Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Konie na wspó³czesnych turniejach
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Zwierzêta
Stron: 1, 2, 3
Tomek vel Loczek
Tych malowidel na tylnym leku, takze nie bardzo rozumiem, bo czemuz one mialy sluzyc ?

To co podalas w zalaczniku jakos bardziej przypadlo mi to gustu, a dalsze zdjecia wrzuc tutaj, albo na skrzynke wyslji ( a, tak samo te blachy na konia co do zalacznika sie nie miescily wrzuc do skrzynki smile.gif ) jesli tylko znajdziesz chwile czasu i dobre checi smile.gif
Heh, jesli mnie pamiec nie myli Liga Baronow miala na skladzie siodlo rycerskie na bazie poczciwej kulbaki polskiej. To ze zdjecia tak samo zrobione ?

Wyrobow Gyuli nie udalo mi sie obaczyc.. na forum nie znalazlem a na stronie podanej w linku jest napisane ze dzial siodla w budowie angsad.gif Wiec nie moge porownac do zagranicznych "dziel" smile.gif

Hehehe gdziesz bym smial Twoje gadanie traktowac jako atak na moja osobe, te zdjecia takze mnie zachwycily.. no ale pokazuje jak to sie bawia na zachodzie, wydaje mi sie ze to raczej ciekawe co oni tam wyprawiaja tongue.gif
a widzialem jak na turnieju noramlnie na siebie z kopiami najedzali shocked.gif jak mi sie uda zdjecie skopiowac to wrzuce.

Hmm.. fajnie wyglada turniej w Leczycy ? czyli on juz sie odbyl, czy ten temat to planowanie tego turnieju ? Hmm.. moze i ja tam zawitam ? Konika mam wiec co stoi na przeszkodzie ? bigsmile2.gif
Friese
przeciez wlasnie szukaja organizatorzy chetnych do przyjazdu z wlasnymi konmi!!!jasne,ze jedz!moze sie psotkamy [ja bede siedziec przy koniach w wakacje wiec nie wiem,czy sie wyrwe..]
a co do tego czy sie odbyl..od paru lat sie odbywa smile.gif a ten tegorczny w sierpniu bedzie smile.gif wszystko przed toba.

zdjecia jakos jutro posle ,albo wrzuce. smile.gif

F.
Wojtek z Jakubowa
Oczywi¶cie, ¿e ten temat dotyczy planowania tegorocznego turnieju. Je¿eli mo¿esz Tomku do daj mi znaæ na priv jakie masz wymagania co do przyjazdu. Koszta transportu itp. Mo¿e uzbieramy jak±¶ grupê je¿dz±cych i zaczn± siê turnieje konne. smile.gif
Tomek vel Loczek
Ello.
ze w turniej w Leczycy sie odbywa to wiem ( bylem wraz z bractwem w zeszlym roku, pamietacie przedstawienie Braci Mieczowych ? tongue.gif ) ale chodzilo mi o to czy konny ma byc pierwszy raz smile.gif

Z tego co sie orientuje to w Angli jest dosyc popularne obiajanie sobie tylka w blachach a u nas cisza icon_sad.gif

A wiec ja raczej bede. Sierpien to daleko i wiele sie moze wydarzyc w tym czasie smile.gif

Wojtku, doszla do Ciebie prywatna wiadomosc ?
Friese
hmmm byles a konnego nie widziales???? shocked.gif cieekawe...
dobra nie rozwodze sie tylko dodaje co mialam dodac...robienie siodla po kolei.
Friese
uwaga z tego co widze zalaczniki wyswietlaja sie w odwrotnej koejnosci.wiec prosze isc za numerkami smile.gif daje dalej...
Friese
8 dwa razy jest..pseprasam... smile.gif
Friese
cos od Gyuli...

pozdrawiam,

Friese

p.s.tomek,te bachy co sie nie pomiescily byly niemal identyczne [a niektore sie nawet pokryly] z tymi,ktore ty dales,wiec nie bede juz slac.jade na manewry,wiec do napisania we wtorek. smile.gif
Tomek vel Loczek
Oooo fajne zdjecia, wielkie dzieki. Ja w rewanzu moge przeslac schemat robienia siodla smile.gif

Na Leczycy widzialem pokaz konny tj, zbieranie kolek mieczem, kopia, chyba jakies pojedynki, o to Ci chodzi ?.
Bylem na Leczycy jakos w sierpniu, spalem w remontowanej szkole bigsmile2.gif
wiec prosze tu nie sugerowac ze sciemniam smile.gif
Friese
witamy w klubie Wielkich Spiacych W Szkole... smile.gif nie ty jeden,nie ty jeden.. szczerba.gif
tak mowilam o pokazach... smile.gif
Tomek vel Loczek
Heh, fajnie bylo tarzac sie na zakurzonej podlodze :P

Mam nadzieje ze tegoroczny turniej konny bedzie wygldal lepej niz rok temu smile.gif

Jeszcze raz dzieki za zdjecia, milych manewrow smile.gif
Friese
a dziekuje dziekuje bigsmile2.gif
Jakub ze ¦widnicy
Widzê ¿e tu sobie ostro je¼dzicie po czankach i westernowym styluy jazdy. Tylko ¿e tak siê sk³ada, ¿e w manuskryptach wyra¼nie widaæ zarówno munsztuki i wêdzid³a jak i czanki (no chyba ¿e to s± zwyk³e munsztuki bez wodzy po³±czonych z wêdzid³em). Dosiad natomiast jest g³êboki, na d³ugich strzemionach (to z reszt± ju¿ chyba przerabiali¶my) i lu¼ne wodze. Jednym s³owem akurat styl westernowy jest najbardziej zbli¿ony do stylu ¶redniowiecznego, a i siod³a westernowe bardziej przypominaj± te ¶redniowieczne. Nie rozumiem wiêc czego siê tak czepiacie. Moim zdaniem to w³a¶nie z westernu i stylu naturalnego powinni¶my najwiêcej czerpaæ je¶li chodzi o szkolenie i styl jazdy. Wtedy mo¿e nie bêd± siê zdarza³y sytuacje typu : koñ siê sp³oszy³, rycerz anglezuje, szarpanie wodzy i walenie ³ydkami.
Friese
Jakubie..widze,ze nie bylo cie sporo czasu [moze sie myle?] ,przynajmniej na tym podworku.zobacz najpierw dokladnie z czego wyszlo nasze "czepianie" sie czanek i munsztukow.i dlaczego nie jest to czepianie ogolne tylko odnosi sie do zamierzanego turnieju w £êczycy...

co do reszty:a gdziez to ja napisalam,ze wetsernowy styl jazdy jest zly i przemawia przez niego Szatan?hmmm?...bo nie zauwazylam.
ja mowie tylko ,ze nie bardzo jakos mi lezy sredniowieczny dziki zachod spoko ,podobienstwa jak sie czlowiek uprze wyciagnac oczywiscie mozna,ale na milosc boska nie mieszajmy sredniowiecza z kowbojami...chcemy byc historyczni-dazmy do tego.a nie przerabiajmy siodla western albo quasi-western tworzac jakies potwory,ktore de facto ani tu ani tam nie pasuja...
jesli juz ladujemy kase w siodla [a wiem,ile westernowe kosztuja] to moze dluzmy nieco i zrobmy siodlo sredniowieczne???takie z prawdziwego zdarzenia..po co jakies polprodukty?

