzeba byæ w stroju.
Teraz co nieco o walce - by³o ekstra
Mo¿e i sposób "jomsborski" walki nie jest moi ulubionym ale pojecha³em tam dobrze siê bawiæ, a nie udowadniaæ wszystkim jakim to jestem fighterem. Bitwy dobre ale krótkie (có¿ - wyr¿niêto nas co do jednego). Najlepszym kawa³kiem bitewnym by³y krêgi honoru i walki tylko dla zainteresowanych
Gdzieniegdzie pojawia³ sie problem nie¶miertelnych ale chyba jedynym sposobem unikniêcia tego problemy jest prawdziwa walka na ostre bronie
- wiêc nie bêdê sie na ten temat rozwodzi³.
Na koniec - ¶wietnie siê bawi³em - na niedociagniêcia przymykam oko bo nie warto siê rozwodziæ i rozpamiêtywaæ. Do zobaczenia znowu w grodzie