CYTAT(Mufasa @ 21:37 25.12.2011)
oczywi¶cie te wszystkie zasady s± kompilacj± naszej wiedzy (czêsto niepe³nej) nt muzyki ¶redniowiecznej, dlatego za wszelkie uwagi dziêkujemy i zapraszamy do dalszej dyskusji,
Skoro tak, to pozwolê sobie na parê uwag, chocia¿ ¿adnym znawc± nie jestem, a mojej wiedzy na ten temat nie okre¶li³bym jako „czêsto niepe³nej”, powiedzia³bym raczej, ¿e jest powierzchowna, szcz±tkowa i bardzo wyrywkowa.
Dwie pierwsze kategorie nie roszcz± sobie ¿adnych pretensji do historyczno¶ci (poza ewentualnie warstw± wizualn±), wiêc nie mam ¿adnych zastrze¿eñ. Je¶li kto¶ sobie uk³ada i wykonuje piosenki i ró¿ne inne d¼wiêki, to czemu tego nie promowaæ. Rozumiem, ¿e s³owo „bard” jest u¿ywane w wy³±cznie wspó³czesnym znaczeniu, tak jak siê okre¶la np. W³odzimierza Wysockiego, czy Jaromira Nohavicê, wzglêdnie jest to jaki¶ ¶rodowiskowy ¿argon, podobnie jak „rycerstwo”.
Co do kolejnych kategorii: sama idea umo¿liwienia wystêpu scenicznego amatorom, którzy maj± ambicjê zg³êbiaæ muzykê tworzon± w ¶redniowieczu, jest wielce chwalebna i mogê jej tylko przyklasn±æ (chocia¿ tutaj s³owo „bard” jednak bym zmieni³ na „wykonawca”, ¿eby siê nie przyczyniaæ do pomieszania pojêæ). Ale pewne zasady s± wed³ug mnie kompletnie niezrozumia³ym rzucaniem k³ód pod nogi pasjonatów.
CYTAT
Rayu, (...) dzia³alno¶æ trubadurów (...) Ci nie wystêpowali a capella (...) je¶li chcemy odtwarzaæ ten nurt musimy trzymaæ siê faktów...
Z cytatu wyci±³em twierdzenia, o których nie mam teraz czasu, si³y ani ochoty siê wypowiadaæ. Akurat wykonawczym aspektem twórczo¶ci trubadurów siê swego czasu zainteresowa³em i pierwsze s³yszê, ¿eby w tym wzglêdzie ustalono jakie¶ „fakty”, których nale¿y siê trzymaæ. Z tego co wiem, ¼ród³a s± sk±pe i ma³o wiarygodne, ró¿ni badacze maj± ró¿ne domys³y (taki np. Christopher Page postulowa³, ¿e wszystkie utwory „wysokiego stylu”, jak
cansos czy
sirventes, by³y w³a¶nie wykonywane solo, bez ¿adnego instrumentu), nie znalaz³em jednak nikogo, kto by wykonania a ca
ppella kompletnie wyklucza³.
No i ciê¿ko siê z Ray± nie zgodziæ, ¿e utwory wokalne by³y przeznaczone przede wszystkim na g³os...
CYTAT
ale chcieliby¶my przynajmniej w tym jednym odtwarzanym utworze zachowaæ w pe³ni stylistykê ¶redniowieczn±, nawi±zuj±c± do CHANSON DE GESTE
Przecie¿ w
¿adnym utworze organizatorzy nie przewiduj± wykonania solo bez akompaniamentu, a w powy¿szym cytacie jest mowa tylko o „tym jednym”. Ale ju¿ pomijaj±c stosowanie logiki Ëœ– co ¿e¶cie siê tak uparli na te
chansons de geste nieszczêsne? Przecie¿ to utwory, które maj± po kilkana¶cie-kilkadziesi±t tysiêcy wersów, wykonanie musia³o trwaæ wiele dni, podczas jednego „seansu” publika wys³uchiwa³a jakie¶ tysi±c wersów z hakiem Ëœ– trochê to wykracza poza przepisowe 4 minuty. Zreszt±, nawet jakby zrobiæ kompromis i wykonaæ wybrany krótki fragment, wymóg, aby ka¿dy uczestnik mia³ co¶ takiego przygotowaæ, wydaje mi siê co najmniej dziwny.
Reasumuj±c: proponujê zostawiæ uczestnikom chc±cym wykonaæ dawne utwory jak najwiêcej swobody w ich doborze i wykonaniu, i darowaæ sobie zasady wynikaj±ce z wyobra¿eñ organizatorów na temat dawnej muzyki. Równie¿ w dopuszczeniu utworów czysto instrumentalnych oraz ekspresyjnej recytacji nie widzê osobi¶cie nic z³ego.
Tak na marginesie, je¶li dos³ownie potraktowaæ tre¶æ zasad, to nie s± znowu takie z³e. Wymaganym instrumentem mo¿e byæ
instrumentum vocis humane (jak najbardziej ¶redniowieczny instrument), a opiewanym czynem rycerza mo¿e byæ np. zgwa³cenie pastereczki...
CYTAT
Wyj±tkiem jest mo¿liwo¶æ u¿ycia przez barda (zespó£) lutni, gitar, oraz instrumentów dêtych drewnianych wspó£czesnych (zespó£).
Mo¿e byæ saksofon?
pozdrawiam i witam na FREHA