co do podobienstw jeszcze :jakies tam moze i sa ale ja nie wiem gdzie ty te uderzajace zbierznosci widzisz tak naprawde.przedni lek???a moze tylni???siodla westernow sa plaskie!!!tyl wystaje tylko lekko,a przod w postaci [zabijcie ale zapomnialam nazwy fachowej...]wszyscy wiedza jakiej...nie widzialam czegos takiego nigdzie na rycinach ,replikach czy innych odwzorowaniach...

ja wiem,ze dobro konia jest najwazniejsze itp.zgadzam sie..ale w tym celu,.zeby je zachowac nie trzeba wprowadzac wszedzie dzikiego zachodu ,ktory jak skad innad wiemy taki wspanialy dla koni nie byl...
mowisz o szarpaniu kopaniu itp.i myslisz,ze jesli kazdy zaloozy siodlo westernowe,pusci wodze na luz to skonczy sie nasz styl jazdy?....pamietaj,ze quatrey westernowe to szczegolny rodzaj koni,obdarzonych dosc specyficzna inteligencja..niestety ,dziwnie by wygladaly na turniejach a poza tym gdyby nawet to nie sadze,zeby ogolu polskiego rycerstwa bylo stac na takiego konia [chyba sie orientujesz jaki to koszt].a coz..nasze popularne wielkopolaki sa nieco innego usposobienia....

pozostawiam pod rozwage,zamiast pod natychmiastowe oburzenie

Friese

p.s.i najwazniejsze-uwazasz ,ze poprzez zmiane stulu jazdy konie przestana sie ploszyc?i sytuacje takie przestana sie zdarzac?no niestety ale ,zeby to osiagnac to trzeba sie przesiasc na ciosnek...innej mozliwosci ni ma...
Jakub ze ¦widnicy
Przede wszystkim - nie oburzy³em siê, tylko zdziwi³em smile.gif

Je¼dzisz po tych biednych Angolach (to przez ca³y czas jest w tonie ¿yczliwym i ¿artobliwym), ¿e u¿ywaj± sprzêtu westernowego, a tak na prawdê Polacy do tej pory nic lepszego nie pokazali. Jedyna ró¿nica jest taka, ¿e u nas u¿ywa siê sprzêtu klasycznego b±d¼ kawaleryjskiego. I jedno i drugie to mrok, tylko ¿e akurat moim zdaniem western jest mniejszym mrokiem ni¿ jazda stylem klasycznym. Ukrywanie siod³a pod kropierzem, to te¿ mrok, tyle ¿e widaæ ¿e w³a¶ciciel siê wstydzi.
My¶lê ¿e jak ju¿ kto¶ zrobi ten turniej rycerski lepiej ni¿ angole na zdjêciach, to bêdziemy mogli sobie po nich je¼dziæ do woli.
Tak wywnioskowa³em z Twojego pierwszego listu na stronie 4 tego¿ tematu.

Id¼my dalej.

CYTAT
mowisz o szarpaniu kopaniu itp.i myslisz,ze jesli kazdy zaloozy siodlo westernowe,pusci wodze na luz to skonczy sie nasz styl jazdy?....


Nie. My¶lê ¿e jakby ka¿dy szkoli³ w ten sposób konia do turnieju, to by by³o lepiej ni¿ w stylu klasycznym.

CYTAT
i najwazniejsze-uwazasz ,ze poprzez zmiane stulu jazdy konie przestana sie ploszyc?i sytuacje takie przestana sie zdarzac?no niestety ale ,zeby to osiagnac to trzeba sie przesiasc na ciosnek...innej mozliwosci ni ma...


A to dziwne, bo naturalne metody szkolenia co innego zak³adaj±.
Friese
na rowni jak "jezdze" po biednych angolach tak moge pojezdzic po naszych konnych.[z malymi wyjatkami].uwazam,ze sianie mroku w kazdej formie powinno byc jak najbardziej ograniczane.cala reszte juz napisalam.
zgadzam sie z toba,ze gdyby kazdy konia tak szkolil do turnieju to dobrze by bylo..tylko ilu szkoli?...tu mysle dzielimy sie na dwa obozy:jazdy klasycznej i westernu.mysle,ze mozna by czerpac i z tego i z to co jest najlepsze i najbardziej przydatne....

nie przekonasz mnie,ze siodla wetsernowe mroczne na turniejach nie sa.a to co o angolach napisalam to bylo to co uwazam,na temat tego co widze.gdybys tu zdjecia konnych z ilzy wrzucil to napisalabym to samo albo gorzej.ale na temat innych elementow.mrok jest taki sam tam i tu.

co do tego ukrywania pod kropierzem:skoro nie mamy narazie na lepsze siodlo,to jakieby ono nie bylo chyba lepiej je zamaskowac niz sie niem "chwalic,bo przeciez nie mam sie czego wstydzic"...takie jakies krzywe to rozumowanie.to na tej zasadzie "bede nosci glany i nie wstydze sie tego,bo nie mam normalnych butow jeszcze"....uwazam,ze pokazac sie jak sie juz chce pokazywac-trzeba jak najlepiej.nie ma ortodoksyjnych wymagan "musi byc siodlo sredniowieczne" i dobrze narazie...niewielu ludzi stac na to,zeby wykonac je samemu albo za ciezkie pieniadze nabyc...i wszyscy to rozumiemy..siodlo to nie plaszcz ani ww buty...latwiej samemu zrobic swojemu zwierzowi kropierz,niz siodlo...

juz wszystko mowilam,po cholere ja sie powtarzam? smile.gif

co do twojego ostaniego stwierdzenia...Kuba..no po tobie ,ktorego za powaznego czlowieka i znawce dosc powaznego tematu uwazam,nie spodziewalam sie takich rewelacji...myslalm,ze juz wyniosles z praktyki,ze cobys z koniem nie robil-jest on zwierzeciem plochliwym i nigdy go nie przewidzisz...chocby nie wiem jak ci ufal i niewiadomo jaki mial cudowny charakter-kon jest zywym stworzeniem w ktorego naturze lezy ucieczka i plochliwosc...chcesz zmienic spoosbem ukladania nabytki wielu tysiecy lat ewolucji?takich cudow to nie ma na tym swiecie....a myslalam,ze podchodzisz do tych cudownych metaod z rozsadkiem.... tongue.gif

wiesz,ja tez jestem zafascynowana tymi metodami i zamierzm je praktykowac,ale sa pewne rzeczy,ktorych sie Bog wie czym nawet zmienic nie da..bo to natura...
w kazdym razie powodzenia zycze w od-plaszaniu konia smile.gif

Friese
Jakub ze ¦widnicy
CYTAT
nie przekonasz mnie,ze siodla wetsernowe mroczne na turniejach nie sa


Nie mam zamiaru. Ale nie powiesz mi ¿e siod³o westernowe jest tak samo p³askie jak klasyczne. A wiêc umo¿liwia w wiêkszym stopniu przyjêscie tego ¶redniowiecznego dosiadu. Tak mi siê przynajmniej wydaje , bo nigdy nie próbowa³em tego w westernowym siodle. Poza tym s± siod³a westernowe i westernowe smile.gif
Absolutnie nie namawiam rycerzy do kupowania siode³ westernowych jako ¶redniwiecznych. Ale radzê zainteresowaæ siê tym stylem jazdy (mimo tego ¿e nie lubiê amerykanów smile.gif )

CYTAT
co do twojego ostaniego stwierdzenia...Kuba..no po tobie ,ktorego za powaznego czlowieka i znawce dosc powaznego tematu uwazam,nie spodziewalam sie takich rewelacji...


Oczywi¶cie ¿e nie przewidzê wszystkiego. Ale dziêki tym "cudownym" metodom mo¿na takie wypadki ograniczyæ do absolutnego minimum. Po 4 miesi±cach stosowania zabaw Parellego 5 dni w tygodniu na do¶æ nerwowym koniu, otrzyma³em bardzo widoczne rezultaty. A nie by³em na ¿adnym kursie. Wszystko co wiem to wyczyta³em, wiêc pewnie pope³niam masê b³êdów.
I wiem ¿e to nie s± cudowne metody. Ale ¶wietnie t³umacz± psychikê koni i przek³adaj± j± na praktyczne metody. Jest to wiêc to czego ogromna wiêkszo¶æ dzisiejszych instruktorów nie nauczy nowego je¼d¼ca.
Poza tym twierdz±c ¿e
CYTAT
kon jest zywym stworzeniem w ktorego naturze lezy ucieczka i plochliwosc...chcesz zmienic spoosbem ukladania nabytki wielu tysiecy lat ewolucji?takich cudow to nie ma na tym swiecie

negujesz mo¿liwo¶æ u¿ycia konia do celów wojskowych. Jak sobie wyobra¿asz grupê rycerzy na ponosz±cych rumakach obrzucanych kamieniami przez bandê wie¶niaków? smile.gif
Friese
]ejj no nie przeinaczaj tego co mowie. smile.gif mowie,ze konie polszyly sie,plosza i sie ploszyc beda chocbysmy na lbie staneli.a zeby to ograniczyc do minimum-cel szczytny.naprawde mam nadzieje,ze sie uda,i ze wiecej koni bedzie tak ukladanych i traktowanych.
to jak te metody tlumacza psychike konia wiem i ciesze sie,ze ktos to w koncu na powaznie zaczyna traktowac.ale przeciez nigdy nie osiagniemy konia ktory sie niczego nie przestraszy...i w to nie uwierze napewno.

co do udowadniania ci,ze siodla wetsernowe jest tak samo plaskie jak klasyczne-nie mam i nigdy nie mialam zamiaru tak twierdzic.ja je porownalam ze sredniowiecznymi.klasyczne a i owszem nie sa plaskie.[no chyba kazdy widzial smile.gif ]

cieze sie ,ze po kilku postach dochodzimy do porozumienia.zgadzam sie z 99% rzeczy ktore mowisz.ciesze sie z tego "nianamawiania" do kupowania wetsernowych ,a co do zainteresowania tym stylem jazdy-mogloby to faktycznie zdac egzamin.szczegolnie sterowanie koniem przy niemal rzuconej wodzy...ale niestety nadal sie upieram,ze quatery to quatery ....i one nieco inaczej "dzialaja". icon_sad.gif

ogolnie z twoimi ideami sie zgadzam i zycze dalszej owocnej pracy z konikiem.ja musze sie zapytac Robertsa jak go zobacze,jak to jest z wracaniem staremu koniowi ufnosci w czlowieka i uczeniem go od podstaw porozumienia z nami...
a tobie naprawde dobrze zycze i ciesze sie,ze ci idzie smile.gif smile.gif

Friese

p.s.za Amerykanami tez srednio jakos zawsze przepadalam,ale stylem western jestem bardzo zainteresowana.zdziwisz sie pewnie jesli powiem,ze chcialam kupic w miare mozliwosci takie "ichnie" kielzno...hacamore...ale najpierw musze konia wyszarpnac gadzinie... icon_sad.gif
Tomek vel Loczek
Witam


Nic nowego nie napisze ale.. smile.gif


CYTAT(Friese)
,a co do zainteresowania tym stylem jazdy-mogloby to faktycznie zdac egzamin.szczegolnie sterowanie koniem przy niemal rzuconej wodzy...ale niestety nadal sie upieram,ze quatery to quatery ....i one nieco inaczej "dzialaja". icon_sad.gif


eee tam quatery, ja na moim wielkopolanie jadac galopem,naciskiem wodzy na szyje i dosiadem, zmieniam kierunek ruchu konia. Oczywiscie nie mam co marzyc o efektownym przysiadaniu na zadzie ale kierowac za pomoca samego nacisku wodzy daje rade :P

CYTAT(Friese)
sterowanie koniem przy niemal rzuconej wodzy

to akurat pokazywal jakis Francus na kasecie szkoleniowej, jazda na wiszacej wodzy jako jeden z elementow przygotowania konia do skokow ( potem sprawdze kto to byl )


CYTAT(Friese)
ogolnie z twoimi ideami sie zgadzam i zycze dalszej owocnej pracy z konikiem.ja musze sie zapytac Robertsa jak go zobacze,jak to jest z wracaniem staremu koniowi ufnosci w czlowieka i uczeniem go od podstaw porozumienia z nami...


jak go spytasz to napisz co powiedzial, bo tez mnie intrygowalo czy ta metoda jest dla starszych koni.. Ale chyba w swoich ksiazkach opisywal jak ukladal dorosle konie, jakies tam ogiery chyba.. < ? >


Poza tym, metody naturalne metodami naturalnymi ale dla mnie skuteczniejsze bylo wybranie sie z koniem na kilka pokazow. Zobaczyl zlonierzy, rycerzy, uslyszal strzelanie z roznej broni, szczek zbroi i teraz nie robi to na nim wiekszego wrazenia. Slyszac salwe z karabinow czasem lekko poderwie glowe.
Szypu³
Hehe je¿eli ju¿ mowa o hisoryczno¶ci, to mia³em okazje na jednym z programów Discowery (tak wiem idealne zrod³o, ale zdarzaj± sie tam konkrety) widzieæ wêdzid³o z czasów bitwy pod Hastings, nie by³o mowy o delikatnym dotykaniu wodzami do szyi konia, ten koñ musia³ reagowaæ natychmiast niezale¿nie od humorku, (tak wiem nie znam sie na koniach powtarzam zdanie ludzi którzy sie na ten temat wypowiadali) to by³o urz±dzenie które we Friese wzbudzi³oby absolutn± grozê z tego co znam Friese, Od reakcji konika zale¿a³o zycie je¼d¼ca, nie mówcie wiêc o historyczno¶ci rzêdu wspó³czesnie, bo za ten historyczny to Towarzystwo Opieki nad Zwierzêtami wpakuje was do wiêzienia.
Swoj± drog± w tym samym programie pad³a b³yskotliwa teoria ¿e genialby manewr Wilhelma Zdobywcy z konnymi rycerzami pozoruj±cymi ucieczke by³ przypadkiem i ¿e w³a¶nie konie siê sp³oszy³y i uciek³y, a ponowny atak na rozlu¿nione szyki Ang³ów goni±cych normanów to by³a ta chwila kiedy je¼d¼com uda³o siê uspokoic konie i ponownie nad nii zapanowaæ.
TAk wiem jest tu wiele chyba, aby, ale jak tylko dorwê znowu kilka ksi±¿ek Nadolskiego z biblioteki to poskanuje i powrzucam tutaj rysunki i zdjêcia wykopalisk i czê¶ci rzêdu koñskiego ze ¶redniowiecza.
Pozdrawiam
Jakub ze ¦widnicy
CYTAT(Szypu³)
Hehe je¿eli ju¿ mowa o hisoryczno¶ci, to mia³em okazje na jednym z programów Discowery (tak wiem idealne zrod³o, ale zdarzaj± sie tam konkrety) widzieæ wêdzid³o z czasów bitwy pod Hastings, nie by³o mowy o delikatnym dotykaniu wodzami do szyi konia, ten koñ musia³ reagowaæ natychmiast niezale¿nie od humorku, (tak wiem nie znam sie na koniach powtarzam zdanie ludzi którzy sie na ten temat wypowiadali) to by³o urz±dzenie które we Friese wzbudzi³oby absolutn± grozê z tego co znam Friese, Od reakcji konika zale¿a³o zycie je¼d¼ca, nie mówcie wiêc o historyczno¶ci rzêdu wspó³czesnie, bo za ten historyczny to Towarzystwo Opieki nad Zwierzêtami wpakuje was do wiêzienia.


Radzê Ci poogl±daæ dzisiejsze rodzaje wêdzide³. Zapewniam ¿e siê w niektórych przypadkach mo¿esz zdziwiæ, a Towarzystwo Opieki nad Zwierzêtami nie zareaguje. Jedn± rzecz± jest w³o¿yæ do pyska konia na prawdê ostre wêdzid³o, a inn± szarpaæ wodzami a¿ do krwi. Awaryjne wyj¶cie zawsze dobrze mieæ, ale jak czêsto wychodzimy z tramwaju przez okno? (ale mi siê na metafory zebra³o smile.gif )
Semko
Witam Sredecznie,

Co do konkurencji jest ich bardzo duzo do zrobienia. Osobiscie podzielil bym "Turniej" na czesci.

1. Faktyczny Turniej: Konkurencje Sprawnosciowe i Bojowe

W sredniowieczu do treningow uzywano kopi/lanc zrobionych z trzciny albo innej dlugiej i sztywnej trawy. Zrobilismy taka i dziala, co wiecej wytrzymywala nawet chwilke. Patent jest bezpieczny zarowno dla konia jak i jezdzca, pod warunkiem ze konik nie dostanie w leb. (No ale mozna sparwdzic przed turniejem umiejetnosci)

Bojowy zrobil bym w blachach. Z wylaczeniem nog bo jak sie okazalo w naszych sie naprzyklad nie da sie jezdzic. Nie da sie tak wygiac nog zeby miec jakis kontakt z koniem.

Konkurencje:
Pierscienie - kopia/miecz - kilka wysokosci

Ataki na pozoranta kopia/miecz/lanca - Pozorant Stoi, Kleczy i lezy. Atak z lewej stony konia np. 2 punkty, z prawej 1. (No chyba ze ktos jest leworeczny to na odwrot :-))

Ataki mieczem na kapuche, kolki cokolwiek roznej wielkosci na roznych poziomach. W Niemczech widzielismy fajna konkurencje sprobuje opisac zrozumiale. Na podstawce (jakies 1.2 m) stoi sobie maly kolek a na malym kolku wiekszy. Za trafienie w wiekszy 1 punkt, za trafienie w mniejszy 2 punkty, za trafienie w mniejszy w taki spsob aby wypadl a wiekszy zostal na podstawce 5 punktow.

Najazdy w szrankach, punktowane przez sedziow. Za trafienie w konkretne miejsca rozna ilosc punktow. W rece. np. 1, glowa 2, korpus 3 albo cos takiego. (Tutaj wazna sprawa styl trzymania kopii, jako ze to beda lekkie atrapy warzny jest styl trzyamania w taki spsob jak prawdziwej, bojowej wersji czyli mocno przytrzymana pod pacha a nie jak widelec)

Wjazd w konie w linei kolorowych pozorantow, moga "trzymac" piki wykonane ta sama technika co kopie.

Kolejny urniej mozna byz robi w kategori sparwnosciowo-mysliwskiej.

Dzieki temu moga jezdzic Ci co balch nie maja a w koncu sredniowieczne obfitowalo w konne polowania.

Tutaj mozna zrobic ten tor sprawnosciowy co byl wczesniej + jakies dziabanie lanca w ciagniety na sznurku kalmot ( co udaje lisa albo kuropatwe) oraz moze jakies male strzelanie z luku.

Trzeci bym zrobil luczniczy, no ale to niech sie wypowiedza koni lucznicy co tam mozna robic.

Co do oceniania stylu jazdy to najpierw trzeba by ustalic jakis regulamin jak to ma wygladac, ale szczerze mowiac to ja sobie jakos nie wyobrazam tego dokumentu. Bo oprocz nieanglezowania to co by mozna tam zawrzec. raczej malo informacji mozna wyczytac z rycin. Co prawda sa jakies traktaty o walce konnej ale pojecia nie mam czy tam jest cos napisane o ujezdzeniu.

Tearaz kilka uwag do szanownej interlokutorki Friese:

Jezdzisz po Ilzy a nei bierzesz pod uwage ze pokaz w zeszlym roku byl przygotowany 2 tygodnie, bo do konca nie bylo wiadomo czy damy rade. Zanaczna czesc z nas jedzila wtedy pol roku. Kropierze uszylismy w tydzien dal 8 koni sami po domach, miedzy konczenim kolczug/butow/namiotow itp. Byly niepiekne i sami o tym wiemy. W tym roku czesc z nas mial welniane z podszewakmi, robione pod siodlo a na siodlo kocyki ukrywajace kulbaki. Dodatkowo trzeba przypomniec ze jako nieliczni jezdzimy w pelnym sprzecie co robi cala sparwe nieco trudniejsza.

Co do kropierzy, ja bym sie na poczatek nie czepial lnianych bo wtedy bedzie troszke wiecej uczestnikow. Kropierz na konai w dobrym ukladzie kosztuje minimum 400 stowy to jest wydatek. Dla publiki roznica niewielka a my przecierz wiemy ze to poczatki i trzeba przymkanc oko.

Kantary pod oglowiami. w kawaleryjskim oglowiu kantar jest poprostu czescia oglowia i jakos tragedja sie nie dzieje. A teraz praktycznie. Zsiadasz z konia po 45min. pokazie, masz na sobie przeszywki + jakies 20-30 kg. sprzetu. Teraz musisz szybko wstawic nabuzowanego konia do stajni. Wpadasz w tym wszytskim zdejmujesz oglowie, zakladasz kantar, ( w miedzy czasie kon obok dostaje swira bo twoja tunika wybitnie mu nie pasuje), zapinasz uwiaz. A teraz do roboty aby zdjac cala reszte potroczona wszedzie i do wszytkiego. Uwierz mi ze jak sobie mozna ulatwic to sie tak robi.

Westernowe siodla i styl jazdy. Jak juz bylo pisane na tym forum siodal kowbojskie sa bezposrednimi nastepcami siodel konkwistadorow ktorzy rycerzami byli i rycerskiego klajszmentu uzywali. Wiec jesli tak jest to styl jazdy MOZE byc bardzo zblizony, chocby dosiad czy nieanaglezowanie w klusie albo wykorzystanie chodow. (Konkretnie durzo stepa, malo albo wcale klusa, sporo galopu) Pomoce moze ( na Macku widac jak kolesie jezdza na luznych, nam na razie lepiej wychodzi na mozno zebranym koniu)

Swoja droga widzialem wielkopolany co szorowaly zadami prawie po ziemi, pod Bencem np. kwestja nuczenia i z tego co wiem podciecia podkow odpowiedniego.

To tyle na razie.
Pozdrawiam
Krysiak
Friese
CYTAT(Semko)
W Niemczech widzielismy fajna konkurencje sprobuje opisac zrozumiale. Na podstawce (jakies 1.2 m) stoi sobie maly kolek a na malym kolku wiekszy. Za trafienie w wiekszy 1 punkt, za trafienie w mniejszy 2 punkty, za trafienie w mniejszy w taki spsob aby wypadl a wiekszy zostal na podstawce 5 punktow.


hmm cos jak "konskie paginy"?tak mi sie skojazylo..jednak przyznaje szczerze,ze nie bardzo kumam jakby to mialo wygladac,jakie mocowanie tych cudow itp.jesli moge prosic ,to prosze od dokladniejszy opis.pomysl wart wykorzystania sie wydaje.


CYTAT(Semko)
Jezdzisz po Ilzy a nei bierzesz pod uwage ze pokaz w zeszlym roku byl przygotowany 2 tygodnie, bo do konca nie bylo wiadomo czy damy rade. Zanaczna czesc z nas jedzila wtedy pol roku. Kropierze uszylismy w tydzien dal 8 koni sami po domach, miedzy konczenim kolczug/butow/namiotow itp. Byly niepiekne i sami o tym wiemy. W tym roku czesc z nas mial welniane z podszewakmi, robione pod siodlo a na siodlo kocyki ukrywajace kulbaki. Dodatkowo trzeba przypomniec ze jako nieliczni jezdzimy w pelnym sprzecie co robi cala sparwe nieco trudniejsza.


po ilzy "jezdze" po tym co na zdjeciach widzialam.mam zamiescic jedno z tych zdjec??to ile przygotowywaliscie turniej,to juz nie lezalo w mojej gestii wiec o co takie oburzenie?to nie ja dalam sobie 2 tygodnie na przygotowanie.wazne jest to ,co inni mogli zobaczyc i co zobaczyli.skoro zostalo to wystawione na widok publiczny,to wybacz -ale musieliscie sie liczyc ze wszelkimi opiniami a nie tylko z klepaniem po plecach typu "alescie sie swietnie spisali".mam nadzieje,ze w tym roku juz wygladalo to lepiej ,czego calym sercem zyczylabym...zdjec nie widzialam ,wiec jesli mozesz uswiadom mnie.

CYTAT(Semko)
Co do kropierzy, ja bym sie na poczatek nie czepial lnianych bo wtedy bedzie troszke wiecej uczestnikow. Kropierz na konai w dobrym ukladzie kosztuje minimum 400 stowy to jest wydatek. Dla publiki roznica niewielka a my przecierz wiemy ze to poczatki i trzeba przymkanc oko.


wiesz,chce sama szyc kropierz,rowniez w rekach i wiem ile kosztuje material.i wiem ,ze to wydatek.owszem rowniez uwazam,ze do kropierzy lnianych nie bedziemy sie czepiac.tylko wesli juz sie cos robi [a ewentualni uczestnicy maja na to czas] to juz zrobic porzadnie.po cholere wydawac te 400 w bloto?hmm?to juz lepiej chyba zrobic taki za 800 zainwestowac w wiecej warstw ,zeby to to nie powiewalo jak flaga na wietrze i miec taki kropierz na lat kilka?widzisz jakas prawidlowosc w moim rozumowaniu czy nie bardzo?
ale zgoda na uzycie w tym roku kropierzy lnianych jest.byleby wygladaly przyzwoicie [bedzie oceniane!] i nie wygladaly jak przezute przescieradlo [ja rozumiem,ze zelazka na miejscu nie bedzie,ale poskladac w kostke zawsze mozna...]

CYTAT(Semko)
Kantary pod oglowiami. w kawaleryjskim oglowiu kantar jest poprostu czescia oglowia i jakos tragedja sie nie dzieje. A teraz praktycznie. Zsiadasz z konia po 45min. pokazie, masz na sobie przeszywki + jakies 20-30 kg. sprzetu. Teraz musisz szybko wstawic nabuzowanego konia do stajni. Wpadasz w tym wszytskim zdejmujesz oglowie, zakladasz kantar, ( w miedzy czasie kon obok dostaje swira bo twoja tunika wybitnie mu nie pasuje), zapinasz uwiaz. A teraz do roboty aby zdjac cala reszte potroczona wszedzie i do wszytkiego. Uwierz mi ze jak sobie mozna ulatwic to sie tak robi.


wiem,ze jak mozna ulatwic to sie to robi..a co do oglowia kawaleryjskiego to wydawalo mi sie,ze nie kantar a uzdziennica a to jednak "niewieka roznica".nie jak ktos wyjezdza w kantarku w kolorze blue w szranki..no panowie...nieco przyzwoitosci...a skoro kon w stanowisku obok tak sie buntuje na widok twojej tuniki to ja sobie musze wyobrazic jak on sie zachowuje na placu ,kiedy jest takich koni 10 i sami jezdzcy w kolorowych tunikach.to chyba nie do konca bezpieczne i dla jezdzcow i dla koni.
nie bedziemy chcieli tez dopuscic,zeby taki kon zmachany,zgrzany zostal od razu wepchniety do stanowiska po konkurencji [swoja droga bardzo madre to z waszej strony...:/] no chyba,ze chcemy ,zeby sie szybko ochwacil...brawo!
postaram sie,zeby odstepy miedzy co ciezszymi konkurencjami byly odpowiednie,a konie i jezdzcy mieli czas na rozprezenie.nie chodzi nam o to,zeby zakatowac ludzi [ci sie katuja na wlasne zyczenie] i zwierzeta [te nie maja wyboru:/].postaram sie tez zorganizowac ludzia ktory cos wie na temat koni,aby sluzyl pomoca przy oporzadzaniu koni,zeby nie musialy sie dziac takie dantejskie sceny jak napisales...

CYTAT(Semko)
Westernowe siodla i styl jazdy. Jak juz bylo pisane na tym forum siodal kowbojskie sa bezposrednimi nastepcami siodel konkwistadorow ktorzy rycerzami byli i rycerskiego klajszmentu uzywali.


ja bardzo przepraszam,a Tobie sie przypadkiem hameryki nie pomerdaly?gdzie konkwistadorzy a gdzie kowboje?i jaka to odleglosc czasowa?ehhh...

CYTAT(Semko)
Swoja droga widzialem wielkopolany co szorowaly zadami prawie po ziemi, pod Bencem np. kwestja nuczenia i z tego co wiem podciecia podkow odpowiedniego.


ciesze sie,ja nie widzialam ,wiec sie nie wyklocam.chcialabym sama zobaczyc.nie sadze jednak ,zeby robily to w ten sam sposob co quatery.ale bardzo ciekawi mnie o jakim "podcieciu podkow" mowisz.z checia sie uswiadomie.

wracam do ukladania konkurencji..wszelkie sugestie postaram sie wziac pod uwage.

pozdrawiam,

Friese
Friese
a tu dodaje narazie pare rycinek ,jak powinnismy wygladac
d±¿my do idealow! bigsmile2.gif

p.s.Semko:moglbys publicznie przyblizyc [jesli to nie tajemnica firmy szczerba.gif ] sposob wykonania tych kopii o ktorych pisales?bo wybitnie moga sie ludziom przydac!
W³odzimierz
to widze na rysunkach koniki czesto bez kropierzy i ten dziwny sposób jazdy z nogami do przodu.A moze wiecej uwagi poswiecic przygotowaniu koni by sie nie ba³y bo jak czytam te opowiadania to mnie przerazenie bieze i smiech.
Wydaje mi sie ze rownie wazne jak wygladu jest odtwozenie sposobu jazdy .
Wotawa
Ja tylko na chwilkê i ju¿ sobie idê :-).
Chyba najlepszym sposobem wypracowania zasad turniejowych jest "warsztatowe" podej¶cie do zawodów.
Czyli jak najwiêcej prób na turniejach. Kilka prostych konkurencji konkursowych, a reszta to Forum Dyskusyjno - Testowe w naturze.

Mo¿e k±cik konnego mroka? Ile siê da sprze tu historycznego, a najwa¿niejsze by³y by próby wspólnej zabawy i moze jazdy grupowej? Nie w oficjalnym programie, ale mozliwo¶æ sprawdzenia wszystkiego w gronie zainteresowanych i znaj±cych siê by³a by bezcenna.
Chyba nie ma lepszego sposobu na wypracowanie dobrych standardów. Po prostu praktyka.

Friese opracowa³a wstepne zasady zawodów na £êczycê. Jeszcze chwilkê chyba o nim poadamy na stronie i poddamy pod ocenê tutaj, hm, Friese?

Sczerze mówi±c by³bym szczêsliwy gdyby na £êczycy da³o sie zorganizowaæ warsztaty i Forum Testowo-Dyskusyjne :-). Dodatkowa zaleta by³o by to, ze ja sie na tym nie znam i siedzia³bym cicho. :-D
Semko
Zrobilem taka mala makietke konnej paginy. Czarne podstawka, brazowe kolki. Powtorze jeszcze raz zasady. Trafienie w gorny kolek 1 punkt w dolny 2 punkty, trafienie w dolny w taki spsob aby wypadl z pod gornego, ktory natomiast zostaje na podstawce 5 punktow. Najazdy robil bym z klusa i z galopu. Jak sadze sztuka z pozostaniem gornego kolka na gorze uda sie naprawde niewielu.

Co do cwiczebnej kopi/lancy

Bierzesz jak najdluzsze wysuszone trzciny i ukladasz je w kilku peczkach, na zakladke (tak aby jeden peczek wchodzil w drugi na glebokosc 20-30 cm) potem wiazesz calosc sznurkiem na jodelke i masz kopie treningowa. Proste jak drut. Koncowki mozna obwiazac mokrym sznurkiem bardzo scisle to sie zrobia twardsze.

A no i jeszcze sprawa niesmiertelnego saracena. Ten ktory byl gdzies w tym temacie jest sciemaniany. (Anglicy czy Niemcy w to wala na ktoryms obrazku) ten sprzet zrobiony jest tak ze jesli przejedzie sie odpowiednio szybko i uderzy w tarcze z "miekkiej" reki to nie ma szans zeby worek od przeciwwagi cie trafil. Dobry saracen dziala odrobine inaczej, w dwoch plaszczyznach, poziomej i pionowej. Przy dobrym trafieniu w centrum tarczy calosc machiny odegnie sie i nie nastapi obrot maszynki, przy trafieniu w bok tarczy calos sie obroci, przy czym ramie z tarcza jest dluzsze a z przeciwwaga krotsze, czyli w zasadzie nie ma sznsy na unikniecie ciosu. Czyli cala zabawa nie polega na uniknieciu ciosu tylko na niedopuszczeniu do obrotu.

pzdr
Krysiak
Wojtek z Jakubowa
Czy mo¿na prosiæ o rysuneczek techniczny (konstrukcaja, osie obrotu, wymiary). Mo¿e da siê go wykonaæ. My siê postaramy. smile.gif
Semko
Kurde to mi zabiles cwieka, technicznie to ja jestem slaby raczej. dunno.gif Narysowac to raczej nie bede wstanie, pojecia nie mam jak to to mozna wykonac. Moge sprobowac jeszcze dokladniej wytluamczuc jak ma dzialac. Wiem natomiast ze cala sprawa jest prosta bardzo. Zdaje sie ze Szajewscy robili taka na maksa prosta treningowa opcje w nastepujacy spsob. Brali zbite z zerdek T na koncu jednego ramienia byl kawalek deski a na koncu drogiego worek, nastepnie kopali plytki dolek w ktory wstawiali calosc patentu, dla wzmocnienia po bokach stawiali dwie kostki slomy, jak ktosc dobrze trafil to sie Sarcen po prostu przewracal, a jak ktos trafil w brzeg deski to sie obracal po osi i walil tym workiem w plecy. No i cos podobnego trzeba zbudowac tylko zeby sie za kazdym razem nie wywalalo, na jakis sprenzynach, linach, moze z czegos poprostu sprezystego?

pzdr
Krysiak
rosamar
Mam pytanie czy ktos wie ile orientacyjnie trzeba zaplacic za historyczne siodlo rycerskie?? Pytam tak z ciekawosci bo moze juz teraz musze zaczac oszczedzac szczerba.gif
Chodzi mi o mozliwie tani model dla blednego i biednego wedrownego rycerza ;)
Friese
poszukaj dobrze w temacie...Gyula robi siodla ,ale wschodnie [i bardzo ladne].cena z tego co pamietam gdzies kolo 3000 byla,ale to do niego trza sie zglosic.[zdecydowanie do niego].
poza tym nie widzialam,zeby ktos robil takie siodla w Polsce.nie w Polsce-a i owszem.i to niezle,ale tam cen wole sie nawet nie domyslac.
rosamar
Siodla od Gyuli widzialam na zdjeciach w roznych watkach i rzeczywiscie musze powiedziec ze sa super. A tak apropos siodla wschodniego to robi je tez i sprzedaje czasami?? Bo wiem ze MUSZE jakies siodlo kupic w przeciagu pol roku a ze mam alergie na angielskie sportowe to rozgladam sie za czyms wygodniejszym. Wchodzi w rachube rycrskie, wschodnie, kulbaka wzor 36 albo co tam jeszcze wyszperam w necie ciekawego (i wygodnego cool.gif ) A te wschodnie to wszyscy ktorzy na nich jezdzili bardzo chwala wiec moze.......
pozdrawiam
Friese
no to chyba przeciez nawet cene okolo podalam.znaczy pewnie sprzedaje.a napewno robil na zamowienie...ale to juz do niego.. icon_cool.gif
Friese
hej hej...
niedlugo dostepne beda juz publicznie regulaminy turnieju konnego VII Turnieju rycerskiego na Zamku Krolewskim w £êczycy.poki co chcialam wrzucic kilka zdjec [w tym z tegorocznej I³¿y -pozdrowienia dla Semka,zeby nie myslal,ze tylko ciagle "jezdze po I³¿y heart.gif -jak jest co chwalic to sie chwali!,a fotki,zeby nie bylo nieporozumien wzielam ze strony V Banderii,jesli wlascicielowi sie nie spodoba,ze je tu umieszczam-zdejme].na zdjeciach wydaje mi sie,ze jest to,co chcielibysmy widziec na tym turnieju a takze pare ktorych nie chcielibysmy widziec ,przynajmniej w konkurencjach stricte punktowanych w turnieju.[warsztaty to co innego].

aha.zaznaczam wyraznie ,ze w przedstawieniu tych zdjec chodzi mi tylko o ubior konia.jezdzcow nie wycinalam ze zdjec smile.gif

Friese
Kulewna
Wszystkich zaintresowanych wzieciem udzialu w konnkursie konnym na turnieju leczycykim prosze o kontakt

kom. 608-723-029
mail:kanclerz@poczta.of.pl lub leczyca2004@o2.pl
Grzechotnik
Obecnie siod³o najbli¿sze konstrukcyjnie do siod³a rycerskiego u¿ywa siê w delcie rodanu w Camarque, mia³em gdzie¶ fotki siod³a z tamtego regionu, uderzaj±ce podobieñstwo do rycerskiego, cena niestety powalaj±ca równowarto¶æ 12 tys, tyle, ¿e siod³o by³o z koñca 19 wieku. Podobne konstrukcyjnie jest siod³o Hiszpañskie i Portugalskie, ³atwo je wyszperaæ na niemieckim Ebay a s± do¶c tanie ale nie wypowiem siêco do trwa³o¶ci. Trochê inne konstrukcyjnie ale równie ciekawe jest siod³o Andaluzyjskie (niestety rzadko spotykane). ogólnie ceny siode³ na niemieckim Ebay, s± daleko przystêpniejsze, choæ s± i modele bardzo drogie, a wybór wielki, przeciêtnie jest 1000 siode³ na sprzeda¿.
Z kulbak poleca³bym Austryjacka z ruchomymi ³awkami, doskonale siê dopasowuje do konia, dobre do strzelania i jazdy jest te¿ siod³o australijskie wersje z rodgiem i bez rogu, (z rogiem za bardzo przypomina westowe siod³o wiêc lepiej bez), siode³ko zapewnia bardzo dobr± stabilno¶c. MO¿na je kupiæ od 1000 zl a dobre ju¿ za 1500. Mo¿na tak¿e czaami nabyæ siod³o Mongolskie, ale to niestety zazwyczaj s± siod³a ma³e, tak w rozstawie ³awek jak i w siedzisku.
Gdzie¶, mia³em swego czasu (poszukam mo¿e jeszcze mam) zwymiarowane kilkana¶cie siode³ wschodnich z okresu 16/17 wiek zachowane w Muzeum Wojska Polskiego. Ogólnie konstrukcja szkieletu takiego siod³a jest bardzo prosta, wykoñczenie za¶ to ju¿ odrêbna sprawa, ale siod³a wykañczane by³y albo bardzo bogato albo bywa³o, ¿e wcale albo nakryte zwyk³a baranic±.
Cormalek
Sorka za odgrzewanie tematu, moze niepotrzebnie - jesli tak, to sorry :P

Nie bylem na Leczycy, nie wiem czy turniej sie odbyl, jesli tak - to na jakich zasadach... Ale mam nadzieje ze nie bede powtarzal teraz czegos co juz wiecie... Sprobujmy tongue.gif


Pierwsza rzecz, ktora rzucila mi sie w oczy, gdy czytalem kolejne posty - pomiar czasu. Moze quasi-zagar wodny? W formie stopera wodnego? szczerba.gif
wyyyysoooooooooookie naczynie, powyzej naczynie szerokie,z dziurka na dole. Z dziurki leje sie woda do tego wysokiego i waskiego, wystarczy przed konkurencjami zrobic pare prob, aby wiedziec jakie przedzialy jednostek jak i czasu maksymalnego) wchodza w gre i wsio ryba yes.gif

Nastepna sprawa - juz wczesniej ktos polecil Barbera jako zrodlo wiedzy o turniejach. Jesli zas ktos uwaza ze Barber to za malo... to polecam spisanie sobie pozycji z bibliografii jego ksiazki Rycerze i rycerskosc, z kategorii F, turnieje rycerskie.
Nie wiem na ile popularna jest ta ksiazka, wiec sie szarpne i wypisze co tam zakfalifikowal:

Barker Richard, Barker Juliet, Tournaments: Jousts, Chivalry and Pageants in the Middla Ages, Woodbridge, New York 1989.

Barker Juliet, The Tournaments in england 1100-1400 Woodbridge, Wolfeboro, N.H. 1986.

Cripps-Day F.H., The History of Tournament in England and France, London 1918.

Fleckenstein Josef, das ritterliche Turnier im Mittelalter: Beitra*ge zu einer vergleichenden Formen- und Varhaltensgeschichte des Rittertums, Vero*ffentlichungen des Max-Planck-Instituts fu*r Geschichte 80, Go*ttingen 1985.

La Civilta del Torneo (sec. XII-XVII); Gioste e Tornei tra medioevo ed eta moderna, Antii del VII convegno di studio, Centro Studi Storici, Narni, Narni 1990.

Trufii Ricardo, Giostre e cantori di giostre Rocca S. Casciano 1911.

Vale Juliet, Edward II and Chivalry, Woodbridge 1982

A takze Ksiega turniejowa Rene d'Anjou (jako zrodlo, szczegolnie bogate ikonograficznie).
Na szczescie juz sie nim ktos zajal i zredagowal:

Rene d'Anjou, [i]Oeuvres completes du Roi Rene[i] red. Comte de Quaterbarbes, Angers 1845.


*- niemieckie literki z kropeczkami szczerba.gif Nie wiem jak sie nazywaja, oraz czy jest to wazne przy wyszukiwaniu, wiec wolalem to zaznaczyc. Akcentow w wyrazach francuskich nie zaznaczalem, gdyz zazwyczaj ma to wplyw marginalny (ale na rzyczenie moge podac).

Co do powyzszych ksiazek. Najbardziej przystepne beda chyba ksiazki Barberow. Niestety, u nas dostepna "Rycerze i rycerskosc"... no ale jezyk przynajmniej popularny. nastepne w kolejnosci moga sie okazac ksiazki francusko-jezyczne, a to dzieki specyficznej organizacji jaka jest Alliance franc**euse, majacej siedzibe w wiekszosci duzych miast. Alliance oferuje nie tylko tanie (bo wspolfinansowane przez Francje chyba) kursy tego jezyka, ale i... pokazne zbiory biblioteczne francuskiej literatury roznorakiej. Maja to byc pozycje do nauki jezyka, wiec nie postawiono tylko na klasyke, sa tam tez ksiazki specjalistyczne (a wiec nafaszerowane specyficznymi zwrotami blah blah blah) - MOZE cos sie trafi.

** to "c" to jest to c z ogonkiem, cyztane jako "s". Kto sie uczy, powinien skapowac o co kaman :P


Co do nastepnych kwestii, to musze cos zaznaczyc. Nie jezdze konno i wlasciwie nie potrafie (wiadomo - kasa angsad.gif ). Moje krotkie zdezenie z jezdziectwem sprawily tylko, ze: wiem co to anglezowanie, potrafie wykonac manewr podchodzacy pod to okreslenie (ale znawca pewnie by zalamywal rece :P); wiem ze nie lubie klusu cwiczebnego bum.gif , wiem ze lubie konie i wiem ze nie jest to sport latwy.
Dlatego postaram sie nie tykac zbyt specjalistycznych zagadnien a jedynie pobierznie zaznaczyc jakies tam swoje zastrzezenia/uwagi co do niektorych zagadnien.

1 - Pomysl walki konnej. Super sprawa, ale jak tam z konikiem? Nie wszystko wejdzie przeciez, czasem moze zejsc(chodzi mi o uderzenia), czasem po zbiciu udezenia mozna by skrzywdzic konia...
Oczywiscie podstawowa ochrone dla zwierzecia stanowi siodlo rycerskie (bo chroni najblizsze okolice zbrojnego, dzieki czemu mniej grozne sa "zeslizgniecia sie" broni. Dla poznych pewnym rozwiazaniem moze byc nakarczek plytowy (chyba tak to sie nazywa?).

ALBO, moznaby walczyc poczatkowo tylko na drewno, co przy grubych kropiezach i myslacym( i potrafiacym zachamowac cios) jezdzcu daloby moze lepsza ochrone?
Sadze ze odpowiedzi na to zagadnienie moga dostarczyc wyzej wypisane pozycje oraz zrodla (nastawienie na poszukiwanie spisu sprzetu na turniejach, uwagi na temat czestych urazow, takze u koni.
Nie wiem dokladnie jak taka walka wyglada, wiec nie wiem tez jak wysokie jest ryzyko.

2 - najazdy z kopia. Pomysl z trawami fajny, szczegolnie skoro dziala. Ale nie padla tutaj wazna kwestia, czyli ochrona oczu zwierza. Moze i manewrowanie takim ustrojstwem (chodzi mi o kopie kopii tongue.gif ) nie jest zbyt trudne, ale pamietajcie ze sihit happens i wszystkiego nie przewidzicie. A ze kon jest stworzeniem zywym i plochliwym, szansa na kuku jest dodatkowo wieksza (niech to bedzie 1do 100, ale to dalej sporo).
Wiec jak to rozwiazac? Czy bierzecie pod uwage stosowanie naczolka z odpowiednio zabezpieczonymi oczami? Pytanie do osob pracujacych z konmi - czy oswojenie zwierzecia z czyms takim byloby bardzo czasochlonne, czy wplywaloby (i jak) na zachowanie konia?
Rozumie oczywiscie ze dla oczrono oczu tak konia jak i jezdzca te quasi-kopie bylyby na koncu zabezieczona "poducha" jak na pacynkach?

3 - czy planujecie (w dalszej przyszlosci oczywiscie), organizacje "prawdziwego" turnieju konnego? Chodzi mi tu o kruszenie kopii, zbroje, siodla turniejowe, odtworzenie konkurencji, otoczki itp. Pytam teraz z ciekawosci, bo chociaz nie byloby mnie jeszcze dlugo stac na udzial w takim projekcie (18 lat i dorywcze prace gdzie sie da, tym bardziej jedynie jako dodatek do nauki, to nie jest zrodlo mogace finansowac taka zabawe) - to jednak jest to cos, nad czym trzeba by pracowac dosyc dlugo (samo przedzieranie sie przez zrodla:P). Jakie jest nastawienie do takiego pomyslu, do takiego projektu?

4 - zapomnialem :P jak sobie przypomne co chcialem napisac, to dodam.



PS.: jesli macie jakies uwagi co do tego co napisalem, prosze o zapoznanie sie przed odpowiedzia z tematem jaki jest tu rozstrzasany. Nie chcialbym, aby po moim poscie pojawil sie kolejny juz w tym topicku offtop majacy pokazac jak sie baaardzo znamy (sorry, tak je odebralem). Jezeli cos bedzie dotyczylo tresci tu zawartych, a nie samego tematu - zapraszam na priv. Postaram sie wyedytowac post, nie jestem nieczuly na krytyke. Po prostu sadze ze to bardzo wartosciowy temat i niechcialbym zeby zostal zniszczony przez niepotrzebne rozstrzasanie spraw ktore mozna zalatwic w dwie osoby pomiedzy soba, zwracajac uwage - a z drugiej strony kabla - przez przyznanie sie (lub nie) do bledu. Tyle :P

PS2.: do moderatorow - sorry za naduzycie i przemycenie bluzga, ale to tylko w ramach powiedzonka, jakby co to zedytuje tongue.gif
Passia
Nie wydaje mi siê aby oswajanie konia z nowym elementem typu naczó³ek by³o bardzo d³ugie i czasoch³onne...du¿o zale¿y od temperamentu i charakteru zwierzaka,ale z tego co zauwa¿y³am do tej pory,konie do¶æ szybko przezwyczajaj± siê do "nowo¶ci'...ale jestem ciekawa co na ten temat s±dz± inni.
Damian Dêbski
Szkoda, ze temat umar³...
Wklejam trochê naszych zdjêæ z ostatniego sezonu.
Mo¿e zainteresuje to £êczyce.
Sprzêtowo jeszcze wiele do ¿yczenia ale staramy siê, staramy...
Je¼dzimy trochê z koñmi po polsce, mo¿e i do was zajedziemy?

Polecam dzia³ szermierka konna.

Pozdrawiam
Damian Dêbski
I jeszcze jedno...
Passia
A swoj± drog±-co to za kie³zno u tego gniadosza?
Zaznaczam ¿e pytam z ciekawo¶ci a nie na zasadzie "ratunkuu,co oni temu biednemu konikowi za³o¿yli?!"
Damian Dêbski
Hackamore z wêdzid³em.
Wojtek z Jakubowa
smile.gif £êczyca jest zainteresowana smile.gif Szczegó³y prze¶lê na priv.
Pozdrawiam
brat Michael
Salam malekum, Malekum Salam!
Mam pytanie, poniewa¿ mam zarówno mo¿liwo¶æ dojazdu jak i konika szczerba.gif natomiast dosyæ spory problem z uzbrojeniem. Czy kto¶ móg³by mi wys³aæ jakie¶ linki, ospreye, a najlepiej telefony do rzemie¶lników którzy potrafi± zrobiæ historyczne siod³oi strój na konia w XIII wieku w europie. I mam pytanie jak jest z munsztukami ¶redniowiecznymi, bo wspó³cze¶nie nie za³o¿y³bym tego konikowi... U¿ywacie wspó³czesnych, czy jakie¶ proste wêdzid³a?
W³odzimierz
Niewiem czy to kielzno jakie bylo uzywane mozna nazwac musztukiem, ono nie mialo lancuszka ktory pojawia sie znacznie pozniej niz w 13w. ,sam nie wiem kiedy ,moze kolo 17w?
Wojtek z Jakubowa
O tym kto robi historyczne siode³ka by³o wcze¶niej w temacie http://www.freha.pl/index.php?showtopic=3735 :)Kiedy¶ Gyula mia³ dobre recenzje (je¿eli pamiêæ mnie nie zawodzi icon_wink.gif )
Marja
Witam!

Wiem ze temat uz stary, ale chcialabym znalezc kontakty z konnymi klubami w Polsce i Czechach. Jestem z Bialorusi z Minsku. Znam kilka naszich i rosyjskich klubuw, kture chca brac udzial w turnejach konnych nie tylko u nas. Problem polega na tym ze brakuje nam informacji o tom jakie kluby, gdze, kiedy, jakie warunki i g.d.
Pozdrawiyam i z gury dzenki.


P.S. icon_rolleyes.gif Przepraszam za moj polski, ale tylko studuje.
Damian Dêbski
Cos wiêcej o tych grupach?
Mo¿e jakies zdjêcia?
Chêtnie nawi±¿e wsp³pracê.
Odezwij siê na priv.
Marja
Dzienki. smile.gif
Odpowiedz w priw.
Wojtek z Jakubowa
Witam,
Szukam grup które chc± braæ udzia³ w turnieju konnym (kiedy¶ próbowali¶my w £êczycy - obecnie w Uniejowie). Pytam o warunki jakie mamy spe³niæ aby¶cie do nas przyjechali. Nie chodzi nam o pokaz ale turniej oparty na regulaminach przygotowywanych do £êczycy (dziêki ogromnej pracy kilku osób - w szczególno¶ci FRIESE thanx.gif ) Mo¿e tym razem siê uda.
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.